Nie polecam tej firmy ani kandydatom na stanowisko konstruktora ani pracownikom na produkcję, stawki które oferuje firma Em-ar to jakaś kpina a poza tym Pan pseudo prezes nie szanuje i nie docenia ludzi
Dzień dobry Chciałem się dowiedzieć coś o pracy na stanowisku konstruktora. Jakie obowiązki, godziny pracy, czy jest możliwa praca hybrydowa, jaki jest przedział wynagrodzenia, czy są premie, jakieś nadgodziny, jak z dostawaniem urlopu? No generalnie jakby mi tą pracę mógł opisać, to byłbym wdzięczny :) Pozdrawiam
Pracuje w firmie od 2lat i nie zanosi się na to żebym miał potrzebę to zmienić. Jesteśmy małym zespołem budującym głównie maszyny i urządzenia. Jeżeli masz chęć do pracy wymagającej myślenia i odrobinę umiejętności napewno się tu odnajdziesz. Natomiast jeśli przyjdziesz z nastawiem że będziesz tylko pokazywał palcem i do tego drugiego dnia pracy uda Ci się obrazić i zniechęcić do siebie całą załogę to raczej nie jest miejsce dla Ciebie.
Panie Jacku. "Brawo" za postawę w obronie pracodawcy i w tak krótkim czasie uzyskanie tylu polubień pochwalających Pana wypowiedź. Nie zamierzam wchodzić w dalsze dyskusje tutaj, ale do Pana wypowiedzi jednak się odniosę. Pisze Pan o myśleniu (co zapewne mi Pan zarzuca, że nie myślałem i z tego powodu się nie odnalazłem w firmie) Sprostuję to szybko. Czy Pan nadal uważa za przemyślane pytanie z Pana strony w mym kierunku na owym zebraniu? Wie Pan co mam na myśli? Chodziło Panu, bym podał CZAS żywotności papieru ściernego z rzepem do mimośrodówki. Sam Pan wtedy strzelił sobie w kolano tym pytaniem, bo wiadomo, że papiery zużywają się różnie w zależności od gradacji i materiału na którym pracujemy szlifierką. Ocenić można jedynie wizualnie czas na wymianę. Miałem w obowiązkach przekazanych ustnie dbanie o sprzęt, więc starałem się naświetlić problem nietrzymania przez stopę mimośrodówki papieru, ale dało się zauważyć, że jednostkom z załogi nie można było słowa powiedzieć, że coś nie tak korzystają z elektronarzędzi, by służyły jak najdłużej bez awarii, a częste awarie sprzętu były problemem w tej firmie naświetlonym mi na wstępie. Odnośnie zniechęcenia do siebie całej załogi nie odniosłem takiego wrażenia, ale to tylko moje skromne zdanie. O Panu też usłyszałem kiepskie zdania, a co za tym idzie nie wszystkich zraziłem, bo mym wtedy nie usłyszał wypowiedzi na Pana temat. Z Pana strony zaś odczułem dużo złej energii. Za dużo. Uważa się Pan za bożyszcze tego zakładu. Myślę, że w innym zakładzie pracy (gdzie panują normalne warunki pracy i jest uznawana hierarchia pracownicza), by się Pan nie odnalazł i szybko przemyślał swe postępowanie. Reasumując. Nie sztuką jest komuś coś zarzucić (co czyni Pan w swej wypowiedzi), tylko samemu siebie też umieć ocenić-realnie. Ja umiałem. Mimo Pana podejścia do mnie wielokrotnie wyciągałem rękę, którą Pan lekceważył. To świadczy tylko o Pana zawiści, która wynika z braku przyjęcia jakiejkolwiek zasadnej uwagi. Pozdrawiam.
Panie Tomaszu po pierwsze jak sam nick wskazuję mam na imię Jakub, a nie Jacek. Po drugie mój wpis kierowany jest do przyszłych pracowników EM-ARu nie do Pana, ale skoro dotknął on Pana tak że zaczyna się Pan tłumaczyć (myląc i mieszając pracowników) to widocznie musi coś w nim być.
Przepraszam za pomyłkę Panie Jakubie. Zauważyłem po opublikowaniu. Nie prostowałem już. Przypadkowo tak wyszło. Mam Pana imię głęboko w pamięci. Nazwisko również. Nie będę wdawać się w kolejne dyskusje z człowiekiem nie na moim poziomie kultury osobistej. Na życiowej drodze takie osobistości, jak Pan omijam szerokim łukiem.
Bardzo odradzam daną firmę. Atmosfera w tej firmie uwłaczała mej osobie od samego początku. Oczywiście są wyjątki, które będę wspominać bardzo miło, ale będąc na stanowisku koordynatora w tej firmie nie mogłem doprosić się poszanowania mej osoby. Funkcja koordynatora w tej firmie to absurd. Psychicznie byłem rujnowany ze strony niektórych osób rzekomo mi podległych i góry. Kierowałem się do góry w temacie złego zachowania się do mnie pewnych osób z załogi. Prezes nic nie zrobił w tym kierunku, ani pani I.. (córka współudziałowca, która również szefuje w tej firmie nieoficjalnie). Praca nie warta zdrowia psychicznego. Wymogi mają, a narzędzi i wsparcia odgórnego brak. Jeszcze raz odradzam.
Tomasz,brak mi słów na Twój temat. Po prostu, (usunięte przez administratora) frustrat, impotenta skoro tak wypisujesz, najpierw zacznij używać mózgu, pamiętaj myślenie nie boli, powodzenia i życzę Ci sukcesów.
Witam. Mając na uwadze Twą wypowiedź chcę Cię (osobo inkognito) poinformować, że używam mózgu. Nie jestem również impotentem i frustratem. Twa wypowiedź do mojej osoby jest bardzo niesmaczna. Świadczy to tylko o Twej kulturze osobistej, której zapewne Ci brakuje w dużym stopniu. Zapewne to nie jest tylko me zdanie, a świadczy o tym również wykasowana treść Twej wypowiedzi przez administratora. Zapewne uznał Twe słowa za nader obraźliwe i nie na miejscu. Daj zapomnieć mi o tej firmie.
Na spotkaniu był przedstawiony niepełny plan zadań. Nie podpisałem żadnego dokumentu odnośnie obowiązków pracowniczych. Pan Bartek, który uczestniczył w rozmowie rekrutacyjnej okazał się przez cały przebieg mej pracy super facetem. Żałuję, że tacy ludzie marnują się w tej pracy. Pani I.. od samego początku budziła we mnie niepokój. Z czasem uświadomiłem sobie, że jasny. Była prześladowcą mym. Rości sobie prawa szefowania (córka znacznego współudziałowcy) mimo słów prezesa, że tylko jego mam słuchać musiałem słuchać pani I.. . Rekrutacja przebiegła dla mej osoby pomyślnie, mimo, że nie czyniłem nigdy w życiu roli zakupowca. W czasie pracy tematy poruszane na rozmowie kwalifikacyjnej znacznie się poszerzyły. Przerabiałem indywidualnie zamek w drzwiach toalety co ktoś nie mając zmysłu technicznego nie dał by rady, wykańczałem silikonem umywalkę, wieszałem lustro w toalecie (słowa szefa, że od czegoś mnie ma).
Ogólne. Sam więcej mówiłem
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nie polecam firmy. Proponuje stawki głodowe. Bardzo doświadczonemu pracownikowi proponuje 10zł netto. Bez perspektyw podwyżki.
Chcesz opowiedzieć innym jak pracowało ci się w firmie Em-Ar Sp. z o.o. Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe? Zapraszamy na nasze forum.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Em-Ar Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Em-Ar Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Em-Ar Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 3, z czego 1 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Em-Ar Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Em-Ar Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.