Jako młoda osoba, stanowczo odradzam pracy w tej firmie, z powodu umowy nie jestem w stanie podać szczegółów. Jednakże za najniższą krajową Enel-Med oferuje: stres związany z roszczeniowymi klientami z powodów odległych terminów (w mojej subiektywnej opinii słusznie jako iż sama jestem tam aktualnie pacjentką i mam wykupiony pakiet), powiększony zakres obowiązków i to nawet o kilka pozycji, niewynikających z Umowy o pracę. W mojej opinii takie samo stanowisko (mowa tutaj o najprostszym stanowisku recepcjonistki) w konkurującej firmie takiej jak LuxMed oferuje: większe wynagrodzenie, mniejszy nakład pracy a przede wszystkim brak krzyczących na ciebie klientów, bo przecież sposób zarządzania firmą jest po stronie recepcji :). Reasumując, w moim odczuciu firma ta nie jest warta ani czasu ani nerwów. Aktualnie sama jestem pacjentką w Enel-Med i od pół roku nie korzystałam z pakietu, ponieważ dziwnym trafem aplikacja mi nie działa a czekanie w kolejkach na infolinii i kłócenie się z konsultantami nie jest mi po drodze, mam dość tej firmy i nie chce mieć z nią nic wspólnego. Z tego co wiem i czytałam nie jestem jedyną taką osobom, dziwnym trafem aplikacja nie działa a dzięki temu będzie kilka wolnych wizyt więcej :). ~~Proszę pamiętać, że wszystko co napisałam jest moją subiektywną opinią.
Jakie dodatkowe i nie wynikające z umowy o pracę zadania miałaś? No i w jaki sposób Cię o nich poinformowano? Próbuje ustalić, czy była to okazja do uzyskania podwyżki wynagrodzenia?
Pracowałam na infolinii w Białymstoku przez ok. 2,5 roku. Największą wadą pracy byli pacjenci, tudzież polityka firmy która niestety nie pozwalała spełniać oczekiwań wielu z nich. Im dłużej pracowałam, tym stopniowo zaczęłam obserwować coraz słabszą dostępność do specjalistów. Nawet umówienie badań niewykonywanych przez lekarzy zaczęło być coraz mniej możliwe (mimo że na początku były to jedne z niewielu telefonów przy których wiedziałam że na pewno nie dostanę (usunięte przez administratora)). Ogólnie to firma brała sobie coraz większą ilość pacjentów ale nie szła za tym większa ilość pracowników, firma większość czasu miała ich dość niewielu nawet jak na gabaryty call center, bo ludzie odchodzili i był ogromny przemiał... ale nie czarujmy się, nawet gdyby wszystkie komputery były w użytku, to nic nie odratowałoby sytuacji z sezonu jesienno-zimowego 2022-2023 kiedy dzień w dzień mieliśmy 200 pacjentów w kolejce, którzy czekali na połączenie 40 minut i przez to byli jeszcze bardziej (usunięte przez administratora) (szczególnie jak coś ich rozłączyło i musieli dzwonić znowu). Po takim dniu zawsze bardzo bolały mnie stawy skroniowo-żuchwowe od mówienia, więc człowiek nie tylko był wyczerpany psychicznie, ale i fizycznie. Dodam również, że często nie było opcji aby wykorzystać całą przerwę która przysługiwała, szczególnie mniej więcej rok temu bardzo zmniejszono limit ilość osób które mogą być jednocześnie na przerwie, przez co czasem trzeba było dzwonić do koordynatora aby pozwolił iść siku bo już nie można było wytrzymać (co samo w sobie jest uwłaczające). Koordynator zwiększał limit o jedną osobę, po rozłączeniu się łączyło od razu z pacjentem, a po skończonej rozmowie i tak nie można było iść na głupie sikanie bo inny konsultant w międzyczasie się wybił na przerwę. Przecież ten system uczy bycia jeszcze większym (usunięte przez administratora) niż zanim się przyszło tu do pracy :)))) A skoro już o systemie mowa. System do umawiania wizyt jest tragicznie zoptymalizowany i jestem 100% pewna, że to nie wina komputera, bo ok. rok po rozpoczęciu przeze mnie pracy wymienili nam wszystkie komputery i one sprawnie obsługiwały inne procesy typu przeglądarka, włączanie, wyłączanie itd. Jedyne co w systemie zmieniło się na plus to to, że pojawiła się zakładka pokazująca nam ile wizyt typu rehabilitacja (które zazwyczaj są limitowane) przysługuje jeszcze pacjentowi, co pozwoliło trochę przyspieszyć czas naszej pracy. Wspomnę może też że wypłata to minimalna krajowa, co jest śmieszne nie tylko ze względu na przykre konsekwencje zdrowotne jakie się ponosi, ale też jaka wymagająca merytorycznie jest to praca. Ja osobiście obsługiwałam wszystkie działy poza stomatologią, medycyną pracy i szpitalem i w dodatku obsługiwałam po angielsku, a nieraz zupełnie nowym konsultantom którzy umawiali może tylko do pediatry i internisty proponowano odrobinę wyższe stawki. Przechodząc do plusów, uważam, że są to przede wszystkim ludzie z którymi się pracowało, naprawdę takiego towarzystwa jakie miałam w Enel-medzie chyba już nigdy nie spotkam :) nawet koordynatorzy byli super, bardzo ludzcy. Może było więcej plusów, ale jeśli tak, to miały marginalne znaczenie, z resztą wypaliłam się już pisząc o minusach. Gorąco odradzam pracę w tej firmie, obecnie pracuję na produkcji (mimo że całe życie mnie straszyli przed pracą w takim miejscu) i czuję się wyśmienicie i w dodatku zarabiam 4/3 tej kwoty co w Enel-medzie, a nawet nie zdążyli jeszcze podnieść minimalnej odkąd się zwolniłam. @Pracodawca
Interesuje mnie trwająca rekrutacja na stanowisko Specjalistki ds. Rekrutacji Lekarzy. W ogłoszeniu jest podana możliwość pracy w systemie hybrydowym. Jaki jest konkretnie podział pomiędzy biurem a pracą z domu? Szkolenia odbywają się tylko w formie internetowej? Jak z możliwością awansów w firmie? Wraz ze wzrostem doświadczenia można liczyć na podwyżki ze strony pracodawcy?
Kiedyś to stanowisko było pod dyr.sprzedazy (nikomu nie życzę jej jako szefa) i wyglądało to tak, że pion operacyjny dla którego miały spływać CV był winien, że nie spływają. Dyr.sprzedazy miała ciągle wytłumaczenia na swoje niepowodzenie obarczając winą inne piony. Teraz to stanowisko jest w HR
awanse są z oddziałów do centrali. W centrali tylko z młodszego na starszego specjalistę awans etc. Szkolenia tylko online. Podwyżki raczej marna szansa. Wszystko bierz na papierze.
Jak to marna szansa? No a jak właśnie przechodzę z juniora na starszego specjalistę to spory skok jest w zarobkach? Najlepiej byłoby konkretne kwoty poznać, jak to nie jest dla firmy żaden sekret. Wiadomo, ile się zarabia?
O kwocie podstawy dowiesz się dopiero jak zdecydują się zaproponować Ci pracę. Wcześniej nawet widełek nie podają. Najlepsza jest jednak kwestia premii/prowizji. Nawet jak zdecydujesz się na współpracę, to system premiowy dostaniesz dopiero przy podpisaniu umowy. Nikt wcześniej nie poda Ci kwoty. Taka to polityka firmy...
Trzeba też dodać, że cele są tak ułożone, że marna szansa na uzyskanie premii. Często cele szefa i jego pracowników są sprzeczne, wykluczają się (czyli każdy gra do innej bramki). Z drugiej strony jak już jest premia to często jest to niesprawiedliwe (patrząc na różne czynniki, są obszary, które są mega istotne znaczenie dla firmy ale przez różne czynniki- często niezależne od danego stanowiska nie są w stanie dostać premii. Jeszcze jakiś czas temu były dziwne exele z których wyliczano premię ale nikt nie wiedział co z czego wynika.
Nie wiem z jakiego stanowiska awansujesz centrala/oddział?. Na recepcji to jakieś 300 zł brutto
Daruj sobie, jeśli masz resztki godności. Awansu nie uświadczysz. Podwyżki nie uświadczysz, a jak się po nią zgłosisz, dostaniesz wypowiedzenie pod byle pretekstem. Enel-med to przykład idealnej wydmuszki. Na zewnątrz śmią opowiadać benefitach i potrzebach pracowników, których nawet w ułamku procentach nie spełniają. Plasują się na przyjazna rodzinna firmę, a im dalej w las tym bardziej żałujesz każdego dnia poświęconego pracy dla nich
Jak to podwyżki nie? No a jak rząd podnosi minimalną co jakiś czas to oni nie starają się tego dogonić? Od lat by się stawki nie zmieniały czy jak. A jakiś socjal w ogóle jest, stażowe itp? Czy też nie ma na co liczyć?
FIRMA WYKUPILA PAKIECIK ZEBY KASOWAC NEGATYWNE - PRAWDZIWE WYPOWIEDZI. DNO
Jeśli ktoś nie chce mieć rozwalonej psychiki, ODRADZAM prace w tym tworze. Brak merytorycznej wiedzy kierowników, kumatorstwo, oszczerstwa, manipulacje, na dodatek na niskim poziomie. Brak jakichkolwiek szczerych relacji, każdy nadaje na każdego, brak jakiejkolwiek dobrej atmosfery - zaśmiejesz się - od razu jesteś nieprofesjonalnym, z kimś chwile dłużej na kawie - od razu się lenisz i nie masz co robic. Firma nie dba o pozytywne doświadczenia pracowników, nie inwestuje w ich rozwój, na niczym nikomu nie zależy, stara kadra siedzi i psioczy na każdego, młodzi muszą(usunięte przez administratora) z potrojoną siłą. Ciągła rotacja w każdym dziale, w oddziałach nie lepiej
Praca w CC to jakaś katastrofa i totalny (usunięte przez administratora). Cały czas okłamujesz pacjentów, że nie ma terminów choć są, nasłuchasz się (usunięte przez administratora)...System premiowy to jakaś żendaa...premia 1x na kwartał i to jak wydzwonisz 20tel na godzinę i ileś tam pacjentów umówisz xD Kolejna sprawa - kiepskie przyszykowanie do pracy. Masz szkolenie np z laboratoirum, potem pół roku siedzisz na stomatologii aż znowu musisz coś z laboratorium zrobić (i wielkie zdziwienie, że Ty nie pamiętasz). Ogólnie wielkie fochy menadżera i niektórych starszych pracowników. Zachorować nie wolno, mieć gorszego dnia nie wolno. Moją menadżerką była Iza i serdecznie odradzam - gorsze traktowanie bo masz swoje zdanie, bo jesteś nowa. Pieniądze bardzo śmieszne jak na ilość obowiązków. A nie...przepraszam...przecież osoba obsługująca infolinię po angielsku zarabia aż 100 zł brutto więcej xD
(usunięte przez administratora) Do okulisty poszedłem za badania które u optyka kosztują 90 tam 309 pln tyle że u optyka dokładniejsze i milej. Nastepnie badanie dna oka umówiony na 14 .30 wchodzę 14 40 a ta pseudolekarz mi że krople mi trzeba i powinienem przyjsc 45 min wczesniej i dlaczego nie zaznaczyłem tego na recepcji ze to ma być badanie dna oka ogulnie dramat omijać tych (usunięte przez administratora)
Szukam pracy w zarządzaniu, także interesuje mnie troszeczkę wyższe stanowisko. Wiem że tutaj Firma szukała kierownika oddziału, tylko też mi się pokazuje, że niestety to ogłoszenie z lipca już nie jest aktualne. Są teraz jakieś rekrutacje jeszcze, czy już naprawdę przyjęli kogoś? A jak coś to mogłabym wiedzieć chociaż jak duży ten oddział jest, z ilu osób się składa? To są jacyś doświadczeni pracownicy?
Na badanie czekałam ponad dwa miesiące. Przy rejestracji oraz w aplikacji nie było informacji o tym, że badanie jest odpłatne. Na infolinii odpowiedzieli ze nie maja obowiązku informować o tym podczas rejestracji… dodam ze badanie mogłam zrobić szybciej na NFZ, ale chciałam wykorzystać pakiet, który mam w enelmed. ta placówka to tragedia, brak terminów, obsługa klienta tragiczna.. moim zdaniem wielkie (usunięte przez administratora)
oczywiście, że infolinie nie musi sprawdzać pakietów. To pacjent zapisuje się na bandanie/konsultacje, to w jego interesie leży by sprawdzić swój pakiet. Pacjencji enel med to inny wymiar życia, jak wy radzicie sobie w życiu?
Szczerze nie wierze - jeśli usługa jest poza abonamentem w aplikacji ZAWSZE pokaże się cena. Więc zwalanie że nikt nie powiedział jest śmieszne.
Pracowałam w Białymstoku na stanowisku konsultanta. Praca nie jest trudna, wystarczy tylko umiejętność rozmowy w obsłudze oraz posługiwanie się komputerem. Największym minusem byli nowi pracownicy często zaczynający pierwszą swoją pracę w życiu. W żaden sposób nie próbują pracować samodzielnie, przeszkadzają bardziej doświadczonym pracownikom wykonywać swoje obowiązki nie tylko ciągłymi pytaniami o podstawy (np. co to internista), ale także dzwoniącymi telefonami, prywatnymi rozmowami oraz pozostawianiem po sobie brudnych kubków w przeróżnych miejscach. Sama starałam się im pomagać to chwili w której moja pomoc i instrukcja spotkała się z agresją. Co do kierownictwa to podejrzewam jak wszędzie, czyli są gorsze dni i lepsze natomiast w razie potrzeby zawsze spotykałam się ze wsparcie, zrozumieniem i pomocą (na ile to możliwe w danej chwili). Podejrzewam, że niektórzy pomyślą "skoro tak tam dobrze to dlaczego dalej tam nie pracujesz". Powiem tylko, że sytuacja osobista wymusiła taką decyzję.
To może jeszcze wrócisz, o ile to możliwe? Napiszesz za czym najbardziej tęsknisz, z tego, co tam miałaś?
Na pewno za znajomymi (i ploteczkami), luźną atmosferą i koordynatorami, a zwlaszcza za moim ;) takiego przełożonego na pewno trudno znaleźć który potrafi rozmawiać jak człowiek z człowiekiem, bez wywyższania się i traktowania z góry, a jednocześnie profesjonalne podejście na couchingach z jasnymi zaleceniami co mogę poprawić. Co do powrotu to napewni nie w najbliższym czasie :( jednak mam nadzieję, że jak nadejdzie ten czas to będę mogła wrócić do swojej grupy ;)
Złożyłem swoje CV na jedno ze stanowisk administracyjnych. Czekam na odpowiedź z działu rekrutacji. Powiedzcie mi proszę (pracownicy) jak wygląda atmosfera pracy (centrala w Wawie), system premiowy pracowników administracyjnych i generalnie, czy lubicie swoją pracę. Miałem dużo nieprzyjemnych doświadczeń i chciałbym tego uniknąć.
Człowieku, odpuść sobie. Nie ma czegoś takiego jak benefity i płaca jest załosna. Im szybciej poszukasz czegoś innego, tym lepiej
System premiowy? W centrali po 5 lat podwyżek nie było. Firma jest zarządzana konfliktem od samej góry
Jeżeli miałeś przykre doświadczenia w innych firmach i nie chcesz, żeby się to powtórzyło, to omijaj Enel-Med szerokim łukiem. Nie wiem, co złego spotkało Cię w poprzednich firmach, ale pomnóż to razy dziesięć i tak właśnie wygląda praca w Enel-Med. Krótko mówiąc, dno i wodorosty, 10 metrów mułu, a potem znowu dno... Firma dzisiająca jakby nie było w branży benefitów, sama praktycznie ich nie oferuje. Zarobki odbiegają dalece od standardów rynkowych. Atmosfera dramat. Niekompetentne kierownictwo. Brak szkoleń. Informacje z rekrutacji vs rzeczywistość dosyć mocno odbiegają od siebie. Ciągła rotacja. Brak stabilizacji. Można tak mznozyć i mnożyć. Ogólnie jak ktoś chce się przenieść trochę do poprzedniej epoki jeżeli chodzi o zarządzanie i kulturę pracy to polecam zatrudnienie. Firma nie stawia na rozwój pracowników, traktuje ludzi przedmiotowo, z tego co wiem, to nawet toczy się jakaś sprawa w sądzie pracy przeciwko Enel-Med. Jak komuś brakuje wrażeń to warto spróbować :P Szczerze, omijać szerokim łukiem. Szkoda czasu, nerwów, zdrowia i pieniędzy...
Witam! Czy warto rozpoczynać tutaj prace na stanowisku sprzedażowym? Opinie sa przerażajace!!!! Czy ktos wie, jakie aktualnie są plany sprzedażowe aby liczyć na jakas premie kwartalna? Czy te plany sa w ogole do zrealizowania? Jakie pieniądze faktycznie mozna tu zarobić sprzedając opiekę medyczna? I ile mniej wiecej średnio kosztuje pracownika taki pakiet?
Na którym stanowisku dokładnie? Ofert to tam sporo jest na stronie różnych. Ciekawe, czy przy takiej sprzedaży jest normalnie praca na etat czy żyje się z prowizji. Wiadomo coś o tym?
Plany są na rozmowie przedstawione w taki sposób żeby kandydat nic nie rozumiał. Wszystko wychodzi dopiero w praniu. Jest ciężko zrealizować plan. Na kilkunastu handlowców w ciągu roku robi go może ze 3 handlowców a to na ogół jest tak, że mają szczęście że plan zrobili
Plany mało realne, żyć trzeba z podstawy, premia śmieszna, cały czas szuka się pracowników, bo jest mega rotacja, każdy przychodzi i odchodzi tuż po zapoznaniu się z realiami.
Na rozmowie nie przedstawiają tematu targetów w jasny sposób, a raczej nie w taki jak się to kształtuje w rzeczywistości. Z działu sprzedaży w ciągu 2 miesięcy zwolniło się czterech handlowców. Najlepiej maja tam ci, którzy trzymają z dyrektorką
Cele są wyznaczane na podstawie wróżenia z fusów :) Nikt nie wie na jakieś podstawie i co jest brane dokładnie pod uwagę. Zgodnie z regulaminem premiowym cel powinien być wyznaczony do 25 dnia miesiąca, np. cel na wrzesień do 25 sierpnia, a w praktyce jest tak, że bardzo często miesiąc się zaczyna i dopiero po kilku dniach jest info o wysokości celu. Hitem jest to, że wcześniej handlowiec jest proszony o info ile umów ma podpisanych już na dany miesiąc, a później dopiero dostaje cel :)
Zabawne, że regularnie płacąc za Państwa prywatne usługi dostaję jakość taką samą, lub gorszą od NFZ. Brak placówek to jedno, ale jak absurdalne jest to, żeby na podstawowe badania krwi czekać ponad miesiąc ?! W zwykłych przychodniach można przyjść z samego rana i wykonują badania od ręki przy standardowym oczekiwaniu, Państwo wszystko wykonujecie (czy właściwie chcielibyście wykonywać) w konkretnym terminie, który ostatecznie i tak mało ma wspólnego z rzeczywistością, bo wystarczy że jedna osoba się spóźni i wszystkie pozostałe mają konkretną obsuwę. Wiem, bo niestety muszę badania laboratoryjne wykonywać dość często. I podkreślę, że nie piszę tego, dlatego że raz się zdarzyła taka sytuacja - problemy ze znalezieniem przyzwoitego terminu występują notorycznie od początku tego roku i wraz ze znajomymi z pracy (a wszyscy korzystamy ze względu na umowę naszego pracodawcy z wami) zauważamy mocną tendencję spadkową. Mąż na szczęście ma umowę z inną korporacją pakietów medycznych, także mam to szczęście, że nie muszę z Wami współpracować i wiem, że jedna taka maluszka osoba nie ma znaczenia w Waszych planach i rozliczeniach, ale jestem przekonana, że jeżeli nie poprawicie jakości Waszych usług to utracicie wielu kluczowych klientów, a to mogłoby się już znacząco przełożyć na wynik finansowy spółki.
Jeśli wszyscy abonenci enelmedu "przestaną się męczyć" to przeniesie się Pani do Biedronki?
Enel obsługuje też pacjentów NFZ więc spokojnie o pracowników ;) Ciekawe że jednak ludzie wolą jęczeć niż iść na ten NFZ. Tam taki luksus, pełno terminów, szybko, sprawnie a jednak wolicie się męczyć, Dziwne. Normalnie jak coś jest złe to trzeba to zmienić, zwłaszcza że taka luksusowa alternatywa w postaci NFZ na horyzoncie.
Spokojnie, na Pani miejsce będzie 5 nowych osób i analogicznie do reszty, także proszę się nie martwić firma nawet nie odczuje straty
Enel-Med totalna porażka. Brak możliwości dostania się do lekarza. Zapisujesz się online to lekarz wymaga przyjścia do placówki...chętnie bym się tam udał, gdyby były miejsca.... Lekarze zero empatii, dla których śmierć rodzica to nic takiego.....Dramat Nie polecam !!!!!+++
Dla mnie bomba! Pisząc o osobach pracujących w punkcie pobrań, z którego często korzystam, chciałem podziękować za zawsze super profesjonalne podejście do pacjenta, przemiłą atmosferę, najwyższe standardy higieny i bezpieczeństwa pracy oraz punktualność. Serdeczne podziękowania i pozdrowienia.
Pracowaliśmy na infolinii w Białymstoku. Zostaliśmy tam dłużej niż planowaliśmy, ale z perspektywy czasu - i tak za długo. Kierownictwo niekompetentne, niesympatyczne, osoby nieprzeszkolone i niedoedukowane w zakresie obowiązków, które pełnią, mające problem z rozróżnieniem umowy o pracę z umową zleceniem. Koordynatorka A. wyjątkowo trudna w komunikacji, wręcz kłamliwa, utrudniająca kontakt z kierownictwem i przekazująca fałszywe informacje, zastraszając zleceniobiorcę. Wszechobecny wyścig szczurów, ageing, problem z wyjściem na przerwę i słuchanie obelg, wyzwisk (często personalnych) od dzwoniących pacjentów, którym ciężko wytłumaczyć, że na infolinii nie ustala się grafików. Kierownictwo kryje się przed trudnymi rozmowami z pacjentami tym, że nie można ich z nimi połączyć telefonicznie, czego pacjenci też nie potrafią zrozumieć. Niezgodne z prawdą informacje przekazywane podczas rozmowy rekrutacyjnej, dwa tygodnie szkolenia z osobą, która nie ma pojęcia zarówno o zagadnieniach medycznych oraz o tym jak wygląda praca na infolinii, przekazuje informacje nieaktualne lub po prostu nieprawidłowe. W kłopotliwej sytuacji, mimo deklarowanej pomocy koordynatorów i helpdesku, nie można liczyć na żadną pomoc poza wyjątkowo nieintuicyjnym skryptem, w którym nic nie można znaleźć. Praca (a raczej wyzysk) za najniższą krajową zdecydowanie dla osób o mocnych nerwach.
praca z obietnicami wynikającymi z rozmowy o pracę nie ma nic wspólnego, na rozmowie - praca hybrydowa 50/50, po okresie próbnym koniec, brak możliwości korzystania z ustawowych przywilejów pracy zdalnej dla kobiet w ciąży - bo prezes sobie nie życzy- skorzystanie z urlopu z nowej puli - nagła sytuacja rodzinna- komentarz przełożonego "to jest tutaj niemile widziane", obiecanej podwyżki po okresie próbnym nikt nie zobaczył, odgórnie uniemożliwianie uzyskania premii (przez ruchy, na które pracownik nie ma wpływu ani narzędzi do ratowania sytuacji, ale premię traci), notoryczne sytuacje kiedy w zespole jest jedna osoba, nie może więc korzystać z urlopu, bo musi pracować za cały dział - trwa to miesiącami. Na każdą próbę negocjacji warunków odpowiedź jest jedna - nie pasuje Ci, to odejdź... Rotacja w każdym dziale wynikająca z tego, że ludzie szybko orientują się w sytuacji i uciekają. Kiedy jakikolwiek pracownik idzie na l4 kierownictwo głośno i prześmiewczo komentuje jego dolegliwości do pozostałych, ba nawet dzwoni do Ciebie na l4 i komentuje, że po głosie nie brzmisz na chorego. Nie dyskutuj z szefem, bo dostaniesz wypowiedzenie, nie masz prawa mieć obiekcji, innego zdania, otworzysz usta a następnego dnia czeka na Ciebie wypowiedzenie. Na papierosa nie wolno wyjść z kimś, bo co powie prezes jak zobaczy grupowe wycieczki. Jest nawet zakaz żartowania i śmiania się, ponieważ to jest nieprofesjonalne zachowanie. Jeśli ktoś szuka poważnej pracy na dłużej, nie polecam.
Czekaj, bo nie rozumiem. Czyli praca hybrydowa tylko przez okres próbny? Ile miało być tej podwyżki po tym okresie, której finalnie nie było? A chociaż negocjować stawkę można podczas rozmowy o pracę?
Praca hybrydowa już tam nie istnieje w dziale sprzedaży, zmienili zasady w trakcie zatrudnienia a odpowiedź na zarzuty "nie pasuje to nikt Cię na siłę nie trzyma". Negocjować można zawsze, aczkolwiek po mnie zatrudniano osoby za niższe stawki argumentując to tym, że muszą mieć motywację do wyrabiania planów. Hitem jest "kara na zdalną okazjonalną wynikającą z ustawy", jak kierownik ma muchy w nosie to nakłada kary w postaci maili o treści "za to, że dziś za dużo osób na zdalnej przez dwa miesiące nie zaakceptuję nikomu"... Co tam, że grafik był znany wcześniej i kierownik mógł go sprawdzić. PiP miałby tu tyle pracy, że nie starczyłoby mu czasu na inne zajęcia.
To jaka jest tu umowa oferowana pracownikom? Pytam, bo widzę info o rotacji. To czy umowa pozwala na takie szybkie odejście? Jaki rodzaj umowy dają i z jakim okresem wypowiedzenia?
Zdecydowanie odradzam pracę w Enel-Med. Wszystko jest pięknie przedstawione w ogłoszeniu o pracę, na rozmowie rekrutacyjnej i w ciągu dwóch pierwszych dni tzw. on-boardingu. Później niestety pracownik zderza się z rzeczywistością. Po za krótkim wdrożeniem do pracy, czyli podstawowymi szkoleniami i w większości nieaktualnymi e-learningami - całkowity brak szkoleń. Handlowiec nie przechodzi żadnych szkoleń sprzedażowych, produktowych, czy nawet proceduralnych. Niestety po za dobrym sprzętem do pracy - wysokiej jakości laptop, telefon służbowy, to firma niewiele oferuje. Karta Multisport oraz opieka medyczna, gdzie nawet pracownik nie ma terminów (chyba, że ktoś z kolegów wpisze go w grafik). Owocowe wtorki i dodatkowy dzień wolny na urodziny i to wszystko. Wchodzisz do biura i musisz samemu się wszystkiego nauczyć. Podpytać współpracowników, którzy często nie mają sami większej wiedzy, bo mają niedużo dłuższy staż pracy niż nowo zatrudniana osoba. Od jakiegoś roku, może półtora roku jest duża rotacja. Pracownicy przychodzą i zaraz odchodzą lub są zwalniani. W zeszłym roku przez kilka miesięcy nie było w ogóle kierownika działu sprzedaży, a handlowcy byli nadal zatrudniani i pozostawiani sami sobie. Po czym zaraz odchodzili. Rotacja wygląda tak, że są momenty gdzie w poszczególnych sekcjach zostaje jedna osoba, która musi ogarnąć całą pracę. Ogólnie panuje duży bałagan, nad którym nikt nie jest w stanie zapanować. Niskie premie, realizacja celu często zależy od przypadku. Duże rozbieżności w zarobkach. Handlowcy pracują na różnych podstawach. Obiecane podwyżki po okresie próbnym nie dochodzą do skutku. Obiecują pracę zdalną 50/50 po czym są wyłącznie 4 dni w miesiącu. Każdy problem jest zamiatany pod dywan. Spychologia level hard. Czym wyżej tym większa. Jeżeli masz problem to usłyszysz najczęściej dwie odpowiedzi, albo brak pieniędzy, albo jak się nie podoba to droga wolna.
Pracowałam w tej firmie 6 lat. Zostałam potraktowana bardzo przedmiotowo, mimo 100% zaangażowania w rozwój firmy i swojej kariery zawodowej. Zaczynałam prace od recepcji a skończyłam w siedzibie spółki. Po powrocie ze zwolnienia lekarskiego przywitało mnie wypowiedzenie. A powód? Długotrwała nieobecność spowodowana chorobą. Nie ma tego złotego bo Pani Dyrektor przyspieszyła moja decyzje o odejściu. Firma nie oferuje nic prócz pakietu medycznego z którego i tak ciężko skorzystać. Na święta jak dostaniecie kubek albo 4 pralinki to wszystko na co możecie liczyć. Generalnie to dopóki prezesem był sam Pan Adam to faktycznie firma była rodzinnym interesem, po przejściu sterów przez syna to firma schodzi na psy. Myśle ze, to i tak lekkie określenie. Wiec jeżeli nie chcesz robić za trzy osoby i zarabiać prawie najniższej krajowej to nie polecam tej firmy.
Nie polecam nawet rozważać ofert pracy owej firmy. Rekruterzy nawet nie przychodzą na umówione spotkanie, kontakt z nimi zerowy a na końcu nawet nie ma żadnej informacji co się stało. Żenada.
Serio z tym nieprzychodzeniem? A spotkanie rekrutacyjne to było online czy stacjonarne? I kto umawiał się na spotkanie, osoba z hr czy inny manager, kierownik itd.?
serio to nawet nie bierz pod uwagę pracy tam, takiej ściemy jak tam na rozmowie nigdzie nie usłyszysz, (usunięte przez administratora) nie firma.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Centrum Medyczne Enel-Med S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Centrum Medyczne Enel-Med S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 77.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Centrum Medyczne Enel-Med S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 55, z czego 2 to opinie pozytywne, 42 to opinie negatywne, a 11 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Centrum Medyczne Enel-Med S.A.?
Kandydaci do pracy w Centrum Medyczne Enel-Med S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
