Duże tempo pracy, możliwość pracy zdalnej tylko dla wybranych pracowników. Atmosfera ok, fajny zespół, ale dużo ludzi, którzy realizują swoje zadania, stąd brak możliwości skupienia, pracy w ciszy. Instytut jest NGO i firmą - duża różnorodność pracy, zależy, kto prowadzi projekt - albo jest ok, albo koordynator tylko "przewija sie". Ostatnio sporo było zmian, jest szansa, że na lepsze.
Praca w Instytucie nie jest związana z jego misją oraz wizją. Ich istnienie jest wręcz kpiną, ponieważ całościowo ta organizacja działa jak standardowe przedsiębiorstwo tzn. celem jego istnienia jest wzbogacenie się udziałowców(zarządzających). Jeśli jesteś człowiekiem z misją to lepiej omiń tego pracodawcę. Nerwy, stres, nadmiar pracy powodują, że realizowane projekty mają marna jakość. Oszczędność na wszystkim, na pracowniku, na materiałach biurowych, na projektach itp. Brak przejrzystości działań zarządu w kwestiach finansowych, kadrowych i strategicznych. Niektóre działania w projektach wzbudzają wątpliwości co do ich uczciwości. Wizerunkowo Instytut stara się wyglądać pozytywnie na zewnątrz co do tej pory jakimś cudem mu się udaje. Atmosfera w pracy jest w miarę dobra chociaż zaburza ją natłok pracy i manipulację zarządzających. Nie jest to wzorowy NGO. Powinien stanowić wzór czym nie powinna być organizacja pozarządowa. Nie polecam.