co jest nie tak z tym przedszkolem ???
Polecam https://uwaga.tvn.pl/reportaze,2671,n/zaklejala-usta-niepelnosprawnemu-dziecku,256763.html to wprawdzie dzieje sie w Głogowie ale na Młoszowej też JaśniePani wlaścicielka,przeładowane grupy ,wyrzucanie dzieci w trybie natychmiastowym.Tu wprawdzie brak znęcania sie nad dziećmi,za to byle jakie wyżywienie.Omijać szerokim łukiem prywatne przedszkola bo tam tylko kasa,kasa,kasa a dzieci jako załącznik do kasy.
Nie wiem,dla nas OK. Chyba sprawdza się powiedzenie "chcesz psa uderzyć, kij znajdziesz" albo " dajcie mi człowieka a znajdę na niego paragraf". Ja polecam.
Za uśmiech, dobre słowo, zachętę do pracy, gdy nic się nie udawało i pochwałę, gdy wszystko szło dobrze. Za pomoc w odkrywaniu tego, w czym jesteśmy najlepsi i przekonywanie, że się liczymy i jesteśmy ważni. Za przełamanie strachu do rzeczy nieznanych i niezrozumiałych. Za to, że mogliśmy zawsze na Panie liczyć! Za trzy kolorowe lata nauki, które wniosły w nasze życie tak wiele radości… Dziękujemy! Dzieciaki Rozrabiaki z Rodzicami i Babcią.
Moje dziecko ,prawie dwu letnie chodzi z wielką ochotą codziennie. Nagrodą jest dla niego obecność w tym przedszkolu. Jest pojedzone ba nawet dokarmione jak sobie do końca z jakimś posiłkiem nie radzi. Co drugi dzień przynosi jakąś pracę do domu , czyt. rysunki. Rano nie ma żadnego płaczu. Ale dodam zanim wiedział że pójdzie do przedszkola rozmawialiśmy w domu dobrych kilka tygodni wcześniej, że zamiast mamy będzie inna pani. A co do Pani dyrektor jest osobą konkretną i jest dyscyplina. I nie jest wypicowaną niuni ą ,tylko konkretną kobitk ą. Gdyby było tak źle napewno tyle lat z takim powoedzeniem nie dzialaliby by. Zanim skrytykujemy innych trzeba samemu przed sobą się przyznać jakim się jest rodzicem. A co do mortadeli czy parówek, no ja"kawioru" dziecku nie daje , więc. .... kw też parówki ;-) Jestem ZA. Fajna placówka.
HaHa.Pani Moniko Wolszewska,ladnie to tak KADZIĆ samej sobie?A czemu to pani się nie chwali tym, że od początku działalności przedszkole na Młoszowej NIE BYŁO!!!! zgłoszone w sanepidzie co jest EWENEMENTEM na skalę krajową. I jaką karę pani za to dostała???Ze na czas KONTROLI jedzenie podawano w opakowaniach jednorazowych.Po kontroli podawane jest na serwetkach(dobrze że nie na gazetach) lub talerzach mytych pod kranem bo wyparzaczy gastronomicznych do naczyń,niezbędnych w placówkach zbiorowego żywienia,Pani nie posiada.W razie kontroli poda sie jednorazówki i tak się można bujać.Obecnie KAŻDY z rodziców może sprawdzić w sanepidzie Chrzanów protokół kontrolny.Cytuję w skrócie"1. stwierdzono niezgodności dot.posiłków2.w jadłospisach nie uwzględniono ryb(co najmniej raz w tyg.) 3.brak mleka i produktów mlecznych w niektórych dniach 4.sporadyczne podawanie owoców i warzyw.Obecnie trwa POSTĘPOWANIE DOWODOWE dla Woj.Sanepidu w Krakowie o naruszenie art 103.1 pkt 10 Ustawy z dn.25 sierpnia 2006 o bezpieczenstwie zywności i żywienia.To tyle na razie w temacie NIEBIAŃSKIEGO przedszkola z CUDOWNYM cateringiem.CDN niebawem.
Dlaczego nie polecacie ?
Przedszkole bardzo dobrą opinię. Szkoda tylko, że nikt z pracowników nie pisze.
Pani Karolino niech Pani da sobie już spokój z oczernianiem tego przedszkola Przynosi Pani wstyd Dulowej. Już połowa wsi się z Pani śmieje. 80% dzieci w tym przedszkolu chodzi do niego już od dawna i będzie chodzić dalej. Nie poznałam jeszcze tak zaangażowanej Dyrektor przedszkola jak Pani Monika Wolszewska
Dokładnie robi się to dla nas już męczące, wszyscy już żyją swoim życiem, przeszli nad zmianami do porzadku dziennego. Ja jestem zadowolona mój syn również, w poprzednim przedszkolu nie mógł się zaklimatyzowac. Ale nie o to chodzi żeby chwalic czy pisac zle o innych przedszkolach, chociaż szkoda że jest tylu zadowolonych a nie znajda chwili zeby napisac dwa zdania( a czas żeby czytać wpisy na grupie mają)
To fakt. Ale chyba łatwiej jest krytykować, pałać złością, nienawiścią. Pani Karolina chyba się gdzieś w tej swojej "akcji" mocno pogubiła. Przedszkole jest dobre. Jeśli się chce "psa uderzyć, to i kij się znajdzie" - jak to mówią. Ciekawe jak córcia się zaaklimatyzuje w Nowym przedszkolu????, bo do łatwych dzieci to raczej nie należy (opinia innych dzieci) Aha, jeszcze jedno, odległość między Przedszkolami wynosi ok. 10km.a nie 20. Jeszcze raz powtórzę, przedszkole spełnia wszystkie moje oczekiwania. Bzdury i głupoty to Pani wypisuje. Kobieto czas się wziąść za jakąś robotę, bo coś się Pani z nudów miesza. Pozdrawiam.
Jako matka, szukająca miejsca dla swojego synka pragnę rzec ,brawo Pani Karolino.Niech się Pani nie przejmuje wpisami apologetów działalności Zielonego Przedszkola.Ruszyła Pani coś na co inni nie mieli odwagi.Nawet średnio kumaty rodzic zastanowiłby się, dlaczego właścicielka przedszkola ,gotowa jest polec w obronie obcej firmy cateringowej.Firmy która jest najdroższa i najbardziej badziewna w okolicy.Pół wsi sie z pani śmieje?Ankietę przeprowadzono?Nie wierzę bo Dulowa to wieś w znacznym stopniu napływowa i kosmopolityczna.Zawsze część populacji stanowią ludzie o mentalności parobka folwarcznego.Tacy ziemniaczano-cebulowo-buraczani.To oni będą czapkować włascicielce za to że łaskawie "przechowuje" ich dzieci.Przechowuje w przeładowanych grupach.Otwarcie proponując rodzicom zapisanie dzieci do Nawojowej Góry a przyjęcie ich na Młoszową.Przechowuje bez zajęć w plenerze "bo rodzice rzekomo protestują że dzieci brudzą buty",Oglądanie bajek w TV i zabawy w kulkach niewiadomo jak często odkażanych to gros zajęć.Wracając do wyżywienia.Z relacji jednego z ojców a mojego kolegi,dotyczy jadłospisu z dn.26.02.18.Popatrz synku,gruszka na II sniadanie,ty lubisz gruszki.Na to personel bez owijania w bawełnę,to jest tylko tak dla sanepidu.czyli pic na wodę,fotomontaż.Sanepid tez wiele nie może bo sprawdza tylko DOKUMENTACJĘ!!!!W raporcie z kontroli może widnieć "dieta zbilansowana".Tylko że mortadelę można zbilansować wysokobiałkowym Whiskas (zartuję) a owoce i warzywa mogą być jak powyżej wirtualne.KONKLUZJA mojego przydługiego wywodu.Zanim poślecie dziecko do prywatnego przedszkola, które nie podlega praktycznie żadnej kontroli a dofinsowanego z naszych podatków, sprawdzcie:1.Opinie innych. 2.Stopień zblatowania właścicielki z firmą cateringową. 3. Czy EGO włascicielki nie przewyższa Himalajów.Bo inaczej traficie na prywatny folwark gdzie na Wasze uwagi usłyszycie od ludu folwarcznego "nie podoba się ,zmień przedszkole" a włascicelka usunie Wasze dziecko w trybie natychmiastowym.
Witam Państwa :-) Zatroskanych Rodziców. Z wielkim zainteresowaniem czytam Państwa opinie o "Zielonym Przedszkolu" Pani Moniki Wolszewskiej. Oj! Zebrało się tej krytyki , ostrej krytyki... Rozumiem, ze Państwo są idealnymi Rodzicami ;-) Gratuluję. Ja jestem babcią kilkorga wnucząt, prawie już emerytowana nauczycielką. Pracując w zawodzie nie jedno widziałam i od dzieci w szkole usłyszałam. Po tym co tu przeczytałam, to zastanawiam...chyba popełniłam błąd, że nie doniosłam do Opieki Społecznej lub na Policję na rodziców moich podopiecznych po tym co usłyszałam. Skoro Państwo takie oskarżenia potraficie rzucać na właścicielkę przedszkola i personel tam pracujący. Moje wnuki chodzą do tego przedszkola i w Miłoszowej i w Nawojowej Górze. Moje dzieci pracują zawodowo. Mam wnuki żywe, ruchliwe, ale tez bardzo rezolutne i wygadane. Mówią dużo i opowiadają o dniu w przedszkolu. W przedszkolu czują się bardzo dobrze, uwielbiają swoje Panie. Jako doświadczony, wymagający pedagog nie widzę , aby dzieciom w przedszkolu działa się krzywda.Natomiast to co dzieci opowiadają o swoich kolegach/koleżankach to czasem krew mrozi w żyłach. Dzieci przechodzą do przedszkola bardzo wcześnie a wychodzą jako ostatnie, często maja bardzo mizerny podwieczorek, opowiadają o seksie ( mama wypożyczyła książkę z biblioteki dla 6 latka o porodzie i zapłodnieniu), czas wolny w weekend dzieci spędzają przed komputerem lub w Galerii Handlowej w ...kulkach;-) itd. Pracując zawodowo po wakacjach miałam temat "Wspomnienia z wakacji" i co usłyszałam? Byłam/em nad morzem (miejscowość? dziecko nie potrafiło powiedzieć), co zwadziliście? - "różne knajpy, i plażę". Na 28 uczniów klasy II, tylko jedna dziewczynka wiedziała, że była w Kołobrzegu i zwiedziła latarnie morską. Drodzy Państwo! Ja nie mam problemu z kontaktem z nauczycielem - wychowawca moich wnuków. Moim własnym dzieciom tez wytłumaczyłam: masz problem, rozmawiaj bezpośrednio z wychowawcą, bo problem, który przedstawiło dziecko możne trochę inaczej wyglądać. To nauczyciel jest bezpośrednio z dzieckiem a nie Pani Dyrektor.Jeśli nie możesz się "dogadać" z nauczycielka to wtedy idź do Dyrektora.A co Państwo robicie? Coś dziecko powiedziało i już telefon (bez względu na porę) do Pani Dyrektor, jakby nie można tego załatwić na następny dzień. A potem komentarz: "brak kontaktu rodzic - wychowawca". Myślę, że krytykując innych zacznijmy od siebie.Zastanówcie się Drodzy Rodzice ile czasy poświęcacie swoim Pociechom od poniedziałku do piątku, ile w weekend. Co wspólnie robicie, czy czytacie im bajki na dobranoc, rozmawiacie z nimi, bawicie się, chodzicie na spacer itd. Panuje okropne przekonanie, że wychować ma przedszkole, szkoła.A rodzice gdzie? Czasem ten znieważony nauczyciel wie więcej o dziecku Państw niż Wy. Tak, tak... mogę sobie wyobrazić Państwa oburzenie na moja "pisaninę", ale nie bez przyczyny powiedziano: " OBYŚ CUDZE DZIECI UCZYŁ" Pamiętajcie, że w którymś momencie Wy tez będziecie starzy i co wtedy? Jak wychowacie, tak będziecie mieć. Życzę powodzenia. Pamiętajcie! KRYTYKĘ ZACZNIJ OD SIEBIE! Zatroskana Babcia:-)
dziwny z Pani doświadczony nauczyciel i dziwne że ma Pani wnuki w jednym i drugim przedszkolu oddalonym o prawie 20 km, i dziwne że Pani wie o telefonach do dyrektorki o różnych porach dnia, i dziwne że broni Pani tej placówki akurat po aferze żywieniowej, a najbardziej dziwne jest to że o mobingu nauczycieli przez właścicielkę mówi się od lat i wszyscy udają że nic nie wiedzą.I o tym Doswiadczony nauczyciel nic nie wie. A wypisuje głupoty o wakacjach dzieci. Wstyd za takich nauczycieli.
Dziękuję za odpowiedź ???? Nie spodziewałem się innej, czyli nie jestem "dziwna" Zdziwiona Mamo ???? Tak, wstyd, tylko kto ma się wstydzić? Informacje mam od takich Mam jak Pani. Słyszę, co mówicie pod drzwiami przedszkola. Nie podsłuchuję, bo rozmowy są tak głośne, że trudno nie słyszeć. A skąd Pani wie o mobbingu?, fatalnym jedzeniu? Widziała Pani, jadła? Dlaczego nauczyciel nie doniósł do odpowiednich władz? Ja nikogo nie bronię, nie mam takiego celu. Pewne sprawy mi się nie podobały. Dzieci moje wyjaśniły to z wychowawcą. Dziękuję za ocenę mojej osoby. Gorąco pozdrawiam i życzę sukcesów.
FATALNIE!!! Mam wrażenie,że dzieci pozostawione same sobie, za mało manualnych prac,jedzenie fatalne -niedopuszczalne! A Dyrekcja?- zero profesjonalizmu,zero powołania,zero rozmów tylko kiwanie glowa:(
nie pochodzę z okolicy więc nie miałam możliwości dopytania znajomych co sądzą o przedszkolu i posłałam tam moją córkę.Po kilku tygodniach zorientowałam się że jest tu nieciekawie.Panie wychowawczynie takie jakby zastraszone,ani dyrektor jako wyrocznia,zajęć mało tylko bajki i zabawy w kulkach.A jedzenie.......dramat,przerwa 4 godzinna między śniadaniem a obiadem jest niedopuszczalna
Nie polecam!!! Zarząd fatalny, Pani Monika rządzi w każdym aspekcie! Mały kontakt nauczyciel-rodzic bo p. Monika wydaje się wtrącać do wszystkiego! Moje dziecko było traktowane jak czarna owca (2-5 roczku)! Ani razu nie usłyszałam dobrego zdania o synku, zawsze coś robił źle, a bynajmniej nie zachowywał się w sposób który oczekiwała p. Dyrektor. Nawet do osób trzecich p. Dyrektor mówiła źle o moim dziecku! Nawet z leżakowaniem był problem, mówiono mi że syn nie chce spać i że jest jedynym dzieckiem które śpi (bo zawsze zwracałem panią uwagę że moje dziecko powinno leżakować bo usypia jak biorę je z przedszkola). Uważam że było im to nie na rękę. Itd....Koszmar! Było jeszcze wiele aspektów i sytuacji dla których odradzam to miejsce.
tak, moja córka uczeszczałą do tego przedszkola kila lat temu, pani ówczesna kierownik podobno zamknęła ją w toalecie, sprawe chciałem wyjasnic z włascicielką ale pani M. stwierdziła ze to nie możlie, zeby zamknieto dziecko w toalecie bo tęski za rodzicami....dzieci lubią wymyślac tak usłyszałem...córka była bardzo wesołym dzieckiem i otwartym, po praiwe 7 latach pa,ieta panią D , któa ja zamknęła co jakiś cza tą cała sytuacje wspomina ze szczególami....wiec trudno mówic o tym, ze dziecko na tamten czas coś sobie wymyśliło
dzieci nie wymyślają takich rzeczy. personel tam jest straszny. trzęsą się WYCHOWAWCZYNIE jak galarety bo pani dyrektor wyzywa, krzyczy. Mobbing jak cholera. Jak tam można pracować? Drogie Panie szanujcie się i zmieńcie prace. Każde przedszkole tylko nie tam
to przedszkole to jakiś koszmar, sale za małe, nie dają dzieciom pić, na wszystkim oszczędzają, zero kontaktu rodzic-wychowawca że już nie wspomnę o możliwości rozmowy z panią dyrektor. ja zabrałem syna po 2 miesiącach jak się zorientowałem co tu się wyprawia. Koszmar!!! gorszego w okolicy nie ma. a jedzenie ohydne, najgorsze te kanapki z margaryną. jak prosiłem o status to mi powiedzieli że wyślą później. nikomu nie polecam, nawet wrogom.
Nie polecam, dziecko miało traume tam uczęszczając . Grupy mieszane - po 40/50 osób na sali. Dziecki oprócz placu zabaw nie mają nawet gdzie iść na spacer - no chyba ze wzdłuż ruchliwej ulicy.... Na jedzenie też dziecko narzekało (mimo że zawsze od wychowawców słyszałam ze super zjadło że wszystko super było...) no cóż reklama dzwignią handlu.... Moje dziecko uczęszcza już na szczęście do innego przedszkola i jest dosłownie bajka - uśmiech na twarzy, dziecko najedzone, nawet podczas choroby jest płacz że chce wracać do swojego przedszkola nowego. Nie jest już to samo przedszkole co było kiedyś ..... zachowanie poniżej krytyki. ODRADZAM!!!!
a ja polecam
Również nie polecam!
A ja jestem zadowolony. Dziecko nauczone literek dobrej zabawy i zachowania. Polecam w Dulowej
Ja również nie polecam pracodawcy
ogólnie nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zielone Przedszkole Monika Wolszewska?
Zobacz opinie na temat firmy Zielone Przedszkole Monika Wolszewska tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.