Opinie o Fundacja Opieka i Troska w Wrocław

Zdecydowanie i całkowicie nie polecam ponieważ przez długi czas jak chodziłem na zajęcia to nie czułem się na nich dobrze a osoby prowadzące zajęcia np. Masza oczuwalem że zostałem traktowany jak powietrze a trafiłem tam z powodu choroby która mi dokuczala a to że któregoś dnia nie wpuszczono mnie do fundacji to było całkowicie bezczelne. Ja byłem taki sam uczestnik jak wszyscy inni. Nikt mną się nie interesował i nie odważył się pomóc. Ja przejrzałem tą fundacje na oczy i szczerze powiem że nie widzę przyszłości ani tym bardziej sensu tam chodzić. Ogólnie się czułem traktowany jak śmieć. Zauważyłem to po Maszy po Malgorzacie. Poznałem na zajęciach Anię to ją tak chwalą że ona sobie świetnie radzi jak to jest nieprawda. Ona mieszka od ponad roku i nic do tej pory nie załatwiła. Ciągle wy szukacie usprawiedliwienia dla niej ale żeby zrozumieć moją sytuację to już nikt się nie odważy. Ona jest chora to powinna brać leki i chodzić do psychologa i do lekarza bo wy na pewno nie pomożecie ani nic. Doszły do mnie słuchy że kierownictwo się wkurza i jakoś mnie to wcale nie dziwi skoro nie umią się liczyć z tym co kto przeszedł w życiu i jak było ciężko. Fundacja to jest jedno wielkie dno i nieporozumienie. Zdarzało się że mnie oczerniają na zajęciach. Masza już tak zrobiła co do mnie. Nikt się nie liczył z tym co ja czuję. Ja jako jeden ze wszystkich byłem źle traktowany. Nie polecam fundacji opieka i troska