Jesli odejmniesz podatek zostaje 1500 +700+150 jesli nic nienabroisz jesli przyjdzie skarga reklamacja lb cos zniszczysz nawet niechcacy to tracisz 150z premi polrocznej i np po 300 przez 2lub 3 miesiace albo calosc zachorujesz powyzej 8dni to podobmie tracisz
(usunięte przez administratora)
jeżeli 2200 brutto to dla ciebie dużo to tak dochodzi do tego jeszcze premia 700 którą masz(jak nic nie nabroisz) albo i nie masz (jeśli zdarzy ci sie coś zepsuć mimo ze pokryje to ubezpieczyciel )no ite 250 zł. brutto które tez dostaniesz albo nie dostaniesz ZA TAKIE WARUNKI PRACY ZDECYDOWANIE ZAMAŁO (niema sie co oszukiwać robota jest ciężka)
tak narzekacie na ten cały sosnowiec że zle ze kasa mała a wcale nie macie źle możecie się przenieść do Pszczyny tam dopiero jest fajnie... Jest kierownik który niema pojęcia o robocie rozmawia z tobą jak z debilem próby wszelakiego wytłumaczenia kończą się fiaskiem z 5 latkiem się łatwiej dogadasz niż z nim jak jest dobrze to "TAK DYREKTORZE JA TO ZROBIĘ JA ZAŁATWIŁEM" a jak jest źle "TO WSZYSTKO ICH WINA JA Z TYM NIE MAM NIC WSPÓLNEGO" każe ci robić jedno a jak go zjebią to przyjdzie i pyta czemu żeś to tak zrobił? gościu prawie cały dzień łazi albo pręży klatę w przyciasnej koszuli zawraca (usunięte przez administratora) pracownicą leci w kulki a o 13.45 sie budzi ze jest w robocie i trzeba to czy tamto zrobić i siedzi potem borok do 19 bo on ma tyle pracy dalej zastępca kierownika przydupas wcisli mu cała robote chłop sie odnaleść nie umie a potem panika bo kosz nie wzięty brak jakiejkolwiek organizacji przychodzisz rano do roboty a on sie pyta co tu robisz przecież masz na 2 zmiane a powiedział ktoś?zadzwnił?21 wiek esa cieżko wysłać Dyspozytorzy nawet idzie sie znimi dogadac choc czesto dochodzi do spiec poza łysym baranem głąb niesamowity lizus kierownika Samochody z zewnącz igła prawie ale technicznie masakra o głópia naprawe cięzko sie doprosic (a potem słóchasz ze to twoja wina bo o sprzet niedbasz) jak juz uda ci sie naprawic auto to go zabiora bo sosnowiec dabrowa albo inne dziady potrzebuja a ty zas dostajesz trupa (powstaje pytanie gdzie jest BHP jest ale na papierze przychodzisz i podpisujesz dupochrony zabraniaja wszystkiego a itak robisz postaremu bo zamiast w 3 na rejon jedziesz w 2 bo ludzi niema) cokolwiek sie niezepsuje jec na sosnowiec dabrowe albo w inne zadupie tak jakby na miejscu nieszło umowy podpisac z jakims warsztatem chocby na podstawowe naprawy plusem jest ze jestes dziennie w domu przychodzisz idziesz spac i znowu wstajesz do syfu a to za całe 9zł za nadgodzine (brutto) jednym słowem jesli jestes odporny na stres mozesz sprubowac szczescia
mozecie mnie w (usunięte przez administratora) pocalowac jak sobie mordy wymyjecie :)
pracujesz pracujesz pamiętaj ze internet nie jest anonimowy powodżonka zycze zobaczymy co koledzy zadecyduja wzgledem ciebie to juz niedlugo narazie
podwyżek nie ma 250 zł brutto, 2 razy w roku jak bedziesz lizał jaja dyrektorowi dobrze, że nie pracuje tam już bo wstyd by mi było komuś o tym powiedzieć :)
A ty kim jestes? cwaniaczku . Przedstaw sie w szatni i tam przedstaw nam swoje zale a nie w internecie kozaka strugasz
Pracowałem w Sosnowcu. Na dyspozytorni chlew i nikt nad niczym nie panuje. Smieszne 4 pary rekawiczek na miesiac do pracy w gnoju i syfie do tego brak mozliwosci wysuszenia mokrych ubran i butow niejednokrotnie pamietam sytuacje w ktorej jechalem na rejon w mokrych butach. Kierowniczek burak i wiesniak jakich malo: idzta, zrobta i jedzta, sloma mu z butow wystaje ,siedzi zre i czeka na flaszke. Przyjmuje niepełnosprawnych dziadkow po znajomosci, ktorzy nie nadaja sie w ogole do pracy. Albo ledwo chodza albo problemy z kregoslupem i nie moze sie schylac, a ty pracujesz za 2. Wyjatek stanowia jego przydupasy ze sprinterow oni maja dobrze. Soboty płatne nie jak inni do odbioru, a w sobote przychodza do pracy na 2 godziny nawet sie nie przebieraja, a placone za cala dniowke. Teksty typu: jak ci nie pasuje to sie zwolnij, sa na porzadku dziennym. Do tego nadgodziny robione za darmo, a jak nie to grubas zabierze premie jak to miało miejsce ostatnio w przypadku jednego z pracowników który nie skończywszy rejonu zjechał o 22 na baze. Jesli masz komornika na wyplacie to zostanie z toba rozwiazana umowa ze wzgledu na kadrowa ktorej sie nie chce liczyc. Na całym warsztacie może ze 2 pomocnych ludzi, a reszta siedzi cały dzien, pije kawe i pali papierosy, a BHP w postaci Patrycji to jest jedno wielkie nepotyczne nieporozumienie. Szkoda życia na prace w takim zakładzie.
a kiedy ostatnio ktos skonczyl o 12? chyba przydupasy ze sprinterow, a inni praktycznie codzien 16, ty chyba jestes jednym z przydupasow: arek czy krzysiu, a moze gruba swinia macius?
To trzeba pani Patrycji przypomnieć od czego jest, jest chyba jeszcze ten dziadek klatka jako drugie BHP, pamiętam, że kiedyś rękawice były wydawane w miarę potrzeb, z ludźmi rozmawiało się po przyjacielsku, wszystko zmieniło się od czasu gdy przyszła tłusta pani Dyrektor, oblubienica małego dyrektora i zawróciła mu w głowie a przecież jeszcze W Radzionkowie za złe zarządzanie ja ścigają.
Oddział Sosnowiec.Coraz więcej roboty a kasa od paru lat ta sama. Nie dbają w żaden sposób o pracownika. O wszystko trzeba się prosić po 10 razy. Ogólnie syf,smród do potęgi. Zamiast inwestować w fizycznych pracowników to przyjmują coraz więcej biurokratów którzy z braku pracy piją kawkę lub co 2 min wychodzą na papieroski a płace większe od nas. Człowiek upomni się o swoje to straszą naganami albo " jeśli się nie podoba to proszę się zwolnić".
Witam. Dostałem propozycje pracy w Remondis Medison w Dąbrowie Gorniczej jako kierowca magazynier. Proszę o info czy warto tam się pchać.
Oddział Remondis Sosnowiec nawet uchodźcom z Syrii nie zaproponował bym pracy w tym miejscu, nikt nad niczym nie panuje , totalnie wolna amerykanka , ciężka praca w syfie i gnoju, marna płaca w szatni ścisk jak w budce z kebabem pod prysznicem grzyb brak możliwości wysuszenia przemoczonych ubrań i butów roboczych. Pensja terminowo to na plus, 1900 zł bajka kasa nie mieści się w portfelu .... nooo nie polecam nigdy chyba że na pysk wywalą tą bandę dzieciaków z dyspozytorni plus pożal się boże kierowniczka no i za nimi dyrektorka całego tego mrówkojada czy jak mu tam ... tyle w temacie
Witam wszystkich zainteresowanych pracą kierowcy w Remondis Sosnowiec. Firma ogólnie nieporozumienie administracja , dyspozytornia kompletnie nie wie co się w firmie dzieje niekompetencja wylewa się drzwiami i oknami. Pensje głodowe 2000-2100 zł za ciężką harówę i to nie jako kierowca tylko dymasz w śmieciach , popiole i syfie zanim zaczniesz jezdzic może minąć pół roku o ile w ogóle zaczniesz. Jak trafisz na beznadziejny rejon to dodatkowo musisz przełazić na piechotę za autem do 10 km dziennie. Praca po 7-10 godz. Wszystkie święta i dni ustawowo wolne musisz odrobić pracując od rana do wieczora albo w soboty. Kierownik baran i cham poniża ludzi , ogólnie jesteś traktowany jak niewolnik bez prawa do głosu. No jeśli jednak chcecie podjąć to wyzwanie to zapraszam serdecznie rotacja cały czas. Ja podziękowałem po kilku miesiącach zapewnień że to tylko przejściowo i zaraz się sytuacja unormuję ... nic się nie normuje a ma być jeszcze gorzej z tego co słyszałem...
A jak wygląda temat na przedstawiciela handlowego w Łodzi? Ktoś pracował lub wie czy warto?
PRACOWAŁEM TAM NA POCZOTEK 1800ZŁ.SZKODA CZASU
Odradzam Gliwice syf SYF...
Miałem przyjemnośc pracować w tej firmie. Kiedyś było całkiem w porządku, dopóki nie weszła ustawa śmieciowa. Teraz po dorwaniu sie do głosu nowej dyrektor jakubskiej, zmieniło sie wszystko dyspozytorzy którzy w wiekszości są średnio rozgarnięci i np nie dadzą ci znać, że masz na następny dzień przyjść na drugą zmiane tylko przyjeżdżasz rano i dowiadujesz sie, że możesz jechać do domu. Cięcia na pracownikach w postaci ograniczania rękawic do 4 par na miesiąc gdzie po 2 dniach są na nich zajebiste kolonie bakterii. Prawie codzienne nadgodziny za które nikt nie płaci. Kadra przyjmowana po znajomości bez żadnego pojęcia. I kierownik maciek gruba świnia który nie ma żadnego szacunku do ludzi, wchodzisz do niego, a świnia do ciebie gada nie przerywając żarcia z koryta. Dno i 3 metry mułu, kiedyś ok teraz robota dla frajerów co lubią robić za darmo/
Podwyżki co pięć lat i to jeszcze z łaską 200zł brutto
zarobki to do 2 tyś a reszta nadgodzin to przez jakieś psełdo firemki,za grosze.odradzam,
Jak dla mnie dobrze sie pracuje. Ludzie którzy juz nie pracuja to tzw szofer czyli mysli ze tylko bedzie kierowal i zadnej fizycznej pracy nie wykonywac. Wiekszosc co odpadla to napewno nie bez powodu. Wiekszosc zetki wybiera juz na okresie próbnym zamiast wczesniej porozmawiac ze nie bedzie obecny. Tam tez pracuja ludzie da sie dogadac. Jak sie starasz to i podwyzka jest.
Zwalniaja za byle co bo rodzina czeka na prace i znajomi po znajomosci i tylko tak sie dostaniesz
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w REMONDIS?
Zobacz opinie na temat firmy REMONDIS tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w REMONDIS?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 0 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!