Jestem zbyt ograniczony, aby zrozumieć o czym Państwo piszecie. Chyba zajrzałem tu przez pomyłkę. Jakiś "jadzichadzi", biblijni patryjarchowie, ruja i poróbstwo. Ten jeden raz pewnie mi wystarczy, aby wystrzegać się zaglądania na tę stronę. Mimo to pozdrawiam serdecznie piszących. Może gdy niesmak przejdzie znów zajrzę, jestem ciekaw Państwa wpisów po imprezie w Mikołajkach. Życzę naprawdę dobrej zabawy!
nikt ważny - 2010-09-07 15:52:28 anonim - 2010-09-07 15:30:18 no co ty? jak na gorze robić porzadek im wyżej tym większy (usunięte przez administratora) jest no chyba zeby rozwiazac zarzad i dyrektorow zwolnic Nie na górze, a w całym pionie, czytaj dokładniej. Hm ja tam nie pracuję więc mam kiedy zerkać, a ty???? .Bo jeśli jesteś pracownikiem to tylko pozazdrościć, bo np. moja żona to raczej nie ma czasu na pierdoły w godzinach pracy. I ty biorąc się do roboty podniesiesz wartość tego banku, bądzie mniej plotek a więcej efektów. Ano właśnie co tam w FM Banku słychać prócz wyjazdu do Mikołajek? Jak plany sprzedażowe, strategia Banku? Jak blisko break-event point? To jest dopiero ciekawe......, zobaczyć minę inwestorów bezcenne.
anonim - 2010-09-07 15:30:18 no co ty? jak na gorze robić porzadek im wyżej tym większy (usunięte przez administratora) jest no chyba zeby rozwiazac zarzad i dyrektorow zwolnic Nie na górze, a w całym pionie, czytaj dokładniej. Hm ja tam nie pracuję więc mam kiedy zerkać, a ty???? .Bo jeśli jesteś pracownikiem to tylko pozazdrościć, bo np. moja żona to raczej nie ma czasu na pierdoły w godzinach pracy. I ty biorąc się do roboty podniesiesz wartość tego banku, bądzie mniej plotek a więcej efektów.
no co ty? jak na gorze robić porzadek im wyżej tym większy (usunięte przez administratora) jest no chyba zeby rozwiazac zarzad i dyrektorow zwolnic
anonim - 2010-09-07 04:43:51 o jesu znowu będzie jakaś masakra :) współczuję biedym męzom i żonom którzy nie świadomi w domach czekają, na powrót wymęczonych współmałżonków . bleeee A mi się wydaje, że celowo podkręcasz temat, brzydkie kaczątko pozostawione na boku- pewnie ci nawet kawy nikt nie zaproponował i w zamian poprostu zmyślasz by zrobiś zadymę. Takie jest moje zdanie. Tak sobie myślę, że to forum w znacznej mierze jest śledzone właśnie przez zaniepokojonych mężów, czy też rozgoryczone żony. Wiem bo sam jestem zaniepokojony. Mam propozycję, może by tak ujawnić najbardziej wadzących ludzi, którzy poważnie szargają renomą teraz już banku. I tak dla przykładu w spektakularny sposób po prostu się ich pozbyć. Znam poważną firmę, która bardzo głośno w swoich szeregach wyeliminowała dwie osoby- nie patrząc, że byli to najlepsi handlowcy a tylko zaczynali ze sobą gruchać na jednym ze szkoleń. I tam małżonkowie się nie obawiają, że ktoś kogoś upije i zacznie szaleć bo jest z dala od domu, nikt się nie martwi, że jego partner/partnerka dostaje awans w zamian.... Sądzę, że to forum jest czytane przez centralę i zamiast likwidować niewygodne wpisy, to zróbcie Państwo porządek z pracownikami zaczynając od góry(koło siebie) kończąc na dolnym szczeblu. Robiąc porządek z niewyżytym personelem zyskacie firmę do której bez obaw mężowie i żony wyślą swych partnerów. Osoby moralnie odpowiedzialne chyba nie wezmą sobie mojego wywodu do serca, bo to nie o nich, a jedynie o otoczeniu. Chciałbym być spokojny, gdy moja żona jedzie na jakieś szkolenie( ja jej wierzę), ale zawsze jest to ale....., a wiedząc, że firma nie pozwoli sobie na szarganie opinii i zdecydowanie zwalcza złe zdanie o szkoleniach - to i my partnerzy nie będziemy źle mówić o FM Banku CZEGO SOBIE I PAŃSTWU ŻYCZĘ
o jesu znowu będzie jakaś masakra :) współczuję biedym męzom i żonom którzy nie świadomi w domach czekają, na powrót wymęczonych współmałżonków . bleeee
??? - 2010-09-06 09:25:54 Ja w formie zapytania Kiedy macie ten wyjazd do tych Mikołajek? 8-10 października.
Ja w formie zapytania Kiedy macie ten wyjazd do tych Mikołajek?
tu nie chodzi o stawianie kogoś pod ścianą, kolega z tym rozwodem to trochę przesadził, tu się zgodzę, ja usłyszałam od mojego faceta tylko tyle, że sama mam zadecydować o tym czy pojadę i zdecydowałam, wolę z nim pojechać sobie np. w góry i tyle; każdy decyduje sam o własnym losie lecz głosy padające na tym forum nic dobrego w tym temacie nie robią, dlatego osoby postronne czytające wypowiedzi mogą być poprostu zdegustowane; ja widziałam wiele na swoje oczy na szkoleniach i uważam, ze trzeba być mocno asertywnym w pewnych tematach, ale atmosfera i alkohol nie sprzyjają temu; każdy ma swój rozum ale wielu tego narządu niestety brakuje, dlatego nie dziwcie się, że niektórzy małżonkowie, partnerzy itd czytający to forum są pełni wątpliwości;
To juz jest przesada, prawda wam oczy zamydlila, bylam na nie jednym szkoleniu, na kilku imprezach integracyjnych i moge powiedziec ze tylko i wylacznie zalezy od nas jak impreza przebiega. Moge zapewnic wszystkich mezow i wszystkie zony, ze jesli sa pewni swoich partnerow to stawianie ich przed wyborem rozwod albo impreza jest... ponizej pasa i swiadczy tylko o nich samych.
def-ujecie - 2010-09-03 22:41:55 A ja myślałem że wraca do domu zmęczona z natłoku informacji. No to wyjazd poszedł już do lamusa. Albo dom i Ja albo rozwód. Dziękuję za to forum. ROZGORYCZONY I zniesmaczony Może jeszcze powiecie mi ze pary powstają po takich szkoleniach ? pary to raczej bardzo rzadko bo to tylko jednorazowe sytuacje, chyba że na następnym szkoleniu bądź integracji są te same osoby to nie trzeba robić wieczorku zapoznawczego....
A ja myślałem że wraca do domu zmęczona z natłoku informacji. No to wyjazd poszedł już do lamusa. Albo dom i Ja albo rozwód. Dziękuję za to forum. ROZGORYCZONY I zniesmaczony Może jeszcze powiecie mi ze pary powstają po takich szkoleniach ?
Nie rozumiem Was, czy nie ma ważniejszych tematów. Na zjazdach bywa różnie i bywają różni ludzie jak w życiu, zachowujecie się jak sąsiedzi którzy wszystko widzą, wiedzą i obgadują. Opisywanie tego nie ma sensu, mi wystarczy to że wiem jak Ja się zachowuje. A czytając Wasze opisy mam wrażenie że jesteście zazdrośni.
DEF - 2010-09-03 17:23:55 oj dzialo sie dzialo na def'ie z rana kac, pozniej jakos do przerwy a wieczorem to samo co dzien wczesniej tylko z kims innym... potwierdzam, a przy tym miałam wrażenie, że niektórzy zachowywali się jak spuszczeni ze smyczy, niezależnie od wieku i płci; często stwierdzenie "nie" ze strony kobiety nie robiło na nikim żadnego wrażenia; dlatego mikołajki sobie odpuszczam... pozdrawiam wszystkich rozsądnych;
oj dzialo sie dzialo na def'ie z rana kac, pozniej jakos do przerwy a wieczorem to samo co dzien wczesniej tylko z kims innym...
A moja żona twierdziła, że ciężko się tam uczyła i już nie miała ochoty na balety. [usunięte przez moderatora] mam nadzieję, że to ty jesteś moją żoną i to ty byłaś tą normalną. Bo jeśli to była ściema z tym brakiem czasu i sił to ja sobie współczuję. Nawet nie chcę myśleć co tam będzie w tych Mikołajkach ja jej się ponawydurniam. A tak nawiasem to już jest zwyczajem, że będąc z dala od domu i rodziny to zaczyna myśleć inna część człowieka, szkoda że głowa nie podpowie o kłamstwie i krótkich jego nogach. Przykre ale prawdziwe. POZDROWIENIA DLA RÓWNIE ROZGORYCZONYCH I ZNIESMACZONYCH MĘŻÓW I ŻON
wystarczy,że raz byłam na szkoleniu z def'a i widziałam co się tam dzieje, lubię się bawić ale to przeszło najśmielsze moje wyobrażenia, dlatego omijam tego typu imprezy, dla samej siebie....i proszę tu nie cytować powiedzeń typu, pies nie weźmie gdy suka nie da, bo nie o to chodzi;
Nie trzeba jechać do Mikołajek żeby być pijany. Od tych komentarzy człowiek na drugi dzień ma takiego kaca moralnego. Masakra. Plujecie na Siebie że mam wrażenie że jeszcze trochę to zdjęcia zaczniecie wklejać. Jak już żony zaczynają czytać te komentarze, i nie pozwalają mężom na wyjazd. To po integracjach rozumiem że łącznie z dialogami jest wszystko opisane. hahahhahaha Piaskownica dwie łopatki foremki do piasku i tam jest wasze miejsce forumowicze.
anonim - 2010-09-02 14:44:44 ciekawska - 2010-09-01 22:14:25 anonim - 2010-09-01 11:55:29 ciekawska - 2010-09-01 11:26:34 anonim - 2010-08-30 18:21:42 a to ulubione miejsce bylego dyr reg obecnie dyr od sprzedazy zewnetrznej ktory na imprezach i szkoleniach pije tylko 4 piwa i uwaznie slucha i slucha...... Z tego co słyszałam Kolega Dyrektor będzie mógł już wypić więcej jak 4 piwa i nie musi już słuchać i sporządzać notatek - ze względu na zmianę miejsca pracy. A taki był oddany i wierny ............................................., kolej na Zielone Wzgórze a co sie z nim stalo??? Nie chciało mi się wierzyć, ale znalazł swoje miejsce na Ziemii poza FM Bankem no nie chce mi sie wierzyc ze on sam odszedl chyba ze go zwolnili on tak kochal ta prace nawet o 20 byl w stanie zadzwonic nie mowiac o weekendzie i pytal sie jakie sa plany oddzialu na przyszly tydzien no chyba ze ktos sie z gory zobaczyl jak zarzadzal oddzialami i ludzmi poszedl po rozum do glowy ze 27 latek nie ma zielonego pojecia o bankowosci bo jak mu zadalem pytanie jakie beda aktywa banku to nie wiedzial o co chodzi no coz takie zycie pozdrawiam starych pracownikow ktorych na palcach mozna policzyc Ha, ha, ha........ , dobrze dedukujesz. Wiesz, nie chciałam być przykra - sam odszedł , Jego decyzja, itd, to lepiej wygląda. Tak, tak, ta Firma to było całe Jego życie - nie byłoby nic w tym złego o ile nie narzucałby takiej filozofii innym ( i tak na nic mu się to przydało). A jeszcze jedna uwaga, z rozumem " na górze " jest gorzej niż "na dole" - trzeba było po prostu kogoś zrzucić z sań ( czy też wozu), ale wilki i tak dalej biegną, biegną......Pozdrawiam Dinozaurów z FM
ciekawska - 2010-09-01 22:14:25 anonim - 2010-09-01 11:55:29 ciekawska - 2010-09-01 11:26:34 anonim - 2010-08-30 18:21:42 a to ulubione miejsce bylego dyr reg obecnie dyr od sprzedazy zewnetrznej ktory na imprezach i szkoleniach pije tylko 4 piwa i uwaznie slucha i slucha...... Z tego co słyszałam Kolega Dyrektor będzie mógł już wypić więcej jak 4 piwa i nie musi już słuchać i sporządzać notatek - ze względu na zmianę miejsca pracy. A taki był oddany i wierny ............................................., kolej na Zielone Wzgórze a co sie z nim stalo??? Nie chciało mi się wierzyć, ale znalazł swoje miejsce na Ziemii poza FM Bankem no nie chce mi sie wierzyc ze on sam odszedl chyba ze go zwolnili on tak kochal ta prace nawet o 20 byl w stanie zadzwonic nie mowiac o weekendzie i pytal sie jakie sa plany oddzialu na przyszly tydzien no chyba ze ktos sie z gory zobaczyl jak zarzadzal oddzialami i ludzmi poszedl po rozum do glowy ze 27 latek nie ma zielonego pojecia o bankowosci bo jak mu zadalem pytanie jakie beda aktywa banku to nie wiedzial o co chodzi no coz takie zycie pozdrawiam starych pracownikow ktorych na palcach mozna policzyc
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fundusz Mikro Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Fundusz Mikro Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.