Co wy z tego macie, że piszecie takie bzdury?
Za dużo prawdy i teraz przychodzisz, nic nie wnosisz do rozmowy, ale 5 gwiazdek dajesz. Za co? Ludzie akurat prawdę piszą. Jednym się pracowało lepiej, innym gorzej, część nie ma ambicji i nie wie, że gdzieś indziej może być lepiej i chwali, ale sporo wad jest.
Daje tyle gwiazdek ile chcę. Ja też jestem człowiekiem i pisze prawdę. Co wspólnego ma ambicją z informacją, że w innej firmie może być lepiej. Nie ma domu bez złomu. Właśnie dla takich ludzi jak Ty i tobie podobni z całą stanowczością dam 5 gwiazdek. Praca normalna wypłata na czas. Pierdół piszą roszczenia pracownicy, którym nie pasuje, że właściciel wymaga i nie da robić z siebie idiote. Leniwi i obiboki, którzy za przeglądanie w pracy fb lub za palenie papierosów oczekujący godziweo wynagrodzenia niech złoża aplikacje gdzie indziej.
Co dokładnie masz na myśli? Zależy nam na poznaniu prawdziwego obrazu firmy Cholewiński, dlatego jeżeli nie zgadzasz się z jakimiś opiniami dotyczącymi pracy w tej firmie, napisz jak wygląda to z Twojej perspektywy. Takie ogólne stwierdzenia nie wnoszą zbyt wiele.
Co mam na myśli? Większość z tych negatywnych opinii napisała jedna z pracownic zwolniona z pracy. Były na nią liczne skargi od klientów, koleżanek z pracy i pracownic z sąsiednich firm. Nie mogła przeobleczcie że została zwolniona i dlatego wypisywać takie pierdoly. Przestala pisać gdy z identycznych powodów zwolniono ja z kolejnej firmy. Powtórzę praca jak każda inna raz lepiej raz gorzej. Pensja zależna od zaangażowania. Koleżanki w pracy jak wszędzie. Ja pracuje już ładnych kilka lat i jakoś się dogadujemy. Konfliktów nie ma.
Skoro w Twojej ocenie wynagrodzenie uzależnione jest od zaangażowania pracownika, to mogę przypuszczać, że mamy tu do czynienia z podstawowym wynagrodzeniem plus premiami za wydajną pracę. Czy tak właśnie wygląda to w firmie Cholewiński Z.P.H.U? Odpowiedz, proszę, czy dobrze wywnioskowałem tę kwestię.
Praca jak każda inna. Jak komuś nie pasuje może się przenieść do jakiejs sieciowki w centrum handlowym. Zarobki zależą od zaangażowania. Nie wiem po co wypisuje cię te bzdury a później molestujecie szea telefonami i prosić o przyjęcie z powrotem do pracy. Minely czasy PRL. Czy się stoi czy się leży to 2 koła się nalezy.
Nigdy wiecej dolewa wody do bezyny
Samochody mają dziury w podłogach Stare WV transportery strach jechac.Hamowanie jak u flinstonów nogami. sama...........cały pan Ch szkoda mówić jezdzi po kanarach a na ludziach (usunięte przez moderatora)
Ciekawe jak te dziurawe samochody przechodzą przeglądy. Szał wam tyle ściska że wy tak sobie nie poradziliscie Po co wypisuje cię takie bzdury. Konkurencja? Złość ponieważ nie dostaliście podwyżki lub nie przedłużono wam umowy?
Szok, firma jak z PRL-u,właściciel skąpy w biurze pracuję się klimatycznie czyli po ciemku bo prąd kosztuje, na dodatek zimno jak cholera Generalnie firma zacofana, siedzą jakieś panie w podomkach , wszystkie wściekłe nikt się nie uśmiecha , nie wiadomo kto za co odpowiada Jak ktoś chce się uwsteczniać to niech aplikuje , ja serdecznie odradzam:(
Długo myślałeś nad tymi bzdurami. Biuro firmy mieści się po za Warszawa. Bywają przerwy w dostawie prądu. Brak, prądu efekt brak światła i problem z ogrzewaniem. ,, Skapy,, szef zadbał o kamizelki dla pracowników aby nie marzli. Jak nie ma prądu nie można pracować. Pracownicy denerwują się ponieważ nie mogą wykonać swoich zadań. Jakoś ciężko dostrzec powód do śmiechu w tej sytuacji.
Ohoho, ale teraz obrona szefa weszła... Biuro się mieści blisko Warszawy, to nie jest trzeci świat, poza tym jest połączone z domem właścicieli, wkoło jest gęsta zabudowa domów jednorodzinnych, dziwne żeby ciągle były tak długie i częste awarie. W biurze jest po prostu bardzo zimno i to się nie zmieni. Pracują tam głównie panie 40+, proste kobiety o niewybrednych żartach i często naburmuszone. "Pracownicy denerwują się ponieważ nie mogą wykonać swoich zadań. Jakoś ciężko dostrzec powód do śmiechu w tej sytuacji." - dziwne, bo jak szefostwo jest poza biurem albo wyjeżdża za granicę to aż skaczą z radości, że nie będzie bata i nie trzeba będzie pracować.
Marta, Wielokrotnie dostawalismy dzień wolny ponieważ była przerwa w dostawie pradu. W biurze pracują proste kobiety po 40. Sprawdzałam poziom wykształcenia i dowody osobiste. Może Ty pochwal się swoim wykształceniem i stażem pracy. W firmie jest monitoring i szef może w każdej chwili sprawdzić co się dzieje w firmie. Acha, gdybyś nie wiedziała to w zimie jest zimno. Nikt normalny nie ogrzewa pomieszczeń z których nie korzysta. Zastanawiam się jaki masz cel w pisaniu tych bzdur. Szef nie przedłużył Ci umowy czy Pracownice nie chciały za Ciebie pracować?
Przytrafiło mi się to samo co koleżance z wpisu powyżej. Kazano mi przyjść do Arkadii na rozmowe a tam Pani zdziwiona, poinformowala mnie ze ona wie tylko o godzinach próbnych, powiedziala też ze ona ma komplet i nie wie do jakiej innej galerii zostane docelowo wyslana. Wiec podziekowalam jej za współpracę. Robią z ludzi idiotów.
Warunki pracy ustalalalas z szefem a z pracownica ustalasz miejsce pracy? Z kim ustalalalas ewentualne zarobki? Czegoś nie rozumiem. Oceniasz cała firmę? Przeczytaj swój wpis jeszcze raz. Wymagasz od pracownicy aby ustaliła gdzie masz świadczyć pracę? Wyjaśnij kto tu zrobił z siebie większego idiote?
To co napisała Justyna to jest standard w tej firmie. Zaprasza się ludzi na dzień próbny, nawet jak nie ma etatów. I dziewczyny idą do salonu, który podaje im szef, gdzie pracownice też nie wiedzą o żadnym dniu próbnym itd. Masakra, tak się ludzi nie traktuje.
Kiedyś dawno temu pracowałam tam i szef mnie strasznie traktował. Nigdy nie nauczy się szacunku do ludzi. On i cała jego rodzina. Mimo, iż miałam największe utargi, ciągle było mało i mało. Przy wypłacie czułam się jakbym prosiła o jałmużnę, a nie otrzymywała zarobione przez siebie pieniądze. Zostałam zwolniona z dnia na dzień - miałam 10 minut, żeby wyjść. Dlaczego? Do tej pory nie wiem. 5 dni urlopu nigdy nie wykorzystałam, ani nie otrzymałam ekwiwalentu. Dzwoniąc wieczór z informacją nt. utargu, często rozmawiałam z najmłodszym członkiem rodziny i od (wówczas) dziecka wysłuchiwałam przykrych komentarzy, że tak mało. Sama w salonie przez 12 h i był problem jak Pawcio przyjechał z dostawą i szok musiał poczekać, bo ja bezczelnie wyszłam do toalety.
Polecam, przedewszytkim za rzetelne rozliczenie i zawsze na czas, pensja jak umówiona i bez ryzyka.
przeginasz dostawco firmy z alkoholem i wszyscy o tym wiedzą.a ów pracodawca toleruje to tylko dlatego,że twoja kobieta pracująca również w tej firmie pracuje na czarno.
Paweł ten czy inny.. pisze co musi. Statystyki mówią same za siebie... 80 % w internecie nie poleca tej 'rodzinnej firmy" z kilkoma spółkami ;D Pablo, Cholewiński exclusive,..... ludzie którzy faktycznie znają się na skórze zrozumieją :D
Praca w sklepie ogolnie jak w kazdym innym sklelepie. Wszystkie negatywne opinie sa wystawiane chyba przez osoby ktore nie maja zielonego pojecia o pracy w handlu i nadaja sie jedynie do pracy za biurkiem i klepaniem tipsami w klawiature. Mi praca odpowiada, zmiany 12 godzinne ale za to potem 2-3 dni wolnego. Narzekacie na brak przerwy ale jak nie ma ruchu to przez godzinę potrafi nikt nie wejść to standartem jest, że się coś swojego robi albo gada z dziewczynami ze sklepu obok...
Zgadza się, praca w s klepie to zmiany po 12 godzin a potem 2,3 dni wolnego. To nie spożywczy czy apteka aby były kolejki. Bez problemu można wygospodarować chwilę dla siebie.. Gdybyście zapomnieli do pracy przychodzi się pracować.
Myślę, że jeśli ktoś nie dostrzega pracy w dobrej firmie i nie widzi pozytywnych stron to niech odejdzie i zrobi miejsce innym.
witam,szukałem dla siebie etui na karty płatnicze,po zakupie przez internet telefonicznie zamówiłem 02.2034.44 luma , niestety przykro mi to stwierdzić,że jest to totalna chińszczyzna zresztą z metką made in china mianowicie podszewka wewnętrzna jest tak licha że nowe nitki już po chwili pewnie sie poprują,druga sprawa podszewka wewnętrzna jest grubości pieluchy,gdybym miał możliwośc to oddałbym to w cholere lipa do potęgi entej wg.mnie to powinno to kosztować 30,00
portfele i bagaż są z chin. lub od hindusa. torby i kosmetyczki szyją na miejscu i jeszcze "sakramentalne" karteczki wszyte w towar I klasa czy..
potwierdzam. torby ok szyte na miejscu ale .. klasa skóry czyt. najtańsza ..pozostawia wiele do życzenia. oto przykład jak zarobić na tanim pracowniku z grupą niepełnosprawności lub z urzedu pracy.
@pdf, to forum nie zbiera opinii o produktach oferowanych przez Cholewiński Z.P.H.U, ale wyłącznie te, które oceniają tę firmę, ale jako pracodawcę. Oczywiście ten rodzaj wpisów jest również istotny, ale powinien znaleźć inne miejsce. Te, powinno służyć potencjalnie przyszłym pracownikom tej firmy.
@Laura, swoje wszelakie zastrzeżenia dotyczące warunków pracy, powinnaś raczej poruszać w trakcie rozmowy z przełożonymi. Pracodawca jakim jest Cholewiński Z.P.H.U na pewno wysłucha Cię. Co sądzisz o takiej możliwości?
@Obserwator, a próbowaliście rozmawiać o poprawie warunków pracy z odpowiednimi osobami? Czy to coś dało? Długo pracowałeś w Cholewiński? Jak aktualnie oceniacie pracodawcę Cholewiński? Jak wypada on na tle podobnych firm z branży? Zachęcam do dodawania swoich opinii!
Jest umowa, ale nie wiążą się z nią żadne korzyści. Brak urlopu, brak L4. Jak się chce iść na urlop to trzeba najpierw namówić koleżanki żeby chciały za Ciebie popracować. To może jakoś się uda 5 dni uzbierać. Pracuje się w systemie 2 dni pracy, 2 dni wolnego, samemu po 12h w sklepie, nawet więcej bo wypada być wcześniej i trzeba przeliczyć cały towar. Tak, tak. Codziennie się liczy kilkaset produktów żeby sprawdzić stan na sklepie. Skoro pracuje się samemu to nie przysługuje przerwa, tyle co szybkie wyjście do toalety. O środki do czyszczenia muszą zadbać same pracownice i często z własnej kieszeni kupują ręczniki papierowe, czy płyn do szyb, czy nawet tak podstawowe rzeczy jak długopisy. Nie ma komputerów, wszystko robi się ręcznie - wypisuje paragon, fakturę, robi podsumowanie dnia (sprzedaży). O wszystko trzeba się prosić, o dostawy, o wizytówki, o torby papierowe. Pensja najniższa, premia to mit, plany są takie, że nie da się wyrobić. Po pensje jedzie się do siedziby firmy, za Łomiankami, w dniu wolnym (!) na godzinę wyznaczoną przez szefa, zazwyczaj 8-9 rano, czyli jak się jedzie komunikacją miejską to pobudka 5-6. Podpisuje się listę, zazwyczaj to jakaś niższa kwota, reszta bokiem. Odbierając pensję człowiek czuje się jakby dostał w twarz. Może mają ładne szyldy i salony, mogą dopisać exclusive, mają specjalistę od social media, ale pod wszystkim jest (usunięte przez administratora) Jedno mogę powiedzieć, w porównaniu do innych nigdy nie usłyszałam od szefa, czy jego żony jakiegoś złego słowa, nie byłam słownie poniżona. Oczywiście o utargi były pretensje, ale bez podnoszenia głosu. Firma znana kilku instytucjom, czasem pracownice tych instytucji wpadały jako klientki i mówiły, że salon piękny, ale ludzie którzy to szyją są wyzyskiwani. Jak ktoś lubi pracować za najniższą krajową, bez urlopu i chodzić do pracy z gorączką, pracować sam 12-13h bez przerwy to ok. W każdym innym przypadku dużo lepiej jest w pierwszej lepszej sieciówce z ubraniami.
@799... na forum każdy może pisać pod takim nickiem, jaki mu się podoba. Wypowiedzi umieszczane na gowork.pl znajdują się na forum publicznym, gdzie każdy może je zobaczyć, dlatego osoby wypowiadające się mają prawo do ochrony swoich danych osobowych. To, że ktoś decyduje się skorzystać z tego prawa i chronić swoją prywatność nie powinno być odbierane jako powód do obniżenia wiarygodności bądź wartości czyjejś wypowiedzi. Czy wiecie jak aktualnie przedstawia się sytuacja pracowników w Cholewiński Z.P.H.U? Jakie umowy proponuje ten pracodawca?
Obecny pracowniku gratuluję poczucia humoru.Co do jakości towaru hm jeżeli produkt leżakuje w firmowym magazynie x lat w rzeczy samej nie nadaje się do użytku a firma deklaruje ,,wady ukryte,, OMIJAĆ.Sprawy sądowej Pan nie wygra aczkolwiek chciałabym żeby ktoś utarł nos tej firmie.Moze znajdzie się ktoś uczciwy i zweryfikuje firmę od środka.
CHOLEWIŃSKI to oszukańcza firma! Omijajcie szerokim łukiem jeżeli nie chcecie mieć problemów. Kupiłem komplet walizaek za ok. 1000zł. Towar kupiony w firmowym sklepie w promocji "druga walizka za 50%" okazał się bublem - z fabryczną wadą. Po dwóch reklamacjach dowiedziałem się od tych oszustów, że kupiłem towar na promocji ponieważ były w nim wady - WADY UKRYTE o których mnie nikt nie poinformował. Teraz idą w zaparte ... ale sprawa skończy się w UOKiK i w sądzie jeżeli będzie trzeba. I wiem, że nie jestem jedyna osobą, która została tak wydymana przez tą pseudo firemkę!!!! (usunięte przez administratora) I (usunięte przez administratora)
Jeśli ktoś jest niezadowolony z pracy w dobrej firmie to może najlepszym rozwiązaniem jest zmiana firmy?
bardzo dobra firma, wszystko jak byc powinno jestescie banda nieudacznikow dlatego zle piszecie, nie chce sie wam, albo oszukujecie i dlatego sa takie opinie