Opinie o Sodexo Polska Sp. z o.o. w Warszawa

Witam pracuję(jeszcze)w szpitalu ul. SZASERÓW dział dystrybucji żywności czyli wydawanie posiłków. W firmie SODEXO nigdy nie było różowo, ale to co się obecnie dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. W sierpniu tego roku za zarządzanie naszą jednostką wzięły się dwie panie dyrektorki przybyłe z Krakowa. Wiadomo iż każde miejsce posiada tz swoją specyfikę pracy. Panie dyrektorki nie zapoznając się i nie pytając np pracowników o ewentualne usprawnienie pracy zaczęły swoje rządy od zwolnień pracowników w większości pracujących na umowę stałą, zarówno na kuchni jak i dystrybucji. W poprzednim okresie było nas na zmianie początkowo 14-15 osób, następnie 10-11, a obecnie praktycznie 8-9(dotyczy osób pracujących na dystrybucji). Widocznie panie dyrektorki stwierdziły, że jeżeli w Krakowie taka ilość pracowników do obsługi wystarczy to w Warszawie też. Obecnie sytuacja wygląda w ten sposób, że w wyniku zwolnień pracowników kuchni w,w nie nadąża z przygotowaniem posiłków na czas. Dystrybucja już na starcie ma opóźnienia i w dodatku uszczuploną załogę. Praca jest bardzo ciężka, powinniśmy pracować teoretycznie co 2 dzień po 12 godz. od 7:30 do 19:30, praktycznie w skutek zwolnień nie wyrabiamy się i przeważnie kończymy pracę ok 20:30. Grafiki pracy zmieniane są po kilka razy w miesiącu np idę do pracy w pon, mam już ustalony grafik, a w pon dowiaduje się, że grafik został zmieniony. Jest to bardzo częsty przypadek przez co nie mogę zaplanować sobie życia rodzinnego-prywatnego, bo każdego dnia idąc do pracy mogę się spodziewać zmiany grafiku. Zmiany personalne które nastąpiły od połowy września są bardzo chybione i nie wpływają korzystnie na podniesienie wydajności pracy jak i na morale załogi. Brygadzista jednej ze zmian widząc co się dzieje sam złożył wypowiedzenie, natomiast druga brygadzistka(usunięte przez administratora) otrzymała awans na menagera/pomocnika menagera(usunięte przez administratora) w zasadzie nie wiadomo na kogo. Podaję przykład zarządzania personelem przez nową "menagerkę". Przed godziną 20 pracownica,osoba starsza, zamiejscowa prosi panią (usunięte przez administratora)o pozwolenie wyjścia z pracy(teoretycznie jest już po godz pracy), ponieważ nie posiada w godz późniejszych środka transportu do domu. Pani (usunięte przez administratora) odmawia, pracę zakończono ok godz 20:15, a pracownica pozbawiona możliwości dojazdu do domu po ponad 12godz pracy nocuje w zamkniętej szatni. Nawet w razie pożaru lub innego zagrożenia nikt by nawet nie wiedział, że w budynku przebywa jakaś osoba. Nowa "menagerka" nie posiadająca żadnej wiedzy o zarządzaniu zasobami ludzkimi i kulturze pracy, o niskiej kulturze osobistej i skłonnościach do histerii(krzyczy, nie omalże bywa wulgarna w stosunku do pracowników) nie przyjmuje i nie słucha żadnych argumentów,próśb i uwag od pracowników. Zarządzanie personelem w,w poskutkowało obniżeniem morali załogi, dziewczyny zaczęły brać dużo zwolnień lekarskich, a wszystko to za 1200zł pensji, braku szacunku dla pracowników, niemożności zaplanowania życia prywatnego. Praca nerwowa, w stresie i kosztem zdrowia. Często nie ma czasu nawet zjeść posiłków. Kierownictwo firmy nie reaguje lub udaje, że nie dostrzega w,w problemów. Serdecznie odradzam wszelkie kontakty z firmą SODEXO. PS Nie dajcie skusić się ich obietnicami. Nie są potem dotrzymywane.