Czytam te wszystkie wpisy i zastanawiam się dlaczego nikt do tej pory nie wystąpił do Sądu Pracy, a przynajmniej do Państwowej Inspekcji Pracy. Na szczęście są tacy, którzy jak zajdzie potrzeba będą dochodzić swoich praw przed Sądem Pracy, nie zważając na ego Pana Prezesa.
Nikt jeszcze nie wystąpił, ale już zebrała się słuszna grupa osób. W chwili obecnej firma i tak jest niewydolna finansowo i wykorzystuje ludzi więc cały czas dołączają nowe osoby. Ponadnormatywny czas pracy a za to 50% pensji i jeszcze nieterminowe wypłacanie oraz roszczenia jakby nie wiadomo ile płacili. Ale to już niedługo.
Słusznie, w końcu spółka otrzymała pomoc finansową od państwa, z której będzie musiała się rozliczyć. Zasłanianie się koronawirusem jest nieporozumieniem w świetle nieuczciwych praktykach stosowanych przez tego przedsiębiorcę.
Jak to nie wystąpił? Co chwila są kontrole i nic nie wykazują - to znaczy że wszystko jest w porządku. Trzeba wiedzieć o czym się pisze.
W salonie autpoleasingowych na ul.Al. Krakowskich 7 mamy lepszy serwis i lepsze samochody niz w tym serwisie!!!
Dotyczy skandalicznej obsługi gwarancyjnej samochodu VW Passat. Pojazd został przyjęty w serwisie w dniu 17.10.2020 roku. Zgłoszono problem techniczny związany z niemożnością uruchomienia samochodu w godzinach porannych 17.10. 2020 roku za pomocą systemu bezkluczykowego jak również uruchomienia awaryjnego wykonanego przez przyłożenie kluczyka do kolumny kierownicy w miejscu wskazanym w Instrukcji Pojazdu. Po 90 minutach prób pojazd został uruchomiony w trybie awaryjnym i dojechałem nim na umówioną w trakcie wizytę do serwisu Volkswagen Chylińscy. Zgłosiłem opisaną usterkę , jak również drugą – ściąganie pojazdu na stronę prawą przy utrzymywaniu kierownicy do jazdy na wprost. Usterka ta wystąpiła po raz kolejny i była weryfikowana w w/w serwisie. Po pierwotnej weryfikacji i korekcie , o której zostałem poinformowany na piśmie w odpowiedzi na reklamację z dnia 13.10.2020 roku samochód odzyskał sprawność, jednak po przejechaniu dystansu 70 km. objawy powróciły , przy czym pojazd ściągał na stronę prawą : około 3 metry w prawo na prostym odcinku drogi o długości 50 metrów. Usterka została zgłoszona w serwisie w dniu 17.10.2020 roku. W dniu 19.10.2020 roku otrzymałem wiadomość, że w związku ze zgłoszonym problemem podczas uruchomienia pojazdu zweryfikowano usterkę czujnika ciśnienia paliwa na listwie paliwowej i zostanie dokonana jego wymiana. Natomiast poinformowano mnie, że nie występuje opisany problem ściągania na stronę prawą. Umówiłem się w serwisie na dzień 21.10.2020 roku pierwotnie o godzinie 15:00 a następnie poprosiłem o zmianę terminu na godzinę 10:00 - co zostało potwierdzone telefonicznie przez doradcę serwisowego w dniu 20.10.2020 roku. Na miejscu w dniu 21.10.2020 roku o godzinie 10:15 otrzymałem informację, że kierownik ma aktualnie audyt i nie może zweryfikować zgłaszanych przeze mnie nieprawidłowości w pojeździe. Zaakceptowałem tę sytuację, w związku z pełnionymi przez niego obowiązkami, ale uważam za lekceważące niewyznaczenie innej osoby, która mogłaby dokonać weryfikacji stanu technicznego pojazdu. Następnie, co uważam już za skandal , doradza serwisowy podstawił niesprawny pojazd pod salon i stwierdził, że samochód jest gotowy do odbioru. Nie wyraziłem zgody na odbiór niesprawnego pojazdu i umówiłem się na dzień 22.10.2020 roku. Jednak po powrocie do domu i konsultacji z osobami, które znają całą sprawę i są oburzone , a także po konsultacji z serwisem, w którym samochód był kupiony zrezygnowałem z dalszej nieudolnej obsługi pojazdu w serwisie Volkswagen Chylińscy. Podaję do wiadomości, że od 19.10. do 22.10. nie zostały zweryfikowane przeze mnie objawy i nieutrzymywania prostoliniowego toru jazdy , a kierownik serwisu uznał to za sytuację prawidłową , co potwierdził na zleceniu, a tym samym zbagatelizował moje uzasadnione obawy dotyczący stanu technicznego pojazdu. W tym samym dniu 22.10.2020 roku samochód został odebrany z serwisu Volkswagen Chylińscy , a następnie zweryfikowany u partnera, u którego dokonałem zakupu. W trakcie przekazywania kluczyków kierownik serwisu z nerwami uderzył kluczykami od samochodu o stół stwarzając ryzyko uszkodzenia immobilizera! Wykonano następujące prace: - jazdę próbną w mojej obecności - diagnostykę komputerową - kilkukrotną kalibrację czujnika kąta skrętu - nie stwierdzono nadmiernego lub nierównomiernego zużycia bieżnika opon - poinformowano mnie również o możliwości podstawowej kalibracji czujnika kąta skrętu we własnym zakresie (obrót kierownicą w lewo do końca i w prawo do końca), o czym w serwisie Volkswagen Chylińscy nie zostałem poinformowany. -czterokrotną jazdę próbną po w/w korekcie Informuję, że zdaję sobie sprawę z niektórych kwestii technicznych budowy omawianego podjazdu, np. dysproporcji długości półosi napędowych spowodowanych poprzecznym ustawieniem silnika i wynikającym z tego możliwych zmian toru jazdy podczas przyspieszania – wynika to z praw fizyki. Zdaję sobie sprawę z norm producenta i akceptacji zbaczania pojazdu na lewą lub prawą stronę podczas utrzymywania kierownicy w położeniu 0 stopni – samochód ma utrzymywać prostoliniowy tor jazdy na odcinku co najmniej 100 metrów, a wynika to z niedoskonałości elektrycznej przekładni kierowniczej. Z tym, że przed korektą samochód zbaczał już po 50 metrach drogi i serwis Volkswagen Chylińscy zbagatelizował ten problem. Po przeprowadzonej korekcie w konkurencyjnym serwisie i przejechaniu 200 km. samochód odzyskał wreszcie pełną sprawność. Do wymiany czujnika ciśnienia paliwa przeprowadzonej w serwisie Volkswagen Chylińscy nie zgłaszam zastrzeżeń. Zażądałem pisemnej odpowiedzi na skargę dotyczącą kardynalnych zaniedbań w kwestii zgłaszanych problemów gwarantujących bezpieczną jazdę samochodem. Sprawę zgłoszono do centrali VW w Wolfsburgu. Podziękowania dla serwisu Krotoski-Cichy w Nadarzynie, który rzeczowo podszedł do sprawy i naprawił samochód, dzięki czemu odzyskał on pełną sprawność.
W kwestii sprostowania paru faktów. Wszystkie wykonane czynnosci przeprowadzone przez serwis Krotoski w Nadarzynie były wykonane w serwisie Chylinscy dodatkowo parę dni wcześniej wykonano pomiar i ustawienie geometrii zawieszenia, a podczas wykonywania jazdy próbnej nie wnoszono żadnych zastrzeżeń i odebrano samochód w 100% sprawny. W trakcie drugiej wizyty Klient nie wyraził chęci przeprowadzenia jazdy próbnej w celu weryfikacji zgłaszanych zastrzeżeń co nie pozwoliło na potwierdzenie zgłaszanych nieprawidłowości. Na umówione wcześniej spotkanie niestety się nie pojawił, a podczas wydawania samochodu także nie zdecydował się na wykonanie jazdy testowej. W takim przypadku trudno odnosic sie do zastrzeżeń, których nie mozna zweryfikować. Mam nadzieje ze dalsza eksploatacja samochodu bedzie Klientowi juz przynosic same przyjemności i brak kłopotów.
W kwestii ustawienia geometrii serwis Volkswagen Chylińscy wystawił fakturę na pełny koszt usługi. Serwis w Nadarzynie wykonał to w ramach gwarancji. Inne stosowane metody: wykazujesz zainteresowanie nowym samochodem, a później pracownik dzwoni do klienta i twierdzi, że należy śpieszyć się z zakupem, ponieważ mają już kilku chętnych klientów. Sprawdzono osobiście- dwa miesiące później samochód stał nadal w salonie. Szczyt prymitywnego nachalnego marketingu, niespotykanego w innych salonach w całej Warszawie. Pozostaje współczuć pracownikom tej firmy, ponieważ czytając ich opinie na tej stronie mam pełen obraz kompetencji i uczciwości tych dyletantów nie specjalistów. Prędzej czy później rynek lub producent zweryfikuje jakość wykonywanych usług świadczonych przez podobnych partaczy .
Koniecznie proszę jeździć do serwisu w Nadarzynie. Jesteśmy wdzięczni za profesjonalną obsługę Pańskiej osoby. Znając szczegóły wykonanych tam prac do dziś nie możemy powstrzymać się od śmiechu. Placebo działa.
Po wymianie gwarancyjnej czujnika AdBlue i usunięciu płynu zalali nowy płyn w objętości około 5 litrów, podczas gdy objętość układu wynosi 17 litrów! (usunięte przez administratora) Szkłem się (usunięte przez administratora)nie podetrze. (usunięte przez administratora) żałowali 85 złotych. Upadek firmy bardzo bliski.
Banda wykolejonych kompromitujących firmę nieudaczników. Uszkodzili mi samochód podczas przeglądu, w środku tapicerka upaprana smarem. W środku salonu hostessy uśmiechają się od ucha do ucha, jeśli chodzi o merytoryczne sprawy to najgorszy serwis Volkswagena w Polsce. Do tego naciągacze. Pracownicy sypią po cichu owego prezesa, który stosuje lewe metody i wypłaca pieniądze pod stołem, a oficjalnie płaci grosze, aby zapłacić najmniejszy podatek. Później dziadek wyjeżdża na wakacje z lalą z wypełnionymi ustami, wykorzystując jak (usunięte przez administratora)uczciwie pracujących ludzi. Serwis (usunięte przez administratora)i wodorosty.
Salon polecam profesjonalna obsługa.
Czy Chylińscy sp z o.o. organizuje staże dla studentów?
Tylko jeśli studenci dopłacą do tego. Na chwilę obecną nie stać firmy nawet na utrzymanie załogi i wypłacenie pensji.
pracowałem tam kiedys. Kierownik serwisu ten po moralesie zapraszał klientów do swojego warsztatu. Niedziwię sie ze po tym prezes ma dystans do ludzi. (usunięte przez administratora)to porządny pracowity człowiek a na jego uznanie trzeba zasłużyc. Pisanie tych głupot ze ma jacht i jakis tam samochód jest nie na miejscu. Dziś ludzie zachowuja się w pracy jak zawodowi kieszonkowcy, uśmiechnąć sie do prezesa bajery itd. chwila nieuwagi i jak najwiecej okraść firmę. Nie miejcie (usunięte przez administratora)za głupka
Tak, ma jacht i bóg wie co jeszcze, a nie przyszło Ci do głowy, że stać go na to bo płaci w kopertach, co nie jest na korzyść pracownika , nie płacąc zusów i podatków, to zwykły (usunięte przez administratora)
Mam przez to rozumieć, że pracownicy zatrudnieni w firmie Chylińscy nie mają podpisanej umowy o pracę? Przynajmniej tak na chwilę obecną zrozumiałem Twój wpis, gdzie poinformowałeś o braku płatności przez pracodawcę podstawowych składek. Mimo wszystko mam nadzieję, że nie jest to prawdą.
Pracownicy maja umowy o prace ale na najniższa krajowa, reszta jest „wypłacana” pod stołem w kopertach no właśnie i z tym wypłacaniem zawsze były cyrki bo albo było opóźnienie( bo np. Szanowny prezes poleciał ze swoją lubą na wakacje) i nie miał kto przyklepać kopert albo nigdy nie można było się doliczyć ile tak naprawdę powinno się dostać. ( temat rzeka na oddzielna wypowiedz) Także pod tym względem to patologia i dlatego ludzi boli, ze z jeden strony widza wystawne życie prezesa( jachty, wyjazdy, lambo i bentleye) a z 2giej strony te żenujące w tych czasach koperty... szkoda tylko ,ze VGP nie może zrobić z tym porządku
@Były pracownik Nie rozumiem jeśli komuś firma nie odpowiadała ,to w jakim celu teraz jeszcze tu zagląda? A może to konkurencja żeby oczernić?
Witam. Przymierzam się do rozmowy na stanowisku sprzedawcy samochodów osobowych. Pierwszy raz będę miał styczność, ze sprzedaż aut. Czy ktoś może powiedzieć obiektywnie jak wyglada praca na tym stanowisku w oddziale na Białołęce ? Oczywiście chodzi mi o strukturę pracy, przełożonych, warunki zatrudnienia i pensje ? Z góry dziękuje za odpowiedz.
Pracowałem tam jakiś czas temu, jak się sprzedaje to kasa jest ok bo tak na przesiedzenie to średnio. Ja dostałem umowę o pracę na 3 miesiące a później na rok z tego co wiem to wszyscy tak dostają. Ogólnie kierownicy są spoko przynajmniej za moich czasów tak było ale z tego co wiem to kadra się mocno nie zmieniła. Mocne strony to lokalizacja dla kogoś kto mieszka na Białołęce jest super. Słabe brak multisport.
Napisałeś, że najpierw dostałeś w Chylińscy umowę na trzy miesiące, a potem na rok. A jest szansa na umowę na czas nieokreślony po jakimś czasie? Wiesz coś o tym?
Z tego co wiem to suma umów nie może przekroczyć 33 miesięcy zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Chciałem pozdrowić z tego miejsca zespół. :-)
Czy w Chylińscy sp z o.o. zawierane są umowy na zlecenie w okresie próbnym?
Witam. Tak, w niektórych działach są zawierane, po ich zakończeniu pracownicy maja możliwość przejścia na umowę o prace. Pozdrawiam.
A ja byłem zadowolony z pracy w tej firmie. Jest tam jak wszędzie raz lepiej raz gorzej. Dla mnie najważniejsze jest to że to na co się umówiłem to dostałem. Rozumiem osoby które narzekają bo jest tam jeszcze wiele do zrobienia ale jak to się mówi, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Wspominam z sentymentem.
czesta rotacja nie świadczy o tym ze firma się rozbudowuje, dziwna atmosfera panuje w tej firmie, prezes jest codziennie a pracownicy czuja się niekomfortowo a to nie o to chodzi bo w pracy człowiek duża cześć życia spędza, pracują tez jego córki... i to pozostawię bez komentarza... jeśli chcecie pracy w której będziecie musieli każdego dnia się podlizywać i pracować w atmosferze gdzie obgadywanie stało się życiem codziennym w tej firmie to zapraszam, warto się przekonać samemu jak tam jest bo bywa różnie....
Powiedz proszę, co według Ciebie jest powodem kiepskiej atmosfery? Czy stosunki pomiędzy współpracownikami są lepsze niż te z kierownictwem?
Wiecie czy Chylińscy sp z o.o. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Na takich portalach powyższe bzdury opisują osoby którym nie udało się w życiu i wylewają swoje smutki bo nikt nie chce ich przyjąć do pracy. Trochę samo krytyki i zaangażowania w staraniu się o pracę . Każda firma ma jakieś dobre i złe strony trzeba umieć się tylko z tym zmierzyć i próbować coś zmienić na lepsze . Tym którym się nie udało życzę powodzenia .
A te sfrustrowane osoby, to ludzie, którzy nie godzą się dostawać pensji pod stołem? Osoby, które za badania dot. medycyny pracy MUSIAŁY PŁACIĆ SAME? A moze te sfrustrowane osoby, Ci nieudacznicy, to ludzie, którzy nie chcieli pracować w firmie, gdzie Prawo Pracy tam nie obowiązuje? Hm...?
Witam pracowników Chylińskich - obecnego i byłego. Komu tam dobrze to siedzi i nie udziela się w internecie. Komu źle odchodzi prędzej czy później, pisze też komentarze takie jak kolega wyżej. Od kilku lat pojawiają się wpisy, gdzie trzeźwo myślący ludzie mówią cały czas o tych samych problemach, tej samej patologii która ma miejsce w tej firmie. Zal wylewasz Ty, autorze, ponieważ każą Ci w pracy ocieplać wizerunek i brzytwy się chwytasz bo na merytoryczną dyskusję nie ma miejsca - dowody są twarde. Ktoś powiedział prawdę, a jedyne co potrafisz to mu umniejszyć że jest (usunięte przez administratora) wart na rynku pracy zamiast odnieść się do meritum.
Zmienić na lepsze to tylko można pracę bądź prezesa. Więcej złych niż dobrych aspektów a właściwie ich brak.
Jak jest jeden negatywny wpis na kilka pozytywnych, to może i bzdury. Ale tu jest zdecydowanie więcej tych negatywnych. Właściwie to w życiu mi się udaję odkąd nie mam styczności z tym miejscem. Panie prezesie to wpis na Pana poziomie.
Firma ma dobrą opinię , może nie wszystko jest super ale generalnie polecam!
1,5 miesiąca czekać na wypłatę to w skrocie chyba tyle jesli chodzi o pracę w tymże "ASO". A jeśli mało to: oszczędności dosłownie na każdym kroku, "prezes" nie wie jak jego pracownicy się nazywają i czym się zajmują, w salonie zimą jest tak zimno ze nie można się rozebrać a w lato mega skwar. No i najważniejsze.. Pół pensji dostaje się kopercie, nie na konto. Ogólnie odradzam tam pracować, chyba że ktos chce się przekonać na własnej skórze jak świetna panuje atmosfera
Żenada. Gość zaprasza na rozmowę kwalifikacyjną, najpierw wydzwania i umawia się na spotkanie, spotyka się z Tobą i rozmawia, po czym mówi że oddzwoni/poinformuje o wyniku rozmowy i ........cisza. Zwykła uczciwość i kultura wymaga, żeby udzielić kandydatowi informacji zwrotnej, ale wydaje mi się, że tak postępuje TYLKO człowiek z klasą..... Omijajcie takich Januszy z daleka.
Ten cały "(usunięte przez administratora)" wozi się samochodem za ponad 1mln złotych, a na firmowym parkingu trzyma wielki jacht. Z drugiej strony, wobec pracowników jest takim skanerą, że w tym roku załoga musiała sama płacić za jedzenie i napoje na imprezie gwiazdkowej.
A czego się spodziewaliscie po takim człowieku który ma pracowników w nosie, przecież on was nawet niezna. Oczekiwaliscie że będzie przemówienie świąteczne, kalendarze w prezencie oraz koperty z premią na święta? Otóż nic z tych życzy, co wam powie że rok był dobry mam autko za milion a dotego laseczke która robi mi loda i mnie kroi.
Pracownicy sami organizowali wigilie nie zapraszając go wiec z jakiej racji miał płacić ? Hahaha Kiedyś organizował wigilie pracownicy nawet dostawali worki z prezentami a pracownicy roku telewizory itp. Skończyło się po paru nieprzyjemnych incydentach i bójkach podczas wigilii. To co piszesz to kompletne bzdury :) jest jaki jest nie zawsze ma dobry humor ale stali pracownicy zawsze mogą na niego liczyć nie raz pożyczał pieniądze czy pomagał w trudnych sprawach. Już zostałeś zwolniony ze piszesz takie bzdury ? A jak nie to co tam jeszcze robisz ?
Widzę, że masz wiedzę na temat firmy Chylińscy i osób tam zatrudnionych - czy także jesteś ich pracownikiem? Jeśli tak, to powiedz proszę, na jakim stanowisku pracujesz. Czy jesteś zatrudniony w oparciu o umowę o pracę? Chętnie dowiemy się, jakie są wady i zalety pracy w firmie. Wspomniałeś, że można liczyć na pomoc kierownictwa, a czy inni pracownicy także są pomocni?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Chylińscy sp z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Chylińscy sp z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.