"Pani Pewna", wyjęłaś mi to z ust. Zgadzam się z każdym napisanym przez Ciebie słowem. Jestem byłym pracownikiem fundacji i bardzo żałuję, że nie odeszłam po pierwszym miesiącu pracy w tym miejscu. Ci, którzy tam pracują to ludzie chorzy, dowartościowujący się poprzez donoszenie, kłamstwa i manipulacje. Zazwyczaj to starsze "koleżanki", które nie mogą znaleźć pracy w innej placówce, bo tylko w familijnym mogą być sobą. Tam docenia się obłudę i brak umiejętności. Oddanie dyrekcji też jest ważne, stąd te konszachty i 'partnerskie' relacje kadry z byłym księdzem i zakonnicą. Zapomnieć o tym horrorze jest naprawdę ciężko. Ludziom, którzy się wahają - polecam spróbować, skoro setki nagtywnych opinii nie wystarczą.
jesteś zła, bo pewnie zostałaś zdemaskowana ze swoim brakiem wiedzy lub kompetencji albo wymagano od Ciebie pracy - ojej straszne, w pracy oczekiwać pracy jak ja w poprzedniej pracy miałam prawdziwy horror, to nie szukam stron tamtej firmy, żeby sobie popisać bzdury, tylko unikam jak ognia, nawet nie zaglądam na www, żeby mi się nie przypominało więc ci, którzy się tu rozpisują to osoby, które źle potraktowały firmę, a nie źle zostały potraktowane, bo jakbyś naprawdę przeżyła horror, to nie wpisywałabyś nazwy firmy w google - nie miałabyś ochoty.
To ja też dodam trzy grosze. Pracuję w Familijnym czwarty rok. Dają możliwość podnoszenia kwalifikacji. I, co ważne - pracę dostałam "z podania o pracę", a nie dzięki znajomościom. Ludki, nie podoba Wam się, idźcie sobie w świat. Naprawdę, nikt nikogo do niczego nie zmusza. ))
Nikit nikogo nie zmusza do pracy w Fundacji. Ja jestem pracownikiem od paru lat i jestem bardzo zadowolona Są lepsze gorsze dni, jak w każdej pracy, ale Wszyscy którzy piszą muszą zrozumieć,że trzeba kochać swoją pracę, praca to nie jest szkoła przetrwania,a zawód nauczyciela to trochę posłannictwo. Kto tego nie rozumie nie powinien być nauczycielem.
Z daleka od Fundacji, pracowałem masakra - obłuda.
Spotkanie z p. Szymczakiem było super, miłe, taktowne, pełne zrozumienia. Fajne pozory. Praktyka okazuje się inna.
Tylko zawodowe, na temat i w granicach przyzwoitości.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
To było do tej Pani, której fundacja nie wydajr się złym miejscem...oczywiście
To się tam zatrudnij...wtedy pogadamy.
Sama prawda!
Od dawna wiadomo, że tam liczą się dobre układy z dyrekcją na każdym poziomie...a sama dyrekcja wypina sie na ciebie jak przestajesz donosić, masz własne zdanie i nie dajesz sobą pomiatać. Praca tam to horror i komedia zarazem. Dyrektorze pomorskiego oddziału fundacji, przestań pisać sobie pochwalne posty bo blaga na wizerunku jest nie do zmazania. Kazdy kto choc raz byl na rozmowie i zachowal resztki rozsadku zwiewal stamtad w podskokach widzac Pana watpliwe kompetencje od pierwszej chwili. Nie wierzcie w ani jedno slowo tego Pana, a juz napewno nie wiazcie sie z nim w uklad bo wyjdziecie na tym jak Zablocki na mydle. Dodam jeszcze, ze nikt nie lubi atmosfery donosicielstwa, cwaniactwa i obludy, a z tego co wiem juz tylko tego pokroju ludzie tam pozostali. Z wyrazami szacunku...była pracownica, która jak wiele osób teraz chce zapomnieć o tym syfie bez dna.
Gdzie czytałaś te dobre opinie? Ja słyszę i czytam same negatywne. Chyba że ktoś z Fundacji pisze komentarze. Wtedy jest kolorowo i zabawnie. Bzdury wyssane z palca. Wszystkie złe opinie wystawione o tej Fundacji to prawda.
W Familijnym nikt nie szanuje ludzi, kadra trzyma odwłok wyżej niż coś co nazywa się głową:)
Pewnie dla reklamy firmy. Na fb za darmo, na bilbordach trzeba placic
Przede wszystkim osoby, które czują w tym wielkie dobro powinny tu przyjść, nie dla poklasku, pogłosu czy rozwoju ... dla innych
( Do Bartka ) Gdzie znależć to ogłoszenie o pracę?
Cześć! Jeśli ktoś szuka pracy jako PRowiec, to warto zerknąć na ofertę od tej Fundacji. Obowiązki, o których piszą są dość standardowe. Kontakty z mediami, prowadzenie funpage'y w mediach społecznościowych i dbanie o wizerunek fundacji na zewnątrz. Jak dla mnie, oferta bardzo ciekawa i godna polecenia.
Witam w ofercie szkoły Leonardo na miałkim szlaku jest dowóz dzieci do szkoły z poza okręgu ,i tu zaczyna się problem Dyrekcja szkoły promuje szkołę opisując różne niesamowite atrakcję oraz rozwiązania które maja pomóc naszej zdolnej młodzieży oraz rodzicom w funkcjonowaniu codziennym w szkole jednym z nich jest dowóz ale chyba wirtualny .Wiele osób czeka na super kosmicznego żółtego busa ale niestety się nie doczeka tylko wybrańcy dyrektora mogą być dowożeni ZMIEŃCIE OFERTĘ FAMILIJNI JEŻELI NIE MOŻECIE DOTRZYMAĆ SŁOWA !!! Z innymi obietnicami zawartymi w ofercie szkoły jest podobnie GRATULACJE PANIE O BŁUDA !!!
nie wiem w czym problem, ja tego busa mijam codziennie - ma ustalona trase gdzie jest dużo dzieci, w rejony gdzie jest ich mniej jezdza mniejsze pojazdy bus nie jest z gumy, poza tym zbierając wszystkich musiałby ruszac o 6:00 z pierwszego przystanku.
Trezeusz - ktorych dyrektorow miales na mysli? Sa jeszcze jacys nowi? tam na gorze chyba stara ekipa caly czas.
Bardzo śmieszne. Bufoni, bo nie chcieli się witać na siedząco?^^ Ludzie, opanujcie się, za dużo emocji.
Mam podać nazwiska:)
A konkretnie? Mniej ogólnikowo?
Trzeba sie zastanowic na bufoniastością ekipy zarządzajacej. Przykład świeży z Poznania. Jakś tam nowa Pani dyrektor bufonka pierwszej kalsy.Łącznie z dyr. szkoły - słoma z butów. Oceniam tylko podejście do ludzi. Wielkie mniemanie o sobie, a w rzeczywistości dno i tak jak pisałem słoma i wiocha pierwszej mklasy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OGÓLNOPOLSKI OPERATOR OŚWIATY?
Zobacz opinie na temat firmy OGÓLNOPOLSKI OPERATOR OŚWIATY tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OGÓLNOPOLSKI OPERATOR OŚWIATY?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OGÓLNOPOLSKI OPERATOR OŚWIATY?
Kandydaci do pracy w OGÓLNOPOLSKI OPERATOR OŚWIATY napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.