Opinie o Apator Powogaz SA
Współpracowałam z tą firmą i moim zdaniem wszystko było w porządku, mili ludzie, do dogadania się.
jeśli każą wybrać do końca roku to nie wiadomo czy w przyszłym będziesz pracował.
To jest dobre pytanie. Czy coś grozi za niedostosowanie sie do tego rozporządzenia?
Czy ktos orientuje sie jak wyglada sprawa z urlopami ktore mamy wykorzystac do konca roku? Czy to nie jest wbrew przepisom? I co zrobic? Mam te kartke na ktorej mam zaznaczyc dni w ktorych wezme urlop i nie wiem czy mam to wypelniac czy nie? Jakie jest stanowisko?
Co Ty gadasz? Jakie zwolnienia? Skad masz takie informacje? Ile osob jest do zwolnienia?
Czy wiadomo cos o planowanej likwidacji produkcji w Powogazie?
Dział Świętej Anny (ta która tak walczyła o legalizację xD) idzie von bo się nie oplaca (ultradźwięki). Tak więc z tego co krąży to 13 osób do zwolnienia jest kwalifikowanych
Ona bardzo święta jest.... Chyba sama sobie pisała te komentarze odnośnie walczenia o legalizację. Pracuje tu ponad 30 lat i jeszcze nie widzialam, zeby była uczciwa. Największy przekręt w zakładzie i w końcu jej się skończy wieczny dzień dziecka.
Ja się pracy nie boję ,jestem zdrowym i pogodnym człowiekiem , do tego mam chęci do pracy.Trochę przerażają mnie zmiany bo nigdy w tym systemie nie pracowałem. Przeważnie to 7-15,lub 8-16. Pracowałem i kalibrowałem pomiarówkę. Chciałbym trafić do "fajnej i zgranej drużyny". Po tych wcześniejszych opiniach sam nie wiem czy Apator to dobry kierunek.
Nie idź tam. Znam osoby które się zwolniły i tego nie żałują. (usunięte przez administratora) Nie tylko produkcja inne działy też. wydawało by się że taka kontrola jakości, w każdej innej firmie to szanowany dział ale nie tutaj (usunięte przez administratora)
Jaki jest styl zarządzania kadrą w PoWoGaz?
W zasadzie wydaje się że nikt nad tym nie panuje. Przyszedł nowy dyrektor generalny który miał posprzątać po starym dyrektorze generalnym. Tymczasem wyniki w zasadzie są o niebo lepsze, ale szykują się dość poważne czystki i zwolnienia. Jeżeli jesteś zainteresowany pracą w firmie to pewnie dostaniesz interesującą ofertę i i umowę, bo ostatnimi czasy firma bardziej dba o nowych pracowników i obcokrajowców aniżeli o pracowników doświadczonych, których z kolei NIEDOŚWIADCZONE kierownictwo zwyczajnie niedocenia i nie słucha...
Jakaś cisza na forum czyli już wszystko jesr ok.Upały minęły temperatura spadła.Poczekamy do zimy .
Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że pracujesz w firmie. Nie znalazłem żadnych aktualnych ofert pracy, a interesują mnie zasady rekrutacji i długość okresu próbnego. Możesz podzielić się swoim doświadczeniem i napisać kilka słów na ten temat?
Martwy sezon teraz, zaraz zaczną zwalniać tych na umowach na czas określony bo generalnie za dużo jest wiary a za mało pracy.
Jestem pracownikiem tej firmy już ładnych parę lat i widziałam jak przez te lata zmieniały się rządy w tej firmie. Jeśli chodzi o pracę to jest spoko dla osób które chcą pracować a dla nygusow zawsze coś im będzie nie pasować. Wiadomo płaca na okresie próbnym jest słaba ale dla osób które chcą dorobić zawsze mogą przyjść na nadgodziny. Po okresie próbnym płacą troszkę lepsza, są premie jest wypłacany socjal tzn. grusza, premia na święta i premia od zysku po przepracowanych pełnym roku. Jeśli chodzi o kadrę zarządzająca to najlepszym mistrzem jest mistrz montarzy. Jest wymagający ale sprawiedliwy warto się dostać na ten dział. Następnym działem gdzie chyba dobrze się pracuje to jest dział wodomierzy ultradźwiękowych. Jest to nowy dział jeszcze w fazie rozwoju. Mistrz jest młody ale zna się na rzeczy. Ludziom tam się dobrze pracuje z tego co słyszałam. Mają tam fajnych inżynierów którzy służą pomocą i fajna jest też brygadzistka. Zawsze uśmiechnięta gotowa do pomocy ale jak trzeba opieprzy. Następny dział to tzn elfy. Też super atmosfera fajni zgrani ludzie praca nie aż tak ciężka. Na obróbce też w miarę się dobrze pracuje. Mistrz spokojny brygadzisci pomocni. Atmosfera fajna. Gorzej z legalizacja wodomierzy mieszkaniowych. Mistrz ma swój świat, brygadzisci nie wszyscy, ale niektórzy to albo właza w tylek kierownikowi albo faworyzuja niektórych pracowników. Zła atmosfera tam panuje niestety. Tylko normy się liczą. Co do technologow to też zależy na kogo się trafi. Bardzo pomocny i nie zostawiający w potrzebie jest główny technolog. Spoko gość, ale są też i tacy, którzy udają że coś robią a tylko odliczaja czas do wyjścia. Jest też nowa technolorzka na którą trzeba uważać bo...... Ale to już jej sumienie. A teraz wniosek na koniec. Moim zdaniem rarzad w Toruniu popełnił ogromny błąd zwalniajac poprzedniego dyrektora produkcji. Ten człowiek był właściwą osobą na tym stanowisku. Zobaczymy jaki będzie teraz ten nowy dyrektor operacyjny, stwarza dobre wrażenie. I to tyle.
Wreszcie ktoś napisał rzetelna opinie. Brawo Jollo. To prawda pracowałem przez pewien okres na dziale montażu u P. Przemka. To prawda że jest on super majstrem umie docenić pracownika jeśli ten mu nie podpadnie, jest wyrozumiały i jeśli może to pójdzie na rękę w trudnych chwilach. Niestety potem wylądowałem na legalizacji i tam to jakaś porażka. Wyścig szczorow jakiś jest. Brygadzisci porażka zwłaszcza Marcin który na nocnej zmianie wiecznie znika pewnie śpi w szatni i trzeba samemu sobie towar załatwiać, oraz faworyzuje swoją dziewczynę kosztem innych pracowników. Jest też jedyna brygadzistka na legalizacji której też ego wzrosło wraz z awansem. Wiecznie siedzi u kierownika i pewnie mu donosi. A sama kiedyś charowala na legalizacji i wie jak jest ciężko. Najlepszy ale też najmniej doceniany jest brygadzistka Darek. Byłem zmuszony się zwolnić bo ta praca na legalizacji to nie dla mnie. Aha i jeszcze jedno. Jeśli pisała pani o dyrektorzy produkcji to chyba nie miała pani na myśli Szafran??? Tylko jego poprzednika.
Potwierdzam że praca z Panią Ania jest przyjemna. Ta kobieta ma wiecznie uśmiech na twarzy, potrafi pójść za pracownikiem i docenić jego prace. No jeśli ktoś się jej popadnie to też opieprzy i wnioskuję o zabranie premii ale jak dla mnie to uczciwe zachowanie względem innych pracowników. Kiedy jeszcze pracowała na legalizacji to wielokrotnie walczyła z technologią o poprawę warunków pracy dla pracownika. Ale obecnie takich ludzi się nie docenia.
Potwierdzam. Pamiętam jak kilka lat temu P. Ania została wezwana na rozmowę do kierownika a tam czekał już prezes Prucnal i poprosił aby pracownicy zaczęli chodzić na nadgodziny. I wtedy ona opowiedziała mu o warunkach jakie panują na legalizacji i wywalczyła podwyżkę oraz to że nadgodziny były płacone za dany miesiąc a nie po trzech miesiącach. Szkoda że potem zasługi za to przypisala sobie Solidarność. Bo to ona stanęła za pracownikami.
Również potwierdzam. Byłam świadkiem jak ta pani poszła do behapowca aby walczyć o wodę do picia dla pracowników sprzatajacych w tej firmie. Ponieważ ich szef twierdził iż im się woda nie należy i mają pić kranowke. Wielki szacun dla tej pani.
Ja też potwierdzam. Ja byłem świadkiem jak Ania wyklucala się z P. Jankiem kiedy ten przyjechał na nocną zmianę i chciał podwyższyć normę na SPC5 z 27 na 40 rzutów. Ależ ona wtedy walczyła hihi. Co prawda z biegiem lat i tak on przewalcxyl i podniósł normy ale wtedy była ostra wymiana zdań. Tylko podziwiać za odwagę.
Mistrz jest młody ale zna się na rzeczy... No bez jaj... Ten dział ledwie raczkuje, stwarza iluzoryczne wrażenie, że kiedyś zacznie coś produkować na masowa skalę. Gdyby nie wywalone miliony w rozkrecenie tego biznesu już dawno by go zamietli pod dywan i nigdy do tematu nie wracali. A załoga siedzi cicho i bierze kasę póki się da. Ot cała prawda o "ultramisiach" .
Każdy wypisuje same pozytywy o pani Ani a czy ktoś napisze jak to kochana pani Ania pracując na legalizacji dawała do pakowania wodomierze stojące z wysokim minusem lub takie które maszyny nie widziały
Ludzie co wy wypisujecie??? Przecież to czytają inni ludzie z poza firmy. Taka ocenę dajecie zakladowi który wam pensje płaci. Mają się dowiedzieć jaki szajs produkujemy.? To mają być zetelne opinie. Wstyd.
To jest prawdziwa opinia. Już od dawna ta firma stawia na ilość nie na jakość. Niech ludzie znają prawdę a nie to wszystko co jest sztucznie robione na pokaz jak się tylko audyt zbliża. Wprowadzili dozowniki z płynem do dezynfekcji rąk a teraz to zbędne badziewie które zbiera kurz. Program kaizen w którym to pani prowadząca podaje pomysły a faworyzowani legalizatorzy to wypisują i dostają kasę. Ciekawe czy się chociaż dzielą sprawiedliwie
To prawda co piszesz teraz stawia się na ilość nie jakość. Za czasów gdy wodomierze plombiwali urzędnicy takie coś co teraz się wyrabia nie miałoby racji bytu. Maszyny maja popodkrecane przepływy aby tylko ich więcej schodzili.
Ostatnio pojawiły się ogłoszenia o naborze do kontroli jakości. Ktoś może wie jak wygląda tam praca oraz czy są tam fajni ludzie.
Nieciekawa atmosfera, dużo obowiązków, rosnące normy.
Swoje opinie i zale o firmie pisz swoim numerm pracownika a od 777 wara pracowniku 000 troche odwagi
Piszecie tylko kto kogo kto komu itd . Ja mam pytanie jakie są stawki dla osoby zaczynającej pracę na produkcji wodomierzy
Oj... Dziś kawiarnia u Galika jest nieczynna... Panowie MAJSTRY nie będą mieli gdzie się napić kawy... Co za pech.
Opiszcie mi jak wygląda praca na produkcji, składanie wodomierzy ...Jak wygląda stanowisko pracy i jaka jest pensja na okresie próbnym plus dodtaki. Dzieki za info :-*
Na pakowaniu i ogólnie na legalizacji trochę się przewineło osób bo nie wytrzymały mnogości czynności jakich trzeba tam robić w danej chwili. Można trafić na fajną ekipę albo i nie. Niektóre panie legalizatorki potrafią być złośliwe i zasypać pakowacza/pakowaczkę wodomierzami jeśli nie przypadnie im do gustu. No i w sumie obgadywanie/plotkowanie to taki w sumie standard... Jedna młoda i spoko dziewczyna się przez to zwolniła. Stanowiska są... hmn... nie są takie złe, jednak nie są dostosowane do multi-taskingu. Sama fabryka to prymitywna manufaktura, archaiczny relikt poprzedniej epoki i muzeum w jednym. Przechadzając się po hali można poczuć ducha Polskiej Republiki Ludowej. Jeśli ktoś jest tego fanem i uwielbia styl retro to polecam. Co do wypłaty to dużym plusem jest jej terminowość, no i fani surviwalu znajdą coś dla siebie.
Jakby na innych dzialalch obowiązywał strój roboczy dajcie sobie na wstrzymanie czy jak inne display mają koszulki na ramiączkach co nie wypada w pracy to jakoś nikt nie pisze . Cieszcie się że chociaż powie robocze jest wspólne i nikt nie pracuje w szpilkach po hali..
Jeśli ktoś pokazuje pośladki to widocznie ma co pokazywać. Każdy się tu napina wypisuje swoje żale ale robi to tylko tutaj bo jest anonimowy. Nic na żywo tylko internetowi napinacze. (usunięte przez administratora) was jeśli swoje żale wypłakujecie tylko tutaj. Internetowe (usunięte przez administratora)
Nikt nie jest anonimowy w internecie.... Buraki i tyle dobrze wiedzieć że pracuje z baranami :)
Jeśli chcesz pokazywać pośladki zmień branżę. W Powogazie inne atuty są bardziej pożądane. Chyba że to Twój jedyny atut, wówczas tym bardziej czas na zmianę pracy.
Zapraszam na dział przemysłowy oraz przekazanie mi tego prosto w oczy a nie na biedackim forum
Choć i tak wiem że nie będzie nikogo odważnego. Bo tacy napinacze tylko w internecie bryluja
Czy ktoś pracuje na stanowisku biurowym/administracyjnym? Jakie są tam warunki pracy?
Smród,brud,nędza i ubóstwo jeśli szanujesz siebie ,swój czas ,oraz chcesz godnie zarobić wybierz inną firmę , Apator zero szacunku dla pracownika a atmosfera przypomina (usunięte przez administratora) bez dna
Czym objawia się ten brak szacunku o którym piszesz? Szkoda, że Twoja opinia jest negatywna, może jednak znajdą się jakieś plusy pracy w PoWoGaz? Napisz proszę coś więcej, jestem ciekaw czy to dobre miejsce do rozwoju zawodowego i na co przygotować się gdybym chciał aplikować do firmy.
O rozwoju zawodowym zapomni, a jeśli chcesz aplikować do firmy to przygotuj się na to, że nie będziesz pracował na jednym stanowisku tylko tam gdzie zabraknie ludzi to tam Cię rzucą.
Bezpowrotnie minęły czasy chociażby za dyrektora Jerzego C., kiedy to robol pracował bez stresu, panowała miła atmosfera liczył się przede wszystkim pracownik. Potem pojawił się on. Człowiek z wizją, dyrektor generalny Piotr Sz., który wszystkich ważniejszych ludzi pozwalniał, a sam po roku z hukiem wyleciał ze względu na beznadziejne wyniki. Pozostawił po sobie nieudolnie i niedoświadczone kierownictwo dla którego liczą się tylko tabelki, wykresy, statystyki, słupki, normy i wydajność. Pomijam już jeszcze bardziej nieudolnie stażystki i pomocnice kierowników oraz dyrektorów "od pierdzenia w stołek", które weszły do firmy z zerową wiedzą a po firmie chodzą z głową powyżej wieży ciśnień. Atmosfera stała się chora i niezdrowa. Dla firmy przestał się liczyć człowiek. Liczy się liczba na wykresie.
No wreszcie ktoś prawdę napisał o sytuacji w firmie. To jak został potraktowany Jerzy C. to było porostu (usunięte przez administratora) w białych rękawiczkach. Człowieka który był mocno zaangażowany w sprawy firmy i który do każdego człowieka podchodził indywidualnie i z sercem to wyrzucili jak psa bez możliwości pożegnania z tymi ludźmi. Po jego odejściu a za panowania chorego z nienawiści Piotra Sz. morale pracowników spadło był tylko dobry w karani i zbieraniu premi, otoczyl się swoimi ludźmi i firmami i panował na całego. Co miesiąc chore zebrania a i tak premi nie było bo nie było niby sprzedaży. Chalupnicy chcieli aby im podniósł stawkę 10 groszy za moduł to co zrobił, wynajol firmę z Gorzowa i im dał 1,30 za sztukę a Basi pracownicy mają 0,60 groszy. A z tej firmy był bardzo duży odrzut ale ponoć w 100% były sprawdzane. Teraźniejszych kierownik to również nie ma pojęcia o co chodzi potrafi tylko karać ludzi i chelpic się wykształceniem. Czy prezes lub dyrektor operacyjny tego nie widzi. Ze zatrudnienie tego pana było błędem. Może czas na zmiany????
Witam Jestem zainteresowany praca w tym zakładzie , jak wygladaja zarobki i ogólnie praca na działach technicznych (mechanicy,utrzymanie ruchu ,malarnia itp ) zaznaczam że niechce pracować na produkcji (kórnik) gdyż jak widać po innych komentarzach ludzie z produkcji są nieudacznikami po 40 ktorym cos w zyciu nie pykło i przyszkadza im nawet ze ktoś ma lepiej niz oni , śmieszne Ameby. ŻYCIE
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Apator Powogaz SA?
Zobacz opinie na temat firmy Apator Powogaz SA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 97.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Apator Powogaz SA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 76, z czego 9 to opinie pozytywne, 33 to opinie negatywne, a 34 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!