Opinie o Krzysztof Zieliński Zakład Przetwórstwa Mięsnego w Wioska

pracorwalem tu rok temu moja opinia o tym zakladzie to 0 nic sie nie nalezy polowa bez umowy tak jak tu jeden pisze sa dwie listy gdzie sie wpisuje godziny jedna do kontroli a druga normalna chodzi sie tu na 4 godz a pisze w liscie ze od 6 czemu tym sie nikt nie zainteresuje nie polecam tego zakladu nawet swojemu najgorszemu wrogowi

STALKING w najlepszym wydaniu,mistrzowie świata w gnojeniu ludzi,potrzebny dobry prawnik a pani koordynator -----główny alfons firmy,brawo,jak ktoś lubi survival ....wow:-(((

pani koordynator to tylko dba o swoja dupe i tak dlugo sie utrzymuje bo inne pracowaly ok 1 roku zaklad do dupy nie polecam i to co pisza to prawda

Witam , od dwóch miesięcy wisi ogłoszenie że potrzebują do pracy, składam podanie , dzwonie do pani , każe czekać na telefon bo jedzie i nie może rozmawiać , więc tydzień po dzwonie , to zapomniała i nie wie gdzie jest moje podanie , prosi by czekać aż się odzwie to czekam , czekam już ponad miesiąc i dochodzę do wniosku że mają gdzieś pracowników na samo dzień dobry, nawet gdy to ja dzwonie nie umieją prawdy powiedzieć nie wiem kogo oni szukają ale po co im tyle podań? Dane zbierają czy co?

nie ma urlopów bo jak dostaniesz urlop to zabiorą ci premię, takie coś za coś, a prawnie premia należy się taka sama jakbyś był w pracy, niestety "góra" myśli chyba tylko o tym jak tu orżnąć pracownika, nawet z tego co mu się należy, , dziewczyna w ciąży robiła cały miesiąc i tez zabrali jej premię, mimo,że premie wypracowała

hmmm, widzę,że zdania są podzielone, na temat tej firmy, więc i ja się wypowiem, pracowałam tam 6 lat, z powodów zdrowotnych musiałam odejść, a szkoda.Nigdy nie widziałam,żeby szef darł się na pracownice sklepu , nawet nie słyszałam by zrobił to gdzie indziej, szefowa to co innego, jak jej ktoś zalezie za skórę, mimo wszystko nie powinna tak robić , bo jak by nie było to z szefem podpisujesz umowę i jesteś jego pracownikiem a nie jego żony, cóż , ogólne wrażenie pracy- w porządku, być może po kilku latach już coś się pozmieniało, ale mi się tam podobało i chętnie bym tam wróciła gdybym mogła

Jak tak czytam opinie pracowników sklepów to nie wiem czy płakać czy się śmiać, obóz pracy? zapraszam w takim razie na hurtownie Brico czy Mrówka, tam dopiero zobaczycie co to obóz pracy, ale....w każdej pracy odpowiadacie za kasę i towar, jeśli są manka to jak pilnujecie towaru? macie dostęp tylko wy ,bo jest za ladą, albo ktoś podżera albo źle towar przyjmuje, a jeśli nagminnie się braki powtarzają no to co innego myśleć? co do samego zakładu to nie wiem jak tam jest , więc się nie wypowiadam, ale sklep? Obudźcie się to od was zależy jak jest na sklepie, wszędzie widzicie coś nie tak ale nie u siebie, ktoś wyżej napisał,że szefowa komuś tam pomagała, więc chyba nie jest tak źle, skoro ma odruchy ludzkie , inny szef miałby głęboko cudze problemy. Jak w każdym mięsnym najwięcej zależy od pracowników, a nakazy i zakazy są w każdej pracy, rynek pracy nie jest ograniczony, pracę można zmienić, a człowiek który wiecznie narzeka , będzie narzekał wszędzie, taka prawda, nie każdy nadaje się do sklepu, a ci co wypowiadają się po kilku latach pracy, w tej firmie, to aż wstyd , bo jak dobrze to w firmie siedzą , ale jak coś nie tak to wrotki palą i szefostwo objadą bo tak najłatwiej i anonimowo i to nie tyczy się tylko tej firmy ale wszystkich, zapraszam do Sobkowiaka wszystkim , którym źle u Zielińskich, może oczy się otworzą, pozdrawiam nagminnie zdołowanych życiem