Tragedia. Zdecydowanie nie polecam. Dziennikarstwo na bardzo średnim poziomie, a mniemanie szefostwa o jakości wydawanych materiałów ogromne. Naczelni bez żadnych kompetencji ludzkich, a co dopiero zawodowych czy w ogóle menadżerskich. Przekonani, że stanowisko zwalnia ich z tego, że wypada odebrać telefon, a jak nie, to chociaż oddzwonić. Chyba lepiej, gdyby jednak poświęcili się roli. Każdemu, kto choć trochę wymaga przyzwoitości i jakości – zarówno w ludziach, jak i w wykonywanej pracy – odradzam.
Czy w firmie Polskie Wydawnictwo Rolnicze Sp. z o.o. pracownicy na wszystkich stanowiskach otrzymują umowę o pracę?
Pracowałem swego czasu w firmie jeżeli chodzi o mnie, serdecznie NIE polecam zwłaszcza młodym kreatywnym i chcącym cokolwiek osiągnąć w życiu. Stosunek do pracownika: - Młode i kreatywne osoby są killowane przez starych pierdzieli bez polotu. - Trudno załatwić cokolwiek, gdziekolwiek w tej firmie. - Brak szkoleń - Brak budżetów wyjazdowych, wszystko na zasadzie "po taniości". - Miliony spotkań które nie prowadzą do niczego konstruktywnego. - Korpo mowa korpo zachowanie korpo wszystko. - Działy związane z technologią to jakaś kpina. - Kasa bez szału.
Kasa - bez szału, Ludzie - średnio, szefostwo do bani - nie znają się na niczym, dużo firm zewnętrznych, mała inwestycja w pracowników.