Czy w Vetasi Sp. z o.o. możliwa jest praca na podstawie B2B?
Firma mała, większość osób pracuje zdalnie, atmosfera pracy raczej dobra. Pracując tam jako Junior w ciągu roku miałem 5 różnych mentorów, którzy nie do końca mieli pomysł, jak mnie poprowadzić/rozwinąć. Podczas rozmowy rekrutacyjnej usłyszałem, że "ogólnie na początku na miejscu, bo jesteś świeżo po studiach, ale potem jak najbardziej możliwość pracy zdalnej". Po roku wielkie zdziwienie, że chcę pracować zdalnie... No to albo przez rok nic się nie nauczyłem, albo ktoś lubi patrzeć na ręce pracownikom i upewnić się, że w tym czasie nie popijam bezmyślnie kawy. Szef stosuje manipulację w stylu "ale że jak to chcesz podwyżkę? ale że za co? ciesz się, że tu pracujesz". Oczywiście nie wprost, ale po każdej rozmowie było mi wstyd, że o cokolwiek proszę/pytam (mimo że argumentów podawałem z 5). Podczas mojej pracy było również przeprowadzane szkolenie w innym budynku dla pracowników, w tym mnie. Wszelkie materiały były niedostępne po zakończeniu szkolenia (3 dni). Więc jedyne co można było z niego wynieść, to własne notatki (serio? szkolenie programistyczne i brak materiałów do późniejszego przejrzenia?) i przemyślenia. Jest kilka dobrych, miłych, uczynnych osób, które są do tej firmy przywiązane. I kilkoro takich rodem z koszmarów, którzy będą kazali poświęcać Ci swój wolny czas na dokształcanie się w "maximo", którego znajomość poza tą firmą nie ma żadnego znaczenia, a jest w Vetasi traktowana nie jak znajomość produktu, ale "innowacyjnej technologii, dzięki której wszędzie znajdziesz pracę"