Opinie o Lood Is Good Sp. z o.o. w Kraków

Poniżej przeczytasz opinie byłych i aktualnych pracowników o pracodawcy Lood Is Good Sp. z o.o.. Przeczytasz poniżej też opinie kandydatów do podjęcia pracy w Lood Is Good Sp. z o.o. o rozmowie kwalifikacyjnej.


Branże: Restauracje
Restauracje Kraków

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Lood Is Good Sp. z o.o. w Kraków

żart
Pracownik

Gdyby nie sytuacja, w której jesteśmy, już dawno bym się stąd zawinął. Nie wierzę, że nawet w czasie świątecznym nie dostajemy premii, czy po prostu jakichkolwiek bonusów za pracę, którą wykonujemy(często ponad nasze obowiązki). Robicie ze swoich pracowników, którzy są twarzą tej firmy głupków i nikomu nie życzę takiego traktowania. Jeżeli się zastanawiacie nad pracą tu, wybijcie to sobie z głowy. Góra dobrze wie o tym, co się o nich tutaj mówi i umywają ręce. Niech tylko się to wszystko skończy, każdy wtedy się stąd zwinie i znajdą na nasze miejsce kolejnych naiwnych ludzi.

zart
Pracownik
@żart

Ah przepraszam! Urlopów też nam nie chcą dać, żebyśmy mogli pojechać do rodziny na święta

Zaciekawiona
Pracownik
 Pytanie
@zart

Brak możliwości dostania urlopu w zimie przy deploymencie, w którym jest więcej osób chętnych do pracy, niż samej pracy? Coś mi tutaj nie pasuje w Twojej wypowiedzi :)

Ja
Pracownik
@Zaciekawiona

Mimo wszystko, w Good Loodzie pracują w większości studenci i osoby spoza Krakowa więc gdy przychodzą święta, wszyscy chętni do pracy w inne dni po prostu chcą spędzić święta z rodziną w swoim mieście niestety nie zawsze jest im to dane

Zaciekawiona
Pracownik
 Pytanie
@Ja

Czyli jak w każdej innej pracy dorywczej jak inne gastro, sklepy odzieżowe czy stacje benzynowe, gdzie bardzo często pracują właśnie studenci. W jaki sposób wyróżnia się tutaj GL?

Notgood
Były pracownik
@Zaciekawiona

Zaciekawiona wróć do swojej "ciężkiej" pracy w bioooorze i nie zapomnij wszędzie pisać oooooooooooo. A przynajmniej przestań zaprzeczać temu co się naprawdę dzieje

żart
Pracownik
 Pytanie
@Zaciekawiona

Jak ci coś nie pasuje, to masz problem, nie wiem jakiej odpowiedzi oczekiwałaś/łeś? Mnóstwo pracowników wysłało prośbę o urlop i na jednym z punktów wnioski zostały odrzucone. Wszystko zależy od kierownictwa, ale tu nawet nie została podjęta jakakolwiek próba ustalenia grafiku z teamu, który może pracować w święta. Urlopu nie dostaną, bo tak i już. Większość z nas nie jest z warszawy, więc nie kwestionowałbym na twoim miejscu sytuacji, o której nic nie wiesz.

notgood
Były pracownik
 Pytanie

Jestem - na szczęście - byłym pracownikiem. Zaczęłam pracę w 2017 roku. Jak na tamte czasy dla studenta zarobki były bardzo dobre, atmosfera świetna, ludzie mili i przede wszystkim każdy był traktowany równo. Wręcz nie czułam się, jakbym chodziła do pracy, to było bardziej jak spotkania z przyjaciółmi. Ale jakoś w 2019 coś komuś odbiło, praca zaczęła mnie bardzo męczyć psychicznie. Chore audyty, na których były odejmowane punkty za to, że na lustrze w toalecie była mikroskopijna plamka, a listwa podłogowa zabarwiła się od rączki mopa - tragedia, co za niesterylne warunki. Ciągła inwigilacja, zakazane było nawet wyciągnięcie książki, gdzie w zimie odwiedzał nas jeden klient na godzinę. Premie były uznaniowe, czyli jak lizałeś komuś tyłek, to ją dostałeś. Zresztą jak wszystkie „awanse” w tej firmie. Myślisz, że w biurze siedzą wykwalifikowani ludzie? Że kierownicy mają jakiekolwiek doświadczenie? Nie, w większości to kompletnie niedoświadczone osoby, które wolą siedzieć na czterech literach na zapleczu i gapić się w telefon, bo przecież zwykłe szaraczki odwalą za nie nagorszą robotę. Generalnie jeśli nie masz znajomości lub nie liżesz wszystkim dookoła dupska, to nic nie osiągniesz. A spróbuj się sprzeciwić w czymkolwiek, przyjaźni ludzie w tej firmie od razu dadzą ci odczuć, że jesteś gorszy. Osoby z „wyższych” stanowisk udają, że pracują, hipokryzja w tej firmie była tak wysoka, że ci, którzy byli niegdyś zwykłymi szaraczkami na sprzedaży i wysługiwali się innymi, nie wywiązując się ze swoich obowiązków, dzięki znajomościom wskoczyli wyżej, choć znalazłoby się dużo innych pracowników, którzy uczciwie zasługiwaliby na awans i mieliby do tego kompetencje. Tak bardzo się cieszę, że nie biorę już udziału w tym cyrku.

Mira
Inne

Firma fajnie się rozwija, szkoda, że nie wszyscy potrafią docenić prace w dobrym miejscu!!

13
Ja
@Mira

Racja!

4
Lily
@Ja

Fajnie że firma się rozwija. Szkoda że tylko w marketingu.

1
Zainteresowany
@Mira

Czy mógłbyś podać merytoryczne argumenty dlaczego tak uważasz i w jakich aspektach można mówić o rozwoju? Niestety jedno zdanie i mnogość znaków interpunkcyjnych niewiele wyjaśnia :)

lol
Były pracownik
 Pytanie
@Mira

O komuś w biurze się nudziło między udawaniem że coś robi, a robieniem czegoś co nie ma sensu i zdenerwowały go prawdziwe opinie:) Pisząc rozwój masz na myśli zwolnienia przez telefon, sprawdzanie ludzi na kamerach, żeby przypadkiem nie oparli się ręką o blat kiedy bez sensu stoją 6 godzin bez pozwolenia na siedzenie lub co gorsze wyciągnięcie telefonu, czy może audyty sprawdzajace czy przypadkiem nie leży jakiś pet na chodniku 2 metry od wejścia do lokalu?

Pytanie
 Pytanie

Na jakie benefity można liczyć w Lood Is Good Sp. z o.o.?

Lodziara
Pracownik
 Problem
@Pytanie

W tym momencie niewiele. Można zapisać się na karnet ok system (nie pamiętam ile kosztuje), można zjeść ograniczoną ilość lodów na zmianie. Kiedyś były boxy lodów, w zależności od ilości wypracowanych godzin od jednego 0.5 kg, po nawet kilka kilogramów. Niestety to zniknęło i nie sądzę, że pojawi się znowu.

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Rozmowa w miłej atmosferze, Punktualnie o 21,37 spotkałam się z miłą panią rekruterką (online).

Pytania

Czy wolę wafelek czy kubeczek? Czy głosowałam na Konfederację oraz czy lubię robić lody?

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
logo firmy Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Kraków
Marcin Sojka - Priority Sale
(1 opinia)
Wyślij CV
logo firmy Magazynier
Opacz-Kolonia
Diabetyk24 Sp. z o.o.
(42 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Doradca Techniczny z językiem włoskim lub francuskim
Ochmanów
Iview Recruitment Sp. z o.o. sp.k.
(49 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Naiwna lodziarka

Odchodzę z tej firmy bo mydlą nam oczy mniejszym ruchem i tym sposobem pracujemy za kilka osób a oni liczą pieniążki i się śmieją. Dwie osoby na zmianie w weekend to nieporozumienie, a to w jaki sposób firma radzi sobie z odkuciem się po cienkich miesiącach jest po prostu przykre, myślą że mogą tak postępować bo są ciężkie czasy i nikt nie odejdzie. To smutne bo właśnie większość zostanie pozwalając sobie na takie upokorzenia. Nie mogę pojąć jakim trzeba być podłym żeby dawać się ludziom tak zajeżdżać oszedzajac na tym kilkadziesiąt złotych. Tak nie postępuje dobry pracodawca.

1
nowy246
Kandydat
 Pytanie
@Naiwna lodziarka

Czy mógłby pan powiedzieć jak wyglądają zmiany? czy są tylko dwie zmiany po 8 godzin czy możliwe są krótsze zmiany?. z góry dziękuje za odpowiedź i pozdrawiam.

Ktos
Były pracownik
@nowy246

Po 6h

Yvo
Były pracownik
@Ktos

Jak nie jesteś Kiero zmiany to w tygodniu 4h x)

Xyz
Pracownik
@Yvo

Zależy gdzie. Wypowiedz się w imieniu swojego punktu ;)

Mmm...
Były pracownik
 Pytanie
@Xyz

@Xyz to powiedz mi na jakim punkcie szary pracownik teraz wyrabia te 80h??

Will Smith
Były pracownik
 Pytanie

Przepracowałem swoją część w lodzie. Warto wspomnieć o tym, że na samym początku byłem pod b toksycznym kierownikiem, który pracę zlecał innym pracownikom, a sam stosował mobbing. Zmieniłem punkt bo nie mogłem wytrzymać psychicznie. Było dużo lepiej i dobrze mi się pracowało poza jakimiś tam drobnymi zgrzytami. Cóż do czasu. Niezadowolenie rosło oczywiście z rozwojem firmy i jej dalszą niekompetencją. W styczniu zrównano wszystkim płace, w wakacje odebrano weekendowe premię, nie istniały nawet premię świąteczne. Już nawet szkoda gadać o pandemii. Odmówiono mi pracy ze względu na stan zdrowia, nie ma problemu, natomiast wypłacanie świadczeń według ostatniego miesiąca. Nagle musiałem się utrzymać za 200 zł na miesiąc bo tyle mogłem wypracować. Śmieszna premia dla kierowników zmiany zupełnie nieadekwatna do ich obowiązków, chociaż przynajmniej tyle dobrego, że pojawił się ten podział. Bo wcześniej każdy odpowiedzialny za wszystko - pojawiały się ekstremalnie nieodpowiedzialne sytuacje. Po włączeniu delivery zmiany dla pracowników odpowiedzialnych za dostawę - no nie. W praktyce osoby na delivery miały przede wszystkim wspomagać sprzedać, często zdarzało się, że pracowały zamiast osób na zmianie. Dla HR idealny pretekst żeby zmniejszyć dyspozycyjność na sprzedaży bo przecież deliverka wejdzie. Myślę że warto również wspomnieć, że firma faworyzuje oczywiście znajomości. Po znajomościach można bardzo szybko wspiąć się do góry i usiąść na przyjemnym stanowisku. Firma ma ile teraz punktów? Coś ponad 20. Ile jest osób do technicznego nadzoru? Jedna złota rączka plus jeden informatyk/elektronika plus oczywiście zespół do nadzoru nad aplikacją ;)

Nananana batman
Były pracownik

Warto wspomnieć, że poprzednia 'złota rączka' została zwolniona z uwagi na rzekomą likwidację stanowiska. Ciekawe, że zaraz potem na tym zlikwidowanym stanowisku pojawił się ktoś inny:) Niestety, jest tak jak *** wspomniał - jeśli nie godzisz się na śmieszne, nieadekwatne do obowiązków stawki i nieodpowiednie warunki pracy, szybko zostaniesz zastąpiony kimś kto będzie harował za darmo (bo przecież to tylko dodatkowa funkcja, nie stanowisko:)) w nadziei, że kiedyś go docenią.

Lalalana
Były pracownik

Myślę, że większość została już napisana i każdy ma realną wizję tego jak wygląda praca w tej żenującej firmie. Jedyne co chciałabym dodać to absurdalne audyty... Wymaganie od pracownika, że będzie wspinał się na drabinę, aby umyć listwy czy mroznie to są już cyrki. Liczenie każdego grama loda doszło już do poziomu paranoja. Najlepszym rozwiązaniem na wszystkie problemy jest otwarcie kolejnego punktu żeby gooście myśleli, że wszystko jest git a firma wciąż kwitnie. Nie pozdrawiam, nadal mam koszmary po pracy tam.

Kamila
Kandydat
 Pytanie
@Lalalana

A jak Zarzad reaguje na to wszystko?

Lodziara
Pracownik
 Problem
@Kamila

Nie reaguje. Warunki są pogarszane a od zarządu żadnych informacji, wytłumaczeń, przeprosin. Mam wrażenie, że zarząd myśli że jesteśmy głupi i nie widzimy co się dzieje i siedzi cicho

Bezmyślni
Pracownik

Good Lood wstawiał takie piękne posty na początku lockdown'u. Dostarczali rękawiczki i środki do dezynfekcji do szpitala. Zapewniali, że każdy pracownik pracuje w maskach etc. Tymczasem w jednym z lokali wykryto koronawirusa u jednego z pracowników. Sprawa została zatuszowana. Nikt w firmie (zwykłe szaraki) nie miał o niczym pojęcia. Zarząd w ten sposób naraża każdego z nas. Nie wiedzą kto z nas mieszka ze starszymi rodzicami/dziadkami. Nie wiedzą czy ktoś z nas nie choruje przewlekle. Liczą się tylko pieniądze i marketing. Dodam jeszcze, że zakażona osoba pracuje na punkcie oferującym również obsługę DELIVERY. Zamiatając sprawę pod dywan zarząd naraża klientów w lokalu, klientów zamawiających na dowóz, swoich pracowników. I to nie tylko pracowników z jednego punktu. Pracownicy czasem biorą zmiany w innych lokalach (który są wysypane w Krakowie jak grzyby po deszczu), więc ryzyko transmisji wirusa wzrasta ogromnie. Dodatkowo z pracownikami sprzedaży mają kontakt pracownicy produkcji, z której kierowcy rozwożą lody po Krakowie i Warszawie. I tak powstaje wielki łańcuch grożący wybuchem wielkiego ogniska chorych. Dno i brak słów. Marketing piękny, ale nic poza tym. Mam tylko nadzieję, że rodzina nikogo z nas nie ucierpi przez ich bezmyślność.

1
White reese’s
Pracownik
 Pytanie
@Bezmyślni

Widzę że bardzo łatwo jest wypowiadać się na tematy na które nie ma się pojęcia. Tak się składa, że WSZYSTKIE osoby mające kontakt z osobą która miała pozytywny wynik poszły na kwarantannę. I mówię tutaj nawet o przypadku gdzie dziewczyna została po swojej zmianie żeby się z nim przywitać i od razu poszła do domu. Co więcej, GOOD LOOD sam zgłosił pracowników do Sanepidu i kontrolował całą sytuacje. Jeśli chodzi o produkcje, to dlatego zostały wprowadzone zasady maseczek podczas dostawy, żeby w takiej sytuacji nie musieć zamykać wszystkich punktów i prodo. A kierowcy delivery dostarczają boxy BEZKONTAKTOWO. Zresztą, koronawirusa można przechodzić bezobjawowo więc skąd wiesz że Ty go nie masz i nie narażasz rodziny/gości/produkcji? To była taka pierwsza sytuacja w GL i moim zdaniem była bardzo dobrze zorganizowana. Daleko mi do pochwał i wielbienia GL (a pracuje tutaj już trzy lata i naprawdę widzę jak wszystko się zmienia) ale w tym przypadku nie mam nic do zarzucenia.

L O L
Były pracownik
@White reese’s

Szkoda, że w warszawie, kiedy GL dowiedział się, że pracownica, która spotkała się z osobą zarażoną, nie wysłał wszystkich z punktu na kwarantannę, tylko jedną osobę ze zmiany

Grace
Pracownik
 Pytanie
@White reese’s

Szkoda że w w Krakowie załatwili po ciuchu to co musieli ale nie powiedzieli ani słowa pozostałym pracownikom firmy. Wygodnie było pominąć fakt, że wszystkie działy są ze sobą połączone przez dostawców. Ale trzeba przecież chronić tyłek i broń boże nie dopuścić do zamknięcia produkcji. Szkoda że za wszelką cenę i pracownicy muszą się dowiadywać o tym z plotek. Wygląda to po prostu zabawnie kiedy Good Lood oficjalnie robił taką szopkę w trakcie pandemii (warto wspomnieć że dopiero po wielkiej burzy w komentarzach na Facebooku. Wcześniej kompletnie zlewano temat) tylko po to żeby teraz robić takie cyrki jak tylko sprawa przycichnie. Mówienie o pandemii już nie jest "na czasie" więc po co robić cokolwiek? Lepiej zabrać ludziom rękawiczki z punktów i zastanawiać się co jeszcze można zrobić żeby zaoszczędzić.

loodowy kandydat
Pracownik
 Pytanie

Czy któryś z obecnych pracowników byłby w stanie mi powiedzieć po ile godzin trwają zmiany w good lood? i ile zmian jest dziennie? dziękuje za odpowiedź z góry.

Passion jelly cake
Pracownik
@loodowy kandydat

Wszystko zależy na jakim puncie się pracuje. Dla początkujących lodziareczek zmiana potrafi trwać 4h, a na innych (O MATKO AŻ) 6h. A! No tak przy dużym szczęściu dostaniesz takie dwie w tygodniu ;)

Elton John
Były pracownik
 Pytanie

Chcesz pracować w firmie o ogromnych perspektywach ? Chcesz piąć się po szczeblach drabiny w swojej karierze ? To na pewno nie w Goodloodzie :) Trudno jest określić moment przełomowy w którym woda sodowa uderzyła do głowy zarządowi jednak jako jeden z starszych stażem były pracownik mogę powiedzieć jak to wyglądało kiedyś. Sama firma zaczęła działać w 2016 roku a pomysł z lodziarnią był trafiony w 10, z biegiem czasu działalność rozwijała się szybko w dużej mierze dzięki poświęceniu wielu osób, w tym byłej menadżerki produkcji, kobiety o złotym sercu - P. Dobrze pamiętam lata 2017 i 2018 firma otwierała kolejne punkty a sprzedaż rosła jak szalona, wszyscy wtedy zatrudnieni czuli że są częścią czegoś więcej niż tylko lodziarnii, w takiej atmosferze zostawaliśmy na nadgodziny czy pracowaliśmy często po 12 godzin albo więcej. Jak na tamte czasy każdy był dobrze nagradzany, coś jednak po drodze się zepsuło. Przełom nastąpił chyba z momentem wejścia GL do Bonarki gdzie wyrzucili w błoto kilkaset tysięcy na fortepian który sam gra, przy jednoczesnym obcięciu premii pracownikom. Kolejnym krokiem był zakup balonu za kolejne kilkaset tysięcy. Parę miesięcy później odeszła z firmy wspomniana wyżej menadżerka. Logicznym byłoby awansować na to stanowisko jednego z obecnych kierowników, prawda ? Ale nie w Goodloodzie, na to stanowisko trafiła koleżanka kogoś z zarządu, która bladego pojęcia nie miała o zarządzaniu a o gastronomii nie wspominając. Ahhh pamiętam jeden z tych letnich dni kiedy produkcja nie wyrabiała się z swoją pracą, poprosili wiec nową menadżerkę do pomocy jednak po chwili uznała że ona może pomagać ale lodów robić nie będzie. Koniec końców nigdy nie nauczyła się jak pracuje się na produkcji którą de facto zarządza. W międzyczasie płaca minimalna poszła w górę a pensje starych pracowników nie zostały podwyższone, jednym słowem osoba z ulicy zarabiała prawie tyle samo co kierownik zmiany (różnica w wynagrodzeniu to było 1 zł brutto). Od czasu do czasu dostawaliśmy informacje że zarząd myśli nad podwyżkami, i tak miesiąc, potem drugi, a gdy temat na nowo był poruszany to zawsze znalazł się argument dlaczego nie można było dać złotówkę więcej pracownikowi - mimo że jakieś 90% firmy stanowią studenci Firma rozrastała się dalej aż powstało biuro w którym swoją prace wykonywali graficy i ludzie od social mediów. Chciałeś się tam dostać aby się troszkę rozwinąć ? Nie ma problemu, wystarczy że NIE studiujesz kierunku pokrewnego do stanowiska które firma przygotowała dla Ciebie, wiec mimo że mieliśmy w firmie ludzi na studiach informatycznych nie zostało im zaproponowane stanowisko "informatyka" tylko osobie która studiuje zupełnie co innego. A sytuacja powtarzała się parę razy. Jeśli masz świetny pomysł w jaki firma może zaoszczędzić "x" tysięcy zł, to świetnie - napisz to na kartce a potem wrzuć do kosza :) tak można określić podejście zarządu do kwestii innowacji płynących od pracowników. Pamiętaj wiec twoje pomysły to twój największy wróg ! A teraz ? Nagle nastaje 2020 i zaczyna się kryzys, obroty spadają jak w każdej branży więc firma wprowadza rewolucyjne pomysły, jednym z nich jest plan zwolnień. Obecnie zwolniono 4 pracowników, pomyślicie że pewnie to nowi pracownicy - oooo nie nie nie, zwolniono pracowników z sporym stażem :). Kolejnym rewolucyjnym pomysłem jest wprowadzenie napiwków - taaak w GL takowe nie występują bo jak zawsze tłumaczono napiwki będą oznaczać że słabo płacimy pracownikom a takiego wizerunku nie chcemy - można powiedzieć że fajnie że się przełamali - ale hola hola to by było zbyt proste - wystawić kubek i niech zadowoleni klienci dotują za swoją prace dziewczyny - realizacja pomysłu trwa już parę miesięcy bo trzeba zrobić do napiwków supernowoczesny system (który zapewne będzie kosztował znowu x tysiecy zł) Słowem podsumowania gdyby istniała nagroda za najgorzej zarządzaną firmę na świecie myślę że GL byłby na 1 lub drugim miejscu

Zamknijcie tą Sodome
Pracownik
 Pytanie

Kiedy ktoś robi tyle złych rzeczy i podejmuje tyle złych decyzji to myślimy, że nic nas nie zaskoczy. A tu proszę, firma przechodzi samych siebie i w tydzień potrafi obrócić ludziom życie do góry nogami. Co robi firma kiedy przychodzi kryzys finansowy? Myślicie, że zamyka część punktów? Zmniejsza wydatki na mniej istotne rzeczy? Może np stwierdza, że nie ma sensu otwierać 10 punktów w centrum, gdzie lokale są drogie jak złoto? Albo może daje sobie spokój z drogim wystrojem wnętrz, który każdy ma gdzieś? No przecież każda szanująca się firma zrobi wszystko żeby w tym trudnym czasie nie odbijać swoich fatalnych decyzji na pracownikach, prawda? Nie Good Lood! Good Lood postanowił ZWOLNIĆ LUDZI. I nie, nie nowych pracowników, którzy są zbędni poza sezonem i pracują kilka miesięcy lub tygodni. Stwierdzili, że zwolnią kierowników. I nie, nie tych najmniej doświadczonych. Zwolnili tych, którzy pracują najdłużej (mimo że każdy zarabia tyle samo) i włożyli najwięcej wysiłku, pracy, serca i zaangażowania w rozwój tej firmy. Najwyraźniej stwierdzono, że najlepiej pozbyć się osób,które mają jakąkolwiek wiedzę jak prowadzić ten cyrk. Nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, iż osoba "kierująca" produkcją nie ma abolutnie żadnego pojęcia o tym czym jest produkcja, jak się na niej pracuje ani jak się zarządza ludźmi. Te rączki nie brudzą się pracą fizyczną. Najlepiej więc pozbyć się ludzi, którzy mogą podważyć Twój "autorytet" gdy mówisz głupoty i próbujesz wprowadzać bezsensowne zmiany, które nie mają sensu. I co najzabawniejsze, te osoby przedstawiają swoje obiekcje DLA DOBRA FIRMY bo wiedzą, że zmiany wprowadzą więcej chaosu niż pożytku. Nie dajcie się omamić więc tym śmiesznym ogłoszeniom o pracę. Nie, nie ma tam juz przyjaznej atmosfery. Nie ma "systemu premiowego" bo nie wiem kiedy ostatnio ktoś tu widział jakąkolwiek premie. Nie ma lodowych boxów pracowniczych bo zostały one również odebrane w ostatnim czasie. Nie ma "systemy podwyżek" bo każdy zarabia tyle samo, a różnice w stanwiskach mają być teoretycznie wyrównywane premiami. Nikt tu nie szanuje ludzi. Nie ma też już systemu zmianowego i elastycznych godzin pracy. Pracujemy co drugi dzień i tylko w godzinach 10-20 więc nie wiem jacy studenci są w tych godzinach w stanie pracować. A przecież musicie być studentami bo firma nie bawi się w płacenie za Wasze ubezpieczenie. Jednego dnia będą Wam mówić, że jesteście rodziną i SKY IS THE LIMIT, a drugiego dostaniecie wypowiedzenie i godzinę czasu na spakowanie swoich rzeczy w nagrodę za lata harowania na tych niewdzięcznych ludzi. I możecie myśleć, że koronawirus, kryzys i firma ma ciężko. Może i ma ciężko ale w dniu zwalniania pracowników Good Lood otworzył punkt na Placu Matejki, którego czynsz miesięczny wynosi więcej niż wypłaty wszystkich zwolnionych osób razem wziętych . Marketing ma się świetnie, balon nadal lata, pianino w Bonarce gra, a frędzle z Barcelony nadal wiszą w Warszawie. Przestańcie tłumaczyć się kryzysem finansowym, kiedy najzwyczajniej na świecie macie po prostu gdzieś swoich pracowników. Trzymam serdecznie kciuki za rychły upadek. Mam nadzieję, że karma do Was wróci.

chyba popychadło
Pracownik

Deployment zmieniony, jedna osoba na zmianie, skrócone godziny pracy, ucięte premie, brak napiwków, a balony latają i nowe punkty są nadal otwierane. robicie sobie żarty i zamydlacie ludziom, którzy dla was ciężko pracują oczy. u was nie ma zadnej ciężkiej sytuacji, mniej balonów i innych zachcianek więcej godzin i premii dla pracowników. wstyd.

#
Pracownik

W jednym z loodspotow potwierdzono przypadek koronawirusa. Jedynymi krokami jakie podjęto było wysłanie pracowników mających kontakt (w danym lokalu) z zarażonym. Nikt nie pomyślał że mógł on się widzieć z kierowcami którzy jeżdżą po wszystkich punktach w tym na produkcję. Nikt nie pomyślał, że pracownik ten mógł zarazić inną osobę i to ta osoba zanim poszła na kwarantannę mogła mieć kontakt z kierowcą lub innymi osobami kursującymi po punktach. Nikt nie pomyślał, że pracownik mógł zarażać zanim pojawiły się pierwsze objawy. Całą sprawę załatwiono po cichu, mając nadzieję że nikt się nie dowie ;) Mało tego - z punktów zaczęły znikać rękawiczki - przecież nie są już potrzebne. Fajnie było się chwalić środkami ostrożności gdy działało to na korzyść marketingu, teraz mimo 10 razy większej ilości przypadków już nie trzeba - bo aż tak wiele osób na to nie zwraca uwagi. Nie pozdrawiam i nie polecam

Gudlud

Pracownicy najprawdopodobniej zmuszani są do zmuszania (ciągłego, upierdliwego namawiania) klientów do instalowania aplikacji. Dzięki temu tracą część klientów, a i nagadają się bez sensu (na zasadzie: pani z lodziarni wie, że ja tej aplikacji i tak nie zainstaluję bo nie mam na czym, ale namawia po raz kolejny, ja po raz kolejny grzecznie odmawiam, i tak trwa ten chory teatrzyk. W tym samym czasie pracownica mogłaby jednak np. sprzątać, nakładać lody lub mieć przerwę, bo sądząc po komentarzach tutaj ciągle czasu nam im brakuje :(

loodnooooogood

Mam nadzieję, że te opinie uratują chociaż jedną osobę. Skoro i tak zarobić można minimalną to lepiej iść gdzieś gdzie nie będziesz umierać ze zmęczenia po każdej zmianie.(usunięte przez administratora)To co dzieje się w tej firmie jest nie do opisania. Oczywiście podpisuje się pod każdym postem. i przestańcie wszędzie pisać oooooooooooo

Paulina
 Pytanie

A jak wygląda sytuacja w Warszawie? W komentarzach chyba nie widziałam nic wyszczególnionego, wiec nie wiem czy warto, czy jest jakaś różnica. Dziękuję i pozdrawiam

HEX

Ta firma jest po prostu magiczna. Nie ma pieniędzy dla pracownikow bo jest kryzys. Ale magicznym sposobem balon lata ciągle nad glowami, a marketing dziala pelną parą, otwierają sie nowe punkty.... Byly co roku premie za cięzką prace w sezonie. Puff i nie ma premii. Byly stawki zalezne od doswiadczenia. Puff i kazdy zarabia minimalna krajową. Ciekawe czy firma będzie tak samo spiewala jak pracownicy zrobia puff i zarząd z kierownikami na najwyzszym szczeblu będzie sobie sam musial kręcic lody i je sprzedawac. Z serca nie polecam.

Xxx
@HEX

Premie dalej są, ale z niewiadomych przyczyn nie dla sprzedaży :))))

Pascal
@Xxx

Dlatego, że sprzedaż ma stawki, a cała produkcja zarabia minimalną krajową. Więc czasem ktoś dostanie jakąś premie. Niestety są to premie uznaniowe więc nie wiadomo nigdy kto i za co je dostanie.

Random
@Pascal

Sprzedaż też ma minimalną krajową

Xxx

Fatalne prowadzenie przedsiębiorstwa. Porównać można do zabawy dzieci, a nie do dorosłego i ODPOWIEDZIALNEGO biznesu. Brak jakiegokolwiek poszanowania dla ”zwykłego” pracownika, który ma się tylko uśmiechać i za wszystko przepraszać, a nawet za to może dostać upomnienie. Zarząd oszczędza na wszystkim, przede wszystkim na pracownikach i ich stawkach. Praca, szczególnie w sezonie, jest po prostu niebezpieczna i nie mówię tu tylko o problemach z nadgarstkami, ale także o warunkach pracy. System motywacyjny pracownika nie istnieje. Wydaje się, że dział marketingu nigdy nie słyszał o tzw. marketingu wewnętrznym. Pracownik na każdym kroku nie jest kontrolowany, ale inwigilowany. Zakaz siadania (oprócz jednej 15-minutowej przerwy), który jest skrupulatnie sprawdzany na kamerach nagrywających prawie każdy kąt (oczywiście oprócz toalet). Naprawdę nie chce mi się już wspominać o obrzydliwych sprawach typu sprzedawanie lodów, które mają ponad miesiąc itp. (po coś jest przecież akcja All YOU CAN EAT). Zdecydowanie wszystkim odradzam!

Lu
@Xxx

Dokładnie. Jak będziecie widzieć kolejna świetną akcję tej firmy to zastanówcie się dwa razy czemu jest tak tanio albo czemu akurat teraz. Np w zimie albo na koniec sezonu, albo jak nagle popsuje się pogoda. Wystarczy wejść na apke i zobaczyć że nagle nie ma 6 smaków tylko po 15 na punktach. Nie, nie są dokręcane na bieżąco. Jeśli jakiś smak był 3 tygodnie temu i nadal jest na punkcie to na 90 procent są to lody ktore mają 3 tygodnie.

Kiwi

Na prawdę nie wiem, dlaczego jest aż tyle negatywnych opinii... ja idąc do pracy do LODZIARNI nawet nie pomyslałam o tym, zeby zostać na dłużej bo przecież czego mozna sie tam nauczyć? A jednak, jak sie chce to można :) dla mnie plusem jest, że firma sie intensywnie rozwija, dzięki temu jest możliwość awansowania na wyższe stanowiska np kierownicze lub do biura i stawki wcale nie są niskie, można sobie fajnie zarobić (z pewnością więcej niz w odzieżówkach czy innych miejscach pracy „dla studentów”).Nawiazując do wcześniejszych opinii - nawet jak ktoś wyrabia te 220h ale robi to beznadziejnie, to normalne ze premii nie ma. Szukając dziury w całym tez daleko nie zajdzecie. Ja prace w GoodLood polecam i wiem, że jest mnóstwo osób którym pracuje sie dobrze i potrafią docenić to, że nawet w lodziarni mozna zdobyć jakieś doświadczenie :)

18
.
@Kiwi

Nie wiem gdzie pracujesz ale zapewniam Cię, że nikt kto wyrabiał ponad 200h miesięcznie na produkcji nie robił tego "beznadziejnie". Awanse na stanowiska kierownicze zdażają się raz od wielkiego dzwonu, o biurze nawet nie wspominam. Co do stawek, kiedyś były faktycznie konkurencyjne. Gdy minimalna wynosiła 8zl na godzinę to zarabiało się tu 10, a w weekendy 12 na godzinę. Teraz stawki nie zmieniają się nawet gdy podnosi się minimalna krajowa. Myślę że mówiąc o rozwoju ludzie nie mają na myśli tylko awansów ale po prostu możliwości uczenia czegokolwiek wartościowego co mogą wykorzystać w przyszłości. Ty może nie myślisz o rozwoju akurat w lodziarni ale są osoby które studiują zarządzanie, inżynierie produkcji czy technologie żywności i mogą myśleć że to właśnie jest idealna praca dla nich. A w rzeczywistości nie uczą się nawet podstaw jakie są wymagane na danych stanowiskach bo wszystko robi się "po omacku", aby było, póki działa to się nie przejmujemy.

Kiwi
@.

No to jak często chciałbys zeby wszyscy awansowali? Co miesiac nowy kierownik, nowe zasady? :) nigdzie to tak nie działa

5
.
@Kiwi

Ścieżka awansow kończy się po pół roku. Potem zostanie tylko czekanie aż któryś kierownik się zwolni. Firma nie tworzy nowych stanowisk, których ewidentnie potrzebuje, tylko dorzuca nowe zadania innym stanowiskom i nie jest to związane niestety nigdy z podwyżką. Jedynie obietnicą "zobaczymy jak to się rozwinie". I nie napisałam nigdzie że co chwilę powinno się awansować ludzi. Tu po prostu nie ma na co awansować, nowe stanowiska nie są w żaden sposób rozwojowe, nie ma możliwości nauczenia się czegokolwiek nowego bo, jak było wielokrotnie przypominane przez "górę", celem firmy nie jest to by rozwijać pracownika.

1
!!!

Ok, dla Ciebie :) zrozum po prostu ze dla wielu osób to jest stała praca z której się utrzymują. I nie traktują pracy tu jako "tylko lodziarnie". Skoro nie angazujesz się w tą firmę i prace w niej to super. Ale daj szansę wypowiedzi osobom które to robią i próbują cokolwiek zmienić bo im na tej pracy zależy.

:)
@!!!

Wypowiedzi? Na jakimś gowork? To rzeczywiście na powaznie praca

3
Ip
@:)

Skoro nikt nie słucha ludzi w pracy to może chociaż ktoś zobaczy te opinie i przemysli cokolwiek.

Xxx
@.

AWANSE XD jeśli nie masz kontaktów w biurze albo ktoś z biura cię nie polubi to nie ma na co liczyć. Kierownicy najczęściej fatalni. Niech mi ktoś wytłumaczy, jak można zostać kierownikiem w swojej pierwszej pracy tylko na podstawie tego, że dużo sobie ostatnio popracowałeś. Kolejna kuriozalna sytuacja, jak osoba, która dopiero się zatrudnia może po niecałych dwóch miesiącu zostać szkoleniowcem, tylko dlatego, że pracowała wcześniej w gastro. Przecież każde środowisko pracy jest inne. Jest to po prostu żałosne

Pytanie
 Pytanie

Czy Lood Is Good Sp. z o.o. zapewnia kartę multisportu?

Random
@Pytanie

Nie zapewnia

...
@Pytanie

Jest OKsystem

Moo
@Pytanie

Ale trzeba dopłacić 90 zł z własnej kieszeni

Zostaw merytoryczną opinię o Lood Is Good Sp. z o.o. - Kraków

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Lood Is Good Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Lood Is Good Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 86.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Lood Is Good Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 83, z czego 8 to opinie pozytywne, 67 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Lood Is Good Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w Lood Is Good Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Lood Is Good Sp. z o.o.
1.5/5 Na podstawie 48 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Pl. Wolnica 11
    31-060 Kraków
  • NIP: 6762501904 REGON: 363758678 KRS: 0000603176
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Lood Is Good Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii