Pracowałem przez rok jako kierowca na produkcji i fajnie to już było. To słowa, które najlepiej oddają to, co aktualnie dzieje się w Good Lood. Gdy zaczynałem można było liczyć na premię, owocowe czwartki (do tego wrócimy później), dobre towarzystwo w pracy i ogólnie atmosferę raczej ok, dla studenta była to naprawdę fajna praca. W pewnym momencie wszystko zaczęło psuć się w tempie lawinowym: notoryczna kontrola pracownika ze strony zarządu, kierowcy którzy sami mieli sobie znaleźć zajęcie gdy nie było co robić (nie było mowy o tym, aby po prostu na chwilę przystanąć pomiędzy dostawami, jeśli nie było dostaw to codziennie myto samochody, lub wyparzano wiadra, typowo praca dla pracy, aby tylko nie stać bezczynnie), kategoryczny zakaz wyjścia do sklepu sąsiadującego z miejscem pracy w trakcie przerwy, degradowanie kierowców z Senior Driver na niższe stanowisko z dnia na dzień bez podania przyczyny to tylko niektóre z przyjemności pracy w good lood. Dodatkowo w okresie jesienno-zimowym jedyna odzież służbowa dostarczona każdemu pracownikowi przez firmę to koszulka oraz bluza z logo, pomimo pracy w mrozie należało mieć własną kurtkę (które notorycznie brudziły się smarem od dotykania brudnych elementów samochodów dostawczych) - oczywiście kierowcy zgłaszali potrzebę posiadania osobistych kurtek, na co zarząd odpowiedział, że "zobaczy co da się zrobić" (grudzień 2022), z tego co wiem, kurtek nadal nie ma. Owocowe czwartki o których wspominałem to potężna farsa, przywożone były owoce, które kierowcy mieli rozłożyć do wiader i dostarczyć do punktów, były również soki dla pracowników, ale obydwie rzeczy zniknęły bezpowrotnie (przynajmnej tak było gdy się zwalniałem). W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że nie mam najmniejszego żalu do kierowników produkcji, którzy pomimo gigantycznej presji z góry sprawiali, że praca w good lood była znośna, nawet w ciężkich momentach robili naprawdę dobrą robotę. Podsumowując: największym plusem GL są ludzie, z którymi pracujesz (szeregowi pracownicy), nie ma jednak szans na rodzinną, miłą atmosferę, o której piszą w ogłoszeniach (chyba że mówimy o rodzinie bardzo dysfunkcyjnej), Ciągła presja ze strony zarządu również nie ułatwia pracy. Jeśli chodzi o stawkę, najniższa krajowa + premie w weekend i święto to wszystko na co możesz liczyć zarówno na start, w trakcie jak i na koniec pracy. Nie uważam, żeby stawka była nieadekwatna do wymagań, jednak zawsze mogłaby być nieco wyższa ;). Wszystkim osobom pracującym jeszcze w Good Lood życzę szybkiego znalezienia nowej pracy, dopiero wtedy człowiek zdaje sobie sprawę, że różowe slogany i super atmosfera są tylko w Social Mediach firmy.
Praca za najniższą krajową, na święta lub różne okazje często "premiowana" punktami lub nagrodami w aplikacji. Z drugiej strony wysoka odpowiedzialność za błędy, często niedostatecznie przygotowanych do pracy osób. Mam tu na myśli odpowiedzialność finansową, niezapisaną w umowie, za wszelkie, niespowodowane umyślnie uszkodzenia lub straty. Częsty nacisk na dyspozycyjność PRZY UMOWIE ZLECENIE i nowe reguły, o których nikt nigdy nie powiedział. Przykładowo zakaz wolnych weekendów, "bo ciągle w weekend pracują te same osoby" czy planowanie z góry urlopu letniego, "bo maksymalnie dwie osoby mogą mieć go jednocześnie". Polecenie: "musisz być dyspozycyjny co najmniej 3 dni w tygodniu", tymczsem otrzymujemy jedną zmianę w tygodniu lub nie otrzymujemy zmian w grafiku wcale. Więc wymagania pracodawcy są wysokie, kiedy ty nie możesz wymagań mieć żadnych, a właściwie możesz z dnia na dzień zostać bez źródła dochodów. Jasne - jest to umowa zlecenie i powinniśmy się z tym liczyć, jednak gdzie tutaj przyzwoitość? Kiedy nam potrzeba ludzi do pracy - MASZ HAROWAĆ(!), często właśnie na zmianach w pojedynkę, a kiedy ruch jest słabszy jesteś nam zbędny ha ha. Dodatkowo często otrzymujesz do zapoznania się wielostronnicowe pliki, czy to dotyczące aktualnych promocji, czy przypominajki podstaw - oczywiście poza czasem pracy :) Spokojny dzień wolny? Niestety zabijają go powiadomienia z czatów grupowych na prywatnych telefonach, z którymi wymagane jest, żebyś był zawsze zapoznany. Kontrole właścicieli lub trenerek jako tajemniczego klienta na porządku dziennym. Sprawdziany, audyty. Moim zdaniem nie warto. Więcej stresu niż zarobionych pieniędzy i satysfakcji z pracy.
Dzień dobry. :) pojawiło się ogłoszenie dla Złotej Rączki do mnie do miasta i zastanawiam się jak mój Tato odnalazłby się w tego typu pracy. nie ma wskazanych żadnych zarobków, więc może tu by ktoś wiedział ile mniej więcej by zarobił? Czy miasto wpływa bezpośrednio na zarobki?
Atmosfera fajna? A zarobki? o kierowcy konkretniej myślę, chłopak będzie czegoś szukał a widziałam po komentarzach, że za kółko też tu zatrudniają. ile by dostał teraz na start i jakim autem by jeździł?
Ok teraz przyjrzałam się tym ocenom i faktycznie jest ich 47, tylko niby nie ma pewności, że to sami pracownicy kliknęli… Bo tak na oko to ile osób tutaj pracuje tak w ogóle?
Większość opinii należy już do ex pracowników że śmiałością mogę to potwierdzić bo rotacja była sezonowo dość duża i nie oszukujmy się sytuacja nie zawsze była kolorowa w rodzince. A i tak największym hobby każdego jest wejść tutaj i zobaczyć czy cokolwiek się zmieniło lub utwierdzić się w przekonaniu że poszła dobra decyzja odchodząc
Toyota aygo z tym ze jak jezdzi autem to nie dostanie premi 1zl do zamowienia XD stawka to minimum chyba ze wyrobisz 100h to 100zl premi XD
Cześć, wyjaśnicie mi jeszcze raz system premiowania kierowcy? w ofercie widać, że faktycznie jest to minimalna stawka ale pisali właśnie o tych premiach lecz bez szczegółów. ktoś tutaj natomiast zaznaczał, że wpadają one tylko w prace w weekendy i święta, czy to prawda?
Jak jezdzisz rowerem lub skuterem dostaniesz 1zl do kazdego zamowienia czyli z 80/120zl i oprocz tego jak wyrobisz 100h to masz 100zł premi i to wszystko chyba ze masz urwanie głowy w świeto to może dzadzą premie ale przeważnie nie za majówke dają 30zł więcej XD
No witam. widziałam ofertę dla przedstawiciela handlowego. proponują w niej umowę zlecenie lub B2B. nie wiecie może czy po dłuższej współpracy na zleceniu byłaby możliwość przyjęcia się na umowę o pracę? na niej by mi zależało
Kierownicy i ważniejsze osoby zwalniają się u nich bo po 26 roku życia im sie opłaca a podwyżki ani zmiang umowy nie dostaniesz, bo daja tylko zlecenie, to firma zerujaca na studentach z tego względu ze płacą za nich mniej podatków, nie ma co liczyć na umowę o pracę
Rozmowa w miłej atmosferze, Punktualnie o 21,37 spotkałam się z miłą panią rekruterką (online).
Czy wolę wafelek czy kubeczek? Czy głosowałam na Konfederację oraz czy lubię robić lody?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Podpisuję się pod każdą negatywną opinią na temat tej firmy - mam nadzieję że przeczyta to każda osoba, która będzie się tam chciała aktualnie zatrudnić, gdyż zapewne będą szukać ludzi na sezon. Z tego względu że zaczyna się sezon mogę dokładnie powiedzieć jak to będzie wyglądać czyli jak najmniej osób na zmianie i jak największa kolejka i brak smaków w witrynie - zmęczony po całym dniu pracownik dostanie jedynie pochwałę że osiegneli super wyniki juhu :))) te obiecywane premie za weekend czy święta zdarzają się może 2/3 razy do roku, bo na resztę ofc firmy nie stać. Najniższa krajowa, miliony obowiązków które cały czas dochodzą, wymaganie znajomosci każdej akcji marketingowej i uporczywe sprawdzanie tej wiedzy, brak czasu na zjedzenie czy toaletę oraz (usunięte przez administratora) kilka godzin nie wiedząc w co włożyć ręce. Autentycznie czasami na samotnej zmianie jedyne co chce się zrobić to siąść na ziemi i rozpłakać. Życzę wszystkim znalezienie pracy w której będą Was traktować z należytym szacunkiem i szanować pracownika na pierwszej linii frontu jako tego najcenniejszego :)
ogolnie nie polecam, strasznie dużo obowiązków, hierarchia jak nie wiem, klient cie zwyzywa, napluje w twarz, a i tak musisz się do niego uśmiechnąć :) inaczej cie sprawdza na kamerach i albo polecisz albo dostaniesz (usunięte przez administratora), po sezonie straszna selekcja i zostają tylko ci ,,lepsi” przy tak szerokim rynku pracy jest o wiele lepszych ofert pracy, jeszcze raz nie polecam tej firmy i radzę trzymać się z daleka, pozdrawiam :)
Cała prawda i tylko prawda którą napisałeś. Moja córka obecnie pracuje w tej firmie. Totalnie brak poszanowania dla pracownika, wykorzystywanie młodych ludzi bez zrozumienia. Brak czasu na spożycie posiłku i wyjście do toalety.
Jaki jest najmniejszy etat dla dostawcy? Na stronie maja ofertę dla kierowcy w której piszą o umowie zleceniu oraz opcja na prace na część etatu, nie znam jednak szczegółów. warto byłoby teraz w sezonie zagadać? U mnie teraz polówka etatu jak na razie to będzie max
Praca za najniższą krajową, na święta lub różne okazje często "premiowana" punktami lub nagrodami w aplikacji. Z drugiej strony wysoka odpowiedzialność za błędy, często niedostatecznie przygotowanych do pracy osób. Mam tu na myśli odpowiedzialność finansową, niezapisaną w umowie, za wszelkie, niespowodowane umyślnie uszkodzenia lub straty. Częsty nacisk na dyspozycyjność PRZY UMOWIE ZLECENIE i nowe reguły, o których nikt nigdy nie powiedział. Przykładowo zakaz wolnych weekendów, "bo ciągle w weekend pracują te same osoby" czy planowanie z góry urlopu letniego, "bo maksymalnie dwie osoby mogą mieć go jednocześnie". Polecenie: "musisz być dyspozycyjny co najmniej 3 dni w tygodniu", tymczsem otrzymujemy jedną zmianę w tygodniu lub nie otrzymujemy zmian w grafiku wcale. Więc wymagania pracodawcy są wysokie, kiedy ty nie możesz wymagań mieć żadnych, a właściwie możesz z dnia na dzień zostać bez źródła dochodów. Jasne - jest to umowa zlecenie i powinniśmy się z tym liczyć, jednak gdzie tutaj przyzwoitość? Kiedy nam potrzeba ludzi do pracy - MASZ HAROWAĆ(!), często właśnie na zmianach w pojedynkę, a kiedy ruch jest słabszy jesteś nam zbędny ha ha. Dodatkowo często otrzymujesz do zapoznania się wielostronnicowe pliki, czy to dotyczące aktualnych promocji, czy przypominajki podstaw - oczywiście poza czasem pracy :) Spokojny dzień wolny? Niestety zabijają go powiadomienia z czatów grupowych na prywatnych telefonach, z którymi wymagane jest, żebyś był zawsze zapoznany. Kontrole właścicieli lub trenerek jako tajemniczego klienta na porządku dziennym. Sprawdziany, audyty. Moim zdaniem nie warto. Więcej stresu niż zarobionych pieniędzy i satysfakcji z pracy.
Wiesz, jak wygląda wynagrodzenie początkowe, które oferuje Lood Is Good Sp. z o.o. dla potencjalnych kandydatów? Na Pracuj.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko Kierowca c.
Polecam, miła i przyjazna atmosfera. Wszystko na wysokim poziomie - tak jak być powinno.
Ano z przypadku tu jestem tak w ogóle ale faktycznie tak jak ktoś pisze na sezon zimowy nieco trudniej teraz o przyjęcia? a jak tu sytuacja względem warunków pracy wygląda mimo wszystko? cokolwiek względem tych poprzednich komentarzy się zmienia? od miesięcy nic się nie pojawiało a fajnie jest być na bieżąco. Przyjęć wiec należy się także spodziewać na wiosnę jeśli już?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Lood Is Good Sp. z o.o.?
To w sumie dobrze wiedzieć, ile średnio osób właśnie bez tego doświadczenia przychodzi? Jakie macie teraz przy tym szkolenia? ile trwają i czy każdy przez jakieś przechodzi?
dopowiem tylko, że obecnie na sezon zimowy, niezależnie od doświadczenia zakładam że nie będą przyjmować nowych osób
Pracowałem przez rok jako kierowca na produkcji i fajnie to już było. To słowa, które najlepiej oddają to, co aktualnie dzieje się w Good Lood. Gdy zaczynałem można było liczyć na premię, owocowe czwartki (do tego wrócimy później), dobre towarzystwo w pracy i ogólnie atmosferę raczej ok, dla studenta była to naprawdę fajna praca. W pewnym momencie wszystko zaczęło psuć się w tempie lawinowym: notoryczna kontrola pracownika ze strony zarządu, kierowcy którzy sami mieli sobie znaleźć zajęcie gdy nie było co robić (nie było mowy o tym, aby po prostu na chwilę przystanąć pomiędzy dostawami, jeśli nie było dostaw to codziennie myto samochody, lub wyparzano wiadra, typowo praca dla pracy, aby tylko nie stać bezczynnie), kategoryczny zakaz wyjścia do sklepu sąsiadującego z miejscem pracy w trakcie przerwy, degradowanie kierowców z Senior Driver na niższe stanowisko z dnia na dzień bez podania przyczyny to tylko niektóre z przyjemności pracy w good lood. Dodatkowo w okresie jesienno-zimowym jedyna odzież służbowa dostarczona każdemu pracownikowi przez firmę to koszulka oraz bluza z logo, pomimo pracy w mrozie należało mieć własną kurtkę (które notorycznie brudziły się smarem od dotykania brudnych elementów samochodów dostawczych) - oczywiście kierowcy zgłaszali potrzebę posiadania osobistych kurtek, na co zarząd odpowiedział, że "zobaczy co da się zrobić" (grudzień 2022), z tego co wiem, kurtek nadal nie ma. Owocowe czwartki o których wspominałem to potężna farsa, przywożone były owoce, które kierowcy mieli rozłożyć do wiader i dostarczyć do punktów, były również soki dla pracowników, ale obydwie rzeczy zniknęły bezpowrotnie (przynajmnej tak było gdy się zwalniałem). W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że nie mam najmniejszego żalu do kierowników produkcji, którzy pomimo gigantycznej presji z góry sprawiali, że praca w good lood była znośna, nawet w ciężkich momentach robili naprawdę dobrą robotę. Podsumowując: największym plusem GL są ludzie, z którymi pracujesz (szeregowi pracownicy), nie ma jednak szans na rodzinną, miłą atmosferę, o której piszą w ogłoszeniach (chyba że mówimy o rodzinie bardzo dysfunkcyjnej), Ciągła presja ze strony zarządu również nie ułatwia pracy. Jeśli chodzi o stawkę, najniższa krajowa + premie w weekend i święto to wszystko na co możesz liczyć zarówno na start, w trakcie jak i na koniec pracy. Nie uważam, żeby stawka była nieadekwatna do wymagań, jednak zawsze mogłaby być nieco wyższa ;). Wszystkim osobom pracującym jeszcze w Good Lood życzę szybkiego znalezienia nowej pracy, dopiero wtedy człowiek zdaje sobie sprawę, że różowe slogany i super atmosfera są tylko w Social Mediach firmy.
Hej, jak się pracuje w biurze w Krk? Jakie nastroje? Czy trzymają się sztywno 8-16 czy jak to wygląda? Możecie się podzielić opinią?
Widać, że tu się głównie dziewczęta z punktów w galeriach wypowiadają. A czy ktoś z centrali firmy się znajdzie? Szukają magazyniera i chciałam zapytać, ile płacą na początek, zanim sprawdzą, jak się sprawuje nowy. Czy są dodatki za pracę w warunkach chłodniczych?
najgorsza praca w jakiej miałam okazje pracować, co chwile dokładanie nowych obowiązków, nie umiesz czegoś zrobić mimo dwóch tygodni pracy? nie ma problemu zostaniesz zmieszany z błotem, panie z wyższym stażem traktują nowych pracowników jak popychadła, szczególnie jedna kierowniczka lokalu w nh, nie będę mówiła która :) kolejka na cały lokal, nie ma problemu musisz radzić sobie samej, zamiast zwiększyć dyspo, nie będę wspominać o głupiej polityce firmy i ciągłym dokładaniu nowych obowiązków, za tą samą stawkę, w majówkę miały być premie do weekendów, pracownicy wzięli więcej zmian, właśnie ze względu na premie, cóż kochany goodlood stwierdził, że utarg nie był wystarczający i premii nie będzie :) polecam omijać szerokim łukiem, ewentualnie wpaść ze znajomymi na lody, bo to akurat jedyne co im wychodzi, nie pozdrawiam :)
Jak armata :^) Nie chcę wyrażać się zbyt niepochlebnie, gdyż koszt usunięcia tego komentarza może źle wpłynąć na honorarium pracowników ze względu na to, że byłoby to związane z dodatkowymi kosztami :) zasadniczo tworzenie atmosfery pracy podobnej do tej z czasów komunistycznego kombinootu, ciągłe podwyższanie obowiązków za tą samą wypłatę, i zostawianie pracowników poza sezonem na bezrobociu jest miłą wisienką na torcie rodzinnej atmosfery firmy posiadającej wszelkie znamiona pracy w korporacji, poza oczywiście wysokimi zarobkami :) a porównywanie pracy u prywatnego przedsiębiorcy do pracy na państwowym wakacie to dalece idąca ignorancja i niekompetencja w rozumieniu procesów i zasad wolnego rynku.
Ma ktoś doświadczenie w pracy w punkcie w Galerii Mokotów? Jak to wygląda, jakie jest szefostwo? Polecacie?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Lood Is Good Sp. z o.o.? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Nadgodziny są płatne, stawka taka jak za każdą inną godzinę pracy - czyli najniższa aktualnie możliwa
Gdzie te premie, benefity i przyjazna atmosfera, o których tak trąbicie w tych żałosnych ogłoszeniach o pracę? Bo chyba w innej firmie pracuję w takim razie:) Jeżeli chcesz stracić zdrowie psychiczne, to to praca dla ciebie. Co rusz nowe obowiązki i milion różnych wymagań, a na godzinę z wielką łaską najniższa krajowa, a po drodze tylko kombinowanie jak zaoszczędzić na pracownikach, ucinając wszelkie premie, owoce, napoje i inne jakiekolwiek podstawowe rzeczy. Klient cię obraża i wylewa na ciebie kubeł pomyj? Uśmiechaj się i potakuj. Pozwolisz sobie powiedzieć otwarcie co ci się nie podoba w firmie? Zaraz cię uciszymy. Z całego serca nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lood Is Good Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lood Is Good Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 86.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lood Is Good Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 83, z czego 8 to opinie pozytywne, 67 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Lood Is Good Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Lood Is Good Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.