Szanowny Aliorze! Jestem pracownikiem od wielu lat, ceniłem sobie do tej pory pracę w Warszawskim AB. Byłem również pracownikiem w innych bankach i z takim (usunięte przez administratora)NIE SPOTKAŁEM SIĘ NIGDY. (usunięte przez administratora) Nie wiem czy zauważyliście, ale kiedy była na innym regionie ludzie również pozwalniali się. Od 2 tygodniu chodzę na rozmowy o pracę, moi koledzy i koleżanki również szukają pracy. NIkt nie będzie dla niej pracował. Przywódca powinien nadawać kierunek, być przykładem, powinno go się przynajmniej szanować - jej nie da się szanować. Kiedyś przychodziłem z uśmiechem na twarzy do pracy, dziś jak widzę 15 maili o to samo(usunięte przez administratora) wieczne telefony o punkty(usunięte przez administratora)edwo wniosek wprowadzony minutę później telefon kiedy podpisanie... to nie fabryka....jak klientowi po minucie ma się przedstawić ofertę bez zastanowienia się na 0,5-1mln zł, kolejny telefon po godzinie, następny po dwóch... TON rozmowy dający do zrozumienia - że jak nie potrafię to ona zaraz sama zadzwoni.... (usunięte przez administratora)ludzie nie dość - że się zwalniają bo klienci dostają odmowy, a dostają z pocałowaniem ręki w innych TAŃSZYCH bankach dwa dniu później(usunięte przez administratora) - (usunięte przez administratora) brawo to nie zauważyliście co ona robiła na innym regione? Ludzie potrzebują swobody działania a ja czuje co minutę oddech na plecach(usunięte przez administratora) nie po to tyle lat robiłem karierę, żeby ktoś traktował mnie jakbym miał 18 lat i był niepełnosprawny. (usunięte przez administratora). A tak poza tym to w Aliorze JUŻ nie ma czasu na zarabianie i robienie sprzedaży, to praca jak w urzędzie.
Potwierdzam w 100 procentach. Kiedyś gdy Warszawą zarządzały dwie dyrektorki regionalne było inaczej. Jednak dopóki ta kobieta jest na tym stanowisku dopóty będzie duża rotacja w placówkach warszawskich. Nieustanna presja i poniżanie szeregowych pracowników to norma. Ludzie przychodzą z błyskiem w oku i zapałem na szkolenia wstepne by kilka tygodni później przeżyć rozczarowanie metodami zarządzania.
Hmmm ciekawą sprawą jest to,że wiele osób w tym temacie porusza kwestie słabych zarobków jako największy minus pracy w AB.Panie i Panowie bądźcie tak życzliwi albo bardziej "konkretni" w tej kwestii bo w dużej mierze z tego całego steku wypocin i potoku frustracji nic się nie da zrozumieć.Szczerzę powiem,że w 80% nikt z Państwa nie pracował w AB jeśli nawet nie jest w stanie podać konkretnych szczegółów dotyczących pensji,warunków pracy i etc.Jeśli jakkolwiek chcecie komu tutaj doradzić to wspaniale będzie jak podawać konkretne kwoty.Pozdrawiam
A końcowo się udało wywalczyć te podwyżki? Firmę nie przekonywały twoje wyniki i efektywność? Bardzo łatwy sposób na zdemotywowanie pracownika w takim razie:( Jak ten brak podwyżek tłumaczyli?
Pracownicy infolinii tego banku to są osoby drugiego sortu chyba, nie dość, ze odkręcają błedy bankierów czy innych działów to jeszcze im samymm nie wolno się pomylić bo inaczej dostaną krytyka i po premii a w Oddziałach nie ma czegoś takiego, tam premię mają wypłacaną zawsze nawet jakby milion poważnych błedów zrobili...
Pracowałem kiedyś na infolini - pare lat temu, w sumie nie wiem po co tu wszedłem - byłem ciekawy co tam słychać. I nie wiem jak jest obecnie, ale to co piszesz wydaje się być w jakimś stopniu. Pamiętam jak wprowadzili automatyczne odbieranie rozmów, to było chwilowe oburzenie pracowników, ale czym mogło być więcej? Sorry, nie ukrywajmy ale na stanowiskach w polskich bankach jako doradcy, konsultanci tylko z językiem polskim często się zarabia słabo, ciężko coś więcej ugrać, jesteś liczbą w Excelu tak samo jak w zagranicznych korporacjach tylko gorzej opłacaną. Widziałem, że na infolinię szukają już osób nie tylko w wojewódzkim mieście, ale i w mniejszych miejscowościach. Z drugiej strony z mojej perspektywy to nie wygląda tak, że tak praca była całkiem zła. Da się zyskać całkiem sporo wiedzy o różnych obszarach, nie będę zdradzał pod jakim liderem pracowałem, ale był to wieśniak jak niektórym się tam zdarzylo wyrwać i "chwycić boga za nogi". Niestety, ale ta praca i tak leciała na łeb i szyje, padłbym na głowę gdybym musiał znowu tam pracować. Taka ilość rozmów męczy i to bardzo. A reszta działów? Problem z komunikacją jak w każdej firmie tego typu, a nie wiem na ile to prawda, ale faktycznie słyszałem plotki, że ludzi z IT potem niektórzy nie chcą zatrudniać bo Aliorowskie IT ma słabych ludzi - i tu nie wiem jak jest naprawdę, ale faktycznie ogarnięty pracownik w tym zakresie nie szuka zatrudnienia bezpośrednio w banku, jeśli już to przez pośrednika
Jestem byłem pracownikiem sprzedaży internetowej. Stawki niestety są bardzo niskie - obecnie zarabiam więcej - powyżej 15 tys. zł brutto. W Aliorze zarabiałem 10 tys burtto miesięcznie jako ekspert. Menadżer zarabia około 12- 13 tys zł miesięcznie.
Bank chwali się ze ma zyski kokosowe, wypłacają sobie dywidendy ci na gorze a zwykły pracownik zarabia niewiele ponad najniższą krajową i nie może się doprosić o 100 zł podwyżki, nikt nie docenia jego starań i przy kazdej możliwej okazji bank zabierze premię-nie ma tego nawet jak skomentować:)
przez długi czas jako pracownik reklamacji i cc tego (usunięte przez administratora) wiem jedno - uciekajcie gdzie możecie. Robisz 200 % ? Źle bo zaburzasz wyniki zespołu, robisz 100 % nie wykazujesz inicjatywy. Masz swoje zdanie ? nie dostaniesz awansu - które i tak są po cichu - bo przełożony/a kochają osoby tylko te, które włażą im wiadomo gdzie. Nadgodziny ? jak najbardziej im więcej tym lepiej - czy dostaniesz chociaż miłe słówko - nigdy w życiu - 4 menago przez 5 lat - 3 liderów. Zero klarowności, zero przejrzystości. Wmawiają Ci, że nie możesz rozmawiać z innymi o zarobkach, że taka polityka firmy. Jak widzą, że udaje się uzbierać wysokie premie, zmieniają system premiowy na taki, który pozwala uzyskać tylko 1/3 z poprzedniego miesiąca. Owszem, benefity pozapłacowe super, ale jak to w każdej placówce grupy PZU. W tym banku trzymają Cię tylko ludzie. O podwyżkach zapomnij - nie ma kasy, a potem przychodzi mail, że banki jest grube miliony na plusie. Porażka
Na jakie wynagrodzenie netto może liczyć doradca kredytowy w Warszawie ?
Przebieg rekrutacji to porażka wizualna dla Alior Bank. Wysłane CV. Po niedługim czasie dzwoni Pani z HR. Umawia się na rozmowę telefoniczną. Następnie drugi etap to rozmowa z HR i przełożonym. I tu jak zawsze zaczyna się śmiech. Pytania z rozmowy telefonicznej są powielane. Na plus jest atmosfera i czas trwania rozmowy. Następnie Pani z HR zapewnia, że do 2 tyg nastąpi info zwrotne.... i tak już czekam 1,5 miesiąca. Zero odpowiedzi, zero informacji, że np. proces się przedłuża. MASAKRA. Jeśli już na starcie jest takie podejście do pracownika (potencjalnego) to wyobrażam sobie co jest kiedy jesteś związany umową o prace. Zdecydowanie odradzam chyba, że ktoś lubi czuć się olewany
standardowe
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
O co chodzi w zwolnieniach grupowych? Ktoś niżej pisał a ja myślałam nad aplikacja na stanowisko młodszego bankiera i to mnie trochę zastanawia. Zależy mi na stabilnej pracy z umowa na czas nieokreślony..
tu nie ma ani kasy ani przyszłosci, płacą dobrze tylko swoim, normalny pracownik jest nikim, to się tyczy całego banku- oddziały, infolinia, centrala, ch, cbk itd.... poza tym szukają oszczednosci wszedzie tam gdzie nie trzeba
To aplikuj umowa na czas nieokreślony jest po 3 latach o ile nowy pracownik wytrzyma. Z doświadczenia, wiem, że szanse są małe.
Cześć. Jesteś w stanie podać kwoty wynagrodzenia? Ofert jest dużo, w tym, dla Młodszego Specjalisty ds. Obsługi Produktów Inwestycyjnych. Sami tematu zarobków nie poruszają, jeśli nie liczyć wzmianki o kasie za polecenie pracownika.
Jakie warunki w IT Aliora ? Czy realne jest 20k brutto dla kogoś na poziomie senior+ ? Można pracować w pełni zdalnie ? Czy trzeba pokazywać się w biurze ? Macie premie jakieś systemowe (nie uznaniowe)? I czy na UOP są podwyższone koszty uzyskania przychodu ?
Jestem zatrudniony na stanowisku Bankiera KI od września 2023. Umowę dostałem na rok czasu. Czy jest szansa na dostanie następnej umowy na czas nieokreślony? Po jakim czasie najlepiej żebym wnioskował o podwyżkę jeżeli robię plany co miesiąc? Czy jest w ogóle szansa na podwyżkę po 6 miesiącach od zatrudnienia?
Niestety w Aliorze również zaczęły się zwolnienia grupowe. Oczywiście każdemu proponowane jest rozstanie za porozumieniem stron z odprawa więc wszyscy podpisują, bo zaraz zacznie się szukanie błędów i haków pod zwolnienie dyscyplinarne. Szkoda, że nawet z pracownikami z kilkunasto letnim stażem rozstają się z dnia na dzień…
Wiadomo z jakich działów mają zwolnić ludzi i dlaczego skrócili godziny pracy oddziałow i Infolinii? Przecież klientów nie ubywa a takie zmiany tylko ich odstraszą gdzie tu dbałość o jakość obsługi i o jakakolwiek jeszcze normalność w tym banku ??
Znalazłam ofertę pracy dla Specjalisty ds. Windykacji Prawnej Małych Firm, trochę maja wymagań, czy jeśli nie spełniam jednego z nich(współpraca z komornikami), to mam po co aplikować? Tak z ciekawości, o co chodzi z Alior Uniwersytetem, przekłada się to na rozwój i awans jakkolwiek?
Byłam na rozmowie w alior banku. Przeszłam pozytywnie rozmowy , a po rozmowie z pracownikiem z hr dostałam informację że źle zostałam oceniona i sprawdzona pod kątem wiarygodności i nie mogą nawiązać ze mną współpracy. Teraz też pracuje w banku, wiecie może o co moze chodzić?
Miałam tak samo, przeszłam wszystkie etapy rekrutacji i nagle dowiaduję się, że jest jakaś negatywna weryfikacja mojej osoby. Z tego co się dowiedziałam weryfikują media społecznosciowe i czy nie masz żadnych chwilowej. W którym banku teraz pracujesz? Też miałaś taka weryfikację?
Jestem świeżo po rozmowie z HR i zostałam oceniona pozytywnie, chodzi o wiedzę z zakresu bankowości i wrażenie osoby rekrutującej cię, widocznie nie zrobiłaś dobrego wrażenia przez tel, weryfikacja jest pod kątem karalności też, komorników i zadłużeń,
Czy wiadomo po jakim czasie rekrutacja się odzywa jeśli są zainteresowani? CV wysłane po południu, kolejnego dnia rano powiadomienie ze zostało otwarte ale pomimo opcji zaznaczenia czy kandydat odpowiada czy nie pozostaje na statusie otwarte bez odpowiedzi i kontaktu. Czy to normalna praktyka tutaj? Można się jeszcze spodziewać jakiegoś kontaktu czy odpuścić i szukać dalej?
Dokładnie tak samo u mnie już któryś raz. Nigdy się nie odezwali. Jedyny odzew był na aplikacje gdzie kliknięto, że kandydatura rozpatrywana, ale tutaj również bardzo utrudniony kontakt, brak wiadomości zwrotnej po rozmowie. Smutno, bo ludzie, którzy są gotowi do pracy pozostają na tzw „wyświetlonym”
Oni biorą ludzi po koleżankach, kolegach. Tu nie ma działu hr. Moja koleżanka dostała ofertę (usunięte przez administratora) bo dyrektorka u niej w firmie coś załatwiała. I ją prosiła o przyjście do AB. Dział kadr to pic na wodę.
Zarządzający sprzedażą cyfrową powinni wstydzić się wysokości wynagrodzeń. Jeśli idziesz do sprzedaży telefonicznej, to albo jesteś początkującym studenciakiem i szukasz czegokolwiek, albo - jeśli traktujesz to jako robotę docelową - masz apetyt na wysokie prowizje. Wiesz, że praca jest trudna, mało prestiżowa, społecznie pogardzana, ale godzisz się na to, bo przynajmniej kasa się zgadza. ALE NIE TUTAJ. Sprzedaż kredytów w AB to zdecydowanie praca dla studentów albo na przeczekanie. Sprzedajesz setki tysięcy kredytów, a na koniec miesiąca wpada 3500 zł na konto. Spadajcie z taką kasą. Żałuję każdego dnia spędzonego w tym miejscu.
Pracownicy infolinii tego banku to są osoby drugiego sortu chyba, nie dość, ze odkręcają błedy bankierów czy innych działów to jeszcze im samymm nie wolno się pomylić bo inaczej dostaną krytyka i po premii a w Oddziałach nie ma czegoś takiego, tam premię mają wypłacaną zawsze nawet jakby milion poważnych błedów zrobili...
Zapomniałeś dodać że pracownik infolinii jest ścigany za czas rozmów. Jeśli masz mieć równe 5 minut a klient będzie przeciągał to Twoja wina. Masakra i ta inwigilacja.
Otóż nie. Pracując w oddziale jesteś rozliczany z uzyskanej premii na podstawie również błędów. Jeśli nie zweryfikowałes klienta w sposób proceduralny przez telefon, bo rozmowy są nagrywane, również zabierają z premii, nie wspomnę o innych rzeczach gdzie popełnisz błąd, też jesteś rozliczany.
naprawdę konsultant nie może rozmawiać z klientem dłużej niż pięć minut? dlaczego? A jak trwa ta rozmowa dłużej to jakie są tego konsekwencje?
Każdy z nich ma indywidualny czas rozmowy. Jeżeli jest przekroczony to suszy się jemu głowę bo statystyka leci.Potem powiedzą że nie ma zaangażowania itp a monitoring zadba o brak premii
Każdy ma wytyczony indywidualnie czas rozmów. Mnie zwolniono za zbyt długie rozmowy, czyt bo robiłam co mogłam żeby pomóc. Dla aliora klient jest zwykłym punktem to odhaczenia, jak rozmowa za długo to winią konsultanta
serio zwalniają za takie cos czy tylko tak powiedzieli? Za to, że miałaś dobre serce i chciałaś pomoc a nie odeslac klienta do oddziału albo gadac, że nic sie nie da zrobić bo 6 min minelo
Serio tak było..Wielokrotnie pytałam liderki co mam zrobić, jeśli np klient czegoś szuka długo albo nie rozumie o co chodzi. Wtedy usłyszałam że mam jak najszybciej ucinać rozmowy, ale że ja nie chciałam ludzi zlewać to tłumaczyłam co i jak. Wielokrotnie wyjaśniałam klientowi że po spłacie będzie miał też prowizję - i co ma zrobić. No to już było źle bo czas rozmów świeci się na czerwono. Tam jak dzwonisz to najlepiej o nic wiele nie pytaj bo dla tego banku jesteś tylko liczbą. Masz dostać tylko minimum odpowiedzi i następny, a to że będzie trzeba dalej dzwonić by wyjaśnić resztę to nie ważne. Konsultanci odbierają dziennie 70 - 120 połączeń to sobie wyobraź. A najlepsze jest, że Ci powiedzą nie martw się czasem rozmów bo na początku.. I potem wyjeżdżają z tekstem że nie jesteś wystarczająco zaangażowany. Szkoda czasu na miejsce gdzie nie docenia się pracownika, bo przecież zadowolenie klienta powinno być najważniejsze a nie tabelki w Excelu.
Pracowałem kiedyś na infolini - pare lat temu, w sumie nie wiem po co tu wszedłem - byłem ciekawy co tam słychać. I nie wiem jak jest obecnie, ale to co piszesz wydaje się być w jakimś stopniu. Pamiętam jak wprowadzili automatyczne odbieranie rozmów, to było chwilowe oburzenie pracowników, ale czym mogło być więcej? Sorry, nie ukrywajmy ale na stanowiskach w polskich bankach jako doradcy, konsultanci tylko z językiem polskim często się zarabia słabo, ciężko coś więcej ugrać, jesteś liczbą w Excelu tak samo jak w zagranicznych korporacjach tylko gorzej opłacaną. Widziałem, że na infolinię szukają już osób nie tylko w wojewódzkim mieście, ale i w mniejszych miejscowościach. Z drugiej strony z mojej perspektywy to nie wygląda tak, że tak praca była całkiem zła. Da się zyskać całkiem sporo wiedzy o różnych obszarach, nie będę zdradzał pod jakim liderem pracowałem, ale był to wieśniak jak niektórym się tam zdarzylo wyrwać i "chwycić boga za nogi". Niestety, ale ta praca i tak leciała na łeb i szyje, padłbym na głowę gdybym musiał znowu tam pracować. Taka ilość rozmów męczy i to bardzo. A reszta działów? Problem z komunikacją jak w każdej firmie tego typu, a nie wiem na ile to prawda, ale faktycznie słyszałem plotki, że ludzi z IT potem niektórzy nie chcą zatrudniać bo Aliorowskie IT ma słabych ludzi - i tu nie wiem jak jest naprawdę, ale faktycznie ogarnięty pracownik w tym zakresie nie szuka zatrudnienia bezpośrednio w banku, jeśli już to przez pośrednika
Z cyklu jak zrobić plan DLA NOWYCH pracowników oddziałów: CES 1. Dokumenty 2. Wyszukaj -> zakres dat 6 m-cy wstecz lub mniej jak nie lubimy kolegi i nam nie zależy najlepiej przedział tygodniowy z przeszłości wyszukuje - z wyprzedzeniem, żeby kolega nie zdążył zadzwonić na podmianę 3. Szukamy dokumentu uruchomienie KI [n] 4. Po dokumentach spisujemy pesele w wordzie lub notatniku 5. Po peselu przeglądamy pożyczki i szykujemy się do obdzwonki pod ROLKĘ czyli zamianę jednej pożyczki gorsza dla banku ale lepsza dla klienta ofertą Telefon używamy osobisty oczywiście a nie służbowy. I tak pracują PLATYNOWI BANKIERZY im łatwiej bo rolują pożyczki już zwolnionych lub tych którzy PRAWIDŁOWO - UCIEKLI Z ODDZIAŁU PALATYNOWI ROBIĄ PLAN W MAX 5 DNI - i co miesiąc te same nazwiska - czytaj pociotki na liście. UWAGA nie dzwonimy CRM z numerem 3 lub kampanii powitalnych, kartotek ze znakiem !, ani starych ludzi
Hej, czy ktoś z Was pracował w placówce partnerskiej AB? Lub ma wiedzę jak to wygląda?
Kogoś z IT w Warszawie poproszę o widełki Full Stack Developera, ale jeżeli ktoś z Krakowa zechce się podzielić, to też z góry dzięki. Cóż, bank nie podaje, a bez tego o aplikacji nie ma mowy. Jeszcze tak źle nie jest w branży, żebym tracił czas.
Niedługo na infolinii nie będzie miał kto pracować taka jest rotacja bo nikt nie jest w stanie dłużej wytrzymać na tym stanowisku, za dużo procedur, wiedzy i ciągle niezadowoleni klienci
Jak wygląda praca i zarobki na infolinii? Czy rzeczywiście tak fatalnie jak tutaj piszą?
Ooo, to super, że jeśli chodzi o dyspozycyjność to są tacy elastyczni. Natomiast, w jakich godzinach można tutaj pracować? Poza tym, dlaczego uważasz, że jest to najgorsza praca jaką miałaś? Co na to wpływa? Jesteś w stanie przywołać jakieś konkretne argumenty?
Hej, czy pracuje ktoś z was na stanowisku Specjalista ds. Obsługi Transakcji Sprzedaży NPL i mógłby mi powiedzieć jak wygląda praca i na jakie pieniądze można liczyć na początek?
Pracuje wiele lat w Aliorze. Niestety opinie mam złą o pracy, od roku szukam sobie innej pracy. Wynagrodzenie od 5 lat mam takie samo. Najgorsze jest to, że człowiek tutaj niczego się nie uczy i nie rozwija się. Praca tutaj uwstecznia. Jest masa inicjatyw HR, które dla pracowników nie mają żadnej wartości. Ostatnio wprowadzają uniwersytet, który ma kiepskiej jakości kursy i szkolenia w większości robią je sami pracownicy a ilość miejsc i tak jest niewystraczająca. Wdrożenie czegokolwiek zajmuje lata, w innych firmach można było coś zrealizować w miesiąc a nawet kilka tygodni. Tutaj sukcesem jest jak coś uda się w ogóle zrobić. Dostawy zewnętrzni śmieją się z ludzi w AB. Najczęściej w AB mamy zamawiaczy - wiele osób nic nie potrafi, nie ma kompetencji. Są miejsca pracy gdzie człowiek czuje, że musi cisnąć, żeby nie zostać w tyle. Tutaj każdy ma wywalone bo wie, że i tak nikt mu za to nie zapłaci. Praca dobra na rok lub dwa jak przyjmą z wysokim wynagrodzeniem. Potem trzeba szukać czegoś nowego. Nie ma co liczyć na podwyżki. Premia roczna raz jest raz jej nie ma. W centrali co drugi człowiek szuka pracy.
Jeden fragment zwrócił moją uwagę, napisałeś, że od roku szukasz innej pracy, czy to nie za długo? Bo jakby to wygląda trochę tak jakby coś Cię tutaj trzymało? Czyli jeśli chodzi o podwyżki, to nie ma co na nie liczyć, a jakie konkretnie zarobki? Jeśli możesz, to podaj proszę chociaż orientacyjnie albo przedział, to też będzie pomocne.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Alior Bank S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Alior Bank S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 169.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Alior Bank S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 77, z czego 3 to opinie pozytywne, 56 to opinie negatywne, a 18 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Alior Bank S.A.?
Kandydaci do pracy w Alior Bank S.A. napisali 26 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.