Płacz po kątach? Czy więcej osób ma podobne spostrzeżenie? Mnie pokazała się oferta pracy dla sekretarki. Ze względu na doświadczenie chce spróbować. ciekawi mnie różnica w postaci 500 zł w widełkach. Wyjaśnicie ją?
Jak tak to czytam to ciekawi mnie po jakim średnio czasie ludzie przestają już całkiem robić jakiekolwiek błędy w takiej sytuacji. po jakim czasie pracy to wychodzi, że tak jednak tego pilnują? Zastanawiam się po prostu kiedy człowiek jest o tym już tak w praktyce uświadamiany
Przyszłam poczytać o premiach dla sekretarki, bo u mnie w biurze nie jest przyznawana a tutaj sugerujecie, że też jej nagle nie ma. to po co wspominają o niej w ogóle w ofertach? Na umowie nic nie jest wpisane?
Wszystkie poniższe opinie o przerwach liczonych co do minuty, braku możliwości napicia się wody, liczeniu minut na czas spędzony w toalecie itd. są jak najbardziej prawdziwe. Zapomnieli tylko napisać o jednym pracowniku, co lubi na wszystkich donosić. Jeżeli na pracuj.pl co miesiąc są nowe ogłoszenia o pracę z danej firmy, to znaczy że ludzie długo tam nie potrafią wytrzymać. Takim miejscem jest ta firma. Osobiście polecam iść tam do pracy, na miesiąc (dłużej rzadko kto wytrzymuje, więc to tutaj normalne) tylko po to by zobaczyć jak wygląda współczesny ,, (usunięte przez administratora) '', ,, Januszex '', ,, mentalność pracodawcy z lat 90 ''. Gwarantuje, że już pierwszego dnia pracy zrozumiesz czemu to stanowisko było wolne i będziesz od nowa szukać nowego miejsca zatrudnienia.
Hej to prawda z tym testem na rozmowie, że dawany jest po to, żeby komuś zaniżyć stawkę…? Niby w ogłoszeniu dla prawnika nie ma o nim wzmianki a właśnie ciekawa byłam jak wiedza będzie weryfikowana na rozmowie. to jaki zakres pytań może się pojawić?
Witam, zauważyłam, że widoczna jest oferta dla Starszego specjalisty w dz. prawnym. Podkreślają w opisie pięcioletnie doświadczenie przy oferowanych zarobkach na poziomie do 6 900 zł. to sama podstawa czy może coś jeszcze na zarobki się składa?
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
Młodszy Telefoniczny Doradca Klienta
Jeśli lubisz poznawać ludzi to dzięki rotacji, która jest w tej firmie będziesz mieć okazję... W przeciągu roku zwolniło się więcej osób niż jest stanowisk. Na ten moment na jakieś 16 osób prócz kierownictwa są 3 osoby pracujące więcej niz rok. W każdym pomieszczeniu prócz toalety są kamery. Nie można pić i jeść przy biurku. Kosze są tylko w kuchni i sekretariacie. Przerwa jest ustalona z góry, nie można iść zjeść wtedy kiedy chcesz, jak przypadkiem zerkniesz w telefon masz nieprzyjemności. Atmosfera w tej firmie jest bardzo nieprzyjemna głównie przez Szefa, ktory lubi przeprowadzać multum nieprzyjemnych rozmów. Nie polecam. Były pracownik.
Widziałem właśnie, że parę dni temu dodano ofertę dla Prawnika, jak się zorientowałem wciąż jest dostępna. Przy tej rotacji zastanawia mnie czy odejścia były tylko ze strony pracowników? Kancelaria nigdy nikomu nie dziękowała za współpracę?
z tego co się orientuje w większości przypadków odchodzili pracownicy. Wystarczy śledzić takie strony jak pracuj.pl. Ogłoszenia z tej firmy są praktycznie co chwilę do różnych działów.
Przez okres mojej dość długiej współpracy z tą firmą, każdy z pracowników sam odchodził, był tylko jeden przypadek, gdzie nie przedłużyli komuś umowy.
Atmosfera w firmie jest bardzo negatywna ludzie, którzy tam pracują cały czas są kontrolowani i obserwowani przez szefa. Żeby wyjść do sklepu lub zapalić w trakcie pracy trzeba uzyskać zgodę. Przerwy są zgodnie z ustalonym przez szefostwo grafikiem, ciężko jest zmienić godzinę przerwy. Niewielu pracowników wytrzymuje tam więcej niż kilka miesięcy, co jest związane z bardzo dużą rotacją we wszystkich działach. Problemem są także premie, bo ciężko je uzyskać, a jeśli już się uda, to szefostwo robi wszystko żeby jej nie wypłacić, często są to targety nie do wyrobienia przez jedną osobę, a możliwe do uzyskania kwoty są bardzo niskie. Podobnie jest z ubieganiem się o podwyżkę, mało kto ją otrzymuje, a nawet jeśli to nie ma możliwości negocjacji warunków. Szefostwo manipuluje pracownikami i często każe załatwiać różne sprawy po godzinach pracy. Jeśli ktoś zastawia się nad aplikowaniem do tej firmy, to odradzam. To jest wyzysk i brak jakiegokolwiek szacunku do pracownika, przez co ludzie płaczą po kątach i uciekają. Nie polecam tej firmy.
Płacz po kątach? Czy więcej osób ma podobne spostrzeżenie? Mnie pokazała się oferta pracy dla sekretarki. Ze względu na doświadczenie chce spróbować. ciekawi mnie różnica w postaci 500 zł w widełkach. Wyjaśnicie ją?
Naprawdę, sami sobie wystawiacie opinie jako osoba kandydująca na stanowisko. Żenada. Odpowiedź dla innych zapytań - nie ma negatywnych opinii bo są usuwane przez pracodawcę. Jeżeli szukasz doświadczenia w windykacji poszukaj lepiej pracy w korpo: lepsza kasa, lepsze benefity, możliwość nauczenia się czegokolwiek i najważniejsze możliwość rozwoju zawodowego i kariery- tu takich rzeczy nie zaznacie. Kasa taka jak w ogłoszeniu nie ma możliwości negocjowana. Premie to jest żart. To co było pisane o przerwach i monitoringu to w 100% prawda.
O premiach ostatnie wzmianki jakie udało mi się wyłonić są sprzed lat we wpisach, chyba ze któryś kluczowy mnie pominął? Fakt faktem ile więc mogą wynosić i na jakich zasadach być przyznawane? Interesuje mnie konkret względem finansowych warunków pracy
Uwaga bo babka robi wszystkim ten myk na rozmowach kwalifikacyjnych, że jest podana kwota a się okazuje że jednak jest zawsze 1000 zł mniej. Następnie na rozmowie daje Ci test, mówi że zrobiłeś w nim błędy i obniża Ci jeszcze bardziej. Jak nie zrobisz żadnego błędu to daje Ci pozew do napisania i przyczepia się bzdur żeby mieć pretekst do obniżenia. I robi tak każdemu kandydatowi. Finalnie 4 tysięcy netto daje każdemu ale wcześniej używa manipulacji, żeby obniżyć. Mówi że jest dużo kandydatów (nikt nie chce tam pracować). Więc dzwoni za 2 tyg i mówi że no może Cię wziąć ale nie masz takiej wiedzy bo zrobiłaś błędy i może Cię wziąć za 4000. Wytrzymują tam masz 2 Miechy i next. Ta sama śpiewka do innych kandydatów. Ogłoszenie o pracę jest przekłamane
Nie dostają tam ludzie. Bo tam jest teczka z raportem błędów i jak popełnisz jak błąd to musisz zrobić z nim raport i ona jak mówisz że chcesz premię to wyciąga tą teczkę z tymi raportami. Typu „ brak odpowiedzi do sądu w sprawie xxx””. Więc brak premii. Czysta manipulacja. Chore miejsce z chorym szefostwem
Potwierdzam. Nawet nie można było pójść w spokoju na dwójkę do toalety bo babka pod drzwiami już czekała i liczyła czas. I pytała się gdzie byłes co robiłeś. Co robiłeś na swojej przerwie (obiadowej) na telefonie, bo nie można używać telefonu.
Jak tak to czytam to ciekawi mnie po jakim średnio czasie ludzie przestają już całkiem robić jakiekolwiek błędy w takiej sytuacji. po jakim czasie pracy to wychodzi, że tak jednak tego pilnują? Zastanawiam się po prostu kiedy człowiek jest o tym już tak w praktyce uświadamiany
Widziałam po tamtych poprzednich komentarzach, że ktoś dość mocno nalegał, żeby dać sobie spokój z grupą i w zasadzie od czterech lat opinie się nie pojawiają... Dlaczego? Jeszcze z miesiąc temu wystawiana była oferta na LinkedIn dla pracownika do zespołu wsparcia egzekucji komorniczej. Stąd moje zainteresowanie zatrudnieniem. proszę wiec o bieżące opinie, warto próbować?
Uciekajcie ludzie!!! Ta praca to masakra. W kuchni wisi sekundnik, bo przerwa 20minutowa jest liczona co do sekundy. Kierowniczka zapisane ma w swoich zeszycie każdą przerwę i każdą osoba ma przerwę w określonej godzinie z drugą osobą (dwójkami). Nie możesz jeść i pić przy stanowisku pracy (nawet wody). Co godzina masz przerwę 5 minutowa i wtedy idziesz siku. Te przerwy oni podliczyli tak, że pracujesz dłużej i Ci za to nie płacą. Kierowniczka ma (usunięte przez administratora), śledzi Cię i obserwuje. Chcę wiedzieć nawet co na przerwie robisz. Przypominam że tam pracuje około 18 osób!!! Ostatnio osoba się zwolniła po tygodniu. W prawnym max 3 miesiące ludzie pracują. Teraz boję się że nawet w domu mnie obserwują. Okropne miejsce. Zresztą na pracuj.pl ogłoszenie wisi co miesiąc bo wszyscy uciekają stamtąd. Kierowniczka strasznie kłamie, jest przebiegła i cwana no i manię śledzenia ludzi. Ich się powinno gdzieś zgłosić i zamknąć ten (usunięte przez administratora). Jedynie gdzie tam można usiąść to w kuchni, bo gdzie indziej nie możesz wchodzić (czyli do innych pomieszczę). Ludzie płacza tam po kątach….
Na wstępie muszę wyjaśnić, że od ponad 1,5 roku nie pracuję już w Grupie Kapitałowej Południe Zachód sp. z o.o., jednakże pracowałem tam przeszło 6 lat i mogę podzielić się swoimi obserwacjami. Ostatnio od znajomego otrzymałem informację, że pojawiło się na tym forum wiele nieprzychylnych komentarzy, które w jego ocenie są krzywdzące. Po ich przeczytaniu muszę przyznać mu rację. Nie uważam że wszytko tam było idealne, ale widniejąca ocena 2, jest w mojej ocenie mocna zaniżona. Firmę tę oceniłbym na 4, a na pewno na silne 3,5. Odnosząc się do poszczególnych kwestii zawartych w opisie. Potwierdzam, że firma zarządzana jest w sposób, jakby to określić dość autorytarny, decyzja prezesa jest najważniejsza, ale nie zawsze ostateczna. Zarząd spółki (przynajmniej tak było w moim przypadku) zawsze wywiązuje się z poczynionych ustaleń, nawet tych słownych. Powołanie się na daną rozmowę z ustaleniami jest zazwyczaj argumentem wystarczającym. Pracodawca wymaga, aby w ciągu 8 godzin pracy praca była świadczona z należytą starannością. Niedozwolone jest korzystanie z portali społecznościowych lub załatwianie prywatnych spraw w czasie pracy. Z dłuższej perspektywy czasu, doświadczenie takie może być korzystne. W innych miejscach pracy można później zaobserwować, że w tym samym czasie pracy wykonuje się dużo więcej rzeczy niż pozostali współpracownicy. Pracę tam polecałbym w szczególności osobom, które dopiero wchodzą na rynek pracy, niestety firma nie zawsze ich poszukuje ponieważ, po przeszkoleniu takiego pracownika, nabyciu odpowiedniej organizacji pracy zazwyczaj otrzymuje on znacznie lepszą ofertę pracy, a z założenia powinna ona pracować minimum 2-3 lata, by odpracować poświęcony jej czas. Co do zarobków. Obecnie prowadzę własną działalność, zarabiam 2-3 krotnie więcej niż w GKPZ, ale praca ta jest znacznie bardziej wyczerpująca psychicznie. Jak pracowałem w GKPZ spałem jak małe dziecko, teraz budzę się w nocy, bo śnią mi się prowadzone sprawy. Zawsze coś jest kosztem czegoś .Bez wątpienia każdy, kto przepracował w GKPZ minimum dwa lata, znajdzie lepiej płatną pracę, bo nabędzie organizacji pracy docenianej na rynku lub przydatnej do własnej działalności. Argumentem dla osób szukających stabilnej pracy może być to, że osoby, które się starają i wykonują polecenia przełożonych, co do zasadny, nie są zwalniane, nawet jeżeli nie wywiązują się z założonych targetów. Praca ułożona jest tak, przynajmniej wówczas tak było, że po pewnym czasie sumiennej pracy wyniki przychodzą same. Mam taką dewizę-wykonuj swoje zadania najlepiej jak potrafisz, a wyniki przyjdą same. Dotychczas nie sprawdziła się ona jedynie w pracy w korporacji, gdzie najważniejszy jest wynik, nawet kosztem nie do końca moralnie właściwych decyzji. Co do atmosfery pracy. Prezes wychodzi z założenia, że zbyt miła atmosfera negatywnie wpływa na pracę, z czym się nie zgadzam (dlatego moja obniżona ocena), i co jakiś czas coś od siebie wrzuca, ale nie wpływa ona jakoś drastycznie a atmosferę w firmie, która jest przyjazna i życzliwa. Pracę w tej firmie, jako pewne doświadczenie życiowe i zawodowe mogę polecić. Na pewno będzie wartością dodaną. Piotr
Dziękuję za Twoją wyczerpującą opinię. Wypowiedzi takie jak ta są bardzo cenne dla użytkowników forum. Jestem ciekawa czy firma oferuje swoim pracownikom jakieś benefity. Można liczyć na kartę sportową bądź na dodatkowe ubezpieczenie medyczne?
Jeżeli rzeczywiście pracowałeś w tej firmie, to może Ty mógłbyś napisać coś o świadczeniach dodatkowych? @Edyta zadała dobre pytanie, ponieważ również chciałbym wiedzieć, czy poza pensją podstawową można liczyć na innego rodzaju dodatki.
Wow, rozumiem, że prowadząc działalności patrzysz też z innej perspektywy. Ale serio, to najgorsze środowisko pracy, jakie miałam okazję poznać. Dbanie o wydajność przez właściciela, to można zrozumieć, ale (usunięte przez administratora) i totalny brak szacunku dla pracowników już nie jest konieczne. Do tego żałosna kasa. Uważam, że ocena 2 jest wysoka oceną dla tej firmy.
Ogłoszenie wisi cały czas a pomimo wysłania aplikacji i spełnieniu wymagań w ogłoszeniu nikt nie dzwoni
Oni oceniają też ludzi po wyglądzie. Po drugie jeśli pracowało się w sądzie lub innej państwowej instytucji, to mają taką osobę za lenia i nie zadzwonia.
Obecnie firma Grupa Kapitałowa Południe-Zachód poszukuje pracownika na stanowisko wsparcia działu windykacji. Chciałbym dowiedzieć się, jak wygląda zakres obowiązków na tym stanowisku? Przede wszystkim interesuje mnie, czy wynagrodzenie uzależnione jest od ilości przeprowadzonych rozmów, czy może obowiązują inne kryteria? Liczę, że w tym wątku dowiem się coś na ten temat.
Zakres w opisie + dzwonienie po dłużnikach ; 2250 brutto, 3 m-ce umowa na okres próbny z zastrzeżeniem że mogą z Ciebie zrezygnować z dnia na dzień jeśli im sie nie spodobasz.
Niezbyt dokładna relacja. Otrzymał Pan propozycję: 2.250 zł NETTO i umowę o pracę o pracę na okres próbny. Umowa ta, zgodnie z kodeksem pracy, daje obu jej stronom (Pracownikowi i pracodawcy) możliwość dosyć łatwego jej wypowiedzenia. pozdrawiam
Dziękuję za odpowiedź. Skoro w trakcie okresu próbnego obowiązuje rzekomo stawka 2250 brutto, to zastanawia mnie, czy po zakończeniu tego okresu automatycznie jest ona zwiększana? Jeżeli tak to o ile? Twoja odpowiedź będzie bardzo pomocna dla każdego z nas. Z góry dziękuję!
Daj sobie spokój z tą firmą. Popatrz w jaki sposób (w jakim tonie) prezezes zarządu odpowiada na zarzuty pracowników. Gardzi nimi. Jeśli będziesz tam pracował to jeszcze bardziej będą Tobą gardzic. Ten człowiek nie rozumie, że bez pracowników nie istnieje. Po drugie, która poważna firma odpowiada na zarzuty pracowników postawione na takim portalu jak np. ten? Raczej żadna poważna firma tak nie postępuje.
Wiele firm ma tutaj na GoWork.pl założone oficjalne profile, a jej przedstawiciele biorą aktywny udział w życiu forum. Dlaczego uważasz to za coś złego? Rozumiem, że Ty również pracowałeś w Grupie Kapitałowa Południe-Zachód i możesz jeszcze coś powiedzieć o pracy w tym miejscu.
Niepoważne traktowanie kandydatów. Nie dość, że dojazd kiepski, to jeszcze brak telefonu zwrotnego z informacją o wynikach rekrutacji, choć Panowie sami się zadeklarowali oddzwonić, niezależnie od wyniku. Jak w tak "poważny" sposób traktują kandydatów, to się zastanawiam, jak "poważnie" jest traktowany pracownik. Talk about dodging a bullet.
Większość firm odzywa się tylko do wybranych kandydatów, którzy przeszli pozytywnie weryfikacje. Jeżeli rekruterzy zapewnili, że dadzą zwrotną informację, to powinni się odezwać. Może sam zasięgnij informacji w dziale HR? Opisz, proszę przebieg rozmowy, czy była kilku etapowa i trudna do przejścia?
Tak! Wszystko, co zostało opisane na tej stronie to prawda- można się uśmiać z panujących zasad. Praca dobra dla osób, które rozpoczynają swoją 'karierę zawodowa' z pustym CV. Bądź dla osób bez ambicji zawodowych. Nieodpowiednia dla osób, które posiadają już pewnie doświadczenia, raczej niczego nowego się nie nauczą. Z pewnością nie jest to praca na 8 godzin. Przez połowę tego czasu brak zadań- nuda, zerkasz na zegarek odliczając czas. (usunięte przez administratora) W końcu telefony i tak nie są odbierane, a na wiadomości SMS nikt nie raczy odpisać. Przychodząc do pracy wszystko zostaje dokładnie wytłumaczone. Zawsze można zapytać współpracowników o pomoc, którzy chętnie pomagają. Mimo, że wszyscy sprawiają wrażenie wystraszonych. Ciekawe doświadczenie- jednak zmiana pracy na inną, pobliską kancelarię, na znacznie lepszych warunkach.
Szanowna Pani! Przepraszamy i dziękujemy. Literalnie czytając przepisy - faktycznie jesteśmy w zwłoce w wypłacie ekwiwalentu, który winien być przelany w ostatni Pani dzień nieobecności w pracy czyli 12.10.2018 roku. Z racji wieku jak również faktu że praca u nas była Pani pierwszym zatrudnieniem na umowę o pracę, mogła Pani nie wiedzieć że zwyczajowo wszystkie należne pracownikowi świadczenia po skończonym stosunku pracy wypłaca się wraz z ostatnią listą płac. Wystarczyło zadzwonić i sprawę wyjaśnić. Pani uwaga pozwoli nam w przyszłości bardziej zwrócić uwagę na pracę obsługującego nas biura rachunkowego tak aby w przyszłości takie opóźnienie się nie powtórzyło i za to dziękujemy. Nie chcemy wchodzić w polemikę z Pani wpisem. Trudno jest nam odnieść się do zarzutu "totalnego wyzysku" w zestawieniu z brakiem zadań czy też dokładnym wytłumaczeniem i szeroką pomocą w zestawieniu z rzekomym strachem. Dziękujemy za docenienie pracy u nas jako ciekawego doświadczenia - to przecież była Pani pierwsza prawdziwa praca. Niemniej jednak chcemy złożyć oświadczenie nie w celu przekonania Pani do czegokolwiek ale z myślą o naszych obecnych, przyszłych i potencjalnych Pracownikach. Panią (usunięte przez administratora)zatrudniliśmy w dniu 09.07.2018 roku na stanowisku "Sekretarka" – za wynagrodzeniem jakie sama zaproponowała na rozmowie kwalifikacyjnej. Zawarliśmy umowę o pracę na okres próbny do 31.08.2018 roku. Przed końcem obowiązywania w/w umowy zaproponowaliśmy Pani (usunięte przez administratora)umowę o pracę na czas nieokreślony z jednoczesną podwyżką. Propozycję Pani przyjęła i od 01.09.2018 roku była zatrudniona na czas nieokreślony. Jednak po 5 dniach Pani (usunięte przez administratora)nie pojawiła się w pracy przesyłając sms-em informację, że jest chora (telefonów nie odbierała). Faktycznie w systemie ZUS pojawiło się zwolnienie do dnia 14.09.2018 roku. Próbowaliśmy się z Panią (usunięte przez administratora) skontaktować prosząc o informację czy możemy liczyć na jej powrót do pracy i kiedy to będzie możliwe - stanowisko sekretarki w naszej firmie nie jest zdublowane. Następnie pojawiło się kolejne zwolnienie na okres od 17.09.2018 roku do 21.09.2018 roku, później od 24.09.2018- do 03.10.2018 roku. Jednocześnie Pani (usunięte przez administratora)dała nam znać (sms-em) że nie wróci (powody, mimo że nie musiała ich Pani podawać, to zostały podane i były "niezawodowe" i , nie nadają się do opublikowania). Jednocześnie w dniu 26.09.2018 roku otrzymaliśmy od Pani (usunięte przez administratora) wypowiedzenie umowy o pracę (pocztą poleconą). Okres wypowiedzenia umowy (co Pani (usunięte przez administratora)sama zaznaczyła i był zgodny z naszymi wyliczeniami) upływał w dniu 12.10.2018 roku. Warto zwrócić uwagę, że trzecie zwolnienie kończyło się z dniem 03.10.2018. tak więc 04.10.2018 roku mimo biegnącego już okresu wypowiedzenia pani (usunięte przez administratora)powinna stawić się w pracy. Gdyby się stawiła, zapewne poprosilibyśmy (mamy prawo to zrobić w okresie wypowiedzenia) o wykorzystanie urlopu jednakże do końca okresu wypowiedzenia Pani (usunięte przez administratora) nie pojawiła się w pracy i nie przesłała żadnej informacji. W sobotę 06.10.2018 roku przesłała do przełożonego sms-em informację, że nieprzerwanie przebywa na zwolnieniu lekarskim do piątku 12.10.2018 roku. W dniu 15.10.2018 roku rzeczywiście pojawiło się zwolnienie na okres od 08.10.2018 do 12.10.2018 czyli do końca okresu wypowiedzenia co dopiero pozwoliło nam na zlecenie kadrom w biurze rachunkowym przygotowania świadectwa pracy i naliczenia ekwiwalentu (warto zauważyć, że dni 04.10 i 05.10.2018 roku to po prostu nieusprawiedliwiona nieobecność w pracy). Niestety dzisiaj jest już 17.10.2018r. i dopiero znamy kwotę do przelania. Jedyny Kontakt ze strony Pani (usunięte przez administratora)po przesłaniu nam wypowiedzenia to wpis na goworku z 16.10.2018 roku oraz bardzo gorzki i agresywny SMS w tym samym dniu. Zastanawia nas tylko jak to możliwe że Pani (usunięte przez administratora) porównuje warunki pracy „w pobliskiej kancelarii” do warunków u nas, skoro do piątku 12.10.2018 roku była na zwolnienieniu lekarskim a wpisu dokonała 16.10.2018 roku - życzymy jednak powodzenia - nowym pracodawcom Pani (usunięte przez administratora).
Słyszałem, że za kamery w kuchni czy w pomieszczeniach socjalnych zgodnie z RODO można dostać 10 mln € kary, napiszcie czy jest kamera w tych pomieszczeniach to zrobię na nich donos.
Największy problem tej firmy to absolutny brak elastyczności. Zasady ustalone przez szefa nie podlegają dyskusji, co przybiera czasem znamiona absurdu. W firmie nie można otwierać okien, mimo że duże powierzchnie przeszklone powodują szybkie nagrzewanie się pomieszczeń - nawet zimą. Obowiązują przerwy 5 minut na godzinę i 20 minutowa długa przerwa. Przerw nie można łączyć ani zmieniać ich grafiku. W praktyce MUSZĘ pić kawę w pośpiechu, wtedy kiedy w grafiku wypada przerwa. MUSZĘ jeść obiad w godzinach późno śniadaniowych bo później już mi nie wolno. Obecność w kuchni w czasie innym niż wyznaczony przez szefa może wiązać się z nieprzyjemnościami. Nie można niczego jeść ani pić przy biurku. Bywa to czasem uciążliwe. Nie tolerowane są zmiany czasu pracy: nie można wcześniej wyjść danego dnia ( przykładowo, żeby coś załatwić) aby odrobić ten czas w kolejnym dniu. W trakcie pracy istnieje - nieformalny - zakaz używania prywatnych telefonów - nie wolno trzymać ich na biurkach, używanie w czasie przerw nie jest mile widziane. Warto dodać, że szef uwielbia obserwować na monitorze zachowanie pracowników - każde pomieszczenie jest monitorowane. Czasem zdarza mu się na podstawie tych obserwacji wyciągać wnioski np.: skoro ktoś używa telefonu podczas przerwy to znaczy, że nie jest w pełni zaangażowany w pracę. Firma ponadto robi wszystko, żeby nie zapłacić premii - mimo, że podobno transparentne zasady naliczania wynagrodzeń są kluczową zasadą szefa. Co do zasady atmosfera jest miła i na tym niestety zalety się kończą. Nie polecam - chyba, że komuś powyższe odpowiada.
potwierdzam powyższe, kiedyś nie otrzymałam pozwolenia na wcześniejsze wyjście (chodziło o dosłowne 3 minuty) pomimo tego że dzień w dzień przychodziłam 15 min przed godziną 8.00
Nie rozumiem w jaki sposób mogą być monitorowane wszystkie pomieszczenia, skoro Kodeks pracy wyraźnie tego zabrania. art. 22 (indeks 2)§ 2. Monitoring nie obejmuje pomieszczeń sanitarnych, szatni, stołówek oraz palarni lub pomieszczeń udostępnianych zakładowej organizacji związkowej, chyba że stosowanie monitoringu w tych pomieszczeniach jest niezbędne do realizacji celu określonego w § 1 i nie naruszy to godności oraz innych dóbr osobistych pracownika, a także zasady wolności i niezależności związków zawodowych, w szczególności poprzez zastosowanie technik uniemożliwiających rozpoznanie przebywających w tych pomieszczeniach osób.
Kodeks pracy w tej firmie nieobowiazuje. Szef robi co chce. Nigdy nie zapomnę jak poszlam na L4. Każdego dnia dostawałam SMS z zapytaniem czy będę danego dnia w pracy czy faktycznie zamierzam korzystać z całego zwolnienia, czy może przyjdę wcześniej, bo w tej firmie nie można długo chorować. Faktem jest, że większość pracowników przychodziła do pracy w trakcie L4, ale mieli wtedy kategoryczny zakaz odbijania karty wejściowej. Do tego wynagrodzenie było takie jakie dostaje się na takim zwolnieniu i oczywiście brak premii ze względu na fakt by i na chorobowym.
Grupa Kapitałowa Południe-Zachód na swojej stronie internetowej zapewnia, że kandydatom o pracę oferuje korzystne warunki zatrudnienia, możliwość rozwoju zawodowego, pracę i integrację w zgranym zespole ekspertów. Czy możecie rozwinąć te kwestie? Czy firma wywiązuje się ze swoich zapewnień?
Firma nie wywiązuje się ze swoich zapewnień. Poczytaj Joanno inne wpisy poniżej to zobaczysz na co możesz liczyć.
Jeśli prawda jest to co piszecie to może trzeba rozmawiać z szefostwem? Narzekanie na forum to nic nie zmieni!!
Szefostwo czyta to forum, więc wiedzą co jest nie tak. Zrobili z firmy (usunięte przez administratora).
Jeśli nawet nie wszystko jest tak jak chciałaby większość to przecież jest normalne, ideałów nie ma!!
@Ula spróbuj w kilku słowach opisać jak Ty rozumiesz firmową normalność. Dlatego, że jak widzisz @Ania od razu zareagowała na Twój komentarz, zdumiona nazywaniem sytuacji panującej w Grupie Kapitałowej Południe-Zachód - normalną. Co każdej z Was podoba się w tej firmie, a co spotyka się jeszcze z Waszą krytyką? Taka konfrontacja opinii będzie bardzo pomocna dla wszystkich, którzy chcą rozpocząć zawodową przygodę z tą firmą.
Przeczytałem wpisy. Wiem, że zawsze niezadowolenie mogą się znaleźć, ale tu nie tylko te wpisy są rzeczowe i nie wyglądają na wpisy narzekaczy. One są spójne i bez emocji. A odpowiedź Łukasza Fila pokazuje protekcjonalne spojrzenie na tych tam na dole i potwierdza mi wersję pracowników. Odpowiedź ŁF, widać, że nieprzemyślana, odkrywa stosunek zarządzających do pracowników.
Panie Jacku, a wspomniany przez Pana Łukasz Fil to ludzka i normalna twarz firmy, a raczej jego zarządu. Proszę sobie wyobrazić jak to wygląda w wykonaniu prezesa firmy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Grupa Kapitałowa Południe-Zachód Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Grupa Kapitałowa Południe-Zachód Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
