Pytania do firmy Veo Worldwide Services
Jak często w Veo Worldwide Services odbywają się szkolenia pracownicze? W ogłoszeniu, które umieścili 12 czerwca na Pracuj.pl, obiecują bogaty rozwój.
Nie ma rozwoju, podstawowe szkolenie dla wszystkich również kierowników i do roboty. Tutaj pracownik znaczy tyle co nic.
Acha...czyli jeśli zatrudnię się u nich na jakimś konkretnym stanowisku, to nie ma szans, bym awansowała? To w jaki sposób kierownicy awansowali? A te szkolenia podstawowe to jak wyglądają, jest jakieś wdrożenie na przykład on boarding, czy raczej tłumaczą chwilę co będziesz robić, a później rzucają na głęboką wodę?
A, czyli nie ma awansów tylko zewnętrzna bezpośrednia rekrutacja na kierownika. Trudno się dostać? Często szukają kadry kierowniczej czy zdarza się to tylko jak jakiś stołek się zwolni? Bo jak nie ma rozwoju to chyba nie tworzą nowych stanowisk, co?
Szkolenia i rozwój? Zły adres. Tu masz non stop dzwonienie do firm i próba namówienia ich by sprzedali swój towar za bezcen.
Rozumiemy Twoje obawy, jednak chcemy podkreślić, że szkolenia stanowią kluczowy element naszego podejścia do rozwoju pracowników. Każdy nowy członek zespołu przechodzi szkolenie w DARE Akademy, gdzie zdobywa niezbędną wiedzę na temat naszego konceptu Clerance, obejmującego pozyskiwanie dostawców, negocjacje oraz umiejętności związane z prowadzeniem rozmów telefonicznych i uczestnictwem w targach branżowych. Jeśli jesteś zainteresowany dalszymi informacjami na temat naszego programu rozwoju, serdecznie zapraszamy na stronę https://dare-tradeacademy.com/.
Czy w firmie Veo Worldwide Services są regularne szkolenia pracownicze?
Wiecie, czy Veo Worldwide Services udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
firma ma znamiona (usunięte przez administratora): albo w 100% się dopasujesz do mentalności albo cię wywalą. Przez cały okres szkolenia jesteś obserwowany nie tylko pod kątem merytorycznym ale oceniane jest twoje zachowanie, ile razy wychodzisz poza regulaminowymi przerwami z biura, co mówisz, z kim rozmawiasz, profil na (usunięte przez administratora), zerkanie na telefon. Brak strategii prowadzenia organizacji np. w lutym zatrudniono kilku obcokrajowców na stanowisko sourcerów po 3 miesiącach nie przedłużono umów motywując to zmianą celów biznesowych. Zasadniczo rekrutacja z łapanki nie tylko na szeregowe stanowisko ale również managerów. Zatrudniono kierowniczkę która odsłuchując rozmowy przez słuchawki dawała publiczny feedback, mówiła do zespołu np. teraz was upokorzę i do wszystkich mój zespól dal rade tylko dziś zrobić..... albo do zapracowanych pracowników : jak nie wiesz za co się zabrać łap za słuchawkę. Od stycznia 2022 prowadzona przez francuską managerkę, która cyklicznie zwalniała ludzi i cyklicznie zatrudniała. Stosuje jawny mobbing krzycząc na pracowników publicznie, kłócąc się z nimi. Jednej pracownicy powiedziała : patrz na mnie gdy do ciebe mówię" i zamknęła jej laptop. Nie wspomnę o darciu japy na cały regulator tak, że była słyszana przez ścianę w drugim biurze. Tu nie ma mowy o organizacji to jest (usunięte przez administratora). Zostaje się obdarowanym bazą danych w losowaniu loteryjnym. I zaczyna się jazda: ile lotów ile zdeponowanych plików? Nie jest problemem praca ale możliwości są bardzo ograniczone. Bardzo słabe bazy oraz oferta firmy na zakup stoków, nr telefonów rumuńskie- kto normalny to odbiera? Do tego dochodzi rekrutacja specjalistów z np. j hiszpańskim i praca z polską bazą danych- to jest nagminne przerzucanie na inne rynki. Zwolnienia w lipcu, sierpni 2022 świetnie wyszkolonych pracowników spowodowały samoistne odejścia ludzi. Został 7 osób z ok 40 w styczniu w biurze. Oraz wizyty GÓRY z Rumunii z informacja : "Nie chcemy zamykać polskiego biura ale to od was zależy! jak u nas w Rumunii daliśmy ultimatum w Konstancie że mają 2 tyg na poprawę wyników to je poprawili. To wszystko od was zależy." Site manager, która chodzi i wywołuje na spytki pracowników :kto mówi? co mówi? o kim mówi? Brak transparentnej informacji co z biurem! Brak podwyżek nawet inflacyjnych za to jest gimnastyka 2 razy w tyg rano w biurze, wspólne gotowanie i śpiewanie piosenek symbolizyjących poszczególne zespoły. Mentalność całkowicie nielicująca ze współczesnością. Szczerze odradzam.
Na co się nastawić w trakcie rekrutacji w Veo Worldwide Services? Umieścili kilka ogłoszeń na Pracuj.pl.
Ja chce to niech aplikuje, nikt nikomu nie broni. Ja zrezygnowałam, po przeczytaniu tych opinii. Nie na moje nerwy ta praca.
Już miałam przyjąć ofertę pracy ale zdecydowałam się na inną firmę.I mam dobrą pracę żadnego dzwonienia po firmach żadnych tickets.I co ważne lepiej mieć więcej niż jedne interview i mieć szansę wybrać lepszą ofertę.Zanim się kto zdecyduje lepiej poczytać opinie.
Shiji =Veo? Cześć, czy to przypadek kiedy xhxe wyszukać opinii o firmie Shiji wyskakuja mi opinie o Veo?
(usunięte przez administratora)
true, this is what they use to motivate you: fear, humilation, unsecurity...
Zanim zaaplikujesz przeczytaj uważnie!!! Ostatnio można znaleźć ogłoszenia rekrutacyjne na stanowiska managerskie do VEO (m.in. serwis indeed). Jednym z benefitów jest na początku kilkutygodniowe szkolenie z handlu międzynarodowego. Na pierwszy rzut oka wygląda to świetnie, firma chce Cię wdrożyć w obowiązki. Nie daj się zwieść temu i przeczytaj teraz na ich stronie o szkoleniu: "....Łączy elementy rekrutacji, progresywnej selekcji....". Fajny benefit co? Czy na rozmowie kwalifikacyjnej poinformowali Cię, że szkolenie to dalszy etap rekrutacji? Teraz zastanów się 100 razy czy chcesz dalej w tym uczestniczyć.
Hej, Widzę ze veo szuka pracowników, jestem przerażony tymi opiniami. Czy na prawdę jest tak źle? Bardzo proszę o odpowiedź.
Niestety jest... lepiej poszukaj innej firmy chyba że nie przeszkadza ci brak szacunku do pracownika i wazeliniarstwo.
Ostatnio zwolniła się cała stara doświadczona ekipa firmy...zostali tylko żółtodzioby którzy są brani z ulicy...istna łapanka...tak tak...to prawda...jeśli dostajesz pracę w veo oznacza to że nigdzie indziej nie potrafisz jej znaleźć bo oni biorą wszystkich! Zarządzanie po rumuńsku...domyśl się jak!
Hej Jacku, to zdradź nam w jakiej konkurencyjnej firmie pracujesz, zakładam, ze jakiś dział komunikacji ;)
Piszę w imieniu nowych pracowników: tak, wszyscy już o Was słyszeliśmy, a nawet pracowaliśmy na Waszych pepitach. Pogodzie się z tym, że firma nie poszła na Wasze propozycje, sorry takie życie. Nie obrażajcie nas z krótszym stażem. Źle się to czyta!!!!!!
Nie wiem o której menedżer mówisz, ale zakładam, że o tej, której dawno nie ma. Tak, pracuje się dla kasy, hajsu, pieniędzy, czy jest to (usunięte przez administratora)? Trochę zalatuje takim klimatem, specyfika biura i ludzi i open space.
"ćwierćinteligencie" czyli zabolało, Twoje wpisy są bardzo emocjonalne :) może warto z kimś o tym porozmawiać...
Na podstawie tego, że ktoś nazwał cię ćwierćinteligentem wysuwasz wniosek, że to osoba kierująca się emocjami? Buhahahahahaha. No i tyle w temacie.
Czy Veo Worldwide Services ma ściśle ustalone godziny pracy?
Jak długo czekaliście na odzew z Veo Worldwide Services? Oddzwaniają zawsze?
Czy w firmie używa się prompta (narzędzie do śledzenia ruchów myszki)?
Nie. Poza tym za 130 zł możesz kupić sobie urządzenie, które (usunięte przez administratora)system. Poszukaj na Allegro :-)
A dlaczego w ogóle o to pytasz i czemu to śledzenie miało by służyć. Przecież to jest jakaś kompletna bzdura. To, że ktoś nie klika i nie rusza myszkà, nie oznacza, że nie pracuje. Takie śledzenie to chyba tylko by się sprawdzało, w jakiejś kompletnie odmóżdżającej pracy albo w przypadku, gdy team jest tak duży, że TL nie jest nawet w stanie zapanować, kto co robi. Serio, nie rozumiem..
Od ponad roku pracuję na zdalnej w firmie I*** pracuję również w nocy i na zdalnej i juże psychicznie nie daje rady. Tak po prostu się nie da żyć i spać ;) wiem wiem, że zaraz niektórzy powiedzą, że mi się w d. Poprzewracało, ale ja już mam dość.
Dzięki myślisz, że trzeba jakieś sterowniki instalować, bo tak to u mnie odpada. Nic się nie da zrobić bez IT.
Widzę, że nie macie juz pomysłów jakby tu ukryć te wszystkie fatalne opinie na temat firmy, to i robienie (usunięte przez administratora) z niczego wjechało na tapetę... haha, śmiech na sali ????
Czy mozna liczyc na prywatna opieke, jakis Medicover? Niedlugo mam rozmowe i chce wrocic do kraju na stale
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Veo Worldwide Services?
Nie wiem jak teraz, ale kiedyś pracownik mógł liczyć na: CRA, Action Plan i Cube-ocena pracownika co kwartał:):):) Było jeszcze jedno narzędzie które było kopią Action Planu, ale nie pamiętam jego nazwy. Oczywiście do tego komp , telefon i słuchawki. Polecam wybrać słuchawki z pianki, nie ze skóry- w zimę cieplej, a w lato nie odparzają uszu:):):)
- telefon stacjonarny, bardzo wolny laptop, stałe łącze internetowe, CRM i Excel, możliwość obcinania ceny, żeby klient dostał jeszcze mniej, bo zarobek dla dostawcy jest niedopuszczalny i wbrew wartościom firmy - slogany "traj harder", "normali it szud be okej", "somfing is not yes", "u mnie działa", argumentacja z "marketingu" która jest bezużyteczna - do tego w konkursach można było wygrać wirtualną walutę, tzw. Karaczany, za którą można było np można zaklepać sobie wstępnie (nie ma opcji, żeby cokolwiek w tej firmie było na pewno) możliwość przedpłaty dla globalnego klienta mega znanej marki na zamówienie wartości 10K euro, bo normalnie Veo na to nie pozwala. Z tego co się orientuję z tego "udogodnienia" już zrezygnowane, bo pandemia i nie możemy rozpieszczać dostawców.
Karaczany... Hahahahaha... Nie, sorry ale ta firma to już naprawde bije na głowę wszelkie szczyty idiotyzmu... :D
Jakie wartości są cenione w Veo Worldwide Services?
Dodałbym jeszcze - wazeliniarstwo Na pewno pomoże, a im głębiej będziemy wchodzili w tyłek tym lepsze efekty będzie to przynosić.
Słyszałam że jest spore zainteresowanie pracą w veo ponieważ można sporo zarobić w krótkim czasie chciałabym dopytać kiedy będzie rekrutacja albo gdzie mogłabym skladać papiery czyli dokumenty jak CV bo może mi się uda tam zarobić na mieszkanie. Mam już prawie dwu letnie doświadczenie w handlu miedzynarodowym a dodatkowo byłam na wakacjach w Rumunii więc znam ludzi z tamtąd więc jak coś to może ta znajomość nam wszystkim pomoże chodzi o Bukareszt a tam też jest biuro
Dlaczego tak sądzisz? Każdy ma prawo do swojej opinii. Może napisałbyś kilka słów o wysokości wynagrodzenia i grafiku pracy. Będę bardzo wdzięczny.
Grafik? Pon - PT 8:30-17. Plus nieplatne nadgodziny, bo przecież praca w handlu zagranicznym wymaga poświęceń. Co do wynagrodzenia, to to co sobie wynegocjujesz na dniu nudów... Sorry, dniu rekrutacyjnym. Na premię nie masz co liczyć, bo Rumunia nigdy nie ma pieniędzy.
Wynagrodzenie może być obniżone po szkoleniu, po zmianie stanowiska na prospektora. Jeśli weźmiesz urlop lub są święta, to trzeba nadrabiać targety za każdy z tych dni. Nie opłaca się jeździć na wakacje, a i pozwolenie na dłuższy urlop nie tak łatwo dostać. Najlepiej wyrobić targety do przodu :)
Zawsze można skorzystać z pomocy korporacyjnego psychologa... ;) Fakt, sama praca na słuchawce jest męcząca, a targety są jakie są.
Właśnie też miałam dopytywać o grafik pracy w Veo Worldwide Services - dobrze, że już wyjaśniłeś tę kwestię. Trochę zmartwiła mnie informacja na temat nadgodzin, za które nie otrzymujecie tam wynagrodzenia. To może chociaż oferowane tam benefity w jakiś sposób rekompensują Wam te inne braki?
Niestety nie. Jedyne benefity jakie oferuje ta firma to prywatna opieka medyczna( za którą ściągną Ci z wypłaty), multisport (do którego też doplacasz, plus musi być odpowiednia liczba osób, plus karty są wyeabiane raz na 3-4 miesiące) i kawa/herbata. Czyli poniżej standardów aktualnego rynku pracy.
(usunięte przez administratora)Zarobisz co najwyżej na wkład własny do kredytu na mieszkanie:) i to nie w krótkim czasie. Polecam Ci również korepetycje z języka polskiego, żebyś "z tamtąd" przyswoiła poprawną polszczyznę. Pomijam już fakt, że poznanie paru Rumunów na wakacjach nie oznacza, że zna się STAMTĄD ludzi.
Jakbyś mogła/mógł mnie oświecić kto tym psychologiem jest? Bo jeśli ta sama osoba, która prowadzi szkolenia, to życzę powodzenia.
O losie, kto wpadł na taki genialny pomysł? Gorszej osoby na tym stanowisku chyba znaleźć nie można
Zaburzeni ludzie często kończą psychologię po to żeby potem mieli możliwość manipulowania innymi, a najgorsi siedzą właśnie w tego typu firmach, bo człowiek inteligentny i z powołaniem leczy ludzi, a nie robi im.wode z mózgu. To co tam się dzieje to nic innego jak znęcanie :) polecam książkę "socjopaci są wśród nas", to zrozumiecie co mam na myśli.
Czy firma wprowadza rozwiązania zapobiegające koronawirusowi?
Oczywiście, że tak! Firma pokazała jak dba o swoich pracowników w czasach pandemii...Większość została zwolniona :) Co do postępowania w czasach pandemii to został zakupiony płyn, który został schowany do apteczki. Osoba odpowiedzialna za te sprawy w firmie stwierdziła, że mamy go za mało. Na szybko były kupione również rękawiczki i termometr. Gdybyśmy się o to nie upominali to zakładam, że temat został by olany bo to dodatkowe koszty dla firmy. Jak to stwierdziła centrala - nie ma w Veo przypadku zarażenia, więc wszystko jest ok :) Firma nie ma kompletnie pomysłu jak działać w takich sytuacjach i tylko pokazuje gdzie ma wartości, którymi pierze mózgi każdemu pracownikowi. W ostatni piątek odbyła (usunięte przez administratora) w której pracownicy zostali zmuszeni do podpisania jednej z dwóch opcji. - urlop bezpłatny - obniżenie pensji o 50%Zostało to obwieszczone przez firmowego błazna z Rumunii, który stwierdził, że jak nie zostanie wybrana żadna z opcji to nie mamy po co przychodzić do pracy. Jak ktoś ma pojęcie jak działa kodeks pracy to wie, że nie trzeba żadnego z tych ''dokumentów'' podpisywać.Sposób traktowania ludzi jest taki sam jak w Rumunii i mam wrażenie, że w Rumunii to człowiek jest zadowolony z jakiejkolwiek pracy. U nas to nie przejdzie. Niestety osoba, która ''zarządza'' tym bajzlem nie ma pojęcia o polskich przepisach. Kolejną kwestią jest fakt podpisywania dokumentów, nie będąc do tego upoważnionym! (usunięte przez administratora)Jest na to paragraf? Oczywiście, że jest :) Wielokrotnie było we wcześniejszych opiniach/postach stwierdzane, że to miejsce miało szanse na na prawdę spoko firmę. Pracują tam świetni ludzi, niestety osoby ''na stanowiskach menadżerskich'' nie mają nic do powiedzenia i muszą wykonywać polecenia przychodzące z Rumunii. Sprawia to, że w firmie jest jeden wielki (usunięte przez administratora) i nikt nie jest za nic odpowiedzialny. Odziałem katowickim steruje przybysz z Rumunii pełniący funkcję szpiega donoszącego o wszelkich ''niedoskonałościach'' i działaniach niezgodnych z zasadami Veo. Większego komizmu w tej całej sytuacji dodaje fakt, że to człowiek, który miał się zajmować działem HR! Za jakiś czas pewnie zostaną przeprowadzone kolejne rekrutacje bo nie będą mieli kim pracować po marcowo - kwietniowych czystkach. No chyba, że do tego czasu firma zakończy działalność bo kończy się umowa najmu lokalu, a jak wiadomo to są koszty :) Mam nadzieję, że po tym, krótkim opisie będącym tylko wstępem do historii absurdu panującego w tej firmie, nikomu rozsądnie myślącemu nie przyjdzie do głowy aplikowanie.
Masz rację, były duże szanse, że będzie to spoko firma. Na to też liczyłam, jednak odpowiednie osoby zadbały, żeby zniszczyć atmosferę, która była głównym atutem firmy. Myślałam, że chociaż zadbali o Was w tym trudnym czasie, ale widzę, że sprawy mają się bardzo kiepsko
Dlaczego mnie to nie dziwi... Czy firma nadal wprowadza w błąd pracowników podczas rekrutacji, a następnie po miesiącu szkolenia wręcza wypowiedzenie zmieniające z obniżoną znacznie kwotą zarobków? Żądając by w jeden dzień podjąć decyzję, co też raczej nie jest zgodne z KP :) Firma posiada niewykwalifikowaną kadrę kierowniczą, stąd wieczne wypominanie, że "pracownik jest kosztem" i szukanie naiwnych jednostek, które szybko się podporządkują swojemu panu z Rumunii.
To nie kwestia braku kwalifikacji u kadry kierowniczej. Ich kwalifikacje i kompetencje nic nie zmienią. Zadaniem kadry kierowniczej jest wypełnianie rozkazów płynących z Rumunii. Nie mają oni wpływu na nic. Szczerze powiedziawszy to nawet mi ich trochę szkoda, bo pracę polegającą na codziennym wklepywaniu informacji do excela o wynikach, które są wysyłane do Rumunii, forward maili i ogłaszanie konkursów, których główną nagrodą jest torba pomarańczy(serio :D), to nawet małpę można nauczyć. Na próżno szukać u managerów mentorskiego podejścia do pracowników z małym stażem/doświadczeniem. Dlaczego? Bo nikt ich tego nie nauczył. Firma głównie polega na takich osobach, więc dlaczego nikt nie wpadł na to, że osoby dopiero wchodzące na rynek pracy czegoś takiego potrzebują? (usunięte przez administratora) Inną kwestią jest fakt, że przez tą firmę przewinęło się na prawdę sporo managerów z dużym doświadczeniem. Problem polega na tym o czym napisałem na początku. Każda inicjatywa własna na zmiany, ulepszenia, itd, itd jest duszona w zarodku. Zakładam, że osoby, które jakiś czas już tam pracują, po prostu przyjmują firmową rzeczywistość taką jaka jest i mają świadomość, że nic od nich nie zależy. Wisienką na torcie Veowskich absurdów i braku wpływu na cokolwiek jest zeszłoroczna Wigilia. W sam jej dzień nie było wiadomo do, której biuro będzie otwarte. Rozkazy jakie przyszły z Rumuni mówią jasno - siedzicie do końca(17.00) Serio nawet w Wigilię ta firma pokazuje gdzie ma pracownika? Ta firma to nie sklep spożywczy do, którego na ostatni moment ktoś wpadnie coś kupić. Osoby dzięki, którym firma zarabia już dawno siedzą przy wigilijnych stołach. Natomiast nie pracownicy Veo. (usunięte przez administratora) Finalnie pełniący dyżur manager w porozumieniu z managerem biura postanawiają w odstępach czasu wypuszczać ludzi do domów. Warto sobie zadać pytanie dlaczego decyzje o godzinach wyjścia z biura w Wigilię, gdzie wiadomo, że nie będzie działo się kompletnie nic podejmuje człowiek siedzący w Rumunii i mający szeregowego pracownika kompletnie w (usunięte przez administratora) Dlaczego takie decyzje nie są podejmowane na ''szczeblu katowickim''?
To, że Rumunia decyduje prawie o wszystkim, nie zmienia faktu, że obniżanie pracownikom pensji w taki sposób jest bezczelne. A osoby, które o tym informują (między innymi pani psycholog) widać nie mają w związku z tym procederem żadnych wyrzutów sumienia. To jest moralne? Firma wydaje masę pieniędzy na marketing żeby zwabić wykwalifikowanych pracowników, a następnie wykorzystuje kruczki prawne by zaoszczędzić na "największym koszcie". Większość osób rezygnuje, znajdują się następni i tak to się kręci. Wciskając jednocześnie szumnie powtarzane "wartości" typu "TRANSPARENTNOŚĆ". Hipokryzja też powinna mieć swoje granice. Firma ma świetny marketing, tylko niestety wchodząc na open space wpajane zasady już się nie liczą. Jeśli chodzi o managerów, to nie potrafią zapanować nad chaosem, który panuje w firmie. Nie ma mowy o żadnej stabilności. Mi ich nie szkoda, bo wielu, którzy widzieli co się dzieje po prostu się zwolniło.
Co do uwagi, że pracują tam fajni ludzie... owszem, można tam takich spotkać, ale zazwyczaj uciekają szybko gdzie pieprz rośnie, albo są wywalani jeszcze w trakcie szkolenia. Nikt fajny nie zostaje w takim miejscu dłużej, a już nie wspomnę o ludziach, którzy pracują tutaj kilka lat. Która w porządku osoba zmieni sobie cały system wartośći i będzie siedzieć za wszelką cenę w tak fałszywym środowisku? No i sami sobie odpowiedzieliście. Dlatego nie bierzcie w ogóle pod uwagę tych opinii, że można tam spotkać fajnych ludzi, bo jeszcze sobie pomyślicie, że panuje tam dobra atmosfera. Otóż nic bardziej mylnego... A chyba nie warto aplikować tylko po to żeby poznać kolegów, którzy wkrótce zawiodą się na tej firmie tak samo jak Wy.
No widzisz, a my na Wigilię firmową musieliśmy przynieść własne jedzenie, bo pracownik jest tylko kosztem :) A na obowiązkowym wyjściu do restauracji z gośćmi zza granicy też każdy musiał płacić za siebie. Myślę, że to nie wymaga dalszego komentarza.
Jak jest z awansem w Veo Worldwide Services?