Opinie o Przedszkole Słoneczko
Czy poziom wynagrodzeń w Przedszkole Słoneczko uległ zmianie od czasu dodania ostatnich opinii? Pojawiły się nowe ogłoszenia na Praca.gov.pl 20 września.
Moja mama jest w trakcie kursy dla opiekuna przedszkolnego, czy mogłaby już na tą chwilę składać cv, czy musi czekać do momentu go ukończenia? Ile godzin pracuje pomoc w przedszkolu, są dyżury kiedy trzeba być dłużej w pracy? Ile mama może oczekiwać, że zarobi tutaj?
Dzieci wróciły do szkół i przedszkoli. Macie w związku z tym, jakieś wolne wakaty? Wiem tylko z Waszej strony, że w sobotę (23.09.) organizujecie festyn pieczonego ziemniaka. Może więc na kuchnię potrzebujecie kucharza, co by pomógł w tym i innych pracach? Pozostaje tylko wiedzieć, jakich kwalifikacji sobie życzycie, i czy robiłbym u Was na umowę o pracę na czas nieokreślony?
Dziękujemy bardzo za zgłoszenie. Obecnie nie posiadamy wakatów oraz nie poszukujemy pracowników.
Czy pracownicy w Przedszkole Słoneczko dogadują się między sobą?
Pozytywne opinie o przedszkolu są pisane przez pracowników z polecenia służbowego Pani dyrektor. Wszystkie negatywne opinie są prawdziwe. Najniższa krajowa od 8 do 10 godzin dziennie. Nadgodzin nikt nie płaci. A "premia uznaniowa" no cóż, Pani dyrektor częściej uznaje że jej nie dostaniesz, niż odwrotnie. Na rozmowie pięknie opowiada jak tu można zarobić i się rozwijać.rzeczywistość jest inna. Pani Dyrektor z niewolnika nigdy nie będzie dobrego pracownika, i proszę się nie dziwić że dziewczyny ciągle odchodzą.
Trzeba by się dobrać do (usunięte przez administratora) Pani Dyrektor i powiadomić stosowne instytucje,bo rzeczywiście wszystko co tu przeczytałam i słyszałam z ust innych osób, wskazuje na to,że odchodzi tam jawne oszustwo. Pracowałam w różnych placówkach i w żadnej z nich nie było darmowego ,tygodniowego okresu próbnego. Jaka tygodniowa praktyka????? Nauczyciel z wykształceniem pedagogicznym ma taką praktykę bo już wcześniej z dziećmi pracował, więc jeśli chce pracować w przedszkolu to nie musi się przekonywać przez tydzień darmowych praktyk , czy chce pracować i czy taka praca mu odpowiada. Większej bzdury w życiu nie słyszałam i rzeczywiście chyba panie tam zatrudnione wypisują takie głupoty z inicjatywy głupiej pani dyrektor. A zamknąć to przeszkole!!!!
Powiem krótko. Miejsce, w którym pracownicy zmieniają się tak często nie jest miejscem godnym polecenia i z czegoś to wynika. Zapewniam, że nie z braku chęci do pracy, czy doświadczenia. W tym przedszkolu tak jest od lat pracują tam młode osoby, dla których zazwyczaj jest to pierwsza praca i Ci ludzie (włodarze) to wykorzystują ich niewiedzę, manipulują tymi biednymi dziewczynami. Robią po 8h przez cały rok. A te premie to żart. Już lepiej się opłaca iść do Państwowego Przedszkola 5h pracy. 13 pensja, wczasy, płatny urlop bez marudzenia, platne wszystkie wolne dni. Spokojna głowa i czas na to żeby sie rozwijać,szkolić, dla rodziny itp. Jak już iść do pracy w prywatnym przedszkolu to nie tam. Bo tam nie szanują ludzi.
Powiem szczerze, że jestem zaskoczona Twoją negatywną opinią. Czy Ty tu pracowałaś? A jeśli tak, to czy wyniosłaś stąd jedynie przykre doświadczenia? Smutne... Jestem pracownikiem Przedszkola "Słoneczko" od 5 lat, więc mogę przybliżyć jak wygląda to "od środa". Pracujemy wszystkie na umowę o pracę, w związku z tym obowiązują nas zasady Kodeksu Pracy, tj. 8- godzinny wymiar pracy, płatny urlop wypoczynkowy, chorobowy czy macierzyński. Dni ustawowo wolne od pracy są również płatne :) Nie wiem skąd doniesienia o tym, że rzekomo pracujemy po 10 godzin? Jest to nieprawdą. Dodatkowo Dyrekcja rozumie sytuacje losowe i udziela urlopu "na tygodniu" w razie potrzeby. Jeśli mamy potrzebę wyjścia załatwienie pilnej sprawy, również wyraża zgodę na wyjście z pracy wcześniej. W Słoneczku respektuje się prawa pracownika. Z tego co się orientuję to w niektórych prywatnych przedszkolach w Radomiu nie dają nawet umowy o pracę!!! Jest to nie do pomyślenia w XXI wieku. U nas każdemu przysługuje pół godziny przerwy. Grupy liczą maksymalnie 18-ro dzieci, a nauczycieli jest 2, a w młodszych grupach nawet 3. Mamy mnóstwo zajęć dodatkowych (które zajmują dziennie około 2 godzin zegarowych). W tym czasie możemy przygotowywać materiały do swoich zajęć, a także plany tygodniowe. Wszelkie pomoce edukacyjne czy dydaktyczne zapewnia przedszkole- nauczyciel nie wydaje swoich pieniędzy. Jeżeli chodzi o wynagrodzenie, według mnie, jest adekwatne do wymiaru pracy i wzrasta wraz ze stażem pracy. W moim przypadku wynosi 4 tys na rękę- czy uważasz, że to mało? Nie sądze. Premia, wiadomo jest uznaniowa. Logicznym jest więc,że zależy w głównej mierze od Twojego zaangażowania i tego co robisz "ponad" zakres swoich obowiązków. Wynosi od 0 nawet do 700 zł na miesiąc. Dodatkowo otrzymujemy bony świąteczne, karty podarunkowe z okazji dnia kobiet czy dnia nauczyciela. Mamy możliwość udziału w szkoleniach (jeśli wyrażamy chęć), za które płaci pracodawca. W państwówce zarobisz około 2,5 tys na rękę, ale "pracujesz 5h", sama z 25 dzieci, a do zajęć przygotowujesz się w domu i z własnych pieniędzy organizujesz pomoce do swoich zajęć (wiem, że tak jest, ponieważ mam koleżanki, które pracują w państwówkach). Jednak każdy ma prawo do wyboru miejsca pracy, nie mnie to oceniać. Mój staż pracy jest dowodem na to, że jednak nie jest tu tak źle :) Co do rotacji- jest ona wszędzie, teraz jest rynek pracownika i każdy szuka "swojego" miejsca. Dodatkowo u nas 5 dziewczyn, ze stażem pracy podobnym do mojego, aktualnie przebywa na urlopach macierzyńskich i wychowawczych, co jest zupełnie normalne. Każdy ma prawo do założenia czy powiększenia rodziny i w Słoneczku jest to respektowane. 5 pracowników na urlopie macierzyńskim to dość sporo, nie uważasz? Biorąc pod uwagę fakt, że mamy 5 grup przedszkolnych. W związku z powyższym kadra faktycznie jest młoda, jednak świadoma swoich praw i nastawiona na rozwój. Dzięki temu, że zespół jest młody, nikt nie traktuję Cię z góry i wszyscy są równi. Atmosfera w moim odczuciu jest przyjazna, nie ma tzw. grupek. Jak w każdej pracy- najwięcej zależy od Ciebie i Twojej postawy względem współpracowników :)
P. Dyrektor szuka nauczyciela- pomocy czyli osoby która będzie pomagałą przy przewijaniu dziecka, przebieraniu i karmieniu. Na początek najniższa krajowa ,umowa zlecenie (na temat ewentualnej umowy o pracę p. dyrektor nie wspomniała słowem). P. Dyrektor zaproponowała abym przyszła na próbę i zobaczyłą jak wygląda praca w przedszkolu. Dodała że potrzebuje tygodnia aby sprawdzić czy się nadaję na nauczycielkę, oczywiście przychodziłabym tydzień do pracy ZA DARMO! Każda szanująca się firma nawet jak wdraża pracownika w szkolenie to zawiera umowę np. umowę zlecenie i płąci za każdą godzinę spędzoną w pracy. Zgadzam się ze stwierdzeniem że p. dyrektor wykorzystuje fakt że ciężko jest znależć pracę w rejonie radomskim. To jest niepoważne ze strony p. dyrektor żeby ludzi traktować jako darmowych pracowników.Szkoda zawracać sobie głowy rozmową rekrutacyjną z tą Panią bo ona nie szuka pracownika tylko darmowej siły roboczej zwanej dalej -frajera.
Proszę opowiedzieć o sobie, czym się pani zajmowałą wcześniej.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pracowałam… dziwne miejsce… a raczej dziwna polityka kadrowa…trochę trudno zrozumieć niektóre zachowania dyrekcji i właścicielki. Bardzo się zawsze obruszały, kiedy ktoś je skrytykował… a same przecież robiły to samo…ale to moja własna opinia. Każdy będzie miał inne odczucia. Trzeba iść i się przekonać samemu ;). Odeszłam, mimo ze koleżanki i rodzice byli cudowni. Pozdrawiam.
Nie bardzo rozumiem Twoją opinię. W moim odczuciu zarówno dyrekcja jak i właścicielka są nastawione na dialog i konstruktywną rozmowę. W pracy stawiam jednak przede wszystkim na profesjonalizm, a co za tym idzie zależność służbową i wykonywanie poleceń służbowych, może dlatego nie mam tego typu problemów i rozterek :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w innej pracy. :)
No jak jesteś profesjonalistką to wiadomo że nie masz :) komentarz pisałaś przed swoją pracą od 9.00? czy w trakcie pracy siedziałaś na telefonie? :) i tak moznaby bez końca :)
Tez tam pracowałaś że masz podobne zdanie? Napisz coś więcej bo interesuje mnie jakie są teraz relacje z dyrekcją. Żona rozgląda się za pracą jako przedszkolanka i szuka raczej przyjaznej atmosfery :)
Czy pracownicy Przedszkole Słoneczko mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Oczywiście, że tak. Niestety w czasach pandemii wszelkie formy integracji były utrudnione z wiadomych względów :( Niemniej jednak we wcześniejszych latach odbywały się spotkania z okazji dnia nauczyciela, Wigilii itp.
Wiecie może, czy w Przedszkole Słoneczko szukają chętnych na staż?
Witam, praktykanci oraz stażyści są zawsze u nas mile widziani. W celu udzielenia szczegółowych informacji zachęcamy do kontaktu.
Jaki jest wkład kierownictwa Przedszkole Słoneczko w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Nasza kadra kierownicza jest przede wszystkim bardzo profesjonalna. Można się do niej zwrócić z każdym problemem. Nie ma faworyzowania, wszyscy są traktowani równo. Dodatkowo nie możemy narzekać na nasze pensje, a także comiesięczne premie uznaniowe. Zasada jest prosta- ile dajesz z siebie- tyle otrzymujesz ;) Każdy chętny może otrzymać dofinansowanie do szkoleń podnoszących kwalifikacje zawodowe. Sezonowo organizują dla nas spotkania integracyjne, a także dostajemy bony na święta i upominki na dzień nauczyciela, co jest bardzo miłe. Gorąco polecam tego pracodawce.
Ooo, a jak wyglądają te premie? Czy wiadomo za co można je dostać? Czy przeważnie każdemu z pracowników udaje się ją wypracować? Ile wynosi? :)
Witam, w naszym przedszkolu premie uzależnione są od pomysłowości nauczycieli, ich kreatywności oraz ponad ramowego zaangażowania. Zazwyczaj każdemu pracownikowi udaje się wypracować wspomnianą premię. Jeżeli natomiast chodzi o wysokość premii jest ona w pełni adekwatna do wykazanego w danym miesiącu zaangażowania pracownika. Pozdrawiamy, Przedszkole Słoneczko.
Czy urlop w Przedszkole Słoneczko jest płatny 100%?
Dzięki za odpowiedź! Włączę się do dyskusji, ponieważ mnie też miałabym kilka pytań a propos Przedszkola Słoneczko. @Kasia, orientujesz się może, czy istnieje tam możliwość przyjęcia do pracy osoby, która jest jeszcze w trakcie studiów? Czy szukają tam raczej osób już w pełni dyspozycyjnych?
Jaka jest tam średnia wieku i czy to młody zespół?
@Pracownik o brzmi to bardzo fajnie :) a mogłabym prosić o informację czy aktualnie rekrutujecie ? Albo kiedy można się spodziewać najbliższej rekrutacji? Pozdrawiam
Niestety nic nie wiem na temat rekrutacji :( w takich sprawach najlepiej kontaktować się bezpośrednio z Dyrekcja. Numer pewnie znajdziesz na stronie. Pozdrawiam ;)
(usunięte przez administratora)
Zastanawiam się od dawna kto pisze te kłamstwa i jaki ma w tym cel. Poszukują pracowników ponieważ wzrasta liczba dzieci. Pracuję tu 3 lata. Jestem nauczycielem kontraktowym, nikt mnie wykorzystuje z zarabiam więcej niż nauczyciel dyplomowany w placówce publicznej. Wszystkie potrzebne pomoce kuje przedszkole, nie dokładam do tego tak jak robi moja koleżanka pracująca w publicznym przedszkolu. Często chodzę lub jeżdżę na szkolenia za które płaci dyrekcja. Ja jestem bardzo zadowolona. Nie pisz bzdur zajmij się czymś innym, przedszkole jest super i bardzo dobrze tu się pracuje.
Festyn rodzinny - "SUKCES PRZECIWNOŚCI"!!! Jak ktoś zna wiekowy już serial "Alternatywy 4" to słusznie zauważy, że ostatni piknik, ale nie tylko, po raz kolejny wprowadził nas w realia PRL - u. Zamierzone czy po prostu szczyt możliwości Stanisława Anioła? Pośród zaproponowanych atrakcji znaleźliśmy m. in. bieg w workach, przeciąganie liny, kolorowanie mazakami, dmuchawiec, trampolina. A to wszystko serwowane jest nam już od wielu lat. Wiesienka na torcie była foto-budka... 2 krzesełka, jako tło rozciagniety stary materiał a jako aparat Pani od zumby. Niestety tylko ta pochodząca z XXI wieku foto-budka nie drukowala zdjęć, chyba Pani od zumby nie miała w sobie takiej opcji. No cóż... widocznie kwota ponad 70 000, które przez te kilka lat zostawiliśmy w przedszkolu nie motywuje właścicielki, żeby choć raz do roku zorganizować event na poziomie czesnego, które tak ochoczo podnosi. Jedyne czego nie można odmówić to zaangażowania i uśmiechu wszystkich nauczycieli. Tu gratulacje!!! Natomiast co do klimatu Anioła imprezy to chyba warto już zmienić serial, w końcu pochodzi z lat 80 ubiegłego stulecia.
Drogi rodzicu ja tez byłem na tym Festynie i byłem zachwycony. Skoro jesteś niezadowolony to czemu nie zmienisz przedszkola. Piszesz bzdury ja mam dwoje dzieci i nie wydałem takiej kwoty jak Ty. Czesne 800 razy 10 miesięcy to 8000 a na drugie dziecko pace 540 zł to razem 1340 za rok 13400 . Jeśli chodzi Twoje dziecko 12 miesięcy to to nigdy kwoty 70 000 nie zostawiłeś tylko 9600. A w ubiegłym roku czesne było 600 czyli za 12 miesięcy 7200. Za 2 lata zapłaciłeś 16800. To pozostała kwota dzielona prze 12 miesięcy świadczy o tym, ze twoje dziecko chodziło do przedszkola 11 lat (!)
Wow!!! Z arytmetyki przysłowiowa "piątka z plusem" :) Niestety zmartwię Cię "rodzicu" matematyku natknąłeś się na zwykłą literówkę, przepraszam jeśli tak bardzo Cię to dotknęło. Niemniej jednak arytmetyka przysłoniła Ci piękno logiki, co za tym idzie analizę i zrozumienie meritum tekstu. Nigdzie nie napisałem, że nie jestem zadowolony z samego przedszkola. Jak każde ma swoje plusy i minusy, ja odniosłem się jedynie do poziomu, standardu imprez, które organizuje. No cóż, na rynku radomskim mamy taki wybór jaki mamy. Wybór, który jest dokonany z niewielu możliwości niekoniecznie od razu oznacza, że jest dobry, po prostu jest najlepszy z możliwych, właśnie tak jak w tym przypadku. Niemniej jednak zachęcam do zgłębienia "świeższej" części matematyki - jaką jest niewątpliwie logika. Poniżej szansa na jej zgłębienie :) package cap; public class Cap { public static void main(String[] args) { Capabilities[] capabilities = new Capabilities[4]; for (int i = 0; i < capabilities.length; i++) { if(i == 0){ capabilities[i] = Capabilities.KFC; } else if(i == 1){ capabilities[i] = Capabilities.MACDONALD; } else if(i == 2){ capabilities[i] = Capabilities.SUBWAY; } else if(i == 3){ capabilities[i] = Capabilities.TACOBELL; } } int possibleChoice = (int)(Math.random() * capabilities.length); if(possibleChoice < capabilities.length){ System.out.println("Fast food"); } else{ System.out.println("Slow food"); } } } public enum Capabilities { MACDONALD, KFC, SUBWAY, TACOBELL }
Na poziomie? :) tylko czemu plac przedszkola wyglądał jak po przejściu tornada a nie ludzi na poziomie... Pozdrawiam
Drogi rodzicu, dziękujemy za przesłanie opinii. Niestety trudno jest rozmawiać za pomocą mediów i wirtualnie. Tym bardziej anonimowo. Zachęcamy do odwagi i rozmowy w siedzibie przedszkola od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00-17.00. Bedzie nam miło poznać blizej Twoje stanowisko. Trudno sie przecież nie zgodzić , ze anonimy należy zawsze traktować „z przymróżeniem oka”.
Cale szczęście, ze seriale lat 80-tych są kultowe i wyprzedzają nowoczesność nawet w najlepszym wydaniu...mimo kodowanym ;) Bareja góra!
Chyba byliśmy na innych festynach. Słoneczko w tym roku dało naprawdę fajny popis rodzinnego festynu. Pierwszy raz widziałem karetkę, która czuwała nad bezpieczeństwem. I do tego pyszności w jedzeniu - nie wyszliśmy głodni. Nie wiem po co komu ta mowa nienawiści, według mnie, nie można się czepiać. Ja i moje dziecko jesteśmy zadowoleni.
Podpowiedzcie czy są jakieś szanse na podwyżki?
Nie wiem kto pyta i robi taki pijar? Bo na pewno nie nasi nauczyciele... Kilka dni temu dostali przedłużone umowy od 01.09.2018r, aneksy do umów i podwyżki.
Wcale nie dziwię się , że sprawdzają umiejętności osób przyjmowanych. Tych umiejętności często nie ma!!!!
Nawet jeżeli jest to okres próbny to i tak powinien być zapłacony i koniec.
Prześledziłem posty i widzę, że wiele z Was porusza temat - stosując zamiennie słów - wolontariatu czy "tygodniowego bezpłatnego okresu próbnego". Jako wolontariat należy rozumieć dobrowolną, nieodpłatną i świadomą pracę na rzecz pojedynczych osób, społeczności lub całego społeczeństwa, odbywaną jako ochotnik. Szczegóły dotyczące wolontariusza bardzo dobrze opisuje ustawa z dnia 24 kwietnia 2003 o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. Tam znajdziecie wszystko czego potrzebujecie. Natomiast warto podkreślić, że z pracy wolontariuszy nie mogą korzystać podmioty komercyjne w ramach prowadzonej przez nie działalności gospodarczej. Zatem warto się przyjrzeć z kim zawieracie umowę o wolontariat, jakie działania przewiduje statut czy regulamin takiej organizacji, czy umowa w ogóle jest ważna, czy przypadkiem nie jest umową pozorną ('nieświadomy" może podpisać umowę o wolontariat nie wiedząc, że firma w ogóle takiej umowy nie powinna podpisać, a ten nie wiedząc o niczym boi się potem dochodzić swoich praw). Jeśli umowa o wolontariat jest tylko próbą obejścia kodeksu pracy, tj. zatrudnienia pracownika na płatny okres próbny to macie tu do czynienia z łamaniem prawa i spokojnie możecie dochodzić swoich korzyści. Pojawia się też tu kwestia, że ów sytuacja trwa już jakiś czas, jeśli macie do czynienia z procederem podpisywania przez dyrektorkę pozornych umów o wolontariat możecie to zgłosić. Ponadto pamiętajcie, że żyjecie w XXI wieku, technologia często działa na naszą korzyść.
Ciągłe pretensje, że się źle wita dzieci? pewnie tak , ale.. moje dziecko miało nieprzyjemność chodzić do tego ...przedszkola. przedszkolanka , która teoretycznie miała zajmować się min. moim dzieckiem - ciągle niańczyła swoją córeczkę , która była w grupie młodszej. dochodziło do absurdalnych sytuacji: spóźnieni wchodzimy do szatni, tam właśnie młodsza grupa szykuje się na spacer. "Nasza" przedszkolanka oczywiście znów niańczy córcię, zamiast być ze swoją grupą, za co miała przecież płacone. cóż robi ta osoba? udaje, że nas nie widzi, nie odpowiada na "dzień dobry" - z wielce obrażoną miną mija mnie i dziecko i wraca do swoich obowiązków:D kilkanaście kroków za nią idę ja i dziecko - sama prowadziłam dziecko do sali bo Jaśnie Pani Przedszkolanka udała, że nas tam nie ma:D swoją drogą, to dziwne. ten babsztyl wciąż opuszczał swoje obowiązki i zajmował się swoją córcią - co na to dyrektorka przedszkola?
Szanowna Pani. W naszym przedszkolu pracują młode nauczycielki, panienki lub mężatki bezdzietne. To co Pani napisała jest nieprawdą. NIE MA NAUCZYCIELKI, KTÓRA MIAŁABY SWOJE DZIECKO W PRZEDSZKOLU. Dyrektor przedszkola
może i nie ma, ale była. Agnieszka C. miała w przedszkolu córkę. to pani kłamie, pani dyrektor. a może się mylę? może pani Agnieszka nie miała w przedszkolu córki O.? cóż pani na to, pani dyrektor????
Pani Agnieszka C?? Moja córka była w grupie, którą prowadziła Pani Agnieszka. Chodzący Anioł. Zawsze miała czas na rozmowę z rodzicami, pilnowała aby dzieci przestrzegały zasad dobrego wychowania, otaczała wszystkich aurą spokoju i miłości. Wszystkie dzieci były traktowane z szacunkiem i empatią. Nie spotkałam na swojej drodze pedagoga z takim zaangażowaniem. Szalenie za nią tęsknimy. Jeśli chodzi o przedszkole Słoneczko to raczej opinie negatywne, dają nauczycielki które zostały zwolnione lub nieprzyjęte. Jak wiemy mogą tam pracować tylko najlepsi i przykre jest, że odreagowują frustrację pod anonimowanymi postami
kolejny wpis sponsorowany:) negatywne opinie nie są pisane przez osoby które zostały zwolnione lub nieprzyjęte. jak rozumiem, negatywne opinie są pisane przez osoby które za darmo ( co chyba jest sprzeczne z prawem) pracowały w tym przedszkolu. i nieistotne, czy to był tydzień czy rok. pracowały ZA DARMO. pieśń pochwalna pani Agnieszki jest doprawdy piękna. ale zarzut był konkretny: miała swoje dziecko w przedszkolu, którym zajmowała się w czasie pracy. choć dyrekcja twierdzi, że to nieprawda . to jak było? miała tam córkę czy nie? jeśli miała, zapewne da się to udowodnić a dyrektor przedszkola.... mija się z prawdą:D
Żenada. Droga Pani, a jak zachowywałaby się Pani będąc na miejscu przedszkolanki, której dziecko uczęszcza do tego samego przedszkola. Czy mijając je w szatni lub na korytarzu udawałaby Pani, że nie jest ono Pani dzieckiem, nie rozmawiałby z nim??? To chyba nic strasznego, że mając przerwę Pani A. zamieniała kilka słów ze swoją córką! Nie jest to jedyny przypadek, gdzie dziecko uczęszcza do szkoły, czy przedszkola, w którym pracuje jego mama i szczerze mówiąc nie słyszałam, żeby ktoś roztrząsał sytuację, w której zdarzyłoby się mu porozmawiać ze swoim dzieckiem. Problem, który Pani poruszyła nie upoważnia Pani do obrażania ludzi tak bardzo zaangażowanych w swoją pracę. Pani A. jest w 100% kompetentnym pedagogiem, jednym z najlepszych, jakie pracowały/pracują w Słoneczku.
Żenadą jest ten komentarz. żałosne tłumaczenie. czyli jednak ta przedszkolanka miała swoje dziecko w przedszkolu, wbrew zapewnieniom dyrekcji że to się nie zdarza. jakie przedszkole, takie komentarze... nie mam nic do dodania, już wszystko jasne..
A czy jest jakiś ogólny zakaz, żeby dziecko pracownika uczęszczało do tego samego przedszkola? Skoro ma Pani na tyle odwagi, żeby obrażać Panią A. określeniami, których użyła Pani w swojej wypowiedzi, to proszę mieć odwagę i podpisać się imieniem i nazwiskiem, albo udać się osobiście do dyrekcji przedszkola i tam zgłosić swoje zastrzeżenia. Oczywiście najprościej jest anonimowo na forach internetowych wylewać swoje żale. Żałosne...
o ile się zorientowałam, to zarzut nie dotyczył "dziecka przedszkolanki w przedszkolu" a skandalicznego zachowania tej przedszkolanki. i cóż tu widzimy? najpierw ktoś podpisujący się "dyrektor przedszkola" twierdzi, że to kłamstwo bo ... w przedszkolu pracują panienki albo bezdzietne mężatki. gdy pokazuje się palcem, że to ewidentna nieprawda - następuje odwrócenie kota ogonem: twierdzi się że dana pani z pewnością zajmowała się córką podczas swojej przerwy, oraz , nie wiadomo czemu : rozpisuje się na temat braku zakazu dzieci przedszkolanek w danym przedszkolu! jakby ktoś miał o to prentesje. typowe odwracanie kota ogonem. kto kłamał - widać gołym okiem. bareja wiecznie żywy.
No tak, najważniejsze w Pani wypowiedzi było to, że nikt na powitanie nie kłaniał się po same pięty... no i oczywiście to, że trzeba było samodzielnie odprowadzić dziecko do sali. I to jest ten istotny problem??? Sama pani wspomniała o spóźnieniu, więc naprawdę szkoda, że Panie przedszkolanki nie pędzą biegiem (opuszczając swoje zajęcia), aby godnie POWITAĆ osoby, które mają w nosie regulamin dot. godzin przyprowadzania dzieci do przedszkola.
Szanowna Pani, napisała Pani post w dniu 11.10.2017r. Moja odpowiedz by ła prawdziwa. Pani A nie pracuje u nas od roku, jej dziecko nie chodzi do przedszkola od 1,5 roku. W czasie pracy tej pani nigdy nie usłyszałam skargi rodzica wręcz przeciwnie same pochwały.pochwały. Dyrektor Przedszkola.
Moje dziecko również nie chodzi już do Słoneczka, ale panią A. zawsze będziemy miło wspominać (podobnie jak resztę Pań przedszkolanek), w przeciwieństwie do roszczeniowych rodziców niektórych dzieci, których żenujące zachowanie bardzo skutecznie psuje całą atmosferę w przedszkolu. A o innych zastrzeżeniach dotyczących przedszkola nie mam zamiaru pisać na forach internetowych. Tyle w tym temacie.
Droga Pani Mamo, o ile dobrze się wczytałam w całą dyskusję, nikt Pani nie zarzucił kłamstwa. Pani Dyrektor odniosła się najpierw do stanu obecnego, bo przecież nie napisała Pani od kiedy Pani dziecko nie uczęszcza do przedszkola Słoneczko, później w trakcie polemiki doprecyzowała swoją odpowiedź. Odnosząc się natomiast do Pani opinii o Pani Agnieszce, to uważam ją za wysoce niesprawiedliwą. Jestem mamą chłopca, którego Pani Agnieszka miała pod swoimi skrzydłami pracując w Słoneczku. Pani Agnieszka była/ jest osobą bardzo zaangażowaną, ciepłą, empatyczną, jednocześnie to świetnym pedagog. Nigdy nie miałam żadnych zastrzeżeń do jej pracy, ani do jej zachowania. Uważam, że z taką samą troską podchodziła do swoich podopiecznych, jak do swojego dziecka. Wielokrotnie wyrażałam pozytywne opinie o Pani Agnieszce do Dyrektor przedszkola, a jednocześnie jej dawałam wyrazy swojej wdzięczności za serce z jakim podchodziła do swoje pracy. Żałuję, że tak się ułożyło, że już nie pracuje w tym przedszkolu. Zareagowałam na Pani wpis, ponieważ uważam, że jest żenujący! Najbardziej zbulwersowała mnie Pani inwektywa! Zniżając się do poziomu Pani dyskusji chciałabym zacytować Pani słowa „spóźnieni wchodzimy do szatni….” – na Boga Przedszkole to nie przechowalnia, może jeszcze oczekiwała Pani, że w drzwiach poda dziecko i odwróci się na pięcie. Cóż takiego się stało, że zajęła się Pani swoim dzieckiem, rozebrała je, zaprowadziła za rękę do Sali, dała buziaka na do widzenia życząc miłego dnia. O zgrozo!!! Nieśmiało doradzam więcej radości z opieki nad swoim dziecka, bo na empatię do innych ludzi raczej u Pani nie można liczyć.
Droga Mamo... przykro mi, że źle pani odczytała mój post. wytłumaczę, po raz ostatni. nie chodzi o to, że nikt nas tam nie powitał z kwiatami nie chodzi o to, że zaprowadziłam swoje dziecko do sali, w innym przypadku zrobiłabym to z ogromną przyjemnością. niestety, kroczenie za obrażoną przedszkolanką która bez słowa nas mija i wraca do pracy nie należało do przyjemności i było stresujące dla dziecka. owszem, dziecko potem pytało : czemu ciocia nie odpowiedziała na powitanie i udała że go nie widzi. czemu ciocia nie odpowiada na moje powitania? dla pani to normalne zachowanie pedagoga? nie chodzi o to że się spóźniliśmy ( niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy się nie spóźnił) natomiast uważam za wysoce naganne zachowanie przedszkolanki która - nie odpowiada na powiatanie swojego podopiecznego- - udaje że nie widzi swojego podopiecznego i jego rodzica i przechodzi bez słowa obok! - po raz kolejny w czasie kiedy powinna zajmowac się swoją grupą - opiekuje się swoim dzieckiem ( ale jak to wytłumaczono: akurat miała przerwę:)) nie wymagam od pani empatii, więc nie proszę aby wyobraziła sobie pani jak wtedy czuło się moje dziecko. najwyraźniej dla pani takie zachowanie pedagoga jest w porządku, dla mnie to niedopuszczalne. i nie był to odosobniony przypadek . daruję sobie wymienianie innych, to i tak nic nie zmieni. ma pani dobre zdanie o tej pani. natomiast ja mam zdanie zgoła odmienne; mam nadzieję że moje dziecko nigdy nie spotka na swojej drodze pedagogów podobnych do tej pani. mam prawo mieć odmienne zdanie - może się pani oburzać. powiem więcej: największym błędem, jaki do tej pory popełniłam jako rodzic: było zapisanie dziecka do tego przedszkola. na tym kończę. mam wrażenie , że rozmawiam z jedną i tą samą osobą która usiłuje zaczarować rzeczywistość.
Jeszcze jedno: przepraszam panią Agnieszkę za użycie słowa "babsztyl". jakkolwiek nie mam o niej dobrego zdania, nie powinnam używać takich słów. nie miałam zamiaru wymieniać imiennie tej przedszkolanki; niestety dyrektor przedszkola zarzuciła mi kłamstwo - to był jedyny sposób aby tu udowodnić że pisałam prawdę.
A wie Pani skąd takie wrażenie, że rozmawia Pani z jedną i tą samą osobą? Bo jakoś nikt nie przyłączył się do Pani zarzutów, niestety nikt nie potwierdził Pani zdania... Jak sami wszyscy widzimy jest wielu rodziców, którzy doceniają Panią A. za jej podejście do pracy.
Pani Mamo, w odpowiedzi na Pani odpowiedź….. Napisałam tutaj po raz pierwszy, wcześniejsze wpisy nie są mojego autorstwa, jednak zgadzam się z ich treścią. Dziękuję, że zauważyła Pani, że możemy mieć odmienne zdania, możemy się ze sobą nie zgadzać i mieć inną ocenę sytuacji. Kwestią zasadniczą jest sposób wyrażania opinii. Można to zrobić w sposób krytyczny ale taktowny, bez obelg, czego do tej pory zabrakło mi w Pani postach. Mogę przyjąć do wiadomości Pani złą opinię o przedszkolu i co najmniej o niektórych opiekunkach w nim pracujących, nie oburza mnie to, bulwersująca była forma Pani wypowiedzi. Przykro mi, że ma Pani taką opinię. Ja i moje dziecko nie mieliśmy żadnych złych doświadczeń w Słoneczku, nigdy nie spotkałam się z podobnymi sytuacjami, które Pani tutaj opisuje, wręcz przeciwnie. Synek chodzi tam z uśmiechem, jest radosny i ciekawy świata, traktowany z szacunkiem, a swoje ciocie uwielbia. Dla mnie to najlepsza rekomendacja jaka może być, bezinteresowna ocena mojego dziecka. Mam nadzieję, że udało się Pani w końcu znaleźć satysfakcjonujące miejsce dla swojej pociechy. Życzę wszystkiego dobrego!
@Olamożesz powiedzieć coś więcej o swojej pracy w przedszkolu? Jak ta firma wyróżnia się na tle innych z branży? Co konkretnie sprawia, że warto w niej pracować? We wcześniejszym komentarzu @anula1973 wspomina o tygodniowym bezpłatnym okresie próbnym. Ktoś jeszcze może to potwierdzić?
Tak, istnieje w tym przedszkolu jak tygodniowy okres próbny bezpłatny oczywiście, żeby sprawdzić czy chcemy pracować w tym miejscu, tak to określiła pani dyr. A późniejsza praca to tragedia. Pani dyrektor "siedzi" w kamerach cały czas, nawet w domu jak je śniadania, czy jak ma urlop i siedzi na wakacjach. Ciągłe pretensje że się źle wita dzieci itp. Brak biurka dla nauczyciela, nie ma gdzie uzupełnić dokumentacji np. wpisy do dziennika trzeba robić przy dziecięcych stolikach garbiąc się ehhh... Dzieci nie mogą się swobodnie bawić bo to oczywiście źle wygląda w kamerach i nauczyciel wtedy oczywiście nic nie robi. Do obowiązków nauczyciela należy: sprzątanie w szafach, sprzątanie naczyń, mycie stołów, mycie zabawek. W godzinach pracy tj. w kamerach nie można wycinać pomocy dydaktycznych np. podczas swobodnej zabawy dzieci to jest niedopuszczalne, dekoracje na korytarzu czy sali trzeba robić po godzinach w domu. Dzieci nie mogą płakać, a zabawki trzeba co chwile układać, bo jak stoją krzywo to źle to wygląda w kamerach. Tam wszystko jest nienaturalne. Dzieci mają bardzo dużo zajęć dodatkowych i jeśli nie chce w czymś uczestniczyć bo jest zwyczajnie zmęczone to i tak musi bo przecież kamery. wszystkie dzieci musza chcieć ćwiczyć, śpiewać, tańczyć itp zakazana jest tylko zabawa. Na miłość boską to są dzieci, które przez swobodną zabawę się najwięcej uczą, ale dzieci nie są ważne ważny jest biznes,
Jestem pracownikiem od ponad roku. Nie zgadzam się z opinią powyżej. Jestem bardzo zadowolona z pracy, wynagrodzenia i godzin pracy.
Pani Olu, myśli Pani że dostanie Pani premie uznaniową za ten pochlebny komentarz. Premia uznaniowa ląduje w kieszeni pani dyrektor, która -tak się domyśle- jest na wakacjach :) Dziewczyny współczuje wam. Znowu przedszkole poszukuje pracowników to dobrze o tym miejscu nie świadczy.
Pojawiają się różne opinie na temat Przedszkola Słoneczko jako miejsca pracy. Brakuje również nowych komentarzy o tym mówiących. Możecie powiedzieć jak obecnie wyglądają warunki pracy? Czy zaszły jakieś istotne dla pracowników zmiany? Co możecie doradzić osobom, które myślą o aplikacji do tego przedszkola?
Jestem pracownikiem Słoneczka. Warunki pracy w przedszkolu sa bardzo dobre - lepsze niz w państwowym. Pracuje sie 8 godzin, ale pensja jest tez większa. W ubiegłym roku szkolnym były organizowane szkolenia na koszt pracodawcy. Mnie w przedszkolu pracuje się bardzo dobrze (;
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Przedszkole Słoneczko?
Zobacz opinie na temat firmy Przedszkole Słoneczko tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Przedszkole Słoneczko?
Kandydaci do pracy w Przedszkole Słoneczko napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.