nie da się do tej firmy dodzwonić
Bardzo zła atmosfera i sytuacyja wprowadza na zmianę kierowniczka produkcji. Nie wiem ile ludzie z nią powytrzymują jeszcze jest tragedia.kazdy boji się to donieść wyżej bo ona bardzo się mści.
Rozumiem że każdy woli siedzieć cicho ale atmosfera się od tego nie poprawi ani zachowanie przełożonej. Na innych zmianach jak jej nie ma ludzie się lepiej dogadują? Może wystarczy spokojna rozmowa? Ktoś tego próbował?
A ja napiszę coś pozytywnego: Ania G z Działu HR to fajna babka jest i wogóle można z nią pogadać i zawiesić oko :)
Byłem chętny wraz z żoną aby aplikować na stanowisko pracownika produkcji ale po negatywnych komentarzach na temat P.kierownik produkcji chyba zrezygnujemy.Chyba ze zaznaczymy przy rozmowie że nie chcemy być u niej na zmianie.
jest w razie czego inne, które dla odmiany polecisz? i co w tej produkcji Ci się tak nie podoba, że odradzasz?
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Na zmianie u kobiety jest źle traktowanie ludzi.Polaki źle traktowani i ukarincy też.Trzeba zgłosić to do szefa.ludzie źle się czuja tam .chociec się coś dowiedzieć zawsze kłamie ze nic nie wie i z nerwami się do nas rzuca.
Bardzo szczera i bezstronna opinia: 1. Firma jest zarządzana przez człowieka który nie szanuje ludzi, najbardziej Polaków i Ukraincow. 2. Wypowiada się o ludziach w sposób naganny. 3. Otaczać się chce ludźmi podobnymi do siebie, obłudnymi, ,zaklamanymi i bez szacunku. Zasada w tej firmie jest prosta Chcesz popracować musisz być mniej ogarnięty niż Dr produkcji i szefowa jakości. Jak masz trochę więcej oleju w głowie niż oni wylatujesz. Więc nie polecam tej firmy. INZ R&D nie polecam INZ PROCESU nie polecam Inz jakości nie polecam Operatorzy produkcji- nie polecam
Muriel Maignan Wilkins wskazuje 6 głównych symptomów, jakie mogą sugerować, że menadżer stosuje mikrozarządzanie: 1. Brak zadowolenia z wyników pracy zespołu. 2. Poczucie, że praca wykonana samodzielnie byłaby zrobiona lepiej. 3. Przykładanie dużej wagi do szczegółów. Duma lub/i złość - wynikająca z faktu, poprawiania błędów podwładnych. 4. Potrzeba informacji gdzie są i co robią wszyscy członkowie twojego zespołu. 5. Potrzeba otrzymywania częstych powiadomień na temat bieżącego stanu wykonywanych zadań. 6. Potrzeba śledzenia korespondencji e‑mailowej prowadzonej przez podwładnych. Inne zachowania typowe dla mikromanadżerów, to przypisywanie sobie osiągnięć podwładnych i obwinianie ich za swoje niepowodzenia. Mikromenadżerowie oczekują możliwości konsultacji każdej decyzji podejmowanej w projekcie i często pracują dłużej od swoich podwładnych.
Drodzy Malkontenci, Willa Bowen - narzekanie niczego dobrego nie wnosi, a jedynie niesie ze sobą dużo złej energii, która szkodzi Tobie i wszystkim w Twoim polu rażenia. Bradberry - według badań naukowców z Uniwersytetu Stanforda narzekanie zmniejsza hipokamp - część mózgu odpowiedzialną m.in. za rozwiązywanie problemów, inteligencję i pamięć. Zamiast narzekać - Rozwiąż problem. Jak? Walka z narzekaniem jest pracą nad inteligencją emocjonalną. Konkluzja - stań przed lustrem, zrób więcej niż inny i sam zostań 'macro' managerem i zarządzaj tym złym 'micro' managerem :)
To teraz przeczytaj jeszcze raz co napisałeś Panie @Obserwator, stań przed lustrem i wyciągnij jakieś wnioski.
Ostatnio moj bratanek "narzekal" że jakis ksiądz łapał go za pitoka, niepotrzebnie poszliśmy na policję, mogliśmy "macromanagementowac" tego księdza, a tak to mamy tylko mniejszy hipokamp.
Zgadzam się!!! To prawda!!! Nie ma co liczyć na szacunek dla pracownika ! A wiadomo mi, że ręce do pracy są potrzebne! Od sierpnia zwolniło się tylu pracowników i nikogo to nie zdziwiło? Wymówienia przyjmowane są bez słowa zapytania czy jest jakiś problem, czy można jakoś pomóc.
w sumie to po co mają cały czas pytać o to skoro piszesz, że sporo tych wymówień już wcześniej się zdarzało? to jest pierwsza taka sytuacja w historii firmy czy kiedyś już tak było?
Co roku 60% ekipy idzie do wymiany. Są działy które całe zmieniają się dwa razy w roku ;). Jedyny dział w którym jest normalny manager to Jakość, tam ekipa jest "w miarę" stała. Aczkolwiek jak się szefu działu na kogoś uweźmie, to nie ma opcji na przetrwanie.
Pani I.kierowniczka jednej zmiany zagnębila 4 dziewczyny że musiały odejść teraz wzięła się za gnębienie następnych. Szkoda że nikt tego nie zauważa....ona potrafi latać do kadr i tylko płakać jaka to ona nieszczesliwa a prawda jest taka że dobrzy ludzie odchodzą przez nią.Mam nadzieję że ta krzydwa ludzka kiedyś wróci.w takim środowisku nie da się pracować.
Tak niestety ale taka jest prawda .Jestem tego żywym dowodem że tak właśnie jest.Bylam wyrzucona z lini i co chwilę obserwowana a niby nie miesza się w pracy spraw prywatnych z zawodowymi.Ta Pani niestety tego nie potrafi.jak trzeba było ją wozić do pracy to milutka wspaniała a później wywija się d..ą na ludzi .Zawsze twierdziła że poprzedni kierownik produkcji był niedobry a jest jeszcze gorszą od niego.i radzę wam ludzie nie mówcie jej nic że swojego życia prywatnego bo wszystko wynosi do biur i rozwala te informacje po zakładzie.
rozmawiają tu ogólnie w pracy o życiu prywatnym? w zasadzie to po co, tu po pieniądze się nie przychodzi tylko przypadkiem? tylko jeszcze raz wyjaśnisz powód czemu z tej linii miałaś być ściągana, bo nie rozumiem chyba powodu?
Nie polecam zmiany gdzie ludźmi zarządza kobieta.( jest tam tragedia)Najlepiej jest na zmianie gdzie kierownikami są Panowie z Ukrainy.
Tak to prawda atmosfera na tamtej zmianie jest okropna.Nie polecam również tej zmiany na produkcji.Ludzie bardzo się skarżą między sobą bo tylko to im zostało.
Niech mi pan uwierze, że w tej zmianie gdzie jest kierownikiem pan A. nie jest tak dobrze. Moim zdaniem u tego kierownika rozdwojenie jaźni, odrazu napiszę pare konkretów żeby nie wyjść na osobę której ciągle coś nie pasuje.Po pierwsze, co dziennie słyszymy o okularach i sluchawkach,owszem musimy ich nosić ponieważ to jest nasze bezpieczeństwo, ale kiedy kierownik drze na całą hale produkcyjną i krzyczy że zostaniemy bez premii i w ten sam czas chodzi po liniach produkcyjnych bez butów ochronnych, no to mogę powiedzieć że bierzemy z niego przykład. Po drugie,wszyscy jesteśmy w pracy ,z całym szacunkiem odnoszę się do swoich kolegów, a Pan A.który może zawołać pracownika i palcem prowadzić po hali,dla mnie to jest chamstwo z jego strony. Po trzecie, cały czas pilnuje ludzi, żeby nie daj Boże na długo nie poszli do toalety,a kiedy chcemy załatwić swoje sprawy z nim,to nagle okazuje się że go niema, bo idzie na drugą hale wypić kawkę w spokoju.No to takich przykładów mam dużo, także może kierownicy zmian już trochę wezmą się za pracę nad sobą...
Jeśli ktoś jest kreatywny i szuka pracy, to nie w tej firmie. Jakiś dziwny mechanizm panuje w tym zakładzie, wszyscy nowi nagle odchodzą a zostają kierownicy, którzy są tutaj od kilku dobrych lat albo od początku. Nie dziwi to prezesa? Niestety nie można wiedzą przewyższać swoich przełożonych bo w innym wypadku Cie sprowadzą do parteru. Nie potrafią przestrzegać zasad etyki zawodowej, bo kto przy innych pracownikach nagaduje na swoich? Zero obiektywność. Uwierzcie mi, że w korporacji potrafi być lepsza atmosfera niż w tym zakładzie. Nigdy nie będzie lepiej, ponieważ to właśnie te kierownictwo naśmiewa się z szefa. Specjalnie się przy tym nie kryjąc, pijąc kawę w kuchni.Oczywiście przy przyjeździe szefa do firmy sytuacja się diametralnie zmienia. Nagle szepczą, aby nikt ich nie usłyszał. Może w końcu ktoś otworzy oczy i zobaczy jak jest na prawdę ?Czasami osoby, które budzą największe zaufanie, najwięcej mają za uszami. To właśnie od nich można dostać największy cios w plecy.
Nie zgadzam się z Tobą. Jako osoba zaangażowana w pracę i rozwój działów uważam że kierownictwo staje na głowie i nawet wręcz wykonuje pracę za niektóre osoby ( nie będę przywoływał tutaj nazwisk tych obiboków). Nie rozumiem dlaczego niektórych "specjalistów" trzyma się na siłę, podczas gdy kierownicy wykonują za nich nawet pojedyncze zadania. Gdyby wszyscy byli tak zaangażowani w pracę jak kierownicy to firma byłaby na zupełnie innym poziomie kompetencji. Nie wyobrażalne dla mnie jest to że wszystko po wszystkich trzeba sprawdzać, każdy chce tylko odwalić swoje i jak najszybciej wyjść do domu.
A w jakim dziale kierownik wykona pracę za specjalistę? Kierownik powinien zarządzać pracą swojego zespołu i weryfikować ich wyniki pracy? Czy się mylę? Masz racje, kierownicy są kompetentni i zaangażowani. Niestety zgadzam się ze @specjalista i niejednokrotnie zasady etyki zawodowej były mocno naginane.
Chyba pisał to kierownik a nie specjalista. Albo ktoś kto dopiero zaczął prace w Aircomie i nie wie co go czeka. A jeżeli w którymś dziale kierownik musi sprawdzać po specjaliście to wykazuje tylko kompetencje osoby, która tego specjalistę zatrudniła na nieodpowiednie stanowisko ????
Cześć, ja zostawiam komentarz w sprawie tej oferty na pracownika produkcji do firmy. Może są tu osoby, które niedawno się tam przyjmowały. Albo ogólnie pracują. Ktoś powie, ile na rękę teraz dają i na jakiej umowie?
Praca ogólnie nie jest zła trzeba tylko uważać co mówi się do kierowniczki produkcji.Potrafi wszystkie prywatne sprawy pracowników rozklepać na prawo I lewo (nawet w kadrach).I bardzo często słyszymy od niej szantaże że jeśli nie przyjdziemy w soboty zostanie nam zabrana premia .Nie ma do kogo z tym iść ponieważ ona wszystkiego potrafi się wyzekac w żywe oczy ....smutne i przykre ale prawdziwe .
I warto mimo tego w te soboty przychodzić? Ile tej premii można wyciągnąć? No i czy soboty też są jakoś dodatkowo płatne?
Jak zahowaje się novy kierownik ukrainski? Co jest za artchioma?
Dają prace osobom z Ukrainy na takich stanowiskach? W sensie kierowniczych? A co z bariera językowa
Nierówno traktuje pracowników oraz liderów. Pilnuje "okulary i słuchawki", a córka korzysta z telefonu. Kieruje tam jego żona, a on pokazuje z siebie kierownika produkcji
On wszystkim mowie ze już jest polakiem a nie ukraincem. A na zebraniach podaje informację w języku ukraińskim. Lepiej tak, ponieważ jego polskiego nie zawsze można zrozumieć
Ten kierownik to naprawdę jakaś pomyłka, jak można było dać tę osobę na stanowisko kierownika? On nie do końca chyba rozumie jak zachowuje się osoba na tak wysokim stanowisku, po pierwsze nie rozumiem po co na całą linie mówić że pije wódeczkę ze swoim przełożonym, po co komuś ta informacja, po drugie jak on gada do ludzi ze swojej zmiany, po trzecie jeżeli nie dobrze mówisz po polsku to są kursy językowe dla takich ludzi, chyba w takim wieku już człowiek może nauczyć się że jak pracujesz w dużym zespole to trzeba mieć szacunek do ludzi i wtedy ciebie będą traktować z szacunkiem. Mam nadzieję że w końcu będziemy mieć spotkanie z Prezesem i będziemy mogli powiedzieć osobiście co i jak.
Tak, jeszcze bardzo denerwujące jest to, że ta żona zwraca uwagę kiedy ktoś z kimś rozmawia,ale kiedy córeczka cały czas gada albo idzie do toalety na pół godziny to jest ok.W ogóle nie rozumiem dlaczego ona została w zmianie, gdzie kierownikiem jest jej mąż, przecież to nie jest do końca normalnie.Ta rodzinka już niedługo będzie kierować nawet biurem razem z prezesem...Jest to poprostu jakieś nieporozumienie,nic więcej.Z całym szacunkiem do kierownika produkcji,ale w końcu on musi dowiedzieć się o tym co się dzieje na tej zmianie.Wszyscy wiemy że oni są przyjaciele,ale bez przesady..
Nie, już nie pracuje. Teraz na jego miejsce postawili osobę która nie ma pojęcia jak współpracować z ludźmi, rządzić swoją zmianą. A my czekamy jak skończy się jego okres próbny na tym stanowisku. On się nie nadaje
Kiedyś miałem "szczęście " pracować z waszym kierownikiem zmiany..pracowało się z nim nie bardzo. Ludzi traktował jak (usunięte przez administratora) żadnego szacunku, dla niego istneli tylko ci,którzy mieli jakieś wyższe stanowisko, a reszta nic nie była dla niego warta. Trochę smutno jest od tego , że w tej firmie awans dostają tak nie doświadczeni osoby,ale w końcu wyjaśnione, że jak chcesz dostać awans to musisz być chamem i podpierdalaczem, bo nikomu w tej firmie nie zależy na umiejętności i doświadczeniu. Osoba która kiedyś nie wiedziała jak uruchomić komputera teraz kieruje całą zmianą. Dobrze ze juz tam nie pracuje.Ale czasami wspominam o tej firmie z uśmiechem na twarzy, ponieważ było dużo fajnych chwili i poznałem dużo fajnych ludzi. Pozdrowiem. .P.S.Firma jest spoko, ale z kierownikami na produkcji było zawsze ciężko.
No właśnie. Przecież osoby z Ukrainy są już długo w Polsce i niektórzy bardzo dobrze mówią po polsku. Dużo obcokrajowców tu pracuje? Firma bez problemu ich przyjmuje?
Tak odgrywa bo Włożyłem koronę na głowę i zapomniałem, skąd pochodzi i jak komunikować się z ludźmi
tu nie chodziło o to, że Ty włożyłeś, to literówka? a o co chodzi tak konkretnie z tym komunikowaniem, chyba, że wcale się nie odzywa?
Z opowiadań magazynierów to chyba w logistyce jest najlepiej. Nie słychać zeby ktoś się skarżył na kierownika. Jako jedyny kierownik w firmie potrafi docenić swoich pracowników. Odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Oby więcej takich ludzi ! I to jedyny plus chyba tego zakładu. Jeśli chodzi o kierowników zmian to większej patologi nie widziałem a pracowałem w większej firmie. Brak szacunku do swoich pracowników, brak podstawowej wiedzy na temat przepisów, ogółem wprowadzają większy chaos niż jest. Ludzie posiadający kulturę nie wyklinają przy swoich pracownikach. To obnaża poziom prostactwa.Na miejscu kierownika produkcji to wysłałbym ich na kurs savoir- vivre. Liderzy lepiej już potrafią zarządzać ludźmi niż kierownicy. Jak bez wiedzy można zasiąść na takim stanowisku? Odpowiedź jest prosta, znajomości i jeszcze raz znajomości. Czy to wychodzi na dobre? Sądząc po opiniach to nie...
Może sam prezes powinien się poprzyglądać jak pracuje kierowniczka I....I jak traktuje ludzi i jakie kary im wymyśla jak coś jej nie podpasuje...jest wiele osób których traktowała bardzo zle...
Również nie polecam. Specjaliści są ciagle poszukiwani, niestety nie bez powodu. Dotyczy to wszystkich działów prócz logistyki. Kolesiostwo jest na każdym poziomie. Jak masz swoje zdanie ta firma nie jest dla Ciebie!
Na wszystkich tak źle prócz logistyki? To jak u nich w dziale sytuacja wygląda w takim razie?
Czy firma swiatczy usługi przedszkolne? Widziałem ostatnio ze w jakości chetnie pani dziećmi się zajmujom, słyszałem ze można podzucic a żona nie ma co z dzieckiem zrobić czasami.
W sieci można znaleźć wiele ogłoszeń o pracę na stanowiska specjalistyczne. Czy warto aplikować? Czy jest duża rotacja wśród pracowników biurowych?
Szkoda ze ludzie sie zwalniaja. Nie tylko zatrudnieni przez firme ale też z podfirmy, to chyba świadczy o tym, że praca nie nalezy do najlzejszych a nie bardzo pracodawca spełnia oczekiwania finansowe pracowników. Przykre jest to, że ludzie nie dostają chociaz dofinansowań na paliwo. 20pln do automatu jak zniknęło tak do tej pory nie wróciło. Bywa i tak, że w niektórych działach bardziej są doceniani nowi pracownicy, niż tacy którzy pracują kilka lat.Wedlug mnie nie tak to powinno wyglądać. W czasie tak dużej inflacji mysle ze warto zacząć docenić swoich pracowników.
Masakra wynagrodzenie różnica między nowym pracownikiem starym 100 - 200zł brak dopłaty za dojazd do pracy 1 dzień zwolnienia lekarskiego 20% premii.to jaka atmosfera w pracy ludzi wkurwiony. A Kierownykam wszystko jedno bo pracuje 90 % obcokrajowców.
A znasz jakaś duża firmę z której nikt nie odchodzi? To chyba normalne ze ludzie szukają czegoś więcej (i nie zawsze znajdują czasem wracają heh), dofinansowania do paliwa może nie ma, a transport organizują?
(usunięte przez administratora)
Ma Pan/Pani racje. Pracowałem na tej samej zmianie ( u Pani Iwony ). Niestety hmmm praca bardzo fajna tylko ludzie nie te..
Bo to jest prawda
Ile na start się dostaje? Jest umowa o pracę od razu?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Aircom Automotive Sp. z o.o. Sp. k.?
Zobacz opinie na temat firmy Aircom Automotive Sp. z o.o. Sp. k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 65.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Aircom Automotive Sp. z o.o. Sp. k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 52, z czego 6 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 22 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
