Opinie o Martes Sport Sp. z o.o.
Nie pracuję w Martesie od 2015 roku skoczyłem karierę na zastępcy kierownika i widzę,że odejście z tego januszexu było bardzo dobrą decyzją bo czytając wasze opinie nic a nic się zmieniło. Dla przyszłych pracowników jeśli pytacie czy Martes Sport jest dobrym miejscem do pracy to odpowiedź to stanowcze NIE.
Inflacja made by martes...towar dziś 80pln jutro 130... ale pracownikom najniższą będą równać premią za frekwencję, program i obrotową... brawo. Chyba niżej to już się nie da upaść... choć - to martes, więc poczekajmy bo pewnie jeszcze nie raz "zaskoczą".
wzięli się na sposób. Po co obniżać ceny i wykazywać cenę sprzed 30 dni...jak można podnieść sztucznie je teraz tylko po to zeby po 60 dniach obniżyć juz bez pokazywania najniższej ceny tego produktu.
U nas klienci są przerażeni cenami. Niestety ale uciekają bo w necie wyszukają to samo za połowę ceny.
No to wiesz dla czego jest radosna nowina ze target na luty zniesiony bo ceny do góry poszybowały w górę i nikt targetu nie zrobi ,a żeby ludzie nie dostali poniżej średniej to dajmy im najniższy próg i będzie spokój i jacy my centrala fajni jesteśmy dla Was. Oj mądre głowy tam na górze hahah
Bardzo sprytna praktyka ! Omnibus nagle nie obowiązuje przy sztucznych podwyżkach cen ? Ceny podniesione o 40/60/100zl - i już tu zielonej metki nie trzeba? Nie ma się czym chwalić?? Teraz wystarczy poczekać 60dni i zrobić WIELKIE OBNIZKI ???? Nie wykazując najniższej ceny❤️ Mega sprytne... trzymajcie się z daleka od tego sklepu. I klienci i pracownicy. A pracownicy niech się przygotują na wielkie drapanie pudełek za 60 dni ????
Samowolka teraz się jakaś rozpoczęła. Kierownicy i regionalna nawet nie pytają czy możesz przyjść do pracy gdy masz dzień wolny. Masz przyjść I koniec kropka. Nie można sobie zaplanować czasu wolnego bo nawet jak wypadają 3 dni wolnego w grafiku, to z góry wiadomo że będzie się ściąganym do pracy. O nic cię nie zapytają. Masz być koniec kropka. Najbardziej mi szkoda zleceniowek. Młode osoby a już cierpią przez KRS i kierowników. Pracują jak osoby na umowie o pracę, a nawet więcej. Zleceniowka-500 paragonów, (usunięte przez administratora) do 21. Umowa o pracę-100, konczą o 17. Żadnych dodatkow, premii. Pracujemy na osoby które ciągle siedzą w biurze i mają wywalone. Wykorzystywanie w tej firmie to norma. Szukam jak najszybciej nowej pracy i mam nadzieję, że zleceniowki otworzą oczy i zrobią to samo. Dla przyszłych pracowników: nie warto zaczynać. Zacznijcie rozróżniać umowę zlecenie od umowy o pracę. Nie pozdrawiam
To ja ci wytłumaczę dlaczego tak jest. Jestem pracownikiem na umowie o pracę. Za 168h w miesiącu zarobię z dobrą premią lekko ponad 3k, zleceniówka będąc dodatkowo studentem zarobi 3k za 130h, a w przeliczeniu za 168h zarobiłaby jakieś 3,8k. Po to właśnie wymaga pracy i zaangażowania od osób na zleceniu. Taka umowa, pracodawca zleca Ci pracę i przychodzisz albo i nie, Twój wybór, ale jeśli będziesz notorycznie odmawiał pracy to wiadomo, że z Ciebie zrezygnują.
Akurat nie zgodzę się z Tobą. Wymaga się pracy i zaangażowania od każdego pracownika, dlaczego od zleceniowki miałoby się wymagać jeszcze więcej? Umowa, regulaminy jasno mówią o obowiązkach KAŻDEGO pracownika. Czy to na zleceniu, czy na umowie o pracę. Zrozumiałe jest, że skrócili zleceniówkom godziny żeby nie przekroczyć tej kwoty 3k ale nie oznacza to, że mamy stać na kasie 12h, wciskać wszystko z 20+, w tym czasie robić promocje i obsługiwać klientów, żeby ktoś funkcyjny mógł pół dnia siedzieć w biurze, przeglądać telefon i jeszcze dostać premie na koniec miesiąca przy ledwo stu paragonach nabitych. Naprawdę, ja po prostu nie rozumiem braku zwrócenia jakiejkolwiek uwagi na to.
Ale nikt nie widzi, ile funkcyjny robi? Raporty, ekspozycja, sprzątanie, praca na sklepie? Nie piszę tu o leniach, co w (usunięte przez administratora) mają pracę na sklepie. To, że funkcyjny nie stoi na kasie, nie znaczy, że nie jest zaangażowany w pracę w sklepie.
To się zwolnij i idź gdzie indziej do pracy tam wszyscy będą robili za Ciebie i nikt nic nie będzie wymagał od Ciebie. Kasa będzie się lała z nieba dla ciebie za to że snujesz się między gondolami. A taka rada dla Ciebie najpierw rozlicz siebie z pracy a potem rozliczaj osoby które Cię tego wszystkiego nauczyły i są na Twoje zawołanie żeby Ci pomóc przy kasie bo pracujesz 8 miesięcy i fv nie potrafisz zrobić.
To świadczy o tobie! Jak sobie wyszkoliłeś pracownika skoro stojąc na kasie nie potrafi faktury zrobić? Tu chodzi o to żeby wymagać od wszystkich jednakowo! I każdego traktować rowno.
Ogólnie wrogie nastawienie przez RKS (Mielec), więc na wstępie wiedziałam, że nic w tego nie będzie. Kierowniczka ok, nic konkretnego nie pytała, mało się udzielając, Spóźniona rozmowa rekrutacyjna, trzeba było czekać. Cała rozmowa wypadła jak przeprowadzana za karę.
Standardowe, dlaczego chcesz tu pracować, powiedz coś o sobie.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Sklepy targety na luty zniesione, za to KRSi, dalej premia uzależniona od targetów, których firma przyznała, że nie umie ustalić. Praca po godzinach, telefon przy (usunięte przez administratora) 24h, delegacje z dnia na dzień, nocki a później praca w dzień bo MKRS nie wie jak to zaplanować a nasz czas pracy nikogo nie obchodzi, zaczynasz o 17, kończysz o 4, wracasz 2 godz i dalej masz być dostępna, ciągle zmienianie planów pracy, obowiązki za MKRS którym się nie chce tabelek wypełniać, maile pisane za kadry i wyjaśnianie braku podwyżek czy zmian długości umów. O braku wsparcia, motywowania czy ludzkiego zrozumienia nawet nie wspominając. Jak długo damy się jeszcze wykorzystywać i będziemy siedzieć cicho?!
Oooooo teraz się odzywacie, traktujecie ludzi bardzo źle i teraz się żalicie, niektórzy z was jeszcze gorzej traktują pracowników na sklepach i teraz karma wróciła do Was jakie podwyżki dla Was za co . Pracujecie od 7 do 15 co nie którzy i w weekend proszę nie dzwonić bo jak przyjadę to wam zrobię taką kartę kontroli że się (usunięte przez administratora). Jak nie pasuje to się zwolnić.
Nikt nie trzyma Cię na siłę w martesie więc droga wolna. Tylko narzekanie a jak już jesteście na sklepie to notatka za notatną pisana jak z rękawa za wszystko nawet za kropkę na koszulce. A teraz jak się rolę odwróciły to wylewanie swoich żalów. Fakt to na pewno że makro to ja już niewidziałam wieki a długo pracuje w tej firmie, moim zdaniem to wypalenie zawodowe i myślenie że się jest powyżej prezesa. Potrzebne są nowi ludzie którzy umie zarządzać a nie rządzić. Nie pozdrawiam makro z lubuskiego.
Czy Ty myślisz co Ty piszesz. Czy KRS to nie człowiek i nie ma prawa do 11h i 35h odpoczynku. KRS tez ma dzieci, partnera? Wrzucasz wszystkich do jednego wora.
Zgadzam się z tym. Nasz KRS jest w porządku. Pomaga nam i wspiera na różne sposoby. Nie każdy chyba jest jak (usunięte przez administratora)
Myślę i wiem co pisze nasz krs przyjdzie na 9 ipita do domu o 14 a jak się nie mylę to macie pracę zadaniową a nie godzinową. Nie wrzucam wszystkich dojednego worka. My też mamy rodziny a na wsparcia do sklepów musimy jechać bo jak nie to notatka służbowa i tak postępuje człowiek za wszystko zabiera premie. Gdzie są te ankiety o krs I makro. Pytania na ankietach Ile dostałaś notatek W ostatnim roku ile razy krs zrobił kartę kontroli Ile trwa wizyta twojego Krs Ile razy dostałeś w roku plik premiowy Czy krs rozmawia z pracownikami sklepu Ile razy na sklepie był twój makro Itd
Hej, jak wyglada praca jako szkoleniowiec? Opłaca się? ????
Jeździsz po regionie czesto 3 dni poza domem a w rejestrze czasu pracy masz za wyjazd 8h, czasem 12... pozostałe godziny ma ci "wynagrodzić" dodatek szkoleniowca. Nie polecam
Kilka wyjazdów w miesiącu, dojazd nie wlicza się w czas pracy wiec spędzasz w pociągu jakieś 8 godzin za darmo, oczywiście dzień później to samo. Czasem musisz poświecić swój wolny dzień na dojazd bo koordynatorka planuje Ci szkolenie 400 km od miejsca Twojego zamieszkania. Hotel, bilety załatwiasz sam, oczywiście z ograniczeniami finansowymi. Koordynacja szkoleń leży i kwiczy. Dziś masz wyznaczony termin, wszystko załatwiasz a kilka dni przed szkoleniem dzwoni koordynatorka, że zmiana bo sklep się nie dostosował. Czasem jedziesz na szkolenie i przychodzą 3 osoby, bo nikt tego nie dopilnował. O dodatek zapytaj kierownika i sam przemyśl czy się opłaca. Szkolenia w centrali 2 razy w roku są spoko, reszta różnie.
Nie, marne czterysta złotych dodatku brutto, kilka szkoleń w miesiącu, wyjazdy do Bielska, jak masz szkolenie dość daleko od domu i musisz poświecić więcej czasu na dojazd to niestety ale czas dojazdu nie wlicza się do czasu pracy
Dzięki za odpowiedzi! A czy zleceniobiorca może zostać szkoleniowcem? Mało godzin na zleceniu i szukam jakiejś dodatkowej opcji zarobku…
Czy można zostać szkoleniowcem, jeśli jestem zleceniobiorcą? Słabo teraz z godzinami i szukam opcji na dodatkową kasę... jesteś w stanie zdradzić ile jest tego dodatku dla szkoleniowca? :)
Ja również zastanawiam się aby zgłosić się na szkoleniowca. Po przeczytaniu komentarza nie ciężko stwierdzić że jesteś szkoleniowcem. Skoro jest tak źle dlaczego nadal nim jesteś?
Ogólnie polecam bo nie pracujesz ciągle na swoim sklepie inne twarze widzisz jak twój sklep wygląda cieszysz się ze takiego (usunięte przez administratora) dawno nie widziałeś poznajesz nowych ludzi minus niestety podróże jak ktoś nie ma dzieci rodziny dawać śmiało.
Jak jesteś zleceniobiorcą to możesz być szkoleniowcem się tylko na umowę o pracę a ją możesz dostać jeśli przejdziesz okres próbny jako szkoleniowiec bez dodatku ale dostajesz premie i jeśli będziesz dobry dostajesz nową umowę
Trochę się z Tobą nie zgodzę. Obecnie jestem kandydatem i nie miałem wyjazdu w którym musiałem siedzieć 8 godzin w pociągu. Nastawiałem się na podróże komunikacją. Koordynatorka sama zaproponowała mi umowę paliwową właśnie po to aby nie spędzać tyle w pociągu i nie stresować z powodu małej ilości czasu na przesiadkę. Z hotelami również nie miałem nigdy problemu. Jeśli coś było powyżej kwoty za którą mogłem zarezerwować to kontaktowałem się z koordynatorka. Bez problemu pomogła mi to ogarnąć. Co do odwołanych szkoleń to z tego co wiem to są odwoływane bo na sklepie kruszy się ekipa np l4. Skoro są odwoływane to myślę że ktoś tego pilnuje właśnie po to aby szkoleniowiec nie musiał jechać dla 3 osób.
Miesiąc, dwa coś takiego w zależności ile masz szkoleń i czy są w stanie sprawdzić jak se radzisz
To dlaczego wypowiadasz się za szkoleniowca?;d Jeśli ktoś to lubi, jest dobry z danej dziedziny, traktuje wyjazdy szkoleniowe jako zdobycie doświadczenia i rozwój osobisty to jest to dobre stanowisko. Fakt wyjazdy do dalszych miejscowości są ciężkie , ale mamy zwracane koszty dojazdu + ewentualne noclegi. Jak to ogarniesz to za 450 brutto dodatku to zawsze coś, a przede wszystkim zdobycie doświadczenia, aby szybciej uciec z Martesa. Polecam :D
„Jestem kandydatem” wystarczy bym nie ciągnął tej dyskusji dalej :) Popracuj w tym charakterze, pogadamy kiedyś jakie Cię niedociągnięcia spotkały.
Poczekaj jak zostaniesz szkoleniowcem i inni się wykrusza to takie wyjazdy będą, 8h z jednego końca Polski na drugi bardzo fajnie
To czemu nie zrezygnujesz? Pewnie dlatego, że pracujesz za te 450zł dodatku i narzekasz na wszystko. Napisz do Dominiki i swojego KRS, że z dniem dzisiejszym rezygnujesz z bycia szkoleniowcem bo nie akceptujesz tego czy tamtego i tyle. Po co nam tacy szkoleniowcy co tylko narzekają i nie robią tego z pasji.
(usunięte przez administratora)Odwoływanie szkoleń prawie z dnia na dzień i brak towaru z danej dziedziny szkolenia w sklepach szkoleniowych to jest porażka. Koordynator planuje szkolenia na sklepach które towaru z danej dziedziny mają tyle co kot napłakał. Na szkolenia wysyłane są osoby które nie chcą w nich uczestniczyć, jedziesz 200 km i zastajesz na szkoleniu 4 osoby a miało być 7, tylko te 3 osoby to pracownicy co są w pracy i ciągle jest szkolenie przerywane bo klient jest na sklepie. Jak regio może planować na szkolenie osoby które w tym samym czasie są w pracy. Jeżeli chodzi o dojazdy na szkolenie to jak jedziesz 100 km i jest to duża aglomeracja to 4 godziny jesteś w plecy. Ja niejednokrotnie miałem regionalną na szkoleniu która totalnie mi te szkolenie rozwalała. Jeszcze jedna sprawa że jak jesteś szkoleniowcem z jednej dziedziny to dostajesz 450 zł a jak z dwóch dziedzin to też dostajesz 450 zł. Koordynacja szkoleń leży i kwiczy nawet na maile nieraz nie odpisuje i dużo niezgodności w mailach które są do nas wysyłane. Ogólnie nie polecam. Tak jak ktoś pisał tylko zdobyć doświadczenie rok i pisać z tej firmy
Co za bajki opowiadasz ? Nie da się być w Martesie z dwóch dziedzin szkoleniowcem.
To Ty chyba w bajce żyjesz bi są szkoleniowcy z skating i rowery I narty i rowery. Czyli kolego to są dwie odrębne dziedziny..
Da się wszystko jak tylko jest potrzeba... jedna, dwie a nawet trzy grupy szkoleniowe na jednej głowie jak tylko potrafisz. Limit km na auto prywatne oraz limit wydatków na hotel... co z tego że później trzeba jeździć taxówkami bo hotel tańszy ale na obrzeżach miasta - dla firmy znaczenie mają tylko jednostkowe wydatki ktorych przekroczyć nie wolno i już. Daliby jeździć autem to by zaoszczędzili na hotelach i taxówkach, niejednokrotnie również na biletach pkp/pks... ale nie. Kwota w tabelce musi sie zgadzać. Istny kabaret i brak logiki w tej strategii.
Oczywiście ze dojazd wlicza się w czas pracy. W umowie masz wpisane miejsce pracy, jeżeli wybiega to poza umowę (warunki) możesz sprawę zgłosić do PIP lub po ludzku - odmówić wyjazdu słuzbowego
Nie rozumiem trochę narzekań. Skoro Ci coś nie pasuje to po co jesteś szkoleniowcem? Ja osobiście sam byłem szkoleniowcem, jak pojawiło się koordynowanie tego wszystkiego to zaczęło mieć to wszystko ręce i nogi. Też miałem odwoływane szkolenia z dnia na dzień, ale to nie był czyjś wymysł tylko posypanie się grafiku w danym sklepie. Zwiększenie kilometrówki, o to nam chodziło i finalnie się udało. Skoro przejechanie 100km dla Ciebie to problem, jeździj komunikacja z noclegiem. Każdy ma swoje zdanie, ja wspominam to pozytywnie. Spotkania w centrali, odskocznia od prac na sklepie. Pojawienie się koordynatorki pozwoliło zaplanować szkolenia miesiąc do przodu a nie jak kiedyś z dnia na dzień i mimo to finalnie KRS o nim zapominał. Teraz wszystko trzyma się kupy, no i za moich czasów dodatek był 290zł. A co do @ z tego co pamiętam wiele razy koordynatorka nas ponaglała o odpowiedź niż my ją. Skoro jesteś na pewnych grupach to raczej widziałeś wiadomości nieraz. Życzę Ci wielu udanych szkoleń z takim nastawieniem...
Dostaliście już pity? W jaki sposób pity otrzymują byli pracownicy?
Córka kupiła mi wczoraj kurtkę narciarską Waszym sklepie w Szczecinie (Rondo Hakena Park ul. Południowa 18). Kurtka jest niestety za duża i z informacji od sprzedawcy wiemy że mniejszego rozmiaru nie ma w całej Polsce. Kupiona :8055768284478-KURTKA NARCIARSKA 4AT1 (rozmiar XXL). Moje pytanie: jeśli nie znajdę odpowiadającej mi w Waszym sklepie (wymiana z ewentualną dopłatą) czy mogę liczyć na zwrot pieniędzy (gotówka lub na kartę którą dokonano zakupu)???
Niestety ,nie ma co pani liczyć na zwrot gotówki ... Jak w regulaminie Martes Sport ,zwroty są tylko w formie bonu
Nie, niestety nie. Zwrot środków jest na bon, który można wykorzystać na zakup dowolnej rzeczy w sieci sklepów Martes Sport w ciągu trzech miesięcy. Nie podlega wymianie na gotówkę
Nie… skoro ma pan informacje o tym, ze w całej Polsce nie ma takiej kurtki w mniejszym rozmiarze to ma Pan ta informacje od sprzedawcy, sprzedawca na pewno również poinformował o tym jakie ma pan możliwości co do zwrotu towaru. A później ludzie się dziwią, że uważamy klientów za (usunięte przez administratora)
Nie. Zwrot jest tylko na bon, który jest do wykorzystania przez 90 dni.
Po ile godzin pracujecie jako sprzedawca
Powiecie gdzie wędrują pieniądze z programu 20+ jak miesiąc w miesiąc są nam obcinane? Niewielki procent trafia do nas a co z resztą???
No jak to gdzie, zostają w firmie i kieszeni prezesa. Tak więc bez sensu jest to jeśli kierownik obniża Ci ocenę pracowniczą to te pieniążki przepadają. Ale jeśli mielibyśmy już tak sprawiedliwie oceniać pracowników za ich zaangażowanie, polecanie programu itd. to lepiej by było jakby to co Tobie zabierają szło do puli premii pozostałych pracowników, a tak nie jest… Wszystko zostaje w firmie! A i za inwentaryzacje też będzie zostawało w firmie.. i u złodziei więc firma może sobie rękę podać ze złodziejami. Oni okradają sklepy, a Martes okradać będzie pracowników z premii :D
Tak, premia z programu 20+ wypracowana wspólnie przez pracowników powinna pozostać w puli. Jeśli obcinam punkty jednemu z pracowników bo widzę, że się nie angażuje w sprzedaż, to chciałabym, żeby te pieniądze były podzielone na pozostałych, którzy ciężko pracowali na tą premię.Proszę, aby te pieniądze nie byly nam zabierane. To co wypracowaliśmy sobie za kasą przez polecanie i zachęcanie, niech zostaje w całości dzielone na pracowników.
Te pieniwedrują do kieszeni krs I makro. Te ucinane premie za wyrobiony target 100 % też zostają w kieszeni krs. Pewnie zastanawiacie się czemu wam krs nie odsyła plików premiowych,a po to żebyście niewiedzieli ile wam zabrał i wtedy to co wam zabrał zostaję u niego w kieszeni. Wiem że sklepy na Śląsku nie dostają ani Oceny kierownika ani plików premiowych . Pani Małgorzato czygo może nauczyć taki regionalny który nie wywiązuje się ze swoich obowiązków . Prosimy zrobić tylko ankietę na Śląsku odnośnie nieprawidłowości które stosują regio I makro
Pomyśl sam i sobie odpowiedz, a potem sam zrozumiesz że twoje pytanie jest bez sensu. Nie pozdrawiam regionalnej z okolic ślaska Cieszyńskiego i Bielska-Białej.
Regio nie mam premii za program 20. Skąd wziąłeś takie brednie. Regio za program poniżej oczekiwań Mkrs ma tylko obniżenie swojej premi.
Witam, jak mogę od Państwa swoje świadectwo pracy- duplikat? Pozdrawiam Monika
Ile można zarobić w tak wielkiej i znanej firmie na rękę za miesiąc pracy jako sprzedawca w sklepie? Słyszałem że kokosów nie ma.
Cześć wszystkim, po prawie 2 latach pracy w tym (usunięte przez administratora) polecam każdemu obecnemu pracownikowi jak i przyszłym kandydatom uciekać jak najdalej bo prędzej czy później każdego wykończą psychicznie. Pracowałam 2 lata we Wrocławiu i pozdrawiam serdecznie nasza ukochana regionalną, którą myślę, że we Wrocławiu wszyscy dobrze znają bo jeden z jej sklepów sądzi się z koleżanką do teraz. Bezpodstawne zwolnienie od naszej regionalnej a czemu nie, tak to jest jak kogoś ściska, że ktoś może być od kogoś lepszy więc wymyśla się bezsensowne powody, ale żeby nasyłać fałszywych klientów piszących skargi to już chyba jest coś nie halo. Życzę wszystkim obecnym nerwów ze stali i na szczęście praca na Martens Sport się nie kończy..
Ale ty musisz być nieźle (usunięte przez administratora)człowiekiem. Jakie nasyłanie klientów na pracowników? U mnie w regionie jak chłopak dostał zwolnienie z powodu skarg klientów to później się okazało ze leczył się psychiatrycznie i nie radził sobie w społeczeństwie. To jest człowieku ostateczność. Nie znam regionalnej i nie znam sprawy to fakt.... ale coś mi tu śmierdzi bo nie oszukujmy się ale oni aż w takie intrygi się nie bawią. Jak chcą zwolnić z jakiegoś konkretnego powodu to trzeba bardzo temat wyczerpać. Po czytaniu tych wszystkich wypocin tutaj i wyimaginowanych sytuacji w których pracownicy myślą że coś znaczą i ze cos zależy od nich i że chodzi o nich...zaczynam się zastanawiać czy ta opinia o tym pracodawcy nie wywodzi się od osób typu ten ktosiek wyżej. Bo jeśli ktoś dostaje zwolnienie i myśli że dla tego że był od kogoś lepszy to to jest bardzo smutne i niepokojące. Pracuje w tej firmie juz długo i mam super regionalnego więc może mam spacze podejście bo myślę logicznie.
ja tam nie narzekam, roboty w niedziele nie ma, a pare groszy wiecej będzie(usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora)
Spoko, w styczniu żadnych wskaźników nie wyrobiliśmy, targetu też nie. Może program, te 60 zł za niedzielę i 140 zł frekwencji wyrówna najniższą.
I jak tam różnice w cenie u nas dziś na jednym towarze ponad 100 zł oczywiście bez błagania klienta i mówienia jaka sytuacja towar sprzedany po co je na metce, niestety centrali to jest fizycznie nie możliwe zrobić 4 strony podwyżek cen w kilka minut.
Taka wasza cena za niedziele, to nawet nie jest ona.
Jakie podstawę ma sprzedawca na umowie o pracę w Lublinie?
Proszę o opinię na temat pracy w kadrach, szukają teraz specjalisty w Bielsku Białej, jestem umówiona na rozmowę kwalifikacyjną, bardzo proszę o informacje na temat pracodawcy.
No co, będą Cię uczyć jak nie informować pracowników o wałkach odnośnie minimalnej krajowej, nieuczciwego dodatku za darmo dla tych co mają poniżej 3500zł na umowie, a po za tym będziesz codziennie szykować nowe umowy dla pracowników bo codziennie ktoś się zwalnia i zatrudnia w 400 sklepach i magazynach. A tak to dział, który ma wywalone w pracowników, ich prawa, benefity itd. zero pomocy. Główną kierowniczkę mają, która nie potrafi zaprotestować odnośnie normalnych wynagrodzeń i benefitów dla pracowników. Ma cieplutki stołeczek i tego się trzyma.
Napiszę tutaj ponieważ oferty pracy są na firmę Martes Sport sp zo.o jestem już byłym pracownikiem magazynowym , opiszę trochę sytuację na magazynie a mianowicie praca na magazynie to najgorsza robota w moim życiu , Kierownicy wywierają straszne ciśnienie na pracownikach, kobiety tyrają ponad siły ( ręczne rozładunki samochodów ) za minimalną kwotę , czy ktoś w tej firmie wziął pod uwagę tzw trudne dni u kobiet ? Chyba nie, tam człowiek się nie liczy , dźwiganie paczek po 30 kg codziennie . Benefitów brak żadnych paczek na święta , bonów nie ma wczasów pod gruszą itp. jakaś tam karta multi sport po 3 miesiącach Liderzy stoją i się napierdzielają z pracowników , kierownicy stosują psychologiczny (usunięte przez administratora), wszędzie kamery aby podglądać czy aby na minutę nie usiadłeś . Przyjęty jesteś pod firmą Malowany Dworek Sp.zo.o -przeczytajcie opinie wszystko co złe to prawda.
Widzę, że zarówno na magazynie jak i w sklepach to samo. Wy dźwigacie pewnie 100 kartonów na minutę, a my później musimy wystawić 100 rzeczy na minutę, a tu jeszcze czeka Omnibus, szanowny klient i szanowny KRS na raport :D Spoko, my na sklepach też nie mamy ani premii świątecznych, ani wczasów pod gruszą. Zapomnijcie, przecież to polska spółka, wszystko zostaje w kieszeni prezesa. Takie Dino branży sportowej…
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Martes Sport Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Martes Sport Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1186.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Martes Sport Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1056, z czego 91 to opinie pozytywne, 440 to opinie negatywne, a 525 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Martes Sport Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Martes Sport Sp. z o.o. napisali 20 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
