Dział ogólny to najgorsze co może być, można lubić to co się robi lecz po dłuższym czasie można się wykończyć poniżaniem, krzykiem- aby ciągle odbierać. To jest zło, gdyby była zmieniona obsada managerów , praca może by była super. Osoby które chcą tam pracować nie idzie na ogólną, szkoda czasu bo się tam zniszczy. Inne działy jak Labo , Diagnostyka i MP próbujcie tam nie jest źle. Tylko nigdy ogolna i od początku być twardym bo jak zobaczą słabość to po Tobie! Poza tym jest więcej lepszych ofert pracy niż POLMED. Polmed w ostateczności na samym końcu!!!!
Dział ogólny i dział biznes. Gdzie pewien manager próbuje być starszym managerem. Obojętnie u kogo jesteś konsultantem. Ona tobo rzadzi nawet jak masz innego managera. Ta grupa jest przez to beznadzieja a było tak fajnie. A manager nad nią nie robi nic. Tyle managerów na biznesie ale ten jeden rzadzi nawet nimi. Jeśli ja widzę to będąc konsultantem kilka miesięcy to ciekawa co myślą inne osoby ?
Mój mąż na święta dostaje w firmie 500 zł. Koleżanka w biedronce na kasie gdzie pracuje 5 miesięcy prezenty dla dziecka i pieniądze. A my co ? Pakiet gdzie dopłacamy za każdą konsultacje 29 zł czy 5 kg mandarynek na cala infolinię ?
Już się tego czytać nie chce. Fantazja goni fantazje. Coraz większe brednie bajki bzdury piszecie. Ja się nie dziwię ze nic dodatkowo nie dostajemy premie świąteczne itp. Cokolwiek dodatkowo ciągle źle . Fałszywi zawistni ludzie. To nie inni ale wy tworzycie tą atmosferę. Wy psujecie tą atmosferę. Jadem który ciągle podsycacie. Wiele bym dała abym wiedziała kto to mówi i robi. Miejcie odwagę. Zwolnijcie się. Pomożecie sobie ale i nam. Tak to jest ciężka praca. I nie do każdej pracy człowiek się nadaje. Tak są managerowie lepsi i gorsi. Jak wszędzie. Nie jest idealnie. Ale jak się czyta o tym wszystkim to smutno się robi ze taki obraz polmedu tworzycie bo mimo wszystko można mieć tam przyjaciół. I można przyjść do pracy bo się to lubi. Tak ludzie się zwalniają bo się nie nadają. Ale jak czytam sanepid itp. To myślę sobie wy się puknijcie w głowę. Te jednostki które to piszą psują nam atmosferę bo każdy podejrzewa każdego a nikt odwagi nie ma aby powiedzieć cokolwiek wprost. Tchórze . Naprawdę tchórze.
POLMED śmiech na sali. Wykorzystywanie pracowników do cna. Chcesz wolne na wigilię gdzie wiesz że nikt nie dzwoni to odpowiedzą Ci że ciesz się że nie pracujesz do 22. Pracuje tam już od dłuższego czasu i pracowników nigdy nie znam non stop ktoś przychodzi i zaraz odchodzi. Krzyczą na pracowników szybciej szybciej nawet jak rozmawia z pacjentem. Wymyślają jakieś udogodnienia dla pracowników a i tak później więcej pracy. Atomosfera najgorsza a pracowałem również na kasie w Biedronce podpiepszaja o wszystko nawet o to że powiesz między sobą że szukasz pracy przychodzisz na drugi dzień i wypowiedzenie. Myślą że u nich najlepiej niech się rozejrza dookoła że coraz więcej osób ma o nich opinie bardzo negatywne delikatnie mówiąc. Moje sugestie dla Polmed S.A.: Zamknąć firme
Zaproponowana stawka - smiech na sali. Tyle co oni proponują to ja zarabiałam z jakieś 10 lat temu. 150 zł do wypłaty jak nie będzie na L4 przez trzy miesiące - po takich informacjach musiałam zaciskać zęby, żeby się w głos nie roześmiać. Pani, przeprowadzająca rozmowę patrzyła na mnie dziwnym wzrokiem - pewnie dlatego, że „na sobie” miałam więcej kasy niż ona miesięcznie widzi wpływu z pracy. Wysłałam CV tylko i wyłącznie dlatego, żeby upewnić się w tym, co mówią ludzi. Nigdy nie poszłabym tam do pracy. Zresztą moje CV zostało mocno „okrojone”. Nie widziałam powodu, aby posiadali o mnie wszystkie informacje. Wychodząc stamtąd miałam do końca dnia uśmiech na ustach; jak po kabarecie w Mrągowie :).
Nie pamietam.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Bardziej by mogli zadbać o osoby na najniższym stanowisku ...Mydlenie oczu perfekcyjne .Good Job !
Czy Wam nie jest wstyd....,(oczywiście skierowane na samą górę i do managerów) jak mogą być takie opinie.... Same negatywne. Najgorsze to jest to, że to prawda, święta prawda. Wiemy, że to czytacie często rozmawiać o tych komentarzach... Zero poprawy z waszej strony... Wstyd, wstyd, wstyd
Dla managerow konsultanci to jest zło konieczne. Mają nas dosyć . Wyżywają na nas swoje humory. Każdy jest znerwicowany i dzięki swoim grupkom innych konsultantów jakoś można to przetrwać. Ale z nimi nie da się żyć. Mówię tu co inni mówią. Są działy ogólna i taka biznesowa. Ale jeden chłopak jest fajny. Z obrazu. Ale tamte dziewczyny to jest bardzo nie miło. Wręcz ze strachem się przychodzi.
Elita się bawi w Gniewie na ,, wigilii,, bo to jedna wielka impreza gdzie wszyscy piją, fałszywie się uśmiechają, .... a reszta musi pracować. Konsultant jest nikim, ma tylko odbierać żeby jego menager dostał premie! Najdziwniejsze jest to, że w tej firmie zostają menagerami osoby, które będąc konsultantem czy liderem popełniały najwięcej błędów. Jak taka osoba może być Twoim przełożonym? A no może..., a to tylko dlatego że potrafi dobrze donosić na innych!!! Wstyd!!!
Źle się dzieje . Jak się to czyta i to piszą ludzie którzy każdego dnia obok przechodzą . Obok pracują. To nie jest normalne. Ten co się dziś uśmiecha jutro obsmaruje cie anonimowo w internecie. Pracuje tam czytam to. I sobie myślę wśród jakich ludzi ja pracuje.
Zostają menagerami bo wchodzą w (usunięte przez administratora) Wystarczy wejść do kuchni i posłuchać jaka menagerowie maja opinie na temat firmy i szefowej. Tam jest wszystko poruszane sprawy sądowe, jak łatwo zrobić karierę..... Wchodzą w (usunięte przez administratora) I to już bez mydła widać i słychać na odległość
Mam nadzieje że nie jesteś już pracownikiem tej firmy. Ale z tego co piszesz wychodzi że raczej tak i to dosyć zaufanym skoro menadżerowie nie uciszaja rozmów przy tobie. Powiesz czemu nadal pracujesz w tej firmie ? Czemu Ci wszyscy co tu tak piszą nadal pracuja w tej firmie ?
@Xxx Niestety to, że zaproszenia na imprezy są kierowane do wybrańców jest praktykowane w wielu firmach, a nie tylko w Naszej. Tyle, że w innych odbywa się to z klasą i nie ma tej całej farsy jaka ma miejsce u Nas, gdzie zapraszane są wybrane osoby z TCOP i biura, a gdy te zrezygnują z udziału to szuka się innych w ich miejsce. Widać też różnice miedzy menagerami a tymi z biura. Managerowie wiecznie się z tym obnoszą, no bo trzeba uczestniczyć by pokazać się, by tam i tu się podlizać, by mieć się czym pochwalić na instagramie. W biurze jest kilka fajnych ludzi, które zawsze ci pomogą, które myśla o innych i nigdy nie zauważyłam by brały w tym udział. Pewnie nie chcą być częścią tej corocznej szopki. Z manegerów to spoko są tak jak już inni napisali chłopacy. No teraz został jeden bo laby wynieśli na chojnicką. Teraz odszedł z firmy pracownik, ktry był filarem infolini i pracował tam od początku. Uciekają bardzo dobrzy pracownicy więc to nie wróży dobrze. ja tez szukam innego pracodawcy
Zakończyłem współpracę z tą firmą kilka miesięcy temu. Uważam, że w pracy nie ma koleżanek ani kolegów. Jeżeli słyszę, że ktoś w taki sposób mówi o swojej szefowej to tylko o nim świadczy jaki jest fałszywy nie o mnie, że to piszę. Siedzieć i gadać w kuchni to każdy potrafi wejść i krzyczeć szybciutko odbieramy. Cała elita menagerow Powinna być wymieniona, oprócz Pawcia.
Odradzam pracy w tej firmie. Od kierownika po managera są chodzące gwiazdy które tylko pilnują własnych stołków i swoich premii. Dodatków na umowę zlecenie które w przyszłości do niczego się im nie liczy. Konsultant nie ma nic do powiedzenia, wypłata dodatków czy premii zależy od dobrego humoru managera i kierownika. Jak masz za dużo to limit podniosą i premii nie dostaniesz!pracujesz na zlecenie to sam zapisuj i kontroluj swoje godziny bo z tym też różnie bywa. Manager tylko siedzi w kuchni pije kawkę fałszywie się uśmiecha i tańczy jak kierownik zagra. (usunięte przez administratora) i nic więcej. NIE POLECAM
to prawda z podnoszeniem limitu. więcej pracy = większy próg, BO ZA DUŻO PREMII BĘDZIE. Która firma tak robi? zrobisz o 30% więcej zadań i w pierwszej kolejności podnoszą o 30% próg. machasz jak wół i masz ta sama pensję
Inspekcja wpada czasem ale jest to wizyta zspowiedziana, na ktora wczesniej wszyscy sie ,,przygotowuja". Zapewne ľapowki spore sa, bo mimo tylu argumentow przeciez, dalej to miejsce jest.
Pracowalam w tym cyrku pol roku i tak jak dlugo na tym świeciee żyje, to tylu falszywych I toksycznych ludzi w jedynym miejscu nie widzialam. Oczywiscie przyklad idzie z gory, kierownicy to banda dupowlazow, ktorzy dzieki podpipszaniu innych zsliczyli stoľki. Druga grupa, tak zwani specjalisci, gdzie co drugi ma sie niemal za Boga. Bylam swiadkiem wielokrotnie, jak ,,kolezanki" specjalistki znajdowaly sobie ofiary, p.o. czym pastwily sie na nich z byle powodu. Dodam, ze sama praca nie jest najgorsza. Najgorsza jest chora atmosfera w firmie, ciagle donoszenie na siebie nawzajem,ponaglanie, ze czlowiek nie ma nawet czasu, aby wyjsc do lazienki, bo sie krzywo patrza, a co dopiero na przerwe. Kolejna sprawa jest śmiesznie niskie wynagrodzenie, ktore nie jest adekwatne do wysilku, stresu I ilosci niezbednej wiedzy, ktora konsultant musi posiadac. Na dzialach brakuje ludzi, ktorzy ciagle sie zwalniaja, bo nikt o zdrowych zmyslach I ktory chce zachowalc jako takie zdrowie psychiczne nie zostanie tu na dluzej. Przykre jest także skapstwo ojcow zalozycieli, ktorzy chcac ciac koszty stworzyli druga ,,siedzibe " firmy w bylym mieszkaniu jednego z nich. Mieszkanie w kamienicy, w malych kilku metrowych pokojach kisi sie po 10, 15 ludzi bez klimatyzacji, bo wlascicielowi szkoda robic dziury w scianie...by taka wstawic.Pracowalam w wielu miejscach ale najgorszy (usunięte przez administratora) jaki w zyciu spotkalam, to wlasnie Polmed.
W polmedzie pracują ukrainki. W mieście jest juz odra w zakładzie pracy gdzie też pracują Ukraińcy . Szczepi się 250 osób z tego zakładu pracy. Jakie rozwiązanie widzi Polmedzie ???? Pracownicy zaczynają się bać ze kosztem taniej siły roboczej naraża się ich zdrowie !!!
Wkroczyć do Polmedu powinna Inspekcja Pracy, tam co się dzieje to jest cyrk. Zachęcają teraz możliwością pomocy w załatwieniu przedszkola itp. a dlaczego? Bo nie ma ludzi do pracy, każdy ucieka. Na infolinii menager nie ma nawet wiedzy medycznej a chodzą jakby się znali na wszystkim. Wstyd!!!!!!!!!!!!! Jeżeli ktoś chce tam pracować to musi najpierw udać się do psychiatry po leki, bo depresja i nerwica gwarantowana.
Aby ocenić pracodawcę, czy jest dobry czy zły, trzeba sobie zadać pytanie czego oczekujemy od dobrego pracodacwy. Moje oczekiwania były jasno sprecyzowane: Płatność terminowa aczkoliwek najniższa krajowa za taką pracę, zero dodatkowej kasy za nadzgodziny trochę żenujące. Więc tak płatność terminowa, najniższa krajowa nie mowy o nadgodzinach nikt tego nie liczy brak zapisów w umowie.Drugiej rzeczy jakiej oczekuje od Pracodawcy to możliwość rozwoju. Tu niestety bariera nie do przeskoczenia. Pierszeństwo w rozwoju mają osoby bliższe powiązane rodzinnie niejednokrotnie kilka osób współpracujących razem posiada to samo nazwisko. Nie chcę mówić wprost ale wiadomo o czym to świadzczy. Tylko i wyłacznie o stronniczym podejścia Kierwonictwa danej placówki bo przecież to oni zatrudniają pracowników. Trzecią rzeczą czego oczekuje od mojego Pracowdawcy to przedewszystkim dotrzymanie warunków umowy jakie zawarliśmy podczas spotkania, a które potem zostały uwiecznione i spisane w formie pisemnej jako umowa nas obowiązująca. No niestety tu też jest rozczarowanie. Bo pomimo zapisów umownych nie ma w zmianki, że trzeba zapłacić swoje błędy , czyli czytaj błędnie rozliczone usługi medyczne, musisz się liczyć z tym że od tej niskiej pensji możesz być pociagnięty do odpowiedzialności finansowej. Będziesz szczęściarzem jeśli Kierownictwo podliczy Cię bez narzutu na usługi, które pobiera Polmed. To wtedy należy grzecznie podziękować, że z pensji oddasz mniejszą kasę bo wiadomo narzut musi być w odpowiedniej wysokości a tak tylko oddasz. Jest jeszcze jedna rzecz, którą trzeba mieć na uwadze. Codzienny raport kasowy. Zliczasz przewaznie z drugim swoim kolęgą kolażanką liczysz kasę, zamykasz i wszytsko się niby zgadza. Po jakimś czasie okazuje się że brakuje kasy. I żeby nie było złudzeń wszyscy solidarnie składają się na braki w kasie właśnie z tej najniżeszej krajowej. I ja się pytam po co Kierownik czy jego Zastępca, który ten raport sprawdza następnego dnia to on nie widzi braku 10 zł tylko kumulacja po paru miesiącach że brakuje pare set złotych. I ty znowu oddajesz z tej najniższej krajowej błąd wliczony razem z narzutem plus to co w kasie brakuje i pracujesz dalej liczysz na cud. Opieka zdrowotna!!! Jak czytam że nikt lepiej nie zadba o zdrowie swoich pracowników to śmiać mi się chce. Pracując tam do każdej konutacji musisz dopłacić dodatkowe pieniądze za konultacje. Pracodawców jest wielu ale nie spotakałem się, żeby pracując w służbie zdrowia, placówce medycznej pracownik tam pracujący musiał dopłacać dodtakowe pieniądze poza wykupionym pakietem. Plusem jedynym pracy w Polmedzie był Zespół, pracownicy recepcji, pięlęgniarki, lekarze. Brak wymienienia Kierownictwa nie był przypadkiem tylko celowym zamierzeniem
Oho kogoś poniosły emocje. Jeżeli chodzi o te warunki to napewno nie infolinia pomed. Placówki niewiem ale jeżeli chodzi o infolinię to napewno nie. Pensja w umowie jest do 10. Zawsze jest przed czasem. Nigdy po. Co jak co ale księgowa tego faktu pilnuje. Zlecenie do 15 zawsze jest 10 albo 11 na koncie. Co do PODWYZEK to będzie zdziwko. Od 1 października są i to bardzo fajne. Tu już nikt najniższej nie zarabia. Co do nadogodzin są płatne i to bardzo dobrze płatne. Możesz robić ile chcesz. W tej firmie na ilenfolinii może zarobić każdy są nadgodziny weekendy nocki. Ale jeśli tego nie chcesz to jeżeli dobrze ale zaznaczam dobrze pracujesz możesz mieć fajna pensje. Jest ogrom pracy tak jest. Jeżeli wpadniesz w fajny zespół to jest mega fajnie. Wszystkie opinie poniżej sprzed kilku miesięcy są nieaktualne. Zmieniły się czasy zmieniła się atmosfera. To nie jest tak jak tu piszą. Jak czytam te głupoty to jest jakiś żal osób . Ta praca nie należy do łatwych gdzie siedzisz i nic nie robisz. Masz odbierać telefony. Jeżeli chodzi o błędy i obciążenia nie pamiętam kiedy ostatnio jak tu piszą NASZA KRÓLOWA nas czymś obciążyla. Błędy się zdarzają fakt przy takiej ilości pracy się zdarza. Ale KRÓLOWA jak to tu piszą w tej kwestii jest mega wyrozumiała. W ogóle ta praca jest fajna jeżeli nie spróbujesz nie zrozumiesz. Pisać głupoty może każdy . Wylewać żale to są osoby które juz tu nie pracują. Taki naród polski. A że dzwonią dużo dzwonią jest dużo pracy no ludzie to nie praca w urzędzie publicznym gdzie siedzisz i pijesz kawkę chociaż i u nas kawki idą jedna za drugą . I sklep blisko. I często auto za autem jedzenie przywoza. To jest normalna praca dla normalnych ludzi a nie dla tych co piszą te głupoty.
Marna próba do zachęcenia zdrowo myślącego człowieka do pracowania w tej atmosferze która tam obecnie jest..
Zapytaj pracowników... Nie managera, starszego managera czy kierownika. Każdy potrafi chodzić i mówić szybciutko odbieramy jeszcze trzech, dwóch. Oni nie mają pojęcia jak praca wygląda to, że były kiedyś na stanowisku konsultanta.... To były inne czasy inne procedury inaczej praca wyglądała niż teraz.....
To prawda. Stanowisko wyżej zmienia tych ludzi. Królowe które tylko patrzą na siebie i na nic innego. Jedyne ich zadanie to tylko krzyk ilu jest na linii. Bo dosłownie ma się wrażenie ze nic innego nie robią. Każdy radzi sobie w swoim gronie i z Google. Ludzie nie z doświadczeniem a grzaniem stołka .
Pamiętam jedną taką sytuację na infolinii. Ok godz 18 było na linii 15 pacjentów dział TUZ, pewna Pani cały czas powtarzała szybciutko odbierzcie jak oni długo moją czekać zaraz będą trzy min.... Musiałam wstać do toalety i co zobaczyłam Pani manager sukienki sobie ogląda korzystając oczywiście ze sprzętu firmowego ... Ja tu tyłek zaciskam za 1500 zł a ona za 3 klocki sukienki sobie ogląda!! Po tym dniu zmieniłam nastawienie do pracy miałam wyj...ne
To się zgadza . Na tej infolinii szału nie ma. Wiecznie napięta atmosfera. Nigdy nie wiesz co za chwile się zdarzy. Menagery chodzą z wyżej głową niż widzą. Sztuczne nabijanie etatów tej kadry z osobami które nie mają żadnego pojęcia ani wiedzy . Zero pomocy z ich strony. Nie masz u kogo szukać pomocy. Nikt ci w niczym nie pomaga. Taki przepływ ludzi ze czasami nie wiesz jak kto się nazywa. Kierowniczka wiecznie naburbuszona ze strach się odezwać. Ogólnie nie polecam tej roboty. W większości ludzie tam są na chwile i szukają dalej pracy.
Żyjemy w czasach gdzie każdy zasługuje na szacunek i dobre warunki pracy. Mobbing i krzyk na infolinii to codzienność, a zarabianie przy tym najniższej krajowej to porażka. Opinie o infolini są katastroficzne więc o czymś to świadczy. Nie polecam!!!!
Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Szanować pracownika, chwalić za ciężka prace i za to dobrze wynagradzać. A nie człowiek dostaje opieprz chociaż stara się jak może. I za dobre wyniki dostawać słaba premie ... brak słow
W życiu nie tylko hajs się liczy!!!!! Nie będzie podwyżek bo się obijacie...
Chyba nie w to miejsce mi się kliknęło bo poparłam że podwyżek nie będzie bo się obijacie. Przepraszam to co przeczytałam to chyba ostatni akt desperacji menagera bo chyba tak powinnam to rozumieć, że pracownik wyższy niż wy. Co to ma być to właśnie ostatni dowód na brak komepetencji menagera. Menager ma zepsół i stoi za nim murem. A bramkę macie jedną - Polmed. Mam nadzieję człowieku że już tam nie pracujesz
Zarobki w biedronie są nawet lepsze 2600 brutto na dzień dobry . 500 zł brutto raz na 3 miesiące za brak chorób. Premia za dobre wyniki . Także poszłam do biedrony i mam duzo więcej. A jaka różnica. Nie 30 osób na linii i wrzaski odbieraj .i najniższa krajowa . Jest masa roboty ale większe pieniądze. A w polmed masa roboty i zarobki dno.
Nie polecam. Nikt nie liczy się z Twoim zdaniem. Kierowniczka fałszywa jak diabli. Zapierdziel za 3 osoby za najnizsza krajowa. Są tygodnie że przez 8 h nie ma czasu iść na przerwę.
Firma ma opinię dobrego pracodawcy. Jeśli ktoś tego nie zauważa to może lepiej zmienić ją?
Przepraszam, a gdzie jest ta opinia? Szefostwo nie ma zielonego pojęcia co się tam dzieje a może nie chce wiedzieć!! Praca za najniższą krajową ludzie odchodzą i to bardzo dobrzy pracownicy, a królowa nic z tym nie robi! Jak chcesz podwyżkę to tylko słyszysz dzisiaj nie idź bo nie ma humoru... Poczekaj kilka dni! W końcu odważysz się to usłyszysz przecież dostałaś ostatnio podwyżkę... - Ja, ile no tak pół roku temu 10 zł! Zmienić pracę oczywiście jak najszybciej
Miła atmosfera wśród pracowników oraz comiesięczne premie- na pewno nie w POLMED S.A. Zapewnianie przez szefostwo, że mają 70 tys. zł premii MIESIĘCZNIE do rozdania dla pracowników to jedno, wielkie kłamstwo. Spróbujcie pójść na przewę i być o minutę za długo to pożałujecie. Nie polecam nikomu, jeśli się szanujecie to idźcie do biedronki, tam przynajmniej będziecie mieć dobre wynagrodzenie ;)
Są różne zdania na temat firmy. Ja wiem, że to dobry pracodawca. Pewnie opinia zależy od tego jak się pracuje!
Jak się pracuje?? Jak masz małą odbieralność to nie masz premii jak masz wysoką odbieralność to masz ok 100 zł brutto. Masz na myśli nadgodziny i weekendy? To się zgodzę 3 tys wypłaty masz, tylko jakim kosztem??? Najniższa krajowa a wymagają!!! SOCJAL---- ZEROWY PREMIA - - - - - ZEROWA 100ZL to jest nic jak na te czasy ATMOSFERA - - - - uważaj na to co mówisz. Jest kilka osób wspaniałych ale to jest kilka!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Polmed S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Polmed S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 40.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Polmed S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 33, z czego 1 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Polmed S.A.?
Kandydaci do pracy w Polmed S.A. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
