Coś drgneło. Nie wiem czy widzieliście ale od dłuższego pierwszy raz spotkał się w firmie Pan Jerzy z synami przy jednym stole. Pojawiła się też jakaś nowa osoba z nimi. Może w końcu coś drgnie i będzie podjęta próba ratowania firmy.
W zeszłym roku jeszcze była szansa aby podźwignąć firmę. Na chwilę obecną nie ma szans na jej uratowanie. Będzie upadłość. Jest brak zainteresowania Zarządu i samego Prezesa o nasze losy. Zbyt dużo było nietrafionych decyzji i brak gospodarza. Szkoda, że Prezes doprowadził do upadłości taką firmę. Ja zdecydowałem się odejść. Każdy już powinien pomyśleć o sobie. Po firmie hula wiatr. To już jest pogrzeb jm-tronika.
Dlaczego wy polaczki lubicie narzekać. Ciągle piszecie, że firma upada, a jednak wszyscy przychodzą do pracy i są zadowoleni. Czy firma nie płaci pensji od dwóch lat czy co? Pensja jest na czas, a pracy mało, ale firma funkcjonuje, więc co jest z Wami? Może wolelibyście wyjechać do Holandii i sadzić tulipany zamożnym Holendrom za psie pieniądze, 400 godzin w miesiącu z noclegiem w kontenerze z bułgarami, rumunami i ukraińcami. W Troniku teraz jest praca jak marzenie nikt się nie przemęcza, ale Wam wszystko przeszkadza, jak były soboty pracujące to cieszyliście się z lepszej wypłaty, ale też było narzekanie, że w soboty trzeba pracować. Musicie zmienić swoją mentalność i bardziej angażować się w proces rozwojowy firmy. Pozdrawiam wszystkich użalających się.
Jak jest super to niech ludzie pracują . Jm to pułapka jak jest robota to Cie przyjmą a jak się skończy to tam jest bramą. Nakłanianie do urlopu kiedy pracodawcy pasuje a nie tobie. Urlop to wykorzystaj jak mało roboty jest żeby nie siedzieć bezczynnie . I nie fajna atmosfera puszczają bąki i wołają żeby podejść i zobaczyć czym to pachnie. Jest taki Seba co dokuczał wszystkim a zwłaszcza mi. Nie polecam dobrze że już długo tam nie pracuje
Powiem krótko firma w której likwiduje się dział rozwoju zabezpieczeń nie na szans na przetrwanie . A handlowcy sami się zwalniają - przyszłości nie ma tzn nie ma kontraktów na przyszłość i dlatego uciekają. Jm Tronik to przykład firmy którą dobiła walka w rodzinie i totalny brak szacunku dla zespołu który kiedyś dawno temu stworzył tutaj wiele dobrych produktów.
Proszę nie bronić działu rozwoju, Wszystko byłoby dobrze gdyby wykształceni ludzie tam pracowali po dobrych państwowych uczelniach, a nie tanich prywatnych, których nie ma w rankingach. Przemek się zmusił i szuka uczelni zagranicznej, ale i on na początku popełniał wiele błędów ze swoim bratem Bartkiem.Można powiedzieć, że jak odłożyli butelkę z krowim mlekiem to zaczęli pracować w Troniku. Ich życie zostało wystawione na ciężko próbę, ale staże w stoczniach w Amsterdamie i Antwerpii podszkoliły chłopców z prowincji. Teraz chcą robić karierę w Warszawie, stolicy Polski. Dział rozwoju jeszcze da się uratować dzięki braciom z Brzóżego.
Nasi Prezesi nie maja pojęcia i pomysłu co robić. Nie ma żadnych działań ale i chęci aby było lepiej. Przykre, że Prezes nie ratuje firmy. Poszczególne działy są rozmontowywane i przestają istnieć. Wiele decyzji było złych i bezsensownych. Teraz to się zemściło.
Będziemy bronić !!!!!! Nie ma szans tego podnieść. Ci bracia to mydlenie oczów. Wszyscy wiemy, że nie jest to wina pracowników. Co zrobili Wiceprezesi do tej pory. Nic nie zrobili dobrego dla firmy. Firma się sypie. Ludzie odchodzą. Doprowadzenie do zapaści sprzedaży i zlikwidowanie działu rozwoju to naprawdę osiągnięcie. Gratulacje dla Prezesa. Tutaj nie zawinił dział rozwoju.
Firma w latach 2015 - 2020 dostała z państwowego funduszu rozwoju 14 mln zł.oraz 7 mln euro z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jeśli te pieniądz nie zostały zainwestowane w rozwój firmy to są na kontach rodziny Matiakowskich. I kto tu jest biedny?
Smutne i prawdziwe. Z tego co słychać z tronika wewnątrz i od klientów to ta firma długo już nie pociągnie. Tak się właśnie kończy jak niewykształcone dzieci które nigdzie nie pracowały biorą się za zarządzanie firmą. Jak się ma pieniądze to trzeba było syna świetnie wykształcić i do pracy wysłać a nie samochody wyścigowe mu sponsorować.
Mimo koronakryzysu są i dobre informacje. Paweł po raz kolejny został dziadkiem w tak młodym wieku. Gratulacje
Firma na dzień dzisiejszy jest nie wypłacalna. Wynagrodzenia za miesiąc styczeń nie wpłynęły. Czy warto słuchać obietnic że będzie dobrze. Jak kogoś stać na to żeby pracować bez wynagrodźenia to polecam.
Niewypłacenie wynagrodzenia za pracę w ustalonym terminie stanowi bez wątpienia wystarczającą przyczynę rozwiązania przez pracownika umowy o pracę. Co ważne jest, to podstawa do rozwiązania umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Pracownik bowiem może rozwiązać umowę o prace bez wypowiedzenia, gdy pracodawca dopuścił się ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec pracownika. Pracodawca, który nie wypłaca pracownikowi wynagrodzenia w terminie ciężko narusza obowiązek wobec pracownika. Kwintesencja stosunku pracy jest bowiem świadczenie przez pracownika pracy za odpowiednim wynagrodzeniem. Podstawowym obowiązkiem pracownika jest wypłata pracownikowi wynagrodzenia za pracę. Co ważne pracodawca nie może się zasłaniać swoją złą sytuacją finansową. Od obowiązku terminowego wypłacania wynagrodzenia nie zwalniają pracodawcę trudności w pozyskaniu środków finansowych.
Czy Państwowa Inspekcja Pracy o fakcie braku zapłaty za pracę została poinformowana? Na pewno zarząd ucieszy się z wizyty Inspektora. Pozdrawiam
Pracownikowi, który wypowiedział umowę o pracę z powodu braku wypłaty wynagrodzenia w terminie przysługuje ponadto odszkodowanie. Odszkodowanie przysługuje w wysokości wynagrodzenia za okres wypowiedzenia, a jeśli umowa o pracę została zawarta na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy w wysokości wynagrodzenia za okres 2 tygodni.
Bardzo mnie zaniepokoił Twój komentarz na temat JM Tronik. Piszesz, że firma nadal nie wypłaciła Wam wynagrodzenia za ubiegły miesiąc. A którego dnia miesiąca zazwyczaj wpływały one na konta? Miejmy nadzieję, że to tylko niewielkie opóźnienie. Wiesz, czym może być spowodowana taka sytuacja?
Dobrze wiesz, że wynagrodzenia za styczeń będą z opóźnieniem. Taka jest procedura FŚP. Każdy został o tym poinformowany podobnie jak o stanie i przyszłości firmy. Jeśli żyjesz od 8-go do 8 to masz problem ale zostało też powiedziane, że każdy może odejść i nie będzie z tym problemu. Pracy na rynku jak ktoś wcześniej napisał jest w bród ;). Żeby nie było za pięknie to logiczne jest, że jeśli zapewnienia ze strony Zarządu nie zostaną zrealizowane to do msc. odejdą wszyscy.
Dobrze wiesz, że wynagrodzenia za styczeń będą z opóźnieniem. Taka jest procedura FŚP. Każdy został o tym poinformowany podobnie jak o stanie i przyszłości firmy. Jeśli żyjesz od 8-go do 8 to masz problem ale zostało też powiedziane, że każdy może odejść i nie będzie z tym problemu. Pracy na rynku jak ktoś wcześniej napisał jest w bród ;). Żeby nie było za pięknie to logiczne jest, że jeśli zapewnienia ze strony Zarządu nie zostaną zrealizowane to do msc. odejdą wszyscy.
Dobrze wiesz, że wynagrodzenia za styczeń będą z opóźnieniem. Taka jest procedura FŚP. Każdy został o tym poinformowany podobnie jak o stanie i przyszłości firmy. Jeśli żyjesz od 8-go do 8 to masz problem ale zostało też powiedziane, że każdy może odejść i nie będzie z tym problemu. Pracy na rynku jak ktoś wcześniej napisał jest w bród ;). Żeby nie było za pięknie to logiczne jest, że jeśli zapewnienia ze strony Zarządu nie zostaną zrealizowane to do msc. odejdą wszyscy.
Widać że nie jesteś pracownikiem fizycznym. Na stanowisku fizycznym nie zarabia się takich pieniędzy żeby mieć takie oszczędności aby wyżyć dodatkowy miesiąc (o ile naprawdę pod koniec miesiąca zapłacą) opłacić rachunki i raty. Ładnego Bigosu narobiliście. To zarząd jest od tego aby zabezpieczyć pieniądze na pensje, jeśli tego nie zrobił to znaczy że źle wykonuje swoje zadania. A gadka o tym że można odejść tylko świadczy o szacunku do pracownika. Wiadomo że można odejść, zawsze można było.
Widać że nie jesteś pracownikiem fizycznym. Na stanowisku fizycznym nie zarabia się takich pieniędzy żeby mieć takie oszczędności aby wyżyć dodatkowy miesiąc (o ile naprawdę pod koniec miesiąca zapłacą) opłacić rachunki i raty. Ładnego Bigosu narobiliście. To zarząd jest od tego aby zabezpieczyć pieniądze na pensje, jeśli tego nie zrobił to znaczy że źle wykonuje swoje zadania. A gadka o tym że można odejść tylko świadczy o szacunku do pracownika. Wiadomo że można odejść, zawsze można było.
Widać że nie jesteś pracownikiem fizycznym. Na stanowisku fizycznym nie zarabia się takich pieniędzy żeby mieć takie oszczędności aby wyżyć dodatkowy miesiąc (o ile naprawdę pod koniec miesiąca zapłacą) opłacić rachunki i raty. Ładnego Bigosu narobiliście. To zarząd jest od tego aby zabezpieczyć pieniądze na pensje, jeśli tego nie zrobił to znaczy że źle wykonuje swoje zadania. A gadka o tym że można odejść tylko świadczy o szacunku do pracownika. Wiadomo że można odejść, zawsze można było.
Zarząd nie tylko pobiera wysokie wynagrodzenie ale tez odpowiada za to do czego doprowadził swoimi decyzjami. A Pan akurat nic nie wie o pracownikach bo od lat głównie siedzi Pan zamknięty w gabinecie. I może bardziej by się Pan przejmował bardziej załogą która z dnia na dzień została bez środków do życia gdyby Pan odkleił się na chwilę od telefonu a na spotkaniach z pracownikami zamiast grać w gry słuchał uważnie .
Ty tak na poważnie myślisz, że piszesz z kimś z Zarządu ? Widać, że osiągnąłeś wyższy stopień frustracji albo głupoty.
Firma JM Tronik ma dostać pomoc z tarczy covidowej w wysokości 5 tys zł, więc będzie na wypłaty.
Nie polecam. Brak możliwości rozwoju. Złe nastawienie Prezesa do rozwoju firmy. W zasadzie rozwój to ciągła stagnacja i wracanie do starych tematów. Prezes nie słucha konstruktorów realizując tylko i wyłącznie swoje pomysły i korzystając tylko i wyłącznie ze swojej wiedzy. W związku z czym konstruktor traci czas uwstecznia się. Nie polecam. Firma kroczy wv ten sposób do samozagłady
W ostatnim czasie nasilił się wzrost pojawiania się pracowników Tronika w okolicach Ulicy Mazura 18 A na Ursynowie. Niestety nasza firma nie jest w stanie przyjąć wszystkich pracowników do pracy, ponieważ mamy skompletowaną załogę.
Nie ma co się dziwić. Każdy chce normalnej pracy i normalnego podejścia do pracy konstruktora / konstruktorów a nie być zabawką Prezesa
Nie ma co się czepiać ludzi, że nadużywają alkoholu, on nie jedyny, w Troniku jest więcej co walą w trupa, bo jest takie życie, nie ma pensji,brak perspektyw życiowych. Przykład taki jak kiedyś Zino ziewnął Bartkowi w twarz na fajrant. ten to dopiero po dwóch godzinach mógł wsiąść za kierownicę zanim alkomat wykazał 0;0
Jedno jest pewne zarząd dostaje pensje i to takie ze by na całą produkcje wystarczyło.
Jak zwykle gdy wydaje Ci się, że firma już niczym Cię nie zaskoczy osiągamy kolejny poziom dna i 5m mułu. Mam nadzieję, że po dzisiejszym dniu nikt nie ma już wątpliwości "czym" jesteśmy.
Po dokonaniu szybkiej kalkulacji wyszło mi że to mniej niż zasiłek. W takim razie jest sens się męczyć i jeszcze dojeżdżać? Ktoś ze starych pracowników jest jeszcze na PR?
Dobra rada dla wszystkich szukajcie pracy i uciekajcie z tej firmy przy tak dużych milionowych długach już się nie podniosą-to kwestia czasu. Uciekajcie abyście później nie płakali ze na życie nie ma.
A tam długi, restrukturyzacja się nie uda, firmę położą i odpalą coś nowego, żeby wziąć jakieś unijne dofinansowanie
Wy Buraki, oby Wam wszystkim - hejterom, zrobili kuku i wyprowadzili firmę na prostą... Mózgi jedne! Jad i nic więcej...
A ty kasę pewnie całą dostałeś ... ? I nie masz nic do odprcowania ? Biurowy kapuśiu. ... czekaj i ciebie czeka los na pośredniaku ..
Pracownicy z produkcji nie dostają wypłaty, a biurowi normalnie dostają i to jest sprawiedliwość
Niebawem będą przyjęcia.
Dziś dzień tosta a jutro ....... jutro światowy dzień pistacji !!! Jako kogoś stać to smacznego !!!
Drodzy kochani. Nie zostawię Was na tej trudnej drodze. Jako szef rozdzielnic mam ponad 20-letnie doświadczenie na tym trudnym, lecz zrozumiałym rynku. Prowadzę szereg rozmów z potencjalnymi klientami, aby w Troniku była ciągłość produkcji. Muszę się pochwalić, że dobiegają końca rozmowy z prezesem PKP Panem Krzysztofem Mamińskim. Potrzeba będzie wyprodukować 150 rozdzielnic w 3 etapach na modernizowaną trasę Kłodzko- Wałbrzych oraz 240 rozdzielnic na planowaną cyt. SZTYK czyli szybką trasę kolejową z Poznania do CPK w Baranowie. Dzięki moim kontaktom i znajomościom musicie mi powiedzieć, dziękujemy Ci Pawle jesteś wielki. Dzięki mnie będziecie mieli zagwarantowaną pracę. Pozdr.
A skąd masz pewność że jm-tronik ma wyłączność na wykonywanie tych wszystkich zleceń dla pkp. Następne równie dobrze może wykonać inna konkurencyjna firma. Daleko nie trzeba szukać, chociażby właśnie na Mazura 18a.
Są po prostu w obecnej sytuacji jm-tronika o wiele bardziej sprawni i niezależni finansowo. Nie potrzebują całkwitego finansowania zlecenia na całym etapie jego produkcji. Przeprojektowanie swojego wyrobu pod potrzeby pkp nie jest większym problemem.
Oczywiście mówię tu o finansowaniu zlecenia w całym okresie produkcji przez pkp a nie przez spłukany całkowicie jm-tronik.
Paweł mimo, że został zwolniony to dużo obecnie robi dla Tronika. Jeździ na przetargi, reprezentuje firmę na każdym kroku, walczy o to,żeby firma stanęła na nogi. Wierzę w to, że po jego ciężkiej pracy przyjdą owoce. Zobaczcie co osiągnął w Troniku, jako zastępca kierownika to on faktycznie zarządzał działem rozdzielnic. Bartek po jego namowie poszedł na studia kierownicze, bo Paweł mówił zawsze, że nauka to potęgi klucz, jak Bartek nie radził sobie z zarządzaniem to zawsze zapłakanego Bartka potrafił postawić na nogi. Jak miał depresję to Paweł mówił, Bartku zmień sobie partnera i on właśnie tak robił.Paweł jak był szefem narzędziowców to śrubki, wkręty, nakrętki zamawiał u najlepszych dostawców po okazjonalnej cenie. Gdyby nie jego szerokie kontakty w branży światowej i dobra znajomość jęz. angielskiego w mowie i piśmie nie było by takich sukcesów w Troniku. Paweł zawsze był i będzie lojalny dla firmy i nie pozwoli by upadła.
Co ty piszesz człowieku ty masz pojęcie tak Paweł wszyscy w troniku z imieniem to debesciaki bez nich firma upadnie.
Pozwól że cię zacytuję "Paweł mimo, że został zwolniony to dużo obecnie robi dla Tronika. Jeździ na przetargi, reprezentuje firmę na każdym kroku, walczy o to,żeby firma stanęła na nogi." Człowiek który został zwolniony z firmy jeździ na przetargi i reprezentuje pracodawcę który go zwolnił. A świstak siedział i zawijał w sreberka te wasze wyroby. Puknij się w czachę człowieku.
Firmę mogła by tylko uratować głęboka zmiana nastawienia kluczowych ludzi tej firmy. poczynając od Prezesa. Proponuje prezesowi odsunąć się od rozwoju. Jeżeli jego przewodzenie rozwojem jest złe i nic nie daje odsunąć się i powołać do rego odpowiednią osobę. Rozwój to ludzie złe ich wykorzystanie to stagnacja. Bez rozwoju nowych urządzeń stare obecnie produkowane przestaną być potrzebne i konkurencyjne z innymi na rynku i firma pujdzie na (usunięte przez administratora)
Niestety, ale nie mam zbyt dobrych wiadomości. Firma ma ogromne długi i nie wie jak z tego wyjść. Problemy pojawiły kilka lat temu chociaż nikt nie zdawał sobie sprawy. Winni są pracownicy Tronika, którzy zajmowali wysokie stanowiska i byli zatrudniani z bliskiego otoczenia właścicieli firmy. Szereg błędów przy szkoleniu pracowników w dziale handlowym doprowadził do katastrofy. Okazało się, że od lat źle były fakturowane materiały, problem w przewalutowywaniu za materiały z Chin i przez lata prezes był źle informowany. Praktycznie zawsze było dobrze, firma się rozwija itp. Prezes wmawiał wszystkim to co jemu mówili tzw. znajomi rodziny zajmujący kluczowe stanowiska. Teraz wszystkie zlecenia trafiają do innych firm ponieważ Tronik jest winien pieniądze dostawcom, a Ci już nie chcą współpracować z tą firmą. Najlepsze, że jak wyszły problemy finansowe to zaczęły się czystki osób, które z tym nic wspólnego nie miały. Np Pani Sylwia od początku pracy w Troniku ( kuzynka właścicieli firmy) nie miała pojęcia jakie stanowisko dostała. Przez swoje zaniedbania i błędne doradztwo pracowników nie wiedziała co czyni. Firma ma takie długi, że nawet wznowienie produkcji nic nie pomoże, bo wielu partnerów Tronika odeszło.
Wiesz co nie wiem kto Ci takiej herezji nagadał , Sylwia nie jest spokrewniona z właścicielem . W porównaniu z większością osób przyszła z dużej korporacji i nauczyła nas wszystkiego w planowaniu i zakupach. Wszyscy przez nią wyszkoleni ludzie pracują w dużych międzynarodowych koncernach. A za wycenę kontraktów poniżej kosztów produkcji odpowiada zarząd bo to oni podejmowali decyzje a tematy wyceniał Dział Finansowy.
I dlatego z każdej roboty ją wywalali? Międzynarodowa korporacja czyli polacy, ukraińcy, gruzini, ormianie i azerowie
Miejcie trochę przyzwoitości i przestańcie oczerniać ludzi. Skupcie się na tych którzy w tej firmie odpowiadają za wszystkie decyzje czyli Prezesa , zarząd i właścicieli firmy tym bardziej że to już druga firma z którą dzieją się podobne rzeczy chyba że wszyscy już zapomnieli o Envesco.
Jestem pracownikiem od 10 lat, wiele przeżyłem w tej firmie i nigdy nie narzekałem. Czasami jest mniej lub więcej pracy i na tym to polega. Nie wiem po co ludzie źle się wypowiadają o sytuacji w firmie. Ja wiem, że jest dobrze. Po prostu mamy chwilowy przestój, a potem wszystko wróci do normy. Ci pracownicy którzy zostali zwolnieni w ubiegłym roku to po prostu traktowali swoją pracę jak wakacje w St-Tropez. Wielu nie nadawało się do pracy i oszukiwało pracodawcę przesiadując w toalecie ponad normę przysługującą pracownikowi z korzystania z WC. Ja zawsze byłem i będę oddany tej firmie, której zawdzięczam zakup samochodu na raty albo wakacje w Bułgarii. Trzeba wspierać polski rynek pracy i polskich przedsiębiorców. Zawsze obronię moją firmę, a tym co nie pasuje albo mają do siebie pretensje, że nic nie osiągnęli to polecam wyjazd do lepszego kraju typu Wielka Irlandia lub Monachium przy ocieplaniu domków za 5 euro za godzinę.
Ja prdle co to jest Wielka Irlandia? To jakiś kraj obok San Escobar? Wakacje w Bułgarii ? Co to za wypociny. Spadaj trollu do swojej firmy za Wisłą.
Dla niektórych ludzi ta firma to cały świat. Oni napewno tam zostaną. Nawet jak upadnie to ustawią się pod bramą w kolejce czekając na powstanie nowej. Tylko kto będzie pracował za darmo żyjąc marzeniami o Bułgarii i Matizie. Ludzie mają potrzeby maży im się Francja albo Tunezja a "z pustego to i Salceson nie naleje" czy jakoś tak...
To się dorobiłeś samochodu na raty ... :))) Wyznacznik majątku. A teraz twoje grosze wstrzymali.
Wolałbym tym Matizem jechać do Bułgarii jak lecieć samolotem do Francji.... Dziękuję po zamiatane ????????????
Obrońca firmy to może być tylko jeden pseudo pracownik, którego dziewczyna nie chce wracać za wschodnią granicę... ( zaczynał na piekarni), drugi to niedoszły Makłowicz co chciał się dorobić na kanale kulinarnym YT robiąc karpia na święta wielkanocne.
Jesteś przyszłym byłym pracownikiem tej firmy. Zasada jest prosta nie ma płacy nie ma pracy Chyba że mamy płacić wekslami które podpisze jm . Zadłużeni są wszędzie nie ma szans żeby ta firma przetrwała a niektórzy pracownicy zrobią wszystko by dalej żyć w swojej utopii. Niestety za chwilę nastąpi zderzenie z rzeczywistością i wtedy prosimy o komentarz ???? Samochód na raty to nie sukces a porażka. Wstydziłabym się komuś o tym przyznać Ci co zostali to największe (usunięte przez administratora) którzy wyjadą ostatnim transportem razem z maszynami które grożą wypadkiem
To ja chyba wam prawdziwą opinie walnę bo dawno mnie tu nie było. Po pierwsze jest tu koleśiostwo Bartuś i jego klika kapuśiów trzymają się razem żaden z nich jest nie do ruszenia ,Grubas z Podlasia i Młynarz w szczególności,losują kto ma być zwolniony bo sami trzęsą dupami.Żadnych kontraktów czy umów nie ma podpisanych.Firma ma długi i jest bankrutem .Zalogo szukajcie sobie pracy bo ten statek nabrał wody i tonie
Ja zostałem zwolniony przez jednego z brygadzistów, nie pasowało mu jak pracuje że mam swoje zdanie, zresztą jakiś czas temu miałem ostro kłótnie z Pseudo kierownikiem i to pewnie on kazał na mnie szukać chaka .Szkoda ze wcześniej nie napisałem do dyrektora jak pracuje .... Bo siedzenie na youtubie czy na feysie nie czyni go kierownikiem. Nie szukałem pracy zbytnio do póki nie dostałem wypowiedzenia , znalazłem ją dosyć szybko, i powiem wam ze odejście z tej firmy było dobrym ruchem pod względem finansowych i jak świętego spokoju bo zarabiam tyle co bym musiał zasówać w soboty a nadgodziny moge robić kiedy chce bo pracy nie przerobimy z chłopakami.. Naprawdę załogo szukajcie sobie pracy i nie zastanawiajcie się czy jutro dostaniecie wypowiedzenie, ta firma już jest na dnie ... Nie długo wstrzymają wam pensje lub je utną do najniższej krajowej, i dostaniecie aneksy do umów jak oni to potrafią a potem wypowiedzenie z najniższej krajowej i na pośredniak. Pozdrawiam was i trzymajcie się ciepło ...
Zwalnia zarząd i tylko oni decydują nikt nie ma na to wpływu i nie wiadomo jak dobierają pracowników.
JM-Titanic
Firma jest bliska podpisania kontraktu dla ukraińskiego Ukrzaliznycia. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to od lutego ruszamy z produkcją na pełnych obrotach.
Hahah dobre... już nasza czarownica obiecywała a potem czar prysł.Niema czarownicy i roboty też .... Jak nawet podpiszą umowę to sami Ukraińcy bendą pracować
Nas na Produkcji Pani Dyrektor nigdy nie okłamywała zawsze mówiła jak jest i czego się spodziewać a obecny zarząd gwarantował na spotkaniach z radą ze wieloletni pracownicy nie stracą pracy i co ....powoli zaczął nas zwalniać co miesiąc po trochu
Najlepsi zostali. I utrzymają tą firmę na nogach. Nie ma co uciekać z tonącego statku , trzeba go ratować żeby nie utonoł . Dołożymy wszelkich starań żeby było dobrze. Pozdrawiam.
Jak wszyscy którzy od 5 miesięcy wysyłają cv i szukają pracy już ją znajdą to nie będzie już najlepszych średnich i najgorszych i zostanie Pan sam w tym cudownym zarządzie który nie rozmawia z ludźmi i nic im nie komunikuje
Na pelnych obrotach z 30% kadra ???? wiekszosc ludzi która miała pojęcie o tej firmie zniknęła lub przeszła do konkurencji zwłaszcza Strategiczne osoby została grupa wyznawców. Zacznijcie się modlić
Jm dba o nas. U mojej dziewczyny w sklepie spożywczym pączków nie było dla pracowników. Szefowa z dziwnym akcentem oznajmiła im że to nie dla nich te dobrodziejstwa . A tu JM pokazała się z lepszej strony.
Wierzę że ta firma stanie na nogi ruszymy pełną parą choćby od kwietnia bo ta pandemia wszystko trzyma....
To nieprawda firma miała kłopoty już długo przed pandemią , dostawcom przestali płacić już we wrześniu 2019 i długi do dostawców ciągną się od tamtego czasu
Fakt, że spółka ma dłużnika w postaci państwowej firmy na kilkanaście milionów złotych, nie ma z tym nic wspólnego zapewne. Która częścią ciała myślicie ludzie?
Wiecie, co (usunięte przez administratora) wiecie a piszecie plotki bez pokrycia. Czy zapłacą czy nie to się okaże w poniedziałek. Nawet jak nie to dla osob zarabiających najmniej zawsze jest FSG. Poza tym, nikt nie pisze tu o sanacji, pytanie czemu, temat tabu ? Krety TRONIK już w dniu komunikatu podanego przez Zarząd podały konkurencji, słabe... teraz TRONIK to podobno upadków, na rynku już glosno ze TRONIK już upadł ???? wiec powiem tak, kasa będzie tylko cierpliwości. No chyba ze tylko TRONIK to miesięczna danina a my pracownicy nic jej nie dajemy. Od Świat roboty brak, za grudzień kasa była, teraz za pusty styczeń skąd maja wsiąść ? No chyba proste ze kombinują aby jakoś nie zostawić nas na lodzie. Elektorbudowa położyła z dnia na dzień Spółkę i ludzi zostawiała. Zostali tam Ci którym zależało na formie. Poza tym, powiem tak, ci co maja w (usunięte przez administratora) firmę niech spadają. Mi tam nie żal takich dupolizow, jak ktoś wierzy w TRONIK to niech da jej szanse jak nie to podobno wszędzie pełno pracy za stawki lepsze niż w Lidlu na kasie. Tyle w temacie. Bez komentarza. PS. W ogóle ten gowork to taka forma wylewania żali, bo niby anonimowo, ale ile tu śmietnika i tych dennych komentarzy to poziom tego portalu jest jak poziom TV Trwam w zakresie informacji o szczepionkach Covid...
Większość osób myśli że sanacja to nazwa rządu Piłsudskiego w latach 1926–1939 :D A tak na poważnie to masz tyle samo racji co jej nie masz. Wpadnij w poniedziałek o 10-ej na kawę do "Rudej" to pogadamy.
Wiecie co - plotki z reguły są bez pokrycia bo są plotkami. W poniedziałek będzie wiadomo czy wynagrodzenia wpłyną na konto. Jeśli nie - Zarządca Sanacyjny - który w tej chwili zarządza i decyduje o każdym ruchu i wydanej złotówce - może (i tylko on może) w najbliższych dniach zgłosić wynagrodzenia do GFSP w formie wniosku zbiorowego o zaliczki na poczet zaległego wynagrodzenia czyli jednej pensji - minimalna krajowa - Pieniądze pracownicy otrzymają najwcześniej za miesiąc od dnia prawidłowo złożonego wniosku. I nie zależy to od wysokości otrzymywanego wynagrodzenia. Taka forma zapomogi państwowej należy się każdemu pracownikowi. Nasuwa się pytanie o cierpliwość - ile jej wystarczy pracownikom, bo rzeczywiście musza się uzbroić w cierpliwość - jeśli firma nie zabezpieczyła wynagrodzeń czy tez zwyczajnie nie ma już żadnych środków na te wynagrodzenia. Co do wspomnianej sanacji to powodzenie Sanacji zależy od kilku czynników - m.in. zgody wierzycieli na układ, która jest prawdopodobna ze względu na nadzieję i szansę zwrotu należności, od zapewnienia funduszy na bieżące funkcjonowanie firmy , a z tym jest już problem od dwóch miesięcy i chyba problem narasta. Scenariusze są na ten moment nie do przewidzenia i mało optymistyczne. Może uda się restrukturyzacja firmy i w minimalnym zakresie zasobów firma będzie w stanie funkcjonować - a może sanacja zostanie umorzona z powodu braku możliwości spłaty zobowiązań, braku zgody na układ wierzycieli, zasadnicze problemy z funduszami na bieżące funkcjonowanie firmy i zostanie ogłoszona upadłość. To jest niewiadomą. Pracownicy mają zobowiązania, gospodarstwa domowe, kredyty lub są jedynymi żywicielami rodziny, dlatego są w bardzo trudnej sytuacji. Zarząd w każdej firmie decyduje o działaniach firmy, strategii, planach i ponosi odpowiedzialność za te działania. Pracownicy działają zgodnie z wytycznymi Zarządu, nie na miejscu jest w takiej sytuacji mówić o tym, że pracownicy, którzy maja w (usunięte przez administratora) firmę niech spadają - lub nazywać ich dupolizami. Oni maja teraz swój życiowy problem, który musza rozwiązać i poradzić sobie. A Pracodawca ma swój problem, który postanowił rozwiązać w postaci sanacji. Danina miesięczna - czyli wynagrodzenie pracowników za ich chociażby dyspozycyjność (jeśli już pracy brak) jest wynagrodzeniem za ich pracę, która im się najzwyczajniej należy, bez względu na sytuację w jakiej znalazł się pracodawca. Ryzyko biznesu. Szansa na przetrwanie firmy istnieje - lecz nie jest ona kwestią wiary tylko twardych danych i zbioru okoliczności towarzyszących tej sytuacji. Pracownikom zależy na firmie tak, jak Pracodawcy na nich. A skoro poziom tego portalu taki niski - to po co się wypowiadać ? Ps. Pracownicy w Lidlu dostają minimalną krajową( jeśli taka umowę podpisali) co miesiąc. pracownicy TRONIKa mają szanse na jedną minimalną krajową - za parę miesięcy jak dobrze pójdzie ;)
W dniu dzisiejszym na wielu portalach (usunięte przez administratora)ogłosił podwyżki płac dla swoich pracowników. Pracownik na kasie może zarobić do 4800 brutto. Najniższa krajowa to 2800. Jest różnica ;)
(usunięte przez administratora)to nie jest jmtronik. W (usunięte przez administratora)pewnie płacą na czas.
Program może nie działać i zapomnij że dodzwonisz się do obsługi klienta. W STRASZNE (usunięte przez administratora)WDEPNĄŁEM ...
Mi akurat na dobre wyszło że nie pracuje w tej upadającej firmie ... Więcej zarabiam ,atmosferę jest ok,a co najważniejsze nikt nie gania jak PSA ... Nie ma brygadzistów co robić loda swojemu kierownikowi ,i żadnych donośicieli co w (usunięte przez administratora) włażą jemu. Ja tylko życzę pracownikom JM by znaleźli prace taką jak ja ... A kierownikom i całemu zarządowi długów i wizyt na pośredniaku
Wesołych Świąt dla obecnych i byłych pracowników. Oby przyszły rok nie był gorszy niż obecny :D
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w firmie JM Tronik?
same długi - nie płacą kontrahentom - dyrektor finansowy ciągle powtarza te same informacje - firma z dużymi problemami finansowymi
W sumie ciekawe. Firma nie płaci zus bo nie musi, i jeszcze na pensjach oszczędza. To pewnie i zwalniać będą w ramach cięcia kosztów. Ciekawe co dalej, bo kreatywność zarządu jest duża.
Dla krótkiego przypomnienia. Do zajęcia kont firmy mogą się przyczynić w kolejności uprawnień: Urząd Skarbowy, ZUS, pracownicy (umowa o pracę), pozostali wierzyciele. Najciekawsze. Sąd pracy (jeśli we wniosku się tak zaznaczy) najszybciej zabezpiecza powództwo.
Wiem z pierwszej ręki, że firma wystawiła na sprzedaż swój majątek. Prowadzą intensywne rozmowy ze Skoda z filią w Ostrawie. Jeżeli do tego dojdzie to produkcja zostanie przeniesiona do Czech. Szkoda tylko tych pracowników, którzy pracują i się starają. teraz nikt nie będzie dojeżdżał do pracy do Czech.
Czytaj ze zrozumieniem. Sprzedaż majątku nie oznacza sprzedaży firmy. Zwlaszcza, że tak naprawdę to firm pod tym samym adresem jest więcej niż jedna. Jeszcze jedna jest rejestrowana gdzieś w okolicy Ząbek. Wszystkie powiązane rodzinnie. Pomysł przeniesienia produkcji do Czech jest taki sobie. Tam są wyższe zarobki. Poza tym, wygląda na to, że z firmy jest robiona wydmuszka.
Ha ha ha jaki majątek stare maszyny i dwa stare samochody to majątek spółki reszta nie jest jej własnością
Nastąpiła dziwna sytuacja. Od dawna tego nie było. Ze strony firmy zniknęły ogloszenia o pracę.
Od kiedy mamy nowego dyrektora to człowiek ma dużo czasu może sobie pospać w pracy w internecie posiedzieć i filmy oglądać bo na produkcji pracy brak tematy stoją a materiałów brak i tylko czekamy kto będzie zwolniony w tym miesiącu a jak nie to się jeszcze na przestój w grudniu załapie i pensje mi zmniejszą
Jakie są mocne strony pracodawcy JM Tronik?
Czy jest, czy był, czy będzie, otóż jest pytanie. Chyba logiczne jest to, ze w obecnej sytuacji wszędzie może pojawić się koronawirus ? Po co ten wpis ? Dla podniesienia własnego ego, ze może puszce newsa o koronawirusie ? Poczekaj chwile, a pewnie i Ciebie dopadnie, profilaktyka, mycie rak, dezynfekcja, maseczki i chroń siebie i swoją rodzine to przetrwasz ten okres... życzę zdrowia i aby zdrowie było, to chyba teraz jest najważniejsze.
Tak długo jak będziesz pracował. Jak już nie będziesz pracował to zapewne nie będzie środków na Twoim koncie. Proste.
Jakoś we wszystkich firmach moich znajomych normalnie informuje się o takich przypadkach ale u nas jak zwykle nic zero komunikacji brak rozmów żenada Dyrektorstwo w tej firmie potrafi tylko pozamykać się w pokojach i nie mieć czasu dla pracowników
Po dzisiejszym dniu kolejne zwolnienia wieloletnich pracowników panowie z zarządu nikogo nie oszczędzają mam nadzieje że los im odpłaci
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w JM Tronik?
Zobacz opinie na temat firmy JM Tronik tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w JM Tronik?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 8 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 8 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!