Opinie o Aleja Maturalna Rafał Kłobukowski
zawsze moze przestac byc zadowolony jak sie dowie co potem bedzie na swoj temat czytal jak sie z Toba rozstanie.
Beata: Nie mam pojęcia. Na pewno mam jakieś minusy, ale mój obecny pracodawca w kancelarii chyba jest zadowolony ;-) Napisałem obiektywnie co myślę, ponieważ siostra chciała się zapisać do firmy i mówiła, że w internecie nie potrafi znaleźć wielu opinii. Może od tego czasu coś się zmieniło- nie wiem. p.s. niech sprawdzają, ale powinno się liczyć z opinią pracowników.
bo widzisz. To jest tak. O jakosc juz dbac tak starannie nie musza poniewaz ja osiagnieli. Uczniowie sa zawsze zadowoleni, swietnie zdaja egzaminy itp. Natomiast ogromny problem maja z pracownikami - szczegolnie tymi niedoszlymi. Wiele rozmow kwalifikacyjnych zeby przyjac jedna osobe. Pelno niekompetentnych kandydatow. Jesli Cie przyjeli to znaczy, ze musiales byc dobry. Wyniki sprawdzaja swoimi metodami, a nie pytaniem Sie Ciebie bo wiadomo, ze korepetytor moglby mowic stronniczo. Na stale wspolpracuja z firmami zewnetrznymi, kontrolerskimi, ktore miedzy innymi tym sie zajmuja. Doskonale wszystko wiedza uwierz mi - szczegolnie, ze daja gwarancje uczniowi dobrego wyniku. Nikogo z pierwszego roku nie zatrudniaja - nie ma takiej mozliwosci! To jest klamstwo podchodzace pod oczernianie firmy - publiczne. Pracowalam (i pracuje od 5 lat - prawie od poczatku - i na samym poczatku zdazaly sie pewne problemy, ale teraz to jest lider rynku korepetycji w Polsce (wlasciciel Maturolandii) i nie ma takiej mozliwosci, aby mieli zla kadre.
ja dostawalam 30 wiec pierwsze info prawdziwe nie jest. 25 to minimalna stawka...mniej dostawac nie mozna. Ale wiecej i owszem.
na pewno Twoi przyszli pracodawcy dowiedza sie o Twoich minusach i plusach:) Dokladnie wiesz o czym mowie.
Witam, Jako były pracownik Alei mogę podzielić się opinią na temat pracy w tej firmie. Jeśli chodzi o ogólną współpracę, jest ok. Stawka to 25 zł dla korepetytora, ale nawet jeśli uczeń płaci 70 zł, korepetytor zawsze dostaje 25. Nie jest to oszustwo, bo od początku jest powiedziane, że stawka jest własnie taka niezależnie od ceny lekcji, dlatego jak ktoś chce zarabiać więcej to niech po prostu szuka uczniów samemu. Plusy: firma szybko płaci korepetytorowi oraz szybki kontakt z szefem, jeśli czegoś potrzebujemy. Trzeba prowadzić zeszyt lekcji, co jest dobrym rozwiązaniem, bo się nie pogubimy przy rozliczaniu. A jakie minusy? No cóż, miałem wrażenie, że największy nacisk firma kładzie na zarabianie, a przygotowanie ucznia do matury to sprawa drugorzędna. Nie przyjmują 'wybrańców'. Jest jeden etap rozmowy tylko pytają o doświadczenie w udzielaniu korepetycji i co się studiuje, a nie o wymogi maturalne (chyba, że jakiś cudem coś się zmieniło). Co mi się najbardziej nie podobało; firma kazała zwyczajnie KŁAMAĆ (bo inaczej tego nazwać nie mogę). Byłeś na 1 roku prawa, a chciałeś udzielać korepetycji z angielskiego, to musiałeś mówić, że jesteś na 5 roku filologii angielskiej... Denerwowało nie, że NIGDY nie zapytano mnie o uczniów, jak sobie radzą itp (co powinno ich najbardziej interesować). Jedynie oburzanie się, że uczeń jeszcze nie zapłacił za lekcję. Wszystko napisane przeze mnie jest prawdą, jeśli ktoś podstawiony z alei zacznie mi tu zarzucać, że kłamię to przekonam się, że decyzja jaką podjąłem o odejściu z alei była jedną z tych, których nie będę żałować.
dzięki temu, że przyjmują wybrańców ja zdałam dobrze maturę ! :) dzięki za miły rok udanej współpracy
Hej, pracowałam tam w 2013/2014 - skończyłam w maju i jeśli się przez trzy miesiące nic nie zmieniło to nie ma za bardzo się do czego przyczepić:-) ahhhh żeby wszędzie tam było - teraz doceniam bo pracuję w restauracji:/ Pozdrawiam wszystkich z Alejki:))
tak, ale na rozmowie sprawdzają bardzo dokładnie z wymogów maturalnych (klucze, zasady, zmiany od 2015 r.). Lepiej być na to przygotowanym idąc na rozmowę.
UWAGA! Zadałam sobie trud i przeczytałam całe forum. Postaram się streścić. Zdecydowanie przeważają POZYTYWNE komentarze od pracowników bądź uczniów. Negatywne jak się zdarzają to są pisane przez nieprzyjętych kandydatów - wnioski proszę wyciągnąć samemu.
Niestety, ale tam nikt nie sprawdza żadnych umiejętności korepetytorów. W dodatku mówi się korepetytorom żeby nie mówili prawdy o tym, na którym są roku studiów itp. Jedna wielka ściema.
Przerobiłam kilku pracodawców i jak dotąd tu jest najfajniej :) Czuję się traktowana z szacunkiem i zawsze można liczyć na pomoc szefa
POLECAM tak to wlasnie wyglada jak opisuje Ela. Co do Alei pracuja tam bardzo dobrzy korepetytorzy i sa dobrze traktowani - zgodnie z umowa, uczciwie. Spedzilem ponad rok i byla to najlepsza moja praca :)
wszystkie szkoly maja swoje jakies systemy marketingowe o co tu sie tak spieracie i pocicie. Nie rozumiem. Ważne, że dobrze płacą i uczą:)
niby jak ktos sie mogl zalogowac pod Twoj login i pisac jak Ty hahahah ale sie osmieszasz xd
spokojnie kwestia czasu. Takie oczernianie w publicznej przestrzeni jest karalne. Byly juz takie przypadki :)
a ten dalej swoje xd nie moga tam zlokalizowac?
Powyższe dwie wypowiedzi pod nickiem 'qwerty123' nie należą do mnie, autora wpisu "OSTRZEGAM". Widać zresztą ewidentnie (już nie pierwszy raz w tym wątku) jak Rafałek podszywa się pod inne osoby sprowadzając dyskusję ze swoimi różnymi wcieleniami (Ela, Robert, Renata itd.) na wygodne dla siebie tory, z autora wpisu robiąc idiotę (proszę porównać sobie styl wypowiedzi w pierwszym wpisie i dwóch kolejnych, fałszywych). Oczywiście odpowiedzi pojawiły się już następnego dnia, widać że Rafałek nie spuszcza oczu z tego tematu. Nawet nie wiesz, jak tobą gardzę, marny cwaniaczku. Oczywiście że zostałem przyjęty (po rozmowie na Skype, która jest pierwszym i jedynym etapem 'selekcji'), w niczym się nie pomyliłem, sam odrzuciłem ofertę współpracy po zapoznaniu się z nieuczciwymi praktykami tej 'firmy' które opisałem w ww. poście. Zdecydowanie odradzam jakąkolwiek współpracę z Aleją Maturalną.
Z tego co wiem to Aleja Maturalna jest właścicielem znanej przecież Maturolandii (www.maturolandia.pl) więc chyba nie są tacy źli :)
przynajmniej zasady są przestrzegane:) Zawsze kasa jest i wszystko tak jak w umowie (wysłanej, racja, poczta:P) Uczniowie raczej też nigdy nie narzekają - w końcu mają gwarancję lub zwrot pieniędzy, a odkąd pracuję nie było niezadowolonych z wyników uczniów.
sa jakie sa nie musisz sie podporzadkowywac jak nie pasuja i nie musisz sie zatrudniac:) ale nie klam bo to bez sensu. Ktos wysyla umowe poczta ktos gada przez skype to prawda ale co w tym zlego? Techniczna sprawa;]
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Aleja Maturalna Rafał Kłobukowski?
Zobacz opinie na temat firmy Aleja Maturalna Rafał Kłobukowski tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Aleja Maturalna Rafał Kłobukowski?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 5 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!