Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Nie polecam pracy w firmie netto. Prace wykonujesz nieraz za trzech, atmosfera w pracy toksyczna, pracownicy zachowują się jak dzieci w przedszkolu. Urlopy na długie weekendy przyznawane tylko pupilom kierownika. Gdy jesteś na L4 to po powrocie wielkie fochy ze strony kierownictwa. O urlopie na żądanie można zapomnieć, no chyba że kierownik sklepu musi wydać urlopy to wtedy wciska Ci urlop jak się jemu podoba a nie jak Tobie pasuje. Ogólnie to dno i porażka.
W pełni podpisuję się pod twoimi słowami. Atmosfera w pracy jest trudna, ludzie są nieuprzejmi, przeklinają, niestety pracując z nimi przejmuje się ich zachowania. Ze względu na sytuację rodzinną (kierowniczka zgodziła się bym zaczynała popołudniową zmianę później) wytrzymałam rok i udało mi się zmienić pracę. Od tego momentu jestem oazą spokoju, a swojego byłego miejsca pracy unikam jak ognia, bo widać, że zmieniło się na jeszcze gorsze. *Kolejki gigantyczne, może łaskawie przyjdzie ktoś na kasę jak już stoi kilkanaście osób. Na zmianie kierownik i 3-4 osoby (jedyny sklep w mieście wojewódzkim). Może przy podstawowych zadaniach byłoby ok, ale są jeszcze "spoty", czyli dwa razy w tygodniu przesuwa się jeden badziewny towar, by wcisnąć kolejny, przez co jedna osoba spędza na tym całą zmianę, w międzyczasie biega na kasę. Kody przecen się nie zgadzają, ceny inne niż na półce (bo zmieniają się codziennie i pracownikom trudno nadążyć). Co chwilę trzeba za coś przepraszać. Klienci wściekli, obwiniają pracowników, mówią, że pracują oni za karę. To prawda niestety, szkoda zdrowia psychicznego na taką pracę. *Kierowniczka zazwyczaj nabzdyczona, mówiąca swoim pracownikom, że są "najgorszym zespołem z jakim pracowała". Przy wizytacji popisuje się przed kierownikiem regionalnym i nadaje na pracowników (zdarzało jej się nie wyłączać słuchawki, więc wszystko słyszeli). (usunięte przez administratora) wynoszą drogie alkohole i nie ponoszą konsekwencji, a pracownikom przetrzepuje się torebki, bo może coś ukradli... *Przerwa trwa 15 min, ale "są dziewczyny, które nawet tyle nie wykorzystują, by wrócić szybko do pracy" (co za poświęcenie dla firmy). Przy 12 godzinach pracy kierowniczka MOŻE zgodzić się na dodatkową, 10-minutową przerwę. Podsumowując, w różnych miejscach pracowałam, ale Netto to najgorszy (usunięte przez administratora)
Witam ile zarabia zastepca kierownika sklepu I czy łatwo jest się dostać?
3250 netto Zastępca kierownika to tylko funkcja Nie masz ludzi do pracy i nie masz kim tam zarządzać robisz wszystko sam Począwszy od pracy na kasie kończąc na sprzątaniu Nie polecam Kasjerzy zarabiają te same pieniądze A nie mają takiej odpowiedzialności
Praca w Netto to praca za 5 przy stawce za śmieszne pieniądze . Różnica między kasjerem a zastępcą kierownika jest tak śmieszna ze aż żałosna co chwile zmiany decyzji co robić na sklepie a co nie . Codziennie straszenie ze region jeździ czy też inne dyrektory w pracy nie rozmawiaj między pracownikami bo od razu z***a nawet na tematy o pracy . Urlopy najlepiej jak by ci wszystko dali od razu tak żebyś miał / miała tylko ten wypoczynkowy. Weź L4 od razu straszą naganami co chwile w pracy telefon od kierownika sklepu do zastępcy czy kasjera co ma robić . Nadgodziny tylko do odbioru nie ma możliwości wypłacenia . Jeśli chcesz jakieś zaświadczenie to Amen nie doczekasz się żeby było na czas a procedury leża w cały świat delegacje na inny sklep bo nie ma pracowników co chwile i czasami nawet oddalone o kilkadziesiąt km od zamieszkania szkolenia tak samo w innej miejscowości . ILOŚĆ PRACOWNIKÓW 3 osoby na Zmianę ŚMIECH PRZEZ PŁACZ PORAŻKA WYZYSK JEDNYM SŁOWEM NIE POLECAM w sklepach o wiele mniejszych jest po 6 osob na zmianie i karta 5% rabatu na zakupy HAHAHA zasady przecen ty nie kupisz bo okradasz firme i traktowanie pracownika jako potencjalnego złodzieja .
Witajcie ludzie Moja opinia na temat pracy w Netto .... Praca ponad siły zasuwasz 9 - 12 h na zmianie masz do dyspozycji góra 2 osoby na zmianie gdzie np piątek i sobota siedzą na kasie A Ty uwijasz się i musisz robić sam wszystko Nikt Cię nie doceni wręcz opieprzy jeśli się nie wyrobisz Kasa za taką pracę nie adekwatna Nie choruj najlepiej bo to pretekst żeby potem Cię zwolnić z pracy Jesl myślisz że w Netto szanują Pracownika to żle myślisz Jesteś tam tylko jako mięso do pracy Żadnych szkoleń Ogólnie nie polecam Proponuję uciekać i szukać innej pracy Pozdrawiam
Nudne
Po co pytanie jakie są oczekiwania finansowe???/ ja chce 10 tys. dacie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czesc wszystkim mam pytanie jaki jest termin wypłaty przy umowie zlecenie. Przy umowie o pracę to 10 a zlecenie ?
Maratońska - Łódź. Na zmianie kierownik i jeden pracownik. Odradzam wszystkim co myślą pracować w tej firmie. Co byś nie robił, jak nie będziesz grał ich melodii to Cię zwolnią. Ta firma i ten sklep to ogromne wykorzystywanie.
Nie polecam sklepu - pracownicy pracują za karę i siedzą w telefonie zamiast pomóc, ponieważ połowa kodów produktów nie działa przy samoobsługowej. Porażka totalna.
Załatwiłem 250 remontów sklepów Netto po transformacji TESCO. Dzięki temu dział wyposażenia i dział techniczny firmy Netto ma mnóstwo pracy przy remontach. Wstawiamy odpieki pieczywa. Fajnie jest w firmie Netto. Pozdrawiam z Wrocławia.
Jestem zaskoczony zachowaniem ekspedientki w sklepie w miejscowości ŻARÓW na Dolnym Śląsku. Stałem któryś w kolejce, a Pani z za kasy mówi do klientów, którzy z potrzeby na zapakowanie pieczywa zapakowali je do zrywek czyli tych małych jednorazówek. Rozumiem klient wybrał te opakowanie bo papierowe nie każdy lubi, a może po prostu wybrali woreczek bo był im do czegoś potrzebny dodatkowo... Natomiast wracając do Pani obsługującej, słów nie pamiętam brzmiały mniej więcej tak " woreczki są do pakowania owoców i warzyw i za te ona naliczy do paragonu" tak się zastanawiam czy tam na nich pisze, że są dla warzyw czy w ogóle jest gdzieś informacja o tym, że za brak odpowiedniego opakowania dla danej rzeczy będzie to naliczane do paragonu? Rozumiem, że kasjerka chciała poinformować tak klientów ale nie rozumiem dlaczego jej zachowanie zza kasą było niemiłe, a jej reakcja po tym, że klient się nie przejął to zmieniła ton głosu...to jak przyjdę ze swoją reklamówką z domu i zapakuje do niej bułki to też mi policzą za to dodatkowo?
Ktoś nakazał sieciówkom pobierać haracz za zrywki. 500+ nikomu nie szkodzi, ani tzw. 13-ki czy 14-ki, a 25 gr. to za dużo, kasjer w tym przypadku jest niemiły, bo taborety nie rozumieją, że za wszystko trzeba płacić.
Sklep powinien pobrać opłatę recyklingową od swoich klientów, co wynika wprost z ustawy o opakowaniach. Zgodnie z art. 40a ust. 1 ustawy przedsiębiorca prowadzący jednostkę handlu detalicznego lub hurtowego, w której są oferowane torby na zakupy z tworzywa sztucznego przeznaczone do pakowania produktów oferowanych w tej jednostce, jest obowiązany pobrać opłatę recyklingową od nabywającego torbę na zakupy z tworzywa sztucznego. Za niepobieranie ww. opłaty grozi mu kara od 500 zł do 20.000 zł.
Bardzo lekką torbę na zakupy z tworzywa sztucznego (o grubości poniżej 15 mikrometrów) możesz bezpłatnie oferować klientom wyłącznie w przypadku, gdy jest przeznaczona do pakowania żywności sprzedawanej luzem, jako ich podstawowe opakowanie, co jest związane ze względami higienicznymi.Podstawa prawna art. 40a ustawy z dnia 13 czerwca 2013 r. o gospodarce opakowaniami i odpadami opakowaniowymi
Jak szefostwo w Netto Sp. z o.o. traktuje ludzi?
Mówiąc szczerze, jak (usunięte przez administratora) Im wyżej tym gorzej. Zastępcy KS są różni. Bywają całkiem OK, bywają i ci patologiczni. Czasem zdarzają się nawet fajni kierownicy sklepu chociaż na tym szczeblu już dużo gorzej. Trafienie na fajnego regionalnego graniczy natomiast z cudem przynajmniej w moim mieście. Ci którzy nie traktują podwładnych jak (usunięte przez administratora) są traktowani jako "mięczaki" i "niekompetentni" przez innych regionalnych. Mówiąc krótko (usunięte przez administratora)w tej firmie jest na porządku dziennym. Jest wręcz wymagany jeśli chcesz daleko zajść w strukturach.
....natomiast co do samej góry. Tu jest to już totalna tragedia. Naprawdę nie jestem w stanie dokładnie opisać panujących na tej linii stosunków. Mocno patologiczne, trochę absurdalne. To po prostu trzeba przeżyć i tam popracować.
Dostałem powiadomienie i wróciłem tu po 2 tygodniach. Dlaczego strona cenzuruje słowo (usunięte przez administratora)Ng w mojej odpowiedzi na pytanie ak szefostwo traktuje pracowników? XD To jaki jest sens tego pytania? ;D
Okręgowy z Jawora każe pracownikom sprzedawać przeterminowaną żywność, a później ich zwalnia za to, że sprzedali stare produkty.(usunięte przez administratora)
Zgadzam się z tą opinią, bo taka jest prawda. PIP powinna zainteresować się tymi sklepami, bo to co tam się dzieje to (usunięte przez administratora) i najniższe zarobki.
W netto jesteś robo.lem za najniższą krajową i traktują Cię jak(usunięte przez administratora)
Najgorszy sklep netto w Łodzi to na ulicy Maratońskiej. Nowa kierowniczka po zawodówce totalnie nie ogarnia niczego. Ledwo duka, maskara. Może do rozkładania towaru się nadaje ale nie do zarządzania. Niedługo po podstawówce zrobią kierownika. Wypowiedzieć się nie umie. nie zatrudniajcie się w netto.
brak odpowiedzi od osoby z HR po przeprowadzonym procesie rekrutacji, mimo zaangażowania w wypełnienie dwóch testów i godzinne spotkanie. Oczywiście w trakcie spotkania zapewnienie o odpowiedzi bez względu na wynik. Nie polecam. Daleko z takim podejściem do kandydata na dzisiejszym rynku pracy nie zajedziecie, zwłaszcza w Warszawie ;)
(usunięte przez administratora)
To wynika z tego że 1 pracownik w Netto robi jakieś 5 rzeczy na raz. Obsługuje kasę, obsługuje samoobsługowe(!!), wykłada paletę, wypieka i robi za ochroniarza. Raczej trudno robić to wszystko bez słuchawek.
Zależy od dnia. Codziennie 2-3 nabiał, 2-4 wio, ok. 5-7 kolonii, plus 2 razy w tygodniu po 2-3 mrożonych i po 2-3 spotów. Do tego jeszcze inne "niepaletowe" dostawy: soki, słodkie wypieki, gazety, zaopatrzenie biura itp. Jedną zwykłą lub 2 "szybkie" palety kolonii dawałem zwykle kasjerce. Nie żebym był z tego jakoś szczególnie zadowolony ale niby co miałem zrobić jak mi zostawało 8 palet w ciągu 8 godzin plus siadanie na kasę, plus odpiek plus papierologia, plus zamówienia, plus sprzątanie całego sklepu w pojedynkę, plus belownica, plus spoty, plus cotygodniowe fanaberie korpomireczków z warszawki(kto pracował ten wie), plus zwroty, plus roznoszenie cen, plus chmurkowanie, plus krawaty plus milion innych rzeczy. Do czasu w którym nie zacząłem pracować w Netto nie wiedziałem że w Polsce są jeszcze tak absurdalne...
Kierownik powinien mieć jakieś pojęcie o prawie pracy i zarządzaniu ludźmi. A nie jak na Maratońskiej w Łodzi, że zostaje bo szybko chodzi lub rozkłada paletę. Nigdy nie spotkałem się z takim brakiem profesjonalizmu. Radzę omijać sklep Netto.
Łamanie praw pracowniczych, kłamstwa i brak szacunku to w Lodzi na Maratońskiej chleb powszedni. Szanujesz choć trochę siebie nie idź tam do pracy.
Cześć, powie mi ktoś ile zarabia na start Zastępca w Warszawie?
Gdzie teraz zgłaszać usterki ? Z kim rozmawiać jeśli chodzi o zagadnienia techniczne ? Infolinia niestety nie działa lub osoby odbierające telefon nie są w temacie ... Pytają mnie ile pięter ma sklep ?
Co z funkcją lustro cienia która obowiązywała za czasow Netto? Rozumiem ze teraz nie istnieje i po prostu znow sie czlowiek cofa o krok do tylu? Czy jakis rozwoj jest tu w ogole mozliwy.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Netto Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Netto Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 151.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Netto Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 123, z czego 4 to opinie pozytywne, 75 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Netto Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Netto Sp. z o.o. napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.