Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Kierownictwo po zawodówce w sklepach to standard? W Łodzi na ulicy Maratońskiej tak własnie jest. Jak taka osoba ma zarządzać personelem. Taki mamy klimat.
Maratońska - Łódź Toksyczne miejsce prace, radzę omijać z daleka. Mobbing.
nie jestem pracownikiem były klijęt i widzę co śię dzieję i wszyscy wiedzą w Czarnej Białostockiej co kierownik (usunięte przez administratora) ROBI Z PRACOWNIKAMI powtarzam góra przymyka oko czyli regionalni
ale żeby aż klienci cokolwiek mogli przyuważyć? to co tam się takiego dzieje z nimi? piszesz o przymykaniu oczu, a oni konsekwencji by z tego czasem nie mieli? takimi sytuacjami to kto powinien się wtedy zająć?
Nie polecam, ta firma to żenada. Zarobki 3.500 netto w administracji. Jak nie jesteś w dziale zakupów to zarabiasz grosze. Motto więcej za mniej idealne - więcej pracy za mniej pieniędzy. Szanujcie się ludzie i nie chodźcie pracować za takie gorsze.
W takim razie zapraszamy do sklepu . Zobaczysz jak się pracuje na sklepie czyv kasie za mniejsze pieniądze . W takim razie pracownicy sklepu dzięki którym Ty masz pensje powinni zarabiać min 5 k . Ps. Telefonu nie potraficie odebrać, nie wspomnę już o odpisaniu na meila czy udzieleniu konkretnej odpowiedzi ale zarabiać by się chciało miliony
kierownik z netto w Czarnej Białostockiej robi z pracownikami co chce a regionalni przymykaja oko Jagoda J tam jest MOBING wyzysk do tego podchodzi do klijenta jak do złodzieja przestaje chodzic do tego sklepu dlamnie netto nie istnieje
To o czym piszesz to nawet nie jest kwestia tego jednego sklepu ale ogólnokrajowy standard dla tej firmy. Kiedyś wejdzie tam PIP 8 niezostawi na tej firrmie suchej nitki. Do tego czasu radzę omijać to (usunięte przez administratora)
Nudne
Po co pytanie jakie są oczekiwania finansowe???/ ja chce 10 tys. dacie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
(usunięte przez administratora)
A ja powiem jeszcze jedno. Najgorsze warunki pracy jakie na oczy widziałam. :D
Bo wstyd! Zimno na sklepie. Najniższa krajowa! w Tesco, które przejęli , zawsze było więcej, niż najniższa krajowa.
Jeżeli chodzi o posadę sprzedawcy to raczej tak. Przynajmniej tak było w zeszłym roku za mojej kadencji.
A jakieś dodatkowe typu krew, mocz , rtv klatki piersiowej bo w biedronka słyszałam kierują na dodatkowe takie badania
Na początku roku robili jakąś inbę z badaniami moczu oprócz książeczki sanepidu ale nie wiem czy ta fanaberia się utrzymała. Te badania były oczywiście na koszt Netto więc o ich konieczności dowiesz się już w trakcie "rekrutacji"(jeśli można to tak nazwać) i będziesz mieć trochę czasu żeby je zrobić. Co do RTG to tak jak w większości zakładów pracy tego typu jest potrzebne ale jeśli masz stare aktualne to oczywiście nie musisz go znowu rrobić. Żadnej krwi.
Byłem na rozmowie, umówiliśmy się na dzień żeby podpisać umowę. Nie mogłem przyjść na umówiony termin więc zadzwoniłem, że przyjdę w innym. Dzwonię żeby powiedzieć że chce przyjechać, dostaje informacje, że nie ma dla mnie miejsca i nie będą przyjmować kogoś kto nie przyjedzie podpisać umowy w określony dzień. No jakbym nie zadzwonił, nie wyjaśnił czemu to okej, ale sami mi powiedzieli żebym dał znać jak będę mógł podjechać i podpiszemy.. Firma komedia, brak szacunku do ludzi to mało powiedziane.
Człowieku oszukałeś przeznaczenie :D O włos uniknąć pracy w tym miejscu to jakby wygrać na loterii :D
To jest wstyd dla netto jako firmy że ludzie na netto w Ostródzie pracują bez ogrzewania jest grudzień a dziewczyny marzną sprawa trafi do inspekcji pracy . Myślę że znajdą rozwiazanie skoro sami nie możecie zadbać o klienta bo mąka mokra towar zawilgocony a o pracownikach nie myślicie wcale wstyd .
To nawet nie jest kwestia tylko jednego sklepu w Ostródzie. :D Z tego co wiem takie "przyoszczędzanie" na ogrzewaniu jest częste w Netto. U mnie dziewczyny raz dostały opiernicz na od kierownika sklepu jak zakładały kurtki na kasę albo na halę sprzedaży w godzinach porannych.
Po wieloletniej praktyce w firmie TESCO, od kilku lat pracuję dla Netto. Właśnie pokazałem świetne wyniki sprzedażowe całej sieci handlowej. Czytajcie moi drodzy artykuły prasowe, jestem na pierwszej stronie.
tak oczywiście bez wyników nie będzie dobrych pensji dla pracowników firma nie będzie również inwestować w sklepy
nie rozumiem chyba, czemu od razu płakać? trudno o takie wyniki jednak? czy te wspomniane inwestycje w sklepy są równoznaczne z pensjami pracowników? ze względu na lokalizację zarabia się więcej czy inne czynniki również na to wpływają, jeśli tak to jakie?
Praca w netto w Ostródzie to jest porażka nie dbają o pracowników, pracownicy pracują tam bez ogrzewania jest zimno tak że ludzie coś strasznego Sprawa nadaję się do zgłoszenia do odpowiednich służb nie moralne zachowanie przełożonych netto .A dziwią się że nie mają ludzi do pracy a kto będzie pracował w temperaturze 15 stopni w najcieplejszym momencie dnia. To jest wstyd że w takich czasach tak firma nie dba o ludzi w handlu Życzę aby managerowie i przełożeni pracowali w takiej temperaturze.Uciekać z takiej pracy jak najdalej jest dużo lepszych marketów w mieście.
Netto w Ostródzie coś okropnego wilgotny towar mąka mokra , ryż również kupiłam i wyrzuciłam smród ,brud szyby od pieczywa aż się kleją i nie miły personel a pani kierownik to osoba która nie powinna pracować na takim stanowisku nic nie wie o co się nie spytasz tylko krzyczy . Pracownice na kasach siedzą jak za karę .Nie polecam ,dobrze że mamy inne markety w mieście.
A ja polecam pracę w netto, zostałam miło przyjęta przez resztę składu mimo , że jestem nowa. Fakt trzeba pracować non stop ale taka jest praca nie płacą za siedzenie ,kierownictwo super pomogło na początku ,ze wszystkim wytłumaczyli gdzie co i jak a jak człowiek jest kumaty szybko łapie wystarczy chcieć,ale każdy ma swoje doświadczenia , ja naprawdę zostałam b,dobrze pokierowana i szacunek dla kierownictwa w Połczyn-Zdrój z Netto.
Człowiek, jak idzie pierwszy dzień do pracy to zawsze jest stres. Dobrze, że Ciebie przyjęli miło. Dostałaś umowę o pracę od razu, czy na początku zlecenie? Jak się ładnie uśmiechnę to napiszesz, ile też na rękę na początek? Wiadomo, że mało komu za siedzenie płacą;)
Czy Netto daje bony na święta emerytom z Tesco? Czy tylko z Netto? Chodzi o te sklepy przejęte, czyli Indygo.
"szanowne" kierownictwo, a jak tam wczasy pod gruszą? obiecaliście i cisza... jak chcecie się z tego wycofać, to miejcie jaja i powiedzcie wprost, a nie wodzicie nas, pracowników za nos... a do pani, która się rzekomo tym zajmuje- skoro "nie będzie pani odpowiadała na żadne pytania", to proszę zacząć odbierać telefony i odpisywać na maile... a nie siedzieć gdzie zabunkrowana w ukryciu...
Netto Puławy to masakra. Brak kompetencji kierowniczki sklepu(głównej kierowniczki). Sama nie wie ci chce. Ci chwile zmienia decyzje. I taka sama była w innych sklepach gdzie rządziła jeśli można nazwać to zarządzaniem. Porażka. Człowiek chce pracować ale w spokojnej atmosferze. Tutaj przy niej nikt nie znajdzie. Nie ma swojego wspierającego czyli byłego jej bezpośredniego kierownika regionu to u nie wie co ma robić. No cóż… już nie ma kto ja chronić przed kontrolami. Nie wiem po ci ja jeszcze trzymają ma tym stołku. Nie potrafi nawet rozważać trudnych sytuacji z klientami. Jest nam za nią wstyd.
Widać że koleżanka ze starej pracy Ci się nie spodobała hmm? Ciezka praca daje efekty ,najwidoczniej ty wolisz zazdrościć i hejtowac niż pracować nad sobą.Nie jesteś w zespole ,ani nie byłaś w tym sklepie więc skąd takie wnioski ?Bezczelne kłamstwa aby oczernić sklep.Kierowniczka Netto Puławy radzi sobie zajebiscie z zarządzaniem sklepu .Ma super kontakt z pracownikami .Żadna dziewczyna która tam pracuje nie powie na nia złego słowa.Bardzo zdolna i ogarnięta dziewczyna.
Ty na pewno widzisz? Może coś wiesz z autopsji? Podziel się wiadomoscią, aby inni też się dowiedzieli.
Twoja opinia to z tzw. boku? Nie ośmieszaj się. Jak widać, żaden kierownik ci nie pasuje, bo nie tylko tu pracowałaś.
Netto Puławy @Basia to raczej Twoja koleżanka. Skąd wiesz, ze nie pracuję ciężko? Skąd wiesz, ze nie byłam w tym sklepie? To tylko sama zainteresowana może tak napisać lub jak wspomniałam wcześniej: koleżanka. Nie mam czego zazdrościć. Zastanów się co odpisujesz i w jaki sposób bo gołym okiem widać kto. Nie zazdroszczę bo nie mam czego i nie jest to w mojej naturze. Nie hejtuje sklepu. Czytaj uważnie @Basiu ze zrozumieniem. Strona ta jest dostępna dla wszystkich i jest stworzona by wyrazić opinie. Kiedyś się przekonasz…. Zespół jest Ok. Chociaż nie wszyscy. I tu cię zaskoczę. Jestem z waszego zespołu.
Witam Czytając opinie to jestem w szoku. Mam być zatrudniona i iść pierwszy dzień do pracy ale zastanawiam się po tym co przeczytałam. Mam pytanie czy netto zwraca pieniądze za badania jak dałam fakturę a bym jednak nie zrezygnowała nie mając podpisanej jeszcze umowy.
Nie podpiszesz umowy, bo jedna0k zrezygnujesz z tej pracy ,to możesz zapomnieć że zwrócą Ci koszty
Część. Ja zrobiłam badania na swój koszt i z pracy zrezygnowałam w dniu podpisania umowy. Za fakturę mi oddali bez problemu.
Oczywiście że zwraca kierownik albo zks robi wypłatę na kasie Nigdy nie było z tym żadnego problemu
Hej Czy któraś z coś wie o bonach świątecznych w Netto? Kiedy są? I czy kwota bonu to zależy od zarobków?
Ta firma to firma krzak tylko znana. Dlaczego : 1. Trzeba przychodzić 15-20 min przed pracą ponieważ inaczej nie dostaniesz premii 2.Brak fajnych benefitów 3.Zmuszają do wybierania urlopów pod różnymi pretekstami i trzeba to akceptować np. dodawanie 1 dnia urlopu lub 2 żeby spiąć grafik 4.Pracujesz za najniższą stawkę i jesteś od wszystkiego a najlepiej w tym samym czasie wykonywać wszystkie czynności 5.A to tylko wierzchołek góry lodowej Ogólnie - jeżeli masz nóż na gardle i musisz pracować to można iść - biorą każdego. Jeżeli nie potrzebujesz pracy na tu i teraz to nie niszcz sobie nerwów. Braki kadrowe w takiej ilości nie biorą się znikąd. Wpiszcie sobie np. w OLX i zobaczcie ile jest miejsc :D
A i jeszcze jedno - na stronie Netto jest napisane, że dostosowują grafik do potrzeb pracownika - ani razu nie miałem dopasowanego grafiku do moich potrzeb - pozdrawiam :D
A macie karty czasu pracy do odbijania? Bo może chodzi o to żeby się o równej godzinie odbić kartę kiedy zaczynasz pracę.
To nie istotne - nie ma nigdzie w prawie pracy, że trzeba przychodzić 15 minut wcześniej - jeżeli ktoś ma kartę do odbicia to przecież jak się spóźni to jest jego problem.
Jakie karty??? Fakty są takie, że musisz być 15 minut wcześniej, żeby przeliczyć kasetkę. Nikt Ci za to nie płaci, ot około 5 godzin za free pracujesz. Oczywiście nie wszystkich to dotyczy, kierownictwo często zaczyna pracę od kawy, a przebierają się w ciuchy 'robocze' godzinę po rozpoczeciu pracy. To samo z przerwami, Ciebie rozliczają z każdej minuty a sami robią sobie godzinne posiadówki. Do tego brak szacunku. (usunięte przez administratora) totalne, nie polecam.
No to nie dam ci zaliczki a ty wpisz co chcesz a kasa moja. zobaczysz po zmianie czy bedziesz do przodu
Jak pracodawca rozlicza czas pracy przed podjęciem pracy nakazując przychodzić 15 minut przed podjęciem pracy. Wszystkie czynności służbowe powinny być rozpoczęte w godzinach pracy.
Chodzi tu o liczenie kasteki. I jest to czynność zaliczana do przygotowania się do pracy jak przebranie w odzież roboczą. Wiele osób próbowało to podważyć i nikomu się nie udało . Jest to zgodne z prawem
A na jakim stanowisku w Netto pracujesz? Bo to co piszesz, trochę nie odpowiada standardom tej firmy.
Dokładnie tak tam jest. Dodam ze każdego dnia kierowniczka po kilka razy dziennie mówi nam że mamy zwiększyć bo nam zmimiejsza etaty a już jest nas za mało.
przychodzisz przed zeby przeliczyc se kasetke ,2 nie musisz zgadzac sie na urlop tak samo jak kierownik nie zgadza dac ci urlop prawa pracownika przeczytac i postudiowac.ja sie 2 razy nie zgodzilam na urlop i bylam w pracy bo nikt mnie do niego nie mogl zmusic
Ale o czym Ty teraz bredzisz? Piszesz to jako zastępca kierownika czy pracownik? Bo ja owszem przyjdę sobie wcześniej do pracy, by się tam przebrać, zapalić sobie... ale pracę zaczynam równo... i ani minuty przed :) czasami na prośbę zacznę wcześniej np 10 minut, ale wtedy 10 minut wcześniej ją kończę i nie ma przeproś :) A premia frekwencyjna należy Ci się jak psu micha jeśli nie byłeś na L4..... nawet jak się dogadasz to jak weźmiesz urlop na żądanie to możesz dostać.... o ile nie jest to załamanie grafiku i obsady... ale tu już wola kierownika sklepu jak to uzna :)
Praca w tym sklepie to istna porażka pracujesz za trzech ,jesteś kasjerem ,wykładasz towar a w miedzy czasie tak żeby ci się nie nudziło to jesteś sprzątaczką.Oczywiście pensja tylko jedna do tego jak za tyle obowiązków bardzo marna.Przerwa śniadaniowa oczywiście w biegu bo Pani kierownik lub zastępca nie raczy wziąść kasetki i tak niestety lecisz z pełną gębą na kasę. Nie pokecam tam pracy chyba że ktoś na prawdę jest bardzo zdesperowany i nie ma innego wyjścia. Pracując w Netto to można nabawić się co jedynie ciezkiej nerwicy nic poza tym.
Z tym ganianiem na kasę, bo kierownikowi się nie chce kasetki swojej później rozliczać to prawda. Ryba zawsze psuje się od głowy, nie ma fajnej atmosfery, to już każdy powinien wiedzieć, żeby uciekać gdzie pieprz rośnie z tego sklepu. Dwa razy wylądowałam w szpitalu. Za drugim razem lekarz (kardiolog, którego wezwali zrobił mi ekg i jeszcze usg serca), który mnie przyjął powiedział, że jeśli nie zmienię pracy (a lekarz wiedział co mnie wykańcza nerwowo) to czeka mnie zawał. Oczywiście wiem, że nie w każdym sklepie jest to samo. Byłam na zastępstwie w kilku innych, to aż nie chciało mi się do "mojego sklepu" wracać.. Wtedy już wiedziałam, że nie wszędzie jest tak okropnie. Sklep tworzą ludzie.
Witam ma. Takie pytanie , czy są tutaj jakieś Panie które pracuje w Netto i są na zwolnieniu Macierzyńskim i dostaly ta premie 500 zł za korona wirusa?z góry Dziękuję za odpowiedzi
Bo maja....
Będąc na L4 , macierzyńskim, wychowawczym premia tzw covidiwa nie należy się. W.w premia jak sama nazwa wskazuje jest za pracę w czasie pandemii
Dokładnie tak wyzysk ..A kierownicy co nie którzy też wiele do życzenia. Liczy się zysk wyrobic plan a jak nie wyrabia się tego budżetu to i alkochol dobry na sklepie się napić. Tam się nie liczy pracownik .Jak ktoś zdesperowana to tam się nadaje.
Zgadzam się z tą opinią w 100% i do tego pani kierownik która nie ma szacunku do swoich pracowników. Nie dziwię się że jest tak duża rotacja w tych sklepach.
Popieram sama racja pracując tam przychodzi się nastawionym dobrze pracowitym a po kilku miesiącach jest się wykończonym i znerwicowanym przez co po nie których ludzi każą ci siedzie. Cały dzień na kasach z łaski cię puszczają do toalety i wgle a kierownictwo i nie którzy pracownicy czują sami jak kierownicy że im wszystko wolno palą co chwilę a wykorzystują innych żeby zapiepszali bo czasu nie ma masakra sama tego doświadczyłam i bałam się odejść bo mam małe dziecko ale postawiłam sie im i się nie dałam znalazłam pracę po wypowiedzeniu więc się da wyjść z tego (usunięte przez administratora) ...
Bo w każdym tak jest, co można zauważyć robiąc zakupy.co niektórym kasjetom tez się w (usunięte przez administratora) poprzewracalo
Żeby było śmieszniej to co chwila zmiana planogramów i to takich sporych czasami (których jak na szkoleniu mówili że nie ma wiele) na szkoleniu też mówili że ilość "stendów" jest minimalna...a zaczyna ich dojeżdżać jak w tesco od groma... spoty to w ogóle jest porażka i te śmieszne kosze..... jakby nie można było dać normalnych półek. i byłoby i szybciej i łatwiej to zmieniać... już nie mówiąc o tym że te przemysłowe rzeczy to w 90% tandeta. której nikt nie kupuje i kombinuj w sobotę i środę co zrobić z tym (usunięte przez administratora) by wyłożyć nową ofertę :D jeszcze jak się trafi durna kierowniczka i ze 2 durnych zastępców , to jest to jakaś paranoja...
Z tą toaletą to chyba przesadzasz... ja mam obecnie zrąbaną kierowniczkę od tygodnia i mega mnie wkurza swoimi wymysłami... ale z toaletą to my jako pracownicy się nie pytamy o zgodę a po prostu osoba wyznaczona na kasy (jako ta która ma tam ogarniać jako główna kasjerka na zmianie) woła po prostu kogoś kto ma kasetkę i idzie sobie czy to do toalety czy to na szybkiego (usunięte przez administratora) lub na 2 w 1... Gdy ja jestem dolatującym do kasy w razie kolejek to pytam czasami tej "głównej siedzącej" czy chce sobie wyskoczyć na chwilę zapalić i naprawdę zdanie kierownika sklepu czy zastępców mnie mało obchodzi w tym przypadku bo już ekipa pokazała kilka razy głównej kierowniczce co się dzieje jak się tego czepia i jak ta robota zwalnia.... Do tego biuro swoje u nas ma nadregionalna, która nas zna i wie, że sobie łazimy na fajkę kiedy chcemy... ale robota wtedy jest na bank zrobiona i ponoć gadała z kierowniczką na ten temat by nie walczyła z pracownikami :D Ale suczy fałszywej i tak nie lubię :)
Jak to jest możliwe że doświadczeni pracownicy nie są doceniani? Zatrudniamy ludzi z łapanki!! I bez komentarza!!
A co masz na myśli mówiąc, że nie są oni doceniani? Nie ma żadnych premii, podwyżek? Czy o co chodzi?
Właśnie wyszedłem z netto w Bogatyni tam gdzie było Tesco widok odrażający. Przy kiosku ktoś narobił, smród niesamowity i nikogo to nie interesuje. Panie w sklepie też pozostawiają wiele do życzenia. Na sklepie bałagan, wszędzie kartony i folie. Nie polecam
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Netto Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Netto Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 151.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Netto Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 123, z czego 4 to opinie pozytywne, 75 to opinie negatywne, a 44 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Netto Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Netto Sp. z o.o. napisali 9 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.