Opinie o KRUK S.A.
Miłe zaskoczenie z tą premia roczna. Miejmy nadzieje, ze będzie także miska ryżu w przyszłym roku. Chociaż podwyższenie widełek wynagrodzeń jest zabawne.
Takie premie powinny byc przyznawane kazdego miesiaca a nie raz na kilka lat aby zamknac usta pracownikom. Dzielac przyznana kwote przez 12 miesiecy to nawet nie jest miska ryzu. Ale i tak wielu sie cieszy i ma motywacje na najblizszych kilka lat. Chociaz nawet gdyby byly to otrzymanie premi graniczyloby z cudem patrzac na absurdalne i niewykonalne cele. Widełki bez komentarza...
raz dwa trzy ...proba dodania komentarza.... kolejny raz niewygodny komentarz nie zostal dodany. Pozdrawiam cenzora.
Premia roczna .... ciekawe dlaczego przyznana ?:) moze taki komentarz przejdzie czy tez zostanie usuniety ?;) Dziwne ze nie ma innych komentarzy ...przypadek ? Nie sądzę ;)
Nie, to nie przypadek, to cenzura. Przez vi-dowy cyrk na swiecie cenzura jest juz wszedzie, nawet tutaj. Komentarze, ktore tutaj sie pojawialy w ostatnich miesiacach w kwestii wynagrodzen prawdopodobnie dotarly gdzies dalej, gdzie zapoznal sie z nimi ktos, kto nie powinien (nie pisze celowo kto). I dla swietego spokoju, aby nie bylo juz glosno dostalismy tak zwane premie. Pisze tak zwane, bo ostatnia byla 3,5 roku temu, wiec od tego czasu wychodzi niewiele na miesiac i ciezko, przynajmniej mi, nazwac to premia.
Pomogli mojej firmie.
Witam Dlaczevo firma pozwala na spotkania regionow gdzie jest wzrist zakarzen a moje wijewodztwo ma najwiecej a musze jezdzic na zpotkanaia regiinu. Powinno byc wszystko odwolane nie ma jasnego komunikatu ze strony fiemy. Kazdy z nas chce spedzuc zwieta z rodzina w zdrowiu a nie na kwarantannie. Prosze o jasny komunikat firmy.
@niesmacznie, zmień klawiaturę, bo co w trzecim słowie piszesz coś bez sensu. A co do spotkania regionów ma Firma? Chyba tyle, że wykłada na to fundusze. Nie chcesz, nie jedź, przecież możesz w tym czasie być na urlopie, na l4, bądź w terenie. W/g mnie nie ma przymusu bycia na spotkaniu regionu. Kto chce to uczestniczy, nie chcesz to zostań w domu.
Ty tak serio? rozumiem, że do sklepu, kina, kościoła też nie chodzisz i żyjesz w z całą swoją rodziną bańce? Faktycznie skandaliczne zachowanie firmy, powinna płacić Ci za siedzenie w domu bo przecież się należy.
Cześć. Znalazłam wczoraj ogłoszenie na młodszego specjalistę w dziale archiwum. Nim złoże cv chciałabym się dowiedzieć jak się pracuje w tym dziale? Jakie są godziny pracy? Obowiązki? O wynagrodzeniu w ogłoszeniu tez nie ma ani słowa. Z góry dziękuje za odpowiedzi.
Godziny 7-15. Wynagrodzenie pewnie 3600 brutto. Premii brak. Szanse na podwyżki marne. Jak w każdym innym dziale.
Sam przebieg był jasny klarowny, kontakt na bierząco. Rozmowa na Teams z rekruterami i kierownikiem później drugi etap w oddziale firmy z kierownikiem i trenerem. Niestety po tym etapie, kiedy człowiek musiał wziąć wolny dzień w pracy, ponieść koszty dojazdu, odpowiedź zwrotną zwykły e-mail z podziękowaniami za udział. Zero telefonu z uzasadnieniem decyzji. Drugi etap rozmowy w piątek na początku tygodnia, najdalej do końca miała być odpowiedz, a jej brak w następnym tygodniu przychodzi tylko wiadomość e-mail. Jednak po drugim etapie oczekuję się czegoś innego, innej kultury kontaktu. Niestety, w moim odczuciu jej brak.
Pytania standardowe jak na stanowisko.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Porządna firma, godna polecenia. Pomogła mi wyjść z długów w dogodny i przystępny dla mnie sposób, a co najważniejsze traktowali mnie PO LUDZKU, z wyrozumiałością.
Szanowny Pracodawco. To jak zostali potraktowani Pracownicy przez Ciebie przy aktualizacji płac to jawna kpina i oznaka braku szacunku dla nas. Kilka miesięcy temu bardzo odpowiedzialnie zareagowano na nasze zastrzeżeńlnia. Poprosiliście nas o czas, mówiliście, że pracujecie nad rozwiązaniami, które poprawią naszą sytuację. I co? I nic... Rozwiazanie wypracowane przez was to jest jakaś pomyłka.(usunięte przez administratora)A doświadczony i nadal małoopłacany Pracownik został z niczym. Nasza cierpliwość i nasze możliwości są na wyczerpaniu. Dziękujemy za kolejne "docenienie" i "dowartościowanie".
Nie po to pracowano nad nowymi rozwiazaniami przez kilka miesiecy, zeby wymyslic rozwiazania dobre dla pracownikow. Nie po to zaostrzono system podwyzkowy jakis czas temu, zeby teraz dawac podwyzki wszystkim od razu. Status quo zostalo zachowane i to najwazniejsze. Zmiany przeciez sa, a ze niezbyt korzystne, to juz szczegol. Dla mnie zadne zaskoczenie. Chyba tylko naiwni wierzyli, ze dostana podwyzki adekwatne do wymagan, inflacji itp.
Zgadzam się. To co zrobił pracodawca, jest bardzo przykre. Rozwiązanie zupełnie nieprzemyślane, krzywdzące większość osób. Te zmiany plac, nawet jak ktoś się załapie, to w większości przypadków są nieodczuwalne dla pracownika. Jak zwykle osoby ze środkowych widelek nie dostaną nic, mimo że wypracowały sobie ten poziom wynagrodzenia. Nie mam słów, żeby to skomentować. Poniżenie dosłownie.
Informacje jakie do mnie dotarły z wczorajszego spotkania, utwierdzają mnie w przekonaniu, że dobrze zrobiłam składając wypowiedzenie. Mimo że mnie to już nie dotyczy, to nie ukrywam, że jestem mega rozczarowana postawą firmy. Również nie dostałabym nic. Nie dziwię się rozgoryczeniu. Chyba bym sama zareagowała płaczem na to, co się wydarzyło. Człowiek pracował tyle lat, wypracował osiąganiem wyników to, co miał. Po czym zostałabym na poziomie nowego pracownika. Przykro mi.
Wszyscy byliśmy na tym samym spotkaniu? Szkoda, że większość osób potrafi wylewać swoje niezadowolenie tylko tutaj gdzie mieliśmy okazję zrobić to na spotkaniu a odzywały się nieliczne osoby. Piszemy jak nam źle, że czas zmienić pracę a na spotkaniu gdzie pytają o nasze wątpliwości jest .... dziwicie się dalej że tak jesteśmy traktowani, że nikt tutaj nie traktuje tych komentarzy na poważnie?
Cześć Kiedy była jakaś informacja o tym. Był jakiś mail ? U nas nikt nic nie mówił o zmianie widełek. Coś się zmieniło czy kosmetyka jak zawsze ?
Zmiana nazewnictwa stanowisk Doradców, podniesienie widełek z czego większość CC nie dostanie podwyżki, inni załapią się na 50-200 brutto. Co do komentarza o przebiegu spotkań, to prawda, ze pojedyncze osoby pytały. Mnie to jednak nie dziwi, ze większość milczała gdy odpowiedzi prowadzących nie wiele miały wspólnego z prawdą..
masz rozwiązanie: od nowego roku wchodzi nowy ład rządu, biedaki takie jak my w Kruku, mają zyskać finansowo więc podwyżkę firma załatwi rękoma rządu. straci kierownictwo, to się im podniesie i po sprawie. jest rozwiązanie?
Myślę że to co było powiedziane, nawet jeśli nie przez wszystkich, to wszyscy się zgadzali że wypracowane rozwiązanie jest krzywdzące dla doświadczonych pracowników. Nikt nie musiał z osobna tego samego mówić. Prezes, zarząd i wszyscy na górze o tym doskonale wiedzą.
Jakie odczucia po spotkaniu odnoście podniesienia widelek? Drogi Pracodawco. Ludzie czekali kilka miesięcy z nadzieją na podniesienie zarobków. Tak ci ludzie, którzy pracują na tą firmę i którym wynagrodzenia nie wystarczają na minimum socjalne. Tymczasem Wy zrobiliście takie coś, że pracownicy po 5, 7 czy 10 latach pracy będą zarabiać tyle samo, co nowo przyjęty człowiek. W momencie, gdy zrezygnowaliście z systemów motywacyjnych, obiecując, że będzie nam lepiej, to my straciliśmy na zarobkach. I żeby mieć te (usunięte przez administratora) brutto z podstawy (usunięte przez administratora)p brutto pracowaliśmy tyle lat. 58% pracowników cc nie dostanie ani złotówki. Co niektórzy dostaną 50-200zl brutto. Albo sami wierzycie w to, co mówicie, albo chcieliście się ośmieszyć. Żadna firma finansowa nie płaci tak mało. Żadna firma finansowa pracująca na realizacji planów, nie rezygnuje z systemu motywacyjnego w postaci premii. O ile 5 lat temu porownaliście nas do pracowników Lidla i Biedronki (oczywiście Ci ludzie ciężko pracują i szanuje ich trud, ale specyfika pracy nie ma nic wspólnego z naszą)(usunięte przez administratora)
Przecież firma od lat robi wszystko aby pozbyć się starszych stażowo pracowników, dokręca się śrubę i czeka kiedy gwint pęknie. Wszyscy oni mają umowy na stałe i ciężko takiego pracownika zwolnić, dlatego te plany naprawcze, braki podwyżek po 5 lat itp.Uważa się takiego pracownika za niereformowalnego, przychodzi młody i chłonie cały korporacyjne bełkot i robi po 10 godzin aby zrealizować cel. A "stary" dostaje cele z kosmosu, mizerną pensję i coraz więcej do roboty. (usunięte przez administratora)dbają tylko o swoje stołki, W tej firmie dobrze to już było ...
Co racja to racja, mnie właśnie po 8 latach wy......bali przez szybę tableta bo KR-ka nie miała odwagi stanąć ze mną twarzą w twarz.
Czy ktoś w końcu powie nam kiedy będą podwyżki wynagrodzenia? Kierownicy nie wiedzą, to kto wie? Jakie są jasne zasady przyznawania, bo tego też nikt nie wie, albo powiedzieć nie chce i takie tam pisanie, że informacje ma bezpośredni przełożony, to miedzy bajki włożyć proszę.
Z tego co wiem to żadnych podwyżek nie będzie, pytałem naszych wybranych do rady pracowniczej, i zarząd również nie zgodził się na podwyżki inflacyjne. System podwyżkowy przecież jest tylko nie realny do zrealizowania ja od 2 lat nie mam podwyżki( większość regionu również) bo jak kasa wejdzie to ekruk za mało i tak w kółko, nadmienię że kasę musisz robić na min 98% w przeliczeniu rocznym to może raz w roku dostaniesz 500 zł brutto.
Jako pracownik cc podpisuje się pod tym, co mówisz. U nas jest dokładnie to samo. Pensje od kilku lat nie drgnęły. Podwyżki za wyniki dostaniesz, jeśli robisz cel, a z tym bywa różnie, bo często nie ma go na czym zrobić. A jak już masz cel, to inne wskaźniki się nie spodobają. Albo teraz te tragiczne w skutkach błędy krytyczne. Nie wiem, jak w terenie wygląda monitoring pracy doradcy, ale u nas każde słowo jest monitorowane przez ten nowy program. Wystarczy jeden błąd i można się doczepić, żeby nie dostać podwyżki a trzy błędy i można się pożegnać z pracą - nie ważne, czy wtedy robisz cel na 200% czy na 100% i czy pracujesz rok czy kilkanaście lat. My podczas rozmów z klientami to już się boimy oddychać. Jak firma czegoś nie zmieni, to proponuję wszystkim zmienić firmę
Nie znam szczegółów, jakie to są błędy krytyczne? Z tego co mówisz, to jest jakiś horror. Dajemy się poniewierać i traktować jak Kunta Kinte (usunięte przez administratora), gdy tymczasem zarząd chwali się w gazetach jaki to jest wspaniały i dba o rozwój firmy. Bez nas, bez ludzi firmy nie ma!
Błędy krytyczne to np poinformowanie o rejestracji rozmowy po zapytaniu klienta zamiast przed. Zły przebieg aktualizacji danych teleadresowych - nadmienię, że delfin sam potrafi zmienić kod pocztowy, mimo że wpisujesz inny. Czy np wprowadzenie klienta w błąd-oczywiście nieświadome. Kiedyś jak coś źle przekazało się klientowi, to się dzwoniło, przeprosiło, wyjaśniło i po sprawie. Teraz jak widzisz... Codziennie dostajemy na maila mnóstwo informacji o zmianach, których nie mamy kiedy czytać. Ciągle mamy raporty, że za długo korzystamy z notatki lub działań dodatkowych. Przez to nie jesteśmy w stanie nawet się skonsultować z innym pracownikiem. My też nie jestemy przygotowani do rozmów. Co spadnie trzeba obsłużyć. Na dodatek są to sprawy na wszystkich możliwych etapach, że wszystkimi możliwymi statusami raven. Przy dynamiczonosci zmian w prawie i procedur wewnętrznych, z okrojona ilością szkoleń i brakiem czasu na zapoznanie się z mailami, nikt nie jest w stanie w końcu się nie pomylić. 3 błędy krytyczne w ciągu roku i wypowiedzenie, nie ważne, czy robisz target na 100 czy 200 %, nie ważne czy pracujesz rok czy kilkanaście lat. Po prostu wywalają Cię jak śmiecia. Za nadużywanie innych statusów niż czuwanie też oczywiście zagrożono zwolnieniami. Uwierz mi, że ludzie u nas na cc nie są w stanie już znieść tego psychicznie. Dużo osób mi mówi, że jest na skraju depresji czy załamania nerwowego, a to wszystko za kasę typu (usunięte przez administratora) netto. Z czego znaczna część nas na cc jednak zarabia poniżej 3tys na rękę. Tak. To jest horror
jeżeli mnie by spotkało poszedłbym na terapie i na L4 - zdrowie najważniejsze! + złożył zawiadomienie do PIP.
Bardzo wspolczuje. Ja nie wyobrazam sobie pracy w takich warunkach, wiec podziwiam za wytrwalosc. Ale tak na marginesie czy nie lepiej poszukac sobie cos innego? Rozumiem przywiazanie czy to, ze lubi sie swoja prace, ale sa chyba jakies granice? Za lepsze pieniadze znajdziesz lzejsza prace, bez takiej presji. Szkoda zdrowia. A skoro jest was wiecej, to lepiej cos z tym zrobic. Sa jeszcze instytucje, ktore zajmuja sie takimi sytuacjami.
Myślę, że dużo osób zmieni pracę. To kwestia czasu. Za takie pieniądze, po 1 nie da się żyć przy obecnych kosztach życia. I tak jak mówisz, szkoda zdrowia. Nie dość, że człowiek martwi się własną sytuacja finansowa, to jeszcze w pracy przeżywa codziennie stres. Owszem my mamy być odporni na stres i jesteśmy. Jednak wszystko ma swoje granice.(usunięte przez administratora)Mam nadzieję, że pracownicy odważą się na zmiany, bo powinni myśleć o sobie i o tym, żeby im się żyło jak najlepiej. Kruk jako super pracodawca się już skończył. Polityka firmy poszła w bardzo złym kierunku. Trzeba się ewakuować z okrętu, który tonie.
My jesteśmy po informacji o podwyżkach w sensie podniesieniu widelek. Uwierz mi, lepiej się nie denerwować i szukać lepszej pracy. Prima aprilis bylo w kwietniu, ale komuś się daty pomylily
Ponieważ, nie miałam okazji pożegnać się dziś z wszystkimi osobiście, a mail również by nie dotarł do wszystkich pracowników i wiem, że sporo osób to czyta, piszę tutaj. Kochani, bardzo dziękuję Wam za współpracę, za wiele wspaniałych doświadczeń. Dzięki Wam nauczyłam się tak wiele i dzięki Wam będę mieć piękne wspomnienia na całe życie. Po 7 latach pracy, postanowiłam rozwiązać współpracę z Firmą Kruk. Złożyły się na to głównie dwa czynniki, z którymi się nie godzę, których nie akceptuje, a na które nie mam wpływu. Jednak nie o tym tu chce... Chcę Wam powiedzieć, jesteście wspaniali. Nie bójcie się zmian. Świat stoi otworem. Patrzcie na własne szczęście, słuchajcie swojego serca. FK ma bardzo profesjonalna kadrę, ekspertów w swoim fachu i mam nadzieję, że doceni taki skarb. Pozdrowiam Robaczki.
Witam, Mam pytanie na jakie auto służbowe może liczyć Doradca Klienta Indywidualnego
Hej, czy możemy liczyć w przyszłym roku na (usunięte przez administratora)?
Jeżeli obszar z nicka jest prawdziwy, to pytanie zapewne o premię roczną, zwaną onegdaj w slangu Kruka (usunięte przez administratora) Tym z IT to wiecznie mało. Ale patrząc na obecną sytuację tj. wypłatę dywidendy oraz rekordowe wyniki (usunięte przez administratora) to Sz. P. Prezes wraz z Sz. Zarządem będzie miał okazję pokazać jak docenia zespół. No ale co tam premia przy pokłonach Sz. P. Prezesa. "Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes ...."
Czy w terenie można zarobić 7000 brutto. Jest ogłoszenie na Miastko i się Zastanawiam czy wysłać CV. Posiadam 7 letnie doświadczenie w terenie.
Na początek na pewno tyle nie dostaniesz,w obecnej sytuacji w FK to może po 5-7 latach .... Na początku może 3.500- 4000 brutto.
Na no fluff Jobs ogłoszenie o pracę dla programisty, widełki 14-20 tys. Koledzy, to w skali miesięcznej, żeby była jasność. A temu jeszcze michy brakuje, poprzewracało się...
Nie myl IT, którzy odpowiadają za awarie, naprawy sprzętu z programista. Z tego co mi wiadomo, nasi informatycy mają znacznie mniej niż programiści i to wcale nie są kokosy, o których piszesz.
rozśmieszyłes mnie i chyba wielu DT tą optymistyczną nadzieją zarobku 7 tysi w terenie
75% zatrudnionych w IT W Kruku rozwija oprogramowanie, a nie naprawia myszki. Stąd jednak mniejsze szanse, że to ja jestem w błędzie.
Czy jest możliwość zatrudnienia pracownika z innego miasta i pracy zdalnej? Doświadczenie ok 4lat na windykacji
dziękujemy za to pytanie. Na chwilę obecną otwarte są dwa procesy rekrutacyjne na stanowisko Doradcy Terenowego. Praca Doradcy Terenowego opiera się przede wszystkim na kontakcie osobistym z Klientami, dlatego też nie ma możliwości wykonywania swoich zadań tylko i wyłącznie w sposób zdalny. Wszelkie szczegółowe informacje dotyczące otwartych rekrutacji dostępne są na stronie: https://pl.kruk.eu/kariera/oferty-pracy . Zapraszamy do aplikowania!
Odwiedzani są klienci wyłącznie zaszczepieni, czy ci niezaszczepieni także? Pytam z uwagi na osobiste bezpieczeństwo.
A jak to sprawdzisz? Bedziesz pytal kazdego klienta? Licz sie z ewentualnymi konsekwencjami prawnymi.(usunięte przez administratora)
Czy nie można tego ustalić przed wizytą? O jakich konsekwencjach prawnych mówisz?
Naprawde pytasz? Moze od razu maja ci pokazac certyfikat covidowy? Czy myslisz ze wszystko wolno? Dowiedz sie ilu ludzi ma juz prawne problemy tylko nie znajdziesz takich informacji w telewizji bo tam tego nie mowia. Po prostu nikt nie ma prawa pytac o takie rzeczy. Brak podstaw prawnych. Zapytanie o takie cos to naruszenie danych wrazliwych i bezprawna proba pozyskania informacji medycznych. Trzeba byc ameba zeby tego nie wiedziec. Jak ustalasz to przed wizyta i ktos ci mowi ze nie przyjal tego czegos to odmawiasz spotkania? Jak tak to do tego dochodzi dyskryminacja. Z takim postepowaniem kwestia czasu jest az trafisz na kogos ogarnietego i bedzie o tobie glosno a pamietaj ze kruk nie lubi czarnego pr wiec znasz konsekwencje.
Tych i tych. Zreszta nie ma zadnej roznicy. Przeciez wszyscy choruja i zarazaja. Jak sie boisz to zostan w domu
A jak sobie wyobrażasz, że masz większą awarię prądu czy internetu w domu i masz przyjechać wtedy do firmy? Pracownicy w takich sytuacjach z pracy zdalnej są ściągani do siedziby firmy. Poza tym biorąc pod uwagę obecne zmiany w naszej pracy i zarobki, to daj sobie spokój. Szkoda Twoich nerwów za takie pieniądze.
Myślę, że sprawy finansowe najlepiej załatwiać przy bezpośredniej rozmowie z przełożonymi, moi np są naprawdę spoko, idzie się dogadać, normalni ludzie tacy jak my. Pisanie takich rzeczy w necie raczej nie rozwiazuje problemow
Ok. Takie rozmowy są prowadzone i z tego, co wiem, to przełożeni je przekazują dalej. Na tym się najczęściej kończy. Również poruszane są kwestie monitoringów, błędów, statusów pracy. Przełożonym też pewne sprawy się nie podobają tak, jak i nam. I co przełożony może, gdy cały zespół zgłasza mu, że od 3 lat nie było podniesienia widelek? Sam tym ludziom przecież pensji nie zmieni. Od początku tego roku są te problemy poruszane, przekazywane dalej. Jest koniec roku, a o podwyżkach informacje będą podane w przyszłym tygodniu. Bardzo szybko... Stąd ludzie poruszaja temat tutaj.
Pracuję tu już dosyć długo i tak, jak jeszcze 4-5 lat temu chwaliłem tą pracę i samą firmę przed znajomymi, tak teraz wolę milczeć. Zarobki są jednymi z najniższych w branży, szans na podwyżkę i awans brak ze względu na wyśrubowane ponad możliwości wymagania związane z realizacją celów w skali 12 miesięcy, oraz ciągłe i regularne ich podnoszenie. Liczba czynników ocennych stale rośnie, cele wyznaczane są na podstawie oderwanych od rzeczywistości wyliczeń. O sposobie pracy decydują pracownicy biurowi, którzy nie mają zielonego pojęcia o charakterze pracy w terenie i o specyfice tej pracy. Obietnice zarządu sprzed 5-6 lat, dotyczące komfortu pracy i zarobków stały się pustymi obietnicami. Uwag pracowników nikt nie słucha, a jedynym tłumaczeniem jest określenie "polityka firmy". Liczba nie przynoszących żadnego rzeczywistego dochodu firmie pracowników biurowych jest ogromna, pion dyrektorsko-kierowniczy rozbuchany ponad miarę. Śmieszy mnie tłumaczenie zarządu, że powinniśmy zgłaszać uwagi i problemy - zgłaszamy je bezpośrednim przełożonym, jednak ci nie przesyłają ich dalej, obawiając się chyba reakcji swoich przełożonych. Przykre jest to, że pracowników, którzy pracują na rzeczywiaty zysk firmy traktuje się jak wyrobników, na których zrzuca aię kolejne (często abaurdalne) wymagania i którym uniemożliwia i blokuje się realnie godne zarobki. Pomijam już kwestię dzielenia pracowników na tych, którym ułatwia się osiąganie celów (przez obniżanie im celów), a tych, którym te cele się zawyża. Pomijam też sztuczne tworzenie liderów regionów, ktorych firma wspomaga w wykonywaniu celów.
Czytałem wiele opinii dobrych, neutralnych i złych nt. Naszej Firmy. Prawdą jest, że KRUK wypłaca pensje regularnie w terminie, ale co z kryteriami dotyczącymi systemu podwyżkowego o których nie powiedział np. kr, który ma płacone za naszą ciężką pracę w terenie. Wymagania stawiane pracownikowi cały czas rosną, a pensja jest stała od trzech lat. Czy nie należałoby się zastanowić nad istnieniem stanowisk nieproduktywnych dla firmy - kr i ko?
Mysle, ze lepsza opcja byloby calkowicie zmienic zakres obowiazkow kr. Na dzien dzisiejszy kierownik niewiele rozni sie w zakresie obowiazkow od trenerow. Ja jezdzac czy rozmawiajac z kierownikiem nie mam wrazenia, ze rozmawiam z kierownikiem tylko trenerem. Dla mnie nie do ogarniecia jest to, ze kierownik nie pracuje w terenie. Zanim przyszedlem do kruka pracowalem nie tylko w windykacji, ale i w innych branzach i tam kierownik mial obowiazek pracy w terenie windykujac czy zdobywajac klientow. Tutaj jak jezdzi z nami w teren to tylko slucha i potem ocenia sam nie rozmawia. W innych firmach jadac z kierownikiem w teren doradca mowi tylko dzien dobry i do widzenia a reszta zajmuje sie kierownik i to od niego trzeba sie uczyc. Rowniez brak pomocy w realizacji celow, a to kierownik powinien np obdzwaniac monitoringi, a nie kazac dzwonic dt, gdzie to nie powinien byc nasz obowiazek, A najwiekszym kuriozum jest to, ze przez lata pracy kierownik w niczym nigdy nie pomogl, bo jak sie o cos prosi to slyszy sie "zadzwon tam albo zapytaj tego". Bo nie biore pod uwage akceptacji wnioskow urlopowych wysylania tabelek bo to moga robic inni. W kruku kierownik ma przede wszystkim ogarniac prezentacje w power poincie i kontrolowac prace dt. Co do ko to dla mmie sa fenomenem z racji tego, ze przez tyle lat utrzymuja swoje stanowiska majac problem z merytoryczna odpowiedzia na proste pytania i tym, ze kompletnie nic nie wnosza do pracy kierownikow czy dt, a ich wiedza poza obsluga excela jest na niskim poziomie. Ale tak to juz jest jak pracuje sie w korpo, gdzie dobry i wartosciowy pracownik to ten, ktory jest na zielono w excelu, a nie ten, ktory ma wiedze umiejetnosci i kompetencje.
Drodzy czy myślicie iż firma powinna przyznać podwyżki wszystkim które pokryją inflację za ostatnie 4 lata? Proszę o dyskusję.
Przeciez to nierealne. Zejdz na ziemie. Tak zwane podwyzki inflacyjne jesli juz sa wprowadzane to jest to % od obecnego wynagrodzenia. Czyli nawet gdyby cos takiego zostalo wprowadzone to nie kazdy dostalby taka sama kwote. Podwyzka inflacyjna to maks kilka % przynakmniej kiedys tak bylo gdy pracowalem w innej firmie. Poza tym kwestie podwyzek inflacyjnych sa chyba rowniez zawarte w kodeksie pracy. Nikt ci nie wezmie pod uwage inflacji z 4 ostatnich lat. Ani nawet krotszego czy dluzszego okresu.
A czy w wewnetrznym regulaminie pracy jest zapis o podwyzkach inflacyjnych? Ja szczerze mowiac nie wiem, a od tego przede wszystkim zaleza takie podwyzki. Pracodawca nie ma obowiazku wprowadzania podwyzek inflacyjnych. To jego dobra wola. Gdy juz to zrobi, to musisz wiedziec, ze przy tego typu podwyzkach brana jest pod uwage inflacja z ostatniego roku na podstawie wskaznika inflacji za poprzedni rok, ktory przedstawia gus. Zadna firma nie bierze pod uwage ostatnich 4 lat, a maksymalnie 1 rok. Czyli, jesli np gus ustali, ze inflacja za zeszly rok to 5 procent, to pracownik moze dostac maksymalnie 5 procent podwyzki. Zapomnij o swoich 4 latach i o podwyzkach rzedu kilkunastu procent. Zreszta nawet, gdyby firma chciala wziac pod uwage 4 lata, to nie udzwignelaby tego finansowo.
A może skorzystać z obowiązującej ustawy o związkach zawodowych i pomyśleć o ich utworzeniu?
Przecież zatrudniając się podpisałeś/podpisałaś świstek, że zobowiązujesz się nie robić tego :) Oni myślą o wszystkim żeby szeregowy nie miał wpływu zbyt dużego na działania w firmie.
Nie potraficie się zorganizować i siedzicie jak myszy pod miotłą, taka prawda jest. Zero jaj.
Jedna osoba już kiedyś myślała o założeniu Zwiazkow Zawodowych i szybko pożegnała się z pracą.
No niestety pracownicy też trochę są sami sobie winni. Każdy narzeka, każdy się z takimi opiniami jak tu zgadza i wiele osób je czyta. A komentuje ile? Ile osób odezwie się na szkoleniach czy spotkaniach? Nawet do napisania anonimowej opinii w Internecie brakuje niektórym odwagi.
Bądźcie dalej tchórzami, siedźcie jak myszy pod miotłą, dawajcie sobą poniewierać to na pewno wasz los się poprawi!
Co proponujesz? Wszyscy z firmy masowo się nie zwolnią, bo ludzie potrzebują pracy. Strajkować wszyscy nie będą, bo są osoby, co nigdy się nie odezwą. Związków zawodowych utworzyć ludzie się boją, bo na takich pomysłodawców szuka się od razu haka. A to by chyba było najlepsze rozwiązanie w celu ochrony pracowników.
Szkoda ze nikt z Was nie słyszy jaki aplauz DT na każdym HK jest na południu co niektórzy to nawet potrafią powiedzieć do swojego KR że cyt. TY JESTES JAK NASZ OJCIEC, włażą mu jedna nogawka by wyjsc druga, a stopień lizusostwa osiąga tam mistrzostwo świata. Zero jaj, to i tak zbyt wiele przy tym, co się tam dzieje.
A to co się działo na zorganizowanym spotkaniu w terenie przeszło wszelkie granice hipokryzji. Trenerka zorganizowała nam wspaniałą zabawę, gdzie każdy z.nas mógł wypowiedzieć się o każdym co w nim najbardziej ceni. I tu dopiero zaczęło się (usunięte przez administratora)i wychowanie KR jaki to o de Best, ile to mu wszyscy zawdzięczamy, że gdyby nie KR to by nas tutaj nie było, słowem wrażenie w (usunięte przez administratora) KR-owi bez mydła. A później po kątach obgadywanie tych wszystkich, którzy wcześniej opuścili spotkanie. Co niektórym (tym normalnym) to zbierało się aż na wymioty po tym, jak wysłuchali ten stek hipokryzji. BRAWO TAK DALEJ ...... przetrwają najsilniejsi tzn. CI co najbardziej potrafią podlizywać się swojemu KR.
Skoro uważasz, że to ćwiczenie było słabe, to czemu nie miałeś odwagi wyrazić to wtedy f2f? Idąc Twoim tokiem rozumowania, sam się zatrudniłeś w Firmie, bez zgody i decyzji KR, że nic Mu nie zawdzięczasz? Gratuluje zdolności. A jak już tak lekka ręką przychodzi Ci oczernianie innych, to niech i lekka ręką przyjdzie Ci podpisanie się pod tymi oszczerstwami, które napisałeś. Bo z Twojego wpisu jasno można wyczytać, że nie zostałeś dłużej i nie masz pojęcia co się dalej działo. Otóż sprostuje Ci plotki, które ktoś Ci mylnie przekazał....nikt nie był obgadywany po kątach, wszyscy siedzieliśmy razem i uwierz mi, mamy również inne tematy do rozmowy, ciekawsze niż obgadywanie innych ludzi. Wyjaśnij w jakim celu był Twój wpis, chyba tylko żeby zaszczuc ludzi na siebie. Szkoda mi Ciebie bardzo i życzę Ci byś kiedyś odnalazł radość z życia, a nie tylko pluł jadem.
Idealnie w punkt. Potwierdzam wszystko co napisałeś/aś. Uwierzcie, że ten (usunięte przez administratora)cały czas rośnie i kiedyś pewnie pęknie, jeśli w porę się Wszyscy nie obudzimy.
To może na początek zorganizujmy się i wszyscy na jednodniowe L4 lub do pck oddać krew, może by trochę zastanowili się że jesteśmy tu potrzebni.
Może warto pomyśleć o związku zawodowym pracowników windykacji - chodzi mi też o pracowników innych firm. A jest ich trochę. A problemy podobne!
Kiedy zmiana naliczania niesprawiedliwych celów? Nie znam jednej osoby która pracując uczciwie ,,bez sztuczek,, jest w stanie robić cel.
Dokładnie a czy na południu lub zachodzie również ko zleca aby wykonywać min 12 telefonów dziennie i 17 wizyt ( co raczej nie zdążysz zrobić w 8 godzin chyba że duże miasto) czy tylko nasz z północy taki mądry
Dopóki kierownicy będą jak ciepłe kluchy przytakiwać z podkulonymi uszami na swoje cele nic się nie zmieni, ich cisną więc pozwalają na te sztuczki swoim pupilkom bo dzięki temu realizują targety, to już nie windykacja to walka o statystykę kto wykombinuje lepszy wynik tylko uczciwi dostają po (usunięte przez administratora) No chyba że przejdą na ciemną stronę ...
Uwierz mi że takich osób jest mnóstwo bo cele w regionach ogolnie sa robione. To dlatego że to wszystko jest usrednione a co za tym idzie Ci co maja dobry teren zawsze zrobia cel a Ci co maja slaby teren zawsze bede z jezykiem na brodzie gonic przez miesiac zeby zrobic jak najwiecej a i tak sa skazani na niepowidzenie.
Drodzy DT a czy w takim razie szukacie dróg wyjścia jak np konsultacje z inspekcja pracy? Skoro są takie nierówności płacowe gdzie często osoby mniej zarabiające mają często wyższe cele a przez to muszą więcej czasu spędzać w pracy? Parę osób zasiegnelo opini w powyższej instytucji i odmowilo podpisania np planów naprawczychy.
Cele w górę, pensje na bok. Gratulacje!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w KRUK S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy KRUK S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 232.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w KRUK S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 157, z czego 18 to opinie pozytywne, 53 to opinie negatywne, a 86 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy KRUK S.A.?
Kandydaci do pracy w KRUK S.A. napisali 12 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
