Opinie o OLYMPUS Business Services sp. z o.o.
Jakich zarobków można się spodziewać jako order management specialist z Jezykiem obcym, umowa o pracy? I czy warto pracować na tym stanowisku pod względem rozwoji.Pozdrawiam
Byłam na rozmowie, fajna atmosfera, mam nadzieję, że uda mi się zagrzać tam więcej czasu.
A co Ci się tam tak spodobało? Nie wiem, przechodzę przez te wszystkie komentarze i zaczynam mieć wątpliwości, a Ty chyba byłaś ostatnio, więc powiedz coś więcej.
Wiesz co, nie wiem do końca jak to ująć, sposób jak mnie przywitano, wystój, sposób prowadzenia rozmowy. Taka duża kultura osobista, przyjemna atmosfera, międzynarodowa firma, na poziomie. Podczas rozmowy 2 rekruterki też przyjemne, nie zadawały kłopotliwych pytań, bo zdarzało mi się, że ktoś pytał mnie na zasadzie "a jest Pani w związku? Planuje Pani dzieci, skoro chce się Pani rozwijać, czemu nie awansowała Pani w poprzedniej firmie?". Zawsze wychodziłam przerażona po takiej rozmowie i czułam się gorsza od wszystkich. Tu bardzo dobre wrażenie i miejsca i ludzi.
Proces rekrutacyjny na żenującym poziomie. Pierwszy etap - rozmowa z panem z HR- weryfikacja językowa, kilka nietrafionych żartów- generalnie nic szczególnego, pytania typowe dla korpo. Drugi etap - godzinna rozmowa online, 2 panie liderki (bardzo miłe), obietnica feedbacku maksymalnie do tygodnia. Rezultat: Feedback po miesiącu czasu z informacją zwrotną - jednak ma pan za długi okres wypowiedzenia (podkreślam, że okres wypowiedzenia został przedstawiony podczas pierwszej rozmowy z rekruterem). Brak profesjonalizmu, niesłowność i marnotrawstwo czasu przyszłego potencjalnego pracownika - tak wygląda rekrutacja w Olympus. Odnośnie marnotrawstwa czasu, jako że to była druga i ostatnia rekrutacja w Olympus - dotrzymywanie terminów rozmowy to także nie jest mocna strona firmy, po umówionym spotkaniu rekruter zadzwonił do mnie godzinę po czasie, bo spotkanie nie wyświetliło mu się w kalendarzu :) Nie polecam!
Nie ja jedna jestem zaskoczona komentarzami. Moja rozmowa kwalifikacyjna była jedną z lepszych, a aplikowałam na stanowisko product manager. Mam doświadczenie w niemiłych rozmowach, na które straciłam dużo czasu, a tu rozmowa przyjemna, nie czułam się skrępowana, porozmawiałyśmy z dwoma paniami o moim doświadczeniu, skąd się wzięła moja droga zawodowa, a sama rozmowa bardzo się kleiła. Naczytałam się wcześniej jak to jest strasznie, a ja zadawałam wiele pytań i ani razu nie odniosłam wrażenia, że obie panie chcą skończyć rozmowę.
Witam wszystkich, Odnośnie opinii na temat tego pracodawcy mam wyłącznie jedną - ABSOLUTNIE NIKOMU nie polecam pracy w tej firmie. Oto powody: 1) Traktowanie pracownika jako trybika - tzw. "wynieś, przynieś, pozamiataj". Ciągły backlog, praca w weekendy to norma, brak jakiegokolwiek docenienia ze strony managementu czy tzw. organizacji lokalnych tj. np. zespołów w Hiszpanii, Niemczech czy Francji. 2) Brak możliwości otrzymania podwyżki, awansu itp. - firma np. nie dopłaca pracownikom do mediów tj. prąd, woda, Internet. Bo "jest COVID i nie ma na to środków" gdzie w innych firmach to praktycznie standard jak na ten moment. Management woli wysyłać maile ze zdjęciami, gdzie przedstawione są fotki z wakacji albo z tego jak to inni sobie radzą w czasie koronawirusa. O podwyżkach czy jakimkolwiek awansie nie ma mowy, wszystko zamrożone bo jest koronawirus i nie ma na to pieniędzy - wszystko można przykryć pod płaszczykiem pandemii 3) Powtarzalna i ta sama praca - ja osobiście pomimo informowania przełożonej, że lepiej sprawdziłbym się innym dziale byłem oddelegowany do robienia jednej i tej samej powtarzalnej pracy; 4) Ciągły brak osób - firma zamiast dotrudniać pracowników dostała, prawdopodobnie, całkowity zakaz zatrudniania dodatkowych pracowników oprócz totalnego MINIMUM minimów. No, chyba, że faktycznie już się palił grunt pod nogami, to wtedy zatrudnia się....stażystów, na pół etatów, którzy po 2-3 tygodniach mają być tak samo efektywni jak pracownicy pełnoetatowi co pracują od 6-12 miesięcy w tym miejscu, niekiedy nawet i dłużej; 5) Brak jasnych procedur postępowania w większości procesach - tzw. czeski film, nikt nic nie wie, nie ma jasnych procedur jak wykonywać zadania ze strony lokalnej, a jeśli już nawet są to potrafią się zmienić w mgnieniu oka. Pretensje, że coś zostało zrobione źle be jasnego wyklaryfikowania tego jak powinno się przeprowadzać dany proces, robić dane zadanie jest na porządku dziennym. I ogólnie to co zostało napisane powyżej. Liczą się tylko śmieszne KPI na zielono, firma robi jakieś żałosne spotkania ze wszystkimi pracownikami gdzie przedstawia nudne i nikomu nie potrzebne filmiki oraz statystyki odnośnie tego jak to sobie z jednej strony świetnie radzi a z drugiej, że np. ma spadek obrotów względem tego samego okresu w poprzednim roku o, uwaga uwaga....6%! Wow, no naprawdę, nie wiem, zrzucić się Wam na zysk, biedować nie będziecie mam nadzieję? Jeszcze Wam mało? Pewnie krążą tutaj HR i ludzie od PRu ze strony firmy to takie pytanie - macie OGROMNY wzrost zamówień na wszystkie rynki, dostaliście pomoc ze strony tarczy, macie inne wsparcia finansowe - i tak docenia firma pracowników? Dodatkowo zwalnianie pracowników, nie przedłużanie umów, czy też pracownicy sami składający wypowiedzenia - proszę bardzo, i tutaj ten słynny zwyczaj zawitał. Nawet nie będę pisał, że mam nadzieję, że coś się zmieni w przyszłości bo przy tym "zarządzaniu" (chociaż lepiej pasuje tutaj pojęcie gaszenie pożarów) to za wiele się nie zmieni na lepsze. Potomnym ku przestrodze, polecam ewentualnie na 3-6 miechów zobaczyć jak to jest pracować w takim miejscu i zdobyć doświadczenie jakieś. Bo jednak team był, u mnie przynajmniej spoko, wspierający i rozumiejący wiele. Bez tego byłoby ciężko.
ehhh... odchodziłam z tej firmy trochę z żalem i trochę z radością. z żalem, bo byłam od samego początku. znało się każdego w tych ciemnych korytarzach i surowych pomieszczeniach. Zespół był naprawdę świetny. pomimo ogromu pracy fajnie się dogadywaliśmy. z radością ? podobnie jak opisujący wyżej moje starania jakoś nie zostały za bardzo docenione. Jakieś dziwne tarcia i spiny na poziomie managementu doprowadziły do tego, że z kameralnej i fajnej firmy zrobił się "korpo-kołchoz", do którego przychodzą i odchodzą ludzie "no-name" co kilka miesięcy. Szkoda :'(
To fantastycznie, że wśród pracowników Olympus Business Services panuje bardzo dobra atmosfera. To zachęca już do aplikowania - tym bardziej, że właśnie trwa tam rekrutacja. @T.M., możesz mi trochę opowiedzieć o tym, jak przebiega w tej firmie rekrutacja? Na co kładziony jest największy nacisk?
Nacisk kładziony jest na małe oczekiwania finansowe i dobra znajomość 2 lub więcej języków obcych by wspomóc działy z których odchodzą ludzie. Na pewno także na krótki okres wypowiedzenia z poprzedniej firmy.
Do samych stażystów nic nie mam, każdy kiedyś gdzieś zaczynał, ale szkoda, że często są to osoby bez wiedzy z rachunkowosci/finansów.. A wystarczy zapytać w czasie rozmowy 1-2 pytania z podstawowych pojęć czy zasad. No ale jak liderzy sami lecą na znajomości języków, a nie merytorycznej wiedzy to kto ma to sprawdzić, koło się zatacza.
tu nie chodzi o sam fakt stażystów, uważam, że to super, że firma oferuje młodym osobom możliwość zdobycia doświadczenia. problem polega na tym, że stażyści zastępują brakujące etaty. kiedy ktoś się zwalnia, to nie zatrudnia się na jego miejsce specjalisty, a stażystę.
Potwierdzam jako były pracownik:) Wszystko powyżej to prawda. Jeszcze nie pracowałem w takiej firmie gdzie na miejsce zwalniających się osób zatrudniało się stażystę.
Jestem w firmie od poczatku, takze sporo widzialem w kontekscie jej rozwou i majac porownanie do kilku innych korporacji we Wroclawiu - wrazenia sa bardzo pozytywne. Z kluczowych rzeczy na plus: - wynagrodzenia - stawki rynkowe i raczej z tych wyzszych - dla zaangazowanych osob duza mozliwosc ksztaltowania kariery - sporo wewnetrznych promocji, wypelnianie kluczowych rol w pierwszej kolejnosci talentami wewnetrznymi - sporo dodatkowych projektow, przy ktorych mozna popracowac ponad codzienna rutyne - zarowno w obszarach procesowych jak i rozwoju centrum - transparentna polityka nadgodzin - rzeczywiscie preferowany jest odbior, ale jest on umozliwiany bez zadnych 'kreatywnych' rozwiazan, a gdzie jest niemozliwy - nadgodziny sa wyplacane - teraz przy Covidzie bardzo elastyczna i pro-pracownicza postawa wobec pracy z domu i elastycznych godzin, udostepniania monitorow / krzesel pracownikom do domu - najwiekszy plus - ludzie - atmosfera jest naprawde super, nastawiona na wspolprace i wartosci przyjete przez firme sa rzeczywistoscia, a nie tylko sloganem; Ale wiadomo sa rzeczy, ktore moznaby poprawic: - benefity na raczej podstawowym poziomie - na pewno jest wiele korporacji z bardziej rozwinietym wachlarzem - ostatnimi czasy ogrom projektow i transformacji - z jednej strony plus, bo na pewno ciekawie, ale mocno angazujace i wymagajace dodatkowych wysilkow Podsumowujac - polecam :)
"Dla zaangażowanych duża mozliwowć kształtowania kariery" - ciężko jest mi się z tym zgodzić, osoby z mojego byłego teamu uważam za bardzo zaangażowane, którym na prawdę zależy, ale przez nadmiar obowiązków spowodowany brakami kadrowymi, które przełożeni zdają się ignorować, szanse na wzięcie udziału w ciekawych projektach czy szkoleniach są zerowe, na każde potrzebna jest zgoda przełożonego...
Pewnie jak w każdej korpo w różnych działach różne sytuacje i priorytety, u nas w dziale (finanse) 6 na 9 team liderów było promowanych z zespołu, co jest chyba najlepszym zobrazowaniem możliwości kształtowania kariery, przejścia między zespołami na bardziej zaawansowane role też zdarzają się dość regularnie. Również z projektami jest tego mega dużo- praktycznie każda osoba w zespole jest w jakiś projekt zaangażowana bądź taki prowadzi.
Ja też się zgodzę że możliwości rozwoju jest dużo i to są ciekawe projekty. Większość z takich podstawowych jakie są też w innych firmach ale też kilka których nigdzie indziej nie spotkałam. I nie powiedziałabym, że nie da się skorzystać bo u mnie sporo osób jest zaangażowanych a pracy wcale nie mamy mało. Więc może to kwestia działu bo na pewno nie firmy
Moja przygoda z Olympusem właśnie dobiegła końca. Też byłam tu od początku. Niestety firma ma plusy i minusy. Jak każda. Jednak tych minusów jest więcej - oczywiście moim subiektywnym zadaniem. 1) wynagrodzenia - nie jestem specjalistką w dziedzinie wynagrodzeń we Wrocławiu. jednak po symbolicznej (dosłownie symbolicznej) podwyżce w tej firmie w trakcie 2,5 roku, na dzień dobry "u konkurencji" dostałam tysiąc brutto więcej za mniejszy zakres obowiązków... jeżeli chodzi o samorozwój może to krok wstecz, ale jestem obecnie w takiej sytuacji, że kasa wzięła górę. Prawda jest taka, że co sobie wynegocjujesz na rozmowie, to masz. Jeżeli mówisz jakimś egzotycznym językiem, którego firma akurat szuka, to są w stanie podbić kwotę. Jeżeli znasz tylko agnielski - szału tu nie będzie. Więc z "raczej z tych wyższych" była bym ostrożna. 2) kształtowanie kariery - hmmm, generalnie management firmy jest dość hermetyczny. Szefowa pościągała sobie kolegów i koleżanki, które pozatrudniały potem swoje koleżanki. Też już trochę lat mam i przez kilka firm we Wrocławiu przeszłam i pojawiały się tu znajome nazwiska. W głowie sobie mówiłam, że jest to istna stajnia dla managerów. Może i faktycznie były jakieś wewnętrzne awanse ale max. na team leda. Wszystkie pozycje managerskie są z zewnątrz. I zazwyczaj świetnie się znają ;) 3) dodatwkowe projekty - faktycznie coś takiego istnieje. Też w coś tam byłam wpisana ale nawet nie miałam za bardzo czasu się w to angażować. Bo każde 15 minut, które spędziłam inaczej niż przy pracy, musiałam nadrobić sama. Więc nie miało to sensu. I tu pojawia się kolejny powód mojego odejścia. Zespół regularnie się kurczył, a wolumen pracy rósł. Na 3 osoby, które odeszły, zatrudniono 1... stażystę i 2 managerów (przyp. "stajnia managerów"). - polityka nadgodzin - transparentna, fakt. nadgodziny są. I ja bym nawet zrozumiała, że występują okresowo. Ale tutaj były PERMANENTNE. I to chyba nie o to chodzi w tym wszystkim... - jeżeli chodzi o covid - krzesła. monitory, praca z domu... wszystko jest. Tylko była bym wielce zdziwiona, gdyby tak nie było... to chyba standard na rynku korporacyjnym we wrocławiu - atmosfera - no ja bym polemizowała na tym "super", a jeżeli chodzi o wartości firmy, no cóz... faktycznie istnieje coś takiego. I firma najchętniej tatuowała by je wszytskim na czole. ale jak ma się to do rzeczywistości ? wystarczy poobserwować "ambasaora" tychże w Olympusie. Sama jego postawa mówi o wszystkim... Tak obojętnego i zadufanego w sobie człowieka nie spotkałam jeszcze nigdy na swojej drodze zawodowej. - benefity - no tak jak napisano wcześniej, nie są może jakichś najwyższych lotów, ale są firmy, gdzie nie ma nic. więc generalnie do zaakceptowania. - ogrom projektów i transformacji - nie wiem czy dobrze czy źle, że już mnie dotyczyć nie będą :) pisano tu jeszcze o panu z HR. Generalnie to też koledzy z poprzedniej firmy z Panem Ambasadorem więc i podejścia mają podobne ;)
Prawda jest taka, że gdyby kilka osób nie odeszło z Olympusa/poszło na macierzyński to tych "awansów" by nie było. Po prostu trzeba było te stanowiska uzupełnić. A że ludzi odchodziło kilku stąd i taka liczba. To bardziej trochę szczęścia i fakt, że nie każdy chce zostać tram leaderem, a nie świadome planowanie kariery.
Krzesła i monitory, które trzeba samemu przywieźć do domu. Większość firm we Wrocławiu zapewnia dostarczenie sprzętu pod wskazany adres.
Mam wrażenie, że ten komentarz napisał pracownik HR ;) wiec pozwolę sobie odnieść się do argumentów. Na pracodawcy spoczywa obowiązek zapewnienia sprzętu do pracy, więc wypożyczanie monitorów czy krzeseł nie jest niczym "ekstra" dla pracownika, wiec naprawdę nie ma czym się chwalić. Dodatkowe projekty byłyby plusem, gdyby były rzeczywiście sensowne i pracownicy nie byliby do nich zmuszani oraz mieliby na nie czas.W innych firmach są zespoły projektowe, które zajmują się tylko i wyłącznie projektem. W Olympusie wykorzystuje się pracownika na maxa, więc każdy musi wziąć udział w projekcie ( Finanse) i wykonywać swoją dotychczasową pracę w zwiększonym zakresie (bo nadrabia pracę osób, które się zwolniły). Niektóre osoby są zmuszane do prowadzenia takich projektów, bo firmy nie stać na projekt managera. Nazywa się to szansą na rozwój, ale niestety nikt nie uczy jak taki projekt prowadzić. Z lokalnych organizacji przejmowane są wciąż nowe procesy, a osób w zespole ubywa. Jeżeli chodzi o budowanie atmosfery w firmie- to przez dwa lata zorganizowana była jedna impreza firmowa, na której management nie chciał bawić się z resztą pracowników i przeniósł się do osobnej sali i imprezował we własnym gronie. Wartości firmy są tylko na plakatach wywieszonych na ścianach, tam można sobie przeczytać o empatii czy jedności, z doświadczeniem tego już gorzej. Nie polecam tej firmy, nikt tu nie docenia pracowników ( brak podwyżek lub jakaś śmieszna jałmużna niższa od inflacji) a stawia im wciąż nowe wymagania.
Proces rekrutacyjny był jakimś niemiłym i krótkim żartem. Zadzwoniła Pani rekruterka z prośbą o rozmowę, podczas której zorientowała się, że: 1. Jednak źle policzyła z dat okres pracy na ostatnim stanowisku i oni jednak potrzebują bardziej doświadczonego pracownika. 2. Jednak źle przeczytała nazwę firmy na ostatnim stanowisku, myślała, że w CV jest literówka i że moim ostatnim stanowiskiem było stanowisko w dużej korporacji, a po prostu nazwa mojej poprzedniej firmy była dość podobna do skrótu powstałego od jednej z wrocławskich korporacji. Żeby wyjść z twarzą podczas rozmowy rekruterka zapytała, czy może mi jednak zaproponować staż u Olimpusie, ponieważ właśnie doczytała z CV, że nie spełniam wymagań na stanowisko, z którym dzwoni. Na moją twierdzącą odpowiedź, powiedziała, że zadzwoni za 2 dni ustalić szczegóły i potwierdzić informację. Oczywiście nigdy nie zadzwoniła, a po kilku tygodniach przyszedł mail z templatką, że dziękują za udział w rekrutacji, ale nie są zainteresowani. Czy ktoś widział podczas jakiejkolwiek innej rekrutacji większy brak profesjonalizmu i empatii? Bo ja nie. W sytuacji, w której ludzie tracą pracę w pandemii z dnia na dzień i każdy kolejny telefon od rekrutera jest nadzieją na znalezienie pracy, taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Mam nadzieję, że pewnego dnia, będąc na bezrobociu, pani rekruterka odbierze podobny telefon od jakiegoś nieumiejącego czytać i liczyć pracownika HR i zobaczy, jak to jest.
W ostatnim czasie zatrudniają tylko stażystów by sobie trochę oszczędzić, także kto wie czy to była pomyłka.. Łatwo nie jest, życzę Tobie i sobie by odezwał się do nas ktoś z firmy szanującej pracowników.
Witam. Może ktoś powiedzieć coś więcej o firmie. Czy warto do nich aplikować?
Jesliclubisz siedziec cicho i być trybikiem w machinie na nadgodzinach bo fency kuchnie i stół do bilarda Ci to wynagrodzą - śmiało. Jeśli jesteś samodzielną istotą myślącą - zajedziezz się. W listopadzie przyszlam do firmy z 13 innymi osobmi. W czerwcu odeszlam jako ostatnia z tej grupy.
Możesz proszę napisać jakie jest wynagrodzenie? Jestem po 2 etapie rekrutacji, czekam na 3 i nadal nie wiem ile mogę oczekiwać. Podałam swoje oczekiwania i nawet nie uzyskałam odpowiedzi czy tyle otrzymam, jedyny komentarz od strony HR był "mamy zapisane"
Nie jest tak źle, choć wynagrodzenie uzależnione jest i od stanowiska i od języka z którym pracujesz. Ja dostalem 9 tys, wiec jak na razie nie narzekam ;)
Dobrze słyszeć, że akurat Ty jesteś zadowolony z pracy w firmie Olympus Business Services. Nadmieniłeś coś o znajomości języków obcych. Dlatego też jestem bardzo ciekawa, czy pracodawca organizuje Wam jakieś kursy, które jeszcze dodatkowo podnosiłyby Wasz poziom znajomości danego języka? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.
Na razie nie ma dodatkowych kursów, ale też pracy jest na razie dużo wiec nie było by czadu na kursy. Ja znam 3 języki na poziomie native jeden basic wydaje mi się ze na obecne stanowisko to zupełnie wystarczy
Skoro na chwilę obecną nie macie dodatkowych kursów, to może mógłbyś napisać, jak wygląda poziom socjalny za pracę w tej firmie? Chciałbym dowiedzieć się, na co można liczyć poza pensją podstawową.
ja dostałem pierwszą umowę na 7 mcy, a po niej przedłużyli mi na stałe. z tego co wiem, to taki mają standard.
Wszystko, co zostało napisane wyżej jest prawda. Firma zapowiadała się super, nowy startup, wyjazd na tranzycje, dobre zarobki. Z biegiem czasu widać było ogromny bałagan, dochodziło coraz więcej procesów, zadań ze strony Niemiec. Pracownik był tylko od czyszczenia backlogu, praca w nadgodzinach to norma, nie można było angazowac się w projekty, bo jest backlog i było to zawsze odwlekane. Ciężko o urlop, bo backlog. Liczyły się tylko kpi na zielono, nie patrzono na rozwój pracownika, na jego zaangażowanie w coś poza podstawowymi zadaniami. W takich sytuacjach motywacja spada, chce się rozwijać i awansować, ale nie można bo kpi są na czerwono. Jak już się paliło to szukano supportu, ale nie było gdzie. Od czasu koronawirusa było już tylko gorzej, zwolniono osoby, nie przedłużano im umów, ludzie odchodzili, na ich miejsce był zakaz zatrudniania a pracy nie ubyło. Obowiązki dzielono na pozostałych pracowników, nie było opcji się z tym wyrabiać. Brak podwyżek, bo wirus. Aktualnie w firmie jest masa wypowiedzeń, dużo osób już zmieniło prace a na ich miejsce nie szuka się nowych pracowników (co widać na pracuj.pl), szuka się stażystów, którzy maja robic to co specjaliści tylko za mniejsze pieniądze. Cięcia kosztów na każdym kroku, istnieją tylko wyniki i kpi a nie liczy się pracownik jako człowiek.
Wynagrodzenie niewspółmierne do nakładu pracy. Byłem jednym z pierwszych pracowników firmy. Zapowiadało się naprawdę fajnie, jednak firma nie spełniła moich oczekiwań. Nowe Centrum Biznesowe na mapie Wrocławia przejmuje sukcesywnie procesy z lokalnych siedzib Olympusa w Europie. Odpowiednik mojego zespołu w Niemczech liczył ponad 20 osób, tutaj zdredukowano go do 13. A jak można się spodziewać, pensji niemieckich nie mieliśmy...(usunięte przez administratora)Natłok pracy(usunięte przez administratora) przepychanie nowych procesów. Fajnie, bo można się dużo nauczyć - głównie pracy na Sapie. Biuro fajnie wyposażone, fotele masujące, PS, billiard, 2 x w tygodniu owoce. Innych benefitów (oprócz MS i enelmed) brak. (usunięte przez administratora) Wypłaty przychodzą raz 30., raz 26. a raz 5, a nadgodziny to już w ogóle przychodzą jak chcą. Ogólnie tragedii nie ma, ale są we Wrocławiu na pewno lepiej płatne prace. Przeszedłem do innej firmy 2 ulice dalej i póki co z przejścia jestem zadowolony :)
Wspominasz, że pensja nie jest zbyt wysoka, ale dodatkowo dostawałeś też wynagrodzenie za nadgodziny. Także możliwość rozwoju i udziału w szkoleniach to wartość dodana, która zaprocentuje w przyszłości. Napisz co o tym myślisz?
Już za nadgodziny od dłuższego czasu nie płaca, nalegają żeby odbierali, oczywiście jeden do jednego. Rozliczeniowy okres to kwartał , a nie miesiąc.
Dołączam się do opinii P. Niestety potwierdzam podane informacje. Szkoda bo firma zapowiadała się naprawdę na dobrego pracodawcę i pojawiła się nadzieja, że zarządzanie zespołami , procesami to będzie coś nowego, niestety zarządzanie HP ( managment to HP) i podejście do ludzi jak do "numerka", nastawienie na rotacje nie buduje poważnego wizerunku tej firmy. HP bis -nie dziękujemy! Firma zrekrutowała naprawdę doświadczone osoby w danym zakresie wiedzy niestety po niecałym roku w Finance większość ucieka , szuka nowej pracy ponieważ metody niczym z HP demotywują do pracy i nie wprowadzają efektywnego zarządzania procesami, przenoszą metody z HP, łatanie dziur na naprawde wymagających procesach stażystami- tylko niepoważna firma tak robi. Obecnie są zespoły gdzie z 3,4 osób na procesie zostaje jedna plus oczywiście nowy stażysta, który ma być tak samo wydajny i ogarnąć w mig wszystkie procesy- impossible. Czy polecam firmę ? Nie , ponieważ takiego chaosu i braku organizacji, kombinacji nie doświadczyłem jeszcze nigdzie. (usunięte przez administratora)Może te pojawiające się negatywne opinie dadzą do myślenia i wymienią stare przemielone metody HP na rzeczywisty OLYMPUS, firma ma potencjał ale nie z HP na pokładzie i metodami zaczerpniętymi z tej korporacji.
Hi! It is difficult to disagree with your feedback. One point, previously I worked at HP and I did not see such a poor management and organization. When I joined company, I expected kind of American way of working, but I was negatively surprised.
Wszystko zależy od zespołu do którego się trafi, mogę wypowiedzieć się tylko o finansach. Pracy jest bardzo dużo, a co za tym idzie nadgodzin również. Gdy ktoś odchodzi jego obowiązki są rozdzielane na tych co pozostali, nawet gdy procesy są dla nich nieznane (nie ma czasu na dogłębne szkolenie), tym samym pojawiają się błędy, które trzeba poprawiać w czasie w którym możnaby wykonywać pracę i tak nakręca się spirala nadgodzin. Na prawdę nie wiem dlaczego tak oszczędzają i nie zatrudniają nowej osoby, chyba że już na prawdę mają nóż na gardle. Ostatnio widzę, że stawiają na stażystow, czuję że niedługo większość osób z doświadczeniem odejdzie i tylko Ci stażyści im pozostaną.. Jedyny pozytyw to wg mnie pensja podstawowa, wg mnie większą niż u konkurencji, ale znam ludzi którzy odeszli z Olimpusa na podobne stanowiska gdzie zarabiają tys. zł mniej, ale za to mają życie i czas po pracy.
Cześć, może ktoś wypowiedzieć się na temat staży w tej firmie? Interesuje mnie również wynagrodzenie jakie oferują na tym stanowisku bo brakuje info w sieci
Z tego co wiem, w tej chwili firma szuka stażystów do działu finansów. Praktyki napewno są płatne, ale dokładnie nie wiem jaka jest stawka. Najlepiej skontaktuj się z działem rekrutacji kariera@olympus-europa.com.
Stawka godzinowa to 17 zł. W zależności od przepracowanych godzin można nawet zarobić 3 na rękę (na stażu!). Firma sama w sobie jest naprawdę świetna! Ludzie są super, przyjemna atmosfera. Wszyscy są przyjaźnie do siebie nastawieni, pomocni. Dużo można się nauczyć.
Jaka jest kultura pracy w Olympus Business Services Sp. z o.o.? Obowiązuje typowy dress code?
W sumie firma nie wymaga określonego dress code, nikt się Ciebie nie czepia jak przyjdziesz w dżinsach czy t-shircie, chyba że przyjeżdzają ważni goście, ale to wiadomo :-) Atmosfera jest ok, ludzie są super. Czasami jest sporo pracy, szczególnie pod koniec miesiąca, ale to pewnie jak w większości takich firm.
Firma nie wierzy sowim pracownikam i traktuje ludzi jak w przedszkolu. (usunięte przez administratora) Pensja nie jest nawet ta średnia z branży. Firma godna polecenia dla osób świeżo po studiach oraz ceniące sobie naprawdę świetną lokalizacje. Dla wszystkich innych - szanujcie swój czas i przemyślcie swój wybór nie jeden i nie dwa razy, zanim zaaplikujecie ;)
Mnie tam do działu operacyjnego na stanowisko seniorskie nikt nie dał nawet 8,5 brutto - czy to jest dużo? Z tego co wiem Ci co się zrekrutowali za niższe pieniądze pracują trochę dłużej niż 8h
Czy można w Olympus Business Services Sp. z o.o. liczyć na jakieś dodatki?
Enel-med, Mulikafeteria. Jakieś dofinansowania do kursów są, ale na średnim poziomie i liczy się staż pracy.
Ale te 50-60 rekrutacji to ilość osób na jedno miejsce?
Stosunkowo nowe korpo na mapie Wrocławia, rekrutują na maxa do wszystkich działów. Dla osób przychodzących do pracy wszystko wygląda wspaniale, są oczarowani na początku, a gdy tylko zaczynają, nagle się okazuje że cos takiego jak work-life balance w tej firmie nie istnieje. Pracy jest do zajechania, ludzie caly czas na nadgodzinach, ci co jeżdzą na tranzycje wyjezdzają w niedziele o 16, a wracają w piatki o 23 pracujac czesto po 10-12 godzin dziennie. Do tego zero wsparcia i zrozumienia od Menedżerów którzy mają wyśrubowane targety i sami są zajechani do granic możliwości. Zero feedbacku po rozmowie - bo w rekrutacji pracuje 1 osoba i studentka, wiec przy 50-60 ekrutacjach otwartych caly czas trudno sie dziwic. Dużo osób odchodzi po pierwszych kilku tygodniach jak widzą co się dzieje. Ale nie generalizujmy...kto chce się zajechać, Olympus to dobra opcja. Ja mam zle doswiadczenia i juz w Olympusie nie pracuje.
Też jestem ciekawa szczegółów na temat pracy w Olympus. A jakim stanowiskiem jesteś zainteresowana? Pytałaś o możliwość pracy zdalnej - czy tylko taka forma zatrudnienia Cię interesuje?
Znam kilka osób które przyszły tu jesienią z pewnego korpo z branży TSL. Żadna z nich już tu nie pracuje. Rzeczywiście jest tak dużo nadgodzin jak się mówi na mieście?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w OLYMPUS Business Services sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy OLYMPUS Business Services sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 58.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w OLYMPUS Business Services sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 28, z czego 6 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy OLYMPUS Business Services sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w OLYMPUS Business Services sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
