To nie jest kwestia tego że ktoś od kogoś ma zarabiać więcej bo ten się uczył tyle a tamten tyle. Albo że ten się uczył tego a tamten tamtego. To jest kwestia przydziału wynagrodzeń za wysiłek włożony w pracę oraz uczciwe nagradzanie za osiągnięte cele a nie mamienie pieniędzmi. Bo za osiągnięte cele nikt premii nie ma, to jest fikcja. Jak to może być że człowiek na etapie szkolenia się ma taką samą pensję co kilkuletni pracownik? A może to jest tak: zawiesić marchewkę nowym przed nosem. Naopowiadać im bajek, ci zaczną szybko pracować i zorientują się coś po około pół roku że coś nie halo. Później jeszcze popracują bo się zasiedzą, a to łatwo bo praca monotonna i pracy w Szczecinie mało. Informacja do wszystkich wyedukowanych: nie zawsze wykształcenie idzie w parze z pieniędzmi. Zróbcie sobie uprawnienia na dźwig to wam się głupio zrobi jak mało zarabiacie w dgs po tylu latach nauki. Odnośnie lakieru: wyciągi słabo działają - jak to się nie zmieni to będzie wjazd PIP. Gdy dochodzi do zagrożenia zdrowia lub życia PIP przyjmuje anonimy i reaguje na nie. Tak więc radzę się ogarnąć.
Szczerze współczuję osobą lakierującym. Opary z obu lakierów negatywnie oddziałują na wielu poznanych mi tam ludzi. Ja również lakierując nie czułam się najlepiej i wysłali mnie na szkolenie w klejeniu. Wracając do wynagrodzeń to owszem zgadzam się, że produkcja powinna lepiej zarabiać, no ale cóż ludzie godzą się na takie warunki, chcą jakoś przeżyć. Biednie, ale przeżyć. Osobiście uważam, że osoby obrabiające powinny w pierwszej kolejności być lepiej traktowane finansowo. To właśnie tam najczęściej można popełnić błąd. Dobrzy trimmerzy, którzy średnio popełniają małą ilość błędów (najlepszym się zdarza), to duży plus dla tej firmy. Mówię to jako osoba pozycjonująca i układająca elektronikę (nie ma tam żadnej filozofii), która wcześniej obrabiała.
budowa -praca odtwórcza, przez kogoś innego zaprojektowana, zarabiają ludzie dobre pieniądze nie mówię o Polsce, bo tutaj to dramat jest, masz małe pojęcie o czymkolwiek, praca odtwórcza za granicą jest dużo lepiej płatna aniżeli w Polsce, jeżeli porównać warunki mieszkalne, podstawowe wydatki.Poza tym naprawdę musisz być ograniczonym człowiekiem , masz dzieci ? Bo wyobraź sobie że kobieta jak to ująłeś wykonuje pracę odtwórczą i zarabia 1300 zł, a poza tym nie kierujmy się tym że każdy studia musi mieć bo nie każdy znajdzie kierunek dla siebie i tak jak już u góry wspomniałam różne są sytuacje życiowe
Inżynier ma kosić kapuchę bo wykonuje pracę twórczą. Produkcja wykonuje pracę odtwórczą to i zarobki niskie. Aby operator był w stanie złożyć aparat według instrukcji (praca odtwórcza) to wcześniej inżynier musi zaprojektować elektronikę, systemy pomiarowe, rysunki techniczne, dokumentację itp a do tego trzeba wiedzy a za wiedzę proszę Państwa się płaci. Drogie studentki zapewne wiecie jaka jest różnica kiedy ściągniemy/skopiujemy projekt a kiedy stworzymy go od nowa?? Fakty - w Polsce ale i w innych krajach praca twórcza jest w cenie a praca odtwórcza no cóż... Podsumowując - chcesz zarabiać dobre pieniądze wykonuj pracę twórczą w przeciwnym razie 1500 zł to max. pomijam wyjątki ale o takich tu nie piszemy.
Sick, jesteś durniem, który możliwe że prześlizgnął się przez studia inżynierskie. Aparat słuchowy jest prosty, są 3 elementy: odbiór, przetworzenie i wysył sygnału, plus ewentualna regulacja. To jest w stanie zaprojektować byle dzieciak w technikum. Jakie rysunki? Jakie projekty? Do czego? Do tych kilku popierdułek które trzeba złożyć w całość? W firmie są tylko dwa działy ważne: A - produkcja - ludzie którzy to wyprodukują B - sprzedawcy - ludzie którzy muszą to komuś wcisnąć żeby firma zarobiła Cała reszta to ściemniacze lub sortownicy papierków - za co bierzecie pieniądze? Myślicie że nikt z produkcji nie jest w stanie zrobić wykresu w ekselu albo ułożyć planu na tydzień? Co wy tam niby projektujecie jak cały czas produkowane są te same aparaty? Wy nawet lakieru 'bezsmrodowego' nie potraficie zrobić. Materiałoznawcy... nie dziwie się że żadnej z uczelni wyższej nie ma na rankingach światowych. Po owocach je poznacie...
Regionalny Menadżer Sprzedaży Packaging Industrial
Manager w zespole Cen Transferowych
polityka firmy, dobrze prawisz :) moja ostatnia wypłata 1300 zł, tak jak mówisz-wegetacja, nie mam dzieci na szczęście bo chyba w grę wchodziła śmierć zbiorowa ( z głodu ) nie jestem sama w stanie się utrzymać z tej wypłaty, co miesiąc brakuje , i masz rację-praca jest bardzo monotonna , też podziwiam osoby które pracują tam po naście lat. I w DGS jest sporo osób na stanowisku operatora które mają ukończone kierunki studiów, nie wspomnę o osobach które mają średnie wykształcenie, rożne są sytuacje życiowe i niektórzy skończyli edukację w gimnazjum , więc 1300 zł za ten rodzaj pracy , dla osoby ze średnim wykształceniem , sorry ale mało. Systemu premiowania nie rozumie nikt, 4 coby w cfmie- każdy dostaje inną premie :| Numer 1367 ? Kolejny mądruś? Wasze opinie mnie szczerze rozpier*dalają.. tak Ci tutaj dobrze, super że się cieszysz, ale jak zainteresujesz się sytuacją w Polsce, zapoznasz z paragrafami, zobaczysz jak wygląda miesiąc przeciętnego Polaka możesz wydawać opinie o innych ludziach i im złotych rad udzielać. Co młoda osoba po studiach winna że pracy w Szczecinie nie ma? Gdzieś pracować trzeba, i osoby w Dgsie ( a przynajmniej spora część) oczekuje od siebie więcej, pewnie i z tego powodu powstało to forum, chcą coś zmienić. Nie pozdrawiam.
ja (usunięte przez administratora), co znowu mądrusie zrobiły źle? :) czlowieku, siedzisz tu i sie uzalasz nad 1300 zl pensja... zmien robote! stary, za 1300 zl nie siedzialbym tu ani dnia...
Sporo naszych problemów ponosi wysoki podatek dochodowy. Państwo comiesięcznie ściąga srogi haracz z naszych wypłat. Oczywiście nie usprawiedliwiam firmy. Aparaty słuchowe do tanich nie należą, a filar tej firmy, czyli fachowcy na produkcji co miesiąc zbierają ochłapy z pańskiego stołu. Każdego miesiąca ocieram się o wegetację. Nie będę mówił o szczegółach, bo większość zrozumie. Pozostaje sznurek, kurek, albo wyjazd z tego szamba.
Winna firma, zrównajmy ją z ziemią! Dalej w kolejce jest Państwo, również winne! Trzeba je spalić! Winni są wszyscy i wszystko, ale nie my! Gdzie tam! Mamy warunki na jakie zasługujemy. Zachęcam do spojrzenia w lustro i większego oczekiwania od samego siebie.
Czytające te opinie mogę stwierdzić jedno. Ludzie dużo gadają a mało robią. Mocni w gębie zaś słabi w działaniu. Jak wam źle to masowe zwolnienia, lub strajk, telewizja itp. Siła w grupie. Pojedyncze żale nikogo nie obchodzą w takich korporacjach. Też pracowałem w podobnych warunkach. 20 osób na raz się zbuntowało i pomogło. Zarobki w górę i nadgodziny płatne.
To nie przejdzie. Pracują tu osoby utrzymujące rodziny i nikt nie zaryzykuje utraty pracy. Pracują też zamiejscowe studenciaki które muszą się z czegoś utrzymać. Zresztą było już parę takich pyskatych i w dgsmrodzie już nie pracują.Poza tym część ludzi na produkcji jest zwyczajnie tępa i nie rozumie najprostszych rzeczy. Jestem gotów zrozumieć, że jak ktoś nie uczył się w szkole [były tu podnoszone takie tematy] to niby nie powinien dużo zarabiać skoro wykonuje prostą prace [choć w cale ta reguła się nie sprawdza w życiu]. To jednak nie powinno być tak, że ktoś po miesiącu dostaje pieniądze które wystarczają na opłaty i jedzenie. Przecież to jest wegetacja jakaś. Pomijając pieniądze. Styl pracy jest bardzo uciążliwy, wykonuje się przez 8h dziennie jedną i tą samą czynność. Przecież to zwariować można, nie rozumiem jak ludzie potrafią tu wytrzymać 10 lat ? Dlaczego nie ma maszyn które by to wykonywały? Gdzie są ci wszyscy wspaniali inżynierowie? Strach pytać może się okazać że to jacyś leserzy którzy w taki czy inny sposób wylądowali na lepszych stanowiskach pracy.. System nagradzania i premiowania: kpina, nie ma możliwości uzyskania informacji jak oni na prawdę liczą te osiągnięte cele. Ile wynosi mnożnik bazowy od liczby wyrobionych sztuk? Gdzie są te dane? To jest jedna wielka manipulacja. Jak godzin dużo w miesiącu to pensja większa ale od razu nie ma premii za cele. Gdy jest miesiąc krótki to cele są w magiczny sposób osiągane, bo oczywiście premia idzie na dociągnięcie pensji do minimum krajowego. Jedna wielka K P I N A.
ja z stamtąd uciekłam po 16 latach ,pozdrawiam
Głupie gadanie o samochody, administracja ma problem bo pojawia się w firmie 2h po produkcji i nie mają gdzie parkować. Krótka kalkulacja: mógłbym dojeżdżać autem, koszty wzrosły by mi o jakieś 80zł bo i tak sieciówkę teraz kupuję. Sory ale pracownicze autobusy nie zatrzymują się w każdym zakątku Stetina i trzeba więc do nich dotrzeć. Niestety poruszam się autobusami bo mam bardzo małą wypłatę. Co mnie boli najbardziej? Że jeżdżąc autem oszczędzałbym dziennie 45min dnia, w ciągu tygodnia daje to prawie 4 godziny + komfort. No ale niestety...duża liczba rąk do pracy obniża wynagrodzenie.
"lolololo" mam rozumieć, że mężczyzn w DGS nie dotyka negatywna emocja związana z atmosferą, zatem co jest z tymi kobietami, które zresztą są dominantą w tej firmie.
"kocham Polskę" albo jesteś facetem albo jeszcze o atmosferze się nie przekonales :P tak jak wyzej ktoś pisze, wypłata to nawet nie podstawa + premie , tylko z premia wychodzi podstawa niekiedy :D jazda tymi autobusami do najprzyjemniejszych nie nalezy, wszyscy upchani w 3 autobusach..
Pojawiły się ostatnio ogłoszenie o prace przy montażu w ... uwaga.... autobusach miejskich! xD Oferują: -premie za obecność [niewtajemniczeni się na to nabiorą, bo nie wiedzą że służy ona jako dociągnięcie do minimalnej krajowej] - kawę z automatów [tam jest taki syf w tym że część ludzi po tym choruje] - premie za cele [kolejna parodia, po ich uzyskaniu dostałam 1300 zł do ręki] Co za syfiasta robota... :/ A polaczkowe kierownictwo tylko zaciera rączki bo mają oszczędności za które dostaną premię od duńczyków. Zielona wyspa ..STFU !
W ogólnym rozrachunku dostając premie (materiałową, frekwencyjną) + uznaniową (wyjątkowo) na rachunek bankowy trafiło 1500zł. Mając auto na utrzymaniu ciężko będzie z tego wyżyć. Co dopiero mają powiedzieć osoby z dzieckiem, dziećmi na utrzymaniu... Sama praca jak i ludzie w DGS są w porządku. To zaliczam na plus. Minusem są jednak "srogie" wynagrodzenia.
Biedny/biedna jesteś, auto masz na utrzymaniu... Mając taką pensje jezdzilbym po prostu autobusem, a nie marudzil
Jeszcze tylko 30 kilka lat na minimalnej krajowej i emerytura która wyniesie gdzieś połowę ostatniego wynagrodzenia, nawet na sznur nie starczy
albo wystarczy zamówić na kanbana:D
u góry jest mleko...w NOWEJ srebrnej lodówce
To sobie kup, przecież zarabiacie krocie ;)
...z proszku to nie mleko
u nas w administracji wszystko dobrze tylko mleczka do kawy nie ma
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Oticon?
Kandydaci do pracy w Oticon napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
