(usunięte przez administratora)
W samo sedno. Nie znam jednej osoby, która byłaby zadowolona z tego co zrobili z tej firmy i która chciałaby tam wrócić. A kiedyś było tak fajnie… teraz ? przekręty, brak szacunku, dokręcanie śruby, wrzucanie w obowiązki rzeczy, na które nie wystarcza już czasu (za free), tak że siedzisz do nocy, a dzieci oglądają Twój obraz zmartwionego, zmęczonego i zestresowanego… zadania zrzucane na ostatnią chwile, przez lata nawet 1 zł z okazji świąt, ba, nawet Mikołaja z czekolady… wstyd !!!!! Przez wiele lat soboty pracujące po 50 zł, kontroling który sprawdza czy pracujesz tak jak oni chcą i zabiera pieniądze z Twojej wypłaty jak nie spełnisz jakiś chorych wymogów, kolesiostwo, stażowe, które jedni mają a inni pracujący tyle samo już nie (czyt. nie równe traktowanie), jednym słowem warto zadbać o własne zdrowie i omijać szerokim łukiem.
Właśnie dowiedziałem się co się dzieje w firmie w której kiedyś pracowałem. Pracownicy nie bójcie się zmian pamiętam w jakich warunkach tam się pracowalo a wiem ,że nic się nie zmieniło wszystko jest w waszych rękach nie w ich i to od was zależy przyszłość. Moja rada to zmiana pracy na lepszą. Pzodro
Witam Ja również podzielę się z Państwem swoją opinią na temat pracy w firmie Krotoski. Niestety nie mogę napisać nic dobrego, od samego początku był wyzysk pracownika i ucinanie pensji które było bezpodstawne. Miałem wrażenie, że chcą doprowadzić do sytuacji w której pracownik będzie pracował za (usunięte przez administratora) i jeszcze miał za to dziękować, czytając opinie pracowników widzę, ze tak właśnie się stało. Mam wrażenie, ze nowa polityka firmy doprowadziła do zepsucia dobrze prosperujących działów. Jeśli tak dalej będzie nikt nie zagości w tej firmie na dłużej. Za chwile może dojść do sytuacji w której zarząd będzie musiał sam przejąć obowiązki pracowników.(usunięte przez administratora)
Pracowało się świetnie,był świetny kierownik ,płaca świetna, Szkoda że niestety kierownik ma (usunięte przez administratora),przez to że ludzie się buntują, że zbiera cięgi od ludzi ,to góra powinna dostać ,bo ile to można,ile to trwa z takimi zmianami,ciągle coś ,progi podwyższane ,podwyższana podstawa kosztem ukrytych kosztów firmy z pensji pracownika, To ludzie są podporą tej firmy ,ale góra tego nie rozumie.Ale zrozumie,. Byliśmy jedną z najlepiej płatnych serwisów w Polsce,wygrywaliśmy konkursy dilerskie. A teraz stoczyliśmy się dzięki tym na górze na dno ,że będziemy firmą ale ta najgorsza. Szkoda tych ludzi którzy jeszcze zostali z założeniem że będzie lepiej. Lepiej już nie będzie.
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Krótko mówiąc cele które przedstawiono to jest wyzysk pracownika na maksa ,nadgodziny płatne,po wyliczeniach wychodzi że jeszcze mniej się zarobi,zrobiła się mega korporacja,ludzie odchodzą z wieloletnim stażem,a (usunięte przez administratora) siedzące najwyżej się bawi naszymi siłami knując co tu jeszcze można wyciągnąć. Tylko obiecanki .,że musimy zobaczyć jak wyjdzie po tych wyliczeniach,i tak za każdym razem …dosyć tego wyzysku, A i tak wychodzi że ich obliczenia są na niekozysc pracownika o kilkanaście stówek.Ale mówią że nadgodziny benda płatne.To se robta sami,mamy domy,rodziny, Ktoś kto wymyślił te cele ,powinien z hukiem wylecieć,właśnie rozpierdzielil dobytek pracy ludzkiej tej pseudo korporacji , Nikt tu nie przyjdzie pracować Zeror paczek na święta.,zero wigili pracowniczej niczego tu nie ma. Szykuje się duży strajk we wszystkich serwisach krotoski ze strony pracowników,nabierze się dużo roboty i się zostawi,niech klient se dzwoni ale do dyrektora ,może się obudzą.(usunięte przez administratora)
Dobre czasy w firmie „Krotoski” się zakończyły z rozpoczęciem roku 2024…. Nowy rok nowe zmiany…. Co oznacza nowy system premiowy… który doprowadził do rozgoryczenia pracowników. Co miesiąc gola podstawa … a w Maju może dostaniesz premie a może nie… zależy jak spełnisz określone przez gore cele, w dodatku cele nie wszystkie sa zalezne od samego siebie….. Traktowanie pracowników poniżej pasa na zasadzie jak ci się nie podoba to możesz (usunięte przez administratora) Ale oczywiście Dokładanie co chwila dodatkowych obowiązków jest okey… (usunięte przez administratora)
Nie polecam pracy u tego pracodawcy! Zmarnowane kilka lat życia na wysłuchiwanie że: będzie lepiej, pieniądze będą lepsze, musimy chwilkę poczekać, od nowego roku będzie lepiej, itp itd. Tymczasem (usunięte przez administratora) jaki był taki jest i postępuje. Oczywiście na papierze najniższa krajowa, reszta jako premia- która jest obcinana proporcjonalnie o dni nieobecności w pracy, czy to urlop, czy chore dziecko, nie było cie? "Premia" obcięta. Ludzie się boją na urlopy chodzić, które firma wymaga żeby wykorzystać, zasmarkani po pas przychodzą bo za chorobę w tej firmie się płaci... Wszystko na "gębę" czyli pracownik się tego raczej nie doliczy, może 1 lub 2 razy na zachętę żeby za szybko nie myśleć o ucieczce z tego (usunięte przez administratora)
Cytując klasyka: dobrze to już było. Pracownicy w połowie stycznia zostali poinformowani, że od dwóch tygodni (!) pracują w nowym systemie wynagrodzeń. Dostajesz co miesiąc podstawę, często niewiele wyższą od minimalnej krajowej, a jak będziesz grzeczny to za trzy miesiące damy Ci premię. Oczywiście jak spełnisz cele, które wyliczone są mocno na styk i trzeba dobrze tyrać. Podwinie Ci się noga w którymś miesiącu? Sorry, zostajesz z podstawą za cały kwartał. Wszystko odbyło się na zasadzie "oferty nie do odrzucenia" i jak się nie podoba to zawsze możecie wypie*dalać ;) Do tego podejmowane są niezrozumiałe decyzje, przez które doszczętnie rozwala się dobrze działające działy (pozdrowienia dla chłopaków z Porsche). Podsumowujac: od szczebla kierowniczego w dół wszystko jest ok, całe (usunięte przez administratora) spływa z dużo wyższych poziomów i nie ma go jak zatrzymać.
Premię kwartalną wypłacalna co 5 miesięcy ,bo po zakończeniu kwartału mają 20pare dni na sprawdzenie czy cele zostały zrealizowane,więc pierwsza premia zostanie wyplacina (o ile będą mieć taką ochotę) w maju:) ogólnie raczej już nikt nie wierzy w słowa jakie padają tutaj,bo nowy system płac miał być „lepszy” dla pracowników,a finalnie jesteśmy stratni,i nasze pieniądze są zabierane
nie jest dobrze .... właśnie firma wprowadza nowy system wynagrodzeń, który spowodował olbrzymie rozgoryczenie pracowników 1. dość niska podstawa 2. w pierwszym, drugim i trzecim mieasiącu ma być wypłacana tylko podstawa 3. po kwartale może być przyznana premia 4. na premie skladają się dwa składniki, każdy to 10% wartości podstawy - pierwszy praktycznie nieosiągalny - drugi możliwy do osiągnięcia ludzie mają wielki dylemat - iść gdzie indziej (zmiana pracy to zawsze stres i niepewność) - iść na L4 (w sumie to odejście z opóźnieniem) - zostać i zobaczyć co będzie jeśli pojawią się ogłoszenia o zatrudnieniu w dużej ilości to uważajcie ...
trochę za delikatnie powiedziane nowy "system" to obniżka wyplaty o okolo 20% w stosunku do zeszlego roku
Firma porażka sięgająca (usunięte przez administratora), wszystko co obiecuje to fikcja aby kogoś złapać w sidła. Warunki fatalne porównujące do garażu u pana Stasia i zarobki jak w biedronce! Ogólnie omijać wielkim łukiem!
Ogłoszenie na asystent sprzedaży do Krotoski Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. pojawiało się w Pracuj.pl, polecacie aplikować?
Pracuję od kilku ładnych lat i sobie chwalę. Są lepsze i gorsze momenty ale lubie zespół, w którym pracuje (nietoksyczny i pomocny choć wiadomo, że czasem są zgrzyty bo każdy ma swoje zadnia i za rączkę nikt nie prowadzi, bywa że czasu brak na wykonanie zadań). Przełożeni u mnie akurat zawsze byli ok-szlo się dogadać. Pensja zgodna z ustaleniem a i dodatki przy proaktywnym podejsciu do pracy wpadały bez proszenia się. Ogólnie ze swojego doświadczenia i obserwacji, jeżeli jesteś dobry w tym co robisz, będziesz zadowolony, a jeśli do tego masz choć minimum inicjatywy, będziesz doceniony. Pracuję "w papierkach".
A powiedz jeszcze co dodatkowego może wpadać za tych kilka lat pracy, które wspominasz? Podwyżki są standardowe czy jednak masz podstawy by starać się o coś więcej? rozmawiasz o tym jedynie z przełożonym czy może gdzieś jeszcze można się z tym zwrócić?
Witam, jaki jest czas na rozpatrywanie cv? jak wygląda czasowo proces rekrutacji w Grupie Krotoski? pozdrawiam
(usunięte przez administratora) pracy w tej firmie na dziale blacharsko Lakierniczym wyzysk pracownika do 200% składanie nie swoich samochód a co za tym idzie są słabe wypłaty, ( ale słupki w firmie się zgadzają) ubliżanie pracownikom to norma. Nowy Kierownik wprowadza bardzo złą atmosferę, nikt nie wie co ma robić, zament zament i jeszcze raz zament. Dyrektorzy pewnie nie wiedza co się dzieje, bo maja mydlone oczy przez kierownika. Nowi pracownicy przychodzą i zaraz odchodzą. Ze starym kierownikiem tak nie było, miał szacunek do swoich pracowników i traktował ich bardzo dobrze I wszyscy chcieli pracować w przeciwieństwie do teraz.
Dokładnie, na te mordy nie dało się patrzeć, z ucha strzelają, wyrobnicy marni. Gdyby nie dwa miesiące w miesiąc z Samara pod nosem srali by do jednego wiadra. (usunięte przez administratora)
Opinia widzę, że sprzed trzech lat jest. zastanawiam się przy tym czy to tak istotne? Myślisz, że do teraz jest niezmiennie, że pytasz? Mnie sytuacja w Łodzi by interesowała, widzę do niej parę ofert. jako specjalista ds. ubezpieczeń i finansowania ktoś teraz pracuje żeby moc się odnieść?
Ludzie prowadzący rozmowy rekrutacyjne w Krotoskim są całkowitym nieporozumieniem. Nie potrafią słuchać, nie wiedzą o co pytać, a jak już zadają pytania, to są one po prostu z czapy. Atmosfera w czasie trwania takiej pogadanki jest nieprzyjemna. Daje się wyczuć, że ten pracodawca szuka naiwniaków, którzy nie będą mieli żadnych wymagań dotyczących współpracy z nim.
Napisałaś, że w Twoim mniemaniu, nie potrafią słuchać i nie wiedzą o co pytać. A jak z odpowiadaniem wprost na pytania, które zadaje kandydat? Jak z podawaniem kluczowych informacji, typu wysokość stawki, czy dostępność szkoleń? Napiszesz też, jakiego stanowiska dotyczyła rozmowa i jaki był jej wynik?
Poważnie tak sadzisz z tymi wymaganiami? To nie działa tez czasem w drugą stronę wtedy? W sumie to o co konkretnie pytałeś, że w ten sposób odebrałeś ich podejście? Z drugiej strony jakiś pytań sam oczekiwales? Teraz to jestem ciekawa jak do takiej rozmowy w ogóle się przygotować?
Tak czytam, że nie wdrażają ludzi w ogóle, no i muszę spytać, czy tak to wygląda w ogóle przy każdym stanowisku. Teraz dali to ogłoszenie, młodszy specjalista ds. kadr i płac, to też nie ma onboardingu? Jak ktoś nie ma doświadczenia i go nie wymagają zresztą, to chyba przygotują jakoś? Obawiam się wrzucania na głęboką wodę.
Szanowny/a Panie/Pani TW odpowiadając na pytanie każde stanowisko w firmie na przygotowany program wdrożeniowy który jest realizowany przez opiekuna lub bezpośredniego przełożonego. Jeśli chodzi o stanowisko młodszego specjalisty ds. kadr i płac - wdrożenie jest prowadzone przez Kierownika ds. kadr i płac. Jestem przekonana, że osoba zatrudniona w .Dziale Zasobów Ludzkich nie zostanie pozostawiona bez wsparcia wdrożeniowego. Zapraszam zatem do składania aplikacji. Katarzyna Braś DZL
(usunięte przez administratora) to słowo kluczowe w relacji z przełożonym działu samochodów nowych. Mimo zgłaszania dyskryminacji, działań mających znamiona (usunięte przez administratora) do działu HR oraz działu zasobów ludzkich i innych wymysłów,nikt nie przychylił się do szukania rozwiązania problemu. Wszyscy znają temat od lat, wszyscy są (usunięte przez administratora)przez człowieka z zaburzeniami narcystycznymi i ewidentną chorobą dwubiegunową i niesmacznym wręcz pracoholizmem. Jednego miesiąca dostajesz premie za obsługę, innego przełożony jest obrażony przez miesiąc. Potrafi krzyczeć na ludzi i obrażać co w firmie tłumaczone jest tym że ma plecy i trzeba wytrzymać z nim. Otóż nie trzeba- zgłosiłam temat do Inspekcji Pracy w sposób obszerny- jak to mam w zwyczaju. Dodam że zwolniłam się sama ponieważ nie było powodów merytorycznych do pozbycia się mnie że względu na wysoką jakość pracy. Z bólem brzucha, nudnościami z nerwów chodziłam do pracy i to również zgłaszałam. Nic. Zero ruchu wsparcia dla pracownika nizszego szczebla. Na jakiekolwiek podjęcie tematu dałam firmie tydzień przed odejściem, nikt nawet się do mnie nie odezwał z informacją zwrotną. Żaden z przełożonych w tej firmie nie jest przeszkolony w zakresie kierowania ludźmi, nie ma żadnych umiejętności menadżerskich nabytych w drodze szkoleń i rozwoju. Ogromna ilość nieprawidłowości w zachowaniach kipi na cały salon samochodowy a ludzie są przyzwyczajeni że tu się krzyczy, poniża, obgaduje i śmieje z ludzi ze strony przełożonego. Coś nieprawdopodobnego na co się nie godzę. Jeśli trzeba będzie działać dalej to do zobaczenia w Sądzie pracy. Ludzie sfrustrowani mierną do wymagań pensją. Zespół w salonie w wiekszosci sympatyczny choć dużo plotkujący i knujący w dziale w którym pracowałam, z pozostałymi działami nawiązałam przyjazne relacje. Sama praca do ogarnięcia, Klienci ciekawi i zawsze można było przyjemnie porozmawiać na wysokim poziomie co dawało mi motywację do profesjonalnej i miłej obsługi. Ilość zadań spora ale przy dobrej organizacji do rozplanowania. Kierownik zleca zadania które należą do niego, często wyręcza się.Na okresie próbnym potrafi wydzierać się na pracownika że czegoś nie potrafi, pomylił się co bywało niedorzeczne. Miewa humorki i humory i zadaniem zespołu jest się do nich dostosować i nie sprzeciwiać. Wiele wiele skarg płynęło do dyrektora który generalnie nic z tym nie robił bo zwykle go nie ma na miejscu. Systemy pracy przestarzałe ale można się ich nauczyć. Zespół ciągle napięty przez złe i nieprofesjonalne zarządzanie. Dyrektor obrażony potrafi być gdy musisz być z dzieckiem w szpitalu lub zachorujesz, oczekuje szukania zastępstwa i rozwiązań mimo iż należy to do jego obowiązków by zapewnić płynność pracy działu. Potem nie odzywa się miesiąc a gdy jesteś w pracy prowadzi rekrutację na Twoje stanowisko mimo że nie ma za co Cię zwolnić bo Twoja praca jest nienaganna. Praca w moim dziale jest dla ludzi którzy nie mają szacunku do siebie, są spolegliwe i lubią gdy się nimi pomiata. Nie polecam za żadne pieniądze, zwłaszcza tak niskie jakie oferuje firma. Pozdrawiam tych co zostali.
Rozumiem sytuację. Napiszesz, jak Cie tu wdrażali w nowe środowisko pracy, jak pomagali w ogarnianiu nowych zadań? I ile oni płacą za pracę dla nich?
Pomagały mi współpracownice i to na nich ciążył obowiązek przeprowadzenia całego szkolenia bez prawa do wynagrodzenia za to szkolenie. Tu akurat trafiłam na osobę niezwykle empatyczną i pomocną, ale wynika to z jej dobrej woli a nie woli samej firmy. Ze strony osób wyższego szczebla nie zaznałam żadnych szkoleń, wręcz przeciwnie- dyrektor potrafił zlecać mi zadania( swoje- np. raport do głównego dyrektora) z którymi nie miałam styczności by później mieć pretensje że nie umiem ich wykonać i to na krótkim jeszcze wówczas okresie próbnym...ewidencja przebiegu pojazdów i umowy to kpina i wymaganie przeprawiania podpisów użyczających by przy kontroli dyrektor zgarniał premie ,zaś za każdą najmniejszą nieprawidłowość otrzymywałyśmy bardzo nieprzyjemne maile w nieprofesjonalnym tonie. Płacą dość niewiele biorąc pod uwagę ilość obowiązków przydzielonych do pracownika. Szkoleń stanowiskowych nie ma z poziomu firmy. Nie ma żadnych kart szkoleniowych, weryfikacji nabytych umiejętności wraz z przydzieloną osobą szkolącą. Wymagania za to ze strony firmy a dokładniej przełożonego który firmę reprezentuje są duże i albo ogarniasz albo masz wieczne awantury.
Czy w Krotoski Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Rozmowa rekrutacyjna przebiega w napiętej, niemiłej atmosferze. Jedna z prowadzących ją Pań pełni tam najwyraźniej jedynie rolę statystki-obserwatora, ponieważ poza nieustannym wlepianiem wzroku (serio, nie spuści z Was spojrzenia ani na sekundę) w człowieka, który pojawił się na rozmowie... nie robi i nie mówi za wiele. Firma sprawia wrażenie poszukującej ślicznej, młodej osoby, najlepiej z wieloletnim doświadczeniem zawodowym, gotowej pokornie zasuwać za liche pieniądze. Według mnie przyjeżdżanie tam na rozmowę nie ma najmniejszego sensu, ale co kto lubi.
Liche pieniądze, znaczy jaka jest kasa? Jak widzę, rozmowa jest w biurze tak? A czy była wgl opcja na rozmowe online? Można sobie wybrać formę rozmowy czy fiema wymaga stacjonarnej rozmowy?
Miałam rozmowę do działu HR. Uważam, że to jedna z najgorszych rozmów. Atmosfera była nieprzyjemna... rekrutacja nieprofesjonalna. Mam wrażenie, że firma nic nie ma do zaoferowania tylko wymaga.
A kto przeprowadzał tę rozmowę? O co pytali na tej rozmowie? Skoro wymagali, no to czego konkretnie chcieli od kandydata??
Wow zero wdrożenia? Czyli co jest nowa osoba, i co dalej? Nikt go nie oprowadza?? Nie pokazuje, gdzie jest miejsce pracy? Nowa osoba przychodzi i nie wie co robić? Opowiecie o tym?
Szanowna/y Pani/e N… Dziękuję za zainteresowanie procesem wdrożenia w naszej firmie. W kilku słowach pozwolę sobie napisać w jaki sposób jest ono obecnie prowadzone. I Etap – Preonborading 1 Zespól Dział Zasobów Ludzkich – kontakt z Kandydatem w kwestiach formalnych związanych z uruchomieniem procesu zatrudnienia, w tym przekazanie formularzy do wypełnienia dla osoby ubiegającej się o pracę 2 Przełożony – przekazanie formalnych informacji dotyczących miejsca oraz terminu rozpoczęcia pracy II Etap – Onborading 3 Pierwszy dzień – szkolenie wdrożeniowe prowadzone przez Dział Zasobów Ludzkich. Podczas tego warsztatu przekazujemy najważniejsze informacje o firmie, zasadach komunikacji, dostępnych narzędziach pracy itp. 4 Drugi dzień pracy i kolejne - pracownik rozpoczyna wdrożenie stanowiskowe prowadzone przez przełożonego. Długość i zakres tego wdrożenia uzależnione jest od stanowiska. Liczę, iż powyższe wyczerpuje odpowiedź na postawione pytania. W przypadku dalszych wątpliwości zachęcam do kontaktu bezpośrednio z zespołem DZL adres mailowy hr@krotoski.com Z poważaniem Katarzyna Braś Kierownik Działu Zasobów Ludzkich.
Rozmowy rekrutacyjne w Krotoskim prowadzone są na raczej niskim poziomie. Nie dowiecie się za wiele o samym stanowisku, na jakie aplikujecie. Szybko zrozumiecie natomiast to, że aby dostać tu pracę, musicie mieć minimalne oczekiwania finansowe oraz nie możecie posiadać zdolności do samodzielnego myślenia.
A wiadomo, kto prowadzi te rozmowę? Osoba z HR? Widzę też że jest podana liczba mnoga rozmów, czyil ile ich jest w tym procesie?
Szanowna Kandydatko, Szanowny Kandydacie, dziękujemy za podzielenie się z nami swoją opinią. Pragniemy zapewnić, że spotkania rekrutacyjne prowadzone przez naszych rekruterów odpowiadają ogólnie przyjętym normom i standardom. Atmosfera podczas spotkania jest jednym z ważniejszych elementów każdej rozmowy, dlatego dbamy by była przyjazna i sprzyjająca swobodnemu prowadzeniu rozmowy, a kontakt wzrokowy z naszym rozmówcą potwierdza zainteresowanie i szacunek. Oczekiwania wobec kandydata są opisane w każdym naszym ogłoszeniu rekrutacyjnym, a dodatkowo omawiamy je podczas spotkania. Dlatego trudno jest mi się odnieść do Pani/ Pana wrażeń w tym obszarze. Podsumowując jest nam przykro, że nie spełniliśmy Pani/Pana oczekiwań względem przebiegu spotkania. Jeśli w przyszłości będzie Pan/ Pani zainteresowany pracą w Grupie Krotoski zapraszamy do złożenia swojej aplikacji. Z poważaniem Katarzyna Braś Kierownik Działu Zasobów Ludzkich
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Krotoski Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.?
Zobacz opinie na temat firmy Krotoski Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 91.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Krotoski Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 70, z czego 3 to opinie pozytywne, 61 to opinie negatywne, a 6 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Krotoski Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k.?
Kandydaci do pracy w Krotoski Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Sp. k. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
