Opinie o Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.
W mojej merytorycznej ocenie napisze kilka słów o pracy w Bodzio, gdzie pracowałam Na plus Dla zorganizowanych, praca bez kierownika, sama sobie wszystko ogarniasz , nikt nad Tobą nie stoi, sam decydujesz co robisz, oczywiście jak nie ma klientów. Klient najwaznieszy.Nigdy się nie nudzisz bo jest Co robic tysiące innych rzeczy, od sprzatania po dostawy, reklamacje, zwroty. Masz taką swobodę dzialania. Praca dynamiczna. Brak planów sprzedażowych, nikt nad Tobą nie stoi i nie rozlicza Cie ze sprzedazy. To największy plus moim zdaniem. Minusy wypłata podstawą wynagrodzenia -w porównaniu do odpowiedzialności za sklep i wszystko to smiech na sali -systemy sprzedażowe, programy trudne ,mało intuicyjne , trzeba być caly czas skupionym.i patrzeć co się robi, bardzo łatwo o pomyłkę, błąd a odkręcanie pomyłki to już jest długa zabawa i nerwy. - mnóstwo papierologii, podpis za podpisem, skanowanie ,wysyłanie, tysiące dokumentów różnych i mnóstwo podpisów na każdym kroku. -brak jasnego systemu premiowania, niesprawiedliwy i musisz osiągnąć próg aby coś dostać. Ktoś tu już pisał o nagrodach jak to działa. Nie jest latwo to zrobić więc teoretycznie pracujesz na najniższej krajowej. - brak profesjonalnych szkoleń sprzedażowych, z systemów sprzedaży, czy projektowania. Może teraz coś sie zmienia ale mnie nikt w tym zakresie nie szkolił przygotowywał merytorycznie do pracy. Musiałam wszystkiego uczyć się sama lub od kogoś doświadczonego pracownika. Firma mało co, jak wogole inwestuje w ludzi, rozwój ich a oczekuje dużo że swojej strony. -brak luźnej atmosfery od ludzi z centrali. Ludzie którzy przyjezdzaja z gory, centrali są sztywni, sluzbisci ,budują dystans do siebie. Tworzą taka nieprzyjemna atmosfere ,że dla nowych pracowników to jest mega stresujące. Nie wspomne juz o Pan, Pani itp. Nie da się z nimi na luzie pogadać i stwarzają wrażenie jakby przyjechali Cie zwolnić a nie do pomocy. Jest po prostu mało przyjemnie. Ogólnie jest też często chaos informacyjny, brak jasnych I sztywnych zasad, procedur. Są różne interpretacje. Co każdy przyjezdza czy się dzwoni inaczej mówi. -brak socjalu, paczek na Swieta, nic, jak na taką wielka firme to jest żałosne. Zero zadbania pod tym.wzgledem o komfort pracownika. Ja odeszłam ponieważ nie chciałam robić, wszystkiego, mieć dużo odpowiedzialność za cały sklep za takie marne pieniądze, z niepewna nagroda która dostaniesz lub nie. Decyzja należy do każdego z Was kto jest chetny do pracy w Bodzio.
A jakby sprzedawca chciał tylko sprzedawać, a nie zajmować się wszystkim innym to jest taka opcja? Jaki jest minimalny próg tej premii żeby coś więcej dostać? Czy ludzie, którzy pracują już tu dobre kilka lat mają dodatki stażowe?
Mam takie pytanie, dlaczego w ogłoszeniu o pracę jako sprzedawca na salonach nie ma żadnej informacji o obowiązkach, wymaganiach, zarobkach tylko godzina i miejsce spotkania? Czy to nie jest dziwne i podejrzane ze nie ma zadnych innych informacji? We wszystkich ogłoszeniach o prace np.na OLX są podane informacje o zakresie obowiązków czy wymaganiach na dane stanowisko ,a często widełki płacy lub konkretna suma ile moge zarobic. Tu nic nie ma. Pytam ponieważ nie chce iść na rozmowę w ciemno ,nie wiedząc o tym co będę robiła, za jakie pieniądze i jakie sa wymagania? Będę wdzięczna za odpowiedzi.
Nie ma informacji o obowiązkach bo jest ich tyle że strony na olx by nie wystarczyły .jesteś sprzedawca pracownikiem biurowym sprzątaczka cięciem bo do ciebie należy dbanie o teren zewnętrzny odśnieżanie jest twoim zadaniem nosisz skręcasz meble raty reklamacje pensja najniższa latem nie można wziąść urlopu narzucaja wybieranie pojedynczych dni no i 3 soboty pracujące atmosfera zależy na kogo trafisz zdecydowanie odradzam omijać tą firmę szerokim lukiem
Zgadzam się w pełni z Iwona, 100%racji, do tego papierologia, system do sprzedaży i faktur manualny ,toporny i trudny, łatwo zrobić błąd. Faktury wystawiasz ręcznie i tego typu rzeczy, zero innowacyjności.
Wiesz, taka jest prawda ,że gdyby odrazu napisali w ogłoszeniu że oprócz sprzedaży jednym z, twoich obowiązków jest dbanie o czystość salonu i np. mycie toalety oraz wiele innych rzeczy ,które daleko wychodzą poza sprzedaż ,to chyba nikt poważny nie przyszedłby na rekrutacje i jeszcze za najniższa krajowa gdzie firma że swojej strony nie ma nic do zaoferowania typu wczasy pod grusza , inny socjal.Dlatego tworzą takie spotkania, trochę pobajeruja, nie powiedzą wszystkiego jak jest do konca i w zasadzie o wszystkim dowiadujesz się w pierwszym dniu pracy jak rzeczywiście wygląda twoja praca na salonie. Ja tak dałam się nabrać i żałuję swojej naiwności Dlatego na rozmowie Martyna, zadawaj wiele pytań, konkretnych o zarobki, system premiowy, zakres obowiązków, szkolenia , wdrożenie do pracy itp. Jeśli dostaniesz odpowiedź typu wszystko dowiesz się na salonie podczas pracy to wiedz że firma nie jest z Tobą do końca fair. Ja pracowałam krótko, zobaczyłam jak to wygląda, co muszę robić za grosze i podziękowałam. Pytaj, pytaj i jeszcze raz pytaj o wszystko co przyjdzie Ci na mysl oraz przemysł swoją decyzję czy warto tu podjąć pracę.
Bo jak Ci na dzień dobry powiedzą co będzie należało do Twoich obowiązków to nie przyjdziesz na spotkanie ????
Firma robi rekrutacje i czekasz w kolejce jak do kasy na swoją kolej wśród innych kandydatów. Rekrutacja jest na sklepie, zero dyskrecji i słychać do okola rozmowę rekrutacyjna kogo innego jak czekasz na swoja kolej. Rozmowa jest typowo na salonie gdzie chodzą inni klienci lub pracownicy co jest mega żenujące dla mnie. Gdzie jest Rodo skoro inni sa wstanie wszystko uslyszec ? Sama ta forma rekrutacji jest przykra i np jak jesteś 10 w kolejce to czekasz jakieś 50 min na swoją kolej. Jakby nie lepiej bylo mozna wyslac Cv , zadzwonic i umowic na godzine. Nie wspomne juz o tym ze w ten sposob wyselekcjonuje sie kandydatow, a nie urzadza spotkania przypadkowych ludzi z ulicy. Sama rożmowa też mało profesjonalna. Krótka, mało treściwa i rekruter sprawia wrażenie jakbyś aplikował do pracy marzen i lepszej już nie ma Swiecie. Taka duma. Przyrost formy nad treścią jednym słowem. Gdy chcesz zadać więcej pytań to zazwyczaj odpowiedź brzmi." Wszystko sie Pan//Pani dowie na salonie jak Panią wybierzemy, tam Panią naucza itd" Dużo takiej tajemniczości. Ja zadawałam zbyt dużo pytań co widocznie nie podobało się rekruterowi i nie wybrali mnie.Nie zaluje i tak bym nie zdecydowala sie tam na prace. Tylko nowe doswiadczenie jak rozmowa moze byc malo profesjonalna. Oczywiscie powiedzą ze jest najniższa krajowa wiec tego możesz spodziewać się na pewno. Powodzenia.
Dlatego nie ma nic w ogłoszeniu o pracę o zakres obowiązków itp ponieważ jął to już pisali ludzie nikt by chyba nie przyszedł gdyby cala strona ogloszenia musialaby byc co pracownik ma robić, gdzie tak naprawdę nie dostaje zakresu obowiązków w pracy. Jestes od wszystkiego za podstawe najnizsza krajowa. Inni pisali co trzeba tutaj robić, nie będę tego pisała. Dużo obowiązków ,bardzo dużo, pieniądze (usunięte przez administratora), nagrody są ale nie zawsze , zależy od sprzedazy , miesiąca, ilości pracowników. Ogólnie dużo do nauki jak i odpowiedzialności. Pracowałam tam krótko , pieniądze nie są tego warte.
Pracuje w Bodzio jako referent ds. Sprzedaży prawie 4 lata. Jestem mega zadowolna , polece każdemu. Jak jest zgrany zespół na salonie to nawet na małym salonie można wypracować sobie porządną wypłatę.
Czy na takim stanowisku sprzedażowym jest jakiś system premiowy? I czy można liczyć na jakieś regularne szkolenia sprzedażowe itp? Zależy mi na rozwoju więc ciekawa jestem tych kwestii.
Oczywiście, że jest od utargu. Niestety szkoleń sprzedażowych nie ma ,ale idąc do pracy w handlu to pojęcie trzeba jakieś mieć.
O szkoleniach sprzedazowych zapomnij organizowanych przez firmę jak i o innych systemowych czy proceduralnych. System premiowy jest w formie nagród, który dowiesz się od osób na Salonie. Nikt oficjalnie z góry Ci go nie przedstawi, nie wyjaśni. Jak masz fajny zespół to tylko on na salonie moźe Cię wdrozyć, nikt inny.
Może pojęcie o handlu trzeba mieć, ale wdrozenia do pracy jak o oficjalne przeszkolenia pracowników powinny byc zapewnione przez firmę, a tego nie ma. Nic nie ma. Wiedza o projektach, wizualizacji, systemach, Evo czy "workach rozliczeniowych" sama się nie wezmie. Takie rzeczy powinny być w gestii firmy aby dobrze przygotować do pracy i zadan , a nie ze od tego są pracownicy na salonie, bo nie są. Nikt im nie płaci za przeszkolenie nowych pracowników i wzięcia odpowiedzialności za nich, ich wiedzę, czas. Poza tym nie kazdy potrafi przekazywać wiedzę, dobrze tłumaczyć. Poza tym reklamacje, zwroty. To tez nie jest takie proste i oczywiste dla nowego pracownika. Jest duzo obowiązków i zazwyczaj w codziennej pracy nie ma czasu na uczenie nowej osoby projektowania czy innych rzeczy. No chyba na żywioł, na kliencie. Metodą prób i błędów. Kazda powazna firma nie dopuściłaby nowego pracownia do pracy bez oficjalnego przeszkolenia przez osobę do tego upowaznioną. Bodzia nie stać na szkoleniowców, niestety.
I Ci pracownicy na salonie mają w obowiązku szkolić nowych, wpisane jest to gdzieś w umowie albo w regulaminie? Każdy pracownik tutaj zajmuje się reklamacjami? Nie ma do tego osobnego etatu? Pytam, bo akurat przepisów reklamacyjnych jest mnóstwo.
Najlepsze jest to, że wdrożony pracownik z jakimś tam stażem musi wyszkolić nowego pracownika, a nowy pracownik już od pierwszego dnia pracy ma taką premie jak cała załoga. Zero poszanowania starszych pracowników, gdzie tu stażowe. Nowi pracownicy dziś mają naprawdę wiele nauki i dlaczego koledzy z salonu czy koleżanki mają szkolić nowo przyjętych? Firma dzięki temu oszczędza grube tysiące bo szkolenia są bardzo drogie....
Wiesz, nie ma tego nigdzie zapisane,że starszy pracownik ms szkolić nowego, takie nieprzypisane zasady. Z drugiej strony to skąd pracownik ma się dowiedzieć o różnych rzeczach jak nie od obecnego pracownika na sklepie. Jak już wspomniałam, nie ma oficjalnych szkoleń z niczego i jestem zdana na siebie i zespół, ludzi którzy tam są. Uczysz się z praktyce na klientach. W sprawie reklamacji jest oddzielny etat w Goszczu , ale ty ja wprowadzasz w systemie, prowadzisz ogólnie, kontaktujesz się z klientem czesto i jest ich mnóstwo i różne typy.reklamacji. Ty jesteś takim pośrednikiem , zamawiasz części, odbierasz na salonie ,wymieniasz. Często też dzwonisz do klienta w sprawach reklamacyjnych. Dużo by pisać ale to nie jest takie proste i oczywiste dla nowego pracownika.
@Pracodawca Ale tutaj bzdury wypisują...tak szkoli cię kolega lub koleżanka z pracy ale zawsze możesz liczyć na ogromne wsparcie we wszystkich działach Firmy jak czegoś nie wiesz to dzwonisz i każdy Ci chętnie pomoże...podstawowe reklamacje proste robisz sama ale coś bardziej skomplikowanego - pomaga Ci dział reklamacji mówi krok po kroku co napisać nawet...
Owszem można, pod warunkiem ze pracujecie w dwie, max 3 osoby i kazdego miesiąca macie obroty większe niz 1200000 tys. Jeśli salon jest w dobrym widocznym punkcie, w centrum handlowym itp. Wszystko zalezy od połozenia takze, to jest jeden z czynnikow czy ludzie będą czy nie. System nagród jest dziwny, niejasny i dzielony przez wszystkich pracowników na salonie. Według systemu liczba godzin pracy mnozy się przez stawkę godzinową która zalezy od utargu kazdego dnia. Im większy utarg to przelicza się na to na stawkę godzinową miesięczną , ktorą się dzieli na pracowników. Stawka godzinowa wzrasta w zalezności od utargu wypracowanego w kazdym dniu..Im jest wiecej pracowników tym trudniej coś zarobić więcej niz podstawę czyli najnizsza krajową. W stosunku do obowiązkow liczby zadan, które są na sklepie to wychodzą marne pieniądze. Wiadomo, oprocz samej sprzedazy jest multum obowiązków , za które nie ma żadnych dodatków, premii jak chociazby dbanie o estetykę i czystość salonu. Nie wspomnę tu o dbanie o ceny, towarowanie i inne rzeczy. W tej pracy najlepiej znać się na wszystkim, skręcaniu mebli, wymianie zarowek, naprawach drobnych. Robi to jeden zespół ludzi, praktycznie wszystko. Miesiące są różne i nie przewidzisz kazdego z nich wiec nagroda jest ruchoma a nie stała. Atmosfera jest wazna i to tez zalezy na jakich ludzi się trafi. Zalezy kto co lubi i oczekuje. Dla mnie to były za małe pieniądze w porównianiu do tego co miałam robić i czym zajmować się na salonie. Odpowiedzialność za wszystko. Dosłownie. Odpowiedzialność finansowa tez wspólna jesli są niedobory w kasetce , a ktoś inny zrobił manko.
Każdy salon ma szkolić swojego pracownika jak sobie orzeszkolisz tak potem pracujesz znin trzeba chęci i upuru aby salon działał dobrze każdy kto chce zarobić niestety musi się rochę wysilić aby zarobić decydując się na pracę w Bodziu każdy jest informowany co należy do pracy więc nie marudźcie i róbcie wszytko aby mieć sprzedaż nie ignorujcie klientów doradzajcie im a utargi się będą robić tylko od was zależy czy umiecie sprzedać coś i tak zaoferować aby klient był zainteresowany kupnem towaru
Firma od kilku lat całkowicie zlikwidowała socjal dla pracowników. Nie możesz liczyć na nic. Zero paczek czy bonów na święta. Żadnych wczasów pod gruszą. Żadnych benefitów. Masz pracować i milczeć i cieszyć się że wypłata jest zawsze do 10 dnia miesiąca tak jakby to był jakiś święty Gral.
W ogłoszeniu tylko godzina i data na którą mają przybyć kandydaci do pracy na stanowisko sprzedawcy. Efekt tego taki, że na miejsce przybyło około 50 osób stojąc obok siebie w małym salonie. Na wstępie poinformowano że to praca w zastępstwo czego nie było w ogłoszeniu więc część osób zaczęła wychodzić (słabo stracili czas i pieniądze na dojazd przez brak podstawowych informacji w ogłoszeniu). Rozmowa to bardziej zostawienie cv i 2-3zdania więc kolejka rozbita momentalnie. Ogólnie bardzo nietypowa rekrutacja na dzisiejsze czasy na pewno brak tam profesjonalizmu. Z drugiej strony mam taką refleksję że to tylko praca na chwilę tylko na pozycji sprzedawcy może to inne firmy przesadzają robiąc rozmowy jak na prezesów wielkich korpo kiedy rekrutują na zwykłe powszechne stanowiska bez większych wymagań.
Powiedz coś o sobie. Dlaczego do nas rekrutujesz. Czy odpowiadają Ci warunki.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
W pracy na salonie w Bodzio, trzeba być bardzo elastycznym , uniwersalnym pracownikiem od wszystkiego ,a aplikuje sie na stanowisko sprzedawcy. Pytajcie na rozmowach czy oprócz sprzedaży do zakresu twoich obowiązków należy także sprzątanie, salonu w tym mycie toalet, mycie na zewnątrz okien i wewnątrz, koszenie ,dostawy, reklamacje ,zwroty , ceny i przede wszystkim projektowanie, aranzacja wnetrz. Oczywiście "milion" obowiązków oraz papierologii na każdym kroku za najniższa krajowa. Wiele rzeczy do nauki i "ogarnięcia" gdzie te pieniądze, które masz dostać są po prostu śmieszne. Owszem są , nagrody, ale musisz zrobić próg sprzedaży i wszystko sie dzieli przez pracowników na salonie. Im jest ich więcej tym trudniej o nagrodę i de facto pracujesz za grosze robiąc wiele rzeczy oprocz sprzedazy .Praca jest trudna i wymagająca nie warta tych pieniędzy. Pracowałam więc wiem co pisze. Za takie pieniądze można mieć pracę lżejsza i nie wymagającą tak jak bycie sprzedawca w Bodziu, sorry referentem ds.sprzedazy. To tylko najniższa krajowa za bycie w rzeczywistosci odpowiedzialnym za sklep.
Praca bez szału więcej minusów niż plusów. Małe pieniądze, wiele obowiązków,.
Bodzio to firma, którym największym minusem jest brak zadbania o pracownika. Gdyby były dodatkowe miesięczne premie za tak wiele obowiązków na sklepie, za to , ze się dba o salon, sprząta, myje szyby, kosi trawę, dba o aranżację, szkoli nowych pracowników, robi projekty dla klienta i wiele innych rzeczy oprócz sprzedaży to myślę, że wtedy opinie mogłyby być inne, lepsze. Nie chcę już pisać, gdyz czytałam wielokrotnie o braku socjalu tutaj, co tez świadczy o tym jak dbają o pracownika. Nie wiem jak mozna być zadowolonym z samej podstawy za tyle rzeczy , które się wykonuje na salonie? Czytałam tu takie opinie zadowolenia. No chyba, ze każdy salon jest traktowany indywidualnie i w jednym podstawa pensji jest najnizsza krajowa a w innym ludzie mają np 4000 zł za tą samą pracę. Moze kazdy salon to takie niezalezne byty i jest traktowany inaczej? Tego nie wiem i nikt mi nie powie. Są nagrody, ale muszą być klienci, sprzedaż , a system jest niejasny i niesprawiedliwy wobec starych pracowników, którzy dzielą się wypracowaną nagrodą z nowymi , ktorzy nic nie wiedzą, nie umieją. Dlatego tez ludzie z wiedzą odchodzą. Nagroda to nagroda, moze być lub nie. Pracownik zadowolony to pracownik ;ojalny, który nie szuka innej lepszej pracy i indetyfikuje się z firmą. W innym przypadku szuka zawsze lepszej pracy gdzie będzie lepiej traktowany i szanowany.
Ale za co można otrzymać tę nagrodę? Są jakieś konkretne wytyczne, które trzeba zrealizować? Poza tym, czy firma oferuje jakieś benefity pozapłacowe, które mogłyby być doskonałą rekompensatą wykonywaniu tylu obowiązków? Rozważam aplikację do tej firmy
Zero benefitów nawet nie ma co liczyć na bony czy paczki na święta. Nie wspomnę już o wczasach pod gruszą, które kiedyś były, ale dzisiaj to tylko historia.
Sam charakter pracy nie jest zły, tylko, że Bodzio nie docenia pracownika. Najniższa krajowa, bez żadnych dodatkow za tyle obowiązków jak np. sprzątanie, dbanie o salon, aranżacje, wizualizacje , bycie odpowiedzialnym za cały sklep i wszystko co tam się dzieje. Gdyby Bodzio doceniał ludzi to dorzuciłby kilka stówek co miesiąc za opiekę nad salonem czy inne rzeczy ale nie musi. Ludzie na to się godzą, dobrze im z tym więc tyrają za najniższa krajowa plus nagrodę która może być lub nie. Taka jest prawda, gdyby nie miał kto robić to już dawno Bodzio zacząłby szanować pracownika. A tak to niech niewolnicy robią za 3 na dole bez szemrania. Taka prawda. Nie ma nawet socjalu, który jest w każdej sieciowce , sklepie, firmie , a tu, nie ma nic. Ludzie tak chcą i tak mają a biznes się kręci i Bodzio się bogaci.
Jakaś osoba tu była sprzedawcą u nich? Chciałabym się dowiedzieć czegoś szerzej o obowiązkach, bo zwróciłam uwagę, że w ogłoszeniu nie są wymienione, a tu ktoś sugerował, jakby na jednym stanowisku się robiło różne rzeczy, nie do końca do niego pasujące. Jak to wygląda w takiej pracy?
Koszenie,odśnieżanie,plewienie,sprzątanie,mycie okien,robienie wizualizacji, aranżacja salonu,składanie mebli,wnoszenie i wynoszenie mebli,robienie rat,sprzątanie kibla klientów,obsługa reklamacji, i wiele wiele innych
Tak, twoje obowiązki wybiegają daleko od sprzedawcy. Dużo pisać ale oprócz sprzedazy do twoich obowiązków należy sprzątanie salonu, odkurzanie, mycie podłogi, toalet, koszenie trawy, odśnieżanie, sprzątanie liści, zaopatrzenie, przyjęcie towaru, towarowanie, monitorowanie zamówień, rozliczenia, metkowanie, zwroty, reklamacje, mycie okien, nawet wymiana żarówek, skręcanie mebli i drobne naprawy. Masz odczucie jakby to był twój salon i sobie go prowadziła.
Polecam salon w Ostródzie. Pani Karolina przemiła , widać że poświęca czas klientowi z chęci a nie przymusu, jest pomocna i doradza bez owijania w bawełnę dzięki niej udało nam się uniknac wpadek meblowych. Rodzicom projektowała kuchnie i rodzice też byli pod wrażeniem obsługi . Serdecznie polecamy z rodzinką
Bardzo polecam salon w Ostrzeszowie, Panie bardzo miłe doradza, pomogą w doborze mebli czy dodatków salon śliczny czysty i tak ładnie urządzony
Jestem zadowolona z pracy w salonie. Pracuje juz prawie 7 lat. Byly wzloty i upadki jak wszedzie ale zlego slowa powiedziec nie moge. Obowiazki sa jasne i klarowne jezeli sie tego pilnuje to nie ma czym sie martwic. Szczerze polecam ta prace tym ktorzy sie jeszcze wahaja :) pozdrawiam
Wszystkie obowiązki są zapisane w umowie? Co do nich należy jako do sprzedawcy? Pracując już taki czas, masz umowę na stałe?
Pracuje w salonie 13 lat, raz bylo lepiej, raz gorzej, kasa bez szału, ale jest tu coś co jest bezcenne-swiety spokój, jak wszystko gra, jest sprzedaz i salon funkcjonuje jak trzeba nikt Ci tego spokoju nie zakłóca. Zadnego wyścigu szczurów, podp.ierd.alania , ludzie pomocni, a szefostwo ok. Chcesz zarabiać więcej poszukaj czegoś innego. Ale tego komfortu mozesz juz nie mieć.
kupiliśmy meble do kuchni w salonie w Wieliczce, jestem bardzo zadowolona z zestawu, obsługa fajna i profesjonalan, pani z salonu zrobiła mi projekt kuchni za darmo, doradziła mi i pokazała różne nowości, mąż zadowolony bo pani przy projekcie pokazała mu nowoczesne rozwiązania, polecam ten sklep.
Z całego ❤️serca polecam salon meblowy w Golub-Dobrzyń bardzo fajne i miłe panie. Pani o imieniu M. bardzo dobrze doradziła w doborze mebli jesteśmy mega zadowoleni
Polecam Salon Bodzio w Grajewie.Super miejsce,fantastyczne Panie,bardzo miłe,doskonale doradzają.Ogólnie świetna atmosfera,zakupy dokonane szybka z przemiłą obsługą.Meble zakupione w salonie sprawdzają się super.Polecam
Jak dużo osób pracuje w Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.?
Aktualnie szukają osób do działu technicznego, to jest głównie praca dla mężczyzn? W sumie za wiele nie jest napisane odnośnie tego etatu, może ktoś wie ile proponują na start kasy? Jak tu wygląda sytuacja z umową?
Meble są piękne ale obsługa w słupsku jest bardzo zła ostatnio byłam tam z moim dzieckiem poszłam oglądać Łóżka i na 1min odwruciłam wzrok wtedy jedna z pracownic zaczeła mieć pretensje do mojego dziecka że robi sobie zdięcia tych takich dekoracyjnych figurek np słonia a moje dziecko ma 4 latka naprawdę proszę się poprawić
Zawsze podchodzimy życzliwie zarówno do dorosłych, jak i do dzieci. Jesteśmy wyrozumiałe i nigdy nie zabraniamy robienia zdjęć. Jest to dla nas nawet komplement, że klientom podobają się nasze meble i aranżacje. Jeśli powyższa sytuacja, która według Pani miała miejsce w Naszym Salonie Panią uraziła, to przepraszamy. Pozdrawiamy i życzymy miłego dnia :)
Witam. robiłam zakupy nieraz w salonie w Słupsku i obsługa jest bardzo miła. Chętnie doradzą z uśmiechem. Sądze, że ktoś chce zaszkodzić. Zachęcam do zakupów, meble z bodzio są ekstra
Widziałam ofertę pracy na produkcji dla kobiet i doradźcie czy warto aplikować? Co robią kobiety w tej firmie na produkcji i ile zarabiają?
Ja pracuję już dobrych kilka lat i złego słowa nie mógłbym powiedzieć. Praca z klientem jest wymagająca, ale i zadowalająca, bo szczęśliwy klient to i szczęśliwy sprzedawca. Pracy na salonie jest od groma , obsługa klienta, sprzątanie, koszenie itp. , ale i na to wszystko jest sporo czasu. Pieniążki zawsze na czas, z roku na rok pensje idą w górę. Od lipca podniesiona premia, na co narzekać???? Na pewno narzekają Ci , co wola przez 7 h przesiedzieć na facebookach i innych duperelach. Jak dla mnie powinien być całkowity zakaz używania telefonów podczas pracy. Nie narzekajcie! Pracujcie! Wyjdźcie do klienta, dajcie katalog, on przekaże dalej i znów złapiecie potencjalny hajs. Cieszcie się z tego co nam proponuje szefostwo, nie będę pisać kolejny raz , że nikt nas na siłę nie trzyma. Ja mam dobrze, więc zostaje , mam nadzieję że kolejne długie lata. Pozdrawiam
O ile rosną premie rocznie? Zdradzisz ile zarabiasz i za jakie stanowisko? Którego dnia macie wypłaty, przelewają kasę na konto?
To pewnie masz już umowę na stałe? A jeśli cały dzień zajęty jesteś sprzedażą to nie musisz wtedy sprzątać i kosić? Bo to jakby nie są obowiązki sprzedawcy i ciekawi mnie jak mają podejście jeśli się z tym nie wyrobisz.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 236.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 198, z czego 31 to opinie pozytywne, 76 to opinie negatywne, a 91 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j.?
Kandydaci do pracy w Fabryka Mebli Bodzio Bogdan Szewczyk sp.j. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
