Opinie o Piekarnia Cukiernia Grzybki
Sklep na ul. Pełczyńskiego to najlepszy punkt grzybków w jakim byłam. Zawsze wszystko świeże, jak się poprosi to panie coś odłożą, przygotują. Obsługa bardzo sympatyczna, aż dzień staje się lepszy. Szczególnie Pani Basia to złota kobieta. Nie widziałam jeszcze nigdy w żadnym sklepie żeby pracownikowi tak zależało na klientach jak tutaj. Ogromny plus :)
Cieszę się że już tam nie pracuje, poprzedni kierownik transportu faworyzował swoich i teraz jest to samo a może zaczyna dziać się gorzej, niestety kierownikk transportu swoich kryje za błędy dogaduje się z urlopami a jak potrzebuje pomocy to go mają w ,........., Atmosfera żenada, nie ma osoby decyzyjnej z którą można załatwić sprawy, dyrektor transportu dba o swoich na drugiej piekarni a tutaj zostawił osobę która nie potrafi nic, zajmuje się płotami i tyle a może takie ma zadania, Szefostwo nie przyjdzie nie sprawdzi jak są (usunięte przez administratora)bo się boją, a pieniądze wychodzą bokiem.
Witam serdecznie mieszkam na Marysinie przy Korkowej. Prawie codziennie jestem w Kauflandzie na zakupach i przy okazji kupuje w Grzybkach świeżutkie pieczywo. Chciałabym zwrócić uwage na waszego pracownika bladyneczka krótko obcięta szczupła jest bardzo sympatyczna wrecz bym powiedziała że ciepło bije od niej. Zawsze dobrze doradzi pieczywko jakie ciasto miła uprzejma dla kienta. Bardzo wam dziekuje za ta pania. I za jej cudowny uśmiech ktory zawsze wita klienta i az sie miło robi u was zakupy. Dziekuje wam i zyskaliście nowa klientkę.
Witam. Wprowadziłam się niedawno na Marysin i szukałam dobrej piekarni z dobrym pieczywem i smaczną cukiernią. Robiąc zakupy w Caufflandzie dostrzegłam państwa piekarnię. Poszłam zobaczyć jaki jest wybór i ceny. Była tam pani w krótkich blond włosach i bardzo mile mnie zaskoczyła. O co bym nie zapytała ta pani odpowiadała na każde moje pytanie z uśmiechem i życzliwością. Kiedy odchodziłam grzecznie się pożegnała i powiedziała,, do zobaczenia". Dziś byłam ponownie i znów trafiłam na tę panią. Bardzo się cieszę,że tam pracuje i będę teraz chodziła tam na zakupy. Zyskaliście nową klientkę. Pozdrowienia dla tej pani.
Pani Martyno dziękujemy za tę opinie. Cieszymy się bardzo, że mamy takich pracowników i Klientów :) Pozdrawiamy
Nie zostałam zaproszona na rozmowę bezpośrednio do biura, odbyła się „na sklepie” na Włochach w Warszawie. Natomiast sama rozmowa została poprowadzona w bardzo nieprofesjonalny sposób. Pani przeprowadzająca rozmowę była bardzo nieprzyjemna, traktowała mnie z góry. Nie powiedziała dokładnie o obowiązkach ani o proponowanych warunkach, nie było również przestrzeni na pytania z mojej strony. Pod koniec rozmowy dodała, że „nie mają czasu” na wdrażanie nowego pracownika, tylko oczekują, że nowa osoba od razu samodzielnie rozpocznie pracę. To była najgorsza rozmowa, na której byłam - uważam, że była stratą czasu. Mogłam się tego domyślić widząc niejasne ogłoszenie na Facebooku zamiast na portalu z ogłoszeniami o pracę.
Pytania ze strony rekrutującej były zadawane w sposób niejasny. Każda moja odpowiedź była skwitowana z politowaniem i niemiłym komentarzem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Zapraszam całe Szefostwo (usunięte przez administratora) aby się przyjrzeli ile towaru nie wychodzi bo(usunięte przez administratora) się nie wyrobił (usunięte przez administratora) zamiast sprawdzać towar to się przechadza a braki jak były tak są,(usunięte przez administratora) faworyzują swoich, proszę przyjść i zainteresować się swoimi pieniędzmi, bo warto.
Proszę wyjaśnić swojemu kierowcy (usunięte przez administratora) że szacunek należy się wszystkim, jeśli nie potrafi się zachować to niech odejdzie a nie ubliża, oszukiwać może w domu a nie w pracy, ja nie odpuszczę temu Panu i zobaczymy czy będzie hojrak.
Pieczywo grzybków najlepiej smakuje świniom ktore niesprzedane wraca ze sklepów w ogromnych ilościach
Witam serdecznie Jestem stałym klientem Państwa piekarni i cukierni od lat Zawsze miło wspominam każdy kontakt z paniami ze sklepu,miłe uśmiechnięte zawsze pomocne. Kupuje w różnych miejscach ale ,że mieszkam w Marysinie to jestem częstym klientem w sklepie na Korkowej. Napewno będę nadal klientem. Nie wiem dlaczego ale byłem niedawno świadkiem nieprawdopodobnej sytuacji właśnie na tym sklepie. Stałem przy kasie już i Pani mnie obsługiwała,bardzo miła i sympatyczna. W pewnym momencie na sklep weszła inna pani tak niewysoka brunetka( pamietam chyba tą panią,że była kiedyś tez ekspedientką w tym sklepie) Pani, która mnie obsługiwała w pewnym momencie obróciła się i zapytała tamtą panią tą brunetkę o jakąś sprawę co do jakiejs stawki za jaką mają pracować, domyśliłem się ze może chodzi o jakieś dodatki czy nadgodziny ale nieważne wszystko byłoby ok gdyby nie to co stało się po chwili ,ta pani ta brunetka wrzasnęła na cały sklep cytuje” stawkę jaką stawkę są daaaarmooo będziecie zasuwać „ koniec cytatu. Szczerze zamurowało mnie. Pani przy kasie kilka razy się do mnie zwracała a ja nie mogłem się ogarnąć jak tak można powiedzieć do pracownika w obecności klientów. Gdybym nie znał Państwa piekarni uznałbym,że wyzyskujecie pracowników i faktycznie pracują za darmo. Z tego co zrozumiałem tamta pani to pewnie jakaś kierownik czy coś tam. Nieważne kto,nie wolno tak traktować ludzi. Brak szacunku,ogłady, profesjonalizmu i kultury. Gdybym był szefem i usłyszałbym takie coś ta pani szybko straciłaby pracę,właśnie za takie zachowanie,naganne zachowanie niedopuszczalne. Brak słów Zniesmaczyło mnie to okropnie. Kilka razy jeszcze ją widziałem i miałem ochotę jej to wygarnąć ale uznałem,że nie warto dlatego pisze to tutaj bo mam nadzieje,ze ktoś to czyta i ktoś rozsądny podejmie jakieś kroki w tej sprawie. Wyślijcie tą panią może na szkolenie jakieś jeśli nie umie zarządzać ludźmi. Takie sytuacje są niedopuszczalne. Bardzo szanuje Państwa piekarnie i ludzi którzy tam pracują i uważam ze należy im się szacunek. Pozdrawiam serdecznie wszystkie panie za ladą na Korkowej,Waszyngtona i Uminskeigo oraz resztę .
Szanowny Panie Marcinie, dziękujemy bardzo za tę wiadomość. To dla nas bardzo ważne, iż nasi Klienci dbają o Nas, nie tylko będąc naszymi stałymi fanami, ale także w momencie, kiedy uważają, że powinni zainterweniować. Przyjrzymy się sprawie i przekażemy tę wiadomość odpowiednim osobom. Chcemy również przeprosić, że stał się Pan świadkiem nieprzyjemnej sytuacji i że w ogóle miała ona miejsce. Gwarantujemy, że wyjaśnimy tę sytuację. Pozdrawiamy serdecznie :)
Ręce opadają jak się słyszy o 6:30 piekarnia Grodzisk Mazowiecki ze pani nie ma wydać ze 100 złoty i mówi że obok jest stacja to można rozmienić sobie co człowiek ma powiedzieć dziecku rano że pani nie miała wydać??
Proszę pomyśleć może faktycznie nie ma ta pani jak wydać jak większość Grzybków sklep czynny od 6 A 6:30 to tylko pół godziny handlu proszę sobie wyobrazić że wejdzie do sklepu 5 osób i każda płaci za zakupy ok 12 zł i daje 100 zł. To skąd ta Pani ma mieć tyle drobnych.
Ręce opadają to na takich ludzi jak Pan A sprzedawczyni mozna tylko współczuć takiego Klienta jak Pan
Chyba tylko w Polsce, bo na całym świecie kasjer jest zobowiązany do posiadania pieniędzy do wydawania reszty.
@Iwona Ja to się tak zastanawiam kiedy do ludzi dotrze że kasjerzy stają rano z określoną ilością pieniędzy, więc jak się trafi z rana 2 czy 3 takich kozaczków ze 100 albo 200 w łapie za dwie bułeczki to zaraz brakuje tych drobnych do wydania. Pieniądze nie mnożą się w kasie, a biloniku jakoś jaśnie klienci nie chcą brać. Tylko papierki by chcieli mieć wydawane.
Jestem stałą klientką tej piekarni od niemalże 40-tu lat, a dokładnie sklepu na ul.Korkowej w Marysinie Jestem bardzo zadowolona z produktów piekarniczych i cukierniczych oraz obsługi. Pieczywo pyszne i świeże. Panie miłe i kulturalne.Szczególnie uwielbiam taką przemiłą panią, taka czarna -Pani Karolina,zawsze uśmiechnięta i bardzo miła,zawsze mi doradzi. To jest mój ulubiony sklep. Napewno będę robić tam zakupy. Pozdrawiam Panią Karolinę i wszystkie Panie z obsługi Stała klientka Basia ????
Niestety ale obsługa piekarni przy ul. Międzynarodowej pozostawia, wiele do życzenia. Zmieniła się ostatnio pani ekspedientka i odmówiła obsługi osoby z psem asystującym. Pani wyszła zapłakana ze sklepu. Zero empatii. Przykre to.
Witam od jakiegoś czasu bułki z dynią są coraz mniejsze,a kajzerki są puste w środku mam wrażenie że ktoś zbyt mocni chce za oszczędzić.
Jestem klientem i ostatnio zaskoczyła mnie zmiana personelu w sklepie w Ząbkach. Uważam że poprzednia załoga była o niebo lepsza i szybciej obsługiwali klientów. Nie wiem dlaczego nastąpiła taka zmiana. Czyżby kierownictwo w nagrodę je przeniosło
Wczoraj będąc na ul. Francuskiej na zakupach zaskoczyla mnie bardzo miła obsluga. Pani którą widzialem pierwszy raz na tym sklepie bardzo rzetelnie i profesjonalnie podeszla do mojego niezdecydowanego zakupu w końcu kupilem chcebek na miodzie z daktylami który został mi polecony... Kupowałem go pierwszy raz i jestem bardzo zadowolony, smaczny chlebek innu od wszystkich... Obyscie Państwo mieli wiecej takich pracowników az chce się odwiedzać czesciej takie sklepy... Pozdrawiam Bardzo pozytywnie zaskoczony klient...
Ta firma to dno(usunięte przez administratora) 1 na 1. Nie polecam się zatrudniać....
Poczytaj na "Spółdzielnia Piekarsko-Ciastkarska" tam są warunki i praca aż strach czytać. Doceniaj co masz.
W sklepie pod szydem Piekarnia Grzybki przy ulicy Żwirki i Wigury 3a żadna z ekspedientek nie nosi maseczek, a od klienta wymaga. Chyba coś jest nie tak jak powinno być.
A jakie to są małe utargi? Bo ja nie mam czasu nawet zjeść śniadania i się załatwić ...
Ceny ostatnio mnie odstraszyły.
Jak sa małe utargi to zawsze są dziewczyny 1 na 1 nie widze w tym nic dziwnego
To prawda że wrócił były kierownik (usunięte przez administratora), wyleciał(usunięte przez administratora) za alkohol a teraz wrócił i jest odpowiedzialny za stan cukierni, przez pierwsze dni chodził z opuszczoną głową i chował się po kontrach, ale już złapał wiatr w żagle i znowu naśmiewa się z innych, widać że(usunięte przez administratora)już wrócił w łaski(usunięte przez administratora) i razem kpią z innych, wychwalajcie teraz byłego kierownika, a zapomnieliście już że jak był kierownikiem transportu to dbał tylko o swoją grupkę, to im tylko załatwiał podwyżki indywidualne- przykre jest to że nie traktuje się wszystkich na równi tylko są równi i równiejsi, albo wszysty dostają podwyżki albo nikt, jego rezerwowi pupile nigdy się nie przemeczali nawet nie wyjeżdżali w trasy tylko na ekspedycji pośmiewisko sobie urządzali i brali wynagrodzenia za nic, jestem ciekaw czy to kiedyś się zmieni - nie sądzę !
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piekarnia Cukiernia Grzybki?
Zobacz opinie na temat firmy Piekarnia Cukiernia Grzybki tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 65.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Piekarnia Cukiernia Grzybki?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 48, z czego 13 to opinie pozytywne, 25 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Piekarnia Cukiernia Grzybki?
Kandydaci do pracy w Piekarnia Cukiernia Grzybki napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
