Pytania do firmy MZA
(usunięte przez administratora)
Nikt tu nikogo nie atakuje. Pisząc szczerą prawdę o jednym dyspozytorze to od razu atak? Może w końcu ktoś poszedł po rozum do głowy i napisał o związku Michała i tego co tam się dzieje jakie przekręty robil. To uczciwe że na oddelegowaniach prowadzi swoją firmę ? Że bawi się w knajpach za związkowe pieniądze , że nasyła kontrole na spółkę ,że sprzedaje na OLX nie swoją własność że pan dyspozytor Piotrek mu przekazuję mu informację do których nie ma dostępu i nie powinien mieć.
Kierowca nawet przecietnie nie zarabia? Przeciętne wynagrodzenie w marcu 2023 r. wyniosło około 7,5 tys. zł brutto. To rekord — podał Główny Urząd Statystyczny. To oznacza spory skok względem lutego, gdy średnie zarobki były na poziomie 7 tys. 65 zł brutto. W skali roku podwyżki wyniosły 12,6 proc.
Kiedy konkretne podwyżki za tą ODPOWIEDZIALNĄ służbę, bo tak mamy na grafiku???
Chyba nie jesteś z firmy. Na grafiku jest wyraźnie napisane SŁUŻBA.
W grafiku może być napisane santo subito. Co nie znaczy, że cię położą w tej samej bazylice z wojtyłą jak się przekręcisz na swojej "służbie"
Dlaczego linie za inne zajezdnie na r4 jeżdżą ci sami kierowcy? Dlaczego najczęściej jeździmy za Kleszczowa? Czy dlatego że pan GD i Belka tam pracowali? Czy to celowe działanie ?
Żeby się zatrudnić w MZA trzeba się zgłosić na ulWloscianska do działu rekrutacji wypełnić kwestionariusz i można być odrazu przyjętym jeśli się ma min 2 lata praktyki w zawodzie. Po przyjęciu podpisujesz umowr, robisz badania, wybierasz zajezdnie, stawiasx się do pracy, jezdzisx 5 dni z patronem i po zaliczeniu jeździsz sam według swojego grafiku. To jest cała polityka pracy.
Na ul. Woronicza sprawdzają czy masz pojęcie o jeździe, przegubem jedziesz po placu i robisx łuk przodem i tyłem.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy to normalne, że jako świeżo przyjęty pracownik, po jeździe z patronem, dostałem do jeżdżenia linie, na których wcześniej w ogóle nie jeździłem z patronem? A zamiast rezerwy mam wbitą zmianę na linii ponad osiem godzin? Na dodatek zmianę kierowcy mam na drugim końcu miasta. Dojazd mi zajmuje z przesiadkami prawie godzinę! A z grafiku, który dostałem od planistów to mam dwa razy pod rząd ponad dziesięć godzin pracy. To jakoś się normuje później? Masakra. Na każdej zajezdni tak jest?
Zadeklarować to ja się mogę, że się stąd zwolnię nim minie umowa na okres próbny. Nie dziwię się, że tu ludzi brakuje od zawsze. Nawet rozmawiając z kierowcami widać, że to zmęczeni ludzie, psychicznie i fizycznie, którzy już nie mogą doczekać się emerytury. Nie wiem dla kogo jest ta praca. Totalny wyzysk za marne pieniądze i sikanie po krzakach.
Też byłem w ciężkim szoku jak dostałem pierwszy grafik a tam 20 Lini ze startem na końcach miast. Żaliłem sie każdemu, ale ci starzy kierowcy już mają tak wyprane mózgi że mówia iż dojazd na trzy przesiadki jest bardzo dobry, a przerwa 15 min na 6godzin pracy super, bo tak ustawa pozwala .Ci ludzie mają nadciśnienie, cukrzycę i inne choroby ale nie uważają żeby zmienić robotę.Przypomniales mi początki młody. Ja mam miesiąc do ostatniego dnia w tej firmie bo wakacje ida . Pozdrawiam
Koleszko wszyscy mamy zmiany na drugim końcu miasta ,pracujemy po 11 godz . Każdy to musi zaliczyć ,trzeba było w biurze pracy poszukać.
A co taki zdziwiony, możesz dostać i 4 dni z rzędu po 10 godzin i zmiany w Ursusie, na Winnicy, a na R3 na Błotach albo w Aleksandrowie, jeśli ogarniasz gdzie to jest.
Związkowcy i (usunięte przez administratora) tego zawiązku na parterze mają zmiany gdzie im się podoba bo przewodniczący siedzi u GD ma układy z dyspozytorami i ciepłym Hubehtem i dyrekcją. A my praca po 11godzin. Skandal i zmiany o 16tej. Też bym chciał pracować do 12:30 . Ale nie będę płacił składek (usunięte przez administratora)
Kolego. Tu tak jest i wuja zmienisz. Jesteś tylko numerem. Nikim więcej. Panem kierowcą to byłeś w latach 80/90. Teraz masz (usunięte przez administratora) Szlachta jest na górze a Ty wyrabiaj plan. Jesteś tylko numerem! Nie Ty to inny naiwny się złapie.
Czy to jest sprawiedliwe że przewodniczący jednego ze związków który w trakcie oddelegowań prowadzi swoje prywatne interesy A tych oddelegowanie jest bardzo dużo praktycznie codziennie dostaje wysokie nagrody. Za co za (usunięte przez administratora) za nasyłanie kontroli na spółkę za przedstawienia w telewizji. Jeżeli zależy mu na dobru spółki i kierowców To niech zacznie jeździć linie całodzienne po 11 godzin a potem świadczy usługi dla związku. Panie Michale może wystarczy już tego opier.alania. A czy płaci pan podatki za swoją firmę v cleaner i złotą rączkę? Dlaczego wszyscy to tolerują i nikt nic z tym nie zrobi. Zadymiarz który pod zasłoną pomocy kierowcą działa na szkodę spółki. Dlaczego broni pan pijaków? Dlaczego belka panu wynosi wszystkie informacje których nie powinien pan mieć? Dlaczego małe związki zaczynają się od pana odsuwać? Dlatego że pan jest tym co GD ma miękkie w rozporku.
Oddelegowania jak oddelegowania ale na zwolnieniach też chodzi i pracuję w swojej nowej firmie . Bo jakbym mu płaciły związki to takich rzeczy by nie było ale jak płaci firma to można ją naciągać i walić w(usunięte przez administratora). może w końcu ktoś pójdzie po rozum do głowy i zrobi z tym porządek. Czy ktoś w ogóle kontroluje oddelegowania? Dlaczego my zwykli kierowcy musimy ciężko pracować a taki pan związkowiec nie do końca działając zgodnie z prawem"legalnie "robi to co robi
Gdybyś ty pracując na pół etatu zarabiał tyle samo co teraz za cały etat to czy nie podjąłbyś dodatkowej pracy? Jak widać nikt związkowców nie rozlicza z rzeczywistego czasu pracy na oddelegowaniu więc mogą sobie na to pozwolić
Oni są wszyscy siebie warci. Wszyscy wiedzą co robi na oddelegowaniach i nikt z tym nic nie robi. Dobre ma plecy
(usunięte przez administratora)
Pisanie takich rzeczy świadczy tylko o waszej zawiści. Zazdrościcie że jego koledzy mają lepsze grafiki od was. On nie bierze i nigdy nie brał za to pieniędzy. Dla niego ważniejsza jest lojalność
Pewnie masz rację ale jak wytłumaczysz to że sprzedaje kierowców i dyspozytorów. Też z lojalności do kogo? A sprzedaje i to wielokrotnie.. W nagrodę nie przyszedł na tą zajezdnię.
Wszystkich sprzedaje jak leci. Udostępnia dokumenty których nie powinien udostępniać. A kto na grupie r4 udostępnił kartę informacyjną z CR . A kto ma kilka fejkowych kont? Pan dyspozytorek straszy krokami prawnymi hahahaha Kroki to w kierunku najlepiej bramy
(usunięte przez administratora)
U nas na zajezdni jest taki jeden dyspozytor belka który nie ma kręgosłupa moralnego i niby przyjaźni się z GD a za plecami śmieje się z niego że mu nie staje i wszyscy dookoła mówią na niego miękki Mirek albo sflaczały Mirek. A biedny chłop w rozporku ma makaron i dzięki belce wszyscy o tym wiedzą.
Dlaczego ekspedytorzy palą w ekspedycjach? To jest pomieszczenie dla mnie żebym mógł zjeść posiłek to muszę jeść z pasażerami w autobusie, bo w ekspedycji nakopcone jak w gabinecie (usunięte przez administratora). Niech Spółka zrobi z tym porządek!
(usunięte przez administratora)
Jeszcze się pytasz w stolicy przy takim naterzeniu ruchu jeżdżąc takim gabarytem nie jest trudno o wyrwanie 10 pkt za kolizję i 1500zł
(usunięte przez administratora)
Panie Michale a czemu pan pracy związkowej nie wykonuje po pracy tylko bierze pan oddelegowania? Wszyscy wiemy dlaczego. Dobrze jest zrobić dodatk a potem mieć oddelegowanie w czasie którego prowadzi się firmę złota rączka czy pranie dywanów. Tak bardzo wymaga pan uczciwości a czy sam jest pan uczciwy ? Nie wydaje mi się. Ma pan bardzo dużo za uszami i lubi pan robić zamęt. Niech pan zrezygnuje z oddelegowań i po 10godzinach za kółkiem jak zmęczeni kierowcy bez przywilejow zabiera się za sprawy związkowe,może wtedy uwierzę w pana dobre intencje.
(usunięte przez administratora)
1. Dlatego, że może 2. Bo sprawia mu to satysfakcję 3. Ma dzięki temu zapewniony stołek na najbliższe lata, a być może przyczyni się to do jego awansu
Co się stało z linią 514???
Ostatnio się zastanawiałem czy ta praca ma jakiekolwiek zalety? Właściwie pierwsze co przychodzi na myśl to głównie wady, a nad zaletami człowiek się zastanawia i na siłę by musiał coś wymyślić. Poza jakimiś głupimi ideologicznymi frazesami miłośników to ja nie wiem, co może w tej pracy dawać satysfakcję. Chyba śmiało można zrównać tę pracę do poziomu kierowcy szambiarki lub zamiatarki ulicznej. Po prostu ktoś to musi robić. Tylko pewnie wyżej wymienione prace dają więcej zarobić. No i kierowca szambiarki nie wstawia swoich zdjęć i "przemyśleń" na (usunięte przez administratora) po prostu robi swoje, bez dopisywania jakiejś śmiesznej ideologii do swojej pracy.
(usunięte przez administratora)
Śmigają ci co w tygodniu są na oddelegowaniach po to żeby zrobić sobie dobrą średnią zrobić do wypłaty.
Pytam po raz kolejny: dlaczego cały cywilizowany świat pracuje od 100 lat po 8 godzin, a nam się układa zmiany ponad 10 godzinne? Nawet na lekkiej linii człowiek jest wypompowany, a po 2-3 dniach jest się jak zombi.
To jeden z powodów, przez który jest ciągły brak kierowców. Kierowca pow. 3,5t obskoczy kilka punktów na mieście, zajara sobie fajka, nie musi się stroić w ubranie służbowe, ma tachograf i nie musi gonić rozkładu. Nawet jak uda mu się wcześniej z robotą wyrobić to sobie zrobi drzemkę na stacji benzynowej. A Autobusiarz? O ustawowe przerwy musi się dopraszać do CRu, jeździć przez pół miasta w pośpiechu z wywieszonym ozorem i być w stanie podwyższonej uwagi przez cały czas, bo nawet dojeżdżając już na pętle można kogoś na niej przejechać. Bo ludzie chodzą wszędzie jak krowy na polu. O rozpoczynaniu pracy w nocy lub bladym świtem i kończąc ją po 1 w nocy nie wspomnę. O tej porze to już kierowca pow 3,5t smacznie chrapie, uprzednio spożywszy trzy piwa.
Pracuję tu od 2013 roku i dopiero teraz osiągnąłem stawkę 6000. Wcześniej nie mogłem brać zaszeregowania bo mieliśmy u siebie dyspozytora który teraz jest na R-4. Dziękuję panie Piotrze B, że pisał pan na mnie raporty za brak krawatana . Takiego manipulanta ze świecą szukać. Pisał raporty o wszystko. Dziwię się że nie wrócił na kierowcę i ówczesny kierownik Pan Mariusz to tolerował bo na niego chodził i opowiadał niestworzone historie. Ja nie mówię że jestem święty krawat powinien nosić ale zdążyło się kilka razy. Ale pisać na kolegów z którymi (usunięte przez administratora),którzy Cię odwożą do domu? Jaki mamy teraz spokój jak odeszło trzech muszkieterów nie ma intryg i plotek a zespół jest zgrany. Mam bliżej na R-4 i nawet chciałem się przenieść bo z żoną mieszkamy na Białołęce ale jak się dowiedziałem kto pracuje na R-4 szybko zrezygnowałem. Czy pan dyspozytor się chwalil że dostał w twarz za bramą za swoje naganne zachowanie? To człowiek który jest pozbawiony zasad. Pozdrawiam wszystkich nie pana dyspozytora.
(usunięte przez administratora)
Zwiąchole to największy rak każdej firmy. Rak oczywiście dla pracowników. Bo sami zwiąchole mają się jak pączki w maśle. Układają się z zarządem dla swojej wygody i pracodawcy. A zwykli kierowcy dalej jeżdżą zmiany ponad 10 godzin z minimalnymi przerwami lub ich brakiem oraz stawiają klocki na plastikowym tronie bez bieżącej wody na krańcach. W sumie nie tylko u nas jest ten problem. Ostatnio czytałem o proteście fińskich kierowców autobusu, który miał miejsce jakoś na początku marca: "1 marca na terenie całej Finlandii rozpoczął się strajk kierowców autobusów. Związkowcy skarżą się na „nieludzkie godziny pracy”. W efekcie dzisiaj w wielu dużych miastach, w tym w stolicy – w Helsinkach, większość linii nie jest obsługiwana. Związkowcy domagają się nie tylko podwyżek płac, ale przede wszystkim zmiany warunków pracy kierowców". Czy my jesteśmy w całej Europie, jako grupa zawodowa, traktowani jako zło konieczne? Najlepiej dla firmy jakby autobusy jeździły autonomicznie jak Tesla, nie byłoby niepotrzebnego kosztu.
Bo mu związkowiec obiecał gruszki na wierzbie a dyspozytorowi marzy się GD. Tylko trochę za mało wiedzy.
Michał Nowackyy czemu ciągle siedzisz u dyrektora Kópy?Najpierw siedziałeś u Mroczka a teraz tam? Promocje na pranie mu dałeś? Pan dyrektor też wie czym się zajmujesz na oddelegowaniach i zwolnieniach lekarskich. Czemu bronisz pijaków ? I czemu Andrzej GD przed chorobą Nie chciał cię znać? Też go pod. bałeś jak tych na ekspedycjach?
(usunięte przez administratora)
Co to za określenia odpowiadać, tłumaczyć się. Zupelnie nieadekwatne do tematu butów. I jeszcze ta sławetna góra. Litosci to tylko kierownik, zawsze można pogadać.