Pytania do firmy DRAMERS S.A.
Witam, dziś przeczytałem ogłoszenie firmy Dramers S.A. w sprawie pracy na stanowisko " narzędziowiec" i cóż ja tam czytam. Wymagania obowiązkowe: wykształcenie zawodowe, średnie techniczne, uprawnienia i umiejętność obsługi obrabiarek, znajomość spawania Mig, Tig, El, znajomość tworzyw sztucznych, doświadczenie 3-5 lat w pracy na narzędziowni lub wtryskowni, znajomość branży: ślusarskiej, regeneracji form wtryskowych, rozdmuchowych, znajomość maszyn: wtryskarek, szlifierek, tokarek uniw. i cnc frezarek uniw. i cnc, elektrodrążek, wiedza z zakresu: obróbki i praktycznego zastosowania metali i niemetali, zastosowania tworzyw sztucznych do wtrysku z zakresu proces wtrysku i obróbki materiałów, znajomość rysunku technicznego. JA rozumiem rysunek techniczny, rozumiem , obsługa frezarki konwencjonalnej, i takiej że tokarki, (choć to wykracza po za zakres obowiązków narzędziowca) ALE ...Elektrodrążarek, ? to ja mam pytanie ? na jakim stanowisku pracy będę w w waszej firmie pracował ? Tokarza? (życzę szczęścia w znalezieniu profesjoanalnego tokarza) czy może ( frezera) cnc i konwecjonalnego rezera, zapewniam (duża różnica)... a i pytanie czy znajomość z drążarką lub frezarką CNC wystarczy na poziomie " dzień dobry" czy musiałbym okrelsić czy dana drążarka, wydrążyła element , sztukę, matrycę, w sposób właściwy w zględem rysunku technicznego. idąc dalej czy ZAROBKI " NARZĘDZIOWCA" są adekwtane do wymagań Państwa firmy. tj. eletrodrążacz Ok. 4000zł Tokarz ok 3500zł Frezer ok. 3500zł Szlifierz ok 3500zł no i Ślusarz narzędziowy skromnie . około 3000zł oczywiście są to sumy netto.. No i jeszcze rozumiem że dobry narzędziowiec musi obsługiwaz wyżej wymienione obrabiarki nie tylko konwencjonalne ale także CNC . no nic ale odnoszę wrażenie że szukacie Państwo IDIOTY pracującego na wszystkich stanowiskach. w/w . na pewno nie narzędziowca co kolwiek miało by to znaczyć.. no czyba że proponujecie aństwo pensję NETTO ok 15000 tys złoty no ale to już tylko dla orłów z technologi i zarządzania.. A może jeszcze obskoczy narzędziowiec , zgodność rysunków tech. z polityką jakości firmy pod kątem czy nie "oby nie pomyllił się technolog".. ŻENADA TE OGŁOSZENIE O PRACĘ... Ogłoszenie powinno brzmieć: poszukujemy" mega czowieka renesansu który potrafi zrobić wszystko i zadowolić wszystkich... CNC .. A frezeraka konwencjonalna.. tokarka numeryczna.. . a tokarka konwecjonalna ... nie mówiąc już o drążarkach .. to zupełnie inne sprawy... no i do tego na deser narzędziowiec... EEEEE ale jak znajdziecie takiego człowieka do pracy to dajcie znać.. może wiele się od niego nauczę. bo jako skromny narzędziowiec z frezarką i tokarką nie wspominąjac o szlifierce (do plaszczyzn oczywiście) to z CNC nie mam szans.... musi być ciekawie u was .. pewnie z 3000 tyś netto hhehhheehhe bo im więcej wymagań ze strony osób nie mających pojęcia o czym mówią .. tym mniejsze zarobki dla specjalistów.. ... no nic pozdrawiam.. drames ( z małej litery)
Tak kolego. Dyrektor na pewno szuka osób równie wybitnych jak on sam. Wszystko wie najlepiej i zrobiłby to szybciej i dokładniej. O zgodność rysunku z wykonaną sztuką nie musisz się bać, ponieważ rysunki nigdy się nie zgadzają i są poprawiane po 100 razy o co dba Kierownik Narzędziowni. Na tym stanowisku będziesz toczył, frezowal, spawal coś w kontenerach, drązył, szlifowal, wiercil, ciał na water jet itp. Ale przede wszystkim będziesz bał się tego czy osoby decyzyjne podglądają Cię w tej chwili na KAMERACH, których na samym warsztacie jest z 5 szt. "Biuro" uwielbia patrzeć się w obraz monitoringu i wygarnąć później ile czasu zmarnowałeś na dlubanie w nosie. Będziesz miał również odliczany czas na oddanie moczu, w końcu jesteś dorosły.
Czyli taka TELENOWELA DLA UBOGICH... wieczna obserwacja czy aby pracownik nie podrapał się po tyłku... w czasie kiedy sumiennie powinien obsługiwać 3 etaty... Heh.. A miałem taką nadzieję. U mnie w dotychczasowej pracy, prezes zdaje sobie sprawę że narzędziownia jak i utrzymanie ruchu jest sercem firmy. Dla tego Szlifierz to szlifierz, drążacz to drążacz, i tyle jego nie interesuje ślusarnia czy wydajnia narzędzi, nie mówiąc o tokarzu. A całość nadzoruje nie kierownik, tyko majster, kierownik jest łącznikiem między technologią a narzędziownią. jednym słowem bajzel w dramersie, no i kupa półgłółwków przed monitorem ryczących ze śmiechu , ( w trakcie pracy) wydającym się że są w tej lepszej "kaście". Ale pomijając to wszystko ,ciekawe czy dramers zachowuje przepisy odnoszące się do monitoringu w miejscu pracy i osób upoważnionych do jego dostępu, wprowadzone w 2018r. Jeśli nie to nadje się tylko do podjęcia działań procesowo -prawnych. Szkoda, ale to jaką uzyskałem tutaj informację odnośnie funkcjonowania firmy, (nie wspomnę o ogłoszeniu na stanowisko narzędziowca na oficjalnej stronie dramers) to tylko może zniechęcić .