Pytania do firmy Dąbrowscy Sp. z o.o.
Czy założone są już plany sprzedaży na kolejne miesiące? Ciekawi mnie ocena ich wykonalności według aktualnych specjalistów ds. sprzedaży. oferta o której pisano w innych opiniach jest jeszcze dostępna i zastanawia mnie przyczyna. czy potrzeba więcej osób? Co jaki okres czasu normy wzrastają?
Dzień dobry, oferty pracy są aktualne. Firma Dąbrowscy sp. z o.o. widzi perspektywę rozwoju i zwiększenia wolumenu sprzedaży samochodów, dlatego też poszukujemy najlepszych Handlowców. Zapraszamy do aplikowania. Z poważaniem, Grupa Dąbrowscy
Praca w tym miejscu nie należy do najlepszych, do dobrych również nie. Bardzo długo w tej firmie panowała zasada, że soboty chodzi się za darmo (bez ekwiwalentu lub dnia wolnego) w pewnym momencie to się zmieniło i mogliśmy odebrać dzień wolny ale w dni, które wyznaczyło szefostwo czyli od wtorku do czwartku. Za święta nie próbuj pytać o dzień wolnego, tam coś takiego nie istnieje. Jeżeli chodzi o dodatki na to nie ma co liczyć, na święta jest uścisk dłoni prezesa i życzenia - to wszystko (na prezenty mogą liczyć tylko liczni goście Pana Prezesa). Pracując w tej firmie, trzeba też pamiętać że nie ważne jest to jakie ma się stanowisko, zawsze pracuje się tylko 4 godziny przy komputerze (oczywiście to tylko na papierze, żeby komuś do głowy nie przyszło upominać się o dodatek do okularów). BHP i wygoda pracownika - fotele mają wyglądać, a że na tym cierpi załoga, bo są niewygodne? A kogo to obchodzi? Ciepły obiad w pracy? Tak, do momentu aż komuś znów nie przypomni się, że po obiadach (dosłowny cytat) "śmierdzi" i znów zabroni. Poza tym, nie ma gdzie go odgrzać. Na sam koniec dodam, że zakład zatrzymał się w latach 90 i to jeden z tych, gdzie na Twoje miejsce znajdzie się 10 innych (o ile się znajdą i zostaną na dłużej).
w jakim sensie zatrzymał się w latach 90? Tak przestarzały sprzęt jest? To by było dziwne bo z tego co wiem firmy motoryzacyjne, które chcą być autoryzowanymi dealerami muszą spełniać jakieś tam standardy..
Pod względem traktowania pracowników to są lata 90, soboty były za darmo, bez wyboru dnia wolnego od wielu lat, później dopiero była zgoda na wybór dnia wolnego ale w określone dni tygodnia, wolne za święta? Nie można się nawet o to upomnieć. Sprzęt pozostawia wiele do życzenia, na przykład telefony służbowe to porażka, są stare i muszą być cały czas podłączone do ładowania. O tym co się dzieje w tym zakładzie można by napisać książkę.. A i apropo standardów to pracownicy mają tak "wygodne" miejsca pracy, że nie ma tak osoby, która nie narzekałaby na ból pleców itp..
Jakoś dziwnie brzmi Twój opis w zestawieniu z salonem dealera. Czemu nazywasz go "zakładem"? I czy sprzedawcy naprawdę wiele godzin siedzą przed komputerem? Chyba co jakiś czas trzeba wstać i pokazać klientowi auto...
Myślę, że ktoś pisząc zakład mógł mieć na myśli "zakład pracy" nie widzę w tym nic złego. Odnosząc się do Pani komentarza, rozumiem, że skoro pracownik raz na jakiś czas może łaskawie wstać, to w sumie mógłby i na taborecie siedzieć co to za różnica..
Nie wiem w którym oddziale pracowałeś/aś ale np. Bytom jest dość świeżym oddziałem i ciągle się rozwija pod wieloma aspektami. Jeżeli mam jakiś problem ze stanowiskiem pracy to informuję o tym przełożonego. Jakimś cudem moje zgłoszone problemy nie zostają bez odzewu i jak dotąd większość spraw została pozytywnie załatwiona. Gdyby było tak źle jak piszesz to większość pracowników dawno by się pożegnała z pracodawcą. Najwidoczniej rozstanie musiało mieć jakieś głębsze podłoże i stąd negatywny opis.
Jeśli tak, to pierwszy najlepszy przykład, skoro jest tak sielankowo, czemu tyle lat pracownicy robili w soboty za darmo, bez możliwości wybrania ich? A i dlaczego nie można było wybierać za święta? Według mnie jest to łamanie prawa pracowników, wręcz naciąganie ich ale cóż niech będzie, że jest sielanka.
Zawsze można zgłosić to do odpowiedniej instytucji a nie żale na necie wyrzucać, widać że boli cię fakt że już tu nie pracujesz. Inni z tym problemu i dalej pracują. Coś tu się nie zgadza.