Zatrudniając się w firmie farmaceutycznej spodziewasz się dużo lepszych warunków, nie tylko wynagrodzenia ale też pracy (praca na produkcji). Praca na 3 zmiany, najniższa krajowa, parę złotych w formie premii jeśli nic się nie zepsuje, a psuje się często. Brak możliwości rozwoju, presja czasu i niemiła kadra. Atmosfera ogólnie nieprzyjemna. Zarząd razem z kierownikami nie mają ochoty poprawiać warunków dla pracowników. Nie ma socjalu, nie ma pieniędzy, nie rozwiniesz się w tej firmie. Można tutaj przeczekać jeśli szukasz pracy, aż znajdziesz coś normalnego, bo cały czas szukają nowych pracowników, ale nie jest to praca na dłuższy etap.
Firma poniżej poziomu krytyki. Zero socjalu, zero współpracy/rozmowy z pracownikiem. Karać(usunięte przez administratora) niewyróżniać. Pani kadrowa urwana z choinki, na rozmowach kwalifikacyjnych zadaje pytania jak z baśni Andersena, spotykając się z rzeczywistością dostaje się liścia w (usunięte przez administratora). Kierownictwo w 1000% do wymiany - mają zamknięte uszy i oczy na problemy kadrowe. Spychologia, upieprzanie premii zależne od humoru kierownictwa, norma nie do wyrobienia, rozliczanie z najmniejszej bzdury, ciągłe kombinowanie żeby w dokumentach się zgadzało, brak oparcia w mistrzach. W skrócie praca dla naprawdę wielkich desperatów lub osób chwilowo chcących się gdzieś zatrzymać. Nie polecam nawet wrogowi.
Pracodawca kiepski dla osoby prosto z ulicy. Kto ambitny i ma coś rozumu to szybko z tamtąd odchodzi zanim przyzwyczajenie wchłonie.Kilka lat pracy zero rozwoju stoisz w miejscu wręcz cofasz sie. Zarobki to ciut wyżej niż najniższa krajowa- system pracy 3 zmianowy. Chyba że przyjdziej w kilka sobót. Socjal słaby jedyne co to na świeta Bożego Narodzenia kilkaset złotych w zalezności od stażu pracy. Premia za brak chorobowego za rok ok 400zł. Praca w weekendy i niedziele obowiązkowo dla chętnych:) Przełożeni mało kompetentni, leniwi i złośliwi. Byle uratować siebie i swoje stanowisko.Wiedzą że w innych firmach musieli by już wiecej dać z siebie i ktoś by im na ręce patrzył. Praca jak w wielu komentarzach zaczepić się na chwile aby poszukać lepszej pracując.
Pracodawca kiepski dla osoby prosto z ulicy. Kto ambitny i ma coś rozumu to szybko z tamtąd odchodzi zanim przyzwyczajenie wchłonie.Kilka lat pracy zero rozwoju stoisz w miejscu wręcz cofasz sie. Zarobki to ciut wyżej niż najniższa krajowa- system pracy 3 zmianowy. Chyba że przyjdziej w kilka sobót. Socjal słaby jedyne co to na świeta Bożego Narodzenia kilkaset złotych w zalezności od stażu pracy. Premia za brak chorobowego za rok ok 400zł. Praca w weekendy i niedziele obowiązkowo dla chętnych:) Przełożeni mało kompetentni, leniwi i złośliwi. Byle uratować siebie i swoje stanowisko.Wiedzą że w innych firmach musieli by już wiecej dać z siebie i ktoś by im na ręce patrzył. Praca jak w wielu komentarzach zaczepić się na chwile aby poszukać lepszej pracując.
Z wszystkimi opiniami się zgadzam,traktowanie pracowników okropne. Ktoś odważny powinien się wziąć za takie traktowanie.
Możesz podać szczegóły? Też tam pracowałem ale poza jedną mistrzynią która lubiła się czepiać o pierdoly nie przypominam sobie aby było jakoś tragicznie.
Jaka jest stawka początkowa w Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A.? 11 września na InfoPraca.pl dodali ogłoszenie na stanowisko Operator Maszyn.
Operatorzy też tak mają czy tylko pakowania? Kiedyś chyba było lepiej.
Firma poniżej poziomu krytyki. Zero socjalu, zero współpracy/rozmowy z pracownikiem. Karać(usunięte przez administratora) niewyróżniać. Pani kadrowa urwana z choinki, na rozmowach kwalifikacyjnych zadaje pytania jak z baśni Andersena, spotykając się z rzeczywistością dostaje się liścia w (usunięte przez administratora). Kierownictwo w 1000% do wymiany - mają zamknięte uszy i oczy na problemy kadrowe. Spychologia, upieprzanie premii zależne od humoru kierownictwa, norma nie do wyrobienia, rozliczanie z najmniejszej bzdury, ciągłe kombinowanie żeby w dokumentach się zgadzało, brak oparcia w mistrzach. W skrócie praca dla naprawdę wielkich desperatów lub osób chwilowo chcących się gdzieś zatrzymać. Nie polecam nawet wrogowi.
Zatrudniając się w firmie farmaceutycznej spodziewasz się dużo lepszych warunków, nie tylko wynagrodzenia ale też pracy (praca na produkcji). Praca na 3 zmiany, najniższa krajowa, parę złotych w formie premii jeśli nic się nie zepsuje, a psuje się często. Brak możliwości rozwoju, presja czasu i niemiła kadra. Atmosfera ogólnie nieprzyjemna. Zarząd razem z kierownikami nie mają ochoty poprawiać warunków dla pracowników. Nie ma socjalu, nie ma pieniędzy, nie rozwiniesz się w tej firmie. Można tutaj przeczekać jeśli szukasz pracy, aż znajdziesz coś normalnego, bo cały czas szukają nowych pracowników, ale nie jest to praca na dłuższy etap.
Można się łatwo dostać, nie jest wymagane doświadczenie, potrzebujesz zrobić książeczkę sanepidowską (w tydzień zrobisz). Kadrowa nigdy nie była na produkcji więc nie słuchajcie co mówi, nie wie nawet jakie maszyny mają. Jak szukasz pracy to na pewno cię przyjmą.
Nie musisz się przygotowywać na rozmowę, podstawowe pytania
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Do pracy idzie się przyzwyczaić, wiele osób pracuje tam latami, ale jest zła atmosfera między pracownikami. Nadają na siebie jak by nie mieli nic innego do roboty, a mistrzyni potrafi się dołączyć do obgadywania bardzo chętnie, a powinna temu zapobiegać, więc nowi pracownicy mają ciężko.
A i jeszcze "możliwość rozwoju , szkolenia podnoszące kwalifikacje zawodowe" w ofercie pracy, to niech nikt się nie łudzi, to po prostu wewnętrzne potwierdzenie przeczytania instrukcji np. sprzątania, albo upomnienia żeby pracownicy myli sobie buty. Nic więcej się tam nie dorobisz, chyba że garbu...
Zgadzam się. Toksyczna atmosfera pomiędzy pracownikami. Kierownictwo nawet nie ma pojęcia o (usunięte przez administratora)jakie ma miejsce ne terenie firmy.
Serdecznie odradzam pracę w COLFARM. Normy z kosmosu, 3 zmiany za śmieszne pieniądze, atmosfera tragiczna, podpieprzanie i obgadywanie i nieraz wyzywanie przez liderkę/zmianową. Na rozmowie obiecują kokosy a potem rozczarowanie. Zero możliwości jakiegokolwiek rozwoju czy podnoszenia kwalifikacji. Tragedia.
Ale która tak strasznie cię gnębiła? Wyzywają lub czepiają się ci którzy zazwyczaj najbardziej się boja a bała się najbardziej chyba Pani Joanna ale to też w sumie była dobra kobieta tylko że się bała. Strach jest zawsze najgorszy. Co do reszty to się zgadzam. Za taka prace zarobki powinny być o wiele wyższe.
Najgorsza firma na strefie. Odradzam wszystkim, wyzysk i brak szacunku to norma.
(usunięte przez administratora)
Skoro firma jest w porządku to dlaczego już tam nie pracujesz bo masz oznaczanie "były pracownik"? Przez Panią kadrowa?
Czy w Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A. zaszły jakieś zmiany od momentu pojawienia się ostatnich opinii?
Ta firma to jest totalna porażka finansowa w stosunku do wymagań. Presja czasowa, ciągłe narzekanie i poganianie a w zamian grosiki. To jest chyba najgorsza firma farmaceutyczna jaka istnieje.
Praca za najniższą krajową na trzy zmiany, duże wymagania, pył różnych surowców w powietrzu i na ubraniu, wieczne poganianie bo się nie wyrobisz. Nie doceniają pracownika i dużo osób się zwalnia
Czy w tej firmie każdy pracownicy podpisują zgodę na wykorzystywanie nagrań z monitoringu do odbierania premii za sposób wykonywania pracy? Pytam, bo pracowałem już w takiej firmie a jest to niezgodne z Kodeksem Pracy. Jest ogłoszenie o pracę na produkcję i jestem ciekaw.
Pracodawca zawsze obejdzie przepisy, nie potrzebuje monitoringu do odebrania premii. Mogą ci ją zabrać za nie wykonanie poleceń, za opóźnienia, za złe wyroby, niezgodności, niedbałość. Jeden drugiego podpierdziela to i monitoring nie potrzebny, tak już bywa w takich firmach
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa coraz ważniejszą rolę. Podzielcie się swoimi wrażeniami, wyrażając swoją opinię na ten temat!
Chyba najlepsza firma w Mielcu a byłem w prawie każdej, nie wiem jak porównać zarobki na przestrzeni kilku lat ale raczej nie ma wyzysku, ludzie ok Tylko zakład mały, trochę jak by brak miejsca ale mają mocno inwestować i budować piętro czy piwnicę bo działki nie ma za dużo???? Ale generalnie ludzie zaczynają jeździć też do innych miast bo w Mielcu jest słabo
Atmosfera do bani, współpracownicy dojeżdżają się wzajemnie, brygadzista dojeżdża wszystkich. Obcinanie premii na każdym kroku, dużo nadgodzin, dużo pracujących weekendów, jak nie zrobisz zabierają premie
Lepiej pracować stojąc na bramie niż robić suplementy w colfarmie. Finansowo na jedno wyjdzie. A i stres i szkodliwość pracy nie porównywalnie mniejsza.
Masa roboty i to często szkodliwej (pyły, dźwignie, hałas) za totalne grosze. Zero socjalu. Ludzi pracują tu latami chyba tylko dlatego że się przyzwyczaili a praktycznie każdy nowy kto tego zasmakuje najczęściej ucieka po kilku dniach. W kadrach ściemniają i obiecują kokosy aby złapać naiwnego a prawda wygląda zupełnie inaczej. Naprawdę nie warto.
Pojawiło się ogłoszenie do pracy w kadrach. Ma ktoś doświadczenie na tym stanowisku w tej firmie?
Jakie warunki zatrudnienia proponują w firmie Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A.? Czy można liczyć na pełen etat?
Patrząc realistycznie na to co ta firma oferuje nasuwają się następujące wnioski. Jest to praca albo dla pasjonatów, albo dla wolontariuszy lub tylko dla zdobycia doświadczenia. Praca nie jest łatwa a pieniędzy nie ma z niej praktycznie żadnych. Gorzej się zarabiać nie da. Po co ciągle szkolić nowe osoby które później odchodzą skoro wystarczy płacić godnie a ci którzy są pozostaną. Naprawdę dziwna polityka firmy. Totalnie pozbawiona logiki.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A.?
To zależy od człowieka (mistrza). Zależy też na którą zmianę (do której grupy pod jakiego mistrza) się trafi.
Bardziej taki Januszex niż zakłady farmaceutyczne, słaby socjal, brak podwyżek, motywują zabieraniem premii, spychologia (problemy jak najdalej od siebie zamiast je rozwiązywać), zarządzanie na niskim poziomie, pracownik teoretycznie ma swoje zadania a w rzeczywistości jest od wszystkiego, wszystko na raz i na już. Z kierownictwem się nie dogadasz bo są najmądrzejsze, a żeby nie stracić posady to wiadomo że wyżej z czymkolwiek nie pójdą. O urlop błagasz na kolanach albo idziesz na żądanie, ewentualnie chorobowe, bo przecież nie ma ludzi do pracy. Jedyne co to pracownicy nie rzucają się sobie do gardeł i pewnie dla tego niektórzy tyle lat tutaj robią.
Piszesz, że podwyżek brak, a jak ogółem wynagrodzenie wygląda aktualnie? Bo przecież gdyby była minimalna, to obowiązują te państwowe? Daj znać, czy jest więcej w takim wypadku czy jak to wygląda.
Z tego co kojarzę, pakowalnia, to 2800 dawali plus jakaś premia to 3100, nie wiem jak to się ma do najniższej 3010 krajowej, ale pewnie wszystko legalnie. A na produkcji i magazyn to 3400, więc jak będzie od stycznia najniższa 3490 to albo dorzucą dla wyrównania, albo premie zmniejszą żeby im się zgadzało. Jeśli mają jakieś inne plany to dopiero w styczniu będzie wiadomo na 100%
ogólnie kasa jest marna, a praca na 3 zmiany. uzyskanie urlopu to dramat. ostatnio przychodziło dość sporo nowych ludzi, z 6-7 osób potrafiła zostać jedna. darmo na wiązkach nie straszą że jak nie pasuje to idź do colfarmu
Najniższa krajowa liczy się razem z premią i dodatkami stażowymi. Czyli jeśli od stycznia będzie 3490, a od lipca 3600, to jak tutaj dają 3400 plus np. 250zł premii to dalej więcej niż najniższa, i nic nie muszą podnosić. Tyle że pracownicy będą zarabiać 50zł powyżej minimalnej, więc będzie to mało atrakcyjna praca. Dodatki nocne, nadgodziny i weekendy nie są brane pod uwagę do minimalnej.
Właśnie jak to jest z tymi premiami? Na okresie próbnym ich nie ma (pomimo że ogłoszenie sugerowało co innego) a później ile jest tej premii (netto) i czy dochodzą do tego jakieś inne dodatki? Ogólnie jak wygląd mniej więcej pensja po okresie próbnym na produkcji?
Operatorzy mają jakieś 250zł premii do 2 lat po okresie próbnym. Nie ma innych dodatków, tylko weekendy i nadgodziny, a pracodawca może chyba na 8 godzin tygodniowo wymagać od pracownika przyjść. Jak nie ma pracy na tygodniu to pracodawca może cię wysłać na dzień wolnego za np sobotę zamiast zapłacić dodatek. Na okresie próbnym, operator 3400 + dodatek nocny, to jakieś 2800zł netto
Super kasa, bardzo motywująca. Naprawdę nie ma innych dodatków oprócz tych marnych 250zl i to pewnie jeszcze brutto? Na rozmowie z tego co pamiętam obiecywali jakieś premie dodatki za frekwencje i chyba coś jeszcze, no i ten dodatek też miał być chyba wyższy i zależny od ilości obsługowych maszyn.
Za brak chorobowego przez cały kwartał to jakieś plany pani z kadr, 750zł za 3 miesiące frekwencji, na produkcji o niczym takim nie słyszeli. A dodatek za obsługiwanie ilości maszyn też bajeczka pani z kadr, chyba chce tak ludzi zatrzymać, zresztą jak przez 3 miesiące Cię będą tylko na jednej maszynie uczyć to i tak większej premii byś nie dostał. Jak się nauczysz obsługiwać maszynę to na niej robisz, a nie uczysz się następnej XD.
Jak często w firmie są podwyżki? Co rok? Czy częściej? Rzadziej? Szukam pracy a w obliczu inflacji to ważny aspekt
Czy podwyżki to nie wiem ale w ogłoszeniu mają, że oferują "konkurencyjne i motywujące wynagrodzenie", więc już samo w sobie spoko brzmi. Bo Ty na Specjalistę ds. Kluczowych Klientów Hurtowych chcesz kandydować, tak?
Podwyżek to już z 5 lat nie było, premią wyrównują (dali podwyżki to zabrali z premii), i możesz zarobić nadgodzinami(soboty, niedziele).
aha, czyli wyrównanie w ten sposób... czy ta premia jest uznaniowa i pociąga za sobą inne ewentualności? co do nadgodzin zgodne z przepisowym minimum?
Nadgodziny i nocne wg. przepisów. Premia miesięczna wg, czasu pracy, z możliwością stracenia części lub całości przez słabe wyniki, czy zastrzeżenia przełożonego
a jak odmówisz nadgodzin bo nie możesz (każdy ma swoje życie prywatne i nie zawsze można) to straszenie konsekwencjami i obcinanie premii
Obcinanie? Zrobili Ci tak, że o tym wiesz czy to powszechnie jest ogłoszone? To jakie są dalsze konsekwencje, jak ucinają i ile tej premii jest?
Wysokość premii uzależniona od stażu. Nie robisz nadgodzin - obcinanie premii "za brak zaangażowania". Nowych to zaboli mniej bo mało co stracą. Starych pracowników już o wiele bardziej. Odmawianie pracy w weekendy - straszenie dyscyplinarką. Niestety kodeks pracy pozwala na to.
A można odmówić? Jak to jest w umowie zapisane? Obligatoryjnie trzeba ileś tych weekendów przepracować? Płacą za nie dodatkowo czy odbiera się wolne?
Teraz chyba planują jakieś podwyżki co? Skoro minimalna idzie do góry? Czy to niezbyt wpłynęło na firmę? PS są tam jakieś przyjęcia aktualnie u was?
Super chrupek elegancja
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 17.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 1 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A.?
Kandydaci do pracy w Zakłady Farmaceutyczne COLFARM S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.