Firma kultywuje tradycje rodem z ubiegłego stulecia, czyli Czesiek ze szwagrem zrobią, załatają, poklepią i będzie ;) Całość prezentuje się jak przystało na nazwisko - mizernie. Ponadto twierdzą, że rekrutują do Warszawy, a już każdy w branży wie, że uciekają ze stolicy. Nie dostali kolejnego etapu u Victoria Dom w Ursusie za swoje partactwa. Ciekawostką są np. odpadające sufity na jednej z inwestycji (za gruba i źle położona warstwa tynku) - na szczęście ekipa wykończeniowa wyszła na drugie śniadanie. Aspiracje deweloperskie tej firmy to też jakaś bzdura, bo jak deweloperem może zostać ktoś, kto nie potrafi dopilnować by żelbety były proste? Ponadto mają sprawy w sądzie pracy o nadgodziny. Zarząd daje pozwolenie na złe traktowanie inżynierów przez kierowników. 'Choćby xuj na xuju stanął masz to zrobić' - takie są teksty Kierownika Kontraktu i Kierownika Budowy w tej firmie, którzy na budowlance znają się jak świnia na gwiazdach, czego przykładem jest osuwisko, którego spektakularnie dokonali na jednej z budów. O mało nie zasypało pracowników, a ulica znalazłaby się w wykopie. Są także tacy, którzy współpracę z panami W.K. i J.R. podsumowali, że woleliby paść świnie u ojca niż pracować z nimi i w tej firmie. Organizacja tego 'przedsiębiorstwa' to taki (usunięte przez administratora) rodzinny, gdzie nikt się na niczym nie zna... Obmiary dla podwykonawców 'opracowuje się' do momentu aż nie osiągną satysfakcjonująco mniejszej ilości i ceny niż rzeczywiste.
Mimo upływu lat to chyba w Łuczu tak samo jak kiedyś, też kiedyś u nich byłem i pokrywa się z moimi negatywnymi wówczas odczuciami i stanem faktycznym, czyli nic nowego ta sama ,,polytyka,, może przykład idzie z góry? nie wiem...
Zgadzam się w 100 % z opinią.Kierownik Budowy i Kierownik Kontraktu nie powinni już dawno tam pracować. Nikt nie chce z tymi osobami pracować. Dziwi mnie fakt, że jeszcze nikt się tym nie zainteresował.
(usunięte przez administratora).Miałem okazję współpracować z tym drugim i nie polecam.Bardzo wyniosły i arogancki.W takiej firmie ludzie powinni ze sobą współpracować Niestety z tym człowiekiem nie jest to możliwe.Nie wiem jak jest teraz ,ale jeżeli nic się nie zmieniło to nie polecam.
Przedpiścy byli i tak bardzo oględni. Dla mnie Łubudubu (jak to ktoś trafnie i z humorem ujął), to kompletna (usunięte przez administratora) Kaliber umysłowy czy etyczny poczynając od średniego kierownictwa w górę, to IQ dafni. Notoryczne zastraszanie, szantażowanie i bluzgi to codzienność. Traktowanie ludzi jak (usunięte przez administratora) i wulgarne zwracanie się do podległych sobie pracowników to norma. Oszukiwanie podwykonawców i wymuszanie na nich większych niż uzgodnione dostaw i usług. Szorująca po dnie wiedza inżynierska i kupowanie opinii 'akredytowanych laboratoriów'. Akredytowanych przy kim ? Wujku inwestora ? Cały czas gdy tam pracowałem, nie mogłem się nadziwić, że nikt tego czegoś nie pozwie do Sądu Pracy, który w kilka dni zrobiłby z tego cyrku omlet.
hans w tym momencie podważasz autorytet laboratorium przy Politechnice Warszawskiej i osób tam pracujących i wydających ekspertyzy. kto do ciebie bluzgal? prezes? wice prezes? zglosiles komus taki stan rzeczy? czy jak przyszedles teraz powypisywac zale nie reagujac w trakcie na zaistaniale problemy? kto oszukal jakich podwykonawcow? ty? i zgodziles sie na to? czemu w tej sprawie nie reagowales? a moze reagowales tylko cie nikt z zarzadu nie sluchal?
Oczywiście że podważam. Pokaż mi @PKP takie laboratorium na świecie, którego opinii nie można kupić. A jeśli już brniesz w ten wątek, to kogo to twoje laboratorium w takim razie obciążyło winą za spadające sufity ? Grawitację ? A to tylko prezes i wiceprezes w twoim łubudubu pracuje, że tylko któryś z nich mógł bluzgać ? Pogadałem z kolegami i odradzili mi jakiekolwiek eskalowanie tematu, bo to będzie mój ostatni dzień w pracy. To raz, a dwa, widząc poziom umysłowy tego do kogo miałbym się odowłać, oczywiste było, że będzie to kompletna strata czasu. Ty jako prezes czy wiceprezes - ile razy byłeś na budowie, by z nami pogadać ? Nie pamiętasz ? To chętnie Ci odświeżę pamięć: okrągłe ZERO. Możesz się dąsać na nieprzychylne twojej firemce opinie, przez które nikt myślący nie przyjdzie dla ciebie pracować, ale masz to na co sam przez lata zapracowałeś, więc przestań jojczyć, tylko weź to na katę jak mężczyzna i przestań szukać winy w innych
nie jestem prezesem wiceprezesem ani czlonkiem zarzadu, jestem w randze kierownika robot hans. widac jak plytki jestes myslac ze prezesi beda jezdzic i rozmawiac z kazdym nie majac informacji o tym ze jest cos nie tak. nie bede ci zdradzal wynikow ekspertyzy bo nie jestem do tego upowazniony. jesli tak cie to interesuje skontaktuj sie z firma, moze ci przedstawia jej wyniki. z mojej strony tyle, udanego weekendu
Jeśli nie jesteś prezesem ani wiceprezesem, to po co ich wymieniasz, skoro gdybym się do nich udał, nawet byś o tym nie wiedział ? Logika dla klas I-III - polecam > widac jak plytki jestes myslac ze prezesi beda jezdzic i rozmawiac z kazdym nie majac informacji o tym ze jest cos nie tak. A skąd mają mieć tą informację, skoro nie jeżdżą i nie rozmawiają ? Z telepatycznych przekazów ? Logika dla starszaków - gorąco polecam, dzięki niej naprawdę rozwiniesz skrzydła Powołujesz się na ekspertyzę, ale jej wyniki mają dla czytelników pozostać tajemnicą - paradne. W takim razie, ja mam decyzję Rady Bezpieczeństwa ONZ nt przyczyn spadnięcia sufitów, ale też ci jej nie pokażę, bo mnie Sekretarz Generalny nie upoważnił. Ale dzwoń do niego, na pewno z radością ci ją skseruje Szkoda że już mnie porzucasz, bo świetnie się bawiłem przy twoich desperackich próbach gloryfikacji łubudubu. Również pozdrawiam
PS Na marginesie, świetny z ciebie kierownik budowy, skoro zamiast jej pilnować, w godzinach pracy udzielasz się w internetach. No chyba, że jednak jesteś preziem - po prawdzie to nie wiem co gorsze
Hansik rozumiem ze czytanie ze zrozumieniem cie boli, nic na to nie poradze. rozmyslaj dalej kim jestem ja sie nie bede powtarzal co wpis. ze swojej strony wyczerpalem tematy tu przez ciebie poruszane w tym ekspertyzy (powtorze zebys doczytal)a ty dalej prowokuj swoimi tendecyjnymi wpisami.
Czy całe wynagrodzenie wpływa na konto, czy jest to w jakiś sposób rozdzielane w PHUB "ŁUCZ-BUD" Sp. z o.o.?
Witam, jakich pieniędzy można się spodziewać pracując na stanowisko kierownika robot ? Czy wszystko jest na umówie ? Jakie godziny pracy ? Czy nadgodziny dodatkowe płatne , czy do odbioru czy za darmo się pracuje ?
otrzymujesz tyle co na Umowie....co za pytanie.... dramat.... co do wynagrodzenia, złóż CV to sie dowiesz, zalezy od umiejetnosci, doswiadczenia i miejsca pracy, inaczej w Kielcach, inaczej w Radomiu i inaczej w Warszawie. Dyzury i nadgodziny ustalasz forme odbioru na budowie z kierownikiem
Jeden etap - rozmowa z prezesem.
Rozmowa to nie jest szczyt finezji, bo najzwyczajniej nie wiedzą o co pytać. Dotychczasowa kariera zawodowa i zakres obowiązków. Negocjowanie wynagrodzenia bo 'ZA DUŻO'.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w PHUB "ŁUCZ-BUD" Sp. z o.o.?
Nigdy. Najpierw dostajesz na próbny potem na 33 miesiące i albo Cie zwolnią po drodze albo na końcu nie przedłużą umowy.
nie kłam, Umowa o pracę na czas nieokreślony otrzymuje się po wypełnieniu przepispwych terminowych Umów o prace, jeśli spełnia się pokładane w pracowniku nadzieje. Biorąc pod uwagę, że w firmie pracują zarówno pracownicy fizyczni od 28 lat, jak i pracownicy biurowi i nadzór budowy po 20-25 lat, to nie wiem na jakiej podstawie kłamiesz.
Dokładnie tak jest jak opisuje @taki jak ja - staż pracy u niektórych dobiega niemalże 30 lat pracy. W biurze też zatrudnione są osoby, które pracują ponad 10, 15 i więcej lat i umowy mają zgodnie z przepisami KP. @Pracownik nie podawaj błędnych informacji.
Czy w firmie PHUB "ŁUCZ-BUD" Sp. z o.o. praktykowane są premie/nagrody kwartalne/roczne? Na stanowisku Kierownik Robót, na które poszukują na GoWork.pl to dość istotna kwestia.
Są praktykowane uznaniowe premie na koniec roku w zalezności od zaanagazowania, stazu pracy ale i opinii bezposredniego przelozonego
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Umowa o prace na okres próbny (3msc) pozniej przedluzaja (o ile sprawdzi sie pracownik) mi przedluzyli i nowemu koledzr i kolezance na Warszawie tez
@taki jak ja A jak Twoim zdaniem będzie z tymi umowami w Radomiu? Pytam, bo Łucz-Bud szuka pracownika do działu ofertowania i jestem chętna dowiedzieć się, czy na okresie próbnym jest umowa o pracę, czy zlecenia: http://www.lucz-bud.com.pl/praca
przed chwila ktos pytal, umowa o prace ba okres probny, jak sie sprawdzisz umowa o prace terminowa lub ewentualnie dzialalnosc gospodarcza, tak mamy z chlopakami na budowie
umowa o prace na okres probny, najlatwiej wyslac CV przyjsc na rozmowe do Prezesa lub Dyrektora i sie wszystkiego dowiesz