Pracowałam w Cobi i szczerzę lubiłam tą pracę,bardzo szybko wprawiłam się .Żal było mi odchodzić,ale trudno jest pracować kiedy zmianowa nie przyznaje premii za pracę tylko za to kogo lubi.....Niestety nie docenia się pracowników ,którzy wkładali serce w swoją pracę.....Przykre.
Oczywiście w cobi Mielec
To co się dzieje w tej firmie to jakąś masakra Pani brygadzistka to do zwolnienia inspekcja pracy wkrótce będzie powiadomiona o jej czynach.
mam pytanko czy koś ma może pojedyncze klocki cobi jeśli tak to proszę o kontakt na e-mail hiob3105@wp.pl wyjaśnię o co chodzi w e-mailu
Nic się nie zmieniło, do Mielca przeszli kapusie, nieroby, zarabiają 5 razy więcej od miejscowych, większość to miejscowi(tyrają za najniższą krajową)typowy kapitalizm feudalny!!! Podleś przybywa przed wypłatą i biega w nocy żeby pozabierać premię , marną premię. Ludziska nie pchajcie się do tej pracy
Chłopie chyba byłeś nie w tym Cobi lub do pracy w portierni! Praca w magazynie to wyzysk i [usunięte przez moderatora]. Dział handlowy to żenada! Kadra zarządzająca to pani dyrektor bez koncepcji i pomysłu na rozwijanie sprzedaży , a kierownik to nauczyciel konfident ,który patrzy kogo tu podkablować aby obronić swój tyłek i pokazać ,że coś robi. Kiedy prezes dawał niezłe fury służbowe (auta po crash testach w USA!) to się ludki wozili jak panicze.Kiedyś był nowy dyrektor ale go starzy pracownicy z handlowego (nieroby) pogonili aby dalej nic nie robić. Dobrze się stanie jak Podleś przeniesie całą firmę do Mielca. Wtedy pani RK i pan TCh będą płakać jakimi są beztalenciami i ciekawe kto ich przyjmie. Serdecznie nie polecam firmy ale polecam za to zabawki sprzedawane przez nich.