Opinie o Polska Izba Producentów Urządzeń I Usług Na Rzecz Kolei w Bydgoszcz

O pracy w Izbie można napisać sporo i to niekoniecznie dobrych rzeczy. Pracowałam w Izbie na stanowisku handlowca, nie pracuję już jednak od jakiegoś czasu,mimo wszystko zdecydowałam się napisać prawdę o tym miejscu, miejscu, w którym pracownik nie liczy się w ogóle. Brak szacunku do człowieka, jego pracy, czasu, poglądów, wyśmiewanie go (np.wyglądu, zachowania, stroju), brak tolerowania odmiennego zdania, każdy musi mieć takie zdanie jak dyrekcja, a już zwłaszcza jak dyrektorka. Nagminne nadgodziny, częste wyjazdy i praca w delegacjach po 20 godzin, obowiązek zabawy na konferencjach, zabawiania klientów, picia z nimi alkoholu, brak możliwości wyjścia z imprezy przed jej zakończeniem itp. Trudno opisać to co się tam dzieje, jeśli się tego nie doświadczy - nie zrozumie się, co mam na myśli. Kobiety mają naprawdę ciężko, są traktowane po prostu przedmiotowo, panowie mają nieco lepiej. Każdy dzień pracy uzależniony od nastroju dyrektorki, a ten potrafi się często zmieniać. Zmuszanie do zostawania po godzinach - standard. Do tego dochodzi brak wsparcia ze strony menadżerów i niefajna atmosfera wśród pracowników. NIE POLECAM PRACY W IZBIE.