Czy pracownicy Maria Augustyn Ge-Em mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Wystarczającym ostrzeżeniem powinien być proces rekrutacyjny prowadzony przez niezbyt kompetentne osoby z HR i przypadkowych pracowników. Pewne znaki odczytuje się niestety za późno. Sporo pracowników faktycznie dość szybko znika, pewnie mają jeszcze "otwarte" opcje z innych procesów. Do tego współpracownicy z US zajmujący się głównie zamartwianiem o kolejne tury grupowych zwolnień
Może trzeba pogodzić się z faktem, że nie firma wybiera kogoś lepszego bo jest dobra?
Rozmowa długa, po angielksu przez telefon. Niekompetentny hr nie potrafi negocjowac. Malo placa. Firma super, produkty super.
Podpowiecie mi coś więcej o pracy, atmosferze i zarobkach? Słyszałem, że to dobry pracodawca.
Bardzo Dobra Firma.
Czy GE w Krakowie upada?
Profesjonalny proces rekrutacujny, przestronne przyjazne biuro, dobra kadra managerska. Podejście pro pracownicze.
Bylem z GE w krakowskim GE IT COE dwa lata na stanowisku specjalisty. Co moge powiedziec o firmie: Minusy: -Nie ma co liczyc na jakiekolwiek premie -Bonow swiatecznych ani zadnych sensownych prezentow na swieta nie dostaje sie tam -Nie ma zadnych regularnych imprez pracowniczych gdzie ludzie mogli by sie poznac -Nie ma spotkan all-hands od jakiegos czasu jakby zarzad placowki obawial sie zbednych pytan -Struktura zatrudnienia jest plaska wiec jesli ktos liczy na awans to najczesciej konieczny jest udzial w wewnetrznej rekrutacji na inne stanowisko (co nie zawsze gwarantuje nawet podwyzke) -Wewnetrzne systemy HR reklamowane sa jako przelomowe a koniec koncow nie daja zadnej sensownej odpowiedzi -Jesli ktos ma managera za granica moze liczyc sie z tym ze oleje on zupelnie sprawy HR jakby Krakow byl trzecim swiatem (szkolenia itp) -HRy opornie reaguja na rozmowy o szkoleniach, uzyskanie pozwolenia w GE na szkolenie zewnetrzne to cud -Ciezko sie czegokolwiek dowiedziec, zmian jest duzo i zwykle sa one niespodziewane -Duza rotacja pracownikow Plusy: +Wynagrodzenie jest w porzadku, raz w roku podwyzszane (nie ma cudow ale inflacyjna podwyzka jest, niby ma byc dskutowana z managerem ale wiekszosc managerow to po prostu obwieszcza) +Biuro jest nowe, dobrze wyposazone +Nikt raczej krzywo nie patrzy na prace z domu +Dress code nie jest scisly co dla mnie bylo zawsze duzym plusem mozesz sie czuc w biurze swobodnie +Autobus pod biuro bo znajduje sie ono spory kawalek od przystanku MPK +Mozliwosc zaparkowania samochodu dla kazdego pracownika +Ubezpieczenie zdrowotne na wysokim poziomie + na zycie to mnie mile zaskoczylo +Praca w GE jest ciekawa i jest jej duzo mozna sie wiele nauczyc - szkoda ze w tej sytuacji po jakims czasie kiedy ktos chce przeskoczyc na tak zwany "poziom wyzej" mozna uslyszec ze to nowa placowka (3 lata luz w Krakowie) i ze nie ma struktur / opcji. Wiec wiekszosc ludzi zdobywa w GE fajne doswiadczenie a pozniej ucieka niestety gdzie indziej. Szkoda bo liczylem ze to centrum zmieni wiele na krakowkim rynku profesjonalistow IT
Co tu dużo mówić. To jak wygląda sytuacja w GE w Krakowie już kiedyś zostało opisane w ukazie cara Rosji Piotra I z dnia 9 grudnia 1708 roku. Cytuje: "Podwładny powinien przed obliczem przełożonego mieć wygląd lichy i durnowaty, by swoim pojmowaniem istoty sprawy nie peszył przełożonego." W firmie gdzie na jednego pracującego przypada 3 różnej maści menedżerów powyższe podejście Pan - Wasal sprawia że łatwo nie jest :)
Ludzie odchodzą jeden po drugim. Mało kto wytrzymuje pół roku. Duża w tym zasługa managerów. Szkoda że dział HR nie widzi jak managery traktują swoich podwładnych. Niektóre zachowania podchodzą pod mobbing. Aż dziw bierze że nikt z działu HR nie wpadł na pomysł żeby sprawdzić w którym dziale największa rotacja pracowników. Chyba z jakiegoś powodu nie chcą tego widzieć :/ Odradzam! Chyba że ktoś szuka mocnych wrażeń.
Nie polecam. Raczej typowe odmozdzajace typowe korpo. Kadra managerska... ciekawy temat... Duzo osob ucieka szybko, do pol roku. Pieniadze ok, ale bez rewelacji. Mozna w krakowskim IT zarobic lepiej w lepszych warunkach.
Rozbuchana biurokracja. Ekstremalna postać bezwładnej korporacji. Promowani i doceniani są głównie lawiranci zajmujący się unikaniem pracy i budowaniem własnej wielkości, co chętnie wspiera management i dział HR. Słabe świadczenia pozapłacowe. Zarobki przyzwoite, ale często okupione duuuuuuużymi nadgodzinami (gratisowymi). Jak na nowy site - duża rotacja. Management sprawia wrażenie dobranego w sposób zupełnie przypadkowy.
Po złożeniu cv na sap leada Pani z HR przekierowała moją kandydature na project managera od oracla - przecież HR o sapie wie wszystko. W trakcie godzinnej rozmowy z Polką z HR Pani wypytywała mnie głównie o benefity w moim obecnym korpo i ile teraz zarabiam. Drogie Panie z HR GE Kraków nie wiem skąd tam się wzięłyście ale myśle, że nie ze względu na wasze umiejętności personalne. Następnie po tygodniu miałem rozmowę z amerykanką z jakiegoś ich afiliatu z Wisconsin.Babka się spóźniła 20 min i okazało się, że to nie pani manager tylko jakiś senior od UAT (Panie z HRów z Krakowa poczytajcie na googlach o UAT). Rozmowa o innowacyjności i Oraclu:-) z Panią z Ameryki to dobre wypełnienie 30 minut czasu. Po tygodniu zadzwoniła do mnie znowu Pani z Krakowa z negatywnym fedbackiem. To ładnie, że zadzwoniła bo w Krakowie i innych korpo centarch nie ma takiej praktyki. Pani wyjasniła mi, że było ponad 150 civików i niestety ja nie byłem Johnem Rambo...no nic ale tak myśle sobie jakbym do GE do HRów złożył podanie na sortowacza tych milionów cv jakie dostają w Krakowie to bym im może pomógł odróżnić excela od worda, sapera od kulek, oracla od sapa.