Jakie realne są obroty w gabinetach geersa? Chodzi o Śląsk. Ciężko stwierdzić ile te 5% może wynosić. Czy cele są wgl realne?
Cele są bardzo wysrobowane, budżety coraz wyższe. Gdzie jest granica podnoszenia tych budżetów??
Takie informacje są poufne. Myśle że nikt z zatrudnionych w firmie nie odpowie na pytanie jaki obrót robi. Tym bardziej Żr pyta konkurencja
Jeśli jesteś z firmy A to powinnaś wiedzieć, ze kierunek przepływu pracowników jest z punktu G do punktu A. Niech Ci to da do myślenia.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Mają ich głęboko w poważaniu i traktują jak maszynkę do robienia pieniędzy. nie możesz iść na urlop czy zwyczajne zwolnienie jak jesteś chora bo nie zrobisz budżetu. Ludzie przychodzą chorzy do pracy i zarażają starszych ludzi. Oczywiście iść możesz, ale będzie wielkie ale o ten budżet
Masz rację, wszystko kręci się w okół budżetów. Tylko to sie liczy, bo niestety jak nie zrobisz to całe (usunięte przez administratora)
Co za bzdury wypisujesz! Kto niby zabrania pójścia na zwolnienie czy urlop??
Oczy w prost nikt nie zabrania, ale konsekwencje poniesie pracownik. Cały ten majdan skonstruowany jest tak, ze pracownik ma odpowiedzialność jakby prowadził własny biznes. Ale juz pensja jak na etacie w biedronce
Dokładnie w samo sedno, lepiej nie można tego ująć, odpowiedzialność ogromna za grosze, firma nie wyróżnia się niczym na rynku co by mogło zachęcić pracownika do pracy tam albo pozostania, zwykłym spożywczaku zarobisz tyle samo a masz spokojną głowę, nie musisz kończyć szkoły protetyki, choć firma i tak jakoś mocno tego nie egzekwuje, znam dziewczynę która pracowała tam kilka lat bez dyplomu. A z dyplomem czy bez te same pieniądze
Oj jak nie ma różnicy, przecież za, dyplom dostajemy 100 zl brutto dodatku do pensji :)
(usunięte przez administratora)
Radzę nie klikać !!!!!!!!!!! To (usunięte przez administratora) kliknięcie i macie po kasie na koncie lub coś w tym stylu ..
5% od obrotu to kwota netto czy brutto?
Korporacjonizm. To tyle. Szkoda czasu. Firma typowo sprzedażowa, a nie protetyczna. Z tego co się orientowałam - MOBBING na szeroką skalę. Niektórzy pracownicy mieli PRZEGRANE procesy o mobbing.
Nie tego oczekiwałam.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
bardzo dobra oraz sympatyczna obsługa słucgawki rewelcja polecam jestem ze Skierniewic
Z firma Geeres zwiazany jestem od lat 90 ubiegłego stulecia.Jeszcze w Bytomiu,na ul. Dworcowej. Miałem wówczas przyjemnośc poznac tam,pracujaca do dzis w Geers pania Joannę Oleszkiewicz-kier. oddz. w Bytmiu,a także w Tarnowskich Górach na ul. Piastowskiej. W kazdym z tych oddziałów byłem traktowany i obsługiwany wręcz wzorcowo. Pani Joanna-zawsze usmiechnieta, z "sercem" do klienta,pomocna,fachowa i zawsze solidna i punktualna. Po prostu nie mozna niczego złego zarzucic.Spotykam sie z ta Pania regularnie(tak zaleciła),aby sprawdzic stan używanych aparatów. Wkładek,kanałów usznych itp. Zawsze niezmiennie miło i z usmiechem profesjonalisty. Obecnie korzystam z usług oddz. w Tarnowskich Górach.,który prowadzi pani Ania-równiez sympatyczna,profesjonalna,służącas rada i pomoca. Po prostu klon pani Joanny Oleszkiewicz,która przyjeżdża z Bytomia min.1x w tygodniu. Dla mnie to duże ułatwienie. Gratuluje Wam takich sprawdzonych,długoletnich pracowników. Są oni wizytówka Waszej firmy. Ciesze sie,.że dostałem sie pod opieke własnie tych sprawdzonych Pań..Życze im niezmiennie wszystkiego dobrego dla dobra pacjentów.
Hej, jak nastroje po ogłoszeniu długo wyczekiwanych podwyżek??
Zgadzam się z Jagą. Ja tez jestem zadowolona. Z dwóch powodów : że w ogóle są podwyżki - w wielu firmach od 2 lat nie ma wcale lub są drastyczne zwolnienia. Poza tym ja tez dostałam więcej niż 150 zł ! Kto jak pracował, tak dostawał. Najlepsi mają najwiecej i to jest sprawiedliwe
Znowu po nowym roku będziemy na najniższej krajowej, firma ciągle balansuje na granicy, tak marne podwyżki tłumaczą tym, że wszyscy muszą być zadowoleni, pracownicy jak i udziałowcy. A tak naprawdę liczą się ci drudzy A pracowników mają gdzieś.Podwyzki są bardzo marne i nie adekwatne do pracy jaką wykonujemy i co oczekuje firma. Przy ustalaniu budżetów pandemii w Łodzi nie ma ale jeśli chodzi o podwyżki to już pandemia jest.Czas poszukać innej pracy już w biedronce płacą więcej. Ciężko pracowałam przez czas pandemii,ciągły stres i martwienie się o to czy będzie budżet. I myślałam że podwyżka wynagrodzi mi te wysiłki. Miał być też inny dodatek dla dyplomowanych protetyków który w rocznej ankiecie był proszony przez nas pracowników. I dalej nic z tym nie zrobili i tak marnie wyceniają naszą pracę. Gdyby nie my to zarząd nie miałby takich pensji A nas traktują jak (usunięte przez administratora) I mamy się cieszyć że cokolwiek nam rzucają... A oni się pławią w kasie i jeżdżą sobie nad morze nagrywać informacje o wynikach firmy. Mówiąc że poszło nam bardzo dobrze co nie ma wpływu na nasze pensje ale na ich już tak. Bardzo nie fer w stosunku do pracowników i takie traktowanie źle się odbije na firmie i jak pandemia odpuści to wiele osób się zwolni.
Zdecydowanie zgadzam się z tym co powiedziałaś .Tak wysokiego budżetu nie miałam jeszcze nigdy ...a podobno jest Pandemia ? Robią wszystko żeby budżety nie były wykonywane .Bardziej się im opłaca wmawianie nam ze nic nie potrafimy jeżeli nam się nie uda. Będą mieli argument .ciesz się ze masz prace ....
Firma wykorzystuje ciężki czas pandemii i trudny rynek pracy wiedząc, że mało osób zdecyduje się teraz na odejście z firmy... Średnia podwyżka którą rzucili to 155 zł. Oczywiście brutto. Nie wiem czy oni też by się cieszyli jakby dostali takie kwoty. I czy chcieli by pracować i podnosić kwalifikacje dostając najniższą krajową.Po roku bez podwyżek mogli się bardziej postarać. Niech firma się cieszy, że na razie ma pracowników bo to się niedługo zmieni jak będą dalej tak postępować.
Szkoda czasu na polemizowanie tutaj z kimkolwiek.Sami malkontenci,wiecznie narzekają na wszystko i wszystkich. Skoro praca w dyskontach jest tak zajefajna,co robicie w GEERS?Zmieńcie pracę,zróbcie cokolwiek ze swoim życiem,idźcie do przodu. Cieszę się podwyżką,bo zwyczajnie na nią zasłużyłam.Wysiłek się opłacił. Ps.pracowałam w marketach,nigdy już bym tam nie wróciła choćby i 10 000 mieliby zapłacić.Szanuję swoje zdrowie.Szanuję siebie.
W ankietach pracownicy zgłosili problem niskiego wynagrodzenia, liczyliśmy ze firma weźmie to pod uwagę, jednak firma ma gdzieś pracowników. Nic dziwnego, ze ludzie są niezadowoleni. Firma mimo pandemii nie zanotowała strat, a nawet zysk. Szkoda, ze pracowników traktuje sie jak (usunięte przez administratora) Ciężko pracowaliśmy w tym trudnym czasie i teraz spotyka nas za to taka nagroda...
Gdyby nie wypracowana podwyżka ze względu na średnia sprzedaż, nie odczułabym tej podwyżki. Tragedia i jedna wielka farsa jak traktują wieloletnich pracowników. Od ponad 5 lat nie miałam podwyżki a teraz dorzucili 180zl brutto... Tragedia. Ciekawa jestem czy Warszawka jest na tych samych podstawach co reszta Polski. Z tego co wiem to pracownik na "dzień dobry" dostaje więcej niż w innych miastach. Regionalni nie doceniają, nie walczą o dobrych pracowników... ważny jest budzet, średnia cena aparatu ...
W dyskoncie nie potrzebujesz mieć wykształcenia kierunkowego i możesz wykonywać swoją pracę bez żadnego doświadczenia. W naszej firmie trzeba mieć jakąś wiedzę żeby móc pracować. W dyskoncie dostajesz więcej pieniędzy niż my którzy pokonczyli studia i szkoły potrzebne i wymagane w tym zawodzie. A przecież nie po to się uczy i podnosi kwalifikacje żeby iść w dół. Nie każdy ma duży oddział który działa przez 10 czy więcej lat gdzie baza klientów jest duża i kalendarz pęka w szwach. Przejrzyj sobie kalendarze małych miast gdzie jest jedno badanie na tydzień. I jak taka osoba ma zrobić budżet i podnieść sobie kategorię płacowa? A firma marketingowo działa tylko w duże miasta a małym mówi że mają rozdawać ulotki po ulicach... I to ma być dobrze, mamy się z tego cieszyć? Fajnie, że udało Ci się wskoczyć parę kategorii płacowych wyżej, ale nie każdy miał taką szansę pomimo swoich wielkich chęci i ciężkiej pracy i po prostu zrozum nasz punkt widzenia.
W wielu przypadkach nasi pracownicy to sprzedawcy i mijają się z zawodem protetyka słuchu. Zapomnieli co na celu ma ten zawód...
Ja również pracuję w małym mieście i w wielu sytuacjach muszę liczyć tylko na siebie.Terminarz jest pełny lub pusty,więc wiem,o czym piszesz.
Nadal jestem protetykiem słuchu,a nie tylko sprzedawcą. Może warto byłoby,gdybyś zmieniła pracę skoro nie masz szans realizować siebie..
Macie jakaś osobę odpowiedzialna za szkolenie ludzi?
Mamy system szkoleń i co trzeba przyznać są one całkiem niezłe. Możemy też na codzień liczyć na dział szkoleń jeśli mamy problem np z ustawieniem aparatów. Jeśli chodzi o szkleniu juz w oddziałach to bywa różnie, zależy na kogo trafisz. Często nowy pracownik traktowany jest jak intruz. Niestety system motywacyjny w tej firmie wspiera taką (usunięte przez administratora).
Szkolenia i możliwość zdobycia wiedzy w tej firmie uważam za jej największy atut. Szkoleń jest dużo, trzeba się też dużo uczyć, bo większość szkoleń kończy się jakąś formą egzaminu. Jeśli ktoś chce się uczyć, rozwijać swoje umiejętności to naprawdę ma taką możliwość.
2500 Netto + premia 5% netto od obrotu gabinetu Woj: Łódzkie, Wielkopolskie, Kujawsko-Pomorskie, Pomorskie Tylko dla protetyków słuchu z uprawnieniami i minimum 2 letnim stażem pracy w zawodzie. rekrutacja.protetyk@op.pl
2500 netto? Ściema, tylke po 10 latach pracownik nie ma w tej firmie. No chyba, że nowym płacą więcej niż stałym pracownikom.
A dlaczego myślisz,że jest to oferta z GEERSA? Niedawno taką zachętę dostałam z konkurencyjnej firmy
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
Nadgodziny nie istnieją. Więc nie ma problemu. Jeśli już to protetyk źle sobie pracę organizuje. A sporo ma obowiązków dodatkowych jak odprowadzanie utatgu, mycie okien, rozliczanie lekarza, sprzątanie oddziału, mycie i odkażanie toalety po każdym pacjencie itp.
Przypadek z Warszawy, oddział Towarowa sprzed kilku lat. Zatrudniliście na umowę zlecenie osobę, która miała być Państwa pracownikiem. Osoba z ubytkiem słuchu. Daliście Jej 2 "podobno najlepsze aparaty". Osoba ta nic w nich nie słyszała. Regionalna nawet nie zadzwoniła po próbnym okresie. Dno Załamana dziewczyna trafiła do konkurencji. Mały oddział na Pl. Trzech Krzyży. Na starym aparacie kupionym na OLX odpowiednio dopasowanym lepiej słyszała, niż na waszych dwóch za 5 tys. Pracuje od 2 lat w kancelarii urzędu miasta, ma stały kontakt z ludźmi. Także bardzo proszę nie robić krzywdy ludziom. Z 2 strony czytając ile płacicie nie dziwię się, że nie macie specjalistów. Nie pozdrawiam regionalnej.
Najgorsze jest to, ze mamy pandemie więc nie otrzymaliśmy powyżek, ale jeśli chodzi o prznawanie budżetów do wykonania to sa one znacznie większe niż w roku ubiegłym przed pandemia. Czyli pandemie mamy wtedy kiedy firmie wygodnie
Oj tak z budżetami płynęli.. I nie widać końca czy firma nie widzi co się dzieje? Ja nie wiem jak zrobić z czego skąd pacjentów? Jest coraz gorzej oczywiście o podwyżkach jakieś mgliste obietnice. Ale chyba nikt za bardzo w to nie wieży.
Zgadzam się, najgorsze jest to, ze brak jest pacjentów, a Ci którzy wypożyczają aparaty stwierdzają, ze jescze poczekają bo pandemia maseczki itp.
Czy koronawirus zaatakował wasza firmę? Jest ktoś chory?
Basiu, W każdej firmie , wśród naszych bliskich i znajomych ktoś chorował lub choruje . Wirus nie wybiera osób, czy narodowości czy ras, firm tez nie .. nie wiem jakie niby znaczenie ma to pytanie ? Życzmy sobie wszyscy zdrowych i dobrych Świat i żeby przyszły rok był dla wszystkich zdecydowanie lepszy i zrekompensował nam złe czasy . ????????????
Cześć współpracownicy jak oceniacie zachowanie się naszej firmie w dobie koronawirusa. Czy w oddziałach czujecie, że jesteście bezpieczni czy nasi klienci są bezpieczni? Ciewaka jestem Waszych opinii.
Nie czuję się bezpiecznie przy badaniu i dopasowaniu aparatów. Niby jak zachować bezpieczna odległość? Dziwię się też, że ktoś przychodzi na badanie. Mam doczynienia z osobami 60+ czyli powinni siedzieć w domu a nie szukać wrażeń. Najchętniej też bym ten czas spędziła w domu z rodziną całe ulice mają punkty pozamykane konkurencja też. Czyżby ktoś miał rozsądek?
A to nie jest do końca prawda, ale duże uogólnienie! Rząd nie zamknął sklepów czy punktów usługowych. Być może zamknęli się mali indywidualni protetycy, ale sieci działają. Wystarczy sprawdzić na ich stronach czy na Fejsie. Na grupie protetycy słuchu są też informacje. Jeśli występują zamknięcia to raczej z braku pracowników, co dotyczy przecież nie tylko nas, lub właśnie zamknięć w przychodniach. A jak przychodnia zamknięta to nikt nie pracuje.
Ale bzdury piszecie.W moim mieście konkurencja działa,pracują w okrojonym składzie i krótszym czasie,ale nadal pracują
Idź na L4 albo weź urlop,przecież nikt ci nie zabroni skoro tak bardzo boisz sie drugiego człowieka....
A dlaczego namawiasz pracowników do wzięcia lewego L4? Zwolnienie jest dla osób chorych, a urlop by odpocząć. Podczas, gdy inne firmy podejmują walkę z koronawirusem i chronią swoich pracowników, Geers zmusza swoich do kombinowania.
Nikt nikogo do niczego nie zmusza,tylko jak czytam te bzdury o obawach wobec Klientów,którzy odwiedzają punkty protetyczne,to nóż w kieszeni sie otwiera. GEERS również tą walkę podejmuje.Są płyny,maseczki,rękawiczki.I trzeba ich używać.Jeśli personel ma obawy,to i Klientom należy je wydawać.Ja pracuję normalnie i nie mam żadnego ciśnienia.Po co pisać nieprawdę o firmie,w której sie pracuje?Co tym chcecie uzyskać?
Nie rozumiem jednej sprawy.Skoro tak źle jest w GEERS,a tak dobrze w konkurencji,dlaczego tutaj pracujecie?Po jakie licho męczycie sie i narzekacie?
I te 4 maseczki które wysłała firma na osobę, dodam jednorazowe maseczki, mają być wystarczające dla mnie jak i dla naszych klientów?
Radzę sprawdzać pocztę :), bo komunikacja jeszcze w tej firmie działa i majle dochodzą. Zdrowia dużo..
Konkurencja otwarta, przynajmniej każda sieciówka. Firmy funkcjonują normalnie i mają gdzieś pracowników i ich bezpieczeństwo, a "środki ochrony" to bujda.
Która konkurencja zamknięta? Strasznie słabo jesteście zorientowane na swoim rynku! U mnie wszyscy działają, słabo bo wiadomo jak jest ale są Słuchmed, Audiofon, Amplifon. Tam gdzie przychodnie pozamykane itd to wiadomo że my też. Czasy trudne, ale nie wolno dawać sie zwariować!
Które to firmy tak pomagają i dbają o pracowników w dobie koronawirusa? Wejdz na stronę o Słuchmedzie i poczytaj co tam u nich się dzieje....nie dostali pensji do tej pory. W Audiofonie też mało ciekawie. U nas przynajmniej wszyscy dostali i pensje i premie też są liczone i będą wypłacane. Warto wyściubić nosek trochę dalej i zobaczyć jak jest gdzieś indziej zanim po raz kolejny będziesz pleść takie brednie.
Rotacja jest jak wszędzie ani większa ani mniejsza, to nadużycie raczej z ta b dużą rotacją. Sama jestem 8 lat i znam wiele takich osob z podobnym stażem i dłuższym.
Nie pomyślałeś że jak zamkną to mogą zlikwidować twoje miejsce pracy, zredukować wynagrodzenie? Co wtedy włożysz do garnka? Wielu protetyków pracuje nadal normalnie przy zachowaniu ostrożności. Jakoś trzeba żyć i przeżyć. Warto popatrzeć także nieco bardziej do przodu...i zadbać o swoje miejsce pracy.
Nie wiem czy wiecie, ale wszystkie przychodnie są pozamykane. Są tylko teleporady. A my w takich warunkach mamy sprzedawać aparaty? Nie wiem czy wiecie, ale pensja należy się pracownikowi. Hmmm robimy wielkie halo z tego, ze otrzymujemy pensję w terminie? No ja nie robie wielkiego hallo z tego, ze przychodze do pracy, zwłaszcza dziś w tak trudnych warunach. I ostatnia sprawa dlaczego mamy porównywać się do tych gorszych. Naprawde firma ma problem z tym by akceptowac krytyczne uwagi.
Ludzie, którzy chodzą do pracy w czasach epidemii: lekarze, ekspedientki, policjanci uważani są za bohaterów. Przypominam, ze my tez mamy bezpośredni kontakt z ludźmi. My protetycy też chodzimy do pracy i zamiast nas podziwiadziać, to ludzie zapewne z biura, Ci sami, którzy siedzą w domu i wykonują pracę zdalnie, pisza tu, ze mamy być wdzięczni, że w ogóle pracujemy i otrzymujemy pensje. Wstydzcie sie takich wpisów. Nie zapominajcie też, że to protetycy zarabiaja w tej firmie i na tą firmę.
Nie zapominaj że to wszystko dziala na zasadzie naczyń połączonych. Czyli ty nic byś nie zrobila i nic nie zarobiła bez ludzi z centrali, biura magazynu itd (pora przestać uważać sie za taka (usunięte przez administratora), a jak nadal tak myslisz ogarniaj swoj biznes i działaj jako prezesowa samej siebie w tej branzy), ale i biuro nic by nie mialo bez pracy naszej, protetyków. Ale pokory i madrosci człowiek uczy sie z czasem i wiekiem...widac to jeszcze przed toba.
Typowa odpowiedz na poziomie kierowniczki punktu - nie podoba Ci się to (usunięte przez administratora) Nie masz nic do gadania. Nie masz prawa sie odezwać.
Drago sprowadzę cię na dobre tory. Słuchmed płaci pracownikom do 5 każdego miesiąca i tak było tym razem. Wszystko wpłacone razem z premiami na czas. To że jakaś laska wpadła w panikę to już jej problem. Słuchmed nie chce zwalniać pracowników dlatego wcześniej zadbał o to by nie było cięć. Tyle na ten temat, zobaczymy za kilka miesięcy kto przetrwa na rynku. Wszystkim życzę zdrowia
No i przetrwa GEERS....jak zawsze:) Życzę zdrowia i szacunku do tego,co każdy z Was ma na tą chwilę.
Jeżeli masz problem ze swoją kierowniczka to to zgłoś do HR (znane są takie przypadki). U nas nie ma takich problemów i każda w naszym oddziale może powiedzieć co myśli i to oficjalnie, żeby nie było!
To oświeć nas jeszcze droga Miśko ze Słuchmedu jak wygląda kwestia wysokości pensji? Bo na forum macie burzę ze strony pracowników ( bynajmniej nie jest to jedna osoba..) na temat redukcji wynagrodzenia . Być może Słuchmed nie chce zwalniać pracowników, ale z tego co piszą na forum twoje koleżanki z pracy, pensa została obcięta. Więc jak to u Was jest??
Powiem Ci, że mało mnie obchodzi czy i kiedy płaci Słuchmed. Jak dla mnie może nie płacić w ogóle nie mój problem! Wiem, widzę co czytam na Waszym forum. I nie, nie była to jedna jakaś spanikowana laska i jeden post tylko opinia komentarze od kilku osób! W związku z tym Twój wywód mnie nie przekonuje. Ale jak widzę Słuchmed (czyli Ty droga Miśko, co oczywiste po treści komentarza ) też zagląda na forum Geers i się udziela udając pracowników Geers...to by wyjaśniało w końcu tą ilość negatywnych komentarzy...sprytna (choć haniebna) zagrywka konkurencji, ale cóż każdy działa jak potrafi!
Odzywać się można .. byle mądrze ..i tego się trzymajmy A wy tu w większości wylewacie swoje wszelkie frustracje i wiadro pomyj na firmę i jej pracowników którzy nie piszą o niej negatywnie .. ciekawe??? Zdrowia wszystkim, także ( a może i przede wszystkim) psychicznego ????
Drago ale ty masz wyobraźnię, napisałam jak jest co nie oznacza że wcześniej się tu udzielałam, rozbawiłaś mnie! Sami psujecie sobie opinie więc nikt z konkurencji już nie musi! Piszesz że mało cię obchodzi ale wcześniej o tym pisałaś:)) Piszesz że czytam u was, a ty to samo robisz:))) Więc może ty też u nas wypisujesz?? I zapamiętaj że nikt nie obciąża twojej mało rozumiejącej główki problemami Słuchmedu. Tworzysz jakieś teorie spiskowe, chyba czas do lekarza:))
Ahhh jaki traf no widzisz Twoja pierwsza wizyta na forum Geers i od razu ktos akurat napisał o Sluchmedzie, abyś sie mogla wypowiedzieć. Ale masz traf... Ty może w Totka zagraj z takim szczesciem milion jest pewny! Ja na Waszym forum nie pisze, a Ty u nas jak najbardziej choc nikt cie nie zapraszał! Wolnoć Tomku w swim domku, pamietasz taki wierszyk? Proponuje wrócić pamięcią i zastosować. Z geersowym pozdrowieniem!
W moim odczuciu jesteś bardzo niemiłą osobą.. Twoje wpisy to "osobiste wycieczki", potrzebujesz się wyładować ? Daj sobie kochana spokój, teraz naprawdę sytuacja wymagała by więcej taktu i rozwagi.. Czytam to co piszesz, i patrząc na to z boku, powiem szczerze: drażnisz mnie..dlatego się odzywam... Wiecie, życie nieraz płata figle, nigdy nie wiadomo co się wydarzy ani kto na kogo trafi na swojej drodze życia. Może więc warto czasem się zastanowić? Czego tu tak naprawdę szukasz? Chcesz się zatrudnić ??
kieruję pytanie do ciebie, przecież tam pracujesz, więc wiesz najlepiej.. Język masz ostry, atak na innych to tak, ale jak ktoś pyta konkretnie, to jakoś nie potrafisz odpowiedzieć....
Niezależna miałam zaproszenie do waszej firmy trzy razy i trzy razy je odrzuciłam. Każdy ma inne odczucia ja czy ty nie musimy być zawsze dla wszystkich mili, ja nie zamierzam zwłaszcza dla tych co mnie atakują bez powodu. Wyjaśniłam Drago jak jest u nas i to ona mnie zaatakowała. Więc poczytaj potem osądzaj!
To forum nie jest twoją własnością. Wierze że w większości macie wykwalifikowany personel i ludzie są przyjaźnie nastawieni. Jak widzę ty stanowisz wyjątek przynajmniej z tym nastawieniem ale jak ktoś jest przepełniony żółcią w życiu prywatnym to tak samo robi w pracy. Zawsze masz szansę się zmienić, święta idą, pomyśl o tym.
Rzuciłyście się na Miśkę jak sępy na jakąś padline. Dziewczyna weszła na forum i sprostowała informacje, które się tu pojawiły na temat swojej firmy. I dobrze. Dlatego, ze te fałszywe informacje o konkurencji miały wynieść na piedestał firmę Geers, jako najlepiej traktujaca pracowników. To co robicie to wylewacie żółć na bogu ducha winna dziewczyne. Co jest jednak znamienne w calej tej dyskusji, co napewno zauważy tez inteligentna osoba szukajaca inforacji o firmie na takich forach, ze pracownikom geersa brakuje kultury i stosują zastraszanie. A więc pamiętaj nie grzesz myślą ani mową przeciw firmie Geers bo zadziobiemy Cie na forum. Nie myś o żadnej firmie z konkurencji, ze gdzies moze byc lepiej bo zadziobiemy Cie na forum. Dajcie spokój. Dla mnie cala ta dyskusja tylko obnażyła poziom niektórych ludzi pracujacych w Geersie. Czytajac tez poprzednie wpisy, zauważyłam, ze postępujecie tak i z innymi osobami, ktore zgłaszają krytyczne uwagi. Poprostu rzucacie sie ze swoimi szpinami. Jeśli wy nie potraficie dyskutować na forum, to jak dyskutujecie na żywo. Strach pomyśleć.
Bogu ducha to ona nie jest... nawet admin usunął cześć jej wpisu...chyba cię trochę poniosło w tej twojej interpretacji.. dla mnie komentarze Miśki nie są fajne i napisałam o tym jak ja to odbieram.Nikogo nie obrażałam. Skoro wam można komentować , to mnie nie? A niby dlaczego???? Skoro każdy może mieć prawo do własnego zdania to ja właśnie z niego skorzystam . A co do fałszywych informacji -to zaiste : każdy inteligentny, szukający informacji na temat pracodawcy z pewnością wejdzie na stronę Słuchmedu i sam wyrobi sobie opinie na podstawie wpisów które tam już są... i kończę ten temat bo nie ma o czym gadać .. zdrowych i spokojnych Świat wszystkim sympatykom i przeciwnikom Geersa
Czytam to co się tutaj dzieje i oczom nie wierzę. Skąd taka negatywna aktywność pracowników Słuchmed na forum o Geers? To dlatego że Draga, Hania czy jeszcze ktoś inna was zdemaskował, ze się tu udzielacie udajac pracowników? Idźcie na swoje forum, Geers sobie doskonale radzi bez waszego wsparcia. Pozdrawiam.
Nikt więcej się tu raczej nie udziela i to mój ostatni wpis, może niektórych uspokoi. Zobacz co się dzieje u nas też (usunięte przez administratora) do własnego gniazda, w A. to samo. Najgorsze są emocje, trzeba przemyśleć co się chce napisać.Najważniejsze żeby przetrwać ten ciężki czas w zdrowiu. Reszta się ułoży.
Witajcie. Na "naszym" forum pojawił sie wpis osoby z Geersa więc zaciekawiona sytuacją postanowiłam przyjść na chwilę do Was. Od razu zaznaczam, że jestem jak najbardziej pozytywnie nastawiona do Was, Waszej firmy itd. Myślę, że będąc w jednej branży, często sasiadujemy ze sobą ściana w ścianę, jedziemy na jednym wózku. Koronawirus dotyka nas wszystkich niemalże jednakowo, bo mamy te same problemy ze sprzedażą i limitami/budżetami. Moi drodzy, po co ta wojna na my-wy? Zupełnie niepotrzebne są te emocje bo one jeszcze bardziej utrudniają już i tak, niekoniecznie komfortową dla nas, sytuację. Sprostuję, bo mam chyba taką potrzebę. Wybaczcie, jeśli kogoś urażę tym, że chcę wyjaśnić kwestie, które tu się pojawiły. Wynagrodzenia według umowy wypłacane mamy do 5. Ale zwyczajowo, od bardzo dawna, wpływają na konta ostatniego dnia miesiąca więc wszyscy się po prostu przyzwyczaili. Poślizg z przelewami nie wynikał z tego, że firma nie miała pieniędzy na wypłaty tylko księgowość była urobiona po pachy z przeliczeniami wypłat dla osób, które poszły na opiekę na dziecko (a było tych osób multum). Fakt, byliśmy źli ale zostaliśmy poinformowani o tym, co się dzieje więc te frustracje były mimo wszystko nieuzasadnione. Ogólnie atmosfera u nas jest naprawdę dobra. Centrala dwoi sie i troi, żeby zabezpieczyć nas w środki ochrony osobistej. Co tylko nam potrzeba, jest natychmiast wysyłane. Mamy szkolenia online z tego, jak mamy o siebie dbać, uważać na siebie i pacjentów i na co mamy zwracać uwagę, żeby wszyscy byli zdrowi. Mamy ogromne wsparcie "psychologiczne" ze strony Dyrektora Regionalnego (jestem ze Śląska, więc wypowiem się za ten region ale pozostali DR działają podobnie) i samego Prezesa. Otrzymujemy na bieżąco informacje co się dzieje i jakie firma podejmuje działania, żeby przetrwać ten czas. I tak, najważniejsze u nas jest to, żeby utrzymać wszystkie stanowiska pracy. I myślę, że to mimo wszystko daje stabilizację bo kiedyś to szaleństwo się skończy. Słuchajcie, myślę, że u Was jest podobnie, może jest gorszy przepływ informacji - nie wiem? Nie pracowałam u Was nigdy ale skoro jesteście ramię w ramię z nami najwięksi w PL, to chyba jednak nie jest tak źle, jak tu niektórzy piszą? Życzę Wam zdrowia!!! Spokoju, uśmiechu, stałego dopływu pacjentów i powodzenia. Wszyscy wyjdziemy z tego silniejsi. Zobaczycie. Damy radę :) Pozdrowienia!
Hehe to forum zrobilo sie interfirmowe. Geers, Słuchmed brakuje jeszcze Kinda lub innego Sonido
Fakt, wizyty w waszych gabinetach to jedna wielka przyjemność i niesamowite wrażenie... A tak w ogóle to w czym problem? Można się przecież zwolnić i siedzieć w domu do woli, a nie utykać na biednych starych ludziach, dla których aparat słuchowy to nie fanaberia, ale możliwość funkcjonowania
A co, przepraszam, jest według Ciebie kłamstwem? :) Bo bardzo zaciekawiła mnie Twoja opinia. Czekam.
Sama dobrze wiesz. To nie jest tylko moje zdanie, ale rowniez innych osob pracujacych w gabinetach. Nikt nie odczul psychologicznego wsparcia i zainteresowania ze strony dyrektora czy prezesa . Raczej sie nami nikt nie interesuje. Moze Ty jestes wyjatkiem :)
hahaha w Geers nie ma żadnej Krysi ani w biurze ani w sklepach więc to nikt od nas...ktoś z pracowników Słuchmedu się podszywa udając kogoś kim nie jest. :-):-)
A czy ktoś tu narzeka na starszych ludzi? Czy tylko na pewne aspekty związane z traktowaniem pracowników przez firmę
Bo mamy tak skonstruowana umowy o zakazie pracy w konkurencji. Przecież wyniesiemy tajemnice dopasowania aparatów
Pracowałam w Geersie dwa lata. Odeszłam z ulgą, choć w oddziale z koleżanką pracowało nam się zgodnie, to miałam dosyć ciągłej presji na wyniki sprzedażowe (i sto związanych z nimi wskaźników). Z pozytywów mogę wymienić: nastawienie na pracę z pacjentem, dobry sprzęt, dobre aparaty, ja miałam w porządku kierowniczkę w oddziale, dobrą lokalizację punktu. Z minusów niestety: chorą atmosferę nieufności i rywalizacji między oddziałami, chore układy i układziki na linii regionalna - kierowniczki, ciągłe ciśnienie na wyniki, większy nacisk na sprzedaż, niż na dobre protezowanie. Centrala moim zdaniem ok. Zgadzam się z tym, co zostało już tutaj powiedziane, w firmie wszystko zależy od tego, na kogo trafisz w oddziale i regionie.
Firma oferuje najniższa krajową + możliwość 5% premii od indywidualnego budżetu czyli około 700 zl na rękę. Praca jest bardzo odpowiedzialna i trudna, bardzo duzo nauki i wiedzy do zdobycia, praca z drugim człowiekiem , który nie zawsze jest miły i życzliwy. Poza tym ingerujesz w ludzkie ciało (ucho). Poza pracą z klientem czeka Cie mnóstwo papierków na ktore to ciężko znaleźć czas między pacjentami, a Ciebie spotyka nieustanne ruganie choćby o źle dopiety paragon do raportu lub nieterminowość z raportami. Ciągły stres związany z realizacją targetu. Czy warto szargać sobie nerwy za 2500 zl ? Pod warunkiem osiągnięcia budżetu, inaczej 1800 zl netto. Darujcie sobie, wszędzie dostaniecie taką kasę, oszczędzając zdrowie i nerwy. Pozdrawiam
Jesli pracujesz w dobrym punkcie to możesz zarobic więcej robiąc budżety. Niestety im wiecej robisz tym bardziej podnoszą budżet. Wygląda to tak jak zawieszona nad głową osiołka marchewka na kiju. Podążasz za nią, powąchasz, czasem nadgryziesz marchewczkę, ale nigdy jej nie schrupiesz. Tak to już jest. Teraz o premiach można pomarzyć, bo siadła sprzedaż, ludzie siedzą w domach nie myślą o zakupie aparatów. Wiec bedziemy zarabiać najnizsze krajowe. Tym bardziej, ze wstrzymano jakiekolwiek podwyżki. I co z tego, ze cały rok pracowaliśmy by podnieść nasze podstawy. Ehhh zęby w ścianę
Pytanie czy nowi pracownicy sa dopuszczani do sprzedazy zeby tez mogli sobie robic budzety i premie do najnizszej krajowej. Rekrutacja trwa
Cześć współpracownicy. Jak się Wam podobała "anonimowa" ankieta, w której mogliśmy ocenić pracę w Geers?
A niby co ona zmieni? Muszą to robią a będzie jak było. Ja ogólnie nie zadowolona jestem z tego co się dzieje w firmie maksymalny nacisk na sprzedaż i nic więcej się nie liczy. Za wszelką cenę.
Jeżeli jest tak duży nacisk ze strony firmy na sprzedaż to chciałbym ustalić, czy poziom pensji, który oferuje pracodawca jest adekwatny do postawionych przez pracodawcę wymagań?
Okej, dzięki za odpowiedź. Czyli Twoim zdaniem nie płacą wystarczająco. A jakie konkretnie są te obowiązki w pracy w Geers, co tam się robi?
Ja byłam ostatnio na rozmowie o pracę u was i pani z którą miałam rozmowę menadżer zaproponowała 3500 brutto. Wydaje mi się że dla nowego pracownika po szkole właściwe po maturze to jest dobra pensja. Brutto ale też są jeszcze dodatki. Muszę skończyć szkołę o tym profile ale wiadomo żeby znać pracę to trzeba. Myślę że jest dobrze w tym zawodzie.
3500? chyba ktoś tutaj bajki opisuje? Niby w jakim mieście GEErs płaci 3500 podstawy nowym pracownikom?
Napisz w jakim mieście tyle proponują. Z tego co wiem na rozmowie każdy dostaje do obejrzenia tabelkę że stawkami wynagrodzeń. Tak miałam ja oraz inne osoby zatrudnianie w moim rejonie.
Miałam okazję być na rozmowie kwalifikacyjnej. 3500,-? Minimalna krajowa moi Państwo plus prowizja od sprzedazy. Łódź
6 lat bez podwyżki, kierownik oddziału wieleoosobowego. Nowi pracownicy niedługo będą mieć podstawy jak my po kilku latach pracy ... Gdyby nie prowizja pensja tragedia!!! Dodatek za dyplom protetyka to śmieszna kwota, mogliby sobie odpuścić i się nie ośmieszać!!!Niepolecam!! Brak docenienie i zrozumienia wieloletniego pracownika. Jesteśmy tylko kolejnym numerkiem na liście płac. Regionalny cieszy się z osiągniętego budzetu regionu, jednostki są nieistotne. Po rozmowie z Regionalnym słyszysz że problem jest w tobie, ona nic nie może, a Ty swoim podejscie demotywujesz team. Budżet regionu i jej prowizja najważniejsze....
Podpisuje się pod tą opinią. Też mam takie poczucie, że im dłużej pracuje, tym mniej mnie szanuje pracodawca. Smutna prawda.
Też takie odczucia po kilku latach pracy. Żenada i wstyd dla firmy przy tych obrotach miesięcznych. Wstyd firma skąpi na wszystkim czym się da. Niby taka bida haha. Widziałyśmy podsumowanie obrotu.
Witam. Dla zainteresowanych potwierdzam brak podwyżek, nacisk regionalnego na obrót i pracę twórczą pod którą potem się podpisuje , że niby to jego propozycje itp. Mimo trudnego okresu (covid) zauważalnego w oddziale -oddziałach budżety wróciły i są podtrzymane. Pomysły jak zrealizować wyśrubowane budżety : listy róznej treści nadane do klientów ,reklama na portalach społecznościowych , kontakt telefoniczny i ściąganie ludzi proponując tańsze usługi , proponując dezynfekcję aparatów (?.Jeśli tłumaczysz się , że pacjenci odkładają wizyty z racji bezpieczeństwa na inną porę słyszysz ,że źle rozmawiasz ,,,że źle argumentujesz.....no to na tyle.
Bo to nie rosną pensje płacone przez Geersa, ale rośnie najnizsza krajowa. I w większości to takie podstawy mamy - najnizsze krajowe. Tylko nie piszcie, ze mozna dostać podwyzki bo wypracowalam sobie podwyżkę i niestety jej nie dostała.
Dodam tylko, ze bardzo lubię tę pracę. Daje mi dużo satysfakcji, osiągam też rezultaty sprzedażowe, a mimo wszystko nie czuje pewnego gruntu pod stopami. Dlaczego???
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa kluczową rolę w osiąganiu wyników. Jak wygląda ten aspekt w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Z tą atmosfera to trochę nietrafione pytanie. Pracujemy w małych zespołach, dwu, trzy czasem czteroosobowych. Atmosfera zależy od tego z kim pracujesz. Są osoby mega zadowolone z atmosfery, i są osoby niezadowolone.
Atmosfera jest bardzo kiepska, oczywiście zależy gdzie trafisz, ale presję i nacisk na realizację budżetu czujesz praktycznie wszędzie, co ma bardzo duży wpływ na atmosferę panującą w całej firmie.
Atmosfera różna zależy z kim się pracuje. Dużo robią też menadżerowie jeśli są w miarę to ok, gorzej jak sami nie wiedzą o co im chodzi. Często jedno mówią za chwileczkę co innego. A sprzeciwiać się nie można. Pensja bardzo podstawowa po 10 latach wiernej pracy 2300 na rękę. Raczej podwyżki za rok o ile to nie kolejne obietnice.
I to racja masz duże odpowiedzialności często nie adekwatne do pensji czujesz się niestabilnie bo nigdy nie wiesz co miesiąc przyniesie jeśli jesteś asystentem to jeszcze można to tłumaczyć ale ktoś z uprawnieniami od którego dużo się wymaga i praca w tak niestabilnych warunkach to na dłuższą metę wyzysk Nie możesz sobie pozwolić na zarabianie konkretnych pieniędzy gdyż system jest stworzony do wyciskania cytryny Szkoleniowo jest to dobra firma w której warto zacząć aby nabyć doświadczenia ale zarobkowo słabo oczywiście zależy gdzie jesteś i kto cię otacza czy dają zarobić ale ogólnie stres czy zrobisz budżet czy będziesz z podstawą mniejszą niż kasjer w markecie mając odpowiedzialność dużo większą No cóż A w pandemi nie są tacy cudni pensje przychodzą ale bardzo okrojone znaleźli fajny przepis aby zmniejszyć koszta na pracowniku Wyścig szczurów jeśli ktoś kocha ciągły stres to idealne miejsce dla niego
Totalnie. Słaba podstawa, nawet bardzo. Budżet zrobisz, albo nie, czyli zarobisz albo nie zarobisz. Możesz być swietnym protetykiem i po prostu ci nie pójdzie, zależy w jakim mieście i w jakiej dzielnicy pracujesz. Duża rozbieżność w pensjach, jeden protetyk ma 2k bo ma słaby punkt, a drugi ma np 10k premii, bo akurat mu się jakaś świetna lokalizacja trafiła, straszne dysproporcje. Liczy się sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż, możesz nic nie umieć a sprzedawać i jesteś suuper, wiedza nie jest tu ceniona, wcale, na pewno nie przez góre. Lepiej stąd odejść, też mam taki zamiar, i to jak najszybciej.
Zmniejszone, znacznie, na jakiś czas, ale to nie znaczy, że nie trzeba robić jak najwięcej i nie jest to od nas wymagane. Z resztą zrobienie celu który mamy da nam jakieś 170zł premii, więc logiczne, że każdy daży, żeby zrobić jak najwięcej, bo za podstawę i taką premię żyć się nie da, dosłownie się nie wyżyje przez miesiąc, przynajmniej w mieście.
Są mocno zmniejszone- przecież to jest fakt. Na okres 3 miesięcy. Dzięki temu możliwe jest skompensowanie starty w pensji podstawowej i powiedzmy sobie szczerze - jeśli się pracuje i sprzedaje można więcej zarobić- tak to działa i nie mówicie proszę że jest inaczej. Na szczęście jest coraz więcej klientów, sytuacja się poprawia, co wszyscy odczuwają . Wiec nie narzekajmy aż tak bardzo !
Sa znaczniee zmniejszone progi od ktorych rozpoczyna sie naliczanie premii, czyli obniżone budzety na protetyka oraz budzety sklepu. Zarobisz tyle ile sprzedasz, bo od tego masz liczona premie. Ani wiecej ani mniej niż zwykle. Mielisny tez skrócony czas pracy i proporcjonalnie zmiejszone pensje. Za to w podstawie zarobisz mniej o tyle, o ile nie otrzymalismy podwyzek za cały poprzedni rok pracy. I to nie ważne, ze osiągnęłaś kolejne progi gwarantujace Ci podwyżkę. Skoro wychodzimy z tarczy powinnismy tez otrzymac to, na co pracowaliśmy caly rok.
Wskaż mi jedna firmę, która teraz w czasie recesji gospodarczej daje podwyżki . (???) Ja osobiście nie słyszałam i nie znam ... słyszałam natomiast o zwolnieniach z pracy, redukcji etatów, mocnych obniżkach pensji podstawowych oraz całkowitej likwidacji premii. Wielu mam niestety takich znajomych i w rodzinie osób, więc ja cieszę siè z tego że mam nadal pracę i wynagrodzenie na poziomie tego co w ub roku- bo jak sprzedam to mam ten bonus jak sama piszesz.
Tak to wygląda i nic się nie zmieniło w podejściu do protetyka. Wiecznie mało robimy. A przecież z naszej pracy mają premię menadżerowie i osoby w biurze. Trochę więcej szacunku by się przydało dla nas protetyków. A praca fajna jako zawód.
Jaki filmik? Ktoś został w Polsce w GEERS ostatnio zwolniony?? Po co to straszenie ?
Chyba niedokładnie to obejrzałaś.Owszem,redukcje będą,ale ominą Polskę ze względu na wysoką sprzedaż.Może najpierw zapoznaj się ze wszystkimi wiadomościami,jakie do nas przychodzą,a potem ew.pisz.Prawdę oczywiście.
Ciężko powiedzieć co będzie. Obecnie menadżerowie zaczynają straszyć zwolnieniami w wieloosobowych.. Też dostali do ręki metodę ale to też może ich też dotyczyć.
Pierwsze słyszę..?? u nas nikt nie straszy. Raczej dobra motywacja i energia po słabych miesiącach bez klientów. Wyniki w lipcu mieliśmy super, więcej jest klientów, wszystko idzie raczej dobrze. Jak ktoś cię straszy to może idż z wątpliwościami wyżej , ponad swojego menadżera ?
Jeszcze nikomu to na dobre nie wyszło. Zgłaszanie jakich kolwiek problemów kończy się tym że cała firma wie.
U nas w wielosobowym nie przedłużyli umowy dla dziewczyny. Szkoda bo fajna i poszła do szkoły. Nawet kierowniczka była zaskoczona bo nic nie wiedziała wcześniej. Coś tam się obiło, że nie przedłużali co niektórym. Nam też się oberwało że nie wiadomo czy nie będzie redukcji bo za dużo nas jest. No jakoś budżetu dowalić nie przeszkadzało. Czekamy co dalej....
Łatwiej jest nie przedłużyć niz zwolnić. Ale jeśli będą zwolnienia to będzie to nieuczciwe. Wszyscy zgodziliśmy się na obecność w tarczy, by zachować stanowiska pracy, także tym nowym osobom. Skoro dziewczyna była ogarnięta to szkoda pracownika. Tym bardziej, ze do tej pory geers miał problem z obsadzaniem wolnych wakatów, na rozmowach o pracę nie bylo tłumów. Juz samo straszenie zwolnieniami jest nie fer. Kryzys minie, a smród może pozostać na dlugo.
Nie pisz bzdur.W moim regionie nikt nas nie straszy,o innych regionach się nie wypowiadam,bo zwyczajnie mnie to nie interesuje.Robię swoje i nie nakręcam się czymś,na co nie mam wpływu.A jak mnie zwolnią,to znajdę inną pracę.I tyle.
To zgłoś anonimowo. Może ktoś wyżej się zainteresuje . Zawsze jest jakieś wyjście. Ciekawe swoją drogą co to za region który działa w ten sposób ?
W pełni się zgadzam. Osobom na okresie próbnym czy czasowych umowach - zdarzało się i w przeszłości że nie przedłużano umów. Co to za news? Chyba po to aby podsycać negatywne emocje. Zgadzam się z Jagą - trzeba robić swoje . Dobrych nigdy nie zwalniają ????????????
Podstawy niskie. Jak sie popatrzy na pensje w innych miejscach to tez oferuja premie ale do wyzszych podstaw niz oferuje geers.
Cześć. Powiedzcie mi proszę, jakie mam szanse na zatrudnienie na stanowisko asystenta jeśli nie mam doswiadczenia, czyli chce się przebranżowić. I czy liczą się tylko osoby młode , czy około 40 mam szanse?
Heńku kazdy wiek jest dobry by sie przebranżowić. Praca fajna, ciekawa. Trzeba się tylko nastawić na naukę, zapisanie sie do szkoly protetycznej itp. W firmie tez sa szkolenia. Większość osób zaczyna od zera, w wieku bardzo zróżnicowanym, taze i po 50-tce
osoby w każdym wieku u nas pracują, także te które nie mają doświadczenia i wiedzy , ale chcą je zdobyć. Najlepiej złożyć aplikację i skontaktować się z naszym Działem Personalnym.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 33.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 3 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Geers Akustyka Słuchu Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
