Dowiedziałem się u źródła że w moim mieście nie będzie placówki. . .
nie jest łatwo ,trzeba mieć łeb na karku.Rozmowa ma dwa etapy pierwszy to dyrektor oddziału a druga to regionalny. Dyrektorka robi pierwsza selekcje ,rozmowa jest spoko, pytania co zrobić zeby realizowac plan, i takie tam. Próbuj nic nie tracisz! Pinieze do zarobienia są spore, moja kolezanka z premią wyciąga 8 na rękę
CK man - 2013-07-22 07:23:20 Kiwi daj znać czy cię klepneli . . .zaczynam pracę od sierpnia :)
Pracuje ktoś z tej grupy? Ile podstawy?
Kiwi daj znać czy cię klepneli . . .
Zadzwonili dzisiaj (po trzech dniach) gratulując przejścia do drugiego etapu. W następnym tygodniu rozmowa z dyrektorką regionalną... Zobaczymy...
Łuki i jak - odezwali się?
Domyślam się że ok 4,5 skoro podobnie jak w Getingu płacą, wysyłałem SiVi ale pies z kulawą noga nie zadzwonił nawet powiedzieć spier...
Pewnie ze 4,5 %
Czyli podstawa jak w Getingu
W all money jesli chodzi o stanowisko sprzedawcy to dostajesz w zależności od doswiadczenia o umiejetnosci negocjacji od 1700 do 2200 brutto podstawy (ja o tylu slyszalem) plus prowizja od przedaży (nie pamiętam ile). Praca polega na dzwonieniu, chodzeniu z ulotkami, reklamowaniem się wśród znajomych - słowem wszystko, co może ci przynieść kontakt i sprzedaż. Duze ciśnienie na wyniki.
Zastanawiam się czy jeszcze raz wysyłać CV ...
progi prowizyjne o 2 % wyższe niż w Getinie....
Wysłałem CV ale nikt nie oddzwonił, oddziału w moim mieście też nie widać, ogłoszenie było od grudnia 2012
Polecam pracę w tej firmie, pracuje w All Money od początku jestem bardzo zadowolony zarobki na bardzo wysokim poziomie. Ktoś napisał że jest presja - a gdzie w sprzedaży presji brak? robisz wyniki zarabiasz kasę - zarabia firma to proste. Jeśli ktoś tego nie pojmuje to niech znajdzie pracę jako parkingowy :) Pozdrawiam
Coż o firmie można powiedziec... przede wszystkim to ze kiepski produkt, który jest z założenia dla ludzi ktorzy i tak juz mają kiepską sytuację finansową, więc to jest dalsze zażynanie człowieka. RRSO na poziomie 80% to tragedia. Ogólnie rzecz biorąc będzie cieżko o sprzedaż. Dyrektorstwo strasznie kręci i ogolnie udają fajnych i takich pomocnych, ale to tylko pozory. Być może uda się trafić na jakiegoś dobrego dyrektora oddziału - nie przeczę, ale moje doświadczenie każe sądzić, ze tak nie będzie. Niech nikt sie nie zdziwi jak zostanie komus podebrany posrednik czy klient. Każdy pomysł na marketing, reklamę jest od razu odrzucony - chyba ze sam za nią zapłacisz. Jeśli ktoś chce zostać sponsorem pana Czarneckiego - droga wolna. Sa zalety w tej pracy jak np umowa o prace (chociaz podstawa mizerna) oraz duza prowizja (chocaz tez ciezko ja dostac), szkolenia. Podsumowujac: na rozmowach rekrutacyjnych mówia jedno a rzeczywistosc jest dosyc mocno zmieniona, wiec trzeba uwazac i filtrowac to co sie slyszy. Czasami sie trafia na dyrektora, który potrafi zepsuć atmosferę w zespole swoją ignorancją tak jak to bylo w moim przypadku. Doświadczenie można tam jakieś zdobyć, ale są ciekawsze miejsca pracy. Zaznaczam ze to tylko moja prywatna opinia, każdy może miec inna.
Oddział w Lublinie jest na deptaku. Rekrutacja jest dwuetapowa – najpierw jest rozmowa z dyrektorem oddziału, a później z regionalnym. Co na rozmowie? Jak się wykażesz kreatywnością i pokażesz, że masz łeb na karku, to masz duże szanse. Atmosfera w pracy do tej pory mnie zadziwia na plus i nie odpowiada wyobrażeniom o pracy w korpo. Natomiast co do zarobków, to na pewno nie jest praca dla kogoś, kto przychodzi po podstawę (choć jest przyzwoita), za to płacą bardzo dobre prowizje (znajomi w branży finansowej tyle nie dostają).
Też chętnie się czegoś dowiem na temat tej firmy, gdzie mają swój oddział w Lublinie , jaka atmosfera i zarobki. Pozdrawiam
Pls o info na temat pracy w All Money, proces rekrutacji, zarobki, atmosfera w pracy . ..