Wreszcie i Ja mogę się wypowiedzieć jako już były pracownik , po wielu,,, zbyt wielu latach pracy w tej firmie powiem jedno, to do czego doprowadziły osoby zarządzające firmą jest czymś strasznym. Z firmy która była bardzo konkurencyjna pod względem warunków pracy, wysokości wynagrodzenia obsługi klienta i tego że każdy wychodził zadowolony do miejsca z którego pracownicy UCIEKAJĄ , nowi jak nawet przyjdą to zaraz ich nie ma...Klienci stali z którymi przez lata pracy miał człowiek styczność , mówią że to już nie to samo Hebe . Pada zdrowie fizyczne i psychiczne, traktowanie zwykłego pracownika jest poniżej jakiejkolwiek krytyki. Także kończąc już swoją drogę z hebe powiem tyle - uciekajcie kto może , nie warto marnować czasu , tu nie liczy się nikt ani pracownik ani klient tylko wyrobione targety.
Pracowałam w firmie prawie 2 lata, i niestety to były najgorsze 2 lata w moim życiu, jeżeli chodzi o atmosferę i współpracowników byłam bardzo zadowolona, ale sam natłok obowiązków to jeden wielki kosmos, musisz być tam każdym ochroniarzem, naganiaczem, (usunięte przez administratora) to do, latanie jak deb*l bo akurat sobie wymyśli ze kartki maja być na żółto zaraz na różowo i pół dnia w (usunięte przez administratora). A co z reszta klienci, dokumentacja, dostawa dźwiganie kuwet po 40 kg dostawa wjeżdża jeszcze pilnuj żeby klient ci nie właził na palety. Rekomendacja produkty których klienci wgl nie znają a musisz wciskać jakbyś ich wszystkich używała, sklep który zaczął się otwierać o godzinie 8 bo podobno podbije to utargi, a od samego rana przychodzą 80 lecie babcie z kościoła które kupią co jedynie lakier do włosów i farbę za 7 zł, proponuje otwierać już od godziny 6 to na pewno reko pójdzie jak świeże bułeczki. Jeżeli szanujecie swoje zdrowie psychiczne to nie przychodzicie tam bo nawet nie macie czasu na rodzine albo swoje zainteresowania. Bo tyrasz jak mrówka a więcej kasy za to i tak nie dostaniesz.
Nie masz czasu na rodzinę, to rozumiem że siedzisz 16h w pracy? Babcie były u będą, ale weź pod uwagę też to, że jeśli 10dni w miesiącu ta babcia nie zostawi Ci pieniedzy to budżetu nie zrobisz co za tym idzie premii też nie masz.
Myślę że to może nawet nie chodzi o ilość godzin w pracy, ale o to, że jest dużo weekendow do przerobienia... no i oczywiście drugą sprawa, z tej pracy człowiek przychodzi tam zmęczony psychicznie i fizycznie, że chce tylko leżeć i oglądać seriale... do tego łatwo jest się wtedy pokłócić z rodziną...
Każdy ma wybór, zdecydowałaś się na pracę w systemie również weekendowym to o co pretensje? Ja też pracuje nie raz nie dwa po 6 dni w tygodniu w tym same popołudniowe zmiany i nie narzekam, bo pracę zostawiam za drzwiami domu. Żadna praca w korpo nie będzie lekka. Wolę tyrać tak i mieć spokój po swojej pracy niż siedzieć w garniturze za biurkiem i nawet po pracy być pod telefonem czy mailem.
Z większością się zgadzam!Niedługo odchodzę też po blisko dwóch latach, byłam na dwóch sklepach w średniej wielkości mieście.To, że nie odeszłam szybciej to tylko przez zmianę lokalizacji gdzie zespół był zgrany i był w porządku KS, który pracował za dwoje.Nietety to są nieliczne przypadki gdzie funkcyjni są z zespołem i dla zespołu.Natłok obowiązków..założysz marketing różowy za pół godziny chcą żółty ... ceny zakładasz na nocce z kartą rano okazuje się że są bez karty... I dajesz od nowa... w między czasie zrób paczki i konsultuj a jesteś na zmianie dwa na dwa bo ktoś chory albo urlop na który też trzeba iść I smsy od KR proszę zrobić...proszę potwierdzić.... pilnujesz bardzo wielu rzeczy terminów, tk, przykasu, konkursów i konkursów specjalnych.A hit to sa dodatkowe akcje na dwa dni które nic nie wnoszą oprócz dodatkowej roboty i bałaganu cenowego.Wtedy nikt się nie skupia na kliencie tylko na tym żeby założyć ceny i marketing, bo todo czeka na wykonanie zadanka.
Doskonale wiem co masz na myśli. Firma po prostu robi idiotów z konsultantów. Nagle trzeba drukować i wycinać pierdylion żółtych oznaczeń bo nagle nie możemy użyć tych gotowych różowych. Albo nagłe akcje promocyjne na 3 dni to też standard. Często nie dość że masz dostawę do rozłożenia i przygotowywanie cen na nową gazetkę to nagle jeszcze wjedzie Ci 3-dniowa promocja, ku uciesze ludu. Przygotowujesz ją tak naprawdę tylko na 2 dni zanim wszystkie oznaczenia zostaną rozłożone, no bo robotem nie jesteś, nie roztroisz się. A do tego dołóż profesjonalną konsultację, oczywiście taką abyś obsłużył odpowiednio ewentualnego tajemniczego klienta. Obowiązkowo sprzedaj Hebe Poleca i coś z konkursów. Stań na kasie, ale obsługuj tam tylko osoby które płacą gotówką, a resztę odsyłaj na kasy samoobsłowe, bo wynik z tego też się liczy! Hmm, po pracy albo podczas dnia wolnego chyba chętnie poczytasz na czacie grupowym aktualne tabelki z wynikami i co jeszcze trzeba zrobić? Hebe poleca zmieniające się co tydzień i marki konkusowe zmieniające się co miesiąc? Firma g.. Ci da do przeczytania, jeśli chcesz być rzetelnym sprzedawcą to musisz sam poczytać na ten temat. No, chyba że ktoś ma wyjeb... to wymyśla i sprzedaje w ciemno. Ale może zdziwię nniektórych. Są osoby które chcą być rzetelne, odpowiedzialne za to co mówią. Chcą posiadać wiedzę na temat tego co "głoszą" w pracy. Także myślami faktycznie ciągle są w pracy, tym bardziej jak czat ciągle wibruje a ekspert "dopinguje". Śmiechu warte. Po pracy odechciewa się po prostu wszystkiego. Więc co Ty piep.. @Zosia? To wcale nie chodzi o pracujące weekendy, tylko o fakt ile ta firma wyciąga z normalnego, podkreślam normalnego człowieka.
Jakiej premii...od 9ms nie mialam premii.albo tk zawalony przez kogoś "nowego "" albo budżetu nie zrobisz. A jak już fuksem masz jedno i drugie no to nps ci obniży.... Także (usunięte przez administratora) dna i mulem zaciąga.
Któraś z was ma może porównanie, praca w hebe a u konkurencji na R? Zastanawiam się...
Najniższa krajowa, a premia może ze 2 razy w roku po 200 zl, ale to sklep musi wyrobić budżet i milion innych rzeczy
Nie, w większych miastach również konsultantki mają najniższą krajową + premie jeżeli jest budżet zrealizowany na min. 90% i TK na min. 80% oraz nps (czyli opinie klientów)
Wszystko ostatnio zdrożało. Nie opłaca się składać cv. I to jeszcze praca zmianowa i w soboty.Za te pieniądze w dużym mieście to ja nie wiem jak przetrwać.
Tak to prawda, inne firmy płacą za niedziele niehandlowe pracownikom dodatkowe wynagrodzenie, najczęściej są to 100% dniówki. A u nas totalny wyzysk.
To jest praca dobra dla studentów, dla osób do 26 roku życia. Dla osób samotnych, jeśli dadzą radę sami się utrzymać. Bo przy takich zarobkach to ciężko. Ale dla kobiet z rodziną to nie jest praca. Nie mają czasu ani dla rodziny i jeszcze za to nie mają z tego pieniędzy.
Pakujemy wtedy paczki lub wykonujemy inne prace na sklepie. Nie obsługujemy wtedy klientów, bo sklep jest zamknięty, ale na kasę paragony nabijamy z zamówień,wiec nie wiem czy to do końca jest zgodne z zakazem handlu, bo towar sprzedajemy.
w teorii do pakowania paczek, a w praktyce różnie, albo sprzątasz, albo planogram układasz, nie zawsze są jakieś zamówienia,... teraz np robisz promocje w niedziele ,bo są czarne tygodnie i masz zmiane cen
Zdecydowanie konkurencja n R. Lepszy socjal, nie ma tyrania głowy, normalni rejonowi, wszystko zdecydowanie na plus, Hebe musi się dużo nauczyć albo zmienić pracowników :)
Jeszcze raz napiszę, bo gdzieś to chyba umknęło: w niedziele niehandlowe możemy tylko pakować paczki. Podkreślam TYLKO. Nie możemy wykonywać żadnych innych czynności czyli robić planogramów, inwentur, dostaw itd. Jest to PRAWNIE zakazane. Możecie odmówić wykonywania innych czynności poza e-commerce.
Proszę w takim razię informację skąd takie info posiadasz? bo pierwszy raz słyszę
Na podstawie ustawy z 10.01.2018 o zakazie handlu. Jest tam artykuł, ktory wyraznie mowi ze nie mozna wykonywac czynnosci zwiazanych z inwentaryzacja, roznoszeniem towaru itp. Radze przeczytać, zeby znac swoje prawa w razie gdyby Ks czy ktos inny wydał nam takie polecenie. Pamietajcie ze w sklepie jest monitoring, wiec latwo mozna udowodnic czy byly wykonywane inne czynnosci.
A dlaczego tak walczysz? Co robisz jak nie ma cały dzień paczek w niedzielę ecom, 8h siedzisz w kuchni?
Nie walczę. Odpowiadam Magdzie, która zapytała na jakiej podstawie pracujemy w niedzielę oraz Hebea skąd takie info. Ps. Aczkolwiek wolę pracować niż nic nie robić :)
Dziekuje za informacje, moze przyda się obecnym pracownikom, bo ja odeszłam. Ale tak było w niedziele niehandlowe - sprzątanie, dostawa, planogramy, gazetki i paczki.
Nie ma co liczyć na pełen etat, wiadomo ile godzin wyrobisz tyle dostaniesz. Zależy gdzie trafisz tak będziesz mieć.
Co tu jeszcze dodać. Oprócz tego że w firmie panuje kolesiostwo, a osoby które są odpowiedzialne, wykonują swoje obowiązki i cele i nie ma w sumie z nim problemów są zwalniane? Bo co, szczerze komentują pewne sprawy związane z działaniem firmy ale na zasadzie normalnej rozmowy? Ah.. No trzeba taką osobę usunąć, bo może pewne ślepoki zaczną widzieć to samo. A przecież tworzycie super zespół jak to mi na każdym kroku podkreślano, który powinien się wspierać a który... tak naprawdę na siebie wzajemnie nagaduje. I kierowniczka która myśli że pana Boga za nogi złapała. Ale absurdów odnośnie pracy nie dostrzega i broń żebyś cokolwiek kiedyś skomentowała albo dopytywała nadmiernie o coś. Nie no, bo przecież pracę za najniższą krajową w takich warunkach trzeba kochać i milczeć na każdy temat. Nagle trzeba drukować i wycinać pierdylion żółtych oznaczeń bo nagle nie możemy użyć tych gotowych różowych. Albo nagłe akcje promocyjne na 3 dni to też standard. Często nie dość że masz dostawę do rozłożenia i przygotowywanie cen na nową gazetkę to nagle jeszcze wjedzie Ci 3-dniowa promocja, ku uciesze ludu. Przygotowujesz ją tak naprawdę tylko na 2 dni zanim wszystkie oznaczenia zostaną rozłożone, no bo robotem nie jesteś, nie roztroisz się. A do tego dołóż profesjonalną konsultację, oczywiście taką abyś obsłużył odpowiednio ewentualnego tajemniczego klienta. Obowiązkowo sprzedaj Hebe Poleca i coś z konkursów. Stań na kasie, ale obsługuj tam tylko osoby które płacą gotówką, a resztę odsyłaj na kasy samoobsługowe, bo wynik z tego też się liczy! Ogarnij też paczki, rób zadania w To do, wysyłaj i sprawdzaj wyniki w ciągu dnia.. Albo dostaniesz subtelny opieprz pod koniec zmiany który wiąże się z pytaniem "Jak stoimy z budżetem? Nie sprawdzałaś?" No tak, bo miałam mało pracy odkąd przyszłam. Hmm, po pracy albo podczas dnia wolnego chyba chętnie poczytasz na czacie grupowym aktualne tabelki z wynikami i to co jeszcze trzeba zrobić na kolejny dzień. Bo ja to miałam codziennie. Codziennie napier... Druga sprawa, Hebe poleca zmieniające się co tydzień i marki konkusowe zmieniające się co miesiąc? Firma g.. Ci da do przeczytania, jeśli chcesz być rzetelnym sprzedawcą to musisz sam poczytać na ten temat. No, chyba że ktoś ma wyjeb... to wymyśla i sprzedaje w ciemno. Ale może zdziwię niektórych. Są osoby które chcą być rzetelne, odpowiedzialne za to co mówią. Chcą posiadać wiedzę na temat tego co "głoszą" w pracy. Także myślami faktycznie ciągle są w pracy, tym bardziej jak czat ciągle wibruje a ekspert "dopinguje". Ale w sumie co go winić za to. On musi. A konsultant jest tanią siłą roboczą.
Po wysłaniu CV bierze się udział w grze testowej online, która rzekomo sprawdza kompetencje na dane stanowisko pracy. Po 4 dniach odpowiedź zwrotna - mi odpisali coś w stylu, że decyzja nie była łatwa, ale ze względu na to iż jest dużo kandydatów i brak doświadczenia jako sprzedawca (chociaż mam doświadczenie w obsłudze klienta) nie zostaję zakwalifikowana do kolejnego etapu. Jak na tak dużą firmę trochę słabe wytłumaczenie...
15 pytań, czas odpowiedzi 20 minut; scenki sytuacyjne związane z pracą na danym stanowisko
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Konsultant Medyczny (Fizjoterapeuta, Technik farmacji)
Cześć, czy ktos wie czy szykują się jakieś zmiany jeśli chodzi o rejony? :-)
Czy to pewnie info? Może wiesz coś więcej? Daj znać. U nas na rejonie nie było zmoan od ponad 2 lat. Jesienią były znany ale nie wszędzie. Daj proszę znać.
Pytanie o kadre kierowniczą. Jak pracują? W jakich godzinach? Zamykają z wami sklep?
Chodzi czy ktos z kierowników wychodził szybciej , nie stosował się do regulaminu , czy o co chodzi?
Nie, nie. Chodzi mi o to np jak są 2-3 dziewczyny na zmianie + kierownik i jak już zamyka się sklep czy kierownik zamyka razem z nimi czy zostawia je i wychodzi i one same zamykają
Ze zmiana na rejonach nic. Tylko po prostu mam propozycje zostania kierownikiem w hebe i chciałabym się dowiedzieć czy praca kierownika różni się trochę od pracy sprzedawcy, czy jak po prostu jest
To może zapytaj osoby, która ci proponuje pracę. Trochę pomyśl. Później tacy ludzie prowadzą sklepy. Paranoja
Wiesz, czytając poniektórych opinie tutaj można więcej się dowiedzieć niż od pracodawcy, który zachwala i wychwala a potem okazuje się niezle (usunięte przez administratora) Wiec w porównaniu do Ciebie myśle …
Spokojnie to tylko niewielkie zmiany zwiazane z odejsciem lub powrotem obecnych kr. Duzych zmian na pewno nie bedzie bo i po co.
Jestem z-ca kierownika. Zamykam. Otwieram. Robię paczki e com.. Konsultuje. Przyjmuje dostawę. Ogarniam biuro. Sprzątam na sklepie. Myje podłogi. Sprzątam kuchnię. Myje kibel.mam wyznaczane cele sprzedażowe. Zakładam aplikację i sprzedaje ea. Przyjmuje dostawy. Reklamacje. Zwroty.przyjezdzam w nocy jak np. Alarm wyje i konsalnet dzwoni że ktoś musi przyjechać...nie ważne czy 2 w nocy . Trzeba jechać! Dostaje opierd...od kr jak wyniki sklepu źle. Tłumaczę się kr z każdej pierdoly. Inwentury. Poprawy. Ceny. Planogramy. ;) i to pewnie jeszcze nie.koniec. w skrócie Witamy w hebe ;)))
A kierowniczka w tym samym momencie siedzi i gada całymi dniami na telefonie albo ze swoimi pupilkami, a spróbuj iść się napić to już krzywy wzrok bo masz iść pracować z wywalonym jęzorem bo księżniczka musi obgadać jakie buty sobie ostatnio kupila
Dodajmy ciekawa informacje. Na szkeniach kierowniczysz uczą!!! Kiedyasz w zespole osobę która narzeka i nie jest zadowolona z pracy w Hebe musisz się jej pozbyć. Nazywają taka osobę 'Srajacą muchą' A srającej muchy nikt nie lubi twierdzą na szkoleniach! Srajaca muchą chodzi i narzeka, demotywuje innych pracowników. Twoim zadaniem jako, że jesteś kierownikiem jest pozbycie się tej osoby. Moim zdaniem firma jest tragicznie zoorganizowana do pracy z ludźmi... Traktujecie nas jak roboty (usunięte przez administratora) Se wsadzie tą najniższa krajowa z takim podejściem opinia o was nigdy się nie zmieni. Dziewczyny będąc na rozmowie o pracę nie więźcie w premie ich tam nie ma i nie będzie!!! Zryją wam banie i tyle. Od czasu do czasu dostaniesz marny tester i powiedzą, że to nagroda... Tylko, że ja wolę premie, ale zapomniałam, że jej nigdy tam nie ma. Nie zapomnijcie na koniec pracy umyc całego sklepu mopem... I zdrapać paznokciami plam na płytkach zalecenie regionalnej śląskie, a i jeszcze żeby nie było ani jednej muszki przy szybie bo regionalna jejs pedantką. Ta Pani K robi z ludzi (usunięte przez administratora) A jak wchodzi to taka miła itd... Te jej opowieści, szkolenia, zadania...masakra kobieta chyba nie jest ludzka nie ma rodziny, że nie widzi jak my pracujemy ile nas to kosztują, a ile zarabiamy, że musimy za te marne pieniądze się utrzymać.Jakby była taka dobra regionalna to by walczyła o pensje dla pracowników lepsze, anie przyjeżdżała wymalowana, uśmiechnięta. To, że ona zarabia, że ma samochod firmowy, paliwo na free i kosmetyki, testery za darmochę to nikt nie powie. A ty biedaku dalej pracuj za te drobne.
No bo dla regionalnych konsultantki są robolami. Wyniki wynikami ale żeby regionalny wyzywał konsultantki ze przez nich nie dostanie premii to już jest mobing
Looo chyba to wlasnie ten typ jak to Pani napisala "srająca mucha"? Tak mi wyglada z Pani wypowiedzi. Aczkolwiek to tylko moje odczucia, które zresztą podpowiadają mi że napisała to Pani pod wpływem emocji. Ale szanuje Pani zdanie.
Oczy bolą - chcesz obsmarować kogoś tutaj, to chociaż napisz swoją wypowiedź z sensem, z poprawną ortografia, jeśli tak składasz swoje skargi i zazalenia to się nie dziwię że lądują w koszu. Biedaku - jak nazwałes/as ludzi, to czemu nie masz ambicji i nie zmienisz pracy? Wszystkim tak źle a wszyscy czekają na umowy na czas nieokreślony. Nie pozdrawiam.
Nie zatrudniaj się jeżeli nie masz twardej d*py, mocnej psychiki i innego wyjścia. Jak zaczęłam pracę było super! Mega zespół, dobre pieniądze jak na ilość obowiązków. Kochałam tą pracę. Teraz uważam że była to najgorsza praca w moim życiu. Ciągły stres, masa nowych obowiązków. Niby wzrost zarobków ale patrząc na obecne ceny i ilość pracy... do tego oświetlenie które wypala Ci oczy... Co miesiąc nowe konkursy... cztery, bo jeden to za mało... z każdego zrób codziennie swój cel... do tego nie zapomnij sprzedac odpowiedniej ilości produktów przy kasie, załóż aplikację i namow klienta że zamówisz mu to czego nie ma na sklepie przy pomocy sprzętu który tak się zacina że Ci wstyd... Drób ceny kolektorem, którym mimo zgłaszania że nie działa o naprawy ciągle się zacina, przestaje działać... Ale pamiętaj że masz zadanie do zrobienia do 10:00 i co z tego że żeby zrobić ceny musisz zabierać produkty do biura i tam je smakować, bo kolektor odmówił posłuszeństwa... Do tego dostawa, planogramy, telefony... za dużo zadań jak na taką ilość pracowników. Pisze to z żalem bo było super, ale to jak firma zmieniła się z czasem powoduje że jedyne co pozostaje to ostrzegac innych żeby nie wdepneli w to (usunięte przez administratora)
Dokładnie, im więcej dasz tym bardziej cie będą wykorzystywać i dodawać obowiązków...
A spróbuj tylko nie wchodzić kierowniczce w (usunięte przez administratora) to będzie traktować cię jak śmiecia
Ja tak właśnie zostałam potraktowana, jak śmieć:) więc skończyłam w koszu na (usunięte przez administratora) :) i :) w tej firmie chyba nie lubią osób które za dużo myślą i, o zgrozo, wyrażają to :D
No bo trzeba wyznawać religie Hebe ???? ale pamietajmy kierownictwo ma zawsze racje a to ze siedzi całymi dniami na telefonie i gada o rodzinnych sprawach tak ze klienci słyszą nic nie znaczy ONE przecież maja do tego prawo bo one „tak dużo robią dla sklepu”
Oj to niestety 100% prawdy. Nie ma co. Ja chciałam być fer i wyszłam na tym bardzo źle... Ale jak ktoś myśli że czerwone jest żółte to co nie przekonasz więc siedź cicho i (usunięte przez administratora)...
Dziewczyny, czy za delegacje dostaje się jakieś dodatkowe pieniądze?
A jeśli nie jechałam swoim autem tylko z koleżanką to tylko Ona dostanie zwrot a ja nic? Jestem w tym zielona.
Tak dostajesz zwrot „za paliwo” ale raz dostajesz od razu po delegacji a raz załatwiasz sprawę pół roku bo sklep „matka” i regionalny nie potrafią nic załatwić. Koniec końców sama musisz się dobijać do BOPu i to dosłownie dobijać bo dodzwonić się tam graniczy z cudem
Cześć Hebusie:-) Czy dostaliście informacje odnośnie kart multisport ze ich koszt wzrasta jeśli do 14marca nie złoży się progu dochodowego? Była mowa ze do 28 marca!!! Mnie nikt nie poinformował pytałam KS tez nie dostał takiej informacji, jesteśmy z dziewczynami załamane zarabiając najniższa krajowa płacić takie koszta za kartę?! Jak u was było? Wiedziałyśmy o tym? Można gdzieś to zgłosić ?
Nie polecam pracy w tej firmie. Zadań tyle, że na nic czasu nie ma, jeszcze w międzyczasie trzeba klientów ogarnąć, wcisnąć marki konkursowe, rekomendacje jakieś zamówienia robić, koszyk podbić trzeba bo za mało pieniędzy klienci zostawiają!!! Ale kiedy obsłużyć jak wszystkie zadania robisz jako konsultant za marne grosze a kierowniczka cały dzień grafik układa i zwalnia się szybciej. A i osoby na stanowiskach kierowniczych to mają coś nie tak w głowie,nie można narzekać, że się źle czujesz bo życie osobiste musisz zostawić w domu!! Nie można powiedzieć,że nie chce ci wstać na rano do pracy,bo to według kierowniczki jest plotkowanie. Jak powiesz,że wymyślają z tymi zadaniami to inne pracownice kabluja na siebie by kierowniczka poglaskala je po glowie. Nie polecam weźcie się za to bo to nieśmieszny żart.
Niestety większość opinii o tej firmie to okrutna prawda. Zaczynając od tego, że jeśli nie wyznajesz Hebenizmu, to znajdą na Ciebie haka i Cię zwolnią :) Nie można mieć własnego zdania, nie można czasem po ludzku narzekać, najlepiej mówić o firmie w samych superlatywach i pokornie pochylić głowę (usunięte przez administratora). Kierownictwo po wielu latach pracy w tej firmie ma już chyba po prostu wyprane mózgi i ta firma pozbawia z czasem wszystkie osoby ludzkich uczuć i odruchów. Zawsze i na wszystko mają wytłumaczenie, oczywiście na wszystko co działa nie tak w tej firmie :) Do tego zawsze znajdą się tzw. pupilki które będą wszystko uprzejmie donosić, bo są to młode szczeniaki co myślą że zwojują świat pracą tutaj :) I nie, nie boję się pracy, mimo wszystko dawałam radę przy tym ogromie obowiązków na raz. Zawsze sumiennie i dokładnie wykonywałam swoje obowiązki. Robiłam te chore cele sprzedażowe za które nic nikt nie ma. Byłam lojalna wobec wszystkich pracowników. Nie wypier...dalałam wszystkiego na chama co popadnie, bo większość osób myli ceny, myli produkty i wklada na niewłaściwe miejsca, pcha wszystko do szuflad których potem nie można wysunąć, pcha na wózki, zostawia upier...dolone z dostawy produkty żeby ktoś inny mógł je umyć (lub też nie). Nawet zostawiają upier... szuflady. Mogłabym chyba pisać bez końca o absurdach w działaniu tej śmiesznej firmy, ale powiem krótko. Jeśli szanujesz swoje zdrowie psychiczne, jeśli nie lubisz lizać d..upy, masz swoje zdanie i życie prywatne - odpuść, po prostu k... odpuść tą daremną firmę. Bo życia prywatnego tutaj też za bardzo nie możesz mieć, bo od rana do wieczora nękają Cię wiadomości na messengerze co zrobiono, co jeszcze trzeba zrobić, super "ważne" informacje, codziennie rano wyniki rekomendacji i celów.. Co się z wami dzieje do cho..lery?! Myślicie że ludzie nie mają właśnego życia, zajęć, obowiązków, zainteresowań, rodziny?? Większość informacji powinna być przekazywana tylko i wyłącznie dopiero w pracy! Ale w sumie co się dziwić, jeśli Twoja ekipa w większości ma już dzieci odchowane albo są to studentki? Przyjmuj się tylko jeśli że masz aspiracje aby byś super gnojem, który nie liczy się z niczym i z nikim, który powtarza jak mantrę chore formułki podczas konsultacji żeby "zaliczyć" tajemniczego klienta (który pojawia się co miesiąc!), ale przy tym spocony robi wynik na wiecznie zmieniające się rekomendacje kasowe i konkursy, z których nikt nic nie ma, oprócz kierownika regionalnego; wykłada dostawę, robi paczki, robi ceny na sklep i roznosi ceny na głupie promocje 3 dniowe, cały marketing, a potem wiecznie to wszystko zbiera i od nowa zapie..prza.. i liże (usunięte przez administratora) kadrze. Tak, wtedy się nadajesz, śmiało aplikuj na stanowisko konsultanta. Możliwe że Cię docenią, chyba że okażesz się większą sz.ują niż są sami :) Ale jednocześnie pamiętaj - jeśli nie będzie zrobionego minimalnego budżetu na miesiąc albo ktoś spiepr...zy rozmowę z Tajemniczym Klientem to premii już nikt nie ma! Bo po co. Hebe to firma która potrafi zrujnować wszystkie marzenia, ambicje i zaangażowanie.. Im bardziej będziesz sie starał tym bardziej Cię wyrolują. Jestem z wykształcenia kosmetologiem, znam się na kosmetykach i składach, uwielbiam pracę w drogerii, uwielbiam pracę z kosmetykami i klientami, ale nie przy takiej atmosferze i takim ciśnieniu. Tutaj nikt Cię nie doceni, a jedynie zdepta. Czuję się jakby mi napluto w ryj, a potem jeszcze kopnięto. Nie chcę mieć nic wspólnego z tymi chorymi ludźmi. Swoją drogą odradzam każdemu pracę na Śląsku - rejon Zachód.. Chyba że zmieni się kierownik regionalny :)
I usunięto mój dopisek. napiszę delikatniej.. za najniższą krajową, bo premia czasem może się zdarzy...
W samo sedno, wszystko co chciałam przekazać innym znajduje się właśnie w tej wypowiedzi. Nie tylko ten rejon to dramat, Łódzki również. To największy (usunięte przez administratora) w jaki można wdepnąć, połowa pracowników, która odeszła szukała pomocy u specjalisty - do takiego stanu Cię doprowadzą.
Karolinko zapomniałaś dopisać, że w tym rejonie jest Czeladź z której zostałaś zwolniona a teraz nie mając odwagi anonimowo pierzesz brudy. Twój poziom to (usunięte przez administratora) a nie ta firma.
Nie pogrążaj się, wszystko to, co jest tu napisane to szczera prawda motylku :) widać co nie co piecze :)
Te wszystkie pseudo kierowniczki z Łodzi to jakaś kpina! Regionalna powinna się przyjrzeć ich pracy i jasno określić, które obowiązki mają wykonywać same, a nie wyręczać się konsultantkami. Nie dość, że musisz zrobić tysiąc rzeczy na raz, jesteś z jedną tylko dziewczyną na zmianie i latasz z wywieszonym jęzorem, nie mając w ogóle czasu dla klienta to musisz jeszcze robić to, co powinna pani kierownik. Gdyby mniej czasu spędzały na prywatnych pogadankach przez telefon, to miały by czas na swoje obowiązki a tak ty robisz pracę za kogoś i nikt Ci za to nie płaci dodatkowo. To jak traktują pracowników to jest jakieś totalne (usunięte przez administratora) Zero szacunku. Myślą, że pozjadały wszystkie rozumy. Zwalnia się najlepszych pracowników tylko dlatego, że mówią dość i nie chcą być dłużej wykorzystywani. Ja powiedziałam dość i składam wypowiedzenie. Przez te pseudo kierowniczki zwalniają się naprawdę świetni pracownicy!
Wy tylko potraficie napluć w ryj za pracę i serce włożone w to wszystko. Więc cóż się dziwić że obrywa za to firma? Firmę tworzą ludzie jak powszechnie wiadomo, a że się trafiło właśnie na takich ludzi, to jest taka a nie inna opinia. Żenada i tyle.
Idealnie ujęte. Miałam identycznie. Dosłownie. Choć zupełnie inny rejon, to widać ludzie tacy sami...
Hej, które Hebe w Krakowie polecacie najbardziej i dlaczego? I które Hebe lepiej omijać?
Na kurnikach mają miła atmosferę. Trzymaj się z daleka od Galerii Krakowskiej. Kierowniczka zachowuje się jak psychopatka i gnębi ludzi. Z tego co słyszałam sprawa była kilkukrotnie zgłaszana wyżej,jednak firma widocznie taką ma politykę. Dodatkowo "ekspertki" zapisują twoje potknięcia w specjalnym zeszyciku z datą i godziną np. w którym miejscu nie zmieniłaś ceny,ile siedziałaś na przerwie,albo nie zdążyłaś roznieść koszyka zza kasy.
Jest ok. :) Natomiast przygotuj się na dużo obowiązków. Większość tego co piszą dziewczyny to prawda,firma powinna zatrudnić więcej osób bo często nie da się dokończyć jednej rzeczy,a do zrobienia jest już następna. Mimo wszystko praca jest w porządku,jednak wszystko zależy od zespołu jaki będziesz mieć.
Witam, czy ktoś się orientuję, kiedy będzie wypłacona nagroda roczna ?
a czy może ktoś wypowiedzieć się o hebe w Szczecinie?
Do was też dotarła wiadomość, że pracownicy ukraińskiego pochodzenia mają gwarantowane zapomogi? My się od kilku miesięcy staramy i ciągle odmowa, a tutaj się okazuje, że tak o po prostu mają przyznane. To co sie dzieje w tej firmie to jest niepojęte! Dyskryminacja
Serio? Chciałabyś być osobą, która ucieka ze swojego kraju czy miasta bo jest bombardowane? Pracownicy z Ukrainy, mogą mieć za granicą swoje rodziny, które walczą o życie. Nie rozumiem tego jak można być aż tak nie czułą osobą. W tej firmie też się starałam o zapomogę, której nie dostałam i mam krzyczeć DYSKRYMINACJA? Chyba nie o to w tym chodzi. Chodzi o to żeby pomóc tym ludziom. Nóż się w kieszeni otwiera jak czytam takie (usunięte przez administratora) Mam tylko nadzieje, że nas to nie spotka.
Sprawiedliwość? Oni mają wojnę. WOJNĘ. To nie jest film czy gra komputerowa. Giną ich rodziny, znajomi, przyjaciele, sąsiedzi. A jakaś pani w hebe żałuje im zapomogi... bo ona nie dostała... Najwyraźniej nie spełniała warunków. Mnie to wygląda na zazdrość, a nie na sprawiedliwość.
Lepiej się czasem dwa razu zostanowić, zanim się coś napisze. Osoby z Ukrainy nie dostają zapomóg „tak po prostu”, a dlatego, że w ich kraju toczy się wojna. Myślę, że nic więcej nie trzeba dodawać.
Czy ktoś wie kiedy będzie doładowanie my benefit?
Hej ;) Aktualnie pracuje u "konkurencji" i chciałam się do Was przenieść. U mnie też jest wyzysk... też musimy dorabiać ceny, rozkładać towar, obsługa, kasa i w sumie wszystko co tu wymieniliście, ale jak wygląda to u was finansowo? Jaka jest ścieżka kariery? Rozumiem, że sprzedawca konsultant ma najniższą krajową ale czy są jakieś premię? Podwyżki? Czytam tutaj że macie plany do wyrobienia i konkursy, my też mamy, ale czy coś za to dostajecie jak wyrobicie cel? Ogólnie mam fajne wykształcenie, lubię pracę w drogerii, ale brak pieniędzy w mojej firmie mnie demotywuje. Jakie macie benefity? Zniżki na kosmetyki? Jakieś dofinansowania?
Czesc,tak najniższa krajowa ,premia dopiero przy wyrobieniu budżetu oraz przy odpowiednim wskaźniku tajemniczego .W przeciwnym razie harujesz jak (usunięte przez administratora) przez miesiąc i na c z tego nie masz .Nie polecam wyzysk i tylko liczy się wskaźnik i konkurs
Skoro już tu trafiłaś, to poczytaj dokładnie opinie na dole, wszystko to jest 100% prawda, jak przeczytasz to się zastanów jeszcze raz czy na pewno chcesz przechodzić
Zrezygnuj z tego. Serio. Tu lepiej nie będzie a nawet może być gorzej. Nie czytałaś poprzednich opinii? Większość to prawda. Nawet nie wiesz kto kiedy Ci (usunięte przez administratora) obrobi. Co tydzień zmieniają się produkty w rekomendacji które masz polecać. Niby dostajesz kartkę z najważniejszymi informacjami, ale oni często sie mylą w składnikach kosmetyków i opisują bardzo krótko. Chcesz dobrze sprzedawać - musisz się tego uczyć w wolnym czasie. Ze sprzedaży Hebe poleca czyli rekomendacji kasowych nie masz NIC, kompletnie nic, to jest robione tylko dla kierownika regionalnego. Jeśli chodzi o konkursy - zmieniają się co miesiąc, co miesiąc są inne marki. Możesz mieć wyje...bane i sprzedawać na chybił trafił, ale jeśli jednak chcesz być rzetelna i dobrze sprzedawać to musisz cokolwiek wiedzieć o tych kosmetykach. Czyli w sumie sama musisz o tym poczytać, bo firma Ci nie dostarczy informacji. NIby masz śmieszną platformę Eduakcję, ale są tam informacje tylko o wybranych markach i zwykle w filmach które trwają 1,5h. Więc musisz poświęcić swój prywatny czas, tak czy siak. Więc w sumie nie będziesz mieć czasu wolnego, chyba że kadra nie będzie Cię dodatkowo zawalać różnymi informacjami przez cały dzień. To trochę czasu jednak będziesz mieć. Pamiętaj że panuje tutaj kolesiostwo i nie możesz wyrażać swojego zdania. Bądź osobą bez własnego zdania i pomysłu na siebie to na pewno się wpasujesz ;) w przeciwnym razie znajdą Twój słaby punkt i zastąpią Cię kimś innym :) to jest typowe w tej firmie.
A.. przepraszam. Co do konkursów to zwykle 5 najlepszych sklepów w całej Polsce dostaje nagrody. Więc nie jest to takie proste :) Zwykle nie masz nic, a premie.. Czaaasem się zdarzają.
Przeczytałam ;) ale wszędzie jak tak samo niestety. U mnie jest dokładnie taki sam wyzysk, więc wiem z czym to się je ;) bardziej chciałam dowiedzieć się jakie macie benefity. Czy macie zniżki, jakieś karty rabatowe i jak ogólnie wygląda socjal. Niestety ale ZADOWOLONY pracownik klient itp. nigdy nie napiszę opinii. Za to negatywnych jest wszędzie dużo, bo człowiek musi gdzieś wyrazić żal i frustrację. Dlatego pytam o to co mnie głównie interesuję. Jak mam (usunięte przez administratora) za najniższą, to chociaż socjal musi nadrabiać ;)
Napisałam powyżej, że mam już wiedzę ;) umiem czytać składy i je analizować. Z kosmetykami kk mam styczność już pracując u konkurencji. Myślę, że kwestia załapania jakie są marki na półkach to kwestia krótkiego czasu. Nie zraża mnie to, bo robiąc zakupy u was, pracownik który mnie obsługuje niewiele niestety wie i moja wiedza znacznie go przewyższa. Dlatego nie ma co się przejmować. Jakby miały pracować same orły w hebe, to 3/4 pracowników jest niestety do zwolnienia z obecną wiedzą ;) moje pytanie brzmi jaki macie socjal. Bo kolesiostwo, wyzysk i pracowanie na celach sprzedażowych mam już teraz i wiem jak się na tym pracuje i jakie gamonie potrafią być przełożonymi. To że najlepiej się nie odzywać i klaskać im na wszystkie beznadziejne pomysły też mam obecnie. Daje radę żyć w takich warunkach, bo moja psychika jest dość można i niestety lub stety nie biorę wszystkiego do siebie tylko mam wywalone tak samo jak firma na mnie. Jednak jeżeli mam pracować za najniższą to chciałabym jakieś spoko benefity. I moje pytanie brzmi, jakiego socjalu można się u was spodziewać? Są jakieś karty multisporty? Zniżki na zakupy? Jakieś Bony? Premię już wiem że za wyrobione cele i tajemniczego, za konkursy też macie niewiele. Ale jest coś "pewnego" co wam się należy już na starcie jako pracownik?
Bodajże 2 razy w roku są doładowania punktów na platformie MyBenefit, ilość punktów jest zależna od progu dochodowego. Punkty można wykorzystać na zakupy w różnych wybranych sklepach. Dofinansowanie do karty Multisport, oferta ubezpieczenia na życie i ubezpieczenia turystycznego, oferta medyczna Medicover, program zapomogowy dla ciężko chorych osób. Nie ma żadnych pracowniczych kart zniżkowych ani innych dodatkowych zniżek dla pracowników.
Premia jest uzależniona od wyrobionego budżetu miesięcznego, wyniku Tajemniczego Klienta i wskaźnika NPS. Jeśli nie ma zrobionego minimalnego budżetu - nie ma premii. Jeśli ktoś zepsuje rozmowę z TK i wynik będzie poniżej progu dopuszczalnego - nie ma premii.
Pracownikom tez nie wolno brac próbek kosmetykow, nawet jak robisz zakupy jako klient. Jesli chcesz poznac produkt musisz go sobie kupic. Krążą tez legendy o gratisach od ph. Zniżki?? Co tydzien masz pierwszenstwo w zakupie rekomendacji kasowej ????
Bzdura! Gdzie tak jest, że nie wolno brać próbek? Co sklep to obyczaj widzę...u mnie wręcz odwrotnie, jeżeli są probki to są wydawane zarówno klientom jak i pracownikom na wypróbowanie.
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Socjal macie ubogi niestety, a najniższa krajowa jest wszędzie, więc życzę Wam abyście znalazły pracę godną waszych pleców albo polepszenia obecnych warunków. Trzymam za Was kciuki. Za tych wytrwałych też ;) Nie bójcie się odejść. Też miałam obawy co do wypowiedzenia z mojej konkurencyjnej firmy, ale ileż można. Wolę żyć chwilę skromnie i znaleźć coś co mnie nie wykończy totalnie, albo chociaż zarobię :D trzymajcie się!
Hejka .mam pytanie odnośnie wynagrodzenia za pracę na zlecenie.w jakie dni sie dostaje.z gory dziękuję
Na szczęście już nie pracuję w tej firmie, ze starego zespołu zostały dwie osoby. Nikomu nie polecam pracy w tej firmie, warto szukać czegoś innego. Chyba, że trafi się na fajny zespół, zgrany i wspierający się, ale to chyba rzadkość. Praca jest naprawdę ciężka fizycznie, a psychika siada po czasie. Ciągle stres, nerwy, poganianie, ciągle za małe wyniki, sporo pracy, jak na tyle konsultantek/konsultantów. Najlepiej, aby każde zadanie zostało zrobione w 5 minut. Ale nikt nie patrzy na to, gdy jest sporo ludzi, to też musisz ich obsłużyć, czasem konsultacja trwa dłużej, niż 3 minuty. Dodatkowo obsługa kasy, a tu ktoś nie potrafi obsłużyć kasy samoobsługowej, a tu ktoś ma inny problem. Trzeba kontrolować, czy nikt przypadkiem nie kradnie. Trzeba polecać firmy/marki czy produkty, których czasem się nie zna, nie używa albo wie się, że mają kiepski skład itd. Nie lubiłam tego, tym bardziej produktów z pielęgnacji, kiedy wiedziałam, że klientka nie będzie raczej z tego zadowolona. Nawet nie miałam próbek z tych firm, aby sama przetestować. A grafik, to jest tragedia, u mnie w sklepie potrafił się zmieniać 15, 20, 25 razy, urlopu na żądanie nie dostałam nigdy, kiedy go naprawdę potrzebowałam. Prawie same drugie zmiany. Z urlopem na wakacje też był problem. Nawet na głupie paznokcie nie mogłam iść, bo grafik nagle się zmienił. Do lekarza też miałam problem, aby pójść. Zero zrozumienia, chociaż trochę sprawiedliwości. Ile nerwów, płaczu i bólu brzucha, głowy musiałam mieć przez tą pracę. Myślę, że gdyby osoby z którymi pracowałam chciały mieć dobrą współpracę, to byłoby inaczej. Bardzo lubię pracę z klientem, ale nie w takiej atmosferze. Kiedyś moja była koleżanka z Hebe popisywała się przed klientką, którą ja obsługiwałam, dobierałam jej podkład oczywiście z konkursów, starałam się, jak zawsze, aby klientka była zadowolona. A ona podeszła i chamsko zabrała mi moją klientkę i wcisnęła jej inny kompletnie podkład, mówiąc że jest o wiele lepszy. Brak słów, tragedia, chamstwo, fałszywość i moo*ing. Warto szukać gdzie indziej pracy, tym bardziej, kiedy jest się na początku swojej kariery zawodowej, taka praca w takiej atmosferze może zniechęcić. Za głupi błąd nawet mały możesz dostać notatkę, trzy notatki i wylatujesz, u nas przynajmniej tak było. Nigdy nie dostałyśmy premii/podwyżki. Jedynie raz na jakiś czas próbki kosmetyków. W Rossmannie, czy w Naturze jest podobnie.
Zgadzam się ze wszystkim oprócz tego, że w Rossmannie jest podobnie, zupełnie inna polityka firmy, normalni rejonowi, wychodzisz z pracy o żyjesz swoim życiem, nie myślisz o tym, że zaraz ktoś Cię zasypie telefonami co źle zrobiłaś.
Ostatnio byłam w łódzkiej drogerii a mianowicie w pasażu. Poziom obsługi klienta jest żałosny. Dwie panie konsultantki obecne na sklepie ewidentne ignorowały klienta prowadząc ze sobą rozmówki. Śmiechom nie było końca ;) a żeby doczekać się kogoś na kasie to o panie. Ok akurat mój chłopak zrobił zakupy w tkmax to jest szansa na zapłacenie karta. Tak prosto o nie, bo dziwnym trafem kasa zaczęła piszczeć po zeskanowaniu karty klubowej. Wiec teraz trzeba czekać na panią konsultantkę aż podejdzie. Co to to jednak nie bo znowu pani przechodzi udając ze nie słyszy jak kasa piszczy. Ok poproszone o pomoc. Pani z wielkim bólem i wywracając oczami wreszcie podeszła do kasy. Dzięki ci szanowna konsultantko ze pozwoliłaś mi zrobić zakupy. Więcej nie wrócę.
Kobieto wyluzuj, czepiasz się dziewczyn które ledwo zipią, bo są wykończone psychicznie. Ten śmiech to reakcja obronna na to co się w Hebe dzieje. Już chyba wszyscy mają dosyć nagonki, cokolwiek nie zrobimy jest źle albo niedokończone. A pytanie brzmi kiedy....? To, że widzicie nas wymalowane w ładnych różowych mundurkach nie oznacza, że tu jest tak kolorów. Pozdrawiam wszystkich wytwałych w Hebe.
... Wiecznie to samo, kolejna klientka, która nie potrafi przeczytać prostych komunikatów wyświetlanych na kasie samoobsługowej... Tylko aplikacja pyk, od razu ślepo skanuje w pierwszej kolejności, żeby się tylko rabat odliczył, bo to jest najważniejsze!
..... Pani, a czy ten rabat od tej różowej ceny na pewno mi się naliczył?... Klienci nie widzą różnicy między cenowkami standardowymi białymi a promocyjnymi, różowymi. Ciągle tłumaczenia. A do kas samoobsługowych podchodzą i czekają aż one do nich przemówią, a jasno jest na nich napisane.. Dotknij żeby odblokować....
A co do cen w tym konkretnym sklepie to nie raz nie dwa i nie trzy natknęłam się na cenę niższa przy polce a wyższa na kasie. Wobec tego całkowicie rozumiem pytania czy aby na pewno rabat się odliczył. Jedyne co można liczyć ze strony konsultantek to No cóż taka cena się nabija na kasę po czym cenowka z polki jest szybko wyjmowana jak gdyby nigdy jej tam nie było. Konsultantki są w ogóle nie pomocne, chyba zapomniały po co zostały zatrudnione. Chyba kierownik powinien się za nie wziąć
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Drogerie Hebe?
Zobacz opinie na temat firmy Drogerie Hebe tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 424.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Drogerie Hebe?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 344, z czego 22 to opinie pozytywne, 161 to opinie negatywne, a 161 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Drogerie Hebe?
Kandydaci do pracy w Drogerie Hebe napisali 20 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
