Opinie o Teleinvention Contact Center, Lockus Sp. Z O.O.
Fajne forum, na którym nie są wstawiane opinie xD prawda chyba boli aż za bardzo…
Projekt kurierski jest bardzo ciężki i nie przypomina to pracy opisywanej na portalach Teleinvention. Kierowniczka mam wrażenie ze robi wszystko aby przypodobać się gorze. Grozi, straszy, kary odbijane od podstawy 19,70, ale gdy pójdziesz do niej porozmawiać to tak jakby ktoś inny podejmował ta decyzje. Często tylko słychać Ze projekt ma lajt bo lubią się z kierowniczka cc. Nie dziwne ze przełożeni cenią taki projekt skoro można niezle wyzyskiwać na ludziach. Rekrutacja o karach nie mówi dlaczego? Dlaczego informacje pierwotne tak bardzo różnią się od rzeczywistości? Firma zatrudni każdego ludzi z Ukrainy (nic do nich nie mam) ale nie umieją nawet poprawnie używać języka polskiego w pracy której operuje się głosem - mega słabo. Konsultanci jak zombi nikt z nikim nie rozmawia, na innych projektach stoją w grupkach na papierosie a tutaj nawet nie masz do kogo otworzyć buzi. Mam koleżankę na projekcie w tej samej firmie tez na infolinii i jest bardzo zadowolona ale przejść na inny projekt jest ciężko jeżeli masz w miarę parametry…
Omijać szerokim łukiem. Na rekrutacji żadnych pytań do kandydata, biorą każdego. Szkolenie było przyjemne, ale bardzo dużo informacji do przyswojenia, które w większości nie przydały się do pracy, szkolenie jest zrobione pod egzamin, który jest zorganizowany w taki sposób aby każdy go zdał, prawdopodobnie dlatego, że brakuje pracowników i przez to jest duża rotacja. Co widać też po ciągłym odświeżaniu przez firmę ogłoszenia o pracę na olx i ani odrobiny zdziwienia, ciekawości u liderów i kierowniczki, kiedy przekazałem informację, że rezygnuje. Szkolenie płatne dopiero po przepracowaniu pewnej ilości godzin. Praca sama w sobie okropna. Ogromna presja ze strony firmy i klientów. Dopiero po szkoleniu wychodzi na jaw, że jest system kar dla konsultantów. Kary mają wartość 50-100zł dotyczą wielu aspektów pracy. Co jakiś czas jest podsumowanie pracy pracownika pod względem jego jakości rozmów z klientami i ich długości, gdy wyniki są słabe to dostaje się kary, o które nie trudno. W jednym z zestawień połowa pracowników miała kary. Często niezadowolonym klientom można było tylko zaoferować reklamację i zgłoszenie ich problemu, a przez to niektórzy klienci wyładowują swoje niezadowolenie na konsultantach. Na przerwę mogą iść jednocześnie tylko 2 osoby, więc trzeba umawiać się na nie. Przerwy odlicza zegar. Liderzy między sobą na sali z konsultantami w trakcie pracy jedzą sobie McDonalda, rozmawiają ze sobą na tematy nie związane z pracą, a gdy się ich pyta o coś, o co już pytałeś, to jest z ich strony zbędny komentarz. Między rozmowami z klientami zazwyczaj tylko kilka sekund przerwy, a po każdej rozmowie jeszcze trzeba wypełnić ankietę, na którą te pare sekund to za mało, więc trzeba w trakcie rozmowy się rozdwoić: rozmawiać z klientem i szukać informacji dla niego i też wypełniać ankietę. Krótko mówiąc dużo do nauczenia się, ogromna presja, (usunięte przez administratora) wielki stres i to wszystko za aż najniższą krajową, jeśli w ogóle, bo zabierają przez kary.
Potwierdzam w dodatku osoby szkolące nie maja pojęcia o pracy nie wiem kto ich tak wyszkolić opowiadają jakieś głupoty
Zaniepokoiłeś mnie tymi karami. Szczególnie jak jest najniższa krajowa to jeszcze mogą zabrać kasę? A jak z premiami? Są i można je zdobyć?
Niestety dalej nikt nie odpowiedział nam na nasze pytanie. Mimo to aplikowałeś, czy jednak podjąłeś decyzję, aby tego nie robić?
Polecam naprawdę omijać szerokim łukiem. Jedna z najgorszych firm z jakimi miałem styczność. Chcesz pracować pełen etat? A gdzie tam, tutaj godziny zostają ucinane, po jeden albo 2 dziennie. Szkolenie? Szkolenie miało trwać 5 dni a od 6 dopiero praca. 4 dnia okazało się, że firma nie ma ludzi aby pracowali wiec szkolenie zostaje szybciej zakończone i 5 dnia trzeba pracować ( za stawkę szkolenia) jest to śmieszne, ze za takie pieniądze chcą aby pracownik pracował cały dzień wmawiając ze to dzień szkoleniowy praktyczny. Podczas wstępnej rozmowy o prace nie było informacji o karach, podczas szkolenia okazuje się, ze tych kar jest więcej niż możesz dostać premii. Samo szkolenie można powiedzieć, ze było Ok. Głównie sama wiedza teoretyczna bez żadnych przykładów jak stosować je w pracy. Tłumaczone jest np. Jak przyjąć reklamacje natomiast nie mówione w którym momencie taka przyjąć. System pokazany w pare minut i to tylko na zrzutach ekranu. Materiały szkoleniowe również przestarzałe, sama osoba prowadząca powiedziała ze cześć informacji w slajdach jest nieaktualna. Co do samej pracy. Nie miałem dużej okazji tam popracować, ponieważ wolałem odejść jak najszybciej. Liderzy pała elektryki na sali, przeklinają w momencie gdzie inna osoba rozmawia z klientem. Szkolenia robione co chwile, potrzebują masę pracowników. Szukają jak największej ilości nowych osób zamiast pomyśleć, ze coś powinno się zmienić aby zatrzymać obecnych. Rozmowa o prace? Nie było na dobra sprawę rozmowy czy oni chcą mnie zatrudnić. Zatrudniają wszystkich z automatu, sama rozmowa wyglądała tak, czy to ja chce tu pracować. Zachowanie bardzo nieprofesjonalne, aż sam się zdziwiłem, że takie miejsca jeszcze istnieją. Omijać bardzo szerokim łukiem.
Wystarczy że umiesz powiedzieć cokolwiek i się przedstawić, to masówka.
Odnośnie wcześniejszego doświadczenia które jest bez znaczenia tutaj.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Nie polecam pracy w tej firmie, a szczególnie pracy na projekcie firmy kurierskiej, szacunku do pracownika tam nie znajdziecie. Szkolenie płatne, ale marne gorsze i to po przepracowaniu odpowiedniej ilości godzin, co oznacza, że z początku pracujecie praktycznie za darmo. Już na wstępie otrzymacie tabelę prowizyjną, którą musicie podpisać, żeby móc pracować. A co w tej tabeli? Kara goni karę. Można oczywiście dostać dodatki, szkoda tylko że dodatki liczone są od przepracowania odpowiedniej ilości godzin, a kary już nie. Co to oznacza w praktyce? Nic innego jak to, że pomimo że podstawowa stawka to 19,70/h, możecie zarobić mniej. Wystarczy, że nie dostaniecie dodatków, a dostaniecie kary. A kary są absurdalne. Klient się rozłączył? Wasza wina, bo źle zarządzaliście ciszą. Nagle zmieniły się procedury, których nauczono was na szkoleniu, ale nie było o tym informacji? Wasza wina, że nie wiedzieliście. Połączenie źle się nagrało i nie słychać jak się witacie z klientem? Wasza wina, bo na pewno zrobiliście to źle. Czas pomiędzy połączeniami praktycznie nie istniał, a kolejne dostawało się już odebrane, co oznaczało, że nie było nawet czasu na łyk wody czy chociażby zebranie myśli. Przerwy skrupulatnie przeliczane. Przekroczysz o minutę? Kara. Spóźnisz się z zalogowaniem o minutę? Kara. Ale jak zostaniesz w pracy 20 minut dłużej, bo rozmowa się przeciągnęła, to nikt ci za to nie zapłaci. Firma oczywiście broni się tym, że to są zasady narzucone przez firmę kurierską, dla której zlecenie jest wykonywane. Warto byłoby się zatem zastanowić nad tym, jak absurdalne są to wymogi i nie przyjmować ich na ślepo, akceptując wszystkie kary bez rozmów z pracownikiem, zakładając z góry jego winę. Fakt, że mało kto wytrzymuje tam dłużej i firma co chwilę musi robić nowe szkolenia powinien dać do myślenia. Jeśli zależy wam na zdrowiu psychicznym, to unikajcie tego miejsca. Nie warto.
Niezależnie od dnia tygodnia pada jedno i to samo pytanie w projekcie RTV i AGD „ Idzie ktoś do żabki” Potem cała armia żółto- czarnego przymierza konsumuje łupy z żabsów. Miło i sympatycznie
Zapracowana opinia, którą pragnę się podzielić. Praca jednym słowem rozwijająca. szkolenie prowadzone przez Janka naprawdę na wysokim poziomie.Widać znajomość tematów z którymi byłam zapoznawana. Miał bdb podejście do każdego nowego pracownika. Ale na tej „świetności” się kończy. Teraz rozpoczną się schody. Po pierwsze uważam, że nieśmieszny żart stanowi opcja nieweryfikowania NPS, która wplywa negatywnie na pogorszenie zdrowia psychicznego u każdego pracownika. Otóż ilekroć klient dzwoni i wystawia negatywną opinię po rozmowie - NIKT tego nie weryfikuje, bo ankiety są anonimowe. Zatem nawet JA mam możliwość zadzwonić do kolegi i specjalnie wystawić mu złą opinię psując mu przy tym zdrowie psychiczne co skutkuje zmniejszeniem jego RBH. Wówczas robi się nieciekawie, trzeba się tłumaczyć, dlaczego klient tak napisał, (tak jakbym siedziała w jego umyśle). Ile razy trafiłam na klienta, który przeklinał do telefonu, „bo gdzie moja paczka”-tak jakbym była jedyną osobom w firmie i o wszystkim decydowała. Pamiętaj. Wina jest zawsze konsultanta. Jest to udowodnione zawsze. Skracanie godzin? To kolejna ciekawa sprawa, godna uwagi, która była już przez pewną osobę poruszana niżej. Jako, że jestem osobą w 100% skupiającą się na obowiązkach jakie muszę wykonać, mogłam pracować nawet 10h codziennie. Jak się okazało, godziny miałam skracane do nawet uwaga. 3! po czym wstając rano muszę mieć przy sobie telefon, obserwować go, może jednak lider napisze rano i skróci czas. Jeżeli ktoś utrzymuje się samodzielnie to słowo „stabilność” nie jest tu mile widziane.Nawet w godzinach pracy zostałam poproszona o wylogowanie, bez wcześniejszej informacji. 2 razy zdarzyła się sytuacja, że „lider” Karol kazał wylogować się 15/20 min po rozpoczęciu pracy. Oczywiście nie miałam tego liczone. Hasła „możesz być od 9. Zartowalem. Od 10”- nie świadczą o poważnym traktowaniu pracownika. Wspaniała byłam wtedy,gdy zgadzałam się na zostanie po godzinach. Pracownik na tej infolinii to jak zabawka, szczególnie na zdalnych. Miałam także nieprzyjemność pracować w trybie stacjonarnym. Rozumiem pewne odzywki w granicach rozsądku, ale kompletnie nie rozumiem po co jest ten wielki hałas na sali. W pewnym momencie na głos zaczęła grać także głośno muzyka puszczona przez lidera. Wielka szkoda, że nikt nad tym nie panuje i wprowadza się do pracy tak duży chaos. O ile zdrowy rozsądek nakazuje-praca to praca, a spotkania towarzyskie - po pracy. Przekonacie się sami o ile będziecie. Zatem jeżeli chcesz mieć skracane godziny pracy oraz jeśli chcesz mieć gorsze zdrowie psychiczne to polecam. W innym przypadku radze się trzymać z daleka. Pieniądze, które się ledwo co zarobi, bo musiałam się wręcz prosić o pracę wydać można na wizyty u psychologa. Z większym parciem się nie spotkałam w żadnej pracy, a już miałam ich kilka za sobą. Mam dość bezpodstawnego obwiniania mnie, za coś czego nie zrobiłam, mam dość tłumaczenia się za kogoś dlaczego jakaś zbulwersowana osoba napisała coś złego, miałam dość pilnowania telefonu odnośnie skracanych godzin oraz miałam dość podziału osób na styl „lubię” „obgadam”, który jest widoczny w tej firmie. Przyczynił się rownież do tego „wspaniały” lider o imieniu Karol, który potraktował mnie jak śmiecia. Odczułam brak współpracy, ciągłe obwinianie, nie odbieranie telefonów (tłumaczył się tym, że jest służbowy. Ok, ale każdy dzwonił przez mess z problemem, ja najwidoczniej byłam przeszkodą), niejednokrotnie oberwało mi się za nic. Pomimo bdb czasu, karty jakości, premii, średniego czasu oczekiwania na połączenie, potrafił zrobić z moich nabytych umiejętności jedno zero. Ponadto informował mnie, że trzeba oddzielać życie prywatne od służbowego. Ale w pewnym momencie sam stwierdził, że traktuje kogoś inaczej bo ma z nim lepszy kontakt. Zatem gdzie prawda? „Nie lubię porównań, ale porównam Cie z kimś”- ja też nie lubię porównywać, ale warto byłoby tu wspomnieć o Ferdydurke - skojarzyło mi się z zakładaniem maski odnośnie danych sytuacji. Liderem trzeba umieć być ale nie tylko z nazwy. Lider powinien motywować, dawać pracownikowi „power” do działania. Jak się okazało - nie byłam sama, która została potraktowana w dość podobny sposób. A miałam go za porządnego człowieka. Podsumował również kiedyś pięknym tekstem, iż „za 19,7 to ja na słuchawce pracować bym nie chciał, ale oczywiście nic do takich osób nie mam.” Nie będę wspominać o tym, ile ironii było w tym zawarte.(Legenda głosi, że ponoć sam od czegoś kiedyś zaczynał). Nie wyobrażam sobie dalszej współpracy z osobą, która ciągnie mnie na dno i na każdym kroku udowadnia jaka jestem beznadziejna. Nie ukrywam, że odbiło się to na moim zdrowiu psychicznym. Tylko Olę pochwale. Świetny lider, wspaniałe podejście do konsultanta, zawsze pomocna. Kobieta na medal. Dominika również wspaniała szefowa, ma wiedzę i chęci do pomocy. Ekipa - wiadome. Podzielona. Żeby było milej - praca fajna dla kogoś o mocnych nerwach i odpornej psychice. Możesz się sprawdzić czy dasz rade przetrwać. Ja pasuje.
Nie zgadzam sie z tą opinią, uważam ze Karol jest świetnym liderem. Jestem w jego grupie od kilku miesięcy i nigdy nie miałem problemów. Wszelkie coachingi które maja mi pomoc, są wykonane w profesjonalny sposób. Nie twierdziłbym że jest to osoba która kogokolwiek faworyzuje, znam go od 5 lat i pomimo tego potrafi oddzielić prywatną znajomość od służbowego zachowania. Nie sądziłbym że popełnił błąd zwalniając ciebie, patrząc na liczbę zwrotek oraz problemów które robilas w całym zespole. Uważam ze to stek kłamstw, patrząc na ostatnie sytuacje kiedy próbowałaś oklamac Karola z tym ze wykonywalas do niego jakiekolwiek połączenia, kiedy on ich fizycznie nie miał na mess. Dodatkowo ciężko wspomnieć o negatywnym stosunku do swojego lidera i podniesionym tonie głosu kiedy wymieniony wyżej Karol próbował wytłumaczyć ci za każdym razem twój błąd w rozmowie z klientem.
Zgadzam się w 100% z opinią wyżej. Grupa jest mocno podzielona a wspomniany wyżej lider faworyzował pracowników i nie był przyjaźnie nastawiony. Jesteś jego kumplem masz lepiej. Natomiast jeśli coś się mu nie spodoba potrafi się uwziąć na każdego. Bardzo współczuje bo wiem jak bolesne jest faworyzowanie a że podobna sytuacja spotkała także mnie to jestem w stanie w to uwierzyć. O śmiesznych wypłatach nie wspomnę. Spokojna głowa karma wraca pozdrawiam
To bardzo mało wiecie. Ja akurat zgodzę się z opinią wcześniejszą. Czuć faworyzacje na lepszych i gorszych i jak widać to nie tylko moja opinia. Niestety miałem do czynienia z Karolem i jestem w stanie to sobie wyobrazić. Nie bez powodu jestem już byłym pracownikiem. Z taką faworyzacją nie spotkałem się w żadnej firmie.
Miałem dość podobna sytuacje odnośnie traktowania mnie, może nie aż do takiego stopnia i nie przez tego lidera ale sam na własnej skórze się przekonałem ze faworyzowanie pracownika jest na porządku dziennym. Jeśli ktoś jest spokojniejszy bądź słabszy i nie wychodzi się z nim na piwo po pracy to nie ma co liczyc na dodatkowe godziny. A jak chodzi o wyśmiewanie to sam byłem świadkiem wyśmiewania niektórych konsultantów bez ich obecnosci w pracy i niemiłego obgadywania ich życia prywatnego. Młode osoby są w firmie i za duzo sobie pozwalają. Przydałby się ktoś doświadczony aby wszystkich poustawiać
Korzystasz z przerwy i piszesz tą opinie czy właśnie Karol napisał " żartowałem, nie loguj się dziś"? Może i obierasz prawidłową taktykę i rzeczywiście za lizanie dupska na forum są jakieś profity. Daj znać :) ( może być i nawet na grupie). Bardzo ubolewam nad tym że w chwili obecnej nie jestem pracownikiem stacjonarnym, ojj co tam się teraz musi dziać. Mogę sobie tylko to wyobrazić i mieć nadzieje że dojdzie to do kogoś wyżej niż kadra z jednego pokoiku. Ale teraz do sedna. Twój komentarz to stek bzdur wymieszanych ze stekiem nieścisłości. Piszesz że jako jeden z nielicznych osób próbuje równo wszystkich traktować. Więc ja zadam pytanie, czy przypadkiem to nie jest jedna jedyna osoba, która traktuje niesprawiedliwie i niegodnie swoich współpracowników? Panowanie nad grupą xD Większej bzdury nie widziałam aczkolwiek nie przeczytałam całego komentarza więc mam nadzieje że jeszcze zaskoczysz, bo predyspozycje są duże, oj duże. Panowanie nad grupą to nie jest, skracanie czasu pracy podczas czasu jej trwania, brak odpowiedzi na messengerze mimo iż w pracy był więc docelowo tej odpowiedzi udzielić powinien, to również nie jest przelewanie negatywnych emocji na współpracowników bo dziewczyna go rzuciła :) No i tutaj odnosząc się dalej do twojego komentarza, niestety przechodzimy na poziom lidera i mimo że jest to strona do dodawania opinii o danej pracy, porozmawiamy o parametrach oraz skargach Karoliny mimo iż tak jak parametry może i znasz tak o skargach nie mogłeś mieć zielonego pojęcia nie będąc liderem ale dobrze dalej gramy w teatrzyku i udajemy że pisze do konsultant, ehh. Karolina miała zawsze najlepszy czas rozmowy, gdyby można było dodać zdjęcie z przyjemnością zamknęłabym ci nim buzie. Czytając dalej zaznajamiamy się w sposób nieoficjalny z twoimi stosunkami prywatnymi z liderem. Cieszę się że rozdziela wasze stosunki na te prywatne i służbowe, może dlatego zdanie poprzedzające że Karolina liczyła na prywatne znajomości jest do bólu śmieszne? Skoro go znała to wiedziała jaki ma stosunek i prywatny i służbowy XD Po drugie skąd wiesz o jej znajomości prywatnej, o tej sferze znajomości wie tylko dosłownie kilka osób? A może jednak Karol nie warto udawać konsultanta, świetnie znającego jej parametry, wyniki, płaszczyznę prywatną. Bo logicznie myślący człowiek nie jest w stanie uwierzyć że pisze to konsultant chyba że Bartuś bo pewnie mu tam wszystko powiedziałeś. Kadra nie wolała dać nikomu mniej lub więcej godzin, na jakiej ty planecie żyjesz. Oni ich nie mieli i rozdzielali je z zapasem dwóch osób na blok. No łatwo łatwo pisać stek bzdur bez jakikolwiek dowód jak widać przyszło ci to jak po maśle. Podsumowując twój jakże długi ale mało konstruktywny komentarz, proponuję zaznajomić się ze strona na której dodajesz komentarz, bo opinie pisane tutaj są opiniami o firmie nie o pracy danej konsultanta. Firmą kieruję kadra więc w głównej mierze oni są tutaj oceniani. Na wszelkie wycieczki prywatne zapraszamy na priv na messengerze. Mam nadzieje że się odezwiesz na grupie to trochę pogawędzimy. PS NA DRUGI RAZ MOŻESZ LEPIEJ WYKORZYSTAĆ PRZERWE
Osoba która została poruszona w wyżej wymienionym komentarzu z imienia i nazwiska, powinna zgłosić ten fakt na policję w związku z ustawą o RODO. Policja zweryfikuje po IP i zostaną wyciągnięte z tego konsekwencje. To taka dobra rada, dla tych którzy upubliczniają czyjeś dane osobowe.
Kompletnie się nie zgadzam z twoja opinia na temat Karola. Pracuje tu pare miesięcy i nigdy nie powiedziałbym czegoś takiego o nim. Czytając odpowiedzi innych ludzi na to co piszesz to chyba wychodzi na to ze to z tobą jest problem
Projekt super ale to co się dzieje na sali, potwierdza powagę tej firmy. Na salo liderzy palą e-papierosy a w tle leci „kokaina w nosie” ciężko rozmawia się z klientem.
Potwierdzam. Pracując stacjonarnie takie sytuacje są codziennością. Co najgorsze nic sobie z tego lider nie robi że może to przeszkadzać innym pracownikom a przecież nie jest sam na sali. Widać niektórzy mają problem rozstać się z elektrykiem jednak moim zdaniem palenie na sali to brak szacunku dla pozostałych osób. Dlaczego nikt nad tym nie potrafi zapanować . ?
Nie polecam infolinii Canal+, szkolenie prowadzi bardzo sympatyczna Asia, ale na tym się kończy, strata czasu.
Cóż.. wysoko postawiona kadra nie ma pojęcia o prowadzeniu projektów. Metody rodem z PRLu, faworyzowanie znajomych i ciągłe ograniczanie konsultantów za najniższą krajową to nie droga do sukcesu.
Firma bardzo mało wiarygodna, na rekrutacji mówią coś innego, a potem w pracy okazuje się coś innego. Szkolenie miało trwać 5 dni trwało 7, przy czym pieniądze z niego miały być wypłacone przy pierwszej wypłacie jak mówiono na rekrutacji a w rzeczywistości trzeba przepracować na projekcie odpowiednią ilość godzin, żeby je dostać. Na projekcie telewizji bardzo cisną na dosprzedaż. Liderzy bardzo mili, aż do przesady, ale tylko na początku, po czasie problemy o to, że pytasz o coś co pytał już ktoś inny. Skąd mam to wiedzieć skoro każdy cały czas jest na słuchawkach? Wcześniej kazali pytać, zamiast wprowadzać klienta w błąd. Umowa ma więcej stron niż biblia i za wszystko co zrobisz kary. Umowy wcale i tak się nie trzymają mówię np. o zapewnieniu badań lekarskich czy szkolenia bhp bo tego nie ma i nikt mieć nie będzie. Ciągły bałagan i chaos, dowiedzieć się coś to każdy powie co innego, a dostać umowę to już graniczy z cudem. Dodatkowo podpisujecie ją z datą wstecz :) Wyjście na przerwę czasami graniczy z cudem, bo jest kolejka, a wyjść może jedna osoba. Jak nie proponujesz sprzedaży w prawie każdej rozmowie to leci karta jakości. Jako konsultant robisz tam wszystko rozwiązujesz problem, z którym dzwoni klient, łącznie z problemem technicznym, musisz dosprzedać oprócz kanałów najlepiej też telefon i internet :). Powodzenia jak dzwoni klient, że przy podpisywaniu umowy został oszukany i płaci więcej, albo dzwoni z reklamacją :) Jak w ciągu dnia nie sprzedaż to musisz pisać maila z wyjaśnieniem gdzie co i kiedy próbowałeś. Chore zasady, zarobki wcale nie są super, a rzekome premie to tak naprawdę w większości są za sprzedaż, bo inne to 50/100 złoty za punktualność czy brak zmian w grafiku. Ogólnie jak lubisz presję, wciskanie ludziom beznadziejnych programów, dużo godzin pracy za mały zysk i chcesz mieć zdarte gardło to idealnie trafiłeś, to właśnie praca dla Ciebie! :) Prawie bym zapomniała o obgadywaniu konsultantów przez liderów, gdy ich nie ma w pracy, a reszta konsultantów może to bez problemu usłyszeć.
Jestem pracownikiem w tej firmie i bardzo mi się tutaj podoba atmosfera. Ludzie są przyjaźni i pomocni. Są integracje i spotkania zapoznawcze. Projekt na którym jestem jest wymagający, ale jest to praca i trzeba zachować pewne standardy. Jedyne na co mógłbym narzekać to na regie mody i liderki, kierowniczki, które przychodzą niestosownie ubrane. Ciężko jest pracować, gdy osoba nad Tobą ubiera spodenki typu leginsy wrzynające się w intymne miejsca i koszulka typu stanik, niby jest zakryta koszula, która i tak jest zakładana tylko na jakieś spotkania z wyższymi osobami. Jest to niesmaczne bo to jednak praca a ja cenie sobie nawet takie rzeczy. Każdy wymaga od nas pewnych rzeczy nawet stosownego ubrania ale dziewczyny tutaj prezentują inna formę pracy nic biurowa.
Konsultanci tez nie wyglądają najlepiej pod tym katem. Przychodzi dziewczyna na szkolenie jakby miała zaraz wskoczyć do wody na bagrach :d brzuch odsłonięty w poważnej firmie i usta w spodniach. Dziewczyny szanujcie się to nie podnieca tylko zniechęca normalnych facetów
Nie przesadzajmy z tą poważną firma, większość to osoby dopiero po maturze, wiec czego można oczekiwać. Przy takich zarobkach nie oczekujmy ze dziewczyny będą wyglądać jak z okładki ???? zwłaszcza jeśli utrzymują się same
Czyli założenie krótkiej bluzki to już brak szacunku do samej siebie? Gdzie my żyjemy w średniowieczu, że ktoś nadal ma takie przekonanie? A pomyślałeś może, że one wcale nie chcą kogoś podniecać tylko ubierają się dla siebie lub jest im gorąco? Nie jesteście pępkiem świata i nie każdy patrzy żeby wam się przypodobać.
To należy jeszcze uszanować czyjaś prace bo nie jesteś sama w tej firmie „pępkiem Teleinvention” firma powinna coś z tym zrobić bo potem właśnie takie dziewczyny robią co chcą w projekcie bo myślą ze wszystko im wolno. A praca to miejsce jednak trochę publiczne wiec powinno się patrzeć na ogół a nie dla swojej wygody. jeżeli mężczyźnie jest gorąco to może siedzieć bez koszulki w pracy? Gdyby nie piersi i nie ten stanik który nosicie to właśnie tak by to wyglądało
Od kiedy ubiór wyznacza zachowanie? Ocenianie kogoś przez pryzmat wyglądu to bardzo, ale to bardzo zacofane. Lepiej chyba, żeby ktoś przyszedł w krótkiej bluzce, która jest w dzisiejszych czasach normą, pracując tam nie spotkałam się nigdy z kimś ubranym poniżej jakiegoś minimum, niż żeby miał zemdleć z gorąca tylko, dlatego, że kogoś to uraża. Wielu mężczyzn bezkarnie chodzi w miejscach publicznych bez koszulek (parki, ulice, sklepy) i to jakoś uchodzi im na sucho. Musicie się tak z tym obnosić? Mnie osobiście obrzydza patrzenie na goły owłosiony bebech i sutki obcego faceta, a jednak żyje w społeczeństwie i muszę to akceptować. Jak coś nie pasuje, zawsze pracę można zmienić :)
Nie polecam, nie spotkałem się nigdy z takim oszustwem ze strony pracodawcy Na rozmowie kwalifikacyjnej na infolinie techniczna Canal nie było mowy o dosprzedazy mimo ze zapytałem kilkukrotnie Po rozpoczęciu szkolenia dali info ze jednak musimy dosprzedawac przy każdej rozmowie bo jak nie to kara Szkolenie miało trwać 4 dni a trwało 2 tygodnie w trakcie którego dowiedzieliśmy się ze musimy przepracować 65h za darmo dopiero po odpracowaniu pańszczyzny będą nam płacić
Nigdy nie spotkałam się z czymś takim w tej firmie, większość ludzi jest bardzo uprzejma i pomocna natomiast za godziny szkoleniowe otrzymałam wynagrodzenie. Nie słyszałam aby ktoś miał z tym problem. Do dziś świetnie mi się tu pracuje. :)
No cóż, na projekcie rtv agd faworyzacja przez niektórych liderów dana grupę osób, obcinanie godzin jest na porządku dziennym, jesli nie podpasujesz i nie wchodzisz w (usunięte przez administratora) osobie wyżej to masz niemiła niespodziankę XD konsultanci są mega ciepłymi i pozytywnymi osobami, które zawsze pomogą, gdy masz jakieś wątpliwości co do swojej wiedzy merytorycznej. Najlepsze, że konsultantom zwraca sie uwagę na chwilowe głośniejsze zachowanie, podczas gdy ktos wyżej krzyczy przez cala salę, często słowami niecenzuralnymi i wulgarnymi w stronę swoich ulubieńców:] żałosne zachowanie, ale no cóż widać, ze kolesiostwo jest ważniejsze niz indywidualne podejście do każdego konsultanta i jego rozwoj jako pracownika :] serdecznie odradzam, jedyna rzecz, jaka trzyma w tej pracy to mega zajebiści konsultanci i niektórzy liderzy, którzy w miarę ratują dobre imie firmy i projektu. Jesli chodzi o osobę, o której tak mozna pisać długie zdania, to osoba płci żeńskiej - W.S. Dobrze, ze już się pożegnałam z tym projektem.
gratuluję odwagi osobie, która potrafiła napisać opinię anonimowo, natomiast nie umiała podejść z zastrzeżeniami do kierownika projektu :) wszyscy dowiadują się o pretensjach z tej strony co wiąże się dla tych ludzi z konsekwencjami i nie wiem czy ktoś sobie zdaję sprawę z tego jak to wpływa na osoby to których te oszczerstwa są kierowane, życzę powodzenia z poradzeniem sobie w życiu będąc tak odważnym
Praca na projekcie RTV/AGD jest paskudna. Jedynie co wpływa na poprawę sytuacji, to szkolenie (było ono fajne i bardzo dobrze przygotowało mnie do pracy). Myślałam, że praca w tej firmie będzie elastyczna oraz ze dostanę komplet godzin na które się grafikowałam. Weronika kompletnie faworyzuje daną grupę pracowników, przez co reszta ma ukrócone godziny. Zauważyłam zależność, że kadra jest dość mocno podzielona, oraz ze nie współpracuje dobrze. Podziwiam, że większość pracowników przymyka oko na fakt ukrócanych godzin pracy, ponieważ jeśli utrzymuje się samemu jest to dość skomplikowane. Sytuacji nie poprawia fakt, który wyżej wymieniałam (postawa jednej osoby z kadry). Większość osób była bardzo pomocna oprócz tej jednej wymienionej już wcześniej. Niejednokrotnie miałam wrażenie ze niechętnie Weronika mi pomagała i ze robiła to na sile. Również dobiegły mnie słuchy o wyśmiewaniu mnie przez osoby na projekcie (co nie wpływało pozytywnie na moje zdrowie psychiczne). Warunki zatrudnienia to żart, nikomu nie polecam takiej pracy. Po rozmowie z pracownikami dowiedziałam się ze wszystko zależy od danego zapotrzebowania, i ze nie ma co szukać tutaj stabilnej wypłaty. Dodam tylko fakt ze reszta kadry wypada stanowczo lepiej niż jedna osoba (wymieniona powyżej). Chciałabym zaznaczyć że w firmie byłam około miesiąca i że zrezygnowałam tylko dlatego że godziny pracy nie są takie elastyczne jakie miały być.
Weronika niestety nie jest odpowiednią osobą na to stanowisko, Niestety kierownictwo tego nie widzi;)
W 100% sie zgadzam. Uwazam ze Weronika nie powinna zajmować tego stanowiska. Jest ona głównym powodem przez który ciężko pracuje sie w tej firmie:)
Po okresie, kiedy pracowałem w tej firmie, niestety mam wyrażenie z często pani kierownik Dominika, widzi jej zachowanie i nic z tym nie potrafi zdziałać. Ciężko jest jednak zapanować nad kimś kto wywyższa się nad innych i widzi tylko czyjeś błędy swoich nie. Ponadto, gdy samemu nie próbuje się pomoc i tacy ludzie jak ja w tej firmie po prostu nie mają prawa bytu. W tej sprawie, na poprawę sytuacji nie wpływa nawet postawa innych liderów, którzy są o wiele lepsi, ale jednak gdy jest Weronika nie miło mi się pracowało. Miło natomiast wspominam szkolenie oraz atmosfere na sali. Znalazly sie osoby, które sprawialy ze się uśmiechałem. Nie fajne było tylko to ze jednak widać było to zebylismy w tej gorszej grupie o której pisze ktoś u góry. Kiedy ucinane były mi godziny i odczuwalem niechęć dalszej współpracy postanowiłem opuścić firmę.
tak z ciekawości pytam, jeśli były takie problemy to czemu nie zgłosiłaś tego komuś wyżej?
nie polecam, i nie rozumiem dlaczego informacja o karach jakie są na projekcie Inpost są zatajane? i przede wszystkim, dlaczego nie są one wpisane w umowę tylko cichaczem w regulaminie, który co miesiąc jest podpisywany? i dlaczego od studentów, których tak zapraszacie - wymagacie L4 w celu usprawiedliwienia nieobecności skoro na umowie zlecenie coś takiego nie obowiązuje? firma bardzo toksyczna, panie z rekrutacji milutkie, aż do przesady no ale jakoś trzeba zatuszować potencjalnemu kandydatowi atmosferę w firmie nie polecam, jest wiele miejsc, gdzie jesteście traktowani z szacunkiem, a nie zasypani karami.
Pracuje na projekcie Media Expert już kilka miesięcy, praca ta ma swoje wady i zalety, zaczynajac od wad które skłoniły mnie do napisania opinii to ilość skracanych godzin w ciągu tygodnia, nie ma co szukać tu stabilnej wypłaty, ale jest to fajna praca by coś „dorobić” szczególnie ze jest możliwość pracy zdalnej, co jest bardzo wygodne. Dużą zaleta jest dobra atmosfera w pracy tworzona przez kadrę i konsultantów, kierowniczka Dominika to jak już ktoś wcześniej napisał kobieta do rany przyłóż, wyglada na niemiła ale z perspektywy czasu można się przekonać ze jest bardzo sympatyczna, można ją poprosić na bok i porozmawiać o każdym problemie mimo ze na ogol nie pracuje z konsultantami, zawsze stara się pomoc, Karol, Ola i Weronika - liderzy to naprawdę sympatyczni ludzie, można z nimi pożartować ale kiedy trzeba pomagają i pracują z konsultantami nad poprawieniem wyników, widać ze lubią to co robią, często są pod telefonem nawet poza godzinami pracy co się rzadko zdarza. Między konsultantami nie ma rywalizacji każdy zawsze jest chętny do pomocy. Podsumowujac jeśli nie szukacie pracy w której dostaniecie kolosalne wypłaty tylko chcecie mieć dodatkowy zarobek, jest to bardzo dobry wybór! :)
Jak wyglada praca na projekcie Canal? Na jakie kary można liczyć? Jakie są stawki prowizji? Czy bardzo cisną na dosprzedaz? Na jaka ilość godzin w miesiącu można liczyć?
Odradzam. Jeżeli zastanawiasz się nad słuchawką - inpost, to odradzam. Za szkolenia bardzo marna stawka, a żeby otrzymać pieniądze musisz wyrobić conajmniej 2 miesiące pracy. System kar pieniężnych co MIESIĄC na porządku dziennym. Najgorsze call center. W szczytowych godzinach, tygodniach w których jest święto, telefon za telefonem, brak czasu na łyk wody o pójściu do toalety nie ma mowy. Do tego dochodzi stres ze względu na roszczeniowych klientów, presja na wyniki,żeby uniknąć kar , brak chęci do życia, stany lękowe. Odradzam Ci studencie pracy w tej firmie.
Pracuje na projekcie media już jakiś czas atmosfera jest świetna, przełożona to cudowna kobieta z serduszkiem na ręku, jeżeli chodzi ogolnie o kadrę to z każdą sprawą można do nich śmiało walić w dzień i w nocy. Traktują każdego tak samo i zawsze z uśmiechem podchodzą do każdego konsultanta nie zgadzam się z opinią że ktoś jest traktowany gorzej bo nie jest czyimś "pupilem". Wie o tym każdy kto chwilę tam pracuje, Weronika to kobieta która pomoże ci zawsze w każdej sytuacji i jest to opinia naprawdę wielu konsultantów ❤️
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Teleinvention Contact Center, Lockus Sp. Z O.O.?
Zobacz opinie na temat firmy Teleinvention Contact Center, Lockus Sp. Z O.O. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 92.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Teleinvention Contact Center, Lockus Sp. Z O.O.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 82, z czego 11 to opinie pozytywne, 58 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Teleinvention Contact Center, Lockus Sp. Z O.O.?
Kandydaci do pracy w Teleinvention Contact Center, Lockus Sp. Z O.O. napisali 13 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
