Opinie o Maxcess Sp. z o.o.
Mam czasami wątpliwości czy co kolwiek w polsce się zmieni. Te wszystkie firmy w polsce was wywłaszczają tylko dlatego że politycy, partiokracja wywyśliła sobie tani kraj, tanie państwo. Tani polski pracownik.
Czy ten rudy(usunięte przez administratora) M.Rz. dalej robi i utrudnia życie pracowników? Nie pozdrawiam aaaa Radek Sz. wszyscy wiedzą jak pomagasz niby kolegą w przyjęciu do pracy a jestes jaki jestes. Firma (usunięte przez administratora) a Pan Soli.... Kłamca jakich mało
Kolejny frustrat, za zasłoną anonimowości wylewający hejt. Byłeś za cieńki Bolek. Mimo wszystko życzę powodzenia w okresie pandemii. Może ktoś jeszcze nieudacznikòw zatrudnia w okolicy.
Tak pracuje . Mam sie dobrze i nie utrudniam nikomu zycia. Widze ze autor posta nadal ma rozum piecioletniego dziecka i nic nie umie tylko wysmiewac sie i obrazac innych . Ale ile mozna oczekiwac od takiej osoby ktora pisze post tylko po to zeby sie przed kims popisac . Nawet nie umiesz albo nie masz jaj zeby wpisac swojego imienia .
Boisz się napisać moje całe nazwisko, ja się go nie wstydzę. A ty chłopcze możesz z takie oskarżenia zostać skazany z powództwa cywilnego. Ja sobię tą wypowiedz wydrukowałem i w razie co wystąpię do Go Work o udostępnienie twojego numeru IP. Bezpodstawne oskarżenia są karane. A ty się zastanów co ty piszesz. I żeby było jasne to ja Andrzej Soliwoda.
było paru takich jak ty i zostali (usunięte przez administratora) z maxcess. i też sobie wlewali że są super fachowcami.
Napiszesz coś o warunkach zatrudnienia?
@Były a w jaki sposób utrudnia to życie ?
jak wyglada praca na cnc- trzeba samemu pisac program czy jest na zakladzie technolog/programista ktory sie tym zajmuje? ile moze dostac frezer cnc z 5-cio stazem?
Firma zawsze dbała o pracowników i dlatego ma dobrą opinię. Mam nadzieję, że kryzys spowodowany prze epidemię zmieni myślenie o pracy.
Czyli rozumiem, że oczekujesz, że murzyny będą teraz robić 24 h na dobę za głodowe stawki, nie narzekając, bo była pandemia, tak?
Fatalne podejście do potencjalnych kandydatów. Umawiają się na weryfikację językowa z kandydatem na pracownika, a następnie przez 2 tygodnie nikt się nie odzywa. Jeśli mają takie same podejście do już zatrudnionych osób to cieszę się, że jednak nie zadzwonili.
Homo sovieticus (łac. „człowiek sowiecki/radziecki”) – według Michaiła Hellera pojęcie funkcjonujące początkowo w ZSRR jako określenie kolejnego etapu ewolucji człowieka Homo sapiens ukształtowanego dzięki powodzeniu marksistowskiego eksperymentu społecznego[1][2]. Równocześnie pojęcie zaczęło funkcjonować w drugim obiegu jako opis postępującego procesu demoralizacji społeczeństwa komunistycznego. W 1982 roku rosyjski pisarz i socjolog emigracyjny Aleksandr Zinowjew napisał książkę pod tym tytułem, stanowiącą połączenie relacji i próby analizy mentalności emigrantów rosyjskich we Francji „skażonych” komunizmem. Zinowjew utworzył także skrótowiec homosos (ros. гомосос) w stylu radzieckiej nowomowy. Podobnym znaczeniowo terminem w rosyjskim slangu jest sowok (ros. совок). Według Zinowjewa „cechami radzieckiego społeczeństwa są: nieokreśloność, płynność, zmienność, wieloznaczność we wszystkim. Składa się ono z galaretowatych jednostek i samo przypomina galaretę. Jest to społeczeństwo kameleonów, będące w całości gigantycznym kameleonem”[3]. Leszek Kołakowski uważał, że pracą kluczową w kształtowaniu homo sovieticus był Krótki kurs historii WKP(b), który, przez swoje liczne zmiany zgodne ze zmianami „linii partii” lub eliminacją kolejnych przywódców partyjnych, był „podręcznikiem sfałszowanej pamięci i rozdwojonej rzeczywistości”. Cechy wykształcone przez wieloletnie powtarzanie kolejnych wersji „Krótkiego kursu” doprowadziły do wykształcenia „nowego człowieka sowieckiego: ideologicznego schizofrenika, szczerego kłamcy, człowieka gotowego do nieustannych i dobrowolnych samookaleczeń umysłowych”[4]. Według nich mentalność Homo sovieticus można scharakteryzować następującymi cechami[5]: człowiek podporządkowany kolektywowi (organizacji partyjnej), dla jego postawy charakterystyczna jest ucieczka od wolności i odpowiedzialności, koniunkturalizm, oportunizm, agresja wobec słabszych, uniżoność wobec silniejszych, brak samodzielnego myślenia oraz działania, oczekiwanie, że „ktoś coś załatwi”, zniewolony intelektualnie, pozbawiony osobowości i godności, całkowicie podporządkowany władzy, izolacja od światowej kultury, stworzona poprzez ograniczanie w ZSRR podróży za granicę i ścisłą cenzurą informacji w mediach (a także wszechobecnością propagandy), brak respektowania wspólnej własności i skłonność do drobnych kradzieży w miejscu pracy, zarówno dla użytku osobistego jak i dla zysku, zgodnie ze słowami popularnej piosenki „Wszystko należy do kołchozu, wszystko należy do mnie” („Все вокруг колхозное, все вокруг мое”[6]) czy „jeden worek do ciężarówki, jeden worek sobie” (мешок – в кузов, мешок себе) ze wspomnień Stalina[7]. W Polsce termin homo sovieticus upowszechnił ks. Józef Tischner. W jego interpretacji termin miał odmienne znaczenie. Według niego homo sovieticus to: „zniewolony przez system komunistyczny klient komunizmu – żywił się towarami, jakie komunizm mu oferował. Trzy wartości były dla niego szczególnie ważne: praca, udział we władzy, poczucie własnej godności. Zawdzięczając je komunizmowi, homo sovieticus uzależnił się od komunizmu, co jednak nie znaczy, by w pewnym momencie nie przyczynił się do jego obalenia. Gdy komunizm przestał zaspokajać jego nadzieje i potrzeby, homo sovieticus wziął udział w buncie. Przyczynił się w mniejszym lub większym stopniu do tego, że miejsce komunistów zajęli inni ludzie – zwolennicy «kapitalizmu». Ale oto powstał paradoks. Homo sovieticus wymaga teraz od nowych «kapitalistów», by zaspokajali te potrzeby, których nie zdołali zaspokoić komuniści. Jest on jak niewolnik, który po wyzwoleniu z jednej niewoli czym prędzej szuka sobie drugiej. Homo sovieticus to postkomunistyczna forma «ucieczki od wolności», którą kiedyś opisał Erich Fromm” (Tischner, 1992). Tischnerowski homo sovieticus to osoba będąca tworem systemu totalitarnego i niepotrafiąca odnaleźć się w systemie politycznym innego typu[8]. W podobnym tonie definiował termin publicysta Jerzy Turowicz. Pisał: „Homo sovieticus to człowiek zniewolony, ubezwłasnowolniony, pozbawiony ducha inicjatywy, nieumiejący myśleć krytycznie. [...] Homo sovieticus to dziś człowiek, który wszystkiego oczekuje i domaga się od państwa, który nie chce i nie umie swego losu wziąć we własne ręce
Biale murzyny teraz na kolanach wroca,calujac andrzeja w (usunięte przez administratora) ,ale jaja......
Mam doświadczenie z firma Maxcess z lat 2010 - 2012, sądząc po wpisach widze, iż nadal jest grono niezadowolonych osób, jak i tych, co są zadowoleni oraz taka sama sytuacja z atmosfera. Były osoby w tamtym okresie, które miały lepsze traktowanie u kierownictwa, jak i osoby po prostu, które były tylko od pracy. Czy mogę polecić Maxcess? Z mojej perspektywy nie, co dla innego może być szczytem marzeń, skoro się było w przeszłości stolarzem i awansowało na programistę CNC :) PS: Kadrowiec uważam nie powinien się w ogóle tutaj wypowiadać, to tylko świadczy o jego niskim poziomie, odgrażając się uderzeniem w twarz!
Czy pracownicy w Maxcess dogadują się między sobą?
Jakiś powód istnieje i dlatego przestaliście pisać swoje opinie o pracy?
pisanie o firmie nic się nie zmieni dopóki pracownicy sie zjednoczą i zaczną walczyć o swoje z pracodawcami. tak jak jest w europie zachodniej.
Pozdrowienia belgii przesyła Aleksander Nowak Hehehe
@Szary@kolega co sprawia, że macie taką opinię na temat Maxcess? Ważne dla osób szukających informacji na temat firmy jako potencjalnego pracodawcy będą merytoryczne opinie, które konkretnie wymieniają dobre i słabe strony pracy w firmie. Moglibyście rozszerzyć swoją wypowiedź? Ważne jest też to, że niektóre rzeczy, które sprawiają że Wam praca w firmie nie odpowiada, dla innych mogą nie mieć aż takiego znaczenia.
Pani Iwono.... Wszystko co pan Paweł powiedział to tylko 30% realnego w tym zakładzie.. Owszem jeśli się uda i sie donosi,wchodzi się w (usunięte przez administratora) pe, to można czegoś się nauczyć... ale to 0,5 procent... Pracowałem tam i wiem jak jest... Bardzo duża rotacja... a tylko spróbuj coś według kodeksu pracy pracować... to masz przerabane... Wiec jeśli ktoś lubi być pomiatany to ok... Ale jesli ktoś chce normalnie pracować i mieć pensje by jakoś żyć to nie polecam...
"Andrzejek" przestań pierdzielić, akurat tutaj muszę się odezwać, bo jak ktoś pisze, że tutaj prawo pracy nie obowiązuje to naprawdę chciałbym mu dać po ryju. Wszystko jest zgodnie z prawem, a ty może sobie tylko myślisz, że prawo pracy jest dla Pracownika... to się mylisz. Pracodawca też ma dużo praw wynikających z kodeksu i ja, jak będzie taka potrzeba to będę to stosował wobec każdego. Prawo obowiązuje wszystkich. Więc proszę cię nie kłam chociaż, jak już "zapewne" wywaliłem cię z tego zakładu. I rotacji wcale nie ma wysokiej, co za bzdury tutaj niektórzy piszą. Żałosne te wasze coniektóre wypociny, zaglądma tutaj raz na 3-4 miesiące i totalna żenada... poziom dyskusji... rynsztok... Przyjdz jeden z drugim do mnie porozmawiać i wylej co masz w sobie, a ci co już nie pracują niech się zamkną i zajmą nowym miejscem pracy... zapewne też obsmarowywanie... Tylko na to was stać! Za zasłoną anonimowości internetu wszyscy tacy odważni?
Co ty baranie piszesz!! Wy przestrzegacie prawo pracy?? Chyba ty powinienes w ryj dostać.. od razu bys szybciej buegal bar...nie!! Kazdy kto tam pracowal wie jak jest i napewno nie polecie tego miejsca.. za te marne grosze!! Już cha....ie zapomniales jak probowaliscie wcisnąć,ze na urlop na żądanie trzeba miec zgode i jednemu probowaluscie nagane dac?? Ale wam sie nie udalo bar.nie!!
Jak widzisz wiele osób, wiele opinii i nic w tym dziwnego. Coś co jednym pasuje w firmie Maxcess innym nie musi, kwestia upodobań danego pracownika. Każde zdanie na grupie się liczy, dzięki temu inne osoby zainteresowane pracą w tej firmie mogą sobie wypośrodkować opinie i stworzyć własną. Proszę jednak o to by nie posługiwać się wulgarnymi słowami podczas wyrażania swojego zdania. Potem wiele osób się dziwi, że takie opinie są kasowane. Zakropkowywanie brzydkich słów tu dużo nie daje.
Polecam lekturę Kodeksu pracy przeczytać za zrozumieniem, oraz orzecznictwo Sądu Najwyższego... choć to może być za dużo, jak widzę na taki umysł ścisły... Tyle błędów ortograficznych w tak krótkim tekście świadczy chyba o tym, że piśmiennictwo i czytelnictwo zanika... Kodeks pracy art. 108 jest o karach, w Maxcess jeszcze nikt nigdy nie dostał kary nagany i nie było takiego tematu, urlopy na żądanie... polecam na przykład wyrok SN z 7 listopada 2013 roku, sygnatura, żeby łatwiej było w Google znaleźć SNO 29/13. Jak masz jeszcze jakieś pytania, czy wątpliwości to przyjdź do mnie i porozmawiamy otwarcie, bo może ktoś ciebie mobbinguje?
Dziękuje za Twoją odpowiedz. Zastanawiam się tylko, skąd ta krytyka skoro tyle dobrych słów zamieszczonych zostało tu wobec firmy Maxcess. Czy nie można spojrzeć na to w ten sposób, że każdy z nas ma inny gust? Jednym coś się w pracy podoba co innym nie musi. Piszesz o rotacjach. Skąd są te rotacje, jaka jest ich przyczyna?
Praca w miare spokojna ale płaca na taki czasy i taką firme marna!
@Szyszka mógłbyś w kilku zdaniach opisać swoją przygodą z firmą Maxcess, czy rzeczywiście jest tak źle? Twoja opinia przyda się przyszłym pracownikom, którzy zaglądają na tą stronę w poszukiwaniu informacji na temat poszczególnych pracodawców. Podziel się swoimi przemyśleniami zgodnie z zasadami forum https://www.gowork.pl/regulamin
Jako byly pracownik nie polecam tej firmy nikimu
Czy jest tak dobrze, że przestaliście pisać?
Konkurencja inspiruje niektóre osoby do pisania?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Maxcess Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Maxcess Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 24.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Maxcess Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 3 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
