Informacje na temat firmy pod numerem 786 878 254
W sensie jakim? Żeby zadzwonić do Ciebie i opowiesz, co się u Was dzieje od wewnątrz? Akurat o tym, że kierowcy po rannym rozładunku czekają na papiery do późnego popołudnia, to już wiem z komentarzy.
Bagno, obsługa odbiór towaru jakas porażka brak organizacji pracy kto tu zarządza (usunięte przez administratora)
Ostatnio w wątku w Greenyard był poruszany temat podwyżki - była? Jeśli tak, to ile wynosiła? Czy była przeznaczona dla każdego czy może trzeba było sobie na nią jakoś zapracować?
A jak u was z podwyżkami, były jakieś zapowiadane ?
rekrutacja przebiega etapowo przynajmiej tak wyglądało w tym przypadku wielkie zaskoczenie że odbyła sie z szefem całej firmy belgiem po angielsku pierwsze wrażenia super
wszystko o doświadczenia swoje gdzie pracowałeś język skaner
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Chciałabym widzieć minę szefa ochrony jak i szefa tej firmy jak zobaczą pozew o mobbing ze strony szefa ochrony do pracowników ochrony . Nagrania dźwiękowe są już w prokuraturze, także to drogi Panie nagranie Pana tekstu jaki wypowiedział Pan do pracowników ochrony, którzy nie zgodzili się na przejście do innej firmy ochrony , a których pożegnał Pan w wulgarny sposób. W XXI wieku takie rzeczy można nagrać , a ze pracownicy spodziewali się takiej sytuacji przygotowali sobie aplikacje "dyktafon" w telefonach. Dobrze, ze na sprawach sadowych może być publiucznosc chętnie to będę oglądała
No to będzie się działo. 1. Potajemne nagrywanie wg art. 267 Kodeksu karnego podlega karze do 2 lat pozbawienia wolności, a oprócz tego narusza dobra osobiste. Więc karnie i cywilnie będzie nagrywający ścigany. 2. Mobbing jest jasno opisany w przepisach i muszą być spełnione konkretne warunki. Sama krytyka, nawet ostra, opr, mobbingiem nie będzie. 3. Ujawnianie publiczne informacji nie podanych publicznie przez firmę lub organy, jest karalnym naruszeniem tajemnicy i naruszeniem dóbr osobistych firmy i osoby. 4. Insynuacje i pomówienia także są karalne. Wpisy w internecie, które są pomówieniami, naruszaniem dóbr, ujawnianiem tajemnic, są ścigane i administrator ponosi także odpowiedzialność. Dlatego są archiwizowane do wykorzystania w postępowaniu.
Nie ulega wątpliwości, że potajemne nagranie rozmowy godzi w zasady współżycia społecznego, jednak czy jest nielegalne? Przede wszystkim należy zauważyć, że prawo rozgranicza nagrywanie rozmów, w których uczestniczymy od tych, w których jesteśmy osobą postronną. W tym drugim przypadku użycie dyktafonu lub podsłuchu jest nielegalne i zgodnie z art. 267 Kodeksu karnego oraz podlega karze do 2 lat pozbawienia wolności. Jednakże żaden przepis nie reguluje wprost problemu dopuszczalności dowodów z nagrań, których jest się uczestnikiem. Najważniejsze przepisy Kodeksu postępowania cywilnego dotyczące dowodów to: art. 227, w myśli którego przedmiotem dowodu mogą być wszelkie fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie; art. 308 § 1, zgodnie z którym sąd może dopuścić dowód m.in. z filmu, telewizji, fotokopii, fotografii oraz płyt lub taśm dźwiękowych i innych przyrządów utrwalających, albo przenoszących obrazy lub dźwięki; art. 309, który pozostawia w gestii sądu dopuszczenie innych środków dowodowych niż wymienione w przepisach, co oznacza, iż ich katalog jest otwarty. Należy zauważyć, że z praktyki wynika, iż sądy pracy są skłonne przyjmować tego typu nagrania w charakterze dowodu, z uwagi na zdecydowanie mniej uprzywilejowaną pozycję pracownika, jako strony stosunku pracy co często utrudnia mu dowodzenie bezprawnego działania pracodawcy. W wyroku o sygnaturze II CSK 478/15 z 22 kwietnia 2016 r. Sąd Najwyższy podkreślił, że brak zgody na utrwalanie rozmowy przez jednego z jej uczestników nie dyskwalifikuje dowodu a priori, jednak wymaga przeprowadzenia oceny czy dowód - ze względu na swoją treść i sposób uzyskania - nie narusza gwarantowanego przez art. 47 Konstytucji prawa do prywatności osoby nagranej, a jeżeli tak, to czy naruszenie tego prawa może znaleźć uzasadnienie w potrzebie zapewnienia innej osobie prawa do sprawiedliwego procesu (art. 45 Konstytucji).
Te kunegund, jak zrzynasz cudze teksty z Poradnika Przedsiębiorcy, to zgodnie z prawem oznacz, że to cytat, kto autorem i skąd pochodzi, a tak brniesz dalej w naruszeniu prawa. I tekst nic nie wnosi, bo i tak w sądzie będzie ocenę tego mobinga, co wymyślasz, ujawniania tajemnic, pomówień i wtedy i naruszania dóbr osobistych, a teraz jeszcze kradzieży cudzej wartości - cytowanego artykułu.
"Potajemne nagrywanie wg art. 267 Kodeksu karnego podlega karze do 2 lat pozbawienia wolności, a oprócz tego narusza dobra osobiste. Więc karnie i cywilnie będzie nagrywający ścigany" - słowa wypowiedziane przez krótkofalówkę, nie są rozmową. Osoba przez nią się wypowiadająca musi się liczyć z tym. że słowa wypowiedziane przez nią usłyszą także osoby postronne . Chyba, że pracownicy używają odpowiednich zestawów, które uniemożliwiają słyszenie korespondencji osobą postronnych. W związku z tym nie ma tu mowy o potajemnym nagrywaniu. Po dwa Kunegunda nie wymienia imienia i nazwiska osób wiec nie łamie żadnych przepisów. Trzecia i najważniejsza sprawa gdzie w tym przypadku jest "tajemnica firmy" ? Nie widzę tutaj, takiej. Wypowiadanie tajemnic firmy przez krótkofalówkę bez odpowiednich zabezpieczeń to jest oczywiście złamanie tajemnicy firmy - ale przez osobę, która wypowiadała się przez stacje.- taka moje uwagi.
a o czym wy w ogóle piszecie! ochraniaczy zatrudnia firma x, która jest zleceniodawcą a nie Greenyard, więc szefem jest jakaś tam pewnie osoba odpowiedzialna za nadzór ze strony zleceniobiorcy. proste, że to gównoburza i to jeszcze w pękniętej szklance..
hmm.. a więc głos nagrany z któtkofalówki jest dowodem? hahahah. weź rozpęd i pocałuj ścianę! powodzenia życzę w rozróżnieniu kto i co mówi..
Chyba to kolejne pomyje wylewane przez zwolnionych z pracy za pijaństwo, (usunięte przez administratora) zblatowanie się i kombinatorstwo lub (usunięte przez administratora) Tylko że na takich też zazwyczaj odpowiednie papiery są, bo za darmo nie polecieli z pracy. I chyba już wiem o kogo chodzi. Dobrze, że ich nie ma.
Czekanie na za i rozładunek pół dnia a drugie pół dnia za papierami paranoja brak poszanowania czasu pracy toaleta brudna w czasie pandemii bardzo kiepskie podejście do tematu wręcz olewajace a przez te magazyny przechodzi żywność !!! przydałby się tutaj sanepid koniecznie
Ciekawe który z was kierowców ma książeczkę mycia naczepy z aktualna Datą? Jeśli tak się mądrzycie ... normalnych kierowców idzie na palcach policzyć...
Nigdy więcej Nigdy więcej ...... przestrzegam omijajcie jak najdalej tych wyzuskiwaczy
(usunięte przez administratora)
czego dotyczyl wpis??
o i znow ;-)
Jasne, a potem tłumaczyć się przed prokuratorem i sądem. Przeczytajcie raz jeszcze Regulamin (zaakceptowany przy zakładaniu konta) i przepisy, bo negatywne opinie gdy zawierają informacje chronione różnymi przepisami są archiwizowane, zwłaszcza gdy widać, że wpis został usunięty lub jest notka: "usunięte przez administratora". Potem są przekazywane do policji, prokuratury, a dane nawet anonima są ustalane po IP. To nie jest problem w tych czasach na każdym forum w necie. Było już mnóstwo spraw z takimi negatywnymi wpisami na gowork i każdy dostał karę, a skazany tak łatwo pracy nie znajdzie. O odszkodowaniu nie zapominając. EOT.
absolutnie nie prawda. Najpierw byla cenzura a teraz straszenie. To jest juz wystarczajace jasne. Teraz EOT.
Skoro nie znasz i inni głupio cwani dyskutanci Regulaminu GoWork to tym gorzej dla ciebie, bo potwierdzenie, że zapoznało się z nim odnotowane w systemie jest. Regulamin jasno w §4 określa Zasady korzystania z Serwisu: - "osoba korzystająca z Usług Serwisu obowiązana jest do: "przekazywania prawdziwych danych osobowych; niedopuszczalne jest tworzenie kont nieistniejących Użytkowników oraz przekazywanie danych osobowych innych osób jako własnych danych osobowych, korzystania z kont innych Użytkowników czy udostępniania własnych kont innym osobom". Wystarczy sięgnąć do RODO, aby dowiedzieć się, że dane osobowe to każda informacja, która może wskazywać na osobę. Każda. Nawet sam opis osoby. I dalej w §4 Regulaminu GoWork: - "Niedopuszczalne jest umieszczanie w Serwisie, przekazywanie za jego pośrednictwem w tym także w ramach Forum oraz Bloga, treści i materiałów tekstowych, graficznych, dźwiękowych sprzecznych z obowiązującym prawem i zasadami współżycia społecznego, (...) jak również treści wulgarnych, ordynarnych, uznanych powszechnie za naganne moralnie, społecznie niewłaściwe, naruszających dobra osobiste, a także nieuprawnione korzystanie z cudzego wizerunku, naruszające dobre obyczaje i zasady netykiety oraz wszelkich działań, które narażałby na odpowiedzialność prawną Serwis lub mogłyby wyrządzić mu szkodę.". Do tego jak dołączymy przepisy kodeksu karnego i cywilnego, ale nie tylko, to mamy komplet aby ukarać osobę, która "podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności" i wnioskować o odszkodowanie. Do tego dyscyplinarka z pracy i powodzenia w szukaniu nowej z takim "wilczym biletem" skazanego karnie i wywalonego dyscyplinarnie. I to dotyczy wszystkich wpisów w necie jeśli naruszają regulaminy i przepisy. Wygooglować wystarczy podobne sprawy i jakie odszkodowania są wypłacane. Wielocyfrowe. Wchodząc na każdą stronę zostawia się nie tylko IP i lokalizację ale dane systemu, przeglądarki, urządzenia, i inne. Tutaj wszystko już admin pewnie zarchwizował i można spodziewać, że pewnego dnia gdy się najmniej ktoś spodziewa zostanie wezwany na przesłuchanie i zarzuty. Taka sytuacja.
Byłem w ostatnim czasie pierwszy raz, pierwsze co zaszokowało to była sytuacja podczas podejścia do biura. Są informacje odnośnie wirusa i zaglądam do pomieszczenia a tam kilka osób, wyczekałem swoją kolejkę pani zapisał mój numer telefonu na papierach i czekałem w aucie. Mając dużo czasu bo trochę to zajęło czasu zacząłem czytać opinie o tej firmie jest dosyć słaba. Oprócz dość długiego czasu oczekiwania to wszystko okej, po zakończeniu zadzwoniła do mnie bardzo miła (i ładna pani) że mogę przyjść po papiery. Zacząłem się zastanawiać dlaczego inni kierowcy chcąc mieć wszystko idealnie nie potrafią się zastosować do tego aby nie wchodzić po cztery osoby i założyć maseczkę. Jest taka sytuacja jaka jest ja jako kierowca, który był tam pierwszy raz wolałbym aby kierowca który stoi obok mnie przy okienku miał zasłonięta twarz. Podziwiam pracowników biura, którzy muszą z nimi walczyć aby się do tego stosowali. Te piękne panie również się mogą czuć zagrożone wirusem, a kierowcy tego nie potrafią uszanować i się burzą. Później wypisują negatywne opinie, bez sensu. na plus to że nie muszę stać i czeka ć na papiery tylko dostaję telefon podpisuje i jadę. Minusem jest to że nie ma ogarniętego dobrze zaplecza dla kierowców a w toalecie jest bałagam, powinni ogarnąć troszkę osoby odpowiedzialne za sprzątanie tam. Może w przyszłości to ogarną. Pozdrawiam panie przy rampie 60 i mam nadzieję że jeszcze tam wstąpię i będę mógł je zobaczyć.
Siedzę na stołówce i słyszę ja dwóch szefów ochrony w pokoju ustala plan działań, cała stołówka ma z nich ubaw. Wszyscy wiedza kiedy i jakie będą kontrole ... ściana miedzy pokojem a stołówką to tylko gips :P .. Po dwa nijaki p. (usunięte przez administratora) to "chodzące" ucho gumowe jeśli może coś wygadać to to zrobi... brawo !!! Grunt to stwarzać pozory działania.
Dzięki za opinię Panie Detektywie. Anonimowość to wspaniała sprawa, prawda? i pamiętaj Bystrzaku, że ściany mają uszy...
Tak spokojnie na forum bo jeśli pracownicy są zadowoleni to nie ma maruderów, proste!
Ja muszę stwierdzić że nie wszystko co tutaj "desperaci"wypisują jest prawdą.Głównym problemem tutaj na magazynie jest brak pracowników, a nadmiar ludzi z Ukrainy którzy się tylko szwedają a jest ich 50%.Jezeli chodzi o wolne,urlop,lub premie to nie ma problemu.Normy które zostały wprowadzone teraz na dniach są z kosmosu,nie adekwatne do podwyżek
Dzięki wielkie za tę opinię - dzięki Tobie wiem już nieco więcej na temat pracy w Univeg. Nadmieniłeś, że jeśli chodzi o urlop to nie ma problemu. Czyli pracownik może wziąć sobie urlop w dogodnym dla siebie terminie i pracodawca nie robi żadnych problemów?
Tak i nikt Ci go nie podwarzy.Natomiast normy jezeli chodzi o wykonanie ilości paczek na godzinę są z kosmosu.Trzeba polować na dobre ilosciowo palety bo innaczej 200 zł premii i nic więcej
Praca w Greenyard była moją pierwszą pracą w życiu. Cieszę się, że miałam okazję tam pracować. Dzięki niej nauczyłam się pracy, co sprawiło, że teraz jestem atrakcyjnym pracownikiem na rynku pracy. Atmosfera była różna, czasami dochodziło do sprzeczek między mną a innymi pracownikami, ale przeważały raczej sytuacje doprawione humorem. Nie wiem jak tam jest teraz, ale polecam pracę, każdej młodej osobie, która dopiero wkracza w rynek pracy. Poznałam dużo wspaniałych osób, z którymi niestety ze względu na dzielone nas kilometry utraciłam kontakt. Podsumowując- fajne doświadczenie. Stali pracownicy również znajdą tam dla siebie miejsce, jest sporo osób pracujących od lat, z którymi można znaleźć wspólne flow i się sporo od nich nauczyć.
Jeśli ktoś widzi nieprawidłowości to dlaczego nie zgłasza szefostwu tylko na forum?
A najgorszy jest ten na nocy , interesuje sie wszystkim oprócz załadunków. Najbardziej interesujące są dziewczyny w biurach które mogły by być jego córkami. A szczerze mówiąc robota lepiej idzie jak go nie ma i nie przeszkadza. Raz mu zgłosiłem problem z paletami to do dziś mówi że wyjaśni.... śmieci na sali
A ja apeluję by Selgrosa po str warzyw znów przyjmowała ta sympatyczna blondynka w żółtej kurtce. Niestety ten chlopak to jakaś pomyłka.
Ja obecnie tu pracuje i powiem Wam szczerze,ze takiego (usunięte przez administratora) jak tu to jeszcze nie widzialam,tegi nawet nie da sie opisać
Twoja opinia sugeruje negatywne doświadczenia w pracy w firmie Univeg Poland Sp. z o.o. Nie podajesz jednak żadnych szczegółów, w tym stanowiska, na jakim pracujesz, informacji odnośnie wypłaty, atmosfery pracy czy benefitów. Mogłabyś napisać coś więcej?
Bardzo negatywne, chce Pani szczegółów, ok! Pracowałam na pickingu, wieczne zakwasy po przezuceniu kilku rób dziennie za 2170 zł miesięcznie,bez szans na premię,co do benefitow to widziałam je tylko na kartce w ofercie...A jeśli chodzi o atmosferę to prócz paru wyjątków było ok
Witam czy może się ktoś podzielić opinią jako pracownik biurowy jak i magazynier, jakie są pieniądze i atmosfera w pracy Pozdrawiam
Jak tam jest... hmmyy , nawet jak wyrobisz wydajnosc na koniec miesiaca przychodza panowie w czerwonych kurtkach i wlepiaja kwity na -200 za cichy chod po ulicy.. -300 za slona zupe... czerwone kurtki robia zawody ktory wiecej premi zaebe pracownika...pracowac spokojnie sie nie da!!
Możecie opisać nową sytuację Univeg Poland Sp. z o.o.? Przyda się to wielu osobom zainteresowanym pracą tam.
Kierownictwo nie ogarnia niczego, poza swoimi nosami, nie umieją podjąć jednoznacznej decyzji, ani rozwiązać najprostszego problemu, a najlepiej wychodzi im zagadywanie dziewczyn z biura. Niedobór ludzi i ciągłe nadgodziny, nigdy nie wiesz, kiedy wyjdziesz. Grafiki zmieniane z dnia na dzień bez poinformowania ludzi, a potem pretensje, dlaczego nie ma cię w pracy. (usunięte przez administratora) na magazynie, ludzie błąkający się bez celu, sprzęt pamięta czasy Polski ludowej, wydajność kręcona od lat, a premia zabierana za byłe błąd. To właśnie recenzja tego miejsca
W tej firmie od jakiegoś czasu możesz wywieść co chcesz. Kierowcy tirów wywożą towar i palety Euro na lewo pod nosem ochrony i kierowników. Samochody osobowe pracowników są pełne kontrabandy i nikt na to nie patrzy. Już całkiem zeszli na psy...
Dlaczego firma toleruje kierowników takich jak ten na nocy, który notorycznie nic nie robi, mobbinguje i obraża ludzi? Ulubionym zajęciem kierownika zaladunkow jest jedzenie, przeszkadzanie w pracy zaladunkowym oraz ludziom w biurze. Ponadto często wygląda jak by 'wciagal' i wtedy w krótkim rekawku jezdzi po magazynie na wózku na nabiale. A potem na dniu dziwią się że palety zostają jak kierownik zaladunkow umie obrażać i grozić. Wstyd dla firmy.
Ten Kierownik odznacza sie skrajnym adhd. Ja podejrzewalam go o zespol aspergera. Zatrudniony po znajomosci i stad taka inicjatywe wykazuje-a moze po niebieskiej pugulce po prostu jest na nockach...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Greenyard Logistics Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Greenyard Logistics Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 13.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Greenyard Logistics Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 2 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Greenyard Logistics Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Greenyard Logistics Poland Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.