Robiłem tam od 97 roku jeszcze w ( pegromarze )najpierw rozładunek potem ssyp potem troche na stałe i teraz znòw z trankwaldera !!! Za 10 brutto za godzine czyli 7 na renka minus na emeryture i lekarza ! Co do tego ze robota na zimnych halah jest przesrana to wiem , Przerwy z patologią nic przyjemnego ! Ale pracując na stałe na cieple ,czy zimnie były całkiem niezłe wynagrodzenia 50 setki za niedziele za noc za mrozowe plus obiady ! I zawsze zdziwka ty sezonowych że sie robi na stałe !!! Tu takie cwaniactwo a tu radocha z ryja zmyta ! No ale nie jest to łatwy kawałek chleba i trzeba uważać na siaty ucholi bo sporo ich tam . Najlepiej to kłamać ich w oczy albo stać sie takim nie widocznym ! Pozdrawiam ludzi pracy !
(usunięte przez administratora) pracuje trzeci dzien i juz mnie bola plecy smród brud i same wieśniaki nie wiem czy wytrzymam miesiąc.Nie ma z kim pogadać nawet w czasie przerwy.kazali mi przerzucać kartony z zamrozonymi owocami i worki cięzki jak nie wiem co zrobiłem sam dwie palety po dwa metry i nawet nikt mi nie pomogl patrzyli na mnie zeby tylko szybciej to rzucać jest tam zimno a wychodzisz spocony od roboty.nie polecam nikomu a bron boże w sezonie to dopiero jest horror wyzysk.Najgorsza praca jaką miałem
hej a jak jest z wynagrodzeniem w tej firmie premie sa czy tylko podstawa? czego oczekuje przyszły pracodawca od przyszłego pracownika? kazdy ma zakres swoich obowiązków jak to jest czy ktoś doswiadczony może wypowiedziec sie na ten temat bo mało odpowedzi jest na dany temat z góry dziekuje za odpowedz i pozdrawiam
Ta firma to dno i dziadostwo do sześcianu. Robiłem tam rok i to był mój najgorszy rok i najgorsza robota w jakiej robiłem. Na zakładze jest dziadostwo i syf, sprzata sie tylko przed audytem. Zimno, mokro i głosno, a do tego jeszcze bydło z które tam trzeba pracować sprawia że odradzam tam prace wszystkim. Ludzi przyjmują tam chyba na zasadzie im głupszy tym lepszy, debila łatwiej zgnoić, bo to ulubone zajęcie kierowników. Jest tam może ze trzy osoby, które są normalne reszta to [usunięte przez moderatora]. Śmieszny jest ten ich warsztat, który przypomina śmietnik, nic tam nie mają wszystko jest stare i brudne, warsztat to porażka jak i cały zakład i ludzie tam pracujący. Pełno tam kabli i podpierdalaczy, kierownicy to samu szacunkudo pracownika zero, ludzi maja za nic. Dno kompletne dno.
kompletne dno!
Ano musi ciągnąć ten dział [usunięte przez moderatora] - poganiacz norm - kierownik PSF jak kredyty ma a tylko jego poddańczość i służebność zapewni mu byt kierownika kołchozu. Cenę za trochę lepsze pieniądze wobec marnych płac w kielcach płaci jednak totalnym stresem i łysiną oraz łykaniem specyfików.
kierownik psf to człowiek stojący między młotem a kowadłem kiedyś był pracownikiem produkcji ja go podziwiam za to że ma siłę i ciągnie ten dział i wbrew pozorom to człowiek o dobrym sercu ale w pracy nie można sobie pozwalać na sentymenty wiem coś o tym przepracowałem w kerry 5 lat i gdyby nie pewne okoliczności to może pracowałbym tam dalej a co do ludzi tam pracujących to na psf-ie większość spoko nieliczni to (usunięte przez administratora) ki ale tak jest wszędzie pozdrowienia dla [usunięte przez moderatora]
Myślę, że opinie o tej firmie są zgodne na całym świecie. W Irlandii, z której ta firma pochodzi , mówi się, że jest bardzo przeciętna i upolityczniona i średni czas pracy w ich zakładach (wśród inżynierów i innych specjalistów) to 1.5 roku, w Anglii - okropny bałagan i pensja minimalna ( również minimalna stawka w grupie menadżerskiej). W USA natomiast chórem piszą, że trzeba trzymać się jak najdalej od tej firmy. "The money is not there" - krzyczy jeden z postów w necie. Dlaczego Kerry założyła swoje "obozy pracy" w Kielcach i Oleśnicy a nie np. w Warszawie i Wrocławiu? Tania siła robocza i potulna kadra zarządzająca wychwycona z ostatniego roku studiów, odpowiednio "urobiona" na praktykach w Anglii. Zdecydowanie odradzam !!! A zainteresowani znający angielski powinni poczytać sobie opinie na [usunięte przez moderatora]
Potwierdzam praktycznie wszystkie wypowiedzi jakie czytałem, znam firmę na wylot przepracowałem w niej półtora roku. Jest tam sporo konfitur i normalnych ludzi tez się spotka, niby jest możliwość rozwoju z tym ze odechce ci się tego rozwoju bo dadzą ci ochłapy a robota wzrośnie o 100%. moim zdaniem motto firmy \"[usunięte przez moderatora] karać nie wyróżniać\" danone zanim się pojawi to wtedy wielkie sprzątanie, zawsze widzą kiedy z danone przyjadą tak samo jak z sanepidu. w jednym miejscu koty srają, są tam przetrzymywane składniki do wsadów. Kierownik PSF potrafi zszarpać nerwy i zawsze się do czegoś przyczepi, posiada wyszkolonych kabli tak więc trzeba uważać co się mówi i do kogo. powiem ze prawie z każdego działu kierownicy to chamy, wyzyskiwacze, itp. itd. Jeśli odchodzisz z firmy, nie mów gdzie.... bo tam zadzwonią i Cię tak zgnoją, że nie będziesz miał szans na zatrudnienie....... co niektóre firmy znają wypowiedzi z kerry na wylot, a po usłyszeniu w słuchawce jaka to firma, przerywają rozmowę!
DODAM JESZCZE ZE PRZEZ 10 H NA BUDOWIE NIE NAROBILEM SIE TAK JAK TAM W KERRY SA PEWNE OSOBY Z KTORYMI DA SIE POGADAC ITP ALE TO 6% NA 100% POZDRO DLA WAS JESLI TO CZYTACIE RESZTA TO GNOMY FALSZYWCE FRAJERY GARGULCE A CO DO GARGAMELA TAK NA HUMOR KRADL ON PAPIER TOALETOWY Z TOALETY A W KUBKACH Z KTORYCH PITA BYLA HERBATA WYPELNIAM JE PLYNNYM MYDLEM I BRAL DO DOMU TAKZE LICZA TAM SIE WYNIKI PRODUKCJI BO JESLI MALO BEDZIE ZROBIONE TO PEWNA OSOBA DOSTAJE OPIERDOL I PREMIA BEDZIE MNIEJSZA ALBO WOGOLE TAKZE ZAPRASZAM DO OBOZU PEWNA OSOBA POWIEDZIALA "ROBIE W KERRY [usunięte przez moderatora] MNIE PLERY"
DODAM ZE NIE NALEZY TAM NIC WSPOMINAC O SOBIE ANI CO SIE MA CO SIE ROBI NA CODZIEN BO ZARAZ TO JEST PEPLANE GDZIE SIE DA A CO DO PEWNEJ POSTACI KTORA TAM PRACUJE NA SEZONY CHODZI O GARGAMELA POTRAFI ON ZJESC 3 MICHY ZUPY CHLEB POLYKA PO 3 KROMY NARAZ W DODATKU FRAJER NUMER 1 MALA PODPOWIEDZ KINO "MOSKWA" JEDYNIE CO DOBRE TAM TO OBIADY HEHEH DUZO BYM NAPISAL ALE STARCZY TEGO KTO NIE DOWIEZA TO SMIALO NA PRODUKCJE IQF GLUPI TAM ZOSTANIE DOCENIONY
NA KERRY PRACUJA [usunięte przez moderatora] TO RAZ A DWA RZADKO TAM SPOTKAC MOZNA NORMALNEGO CZLOWIEKA WIEKSZOSC NABITA JEST CHAMOW ZE WSI CHAM ZE WSI WYJDZIE ALE WIES Z CHAMA NIGDY MOZNA TAM SPOTKAC GARGAMELA I WIELE INNYCH POSTACI BAJKOWYCH CO DO PRACOWNIKOW JESLI CHODZI O KOBIETY TO NIE KOBIETY TYLKO BABY BABOCHLOPY KOBIOLY A CO DO PLACY PLACA KIEPSKO ZA TAKI MLYN JAKI TAM JEST TAM LICZA SIE WYNIKI TYLKO DZIENNIE NAPIERNICZA SIE PRZESZLO 40 PALET A BRYGADZISTKA SMIEJE SIE W OCZY Z CABANOW KTORZY TAM ORAJA MAJA TAM DOBRZE CI CO SA ZE WSI BO NIC IM INNEGO NIE POZOSTALO W ZYCIU PRAWDA JEST TAKA ZE JESLI TAM SIE POKAZE ZE CZLOWIEK DUZO UMIE TO RAZ DWA TO JEST WYKORZYSTANE A POTEM ZGNOJA CZLOWIEKA EHH KERRY [usunięte przez moderatora]
chłopie bylem z kolegą jedne dzien rozjebalem worek z 30 kilo truskawek zrzut byl jak [usunięte przez moderatora] i jeszcze 100 wpadla polecam
zgadzam się w kerry jest syf,a wspólpracownicy porażka
faktycznie syf i brud ja od tamtej pory jak zobaczyłam warunki pracy jogortu danone nie spożywam.a i towarzystwo dno
Zakład który powinno się dawno zamknąć - pracowałem miesiąć i to jest nie możliwe aby tam produkować żywność. Sprząta się tylko przed audytem Danone i nigdy więcej. Przez tydzień sprzątałem bo miał być audyt i dwa dni było czysto a potem tylko tony,tony i tony. Zarządzających "0" gdyż się ciągle bawią i ich nie uświadczysz, a załoga robi to co chce pełny luzik. Jeśli lubisz taką pracę to polecam w syfie, smrodzie w brudzie bez dyscypliny w towarzystwie do wypityki i coś więcej. OGÓLNIE TOTALNA PORAŻKA - podczas rektrutacji same superlatywy a pierwszego dnia rozczarowanie. DNO
czy ty kobieto znasz ta kobiete bo raczej mi sie wydaje ze nie i nie komentuj bo yo jest kobieta warta duzo rzeczy z nia mozesz ruszyc dalej,,,,,, pewnie pracowalas pol miesiaca nie osmieszaj sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Pracowałam w tym kołchozie i mam straszne wspomnienia, zwłaszcza Pan [usunięte przez moderatora] młody hamski gbur oraz Pani [usunięte przez moderatora] stanowiący duet firmowo prywatny.
Dziewczyno daj sobie spokoj, tam jest brudno, zimno i smierdzaco. Jeden wielki oboz pracy, owszem mozna dobrze zarobic ale bardzo duzym kosztem. Wykorzystuja ludzi jak moga, a warunki sa ciezkie do zniesienia. Wole zarobic troche mniej i pracowac w normalnych warunkach, niz zaharowac sie w tym syfie.Wiem bo tam bylam...
A tak naprawdę do ciężka bo mam zamiar tam iść i jakie zarobki??? na godzinę??
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kerry Polska sp. Zoo?
Zobacz opinie na temat firmy Kerry Polska sp. Zoo tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.