Jeżeli można wiedzieć na jakie stanowisko? Bo jeśli to sekretarka/asystentka to odradzam.
Witam Was serdecznie. Jestem zdruzgotana tym co piszecie na tej stronie gdyż sama mam podjąć pracę w tej firmie :( ale mam inne pytanie czy właściciele wypłacają premię, z której ma się składać znaczna część wynagrodzenia?
Witam, poszłam do pracy wiedząc o tych opiniach jakie tu widnieją ale mimo wszystko myślałam, że 'zawsze się znajdzie ktoś niezadowolony', 'pewnie to niedocenieniu pracownicy' itp i postanowiłam spróbować swoich sił. Kiedy poinformowali mnie, że przeszłam pomyślnie czwarty etap rekrutacji bardzo się ucieszyłam, poszłam tam bardzo pozytywnie nastawiona (mimo tych komentarzy) ale już po chwili, przy robieniu kawy zostałam tak upomniana i sprowadzona do parteru, że nie wiedziałam co powiedzieć, bo nikt nigdy tak się do mnie nie odezwał. Kultura osobista a właściwie ich brak jest rażący i przykro patrzeć jak szefostwo (prezes i jego żona, zwana dyrektorem ds administracyjnych) traktują innych pracowników jak i osoby z zewnątrz - wyzwiska w kierunku osób dzwoniących to standard. Nie wiem czy kiedykolwiek ta firma będzie miała sekretarkę z której będą zadowoleni bo nie ma czegoś takiego jak jasny przekaż informacji (o którym zapewniali na rozmowie o prace) tylko nakazanie domysłów z czego potem są nie zadowoleni, bo należy pytać, jak człowiek się pyta, to ma nie przeszkadzać i tak cały czas - mnóstwo sprzeczności i szukanie byle pretekstu aby podnosić głos i wyrażać opnie poniżej krytyki takie jak "pani nie myśli!" itp. Pracowałam tam ledwie kilka dni ale nie jestem osobą pozwalającą sobie na takie traktowanie. Kiedy odbiłam piłeczkę podczas któryś z rzędu 'spostrzeżeń' pod adresem mojej osoby (oczywiście, podniesionym głosem), usłyszałam, ze mam się nie obrażać i nie jeżyć oraz nie stawiać! i na tym się zakończyła nasza współpraca :-) Jeśli jesteś kolejną osobą, którą zatrudnią na stanowisko sekretarki to nawet nie ma co próbować tacy ludzie nigdy się nie zmienią bo tworzą towarzystwo wzajemnej adoracji wraz ze swoją córeczką, która jest specjalistą od wszystkiego i jest w stanie zrobić awanturę o to, że zszywać ma stać na biurku po lewej a nie po prawej, bo "to nie twój dom, żeby sobie przestawiać po swojemu" ... no cóż. Pozdrawiam serdecznie osoby, które miały wątpliwą przyjemność tam pracować bo wiem ile nerwów to Ich kosztowało.
niestety, negatywne oceny są jak najbardziej prawdziwe. Jestem doświadczoną asystentką, nie bałam się więc wyzwań, jakie mi rzucano każdego dnia. Ogrom zadań, jakie mi zlecano (nie wszystkie zgodne z moimi kompetencjami) wykonywałam nawet przed czasem. Prezes nigdy nie był zadowolony, zmieniał zdania, wtórował swojej żonie-kierownik administracyjnemu. Cokolwiek by się nie zrobiło-zawsze było źle. Podkładanie świń, krzyki, poniżanie, jakie nie tylko ja musiałam znosić było na porządku dziennym. Rotacja w sekretariacie ogromna. Najtwardsi wymiękają. Naprawdę szkoda czasu, zdrowia i nerwów na choćby 1 dzień pracy w tej firmie. Pracowałam tam ponad 5 lat temu i żal mi czytać, że ci ludzie nie zmienili się ani na jotę
Było mi dane tam trochę popracować powiem szczerze że prace w tej firmie wspominam najgorzej z całego doświadczenia zawodowego. Kierownicy chodzą z głową w chmurach i uważają się za nie wiadomo co, innych pracowników w biurze traktują z góry no chyba że Pani kierownik ma dobry humor to wtedy wszyscy zadowoleni chodzą a jak przyjdzie do pracy w złym humorze to chodzi obrażona nie wiadomo z jakiego powodu i się wydziera na innych a Pan Kieronik to najchętniej z nikim z pracowników biura by nie rozmawiał prócz Pani Kierownik. Szefostwo to już w ogóle porażka Prezes dużo mówi ale nic z tego nie wynika sam nie wie czego oczekuje od sowich sekretarek bo jak się coś zrobi według wcześniejszych ustaleń z nim to i tak źle, robi awantury sekretarkom mimo że nie są winne (ale na kimś trzeba się wyżyć) poza tym często wybucha i wtedy zachowuję się prostacko!! A Pani Dyrektor to już szkoda słów z taką osobą to nigdy nie miałam doczynienia miesza, robi intrygi poniża sekretarki uważa się za ideał zawsze krytykuje innych wrzeszczy nigdy z niczego nie jest zadowolona podkłada świnie nie szanuję pracowników. Jednym słowem KOSZMAR i ciężko opisać co się tam dzieje nikomu nie polecam stanowiska w sekretariacie w tej firmie bo tam się nie da pracować!!
Praca w tej firmie to porażka, osoba zajmująca stanowisko kierownicze niepotrafi porozumiewać się z pracownikami, na każdym kroku szuka zwady, żeby pokazać kto ma władze, przy najmniejszej sposobności idzie i donosi do prezesa na podwładnego. Wydaje sprzeczne decyzje, organizująć prace nakazuje wykonać tyle rzeczy, których wykonanie w normalnym czasie pracy zajmuje dwa dni.Pod koniec dnia ( często koło godz. 19) dzwoni pyta się co się zrobiło, dlaczego tak mało i czemu już prace się kończy. Jednym słowem dramat
to prawda, szperanie po szufladach, podrzucanie świń i wieczne zrzucanie winy na sekretarkę za swoje błedy-to cala polityka kadrowa firmy. Mącenie w glowie, sprzeczne decyzje, ktore wprowadzają zamęt i człowiek w koncu sam nie wie co robi dobrze a co źle, jednego dnia pochwała za wykonanie czegoś, a drugiego dnia zwyzywanie za to samo. Dziewczyny uciekaja po 2 dniach pracy a te co zostają nabawiają się nerwicy, załoga nie broni nikogo bo boi sie wychylić. Firma trwa dzieki ukladom panującym w tej branzy. A wlasciciele noszą na sobie markowe rzeczy a zachowują sie jak najgorsze (usunięte przez administratora) wypuszczone z koryta
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Insap?
Zobacz opinie na temat firmy Insap tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.